Zmiany w lotniskowcach i okrętach podwodnych | World of Warships
Vložit
- čas přidán 17. 12. 2023
- Kilka dni temu zapowiedziano dosyć konkretne zmiany w lotniskowcach oraz okrętach podwodnych. Tak więc nie mogło zabraknąć mojego lekko szyderczego podsumowania tych zmian. Zapraszam!
warships.net/Druvik Chcesz zacząć Swoją morską przygodę? Kliknij tutaj aby otrzymać kilka bonusów na start.
Patronite - patronite.pl/Druvik
Twitch - / druvik_
Discord - / discord
Email: kontakt@druvik.pl
#worldofwarships #wows #news - Hry
WG średni czas zrozumienia własnej gry - 5 lat od dnia wprowadzenia danego update.
Ja miałem taką sytuację na u-2501, płynąłem środkiem mapy na głębokości 30km. Ani razu nie wykryty. I nagle nie żyje. Spojrzałem co mnie zabiło a tam drugi uboat :D Zabiliśmy się nawzajem, bo się nie widzieliśmy a zderzyliśmy :D (to nawiązanie do tej wzmianki, że będzie jakiś sygnał po zbliżeniu na 2km do innego ubota)
A jeszcze śmieszna sytuacja z u-2501, mam screena zrobionego. Zatopiłem 2 okręty, nie trafiając w grze ani jednej torpedy :D Dwa tarany xD
W zasadzie na u-bootach niskich tierów to powinna być norma. Okręty późniejsze na linii czasu już nie były aż tak ślepe pod wodą i po prostu należy im się "proxy".
P.S Gratuluję podróży do wnętrza Ziemi, 30km to wyczyn :P
Najgłębsze miejsce na Ziemi to ok. 11 km. 30 km jest dość imponujące. I to, że okręt wytrzymał, wow.
Czyli mówiąc wprost Wargaming zarobiło już na op i lotniskowcach tyle ile chcieli.
Teraz będą nerfy na op i lotniskowce, a buffy na superokręty.
Jasne, a jeszcze później GRU/FSB zapuka do Twoich drzwi, bo zatopisz jakiegoś Humpreysa, Dalarnę, Clausewitza lub jakiś inny XI tier, króry nie jest wiele lepszy od X. Nadal uważam, że największym raczyskiem w XI są łajby z "pierwszego rzutu", np Annapolis, FatSumo i cała reszta ekipy z tym trybem ulepszonego ostrzału.
o! czyli może Musashi doczeka się wreszcie nalotu z prawdziwego zdarzenia :)
Ja mam ponad 2600 bitew na Musashi rekord 8 frag in random , dmg record 330k , i tak 6 mies temu mialem zalamanie nerwowe , sub ping mnie , ja nic nie moge zrobic bo mam ASW 5km , a on buy z 8km odemnie , a do tego cv sobie przylecial , i tak mnie molestowali przez pierwsze 4 min bitwy , i mnie zatopili , a ja zrobilem 0 ZERO dmg w tej bitwie , i ani jednego z tych huji nie widzialem -_-
Może pomyślą też o Ohio
@@smilingpolitely12345 To prawda, zdarzają się nawet problemy, by pokonać podwodniaka przez BB, który to BB wolno się zbiera, a podwodniak ma szybki reload i zasięg torped przekraczający ASW. Kiedyś miałem syruację, kiedy na GK zostałem sam na sam z podwodniakiem niemal bez hp, bo nie dało się go dogonić, a wypłynięcie z capa równało się porażce.
Co do krótkiego ASW - zasięg poniżej 7km powinny mieć jedynie okręty tieru IV-V. Ohio czy Musashi są bez szans, mimo bycia nowoczesnymi okrętami, jak na swoje tiery. Z kolei Wenecja, Hindenburg i cała reszta poszkodowanych CA powinna mieć depth charges i nalot, bo w sumie czemu nie, skoro tyczy się to nowoczesnych okrętów, które powinny mieć ładunki nieco bardziej zaawansowane, niż beczki zrzucane pod wodę.
Ja jestem ciekaw, jak będzie wyglądał stożek celowania torpedami przy takim rozwiązaniu, będzie malowało krzywe przed okrętem? 🤣
Co do lotniskowców to grałem ostatni raz jak były w starej wersji obecna mnie wkurwia a najbardziej samoloty z rakietami.
Druvik mówi , że samoloty w trybie podróży nie będą wykrywały przecież to całkiem pojebało tych z WG realizm jak w pokemonach.
Z okrętami podwodnymi nie byłoby żadnych problemów gdyby każdy niszczyciel miał sądę hydro np. jak cossak . Ja nie mam żadnych problemów z op poza tym ważnym szkopułem.
