Szpachlowanie na mokro bez szlifowania
Vložit
- čas přidán 26. 10. 2021
- Szpachlowanie na mokro bez szlifowania.. Gładź wapienna.
Próbowałem i powiem że albo ja nie umiem, albo trzeba mieć praktykę, albo to ściema marketingowa...
Ogólnie nie polecam dla osób które nigdy nie szpachlowały.
Pozdrawiam.
Pracowałem na podobnych gładziach w Anglii, choć na pewno nie takich samych. Pierwsze wodada, zatarcie żeby wyszło " mleczko" i zatarło drobne ubytki. Po przeschnięcia drugi raz woda i zbieramy większość " mleczka". Za jakiś czas praktycznie już bez wody, blichujemy samą pacą. Efekt taki, że jak stałem przed ścianą to widziałem swoje lustrzane odbicie. Bardzo dobrze się malowało bezwzględu na farbę. Nic się nie zawijało itp. Powierzchnia wychodzi twarda i stabilna.
A to może plastrowales
Podłoże: płytka ceramiczna (niechłonne) dalej grunt szczepny, klej cementowy. Temperatura ? (w pomieszczeniu) Ilość mieszań, dolewanie wody itp. Proste pytanie, jak będzie w tej sytuacji parować woda. Wielokrotne mieszanie rozwarstwia mieszankę i napowietrza nie mówiąc o częściowym wiązaniu.
Dzieki za filmik
tez tak mysle. maszynka robi robote, po to wkoncu jest. pozdro i jak zwykle wielka lapa za naturalnosc. Pozdro.
Ciekawy odcinek.
Dwie uwagi:
- te bąble co Panu wychodzą to przez podłoże. Robi Pan to na płytkach, potem grunt szczelny i cienka warstwą kleju - czyli podłoże jest niechłonne, woda z masy nie wsiąka w ścianę i stąd tworzą się bąble. Przerabiałem temat kilka razy na lamperii, było to samo. Lamperia do połowy wysokości ściany, powyżej tynk wapienny i płyta betonowa. Po nałożeniu masy tam gdzie tynk tam zaraz sucho i gładko, wszystko ściana wpiła. Poniżej szaro (mokro) i pełno bąbli jak u pana. Różnica taka że idealną linię podziału było widać tam gdzie lamperia się zaczynała.
- tutaj ekspertem nie jestem, ale zgodnie z tym jak szkoli producent, to na zacieranie na mokro wykonuje się gąbką do zacierania gładzi (taka z dużymi gumowatymi porami) i efekt nie jest specjalnie gładki, ale równy.
Prawda. Ostatnio chciałem glasc gładź na ścianę ze szkłem wodnym to robiły się bomble i ściana płakała. Pod to dałem szczepny i gładź polimerowo cementowa i trzyma jak popierdolone
Powoli i dokładnie ;)
Panie, wszystko idzie tylko to inny materiał i inaczej się do tego trzeba zabrać :) Przydaje się paca z gąbką, nakładasz jako tako, potem podeschnie, zwilżasz, zacierasz pacą z gąbką (ma to za zadanie de facto wyrównać grubość i usunąć ewentualne bąble powietrza), wygładzasz nożem i jest równo, gładko jak pupa niemowlaka. Trzeba tylko pilnować wilgoci i czasu. Co najśmieszniejsze - da się tak robić nawet z np. gipsem szpachlowym. Wszystko kwestia wprawy. Swoją drogą ja do takich pomieszczeń jednak wolę gładź cementowo-polimerową (np. Cekol C-35) tylko czy to cementowa, czy wapienna to koszt jest na zupełnie innym poziomie niż gładzi gipsowych. A z gipsowych to robiłem GS-250 też cekola i przy odrobinie wprawy wychodzi zaje... bez potrzeby szlifowania, a jednocześnie 2,5x taniej niż polimerowa z wiadra. Minus - masz 30-40minut by nałożyć gładź, wyrównać i wygładzić, potem czy będziesz lał wodą, czy nie to i tak już zwiąże. Polimerowa póki będzie lana to się poddaje. Ogółem żaden pic na wodę fotomontaż z gładzią bezpyłową, niektórzy kupili sobie żyrafy, światełka, a od bardzo dawna dało się inaczej, nasi rodacy wracający z UK przywozili wiedzę o tym jak tam się ogarnia te tematy. I dobrze. Jest bardzo duży wybór produktów. Dla każdego coś dobrego. Ja wiem, że u mnie żyrafa, siateczka etc. nie są potrzebne.
