Wesprzyj naszą działalność: Kościół Prawda Ewangelii w Warszawie 52160014621742478000000001 www.prawdaewangelii.pl / wojnaomozg open.spotify.com/show/4nNwzYw...
Zapewne jest to sedno sprawy - korzeń, czyli skąd i z czego wychodzi nieprawość naszego zachowania się. Dzięki za starania dotarcia do tego sedna 👌👍💗 Zostały jednak jeszcze niejasności - takie np., jak to, dlaczego Bóg nie zaczyna błogosławić na ciele w postaci uzdrowienia z chorób, skoro odnowił nas już i zamieszkuje wewnątrz. No bo Jezus dotyka się naszych chorób, skoro Jego Duch jest wewnątrz naszego ciała, a nie dba o to, że wyjemy z bólu? Tu On nie ma już dla nas współczucia? Dlaczego Jezus bezczynnie patrzy na mój ból fizyczny, i palcem nie kiwnie? Czy choroba ciała nie jest wynikiem przeklinania mnie przez Boga? Czy Bóg nie zapisał w ST tego, że zsyła choroby na tych, kogo przeklina? Ty omówiłeś ból psychiczny czy duchowy, związany z cierpieniem z powodu popełniania grzechów, jakbyśmy nie byli przez Jezusa uwolnieni od grzechu. A co z bólem fizycznym w stanie choroby na ciele?
@dariuszj.p 3432 Musisz zrozumieć, że my nie żyjemy za czasów ST. Wszystkie zawarte tam ustawy, przypisy i nakazy , zostały zawarte z narodem Żydowskim a nie z nami. My jesteśmy z pogan , narodzeni do nowego życia w Jezusie Chrystusie , darmo z łaski. W NT nie nie obowiązują błogosławieństwa za dobre zachowanie i przekleństwa za złe, więc nie możesz być przeklęty przez Boga. To po pierwsze a po drugie ; choroby na ciele występują bo musisz mieć świadomość że jesteśmy cały czas na wojnie i diabeł nie odpuszcza. Ale Słowo mówi że jego zamiary są nam znane i że nie jesteśmy bezradni , ponieważ Pan zostawił nam zbroje w której mamy cały czas chodzić i walczyć. Zostawił nam autorytet swojego imienia, w którym jest zwycięstwo. Niektórzy chrześcijanie są chorzy bo nie podejmują walki. Myślą że tak już musi być. Tutaj już musi wejść Twoje zaangażowanie by odpierać ataki wroga. Bóg będzie Cię w tym wspierał ale On chce Cię tego nauczyć abyś zwyciężył w swoim życiu a później robił to w życiu innych. Świadomość tego Kim jest Jezus , czego On już dokonał na krzyżu, chodzenie w zbroi , znajomość Słowa , wiara , autorytet i zwycięstwo.
@@aniuszkak2569 Ale Stary Testament nie jest nieaktualny w temacie objawienia duchowych praw i prawd Boga na wiele spraw, w tym na to, co sama potwierdzasz, że choroby na ciele mają duchowe źródło. Jeśli Roman dowodzi skutków ofiary krzyża dla naszego ducha, to ja się pytam: a co krzyż zrobił dla ciała? Ja nie mogę wierzyć w bądź co, co nam pasuje. A mam dość dewiacyjnych wykładni Iz 53, jako rzekomo zabranie naszych chorób na krzyż na tej samej zasadzie, co naszych grzechów. Aby móc w coś wierzyć, i nie pakować się w zwiedzenie i odstępstwo od prawdy objawionej w Biblii, muszę mieć BIBLIJNĄ podstawę tego, w co wierzę. I Roman zrobił to w odniesieniu do ducha i zła i grzechu, a nie zrobił tego w odniesieniu do ciała i fizycznych chorób. Czyli Roman zrobił to tu jedynie do części nas, a nie nas całych. A nie można wykluczyć, że dopiero całościowe podejście do całej naszej istoty ludzkiej, że dopiero to jest pełne objawienie i ogarnięcie sprawy w sposób zgodny z tym, co Biblia objawiła. Bo być może omawianie przez Romka spraw dychowych, jakich nie można zweryfikować w fizycznym ciele, ujawni błędy, kiedy Romek rozciągnie omówienie skutków krzyża jeszcze na nasze fizyczne ciała, bo wtedy błędy w objaśnieniu Romka do objawienia Biblii będą dały się zaobserwować dopiero w fizycznej części naszego istnienia jako duch mieszkający w ciele.