Ja też lotniami grał;em w starej wersji. W nowej grasz nie okrętem, a samolotami. jak bym chciał sobie pograć samolotami to bym odpalił Szturmowika, nie Warshipsy. Czyli każdym innym okrętem sterujesz WSAD-em a jego bronią myszką. I stare lotnie też tak miały. Obecne wybierasz czy sterujesz bronią, czy okrętem- no urwał mać genialny pomysł.
Z OP jest jeden podstawowy problem. To nie były ( dzisiejsze już są) okręty do walki z innymi okrętami. Zaden nigdy nie uczestniczył w zadnej bitwie morskiej. Po prostu nie nadają się do tej gry.
@@iowa406
Pod Leyte amerykańskie okręty zatopily japonskie krążowniki.
@@tomaszrosaniec7052
10/10
@@tomaszrosaniec7052 Tyle, że p[o za bitwą. Jest znacznie więcej okrętów zatopionych przez OP. Ale wszystkie w porcie lub podróży. Nie w bitwie.
@@iowa406
Podałem przykład Leyte, w czasie bitwy o midway mikuma zdarzyła się bo zauważono okręt podwodny.
Taiho zatopiony w czasie bitwy o Marianny.
A ja mam takie pytanie - czy hitbox'y różnią się w grach z botami od gier z graczami? Bo 'ćwiczę' na botach i mam wrażenie, że te poza torpedami te pociski gxxxo robią. W ogóle nie czuć mocy tych pocisków jak trafią w cel.
Nie wiem skąd twoje wrażenia, testowałem sobie ten nowy tryb bitew asymetrycznych i nie widzę różnicy między grą losową, rankedową czy kooperacyjną. Dla mnie jest tak samo w każdym przypadku
Rozegrałem 7k bitew co-op i 1k bitew losowych i nie widzę różnicy w hitboxach.
ja z kolei jakoś dziwnie mam wrażenie że jest problem z przeskalowaniem dd przy pancerniku to jakoś jedna piąta długości w realui lub mniej rozrzut pocisków teoretycznie powiedzmy 200 metrów a mnie jak byk wychodzi więcej (krążowniki są naprawdę niewiele mniejsze od BB w WOWS ) więc ciągle mam mam wrażenie ze RNG nie jest ,, losowe " ale wprost sterowane dla płacących graczy o doborze tragicznym drużyn oraz MM + 2 NIE WSPOMINAM więc możesz mieć racje z hitboxami
Te zmiany spóźnione o cale lata. Teraz to sobie je mogą w kieszeń włożyć. Poziom gry spadł na pysk. Mieli wyspy naprawić a one dalej blokują. To się zapowiada na kolejna epopeje braku umiejętności zarzadzania gra. A problemy można było rozwiązać od razu i znacznie łatwiej. Ale nie trzeba nowe okręty sprzedawać a graczy nie słuchać. Ja mowie nara, bawcie się w to sami.
Ja tam podwodnymi lubię grać 😅
nie lepiej aby zrobic naloty jak te co maja Holenderskie okręty??
bez koniecznosci nudnego latania tym ??
Możliwe rozwiązanie z tą rosnącą siłą ploty może być dodanie po każdym ataku obrażeń zależnych od maksymalnegych HP eskadry, powiedzmy takie 5% na sekunde przez następne 75 sekund
Wtedy nie możesz tyrać tego samego okrętu, bo bez względu na to czy ma silną czy słabą plote, i tak dostanie obrażenia nawet na takim roosevelcie
I tak podwodne karaluchy będą dostawać ode mnie -1 na początku każdej bitwy. Swoi czy przeciwnicy to bez znaczenia. Oczywiście nie zawsze bo minusy szybko się kończą.
Głupota, też nie lubię u-bootów, ale minusuję je po bitwie i tylko te, które zagrały słabo, lub przeszkadzały w grze. Ba, czasem, bardzo frzadko plusuję podwodniaki, jeśli robią wyciąg lun grają drużynowo, a nie tylko pod siebie. Idąc Twoją logiką trzeba minusować wszystkie łajby, z którymi sobie danym okrętem nie radzisz, to jest chore. Ogarnij się. Co, grając Kamikaze, Jaegerem, Agincourtem etc też minusujesz CV, bo nie masz peloty?
