"Pornografia w małżeństwie" Podcast odc.52

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 18. 01. 2024
  • O czym najczęściej jest mowa przy tej okazji? Czy "nie ma znaczenia"? Czy jest zdradą? Komu i do czego jest potrzebna?
    Odcinek na prośbę skierowaną do mnie w prywatnych wiadomościach i mailach.
    Dla moich Patronów dostępne są DODATKOWE ODCINKI-odpowiedzi na ich pytania. Zostań moim Patronem na ⁠⁠⁠⁠⁠patronite.pl/agarogala⁠⁠⁠⁠⁠, pobierz aplikację Patronite Audio i daj sobie jeszcze więcej wsparcia :)
    Zapisz się na NEWSLETTER, który co tydzień inspiruje kilka tysięcy osób - pobierz listę 40-stu polecanych przeze mnie książek. Każda ma mój komentarz i kategorię problemu. landing.mailerlite.com/webfor...
    Pozostańmy w kontakcie!
    Masz pytania o konsultację lub terapię online? agarogala.pl/kontakt/
    INSTAGRAM pełen wartościowych rolek ⁠⁠⁠⁠⁠ / ⁠⁠⁠⁠⁠
    FACEBOOK ⁠⁠⁠⁠⁠ / ⁠⁠⁠⁠
  • Jak na to + styl

Komentáře • 34

  • @1982TomaszW
    @1982TomaszW Před 4 měsíci +13

    Temat trudny, znany mi z autopsji (mysle ze tak samo jak 99.999% facetów)...
    Kilka spostrzeżeń które mi sie urodziły w trakcie sluchania :
    1. Pornografia jest protezą. Bolącą , niepasującą protezą. Dziala troche jak alkohol w chorobie alkoholowej. "Leczy" złe emocje. I tu wjezdza temat ktory Pani trafnie poruszyla. Tesknoty za minionym etapem w relacji itd tylko pornografia zamiast poprawic sytuacje tylko ją pogarsza...
    2. Pornografia ryje beret chłopu. Zmienia myslenie o bliskosci, o relacji , o partnerce. Zmienia na gorsze. Tak jak alkohol zmienia myslenie alkoholika.
    3. Nie warto uciekac w pornografie. Mysle ze wiekszosc mezczyzn ma ten problem. To trudne ale trzeba swiadomie z tym walczyc. Jestesmy mezczyznami i jestesmy zdolni zwyciężyć z naszą biologią dla dobra związku, partnerki i rodziny. Pornografia to wyjscie na krotką metę. Wiecej szkód niż pożytku...
    Trudny odcinek. Dla sluchaczy rowniez.

  • @martaagowska4437
    @martaagowska4437 Před 4 měsíci +6

    Dziękuję. Wysłuchałam z wielką trwogą, bałam się usłyszeć, że jestem zacofana (typowe kontrargument). Najgorzej, kiedy z drugiej strony nie ma słowa „przepraszam”, próby zrozumienia, bagatelizowanie, stawianie tylko na siebie. To boli. Bardzo boli. Dziękuję. Byłam jedną z osób, która odpisała na Twój newsletter w temacie potrzeb seksualnych. Mężczyźni traktują to jako nic, a kobiety cierpią całą duszą, ale mamy wiele świadectw, nawet tu, na YT, i pewnie w gabinetach psychologów, że to nie jest nic, że ten biznes zarabia na naszych brakach, lękach, a to przecież partnerstwo mamy też po to, aby właśnie szukać wsparcia. Mam nadzieję, że przyda się też innym. Mi to dało wiele spokoju, i siły. ❤

  • @weronikabaszczyk4819
    @weronikabaszczyk4819 Před 4 měsíci +3

    "milczenie nie jest wyrażoną zgodą", "brak oporu nie jest wyrażoną zgodą" bardzo mnie uderzyły te słowa. Oczywiście w pozytywnym sensie. Myślę że każdy powinien to zdanie wziąć sobię do serca, nie tylko mężczyźni ale i kobiety.