Dziękuję Roman, za Słowo😍
Cudownie budujące Boże Słowo 😍
Super, dziękuję
Bardzo uwalniające słowo-dziękuję Bogu za to, że jest tak dobry i kochający i że był w tym słowie dla mnie widoczny 🙏
Super
Amen 💓 dziękuję, to było bardzo mądre. Bóg jest dobry.❤
Zapewne jest to sedno sprawy - korzeń, czyli skąd i z czego wychodzi nieprawość naszego zachowania się. Dzięki za starania dotarcia do tego sedna 👌👍💗
Zostały jednak jeszcze niejasności - takie np., jak to, dlaczego Bóg nie zaczyna błogosławić na ciele w postaci uzdrowienia z chorób, skoro odnowił nas już i zamieszkuje wewnątrz.
No bo Jezus dotyka się naszych chorób, skoro Jego Duch jest wewnątrz naszego ciała, a nie dba o to, że wyjemy z bólu?
Tu On nie ma już dla nas współczucia?
Dlaczego Jezus bezczynnie patrzy na mój ból fizyczny, i palcem nie kiwnie? Czy choroba ciała nie jest wynikiem przeklinania mnie przez Boga? Czy Bóg nie zapisał w ST tego, że zsyła choroby na tych, kogo przeklina?
Ty omówiłeś ból psychiczny czy duchowy, związany z cierpieniem z powodu popełniania grzechów, jakbyśmy nie byli przez Jezusa uwolnieni od grzechu.
A co z bólem fizycznym w stanie choroby na ciele?
@dariuszj.p 3432 Musisz zrozumieć, że my nie żyjemy za czasów ST. Wszystkie zawarte tam ustawy, przypisy i nakazy , zostały zawarte z narodem Żydowskim a nie z nami. My jesteśmy z pogan , narodzeni do nowego życia w Jezusie Chrystusie , darmo z łaski. W NT nie nie obowiązują błogosławieństwa za dobre zachowanie i przekleństwa za złe, więc nie możesz być przeklęty przez Boga. To po pierwsze a po drugie ; choroby na ciele występują bo musisz mieć świadomość że jesteśmy cały czas na wojnie i diabeł nie odpuszcza. Ale Słowo mówi że jego zamiary są nam znane i że nie jesteśmy bezradni , ponieważ Pan zostawił nam zbroje w której mamy cały czas chodzić i walczyć. Zostawił nam autorytet swojego imienia, w którym jest zwycięstwo. Niektórzy chrześcijanie są chorzy bo nie podejmują walki. Myślą że tak już musi być. Tutaj już musi wejść Twoje zaangażowanie by odpierać ataki wroga. Bóg będzie Cię w tym wspierał ale On chce Cię tego nauczyć abyś zwyciężył w swoim życiu a później robił to w życiu innych. Świadomość tego Kim jest Jezus , czego On już dokonał na krzyżu, chodzenie w zbroi , znajomość Słowa , wiara , autorytet i zwycięstwo.
@@aniuszkak2569 Ale Stary Testament nie jest nieaktualny w temacie objawienia duchowych praw i prawd Boga na wiele spraw, w tym na to, co sama potwierdzasz, że choroby na ciele mają duchowe źródło.
Jeśli Roman dowodzi skutków ofiary krzyża dla naszego ducha, to ja się pytam: a co krzyż zrobił dla ciała?
Ja nie mogę wierzyć w bądź co, co nam pasuje. A mam dość dewiacyjnych wykładni Iz 53, jako rzekomo zabranie naszych chorób na krzyż na tej samej zasadzie, co naszych grzechów.
Aby móc w coś wierzyć, i nie pakować się w zwiedzenie i odstępstwo od prawdy objawionej w Biblii, muszę mieć BIBLIJNĄ podstawę tego, w co wierzę.
I Roman zrobił to w odniesieniu do ducha i zła i grzechu, a nie zrobił tego w odniesieniu do ciała i fizycznych chorób.
Czyli Roman zrobił to tu jedynie do części nas, a nie nas całych.
A nie można wykluczyć, że dopiero całościowe podejście do całej naszej istoty ludzkiej, że dopiero to jest pełne objawienie i ogarnięcie sprawy w sposób zgodny z tym, co Biblia objawiła. Bo być może omawianie przez Romka spraw dychowych, jakich nie można zweryfikować w fizycznym ciele, ujawni błędy, kiedy Romek rozciągnie omówienie skutków krzyża jeszcze na nasze fizyczne ciała, bo wtedy błędy w objaśnieniu Romka do objawienia Biblii będą dały się zaobserwować dopiero w fizycznej części naszego istnienia jako duch mieszkający w ciele.
Trafny tytul wytnij korzen nie zajmuj sie liscmi
Super, dziękuję
Super