"Stop it, get some help"
Czasem lepiej minusować kampiące BB, lub okręty, które zaczynają uciekać gdzie pieprz rośnie, byle nie dać się zatopić. A takie sytuacje zdarzają się dosyć często na randomach, to jest tchórzostwo i za takie zachowanie gracze też powinny być karane (nie mówię o okrętach, które uciekają, kiedy dostaną spota i wracają, kiedy nie mają już spota) i to ostro, cholernie denerwuje mnie to pieprzone granie typowo pod staty, kiedy gracz ucieka, bo nie chce być zatopiony. Walczysz do końca, czy jesteś bojaźliwą fujarą, jak campujące z maksymalnego zasięgu BB o gównianej sigmie i dyspersji? Bo już wolę dać plusa u-bootowi, czy sprytnemu CV, który próbuje capować i zatruć życie przeciwnikom, nawet za cenę własnej łajby. Oczywiście nie mam na myśli ciśnięcia "na pałę" w grupę przeciwników, i zejście od focus fire, gdy przeciwnik ma capy i 900+ pkt.
@@papaversomniferum2365 Hehe. Rozumiem Twoje nieco przydługie stanowisko. Też sobie trochę popiszę. Zgadzam się z wszystkim. Tylko że to minusowanie to wynik bezradności wobec zrobienia z podwodnych superbroni. To że będąc pod wodą może sobie podświetlać okręty (ich kadłuby) i widzi sytuację dookoła to chyba przesada. Że się wynuży prawie przy mnie i wsadzi mi komplet torped z przyłożenia, że ja płynąć np. Dunkierką mogę se symbolicznie posłać na podwodnego 1 samolot z 1 bombą. Że niektóre okręty maja krótszy zasięg samolotu niż torped karalucha 2 tiery niżej. Że podwodne gamonie strzelają sobie torpedy na jana a porem walą pingiem na pałe a jak fartownie w coś trafią to torpedy zdalnie juz się kierują. Że niektóre pod wodą tak zapieprzają że nie idzie ich dogonić, że niszczyciele boją się ich zamiast je tępić jak być powinno. Powodów jest mnóstwo a wynikają z niedopracowania tej klasy łajb i wciśnięcia jej na siłę w grę. A to rodzi frustrację. A ta przerodziła się w minusowanie podwodnych aż do skończenia minusów. Tak mam. Nie jestem idealny jak wszystcy dookoła 🙂 Jak kiedyś zrobią powiedzmy krążownik rakietowy z rakietami o zasięgu całej mapy i zdalnie naprowadzanymi to też będę minusowal bo mnie to będzie wkurwiac, a Ty pewnie nadal będziesz czekał z oceną do końca bitwy bo może ten krążownik był w twoim teamie i rozpieprzył rakietami cała drużynę przeciwnika zanim dostał spota. A lyczy sie przecież wygrana nie fun. Zresztą chyba czaisz że te minusy nic nie dają ani zabierają. Są właśnie po to żeby czlowiek wkurwiony, sfrustrowany albo zwykły nerwus mógł se użyć i se spuścicie trochę pary. I ja tak mam i nie czuję żadnego żalu czy innego wstydu.
@@Zloty27 Heh, wiesz, ja też jestem przeciętnym graczem, choć gram od bety. Niemniej przez te lata dużo widziałem. Uwierz mi, że przed reworkiem minusowałbtś CV, bo dobry gracz potrafił samotnie wybić wszystkich przeciwników. Z jednej strony rozumiem, że można być sfrustrowanym, ale nie do takiego stopnia. Ja się mogę najwyżej wkurzyć, nigdy nie życzę źle nikomu, kto mnie zatopił, nawet wykorzystując brak balansu niektórych typów okrętów.
Gry to rozrywka, ja bawię się dobrze, cenię sobie wyzwanie, lubię wyrównane mecze bardziej, niż te, gdzie klepię 250k+ na noobach i wynik 12:0/1/2. Cenię sobie spokój i opanowanie, nie skacze mi ciśnienie, kiedy spotykają mnie sytuacje takie, jak opisane przez Ciebie. To źle wpływa na psychikę, czego jesteś przykładem. Tylko spokojnie - no offence, póki nie niszczysz klawiatury, nie gnębisz domowników, osób trzecich, zwierząt, to luz - ten system "karmy" w grze i tak nie działa, więc sprawiasz tylko lekką przykrość co bardziej wrażliwym graczom.
Jeżeli chodzi o moje podejście, to panuję nad złymi emocjami. Nie dość, że medytuję, od czasu do czasu, to zasiadam do gry zawsze podług zasady, że najpierw ćpanie, potem włączenie klienta gry. Potrzeba do tego dużej wiedzy, bo dawka i substancja musi być odpowiednio dopasowana, wszak odcinka i leżenie z głową na klawiaturze jest oznaką problemów z samokontrolą, dlatego też odradzam nieodpowiedzialnego używania narkotyków, zwłaszcza alko + benzo/marihuana). Nikogo nie zachęcam do brania narkotyków mocniejszych, niż czarna herbatka z cytryną. Wszyscy ludzie są narkomanami, tego trzeba być świadomym.
