Gratulacje dla osoby robiącej ten materiał filmowy to już dokument relacjonujący tamten czas ,pięknie pokazani ludzie ,klimat tamtych lat ,jak wyglądała nasza motoryzacja ,kultura strojów duża radosc w oczach weselników ,noooo i najważniejsi młodzi oraz świadkowie w zaprzęgach konnych i kawalkada samochodowa za nimi .Tamta polska już nam minęła i odeszła i myślę sobie mając 64 lata dziś czy jeszcze mamy szansę na to by mimo różnic nadal Polacy mogli patrzeć w przyszłość oczyma takimi radosnymi jak ci weselnicy wtedy .Wszystkim którzy poświęcili chwilę na obejrzenie tego filmu gratuluję ciekawości i tego że poruszył wasze serca i sprawił chwilę retrospekcji i zastanowienia nad przemijającym czasem .Wszystkim życzę wszelkiej pomyślności .🎉🎉🎉🎉
Ale to były fajne czasy normalny świat to był piękny okres wogole dla ludzi a teraz szpan, forsa zwykły człowiek się nie liczy pozdrawiam wszystkich pamietajacych te skromne piękne czasy🤗
To ja filmowałam zwykłą kamerą VHS Panasonic. Cały film z wesela był na kasecie VHS bez żadnego montażu czyli tylko zdjęcia kamerowe. Nawet napisy były tylko z kamery. I chyba wizjer był jeszcze czarno-biały. Tu widzę, że ktoś sklejając ujęcia dodał jedynie efekty przejść i trochę chyba muzyki w tle na początku. Zupełnie nie pamiętałam tego wesela, bo i nie oglądałam nawet w magnetowidzie całego nagrania, dopiero teraz oglądając trochę mi się przypomina. Kiedyś filmując VHS trzeba było cały czas myśleć czyli pamiętać ostatnie kadry ujęcia, żeby następne ujęcie zacząć innym planem, bo nie mając magnetowidów do montażu nie można było wykasować "brudów". Poza tym oddawało się kasetę-matkę, kopie (po przegraniu z jednej kasety na drugą) pogarszały nieco jakość. To chyba było pierwsze albo drugie wesele kamerowane przeze mnie.
było troche skromniej ale ludzie byli lepsi ,otwarci nie myśleli materialnie ,co z tego ze mamy piekne sale i wystawowo na weselach a ludzie ważni co to nie są,wszytko na pokaz a w srodku smutni i rozgoryczeni
gapek81 co ty kurwa pierdolisz?!?!?! nie myśleli materialnie??? a kto kurwa jezdził w latach 80' 90' na jume? ty chyba w lesie sie wychowałeś. wtedy pierdolone czasy ormo, złodzieji, bandytów było wieksze, tylko sie nie nagłaśniało bo trzeba było się " pokazać" przed innymi panstwami jaka to cudowna kraina mlekiem i miodem płynąca była.
@@MM-dh2hl hahah dobre sobie, sztuczne jedzenie... No to się uśmiałam ;) Ale przykro mi jest za takie komentarze... Jestem pokoleniem które obecnie biorą śluby (sama jeszcze własnego wesela nie miałam) i na wszystkich z nich na których byłam nie było sztuczności, sztywnej atmosfery itd. Pary młode były szczęśliwe, że mogą celebrować wraz z bliskimi. Jeżeli myślicie że są już po rozwodach to was zawiodę. Wszyscy są szczęśliwi i mają dzieci! Szok, co nie? ;) Parkiet nie pozostawał pusty, jedzenie polskie i wyśmienite, ozdoby zachwycające... Jaka musi być w was zawiść i zazdrość że krytykujecie obecne wesela waszych dzieci czy wnuków... Przykre...
