Tubeless w GRAVELU? - Czy to ma sens?
Vložit
- čas přidán 14. 02. 2022
- Czy warto stosować system bezdętkowy w gravelu? Jakie są korzyści przejścia na tubeless? Jakie problemy może spowodować tubeless?
Niskie ciśnienie przy przejściu na tubeless? Fakt czy mit?
Niższe opory toczenia i lepsza przyczepność?
Mniejsze ryzyko złapania kapcia i dobicia snejka?
Problemy z uzupełnianiem płynu uszczelniającego i częste dopompowywanie opon w systemie bezdętkowym?
Trudny montaż wymagakący kompresora i odpowiednich umiejętności?
🎥SUBSKRYBUJ: bit.ly/2wIhZQQ
📷INSTAGRAM: bit.ly/2wHfAWv
🚴♂STRAVA: bit.ly/2z8cMWw
📘FACEBOOK: bit.ly/2DFu6EH
📩e-mail: zielonyf16@gmail.com
#tubeless
#gravel - Sport
Indoktrynacja ideologią Tubeless jest obecnie wyjątkowo agresywna. Trzeba temu przeciwdziałać i bronić tradycji. Jak chcą sobie jeździć bez dętek, to niech to robią w domu ;) A tak na poważnie - bardzo dobry, treściwy film.
No tak samo jak zwolennicy książek i ebooków. Książka ładnie pachnie papierem a opona chińską gumą 🙂, ale tradycja to tradycja.
Ja również używam stansa i dodałbym tylko, że na butelce podany jest zakres temperatur i tu dla tych , którzy właśnie piszą swój komentarz "...a zimą zamarznie i nie ma sensu" uspokajam stan's no tubes -30st. Celsjusza . Pozdro!
nic nie zamarza. potwierdzone info :D
Tak komentują Ci co zalewają, mleko tylko do płatków, a nie w opony bo to jakieś czary mary.
To jak ja mam mleko w szosie to też herezja?
Te wszystkie jakie to drogie i problematyczne i w ogóle ble. Każdy rower łącznie z zimowym mam na mleku. Nie wyobrażam sobie startu bez mleka. Nawet by było lepiej w głowie. Raz od czasu jak jeżdżę na mleku przebiłem, na zawodach na tyle, że spuściło mi na ramę i nogi nie uszczelniło 😐 ale dojechałem zawody do końca spuściło po zawodach.
Ttlko ja to leje łaciate. Wiadomo taniej, przecież trzeba dolewać 😜
Ciśnienie jak ktoś ma to może jeździć szybciej upuszczając, to jak kojot z bajki jak rakieta 😜
Do tego by przyszczypania opony nie było można zrobić wkładkę 😜
PS trzeba jeszcze wozić normalna pompkę bo przecież ta na nabój to jest herezja 🤣
PS 43 wszystkie Conti są tubles z tego co kojarzę i wszystkie się pięknie uszczelniają 😜
Niedawno Cię odkryłem...po pierwszym filmiku od razu poleciał sub. Jesteś kozak ! Zajebiście przedstawiasz tematy. Piona
Dobry jak zawsze w "mleczno zimowym anturaźu"!☺
Dwa dni temu sprawdzałem czy nagrywałeś film na ten temat. Masz wyczucie. Pozdro.
Siema. Zacząłem dopiero w zeszłym roku, a więc jestem amatorem i jeżdżę na mleku, a dętce mówię nie. Najbardziej żenujące są wypowiedzi ludzi że to i to na plus, ale zaś tu na minus i jednak stara dętka najlepsza. Po co tak marudzić i narzekać, a tym samym zniechęcić kogoś kto już był o krok od systemu tubelles? Polak już tak ma. Ja natomiast dziękuję bardzo za ten dobry film i tak jak autor, gorąco zachęcam do skorzystania z systemu bezdętkowego. Śmigam już blisko rok na mleku i do dętki nie wrócę, nie ma mowy. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego oraz samych najmilszych chwil w siodle 😀
Jeżdżę gravelem, szosą, sobota często na mleku + muesli. Mleko koniecznie 3,2% 😉 . Fajny materiał.
Takie tłuste ? Lepsze jest 2.0% 🥛 🙂
przekonałeś, dzięki za film
Temat dopompowywania - czasami jest jak Zielony mówi, z rzadka, ale czasami trzeba częściej, a czasami jest tak jak mam ja, biore rower, a z przodu kapeć! i co robie? biorę pompkę stacjonarną, pompuje i jadę i jest super :). Żeby była jasność, takie coś o czym pisze (totalny kapeć) się zdarza (mi regularnie w gravelu, obrecz i opony tubeless), ale kilka ruchów pompką i po sprawie wiec niech nikogo to nie wystraszy. Najważniejsze by przy zakładaniu opona się dobrze ułożyła i uszczelniła na rantach. W szosie również mam bezdętki i również przed każdą jazdą dopompowuje, ale za to na brukach i innych kiepskich asfaltach jest komfort w porównaniu do jazdy na dętkach i na tych samych wartościach ciśnień. Co do tematu mleka to również mam STANS NO TUBES i jak raz na rok doleje to maks i nie pamiętam kiedy miałem kapcia czy to w mtb, gravelu czy szosie.
przeciętne opony Schwalbe klasy Performece z dętkami i kapcie łapię 1-2x na rok. Za to system tubeless polecam zdecydowanie do lekkich zestawów, gdzie opony delikatniejsze, jeździmy na niskim ciśnieniu i zależy nam aby dojechać do mety bez dodatkowych postojów
Generalnie masa niższa rotacyjna powoduje łatwiejsze przyspieszanie( co czuć po zmianie kół ) ale powoduje też szybszą utratę szybkości - co jest często niezauważalne/pomijane.