Twój przykład z okrętami rakietowymi jest bardzo ciekawy, wprowadzenie tego typu łajb będzie wyrokiem śmierci dla WoWs. WG może zrobić grę z takowymi, będzie wilk syty i owca cała. W przeciwnym wypadku, tym najczarniejszym scenariuszu, to nie dawałbym żadnych minusów, tylko pozbył się konta najszybciej, jak to by było możliwe, dostał fajną sumkę za czas spędzony w grze i tyle. Nie byłby to pierwszy raz, bo niemal dwie dekady temu, w czasach LO sprzedałem swoją postać w Tibii, miałem ku temu trzy powody - osiągnąłem wszystko, co chciałem; zabiłem polaczków, nauczyłem się języka angielskiego (dzięki temu lokalizuję gry na nasz rynek, szkoła by mi nie dała, za wolno uczy), byłem szanowanym weteranem wojennym, weszła aktualizacja, która wywróciła grę do góry nogami. Tydzień później miałem kilkaset euro i miesiąc do wakacji ;)
P.S W grze wolę dawać plusy, nawiązuje się czasami dzięki temu fajne znajomości. Wielu znajomych, których poznałem na przestrzeni 8 lat było moimi przeciwnikami, po bitwie czasami odzywaliśmy się do siebie, po prostu by wyrazić szacunek i podziękować za walkę, która była na ostrzu noża, po takim strzale adrenaliny i dopaminy zawsze dobrze się rozmawia, dzieli wrażeniami. Tak w dużej mierze rodzą się znajomości w grze nastawionej na rywalizację.
Pozdrawiam! Miłego dnia!
@@papaversomniferum2365 Nie jest aż tak źle żebym trzaskał klawiaturą 😄 Zresztą gram na laptopie i każdy atak na klawiaturę skończyłby się końcem zabawy. Ale do rzeczy. W tej grze nie wkurzało mnie chyba nic a gram od początku 2017. Nawet lotniskowce w starej czy nowej wersji. Nawet te ruskie które zrzucają torpedy czy bomby od razu wszystkimi samolotami zanim pelotka się nimi zajmie co tez jest głupie (oczywiście to moje zdanie 😉). Ale to co zrobili z podwodnymi to jest uszczęśliwianie na siłę. Wymyślono klasę która jest źle zbalansowana. Przykład. Grałem Aigle i gonie podwodnego (nie pamietam jakiego). Ledwie go doganiam mimo że płynie po powierzchni. I strzelam z 2 rur na dziobie które mu nie robią nic albo jakieś symboliczne uszkodzenia. Jak próbuje manewrować żeby móc strzelać z całej artylerii to tracę predkosc i dystans do suba. A ten co chwilę z wyrzutni na dupie wali do mnie torpedę i ja musze robić unik i znów tracę dystans. Efekt? Po 2-3 minutach takiego pościgu jestem dalej od suba nie z momencie wykrycia go. Nie opadną Ci ręce? Ale w szczególności boli to że jak podwodny władzy sobie ten "podgląd kadłubów" to potrafi się wyłonić i wsadzić torpedy z odległości gdzie nie masz żadnych szans na manewr. Wspomniałeś o okrętach beż plotki i walce z lotniskowcem. Tu widzisz z pewnej odległości samoloty i orientujesz się czy próbuje atakować Twój okręt czy inny. Nawet bez AA jesteś w stanie manewrami coś uratować. Nawet takimi ciężkimi i wolnymi baryłami jak Rio de Janeiro czy We-Vi 41. Możesz coś zrobić. Nawet jeśli niewiele to jednak. Ale w przypadku gdy podwodny płynie se na podglądzie, wynurza się 1,5 km ode mnie i jebudu wszystkie torpedy jakie bozia/WG dała we mnie wsadza no to ja uważam że to gruba przesada. A ze nie jest to przypadki odosobnione a wręcz plaga to Wale minusy jak szalony. Teraz to już na początku bitwy. WG daje podwodne na siłę to i ja minusy bez oporu. Jakby dali wybór że są randomy z subami lub bez i wybierasz która opcje grasz to w tej pierwszej pływały by se same suby. Taka puenta. Pozdrwaiam i miłego dzionka. 🙂
@@Zloty27 Trafna uwaga i przyklad z Agile. DD ma przynajmniej ten luksus, ze nie musi gonic za subem (z wylaczeniem kilku skrajnych sytuacji), bo jesli w poblizu masz cokolwiek sojuszniczego, ktore nie jest zajete czubkiem wlasnego nosa, to zawsze jakas pomoc nadleci. Sam przynajmniej staram sie tak robic jesli tylko nie jestem zajety wymijaniem torped lub uciekaniem przed focusem, bedac na ogryzku.