Tak jest
Fajnie napisałeś ale do tego wszystkiego potrzeba umiejętności i ćwiczeń. Nigdy nie zapomnę jak mi z pacy spadała zaprawa a miało być tak łatwo. 🤪👍 Nie wspomnę o wiaderku które skamieniało.
A robi pan w okolicach Gdańska bo szukam wykonawcy na gładzie wapienne lub cementowo-wapienne.
@@SQ6JNS skamieniałe wiaderko chyba każdemu się zdarzyło szczególnie jak się mieszało różne produkty, bo "końcóweczka" ... a ja zasadniczo zazwyczaj nakładam gładź o konsystencji zlasowanego wapna. Takie masełko świeżo ubite. Dawniej - przez niecierpliwość i dupowate mieszadło do wiertarki - często były albo bąble, albo (przez dosypywanie do za rzadkiej zaprawy) grudki. Wszystko przychodzi z wprawą, nie wystarczy poczytać instrukcji i pooglądać jak inni robią. Póki się samemu nie wyrobi wyczucia to jest lipa.
@@YouMarshalTube gdansk remonty
Taką to robiący łącznie płyty no ci powiem mega
Jeszcze sie taki nie urodził co by tak poszpachlowal aby nie trzeba bylo szlifować. Ja 20 lat praktyki , tony gladzi polozone i nie potrafie. Nigdy nie widzialem innego co by potrafił. Zakladam że Pan potrafi. Pragnę zostać Pana czeladnikiem :))
Jeszcze pewnie nie widział lampy do przycierania szpachli
@@karolchojnacki2293 Robienie gładzi pod smugówke to czysta głupota
Macie żyrafy cuda nie widy dzis bezpylowe i szlifowania sie boicie. ja 19 lat wszystko recznie szlifowalem 0 maszyn, odciskow palcow brak, starte. Szpachlowac na krzyż 2/3 razy potem żyrafa papier 220 dotrze wszystko, rogi recznie. I odkurzacz minimum karcher z workiem koniecznie.
@@paris-remontykraszewski2497 Jakas wojna? W pierszym komentarzu pierwsze zdanie prawdziwe... Pozdrawiam.
@@Dzidek1 Przepraszam ale ja Pana nie za bardzo rozumiem. Może jestem zbyt zmeczony bo bardzo duzo pracuje ostatnio. Jak Białoruś przekroczy granice to pewnie bedzie wojna jakas, tak ma Pan racje.
Używam najpierw szerokiego noża z wymiennym ostrzem, są one sztywniejsze niżeli szpachle fasadowe stąd płaszczyzna jest bardziej idealna, Na początku nóż 60-80 potem druga warstwa z noża 40-60. Jak gładz zacznie przysychac na drugiej warstwie to spryskuje dalej paca filcową zacieram i mleczko zbieram nożem 40 cm uzupełniajac nim wszytskie dziórki, potem sam spryskiwacz i paca 40 cm. Na końcu jeszcze raz spryskiwacz i nóż 25 cm i gładz wtedy obróbką wyglada podobnie do stiuku, są na niej odbicia i reflexy rzeczy, wygląda lustrzano. Jest bardzo twarda nie idzie tego przetrzeć papierem stąd jeśli będą jakieś wieksze poprawki to tylko kolejna warstwa do przetarcia. Ogólnie metoda sprawdza się tam gdzie nie są duże powierzchnie a nie chce się kurzyć i podchodzić do pracy na kilka etapów i kilka dni. Ogólnie przy większych powierzchniach mniej efektywne i bardziej ryzykowane i lepiej jest standardowo szlifować
Podejście trochę jak w tynkowaniu, tylko stresuje mnie trochę, że piszesz, że nie idzie tego szlifować. Jak nie wyjdzie to szpachlowanie od nowa
@@spiritofmirrors packa ręczną weźmie to o dziwo lepiej jak żyrafą. Ostatnio kilka bombelkow mi wyszło i musiałem je przeszlifować.