  • @plusypomorza5464
    @plusypomorza5464 Před 4 měsíci

    Wspaniale Panią słuchać, bardzo dziękuję i cieszę się, że można coraz więcej Panią znaleźć ❤

  • @magda1309
    @magda1309 Před 4 měsíci

    Tyle dobra w ostatnim czasie 😁 zabieram sie do sluchania :)

  • @IIIAFireInsideIII
    @IIIAFireInsideIII Před 2 měsíci

    Jak dla mnie temat w punkt dla bardzo wielu związków - i piszę UWAGA! jako facet. Tak, mężczyzna. Problem dotyka bardzo wielu relacji małżeńskich i partnerskich i bardzo dobrze rozłożyła go Pani na poszczególne części i sfery, których dotyczy, których dotyka, w co uderza, w jaki sposób niszczy to, co najlepsze związek. Ale to, co najbardziej mi się podoba, to szukanie przyczyny i rozwiązania przez Panią - w każdym właściwie podcaście, w każdym temacie. I uważam to za clue tego trudnego i turbo ważnego tematu. Myślę, że problem pornigrafii i niezaspokojonych potrzeb (fizycznych, biologicznych, relacyjnych, uczuciowych, emocjonalnych, każdych!) i zakkejania dziur w samym sobie za pomocą pornigrafii (czy w ogóle sensu nawet, alkoholu, narkotyków, czy czegokolwiek, co miałoby coś nam załatwić życiowo) bierze się głęboko, ale to bardzo głęboko w dzieciństwie, w naszych mamach i tatach, w relacji między nimi oraz między ich rodzicami itd. Myślę, że to wszystko razem do kupy daje jakieś rezultaty, wyniki itd. Temat bardzo szeroki, co nie znaczy że można go bagatelizować, tylko dlatego, że jest ogromny. Właśnie dlatego trzeba o tym mówić, żeby się wzajemnie już nie zabijać przedmiotowością i samozaspokajaniem, żeby się nie ranić, nie kaleczyć i być fair w stosunku do samych siebie PRZEDE WSZYSTKIM. Bez tego ostatniego nie mamy o czym nawet mówić.

  • @malakir1400
    @malakir1400 Před 4 měsíci +1

    Ciekawy temat. Mam wrażenie, że został potraktowany trochę jak problem a chyba nie zawsze tak jest. Wydaje mi się, że bardzo często jest to jedynie objaw jakichś innych problemów w związku, które po prostu w taki sposób się manifestują. Jest zapewne również wiele przypadków kiedy pornografia staje się problemem/uzależnieniem i to na pewno jest trudny temat.
    Tak jak to panie ujęła w podkaście nie jest to sposób na zaspokajanie potrzeby w związku tylko zwyczajnej potrzeby fizjologicznej. Nie wiem czy to jest w ogóle kwestia dyskusyjne, że u zdrowego faceta narasta napięcie seksualne, które potrzebuje rozładować i pornografia to jest jedna ze strategii zaspokojenia tejże potrzeby. Wcale nie twierdzę, że najlepsza. Nie będę się tutaj wypowiadał za wszystkich ale brak rozładowania tejże potrzeby powoduje frustrację i wyładowywanie się na innych w innych obszarach życia. Także czy patrzenie na to jako na coś złego chyba nie do końca.
    Generalnie, myślę, że warto wziąć pod rozwagę poszukiwanie przyczyny i otwartą rozmowę i nie ograniczać się do krytykowania i zakazywania 🙂
    Pozdrawiam