W sumie niedlugo chwile pogram, to az pogram sobie jakimis dd V-VII tieru i pobawie sie w gonitwe za subami, niczym zdesperowany youtuber :p Jesli znajde chwile, to podziele sie wrazeniami ;)
P.S tez gram na laptopie, ktory jest dodatkowo moim narzedziem pracy, nie moze mu wlos spasc z glowy. Myszki niszcze, ale to z powodow niezwiazanych z WoWs, po prostu bardzo mocno klikam, 3 w tym roku poszly do wywalenia :/
A jak będzie z samolotami z okrętów hybrydowych???
Tak w sumie Musashi wg logiki Musashi powinien miec wlasna eskadre do ataku , bo Musashi mial 6-7 samolotow , a T8 Tone w realu mial 6 samolotow ...
Co to za celownik ?
Statyczny 6
Gdzie filmik o schanchriost 43
Nie warty nagrywania , dostajesz dopałke do silnika ale : rozrzut mam wrażenie gorszy 3s dłuższe przeładowanie dział ale za to torpedy się szybciej przeładowują 🤣
@@shadowslayer3733 ja naprzykład lubie ten statek dobry na blisko średnio
@@shadowslayer3733 tak w sumie to z torpedami racja
Niech w końcu zwiększą naloty na podwodniaki z 6km na conajmniej 9-10 , bo aktualnie Ohio z swoimi bieda 6km to łakomy kąsek dla podwodniaków.
100% racja min powinno byc 10 km standard + 1km tier powyzej T8 = T10 powinnien miec min 13km , OP maja byc niewidoczne i fair jest kiedy je tez mozna atakowac jak one mnie atakuja .
Jak zapytałem WG dlaczego tak jest i czy to nie błąd to otrzymałem odpowiedź , że chcą jak najbardziej realistycznie odwzorować okręty i tak ma być :)
I dla tego pewnie stworzyli Halforda. Niszczyciel z którego startują 4 samoloty na raz. Prawdziwy Halford mógł se wydupcyć w powietrze 1 samolot bo tyle miał i to jeszcze zwiadowczy a nie obwieszone rakietami 4 szturmowce. Ale ok. Niech będzie realystycznie.
Ciekawe co powiedzą na te zmiany posiadacze lotni premium ktorzy wydali na swoje okręty calkiem sporą kasę
Ja nic nie powiem, bo nic nie wydałem, a Graf Zepelin, który rdzewieje w porcie, bo nie gram CV może nareszcie się nada do czegoś.
Ja to bym chciał jakiegoś lepszego sterowania głębokością okrętu podwodnego. Zamiast 2 przycisków, wolałbym np alt+scrol do ustawiania głębokości..
jestem przerażony
O ile zmiany w podwodniakach jakoś jestem w stanie zrozumieć (tyle że na dobrą sprawę to będzie łatwiej nimi grać?) o tyle informacje o zmianach w lotniach to dla mnie totalny bełkot. W podwodniakach wystarczyło dodać pewne wykrycie na 1,5-2km, zwiększyć ich wykrywalność przy pomocy hydro, dać ludzki zasięg/siłę nalotów na niższych tierach i zwiększyć dystans uzbrojenia torped (antyshotgunning). Bez kombinacji z nowościami. Przy lotniach nie kombinować, dać tylko lepszą AA na niższych tierach i ten wzrost obrażeń z czasem też nie głupi pomysł. W tej chwili latanie czymś innym niż sowieckie przy losowaniu na wyższe tiery i tak ogranicza się do spotowania i jednego-max dwóch ataków i robi się predropy bo ptaszki i tak spadną, czasem nawet nie dolecą.
Abstrahując - widzę że największy problem mają samotni kamperzy. Tak, nie da się bezkarnie stać za górką jak samoloty latają, nie da się samemu spokojnie kręcić pancernikiem na maks zasięgu jak w połowie pojawi się podwodniak. Ktoś to chyba wprowadził żeby te patologie wyeliminować i żeby ludzie bardziej grali zespołowo a one się pogłębily. Tak to widzę z perspektywy ktosia grającego 1,5 roku.