Witam . Co do tych bąbli to wydaje mi się że to może byc wina tego ze pod spodem jest klej do plytek . Tak się sklada ze wczoraj musialem przeciągnąć ardexem 828 ścianę podrównaną klejem od plytek i po nałożenia zaczely wychodzić bąble . Ale ardex to genialny materiał bo po 30 minutach kłade drugą warstwę oczywiscie piórami flugera ( fenomenalna jakość) . Po godzinie zlałem wodą i na ostro wypiórowałem ,ale w kącie zbliżonym do 90 stopni (coś jak piórowanie na ostro mp75) i tyle.
Mam pytanko co do tej maszyną jaką wam szeryf kupił ?
Czy to planex 2 z ledami ?
Festol coś tam.. z ledami, widac wszystko jak diabli..
Bable , pęcherze zawsze były , sa i będą. Jak sie grubo zostawia lub wilgoc duza chłodno bez ogrzewania lubi sie tak robic. Do szlifowania żyrafa mccallister za 600 PLN z castoramy, papier 220 gradacja i dobry odkurzacz. Moze byc karcher ale z workiem. Robote robi odkurzacz. Planex Festol 4500 PLN a mccallister 600 PLN roznicy w pracy i jakosci zasadniczych brak. Papier i odkurzacz sie liczą. I halogen mocny led lub 300/400 W zwykly na stojaku z boku i mucha nie siada.
Nie cierpię. A co do wapiennej, to tynkowanie tynkiem tradycyjny + szlichta wapienna super sprawa ale mało ktorej firmie sie chce tak robic. W Niemczech miałem takiego kolege, On nadal tam jest, co nasz szef kazał przed nim worki ze szpachlą chować jak wjechały na budowe - nie mówić mu, że już są - bo nic innego mu się nie chciało robić tylko szpachlowanie ... cygar ... mycie gratów, mieszanie, ... cygar bo szpachal dochodzi ... szpachlowanie ... cygar ... mycie gratów, mieszanie .... cygar bo szpachla dochodzi .... i tak w kółko
No mało kto lubi szpachlowanie, a juz szlifowanie ręczne to dopiero...
Witam serdecznie. A którą wygiętą stroną blachy powinno się zaciągać?
Cytując Pietrka z Rancza Ty już taki fachowiec jesteś że niedługo to i kafelki będziesz kładł 😁😁😁😁
Pozdrawiam i szybkiego powrotu do domu życzę.
Dzięki, jeszcze z miesiąc trzeba sie pomeczyć, no może kilka dni dłużej.. Pozdrawiam równiez.
Światło panie światło daj na ta ścianę....oświetlona ściana pokaże nam wszystko
Zgadza się, żaróweczka, reflektor pod różnymi kątami i wszystko wyjdzie .
W UK jest taki gips do równania ścian "multi finish" i polega na gipsowaniu ścian bez szlifowania . Robiłem tym u siebie w domu ,ogólnie dobry materiał. Kładzie się pierwsza warstwę do 5 mm chyba,trzeba ileś tam odczekać (wszytko jest podane na opakowaniu ) potem cienka warstwa ale trochę rzadsza i też trzeba odczekać no i na koniec to samo jak tu ,zmoczyc wodą ale nie ściągać a powiedział bym że głaskać aż wyjdzie gładka powierzchnia. Ogólnie to trzeba się tego nauczyć ale potem gipsujemy bez szlifowania co jest naprawdę dużym plusem.
No czyli praktyka czyni mistrza. Pozdrawiam.
2 do 3 mm i nie głaskać tylko Ostro napieprzać szczególnie latem
Ja juz pracuje jilka lat na multi finishu poleca ale trzeba sie namachac ze pot po ..... Leci ale robote robi tak zwany plaster
Te bąble drogi kolego wychodza wtedy jak masz za rzadka szpachle .Jak nawert kilka razy bedziesz robił zawsze beda bable i przy szlifowaniu wyjda dziurki PRZEKLENSTWO . Tylko gesta szpachla rób i bedzie git pozdro
Można prosić o informacje co to są za kafelki na ścianie u Pana bo bardzo ładne
Chodzi o te imitujące beton?