Więcej zyskuje się na feldze aero( nawet cięższej) iż na niższej wadze całego "zestawu" - rower+kolarz+bagaż
Takie konkluzje z filmów : Why Rotating Weight Doesn't Matter On Your Road Bike i Why We Should STOP Our Obsession With Bike Weight
Obecnie w gravelu jeżdżę na oponach drutowych (żadne tublessy) z mlekiem Stansa. Żadnych nieszczelności wszystko hula. Opony co prawda ciężkie ale na zimowe dziury pancerne. A w MTB na dętkach nie wyjechałbym nawet 100m do lasu. 😀
Przystojniak z Ciebie mówi moja konkubejszyn.
Jak dla mnie tylko mleko cały rok. Jeżdżę na co dzień i na ultra też tylko na mleku i tylko raz zdarzyło mi się wrzucić dętkę w oponę. Plusy: 1.małe przebicia- nawet nie zauważamy a dętkę musimy łatać. 2.niskie ciśnienie- nie zawsze jest potrzebne ale czasem się bardzo przydaje. 3. nie łapiemy snake'ów Minusy: częstsze dopompowywanie. Choć nie zawsze tak się zdarza. Używam mleka Bontrager
Jeżdzę rowerem od kilkunastu lat. Wcześniej mtb, od dwóch lat gravelem. Po rożnych nawierzchniach. Przez ten cały czas może dwa razy przebiłem dętkę. W gravelu ani razu. Więc osobiście nie widzę potrzeby zmiany dętki na mleko. Dodam że gravelem przejechałem grubo ponad dziesięć tysięcy kilometrów na dętkach light... bez kapcia :)
Jakie opony w gravelu?
@@danielp6955 Continental Contakt Speed
@@astar10Bike ooo bo to bardzo dobre opony, też mam
Mam to samo na gravelkingach SS. Tyle że z ciśnieniem zszedłem najniżej do 2.8. Może tutaj tkwi tajemnica.
@@Rocket0222 Mam to samo, nie przesadzam z obniżaniem ciśnienia.
Ale zima w lutem! Ciekawe w jakiej temp. zamarza mleko? ;)
W szosie też się sprawdza! Cały sezon na Stansie i żadnych problemów. Trzymam 6 - 7 barów i dopompowuję co dwa - trzy tygodnie, czyli standardowo. W MTB i szutrowym od zawsze mleko!
ja w szosie na detce, od 3 lat bez kapcia, 8-9 bara w oponach
@@darek4158 czek dis ałt czcams.com/video/ZuxUWFziuGI/video.html
U mnie gravel na Pirelli Cinturato Gravel Hard, mleko Stansa, mały kawałek szkła - dziura na 2mm i mleko nie zakleiło. Próbowałem wkładać te gumowe bolce (Lezyne), przy ciśnieniu 5bar puszczało. Finalnie kupiłem nowe opony. Ziomek w serwisie powiedział, że 5bar to za wysokie ciśnienie, żeby dobrze uszczelnić oponę. Znalazłem łatki do opon tubeless, ale jeszcze nie używałem. Korci mnie, żeby wstawić poprzednie opony i przetestować szczelność tej łatki.
Mimo wszystko nie zrażam się do mleka, dobrze mi się jeździ bez dętek.
Ale po co pompować do 5 bar ? skoro ja na tych samych oponach przejechałem cały sezon 2021 na ciśnieniu 1,9-2,3 bara ? 5 bar w gravelu ?
@@koshykarz Mam road plusa, sporo jeżdżę po asfaltach - wyższe ciśnienie, niższe opory toczenia. W terenie także daje radę (technika robi swoje), więc pompuję maksymalne.
@@Padre_ mi kiedyś na asfalcie dętka w tej oponie rant rozerwała przy tym ciśnieniu. 5 barów to sporo.
@@Padre_ czcams.com/video/ZuxUWFziuGI/video.html
Mleko przez cały rok, do kawy, 2%, spienione ;) Co do szklanki zimą to jestem po pierwszej jeździe na oponach schwalbe ice spiker pro. Zapowiadają się wyśmienicie.
Bo są wyśmienite. Uważaj, bo powrotu do innych w zimie już nie ma - to jest bilet w jedną stronę :) Tylko latem kup sobie zestaw zapasowych kolców wraz z narzędziem do ich montażu. No i nie użytkuj latem. Pozdro.