I to z tymi samolotami z lotni jest dobre. Wykrywa danego gracza gdy leci samolotem w inną stronę.
naloty na podwodniaki powinny być na blisko 3naloty na 3km na średni dystans 2 na 8km a na daleko 1 nalot na 11km
Jedyną słuszną zmianą okrętów podwodnych byłoby ich usunięcie
Popieram XD
chciał byś 😘😘
Niem zesraj sie
@@Sonic_The_Night zlot fanboyów subów co
Powinny bufa dostać
lotnia od 8 tieru masakruje pancerniki. Niszczy w kilka minut jesli weznie na cel..
A od kiedy to Pancerniki pływają same? zanim dolecisz pół eskadry stracisz, a to że grać nieumiesz to twój problem
Zmiany na logikę są tak absurdalne ja by powiedzieć że księżyc to słońce dlatego w nocy jest jaśniej niż w dzień
Najlepiej wprowadzić klasę okrętów, później je nerfić, a ostatecznie tak zmodyfikować żeby się tym grać nie dało😒 A co z tymi graczami, którzy wywalili zasoby żeby zdobyć jakiś okręt, którym się później grać nie da? W przypadku Gato rozumiem, że po zmianach równie dobrze można ten okręt nie wyciągać z portu, bo po co się frustrować😬
Kiedyś poruszyłem ten temat na forum, że okręty o wartości 300-400 zł lub o danej wartości ilości poświęconego czasu, nagle dostają takie zmiany, że przestają być grywalne lub gameplay znacząco się różni od pierwotnego. Przykład takiego Siegrfieda, który stoi w porcie i się kurzy (tak swoją drogą wszystkie się kurzą, bo nie gram od dłuższego czasu). Oczywiście zlecieli się obrońcy świętego zakonu WG, że jestem gówniarzem, który narzeka na zmiany i nie ma pieniędzy, bo rodzice nie dają (miałem z 27-28 lat wtedy xD). "Dyskusja" skończyła się na tym, że Ci co ładują hajs mają i lepiej i to bardzo dobrze, bo oni płacą za to, żeby tak było XD. Więc WG szczęśliwy, bo znalazł takich jeleni i gracze też, bo zarabiają pieniądze, żeby wydać na gierkę w której nic nie należy do nich xD I do są tego szczęśliwi, bo słyszą "wycie" osób, które po prostu chcą mieć przyjemność z gry bez wydawanie jakiś ogromnych ilości pieniędzy i tak jak w moim przypadku, aby gameplay danej jednostki nie zmieniał się znacząco względem pierwotnego zamysłu, bo moim zdaniem to jawne rucha*ie konsumenta. Drogi kolego nic nie zmienisz w tej grze, bo taki mental jest graczy. Jak Gaijin dostał review bombing, to od razu zapowiedzieli zmiany na lepsze i od tego momentu jest bardzo dobrze, więc kwestia mentalu graczy.
@@mateuszurban6040 Rozumiem potrzebę rozwoju gry, a nawet jej lekką modyfikację z racji na wprowadzanie nowych gałęzi okrętów lub specyfikę danej nacji. Ale co jakiś czas mamy rework mechaniki, która wywraca wszystko do góry nogami i "każe uczyć się grać" na nowo. Wtedy to co było grywalne przestaje nim być. Uważam, że przy takiej funkcjonalności gry rozwój każdego gracza to ruletka. Chyba, że nie zależy nam na wynikach, a jedynie na zabawie i spotkaniu się z ludźmi z klanu.
@@mateuszurban6040 stary naprawdę nie da sie tego trafniej ocenić
WG jest niczym ubiegły nierząd. Najpierw tworzy problem, a potem bohatersko z nim walczy.
Niech wprowadzą możliwość wyboru w trybie losowym gry bez lotni i powodniaków, a zobaczą ile ich pracy i pieniędzy idzie na marne. Oddzielny tryb z tym badziewiem mogą zostawić dla masochistów.
P.S. Gram w WoW-sa od bety i pamiętam jak się grało w formacie DD, CA, BB.
Wtedy pomysł był dobry, bo działał jak kamień, papier i nożyce. Gra z lotniskowcami i okrętami podwodnymi powinna mieć swój oddzielny tryb tak jak mówisz ewentualnie powinny mieć większe zastosowanie w trybie PVE dla jakichś nowych operacji, wtedy by mogli odzwierciedlać historię tak jak chcieli ją odzwierciedlić na Ohio...
Przecież okręt podwodny jest tak łatwo rozwalić że nie rozumiem czemu w ogóle ludzie na to narzekają, musieliście chyba nigdy tym nie grać albo być takimi zaprzeproszeniem noobami że was każdy może zatopić torpedami xD Co do lotni to też przecież głownie się nią spoci bo każda większa grupka bez większego problemu rozwali samoloty.
