Etapy żałoby
Vložit
- čas přidán 31. 10. 2020
- #ćwiczenianapamięćdlaseniorów #czasseniora #małgorzatakospin #terapia
Ćwiczenia na pamięć dla seniorów i trening mózgu dla seniorów to główne działania jakimi zajmuje się na tym kanale ale nie jedyne.
Znajdziesz tu informację o seniorach ich potrzebach, chorobach jakie mogą im zagrażać, objawach chorób i wiele innych informacji, które dotyczą osób starszych.
Sprawdź sam!!!
🔔ZOSTAŃ ZE MNĄ, SUBSKRYBUJ i PAMIĘTAJ O DZWONKU ➜ / @malgorzatakospin
📦 KONTAKT CZAS-SENIORA➜ biuro@czas-seniora.pl
Tiktok ➜ vm.tiktok.com/7qmn49/
📸INSTAGRAM➜ malgorzatak...
📲FACEBOOK➜ / czaseniora
🛍MÓJ SKLEP➜ www.czas-seniora.pl/produkty
↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓↓
Dziękuję Pani Malgotzato. Właściwie tak dokładnie wygląda przeżywanie żałoby. Chciałbym jeszcze dodać od siebie jeżeli ktoś jest na tym etapie "targowania " ( czy kogoś to dotyczy czy nas ).Osoba taka będzie dużo opowiadała na ten temat, pozwólmy tej osobie się wygadac, to pomaga choćby na chwilę. Sam jestem wdzięczny osobom które chciałyby mnie wysłuchiwać cierpliwie, gdy to przeżywał em. Pozdrawiam serdecznie. To daje nadzieję 💚na akceptację sytuacji.
Mi 2 dni temu umarła babcia byłem bardzo i to bardzo z nią związany zmarła na raka płuc często płacze i mówię że ją kocham dalej nie mogę się pozbierać 😥
jeżeli babcia kochała cię tak bardzo jak ty ją , to pomyśl sobie czy chciałaby oglądać swojego kochanego wnuka wciąż smutnego , czy cieszącego się życiem . Wspominaj czule babcie, rozmawiaj z nią , podziękuj za te wspólnie spędzone lata. Babcia pewnie chciałaby abyś był szczęśliwy.
Mi 2 miesiące temu umarł dziadek a byłem na pielgrzymce kiedy się dowiedziałem
Bardzo Panu współczuję.Ja siedem lat temu pochowałam babcie,do dziś bardzo przeżywam jej odejście,niestety pomimo własnej rodziny zero wsparcia.Moj dramat powtórzył się trzy tygodnie temu że odszedł mój ukochany Tata😭😭😭,niemam komu się wyrażalic ,do kogo wypłakać,niemam wsparcia w nikim .Z najbliższej rodziny,to bardzo trudne,bo ja mam być zawsze ,a dlamnie niema nikogo.Zal tylko we mnie potęguje i gdzie tu sprawiedliwosc😭😭😭
Dziekuje bardzo...
Właśnie zmarła moja mama....nie mogę sie pozbierać...
Bardzo mi przykro. To trudne doświadczenie gdy odchodzi ktoś tak bliski....
@@malgorzatakospin Bardzo....tato jak mi zmarł to było inaczej,bo chorował,i szkoda go było,serce pękało,nie chciałem żeby sie meczył....ale z mamą,to było tak nagle....
@@krzysztof6071 bardzo mi przykro. To jest napewno trudny czas dla Pana.
mi wczoraj tata i rycze ciagle ..nie mam jak się ogarnąć by nikt nie widział tego
@@MrChabek Paweł....przypominaj, I rozmyślaj tylko o dobrych chwilach które spędziłeś z tatą...I pamietaj on by chciał zebyś był spokojny,on będzie zawsze z tobą...współczuje ci serdecznie..musisz być silny,taka jest kolej w życiu..Pozdrawiam
Dziękuję Pani Małgorzato!
My też dziękujemy Pani za dzisiejszy przekaz. Nie co rok temu zmarła bliska mojej żonie osoba. Jej śmierci spodziewaliśmy się od dawna ale też ciężko żona ją przeżyła. Teściowa miała swoje lata ( 96 ) i dobiła ją decyzja rządzących o zabraniu lwiej części emerytury. Nikt nie wnikał w jej życiorys, że była w czasie wojny w partyzantce . Trzykrotnie ciężko ranna, w walkach z hitlerowcami, na koniec życia doczekała się takiego upokorzenia. Ostatni rok to była jej walka z cierpieniem i bólem. Nie przeszliśmy tych pięciu etapów żałoby z tylko dwa ale i tak było ciężko.