***** dokladnie to samo mi sie skojarzyło jak zobaczyłem pierwsze sekundy i droge, potem jest oddalenie 0:13 i po lewej stronie wyglada jak było miejsce do "zawijania" autobusu jak w koglu moglu jak Kaśka wysiadala i dawała lizaki dzieciom gdy przyjechała z egzaminów:)
Kiedyś to były wesela.Nie przychodziło siē z osobami towarzyszącymi można było kogoś poderwać było ciekawie czy z przeciwnej strony będzie dużo kawalerów czy panien A teraz przez to że z osobami towarzyszącymi to nie zaprasza się już dalszej rodziny bo koszt.Szkoda że te lata nie wrócą
+Krakersik to wesele mojej ciotki u mnie w stodole :p jeśli ci bardzo zależy to się dopytam wujka jak to kamera ;) Mnie jeszcze wtedy nie było na świecie ale wiem wszystko z opowieści
Odpowiedziałam nieco wyżej o kamerze. To nie była moja prywatna, wypożyczyłam z mojego miejsca pracy, bo w pracy zajmowałam się między innymi filmowaniem różnych imprez kulturalnych i innych. Dużo by opowiadać. Przypomnę tylko takie dwie sprawy z wyjazdów z naszymi zespołami na tzw. wymianę kulturalną z zaprzyjaźnionym Kirowem (to jest miasto pod Uralem, wtedy to był ZSRR). W 1988 mieliśmy przesiadkę w Moskwie (oczywiście podróżowaliśmy tylko pociągami) i było sporo czasu, chyba cały dzień, więc poszliśmy sobie z grupą pod mauzoleum Lenina, tylko z zewnątrz, bo do środka to nas nie wpuścili, kolejki stały długie. Tam przed wejściem na plac przed tym mauzoleum był taki niewysoki murek wzdłuż całego budynku, po tym murku chodziło dwóch radzieckich żołnierzy pilnując, żeby nikt na ten murek nie siadał chyba, bo ludzie radzieccy w kolejce stali co najmniej metr od tego murku przy wejściu gdzie tez stało dwóch żołnierzy, którzy sprawdzając jakieś dokumenty (bilety?) wpuszczali grupami ludzi z kolejki. I ja chcąc sfilmować twarze "naszych" przy tym murku oparłam się jednym kolanem, wychyliłam się z kamerą poza ten murek i za jakąś minutę poczułam jak coś twardego weszło mi pod ramię i silnie odepchnęło do pionu. Wtedy zobaczyłam, ze to żołnierz po prostu odsunął mnie długą lufa karabinu, jak spojrzałam na niego to groźnie powiedział mi "zdies nielzja". Coś tam zaczęłam gadać, że ja tylko chcę koleżanki sfilmować, ale kobiety radzieckie stojące w kolejce zaczęły na mnie krzyczeć "to swiatoje miesto". Musiałam odejść dalej. Druga sytuacja: pojechaliśmy na rocznicę rewolucji październikowej, był ogromny pochód, pokazywali to wszystko na bieżąco w ichniej telewizji, to trwało kilka godzin, potem osoby z naszej polskiej grupy, które nie były na tym pochodzie, bo ich nie wpuszczono, powiedziały mi, ze co raz dawali na przebitkę dziewczynę w dżinsowej kurtce z kamerą, czyli mnie. A o samym pochodzie tez by dużo mówić. Zrobiłam z tego malutki filmik dokumentalny, za który dostałam wyróżnienia na festiwalu filmów amatorskich w Krakowie.
To raczej nietrafione porównanie. Tu jest gospodarskie podwórze, wielka murowana stodoła, miejsce przystrojone do zabawy, wódka firmowa, a nie jakiś samogon, wesele "na bogato", ale skromne zarazem. Nie wiem czy wiecie, ale w czasie tego wesela alkohol był jeszcze na kartki, wyobrażacie sobie jak cała rodzina przez co najmniej rok zbierała te kartki, bo z przydziału weselnego to raczej by zabrakło.
Gratulacje dla osoby robiącej ten materiał filmowy to już dokument relacjonujący tamten czas ,pięknie pokazani ludzie ,klimat tamtych lat ,jak wyglądała nasza motoryzacja ,kultura strojów duża radosc w oczach weselników ,noooo i najważniejsi młodzi oraz świadkowie w zaprzęgach konnych i kawalkada samochodowa za nimi .Tamta polska już nam minęła i odeszła i myślę sobie mając 64 lata dziś czy jeszcze mamy szansę na to by mimo różnic nadal Polacy mogli patrzeć w przyszłość oczyma takimi radosnymi jak ci weselnicy wtedy .Wszystkim którzy poświęcili chwilę na obejrzenie tego filmu gratuluję ciekawości i tego że poruszył wasze serca i sprawił chwilę retrospekcji i zastanowienia nad przemijającym czasem .Wszystkim życzę wszelkiej pomyślności .🎉🎉🎉🎉
Przepiękne wesele. Marzenie. I te piękne czasy. Ten spokój i normalność.