Teraz to będzie tak że nawet pojedyńczego okrętu lotnia nie będzie mogła "ukarać" bo go nawet nie zobaczy xD więc nie wiem co ta lotnia w ogóle będzie w bitwach robiła, chyba tylko osłabiała team, dlatego jest że u przeciwników też musi taka być xD
@@nagrywasie7079 wiemy, że jesteś najlepszym graczem na świecie, pozazdrościć tylko. Nie zmienię swojego zdania o podwodniakach, są strasznie ciężkie do zniszczenia np F. Shermanem, gdzie 11 bomb głębinowych zrzuconych bezpośrednio na niego to nadal za mało żeby go zabić. Plus ich denna mechanika shotgunningu
Osobiście uważam że lotnia x jest za mocna i taki pancernik nie ma szans. Jak gość ogarnia lotnie to w sumie poza kilkoma okrętami z dobra plot, lotnia w 10 min zrobi cały pancernika.a jak polosuje 8 tier na 10 lotnie to nie ma po co grać. W sumie podobnie zaczyna wyglądać gra z dobrymi podwodniakami.
Lol w 10 minut? A ile trwa przeciętna gra?
Co ty piszesz, wystarczy że pancernik jest koło krążka czy coś i juz taki lotniaż nic niezrobi nawet Maltą dużo stracisz
Proponuje polatać samolotami i pograć inną klasą przeciwko lotkom. Może specem nie jestem ale.coś tam wiem o lotniskach i zawsze cos polatam na kazdy typ okretu. A tak naprawdę największym wyzwaniem bylo zawsze atakowanie wrogiego CV. Ogladajcie poradniki, bitewki innych graczy bo mozna sporo zobaczyc. Ale te raki podwodne to mnie załamują jak pół bitwy ci taki Pinga a ty go nie mozesz trafic swom nalotem 5km haha
Wszystko zależy od okrętu, są pancerniki z dobrym AA i ze złym. Np niemieckie pancerniki mają takie sobie AA i są łakomym kąskiem dla lotni ale amerykańskie pancerniki mają dobre AA szczególnie Ohio gdzie zastanowi się 2 razy zanim podleci czy warto.
W przypadku krążowników ma 2-3 krążowniki które prawie każda lotnia omija za wszelką cene : Worcester, Gouden Leeuw czy Pietropawłowsk. Wyjątkiem jest OP Nahimow czy Roosveld
Człowieku, Tyś nie widział potęgi CV przed reworkiem. Jedna lotnia potrafiła sama wygrać bitwę, jeśli tylko gracz był dobry i pilnował samolotów, oczywiście.
Niech oni w końcu coś zrobią z tymi cholernymi ubotami bo grać się nie da
okręty które potrafią zabić całą eskadre niepotrzebują dodatkowych boostwów do AA
Teraz tylko niszczary znerfić. Nie da się grać pancernikami w zwarciu czy pushować bo wystarczą 4 torpedy i koniec gry więc się nie dziwię że ludzie nimi kampią...
Kpisz sobie, nieprawdaż? Torpedowe DD są cieniem swojej dawnej świetności, co innego kanonierki.
@@papaversomniferum2365 To czemu pancerniki se pływają z tyłu. Co powoduje że ludzie boją sie podpłynąć? Krążowniki które co 10 sek walą z podpalających po 11k? Proszę swoją wersje przedstawić
Ja z perspektywy Lotniarza zastanawiam sie jak w takim razie beda radzic sobie Lotniskowce typu Saipan i Aquilla ?
gdzie samoloty maja low HP pool .. skoro AA bedzie silniejsze to jak poradza sobie samoloty Saipana z tym ? moze byc slabo....
oby nie ZNiSZCZYLi lotniskowcow tak jak WG zniszczylo Arty w Wocie ..
Już to zrobili. Stare lotnie to były okręty do tej gry. Obecne są do innej, do gry pokroju WT, Szturmowik... Nie do gry o okrętach.
gram ok 6miesiecy i mam 2 10 tiery i już żygam tą grą
polecam zrobić sobie trochę przerwy. Ja zawsze gram jakieś 2-4 miesiące i potem robię tyle samo przerwy. Zawsze gdy wracam mam ogromną frajdę.
BEZ SENSU JAK SAMOLOTY MOGA NIE WYKRYWAC OKRETOW XD 😆 NO NA LOGIKE NO JAK HAHA
Ma logika, jeśli samoloty latają za wysoko, to wtedy chmury będą Cię zasłaniać i nie widzisz, co jest na dole. Musisz obniżyć lotu, wtedy będziesz narażony na ataki przeciwlotnicze. To ma sens.
jaka to logika że CV ma nieskończoną liczbę samolotów? logika opuściła tę grę wieki temu
@@xcossardIdąc tym kluczem, okręty nawodne mają nieskończoną ilość pocisków i torped.