@@Dzidek1 ta
Dobre 40-50 lat temu gipsowanie ścian nie było zbyt popularne ale tak właśnie się robiło. Żadnego szlifowanie tylko gips na mokro kilka warstw i na koniec paca filcowa i zacieranie na mokro. A nie było wtedy żadnych wynalazków tylko dwa rodzaje gipsu szpachlowy i budowlany.
Co ty panie pleciesz
@@januszdabrowski4852 A cha. Znalazł się w końcu po czterech miesiącach lepszy i wszech- wiedzący majster. Pozdrawiam serdecznie.
W latach które podałeś to walili na ściany zaprawę wapienna z piaskiem ,z niewielką domieszką cementu :) Malowali farbą kredową :)
Drogi panie z pod Ełku
Kup pan brytyjski multi finish
To jest produkt naprawde godny uwagi
Fajny film
Na taki filmik czekałem ;)
Też nie lubię długich pac. Mnie najbardziej wkurza jak przy pierwszej warstwie mi się jakiś piach zaczyna po gładzi ciągnąć mimo gruntowania ale ja jestem amator ;) O właśnie kto szpachlował to wie co to ziarenko piasku ;). U mnie pełna irytacja i łacina kuchenna ;P.Jak by nie ten piach to ja bym mógł gładzie robić ;P
PS nożyk do tapet przy pasku to dedra? Bo podobny do mojego ulubionego, no może poza neo ale ten ma trapezowe nożyki ;)
Może zły czas właśnie bo te bąble to się warstwy nie zczepiły czemu nie wiem amator jestem.
Nożyk przy pasie na pewno z Polski, ale jakiej marki nie wiem.. a bąble wychodzą bo ponoc za szybko druga warstwa kładziona, niby mokre na mokro, ale to nie do końca chyba prawda. Pozdrawiam.
Najlepsza jest GTA z Atlasa bez szlifowania i ściany są super pozdrawiam Karol z Hamburga
Pracuje w irlandi na tynkach bezpylowych tzw angielskie I powiem wam ze rewelacjia. Nazucamy pierwsza warstwe normalnie pacami z tym ze one sa dluzsze nastepnie wygladzamy to szeroka 1.2m spatula. Po ok 0.5 h nazucamy druga warstwe I wtedy zaczyna sie wygladanie .pierwsze bez wody a dwa nastepne z woda I nie duzo tylko troche tej wody ostatnie wygladanie paca flexi jest bardzo elastyczna juz bez zadnej wody.wszystko wychodzi bardzo gladko zarowno na plytach gipsowych jak I na tynkach cementowych. I powiem wam ze mozna narobic sporo metrow tym sposobem.to co temu panu wyszlo te kropki to powietrze pod gipsem.pozdrawiam serdecznie
Witam tak ma Pan rację bąble są bo tak to jest jak się szpachluje mokre na mokre
Karta techniczna i w niej wszystkie parametry materiału i czasy są podane. Dziady powstają bo pewnie jest zła ilość wody. O ile pamiętam czasami są podawane proporcje wody do materiału. I one się sprawdzają.
:) to dlatego tak mi kiepsko szło z gipsem bo trzeba szpachelkę/pojemnk po każdym razie umyć
No trzeba.. Pozdrawiam.
Wiaderko owszem. A szpachelke nie koniecznie, wystarczy zeskrobac jedna o druga tuż przed praca. Albo zostawic zanurzone szpachle w wodzie na noc i do rana beda jak nowe, gladz sama odejdzie bo nie lubi wody.
Nareszcie własciwy człowiek na własciwym miejscu
To jest podobne do angielskiego "plastrowania". Też mokre na mokre.
Taki coś fajnie też wychodzi gipsem szpachlowym, a na wierzch jedna warstwa finisza wałkiem i cacy ...
Tylko ja robię szerszym nożem, min. 40, a najlepiej 60cm. No i halogen by się przydał.
Plaster to gips poprostu, więc plastrowanie to gipsowanie ;)
Zagruntowales pan podłoże ? Nie może być za gorąco w pokoju czy w domu bo za szybko schnie...