Chhhhmmmm bardzo mi przykro że musiało to akurat państwa spotkać. Życzę odwagi w przebaczeniu mimo wszystko.
W pełni zgadzam się z etapami...choc etap akceptacji dla mnie jest bardzo trudny..to pojscie dalej..wiele kpsztuje.....
Dziękuję Pani za ten film!
Wlasnie zmarl moj tato .ale tez przyjaciel w jednej osobie .....jak zyc 😪
Nie wiem jak żyć. Wiem jedno że kiedy mój tata zmarł życie się zmieniło. Mocno ściskam i proszę przyjąć najszczersze kondolencje.
@@malgorzatakospin dziekuje bardzo 🫠
Mam wrażenie że przeżywam żałobę po przyjacielu. Odszedł, zmienił się bardzo, przestał się do mnie przyznawać. Staram się pozwolić mu odejść. Gdy próbuję kontynuować naszą relację, to tylko wynikają z tego konflikty i całkowite niezrozumienie. Czuję się jakby umarł człowiek, którego dobrze znałam i był mi drogi.
Oczywiście możemy przeżywać żałobę po osobach które nadal żyją lub nawet żałobę nad osobami które nigdy się nie urodziły. Dobrze że ma Pani tego świadomość. To początek by móc w pełni sobie z żałobą poradzić. Przykro mi że tak się stało ale chyba nie raz jeszcze w życiu z żałobą i ja i Pani będziemy miały do czynienia. Dlatego warto ją dobrze przeżyć.
Dziękuję 💗😓😞
U mnie odbywa się tak jak Pani powiedziała, lecz przyzwyczaić się do tej sytuacji jest bardzo trudne lecz do samotności po stracie bliskiej osoby nie da się szybko okiejznać, jest to proces długotrwały u każdej osoby jest inaczej ,dlatego twierdzę,że na żałobę i przeżywanie nie ma ogólnej recepty
Też tak myślę. Każdy w swoim czasie i na swój sposób przeżywa różne sytuacje i te trudne i te pełne radości. Co jest ważne, tak mi się wydaje, że są ludzie wokół nas którym zależy na nas i poczucie że nie jestem sam. Pozdrawiam Gosia Kospin
12 lipca zginął mój młodszy brat. Został śmiertelnie potrącony przez samochód. Zginął na miejscu. Daleko od domu. Niedługo po tym jak skończyłam z nim rozmawiać przez telefon. Był sam. Nie było przy nim nikogo bliskiego. Minęło już 14 dni. A ja od tego czasu nie mogę przestać płakać. Ciężko mi. Nawet nie potrafię powiedzieć jak bardzo. Niewiele rozmawiam. Nie chcę mi się wstawać z łóżka. Ledwo chodzę do pracy. Tam zajmuje się swoimi obowiązkami. Przez 8 godzin staram się nie myśleć o Nim. Ale po pracy jest pustka. Unikam ludzi. Do tej pory ani razu nie rozmawiam o Nim z rodziną. Nie potrafię zacząć a chciała bym. Kiedy podejmuje próbę to jest już tylko płacz. Jestem zmęczona i nie wierzę, że to prawda
Bardzo mi przykro, daj sobie czas, nie spiesz się. Czas nie leczy ran, ale pozwala się przyzwyczaić i spojrzeć na to z innej perspektywy. Będę się modlić za Twojego brata i za Ciebie.
@@mel.pomene2603 Dziękuję bardzo za modlitwę. Chciałabym żeby czas szybko minął, żeby było lżej. Wiem jednak, że już na zawsze coś się zmieniło i trudno to zaakceptować
6 lat temu mój starszy brat też został w nocy 10 sierpnia potrącony przez samochód. Było różnie między nami ale stanąłem na wysokości zadania by go godnie pochować . Przykro mi że stało się tak a nie inaczej. Teraz miesiąc temu odszedł ojciec. Wyszedł z domu i 5 dni później odnaleziono go nieżywego ;( tęsknię za nimi jakikolwiek by nie było.