  • @dontspeakjustnoobplay1421
    @dontspeakjustnoobplay1421 Před 4 měsíci +7

    Partner sięga po taki środek bo jest to substytut czegoś czego nie może dostać w związku (żeby była jasność mówię o używaniu pornografii a nie o uzależnieniu od pornografii). I nie chodzi wcale o to że partnerka ma robić to co się dzieje na tym filmie, że ktoś wchodzi w jakąś rolę (takie gadanie tylko potwierdza że tu ktoś nie ma pojęcia co facet ma w głowie bo jak zawsze w wypadku kobiet szuka daleko gdy rozwiązanie jest pod nosem) tylko o seks sensu stricte bo jak ma raz, dwa lub w porywach trzy razy w miesiącu seks i to na zasadzie odrabiania pańszczyzny przez kobietę to robi to co facet zawsze robi i dzięki czemu nasza cywilizacja jest tu gdzie jest, a nie siedzi na drzewie: szuka rozwiązania i je znajduje.
    Coś wam opiszę. Dzień: rano ogarniam dzieci do szkoły, robię im śniadanie, pakuję, zaprowadzam. W tym samym czasie co dzieciom przygotowuję żonie śniadanie do pracy i kawę. Ona w tym czasie prasuje swoje ciuchy, robi toaletę i idzie do pracy. Siadam do pracy, jak tylko wrócę ze szkoły - od pięciu lat z domu. W tym czasie mam jeszcze na pokładzie jedną niechodzącą osobę koło której też trzeba ogarnąć, a która non stop odciąga mnie od pracy. W pracy ciąży na mnie odpowiedzialność za - systemy mające wpływa na życie tysięcy firm i setek tysięcy ludzi w nich pracujących (bankowość międzynarodowa). W tym czasie ogarniam sprzątanie mieszkania i obiad. Pod koniec odbieram dzieci ze szkoły. Na koniec dniówki moja psychika wygląda jak Hiroszima po czterech bombach atomowych. Wiec wybaczcie ale jak mam się pucować żeby móc raz albo trzy w miesiącu to jest nieporozumienie gdy moje potrzeby są zdecydowanie wyższe. Dlatego w zimie mam pornografię, a w lecie motocykl i nie chce mi się już dalej walczyć. Każdy facet walczy póki wie że jest sens i szansa - jak jej nie ma to znajduje sobie substytut więc pitolenie jakiś farmazonów o tym że facet wchodzi w rolę innego, że to zdrada i inne takie to z mojej perspektywy bzdury nabijane. Mężczyzna do seksu miłości nie potrzebuje a jak mówi inaczej to albo jest wyjątkowym albo kłamcą, albo wyjątkowym kłamcą. Natomiast z miłości robimy wszystko inne w zdrowiu i chorobie, w doli i niedoli, w biedzie i bogactwie. I z tego jesteśmy sami przed sobą dumni i nikt nas po ramieniu klepać nie musi. Mężczyzna jest prosty. Same go sobie komplikujecie a potem macie pretensje. Jak mi się te podkasty podobają to ten jest fajny, ale nie rezonuje z rzeczywistością. Przynajmniej nie z moją.
    A i jeszcze jedno: jak po iluśtam latach odwraca się sytuacja: może się zastanowić dlaczego nie jesteśmy na innych poziomach razem jak nie ma współżycia? Każdy medal ma dwie strony.

    • @patrycjar.7391
      @patrycjar.7391 Před 4 měsíci +1

      Przecież masz dokładnie ten sam problem w związku o którym mówi Aga. A to że to nie zdrada partnerki (oczywiście jeśli się na to nie zgadza) to samo usprawiedliwienie. Coś między wami wygasło, jesteście przemęczeni, związek już nie ten. Proste. Dzieci obciążają, wymagają dojrzałości, ciągłej pracy nad związkiem. Uprawiać seks też można mechanicznie, iść do prostytutki - przecież to żonę kochasz, nie prostytutkę, więc w czym problem? Zamykasz zimą rozdział w głowie, a latem przesiadasz się na "żonę". Nie wiem czy słyszysz jak to brzmi.