Dzidek bez obrazy, efektnie powala. Gletą nakładaj z grubsza potem tym długim piórem gładzisz, na drugi dzień jak wyschnie drugi raz też gładzisz długim i jak wyschnie żyrafa. Bez żadnej wody.
Najlepiej robić na 3 razy i francuskim gipsem,taki kiedyś był, robiłem to dawno,zawsze wolałem montaż, niż gipsować
Bąble to jest powietrze, napowietrzona szpachla często wychodzą gdy jest za rzadka na drugim razie .
Ja robię szpachle zajebiscie i niema lepszych odemnie i tak lampa pokaże wszystko, halogeny ledy itp. Mam tego nowego festoola z ledem i powiem tylko tyle ze jest warty kazdego centa ale wszystko najlepiej pokaże światło sloneczne po malowaniu wtedy widać wszystko.
Pamietajcie slonce i Farba pokaże wszystko.
Pozdrawiam
Też trochę w tym robię. Bez chwalenia i zgadzam się całkowicie słońce lub ledy wszystko pokażą. Żeby nawet cały dzień bawić się ze ściana i tak się nie uzyska takiego efektu jak po szlifowaniu
fajno!
Ja nakładam też małą mokre na mokre,ale po drugiej warstwie woda i żyletka 50 i jest git.
Szlifowanie na mokro odbywa się po tym jak materjal wysycha (wiąże) wtedy lejemy wodę na ścianę delikatnie trzemy gąbką i gładzimy powierzchnie za pomocą małej pacy a i zapomniał bym na początku kładziemy masę gipsowa duża pacą na dwa razy a przy przecieraniu na mokro schodzimy na mniejsze średnice
Ja też chciałem gladzie typowo wapienne na dwa razy albo na raz kładzione i potem taka duża szlifierka jak do polerki i talerz z filcem i klimat jak marzenie... Można paca z gąbką dokładniej ale bardziej czasochłonne... A takto na raz można kłaść i filcować na mokro i metry szybko lecą...
Na mokro lepiej bo nie trzeba szlifować 😃
Bąble zazwyczaj się robią, gdy gładź jest mieszana mieszadłem na najwyższych obrotach. Bardzo duże obroty, mocno napowietrzają naszą gładź i przy kładzeniu jej, powstają właśnie takie bąbelki powietrza, które notabene muszą gdzieś ujść. Wiem, że jeśli tej gładzi mieszamy ze dwa, trzy wiadra w dużej kaście, to mieszadło, albo nam nie ruszy, albo zacznie nam się palić (poczujemy smród). Tak więc zaczynamy mieszać na dużych obrotach w zależności od mocy mieszadła i w trakcie, gdy gładź zaczyna robić nam się już gładka, obroty te zmniejszamy i tak na tych niskich obrotach mieszamy kilka chwil do uzyskania idealnej, pożądanej przez nas konsystencji. Sprawdzałem to i to działa. Pozdrawiam serdecznie...
Jeśli gładź jest nakładana pierwszy raz na ścianę i bombelkuje to masz rację że jest napowietrzona i to może być wina nie tylko obrót mieszania ale i samego mieszadła. Do gładzi najlepsze są mieszadła ramienne (4 pionowe druty w dół a na spodzie okrągła podstawa ) . Mieszadła ze świdrem (spiralne) nie nadają się do gładzi. Jeśli kładziesz drugi raz za wcześnie i bombelkuje (tak jak na filmie)to znak że za wcześnie została położona druga warstwa lub podłoże jest nie chłonne. Bo ta pierwsza warstwa nie przyschnęła na tyle by się dobrze trzymać powierzchni- (najgorzej jest gdy właściciel nie chce skrobać ścian i musisz położyć gładź na farbę wtedy nawet farba potrafi bombelkować wraz z twoją gładzią).
Jeśli natomiast gładź bombelkuje Ci już przy pierwszym razie na ścianie nie nakładaj ją pacą tylko wałkiem a potem ściągaj lizakiem (nożem, piórem jak zwał tak zwał).Gdy nakładasz gładź wałkiem miedzy nim a ścianą powietrze z gładzi uwalnia się dzięki czemu nie masz bąbli na ścianie. I temat bomblowania rozwiązany. 😉✌️
@@bazejtom1512 co racja kolego, to racja, pozdrawiam serdecznie!