Mój husky Malamute żył 13 lat zmarł 20 maj 2024 bylo widac u nie go oznaki starosci jak np. Niedowład tylnych nóg problemy z chodzeniem nietrzymanie moczu głuchy wzrok . Był seniorem . Umarl prawdopodobnie słabe serce 😢. Nie moge sie pogodzic strasznie mi go brakuje . Wszystko mi sie z nim kojarzy . Moj rower psi zaprzęg, jak mam 2 zmiane w pracy to zawsze wchodzil ze mna do domu jak poszedlem spac on byl w nogach lub pod moim łóżkiem. Jak chcial isc na spacer polizal mnie po nosie . 😢 teraz u mnie w domu jest pustka 😢. Ciezko mi się robi tez mam jaks lek przez to nie chcę mi się isc do pracy na trening nigdzie wszysko mnie wkurza i denerwuje za krotko zyja psy albo choruja na talie choroby gdzie nie mamy wpływu zawał udar nowotwór 😢 ciezko ciezko 😢
Bogu dzięki za Panią
Bardzo dziękuję za takie słowa. Bogu dzięki za każdego z was i za Panią, Pani Brygido. Pozdrawiam serdecznie Małgorzata Kospin 👋
bardzo mądrze pani mówi daję like
i mam pytanko czy pani ma prawą rękę 🤝 😘
Dziękuję mam lewą rękę hahahahah
Wczoraj po 4 latach cała rodzina pożegnała pieska
My nie możemy pogodzić z odejściem przyjaciela
Był bardzo chory
A dlaczego tak się stało
Powiedziałam ostatni raz masz do nas wrócić będzie dobrze ale tak się niestety nie stało
Nasz czworonożny przyjaciel odszedł na zawsze
Czy ktoś powie dlaczego tak szybko pieski odchodzą
Czy było mu przepisane życie z rodzinna tylko 4 lata
Poproszę o radę
A czy agresywne zachowania wobec partnera w czasie żałoby po śmierci ojca są normalne? Czy one przechodza?
mi zmarl maz 10 mies temu i nie potrafie dojsc do siebie i mysle ze juz nigdy nie dojde.Zycie bez niego jest niczym
jestem na etapie akceptacji, nie mialam etapu targowania
Jakby wiem że umarł nie ma go i nigdy już nie będzie to czuję taki wewnętrzny spokój nie mam ataków płaczu i tym podobne jakby dalej nie dotarło to do mnie byłam tam ciałem a nie umysłem może dlatego że do domu od babci nie weszłam i nie uświadomilam tego sobie a może dlatego że przez prawie całe życie chodziłam na pogrzeby i uświadamiałam sobie to że kiedyś taki dzień przyjdzie i dziadziusia już nie będzie.
Chciałabym żeby ta żałoba wyglądała jak u normalnego człowieka. Czy wie Pani dlaczego tak to u mnie wygląda?
Bóg mi Panią zesłał
mam wszystko naraz
Juz rok a jestem na etapie 2 🥺
Odeszla moja kotka Bibi... 13 lat razem, serce mi peka, moja mala dziewczynka, kocham Cie Binusiu,
Bardzo współczuję.
Współczuję i dobrze cię rozumiem. Prawie tydzień temu odszedł mój ukochany kocurek. Przybłąkał się do nas 11 lat temu i od razu poczuł się dobrze w naszym domu. Spędziliśmy razem 11 pięknych lat, w ubiegłym tygodniu odszedł. Jestem na etapie depresji choć staram się myśleć tylko o dobrych i pięknych chwilach z nim. Jest mi ciężko i zwyczajnie brakuje mi jego mądrego spojrzenia, miękkiego futerka i mruczenia. Wiem że miał dobre życie i wiedział że jest kochany ale jest bardzo ciężko.
Również współczuje 😢. Też to niestety rozumiem…
Minal rok a ja jestem dopiero na 2 etapie
Bardzo mi przykro ale tak to jest nie każdy musi i przeżywa żałobę szybko. Czasem trzeba sobie dać czas.
w marcu zmarła moja mama, jest cieżko, uciekam w wir pracy aby o tym nie myśleć, to bardzo ciężki okres w moim życiu 😥 mówi się, że czas leczy rany .... nie wiem jak to będzie
Hmmmmm pamiętam jak zmarł mój tata i przeżywałam podobne trudności. Byłam załamana, zdruzgotana, nie umiałam sobie znaleźć miejsca. Tęskniłam i nadal tęsknie ale dziś jest dobrze. Wiem że w każdej sytuacji wspiera mnie i zawsze mi kibicuje. Wiem też że chce bym była szczęśliwa i radosna bym żyła pełnią życia, wiec myślę że czas leczy rany. Pozdrawiam w tym trudnym czasie.
Ja to rozumiem ponieważ pożegnałam swojego ukochanego pieska
Był z nami 4 lata
Bardzo za nim tęsknie
Niedawno zmarł mi ojciec w nagły sposób. I pomimo tego że ostatnie lata zbliżyliśmy się do siebie to praktycznie prawie od razu byłem w 5 etapie. Zastanawiam się czy to normalne...