    • @dontspeakjustnoobplay1421
      @dontspeakjustnoobplay1421 Před 4 měsíci +3

      @@patrycjar.7391Nie, nie ten sam. Obawiam się, że czy p. Agnieszka, czy jakakolwiek inna kobieta, nie jest w stanie zrozumieć jak działa męźczyzna bo jesteśmy dla was zbyt prości - i w druga stronę: żaden z nas nigdy nie zrozumie żadnej z was bo jesteście zbyt skomplikowane. Facet jest prosty i nie ma co mu dorabiać filozofii do tego bo to zwyczajnie nie działa. Każdy jeden odpuści jak nie widzi cienia szansy na zmiany na horyzoncie. A jak ja brzmię? Nie wiem jak dla innych brzmię ale wiem jak wyglądam dla siebie w lustrze: jak ktoś kto kto jest przeorany bliznami w efekcie ciągłej walki o siebie i namiastkę normalności dla najbliższych, których ceni ponad siebie mimo że nie zawsze działa to w drugą stronę, jak ktoś kto nie chce być takim ch.m jak jego ojciec, jak ktoś kto chce dać swoim dzieciom to czego sam nie miał więc w ciszy zniesie każdy strzał, jak ktoś kto wie, że o niego nikt nie zawalczy mimo że on walczy o wszystkich, jak ktoś kto ma tak dość robienia wdech wydech, że czeka tylko by jego dzieci stały się szczęśliwymi dorosłymi by to jedno mógł już też odpuścić. I tak... przesiadam się w lato na "żonę" bo w przeciwieństwie do ludzi, o maszyny jak dbasz to się odwzajemnią i cię nie zawiodą. Z ludźmi to już takie pewnie nie jest. Wiesz, mnie w zasadzie wychował dziadek. Zawsze mówił że trzeba być dobrym człowiekiem. Zapomniał tylko powiedzieć jaką cenę się za to płaci tak więc jak walczę to o bliskich, a o siebie już mi się od dawna nie chce, nie mam na to siły (ani chęci) tym bardziej, że mój własny organizm, zdrowie też jest przeciw mnie.

    • @pawekurpiewski9507
      @pawekurpiewski9507 Před 4 měsíci +3

      Zastanawiam się w tym wszystkim (po pierwsze) nad legendarną intuicją kobiet. Potrafią wyczuć jakąś potrzebę dziecka, niejasności w relacji z koleżanką, jakiś gest, inny ton głosu, inne zachowanie, a nawet po prostu domyślić się, że coś się stało. Tymczasem, jeśli chodzi o potrzeby seksualne partnera trafiają na jakąś kosmiczną, wręcz wszystkoszczelną barierę. Nic nie widać i nic nie słychać, aż po horyzont.
      Po drugie, to gdzie się podziała miłość? To właśnie kobiety pragną miłości, a w tym romantyczności. Dlaczego zainteresowanie się potrzebą partnera, jej spełnienie nie jest zapisane na ich listach, a wręcz często nawet wykreślone. Dlaczego seks nie może być, jak zapytanie "zrobić ci herbatę", "podrapać cię po plecach", albo "idziemy na spacer"? Rozumiem, że może być rozdźwięk, jak coś jest nie tak w związku, ale są w związki, gdzie wszystko (no prawie) jest ok, a już w ogóle tego nie rozumiem, jak facet się stara, staje na głowie, spełnia wszystkie życzenia i potrzeby, co najmniej te zewnętrzne, bo może innych się nie domyśli. Kocha, a przynajmniej mocno się stara ... ale możemy co najwyżej wypić razem herbatę.
      Trudno to zrozumieć.