Ja tam pacą nie szpachluje fala się robi powinno użyć się szerokiego narzędzia na pierwszy raz żeby podprostowac nierówności
Witam z tymi bąblami to jest taka sprawa że są dwie różne gładzie które się nie tolerują też tak miałem . Pzdr
mialem ten sam bol i problem okazal sie w tym ze grunt zasechl a nie powinien tzn maluj gruntem niw dluzej niz 20/30 minut przed szpachla powodzonka mistrzu
To są pęcherzyki powietrza , masz napowietrzoną szpachle, a inaczej złe mieszadło
No chyba nie, raczej za szybko nakładana druga warstwa, przy gipsowej tak nie miałem, a tez czasami sie robi jeszcze na mokro... Pozdrawiam.
Tyle czasu robię gładzie i jeszcze nie robiłem gładzi bez szlifowania
Czas zaoszczędzisz 😃
Tak jest te bombkę wciśniesz ale lepszy pędzel od spryskiwacza mleczkiem wszystko zalejesz
Standard pecherze robia sie jesli tynk niebyl odpowiednio sezonowany.
Macie jakis sposób na szlifowanie ścian pomalowanych farbą akrylową?
Zyrafa i papier 40
Mam w domu tynki cementowo wapienne i poszukuję wykonawcy gładzi wapiennych w okolicy Warszawy.Mam problem z wykonawcami bo nikt nie chce się podjąć wykonania.Wszyscy tylko gips a najlepiej GTA z wiaderka.Na wiaderku skład jak w ciastach z biedronki.
Mam luty i marzec wolne
👍
Mi się fajnie cekolem gladzi albo gipsarem, raz kupilem alryl putz ale to byla mordęga, szybko zastyga ciezko wyciagnać. Szkoda nerwow a moze nie umialem nia robic nie wiem. A tak nawiasem to to na mokro to sie chyba robi pacą z gąbką, i troche wczesniej zeby gladz jeszcze nie byla taka sucha
Finish2 albo Fix & finish na mokro
Mi się wydaje ze bombie są bo nie było gruntowane . Metoda jak z plastrem angielskim i takie bombie się robiły jak podłoże nie było dobrze zagruntowane.
Gruntowane było, przy tej gładzi wapiennej trzeba nabrać praktyki czasowej ( ponoć)... Pozdrawiam.
I to dobrze będzie?
Co do bąbli to nic innego jak powietrze za bardzo przylizane dociśnięte ...dzieje się czasami nawet tak na mp 75 czy innym tynku po prostu za mocno dociśnięta.... no i i dobrze jest drugi raz zamieszać szpachle mieszadłem na wolnych obrotach koniecznie ...
wapienna z polimerami. polecam
bo to sie Panie gąbką z woda przejezdza gdy jest na wpół miękie pół suche wychodzi mleczko i jak na tynkach gipsowych na gotowo lizakiem sciaga sie to mleczko
Bez szlifowania szary gips dolina nidy bez problemu zwykły gips szpachlowy musi być obojętnie jaki .
Robiłem taką szpachla wapienną. Trzeba nakładać warstwę na warstwę zanim wyschnie. Bardzo fajna sprawa ale przy malowaniu farba akrylowa może zwijać. Najlepiej Malować tez farbą wapienna. Pozdrawiam.
Nie zwinie jak dobrze oszlifujesz i jeszcze lepiej zagruntujesz
witam te tak zwane kropki co pan mowil to bombelki powietrza to sie odparza pozdrawiam
Maszyna papier i efekt super a to ze mowia ze bez docierania gladz igla to chyba w marzeniach niech dadza wlascivielowi halogen i pokaze bez docierki wszystko brawo za szczerosc.
Szpachlowanie lubię najbardziej...
A potem szlifowanie... najpiękniejsze w wykończeniówce 😁😁😁. Pozdrawiam.
@@Dzidek1 ale szlifowania to już nie lubię
W Angli tylko robi się na makro, oni nie stosują gładzi. Dla nich gładź to czarna magia.
szeryf nie chcial kupic gotowej gladzi? atlasem gta dobrze idzie :D
To jest bardzo dobry sposób, tylko tu ewidentnie coś gość zepsuł.