Wspaniała podróż w czasie, te stroje i kocie ruchy pijanych wujków......😉😉
Boże jak chciałbym was wszystkich uściskać tęsknię za tamte mi czasami 👍
Piękne czasy bawiłam się nie raz na dworze to były zabawy szkoda że nie nie wrócą te lata
Dobrze. się bawią ,ale nie za dobrze tańczą ,
Te czasy powinny się zatrzymać w miejscu i trwać wiecznie:(aż łezka w oku się kręci:( te czasy już nigdy nie wrócą:( kurwa mać...
To prawda
😂😂😂Tak! Urwał nać!
co ty za głupoty piszesz świat się rozwija wszystko idzie do przodu a to co widać na filmiku to zacofanie
@@olgiert7550 rozwija ? Raczej cofa
@@zino7945 chyba u ciebie na wsi
piekne lata mojej mlodosci.oddal bym wszystko zeby moc cofnac czas
Gdyby tak się dało i jeszcze z tą wiedzą dzisiejszą
Pozdrawiamy szanownych jubilatów, my braliśmy ślub 29 lipca 89, wszystkiego dobrego na następne lata Razem. Życzenia z Jasła 💓💓💓
Ale to były fajne czasy normalny świat to był piękny okres wogole dla ludzi a teraz szpan, forsa zwykły człowiek się nie liczy pozdrawiam wszystkich pamietajacych te skromne piękne czasy🤗
fajne czasy były, widać to szczególnie po jakości parkietu...jestem ciekaw czy dzisiaj byłbyś zadowolony z takiego lokalu...
Jestem z Warszawy i uwielbiam takie zabawy na wsiach.Pozdrawiam autora filmu super film.
Prawie kończylam 8 klasę podstawówki... Brat miał 4 lata.. Fantastyczne wspominki weselne...
Ja też.
Ja będę miał 89' w październiku 3
latka
super Stodoła dance.. byłem na podobnej imprezie.. a w tle super Muza...pozdro
I to jest weselicho , nie to co dziś jedna wielka pokazówa.
Rewelacyjny film 👍 idealnie oddany klimat tamtych czasów a najlepsze że to na weselu. I jakość obrazu - kręcone dobra kamerą
To ja filmowałam zwykłą kamerą VHS Panasonic. Cały film z wesela był na kasecie VHS bez żadnego montażu czyli tylko zdjęcia kamerowe. Nawet napisy były tylko z kamery. I chyba wizjer był jeszcze czarno-biały. Tu widzę, że ktoś sklejając ujęcia dodał jedynie efekty przejść i trochę chyba muzyki w tle na początku. Zupełnie nie pamiętałam tego wesela, bo i nie oglądałam nawet w magnetowidzie całego nagrania, dopiero teraz oglądając trochę mi się przypomina. Kiedyś filmując VHS trzeba było cały czas myśleć czyli pamiętać ostatnie kadry ujęcia, żeby następne ujęcie zacząć innym planem, bo nie mając magnetowidów do montażu nie można było wykasować "brudów". Poza tym oddawało się kasetę-matkę, kopie (po przegraniu z jednej kasety na drugą) pogarszały nieco jakość. To chyba było pierwsze albo drugie wesele kamerowane przeze mnie.
było troche skromniej ale ludzie byli lepsi ,otwarci nie myśleli materialnie ,co z tego ze mamy piekne sale i wystawowo na weselach a ludzie ważni co to nie są,wszytko na pokaz a w srodku smutni i rozgoryczeni
gapek81 co ty kurwa pierdolisz?!?!?! nie myśleli materialnie??? a kto kurwa jezdził w latach 80' 90' na jume? ty chyba w lesie sie wychowałeś. wtedy pierdolone czasy ormo, złodzieji, bandytów było wieksze, tylko sie nie nagłaśniało bo trzeba było się " pokazać" przed innymi panstwami jaka to cudowna kraina mlekiem i miodem płynąca była.