    • @dontspeakjustnoobplay1421
      @dontspeakjustnoobplay1421 Před 4 měsíci +2

      @@pawekurpiewski9507 nie wiem, nie znam się, już tematu nie drążę bo mi się nie chce, natomiast wczoraj temat imprezowo wypłynął przy koleżankach i jedna stwierdziła, że ona zrobiła awanturę swojemu o pornografię nie raz przed rozwodem. Zacząłem się przysłuchiwać i padło jedno zdanie które mnie w sumie ukłuło, ale wydaje mi się że to nie jest żaden standard tylko patologia jakaś: mianowicie ona stwierdziła, że w zasadzie, że przez pornografię, uwaga: "Utraciła jakąkolwiek możliwość wpływania na swojego męża bo tzw. zimna płyta przestała działać". No w sumie to jak to tak działało, a raczej nie działało, to nawet chyba nie była żadna miłość tylko jakaś chora kalkulacja. Porąbana akcja jakaś totalnie. Zawsze jak myślę, że w życiu nic głupszego nie zobaczę to spotykam jakąś Karynę albo Sebixa i takie rzeczy wychodzą, że głowa mała.

    • @wujekWONT
      @wujekWONT Před 4 měsíci +1

      Ale zobaczcie jak my sobie komplikujemy życie tymi przyjemościami. Kobiety nie otrierają drzwi rozkszy dla swoich facetów aby coś ugrać na tym lub osiągnąć wpływ. Mężczyźni szukają jakiś wymówek do wyrzucania swojej energii podczas oglądania jakiegoś filmu - to jest żenujące. Gdybyśmy swoich narządów rodnych używali tylko i wyłącznie do defekacji i prokreacji naprawdę dużo problemów by znikło :) Panowie, celibat jest możliwy, trzymajmy naszą największą moc przy sobie. Jacy jesteście kozacy że nie możecie dać sobie z tym rady? Bądzmy uczciwi a życie będzie dobre.

  • @sebastianprzadak5147
    @sebastianprzadak5147 Před 4 měsíci

    👍👍👍

  • @andrzejostrowski2764
    @andrzejostrowski2764 Před 4 měsíci +7

    Odniosła się pani do pornografi kierowanej do mężczyzn, a co mogłoby pani powiedzieć o czytaniu romansuw przez kobiety i usprawiedliwienie że to tylko literatura i niema żadnego wpływu na związek?. Bardzo miło mi by było gdyby Pani się Odniosła do tego zagadnienia.

  • @dzikielias
    @dzikielias Před 4 měsíci

    Podoba mi się przekaz podcastu, kobieta ma problemy z facetem którego latami programowała do określonych zachowań ale zupełnie nie przewidziała skutków ubocznych tego programowania (ale o tym sza bo tak nie można o kobietach mówić) i teraz ma problem z tym, że tak jak chciała przestał ją postrzegać jako "obiekt pociągu fizycznego" i znalazł sobie beznadziejny substytut zamiast z krwi i kości kogoś kto te jego potrzebę fizjologiczną zaspokoi.

  • @arturw5197
    @arturw5197 Před 2 měsíci

    Może być z tym problem . Z podcastu wynika , iż kobiety wiedzą lepiej co dla nas jest dobre ( dla nich ) , jak powinniśmy myśleć, czuć . Widać braki w psychologii .

  • @aleksandraglod3493
    @aleksandraglod3493 Před 4 měsíci

    Ważny temat.. czasami jest tez tak że takie filmy i „gry” wplecione w codzienne życie dają obojgu partnerom checi, inspiracje i zwykły fun. Myślę ze tez często kobiety czujące sie źle same ze sobą niezależnie od „wyglądu” maja tu wiekszy problem. Naprawdę moza czerpać z roznych źródeł, tylko najważniejsza jest rozmowa. W każdym partnerstwie. Praca nad sobą i nad poczuciem siebie to wyboista droga.. ale sie opłaca 😉 😊

  • @tomaszchrobot4321
    @tomaszchrobot4321 Před 4 měsíci

    Dziękuję za podcast. Wielu mężczyzn i wiele kobiet odeszło od planu bożego (w tym ja): 1) nie włączając samowychowania-rozumu, nie zadając trudnych pytań rodzicom, nie uświadamiając sobie inności kobiet i mężczyzn zaczęliśmy się rozprogramowywać; 2) nie budując relacji opartych o komunikację, czułość, szacunek przed ślubem rozprogramowujemy się; 3) rozpoczynając współżycie przed ślubem rozprogramowujemy się. Pytanie jak zacząć się programować? Od czego zacząć? Mądrzejsi mawiają, że od kratek konfesjonału. Bóg zapłać za księży, psychologów, terapeutów!