Tak to normalne, nie musimy przejść wszystkich etapów by dobrze przeżyć żałobę
A jak przezyc śmierć wlasnego dziecka???? Jak??? Ktore zginęło 2 miesiące przed 18 tymi urodzinami??? Jak żyć??? Czy mozliwe jest dobrze to przeżyć?????
moj Brat mial 16 lat kiedy sie utopil. Matka strasznie to przeszla - bardzo sie obwiniala ze nie dopilnowala go, a byl pod opieka cioci i wujka w miasteczku obok nas.
ja bylem jeszcze bardzo mlody wiec nie rozumialem tej smierci w taki sposob.
w tamtych czasach nie bylo tak dostepnych i wykwalifikowanych psychologow, ktorzy mogliby pomoc Mamie i Tacie.
podczas pierwszej fali wirusa Tacie pogorszylo sie zdrowie, zalamal sie i niestety zostal zamkniety w szpitalu poniewaz Mama bala sie ze sobie cos zrobi.
Odszedl po 8 miesiacach pobytu w szpitalu, zatrzymala sie akcja serca. Nie wiemy czy nie po szczepionce. Nastepnie klotnia z ciotkami o ro kto bedzie opiekowal sie Babcia ktora mieszkala z Tata i Mama - Mama juz byla na to zupelnie nie zdatna. Ciotki zabraly po kilku moesiacsch Babcie do siebie. Rok pozjniej Babcia zmarla.
Caly czas mam poczucie winy i wstyd. Sam szukam jakiegos pocieszenia.
Dzis Mama jest w szpitalu, jutro bedzie miala usuwanego nowotwora. Bardzo sie boje o nia i nawet nie potrafie sobie wyobrazic co przezywa.
Tak jak nie potrafie sobie wyobrazic co Pani przezywa.
Kiedy rozmawialem z Mama i pytalem jak sobie radzila w tych wielu trudnych chwilach, mowila ze od rana nie pozwalala sobie popasc w rozpacz i malym kroczkami, jeden dzien po dniu, znajdywala znow sens, uczyla sie smiac i doceniac zycie znow.
Prosze Pania, prosze miec nadzieje.
@@mrmanio4935 dziękuję za tą odpowiedź, jestes bardzo mądrym człowiekiem, bardzo, staram się nie popadać w rozpacz i uciekam w modlitwę, muszę, mam jeszcze dwóch synów, obiecuję modlitwę za twoją mamę, codziennie i za Ciebie, ściskam mocno
@@angelatulipan4690
Dziekuje pieknie Pani, w swoim i moich Rodzicow imieniu. To najlepsze co mozna dac. Ja takze bede mial w modlitwach Pania i Pani Rodzine.
Moj Brat Janusz Grodecki
Moj Tata Stanislaw Kasprzak
Moja Mama Zofia Kasprzak
Moja Babcia Leokadia Kasprzak
Swiec Panie nad ich duszami, i dopusc ich do swego Krolestwa w Niebie. Amen
@@angelatulipan4690
jesli bedzie Pani zle, prosze pisac. Z checia zawsze porozmawiam i wyslucham
Moja mamunia umarła miesiąc temu jestem 3 etapie gdybym nie wyjeżdżała...
JA JUŻ TAM BYŁEM Z POLECENIA ARES MY FATHER
Ja jestem na etspie targownia, gdybym nie zostawiła swojego pijanego chloapaka na ulicy w srodku nocy to by zyl 😭nie umiem tego sobie wybaczyć
Rozumiem....
Przykro mi bardzo. Mam nadzieję, że szukałaś pomocy dla siebie. Myślę, że Twój chłopak nie chciałby żebyś do końca życia się obwiniała. Wiem jednak,że łatwo się to mówi komuś, a samemu jest bardzo ciężko sobie wybaczyć :(
2 miesiące mija od utraty brata . 3 etap jest 🥺
Proszę przyjąć moje najszczersze kondolencje. Sama mam dwóch braci i nie wyobrażam sobie ich stracić.
Dziękuję . Dzis się dowiedziałam że są jakieś etapy ... Chociaż wiem że można jakoś wyjść z etapów , Wezmę się za siebie i dojdę do 5 etapu. Zaakceptuje to ,że on wolał odejść za szybko na własne życzenie.
@@akum123 pewnie zajmie to trochę czasu. Jeśli tylko jakoś mogę pomóc proszę pisać na biuro@czas-seniora.pl napewno odpiszę. Pozdrawiam serdecznie Gosia
Półtorej roku minęło i wciąż cierpię
Ciągle jakiś szok, że już mamy nie zobaczę.
Boli to jak ostrze w samo serce i w mózg. Wydawało mi się ,że już jest akceptacja, a teraz jakiś nawrót na nowo, jakby zmarła miesiąc temu , tak świeże to uczucie. A kilka mc był spokój..
Straszne to ..najgorsze ,co przeżywam w życiu
😂😂😂😂