@@ampulka20 A teraz kurwa co jest od huj zlodzieji co jawnie Polskę rozkładają
Teraz to się unika takich sztucznych wesel z okropnym sztucznym żarciem i zimnymi sztucznymi brzydkimi salami. Szkoda czasu na to. Kiedyś był raj.
widze to tak samo
@@MM-dh2hl hahah dobre sobie, sztuczne jedzenie... No to się uśmiałam ;) Ale przykro mi jest za takie komentarze... Jestem pokoleniem które obecnie biorą śluby (sama jeszcze własnego wesela nie miałam) i na wszystkich z nich na których byłam nie było sztuczności, sztywnej atmosfery itd. Pary młode były szczęśliwe, że mogą celebrować wraz z bliskimi. Jeżeli myślicie że są już po rozwodach to was zawiodę. Wszyscy są szczęśliwi i mają dzieci! Szok, co nie? ;) Parkiet nie pozostawał pusty, jedzenie polskie i wyśmienite, ozdoby zachwycające... Jaka musi być w was zawiść i zazdrość że krytykujecie obecne wesela waszych dzieci czy wnuków... Przykre...
Niezła jakość obrazu jak po tylu latach.
Stodoła, siano, duży fiacior!!! To były czasy!!!
Czy ten chory psychicznie ks henryk drozd to jeszcze żyje!!!
Ludzie kiedys rozmawiali ze soba, teraz komunikuja sie.
Teraz nawet nie ma komunikacji. Wrogość, podejrzliwość. Dobrze, że jeszcze nie wszyscy są tacy.
supep Krzychu!! super weselicho miałeś.. to były czasy!!!
28.07.2023 witam
Fajny film . Wspaniali ludzie .
spoko klimaty ,,, byłem na takim weselu. siedziałem w (zapolu) tam gdzie sie stopki zrzucało.. muza ekstra
Aż miło popatrzeć😀
Najs :) Wesele niczym to z "Kogel-Mogel" :D
***** dokladnie to samo mi sie skojarzyło jak zobaczyłem pierwsze sekundy i droge, potem jest oddalenie 0:13 i po lewej stronie wyglada jak było miejsce do "zawijania" autobusu jak w koglu moglu jak Kaśka wysiadala i dawała lizaki dzieciom gdy przyjechała z egzaminów:)
Nikt sie nie wozil nikt sie nie lansowal ludzie byli prosci ludzie byli dla ludzi a nie dla inbternetu
Nikt się nie przejmował że łopata stoi nie sprzątnięta i że ktoś leje za rogiem
Stare dobre czasy,ech
na końcu filmu dyrektor warsztatów szkolnych samochodówki obecnie egzaminator w WORD Ogólnie super to się ogląda super pomysł
Kiedyś to były wesela.Nie przychodziło siē z osobami towarzyszącymi można było kogoś poderwać było ciekawie czy z przeciwnej strony będzie dużo kawalerów czy panien
A teraz przez to że z osobami towarzyszącymi to nie zaprasza się już dalszej rodziny bo koszt.Szkoda że te lata nie wrócą
Pani Ewo bo kiedys nie wozilo sie drzewa do lasu !! Pozdrawiam !!!👍🦊
Moje rodzinne strony😊
Super choć szkoda że tylko 9 minut
czcams.com/video/bsbF-r8jauE/video.html
czcams.com/video/8nv2Z0HKk2Q/video.html
czcams.com/video/jLOYx-PHFb0/video.html
Ale człowiek tęsknię za tamtymi czasami. Po co było dorastać?
Zajebiste klimaty. Stuff musiał być mocny. 🙂PS. Żałuję, ale tak na serio że te klimaty minęły.Pamiętam, byłem i tańcowałem...
i tyle drzew było! teraz pewnie wszystkie wycieli
Miałam pisać to samo.
Jak dzisiaj mają się nowożeńcy 😊ile mają dzieci i czy są nadal razem 😊pozdrawiam
Są razem maja dwoje dorosłych dzieci, są szczęśliwi !
Jestem co roku od jakichś 6 lat. Oglądam, mimo iż pewnie nie znam nikogo z tego nagrania.... a może... jestem z Międzyrzeca.
Gdy pracowałam w GOK-u w Krzesku często jeździłyśmy z pokazaną tu panna młoda i jej kuzynkami do międzyrzeca na lody:-)
❤
w Polsce jest jeden Krzesk Królowa Niwa, Krzesk Majątek i Krzesk Stary....
I cyk 2020
kto bogatemu zabronii!!!!! :D :D :D
Juz widze jak po weselu wszyscy wsiadaja nawaleni do swoich bryk i odworza sie do domów 🙈😝
Ja tego nie widzę !
Dzisiaj też rozmawiają tylko teraz umówić się musisz
Syrenka, Trampek 😍.