Napewno tych bombli nie zlikwiduje nie zlikwidujesz po szpachlowaniu gipsem też takie bomble wychodzą to może coś zwiazane z rodzajem szpachli albo z rodzajem farby bo po malowaniu też coś takiego wychodź już się z tym spotkałem poprostu szpachla musi być dokladnie mieszaną albo tak jak powiedziałem raz e rodzaje szpachli
A folię próbowali zakładać na masę
bez szlifowania, tylko bezpyłowa gładz szpachlowa np cekol, i zacieranie gąbką na mokro, i naprawdę nie trzeba szlifować
Nie jestem fachofcem nie znam sie ale jak by zamiast tej szpachli przykleił krawerzniki najazdowe na śline to chyba lepiej by to wyglądało.
Od 20 lat to robie w UK,materiał multi finish.Jak makładasz to używaj dwóch krawędzi blachy bo nakładasz jak przedszkolak.
😂
Fachowiec z UK
Polecam Rotband Reno.
Ło panie, nakładanie szpachli ręcznie i to taką małą szpachelką? Toż to średniowiecze...Kupujesz gotową szpachle w wiadrze, dolewasz kubek wody, wymieszać mieszadłem elektrycznym, nałożyć równomiernie wałkiem do szpachlowania i ściągnąć blichtą 70cm. Takimi szpachelkami ręcznie, to chyba z 15 lat temu budowlańcy robili...
Wapno czy gips jest za hudy mieszanie czyni złodzieja
Nie robiłem na mokro ale ja bym spróbował tylko lekko zmoczyć tak żeby mleczko uzyskać i nim zaciągać całość
grunt z kwarcem? co to?
To bardzo duża ściema. Podobnie jest z farbami które producent zapewnia że pomalujesz jedna warstwą. Nie ma nic takiego. Próbowałem wszystkich takich wynalazków i zawsze musisz podszlifować papierem.
Na mokro to gips szpachlowy Nida gips. Nie zdradzę jak ale efekt końcowy jest taki, że można się w tym jak w lustrze przejrzeć.
Bonble potem na sucho za 2 godziny nie głaskaj bo zacznie zie zrywać
Pęcherze robią się z dwóch powodów. Pierwszy to to że druga lub kolejna warstwa jest nakładana na mokrą warstwę lub podłoże nie współgra z danym materiałem i jedynym sposobem na to jest szliwowanie i zagruntowanie powstałych dziurek i ponowne ich szpachlowanie. Problemy takie rzadko występują przy dobrych szpachlach beckersa lub flugera ewentualnie gjoko lub harmonii. O ile fluger to odlot cenowy na polską kieszeń to pozostałe nie są już takim wydatkiem a ich plusem jest to że nie trzeba gruntować przed szpachlowanie i przed malowaniem jeśli stosujemy dobre farby a w marketach takich nie ma a i sklepy malarskie też wciskają ludziom ten sam chłam. Każda dobra firma produkujaca farby ma też gotowe szpachle i zazwyczaj są to cztery rodzaje a czasem więcej. Z grubsza do dużych nierówności, średnia często inna jest nie potrzebna, chyba że ktoś lubi trącić czas jest finiszowa oraz do pomieszczeń mokrych łazienkowa zazwyczaj w kolorze niebieskim. Przy tej szpachli w łazienkach można stosować zwykłe płyty GK jeśli szpachlujemy cała powierzchnię i stosujemy farbę fazienkową tylko dla dobrych malarzy i na idealną powierzchnię.
Ja szpachluję prawie 25lat i załamałem się na tych wapiennych wynalazkach zwłaszcza tam gdzie słońce operowało po ścianach ! nie polecam bo nigdy nie wyjdzie tak ładnie jak gładz docierana na sucho
Wszystko dobrze tylko wykończyć trzeba było gąbka
Ta wapienna mnie interesuje, bo lepiej ochorni przed grzybem. Gips nie budzi mojego zaufania
Witam serdecznie .
Co do kropek wina kwarcu .
Co do tego że można bez szpachlować bez docierania takim materiałem odpowiem że jak najbardziej .
1.szpachlę nakładamy od suchego do mokrego.