@@babylon1410 pierwsze słyszę żeby pociski lub torpedy były nieskończonym consumablem
@@xcossard A użyłeś kiedyś wszystkich? Nie pamiętam sytuacji ( odwrotnie niż w WoT ) żeby zabrakło mi pocisków lub torped.
weekend warrior nie ogarniają obecnych mechanik do tego dochodzą boty na pvp suuupcio dodajcie jeszcze wincyj kału - owszem gra ma tonę błędów i głupich mechanik ale idzie sie do nich dostosować mając w perspektywie kolejny rok balansu to pojebać ta grę 70 % procent graczy było przeciwnych reworkowi lotni ale placz BB ... jak się skończyło ? WG ,, zasadniczo się udało " taa wydoić frajerów z kasy okręty podwodne z naprowadzanymi torpedami ? shoot guning ? panie tu same kampery a to trza mieć jaja by podpłynąć na 2 km ...
absolutnie jestem przeciwny zmianom zaburzą balans na innych klasach okrętów i powstanie burdel jakby gra weszła wczoraj
Myślę że powinni przywrócić lotnie w systemie rts
Aha czyli po tej zmianie granie cv straci giga chadowość ale chujnia
Wg to lepiej zajęło by się naprawdę czymś dobrym i konstruktywnym, nie ma to jak wypuścić okręty gracz wyda zasoby i kasę a później to zepsuć!
Tak jak lotnie jestem w stanie przemilczeć tak podwodniaki totalnie psują grę.
WG juz qutwa nie wie co spierdolic WOW idzie w slady WOTa czyli trzeba sie pozegnac
Jakoś nie widzę tego balansu cv, zwłaszcza że tylko ruskie obecnie są bardzo mocne bo każda eskadra jest przydatna, gdzie w niektórych zazwyczaj jedna lub max 2 są użyteczne, ciężko mi to sobie wyobrazić. Okręty podwodne... tak ich wykrywanie nie mogli by zrobic czegoś na wzór zrzucanych bojek hydro? O jakimś tam zasięgu i dokładności bo najczęściej wystarczy tylko wiedzieć gdzie jest mniej więcej ubot a nie ze się schowa i jeszcze ucieknie gdzieś bo jest szybszy... I szukaj wiatru w polu. Mam mocno mieszane uczucia co do tego balansu. Wracając do cv to i tak obecnie trzeba szukać sobie samotnego celu bo AA krążków nie pozwoli na dużo ( chyba że ruskimi się lata albo fdr) męczenie dedkow poprzez spota nie było znowu takie feee bo to jednak torche patola przegrać bo dedeczek bez spota sobie ucieka po całej mapie i nic mu zrobić nie można niczym, nie wiem nie wiem. Gram lotniami i raczej rzadko czuje ze mam jakąś wielką dominację nad światem ( chyba że nachimow) 😂 co do spota z cv też różnie to bywa bo każda storna posiada swojego " spotera".
cv main płacze 🥲 piękny widok kiedy deweloper gry zrozumie ze cv mainy i sub mainy niszczą tą gre i coś trzeba w końcu zrobić
Wróciłem go wows po 4 latach
i nadal wkurwia mnie do białości to , że ruskie krążowniki mają radar hu wie o jakim zasięgu jak to jest możliwe aby kraj o tak zacofanej technologii w grze miał najlepsze osiągi pod tym względem.
Co za debil to wymyślił ?
panocku a bo to to ,,ruska gra " jest a jak na widoku okrętu w porcie jak byk jest radar historycznie też go posiadał ale WG klocki dla balansu go pozbawiają ? takich bredni w tej grze jest miliard powiedz mi w takim razie po cholere ten cały cyrk z rozrzutem ,rykoszetami ,kątami trafienia . RNG ,przebijaniem , fizyka , matematyką materiałoznawstwo historyczne źródła i szkice ? to wszystko pier.... kotka przy pomocy młotka byś myślał ze masz wpływ na bitwę Squbany ( gracz fiolet WOT ) dokładnie opisał różnicę pomiędzy kontem fioleta a botem grającym rok to .... 14 %
Bardzo dziwne brzmią te zmiany. Moim zdaniem lotniskowce wcale nie są OP.
Dokładnie
Bo nie są. Każdy, kto tak mówi, powinien zmarkować jakąkolwiek lotnię wyższą niż IV. Powodzenia życzę...
Ja mam wszysrkie graje lotnie pozom 6
Jak ani ulepszą p lotę to nic się nia da zrbić japońcami
O nie nie nie proszę nie tykać podwodniaków i tak są ciężkie w grze