Pochodzę z wioski ale mam pytanie czy niebylo wówczas świetlic wiejskich tylko w stodole robić wesele ?
Nie każda wioska miała sale OSP by robić w niej wesele
@@krzysztof3.2.13 dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
A dlaczego nie , bardzo przyjemnie i naturalnie❤🥰
Była OSP, Dom Ludowy też ale w stodole buyło taniej .
tak ten pod siedlcami
który to krzesk ten pod siedlcami!!!??????
Siedlce k. Krzeska.
Białe skarpetki musiały być
Kogo było wtedy stać na taką kamerę?!?! Wiesz może co to za model?
;)
+Krakersik to wesele mojej ciotki u mnie w stodole :p jeśli ci bardzo zależy to się dopytam wujka jak to kamera ;) Mnie jeszcze wtedy nie było na świecie ale wiem wszystko z opowieści
I jak masz jakieś wieści?
Panasonic...
Odpowiedziałam nieco wyżej o kamerze. To nie była moja prywatna, wypożyczyłam z mojego miejsca pracy, bo w pracy zajmowałam się między innymi filmowaniem różnych imprez kulturalnych i innych. Dużo by opowiadać. Przypomnę tylko takie dwie sprawy z wyjazdów z naszymi zespołami na tzw. wymianę kulturalną z zaprzyjaźnionym Kirowem (to jest miasto pod Uralem, wtedy to był ZSRR). W 1988 mieliśmy przesiadkę w Moskwie (oczywiście podróżowaliśmy tylko pociągami) i było sporo czasu, chyba cały dzień, więc poszliśmy sobie z grupą pod mauzoleum Lenina, tylko z zewnątrz, bo do środka to nas nie wpuścili, kolejki stały długie. Tam przed wejściem na plac przed tym mauzoleum był taki niewysoki murek wzdłuż całego budynku, po tym murku chodziło dwóch radzieckich żołnierzy pilnując, żeby nikt na ten murek nie siadał chyba, bo ludzie radzieccy w kolejce stali co najmniej metr od tego murku przy wejściu gdzie tez stało dwóch żołnierzy, którzy sprawdzając jakieś dokumenty (bilety?) wpuszczali grupami ludzi z kolejki. I ja chcąc sfilmować twarze "naszych" przy tym murku oparłam się jednym kolanem, wychyliłam się z kamerą poza ten murek i za jakąś minutę poczułam jak coś twardego weszło mi pod ramię i silnie odepchnęło do pionu. Wtedy zobaczyłam, ze to żołnierz po prostu odsunął mnie długą lufa karabinu, jak spojrzałam na niego to groźnie powiedział mi "zdies nielzja". Coś tam zaczęłam gadać, że ja tylko chcę koleżanki sfilmować, ale kobiety radzieckie stojące w kolejce zaczęły na mnie krzyczeć "to swiatoje miesto". Musiałam odejść dalej.
Druga sytuacja: pojechaliśmy na rocznicę rewolucji październikowej, był ogromny pochód, pokazywali to wszystko na bieżąco w ichniej telewizji, to trwało kilka godzin, potem osoby z naszej polskiej grupy, które nie były na tym pochodzie, bo ich nie wpuszczono, powiedziały mi, ze co raz dawali na przebitkę dziewczynę w dżinsowej kurtce z kamerą, czyli mnie. A o samym pochodzie tez by dużo mówić. Zrobiłam z tego malutki filmik dokumentalny, za który dostałam wyróżnienia na festiwalu filmów amatorskich w Krakowie.
ciekawe co dziś robią te dzieci? jeżdżą Passatem lewym pasem Al. Ujazdowskich z rejestracją WSI?
W polsce jak w rosji
To raczej nietrafione porównanie. Tu jest gospodarskie podwórze, wielka murowana stodoła, miejsce przystrojone do zabawy, wódka firmowa, a nie jakiś samogon, wesele "na bogato", ale skromne zarazem. Nie wiem czy wiecie, ale w czasie tego wesela alkohol był jeszcze na kartki, wyobrażacie sobie jak cała rodzina przez co najmniej rok zbierała te kartki, bo z przydziału weselnego to raczej by zabrakło.
psy na łańcuchach🤬😡
Okropna muzyka
Boże gdzie te czasy?!. Miałam wtedy 23 lata i siano w głowie.
Ale motórów miely wtedy