2.nie czekamy 2 lub 3 godziny max jedna ściana 45 min i następna warstwa oczywiście jak nie będzie kwarcu pod spodem .
3. można dać 3 warstwę na połysk rozrabiamy szpachle aby była żadsza .
I ściana bez docierania.
Bąbelki jak są należy wszystko zdrapać i poprawić ścianę by wiązała inaczej będzie meksyk przy malowaniu odpadnie wszystko.
Pozdrawiam
Od kiedy to wyprowadzamy płaszczyznę gładzią???
Wszystko fajnie tylko idzie sie narobic a jak ktos ladnie szpachluje to niema tragedi przy szlifie😉
Wszystko zależy jak kładziesz gładź 😃
No to Pan nie zabłysnąl
Za długo czekałeś, jak już robisz takie coś to po 5-10 minutach pryskasz woda i liżesz.
Trochę lipa ciapać taką łopatą w ciemnicy, nie szpachluj ciagle w jednym kierunku, nakładałem takie masy be szlifowania 15lat temu, jak dorabiałem Angoli.a te bomble ro za gruba warstwa poprostu, życzę udanej walki
Da sie szpachlowac na sucho ?
Oczywiście
Bąble..Aby uniknąć takiego efektu należy zajebiście dobrze nakładać materiał, cieniutko szorować po ścianie, później grubiej i dociskać solidnie.
Masz rację bo zrobieniu sufitu wyszły mie bomble ale ja myślę zeto było zagrubo położyłem szpachle gipsową i nie dociskałem przy nakladaniu jak poprawie to wam opowiem ok.
bylo se na 1szy raz pacą 60 przeciągnąc
polecam sie podszkolic, prosze poszukac pod haslami "How to Plaster" i zaczac od tego
Dźwięk do bani
Myslalem ze widze Macieja Zielinskiego 🤣
Bo to się zaciera gąbka a wcześniej pryskuje woda nie blichowka :)
dodaj kolego oleju lnianego do szpachli i nie Bedzie pecherzy powietrznych
Ja dodaje mąki żytniej i tez nie ma 😅
Zdzichu Ja nigdy nie tynkowałem ale pamiętam z Anglii że szpece od ''plasteringu'' potrafili podobną metodą bez szlifowania zrobić tynk gładki jak pupa niemowlaka. Cos jak na tym filmie : czcams.com/video/wLTAUREkbos/video.html&ab_channel=PlasteringForBeginners
w Niemczech tez tak niektórzy robią ,jest ich mało ale się zdarza,
a to nie stiuk?
Ja mógłbym tez pokazać że jest elegancko, łatwo i przyjemnie... bo zalezy jak podswietlisz tak widać.. nie neguję kogoś że robi dobrze na jakims materiale, dla mnie gładź wapienna to porażka, a w sumie troche się w życiu już naszpachlowałem... ale możliwe że mając praktykę wyszłoby tak jak na filmie? tylko to światło tam nie pokazuje faktycznie jak to wygląda na ścianie..
W Hiszpanii to się nazywa plastrowanie
Witam ,Szpachlowanie kalkiem powinno się robić raz nalozyc i zaraz drugi raz nakładać i głaskać do uzyskania gładkiej powierzchni,ja nie męczyłem .pozdrawiam
Wszyscy mają swoje ulubione techniki i gladzie np.moje ulubione to mieszanki (polimerów) czyli jakieś proszki skalne. Urabiasz z worka albo gotowiec i dzialasz nie patrząc na zegarek, czyste wiadro, graty wodę, date produkcji 😔 malowanie, gruntowanie na typowych gladziach gipsowych też bywa trudne
Tylko angielski Multifinish,niewiem czemu to jeszcze nawet do niemiec nie przyszło ,tym bardziej do polski
Chyba przyszło bo dziesięć lat temu szowchlowałem tym. Tylko w zapór drogie to było
w USA do dziś nie znają kibli podwieszanych ... 95% stojące
Multi finish znamy i czasami robimy... to wyrób Knaufa, tyle że drogi jak Uniflot...
@@Dzidek1 plastrujecie w Niemczech?
@@Dzidek1 Dzidek ten multifinisz to jakiś zajebisty? wiem, że Uniflot to mercedes, ale co taki multifinish daje?