  • @Szaszoski
    @Szaszoski Před 4 měsíci

    Czy można rozdzielić pornografię i masturbację? Wg mnie mniejszość ogląda porno dla samego oglądania. Jeśli kobiety wiedzą, że mąż ogląda, to co on miał mówić? Mówi, że tylko ogląda. Każdy facet przez brak seksu się frustruje, a masturbacja (razem z porno) pomaga mu obniżyć napięcie.
    Jeszcze zdanie na koniec😉 Kobieta aby uprawiać sex musi się dobrze czuć, a facet aby się dobrze czuć musi uprawiać sex.
    Jak facet ma mieć connection z kobietą, gdy jest sfrustrowany brakiem sexu? I tak w koło🤣

    • @joannakopaczewska1236
      @joannakopaczewska1236 Před 4 měsíci +6

      Nie osiągniesz connection z partnerką, odgrywając sceny z filmu, to jakiś absurd. W ten sposób właśnie dochodzi do niezrozumienia i rozpadu związków. Mężczyźni "nauczeni" z filmów porno jak "to" ma wyglądać, mylą bliskość i connection z odgrywaniem roli podczas aktu seksualnrgo, gdy tak naprawdę wcale nie jesteś w połączeniu z partnerką, bo jesteś głową w scenariuszu z filmu. Taki seks to dopiero wzbudza frustrację u kobiety! I potem sami sobie tłumaczycie, że skoro nie ma seksu to masz prawo skorzystać z porno... Nic się tutaj samo nie nakręca tak jak napisałeś, to świadome i płynące z wygodnictwa wybory mężczyzn prowadzą do zamarcia pożycia w związku. Sami nakręcacie to koło. Sorry, taka prawda, bo łatwiej odpalić filmik niż porozmawiać z żoną i dowiedzieć się o jej potrzebach i pragnieniach. Łatwiej widzieć tylko siebie, zamiast zatroszczyć się o relację i dobre samopoczucie partnerki przy tobie.

    • @joannakalinowska3140
      @joannakalinowska3140 Před 4 měsíci +7

      A moi partnerzy mieli dużo seksu i byli wg nich bardzo zaspokojeni, bielizna, pozycje, sex w różnych mscach, plener, hotel, winda , plaża wszędzie a i tak oglądali porno. Więc twoja teoria że robia to z braku sexu u mnie się nie sprawdza

    • @BOB-hi9cd
      @BOB-hi9cd Před 4 měsíci +2

      ​@@joannakopaczewska1236 Ma pucować się do gwiazdy żeby raz w tygodniu było? Chcesz pogadać to idź do koleżanki. Same na siłę próbujecie z chłopa robić psiapsiułe, a potem żale, że pizdowacieje społeczeństwo. Trzeba by się zastanowić kto ma bardziej mieszane we łbach przez "mądre głowy"

    • @joannakalinowska3140
      @joannakalinowska3140 Před 4 měsíci

      @@pawekurpiewski9507 to chyba nie do mnie komentarz. Sprawdź nick kto o tym pisał

  • @BOB-hi9cd
    @BOB-hi9cd Před 4 měsíci +1

    A kiedy facet nie ukrywa, że ogląda i trenuje podczas, to już problemu nie ma? Poza tym to kobietom się zmieniają priorytety, a potem szukają powodów i winy u facetów. Nakładli wam feministycznych bzdetów do głowy, a potem łączmy się samotne panny i mamuchy