@@rowerowoibiegowo641 Całoroczne zdecydowanie nie będą, chociażby z uwagi na bardzo wysoką wagę 1170 g w rozmiarze 29 cali to jakaś masakra. Ale z uwagi, że trenażer od 2 lat leży w piwnicy to będą do zadań specjalnych.
hej. miałem te opony. Z tymi oponami lód przestaje być śliski. Jazda czysta poezja.
Dwie sprawy:
1. Kwestaia dobijania. Wiadomo, że przy takim samym zbyt niskim ciśnieniu oba systemy będą powodować zdarzające się dobicia. Różnica polega na tym, że w przypadku dętki jazda może się zakończyć już przy pierwszym. Na bezdętce jedziesz dalej.
2. Nie każde mleko ponoć lubi się z co2. Tutaj byłbym ostrożny.
To prawda , chociaż jeżdżąc na bezdętkach i tak lepiej trzymać takie ciśnienie, żeby w ogóle nie dobijać
Hej,
komentarzy z linkami nie wyświetla, więc wstawiam tytuły fimmów do wbicia w TT:
- Why Rotating Weight Doesn't Matter On Your Road Bike - o masie rotacyjnej
- Why We Should STOP Our Obsession With Bike Weight - jeszcze tu, że waga nie taka istotna w bikepackingu
- i opory toczenia i ciśnienie w oponach: Your Tires Could Be Costing You Minutes. Tire Rolling Resistance with Josh Poertner
w ostatnim filmie w opisie jeszcze 2 strony z obliczaniem ciśnienia strona silca i z obliczeniami oporów toczenia dla różnych popularnych opon bicyclerollingresistance
wstawiam tytuły bo masz chyba w komentarzach ustawione, żeby z linkami nie wyświetlać komentarzy - co zmniejsza możliwość przekazywania sobie info
mnóstwo wstawiłem i nie ma ich
You tube ma jakiś swój algorytmy, który sam decyduje o ukrywaniu niektórych komentarzy zawierających linki do innych stron
W kwestii ciśnień szosowych, w Pirelli P-Zero Race TLR 28 i 30 ładowałem bez dętek do maks. dozwolonych dla tych opon 7 i 6 barów (lekki nie jestem), przy podwójnie okręconej taśmie (Stan's), jest problem z utrzymaniem tak dużego ciśnienia, ciśnienie zmierzone po powrocie z trasy zwykle nie przekraczało 5 bar. Pirelli Cinturato Velo TLR które pompowałem do 4.5-5 - one trzymały lepiej, ale raz że ciśnienie mniejsze, dwa większa pojemność opon (zajeździłem już 32mm, teraz mam 35)
Właśnie świeżo założyłem Race TLR 26 i jestem ciekaw jak to będzie z tym trzymaniem ciśnienia 🤔 mam nadzieję, ze nie tak jak piszesz to też zależy od obręczy i taśm...
@@Velobird To powodzonka, dobre oponki, solidne, na 30-kach czasem jeździłem nawet i poza asfaltem, jeżeli nie ważysz 90kg jak ja, może wystarczy niższe ciśnienie, chociaż spojrzałem na etykietę i zalecają 0.5 bara więcej w 26 niż w 28 przy analogicznych obciążeniach - u mnie ogólnie opony ułożyły się bardzo dobrze na kołach DT Swiss o szer. wewn. 18 i 22 mm, lałem caffelatex dość hojnie, taśma owinięta podwójnie (tak sprzedawca zasugerował do "szosowych" ciśnień, oryginalne taśmy DT Swiss wytrzymały po ok. roku na ciśnieniach 4-5 bar w nieco szerszych oponach, aż się poddały), ale po domowemu i być może wentyl za luźno osadzony, z trzymaniem około i powyżej 6 bar jak dla mnie problematyczne, jak zeszło bliżej 5 to spadało już wolniej, niestety "szosowe" tubeless chyba trzeba dopompowywać raz na kilka dni lub przed każdą dłuższą jazdą😒
bezdętki nie są raczej zalecane do opon przy tak wysokim ciśnieniu. 7 bar to już lepiej pod szytki
@@ZielonyF16 Nie no aż tak to nie... szytki to raczej z tego co kojarzę to nawet 12-13 barów osiągają a na oponach pirelli TLR jest napisane że ponad 7 można ładować ale więcej nie przekraczać 😉
@@Velobird W przypadku clincherów 7 bar daje radę, nieopatrzenie czasem nabiłem pompką podłogową "z górką", te kilka procent z pewnością nie przekracza "marginesu bezpieczeństwa"... jakkolwiek lepiej przestrzegać zaleceń oczywiście😉.Gorzej, że tak duże ciśnienie może wymagać dopompowywania podczas jazdy dłuższej niż kilkadziesiąt km, jeżeli chcemy je utrzymać, żeby nie tracić kilku dodatkowych watów na oporach toczenia, gdy opona będzie pod ciężarem pracować bardziej intensywnie...faktycznie, w dużych tourach każda sekunda na wagę złota więc to się nie przyjmie, do wieczornych jesiennych treningów gdzie chcemy zminimalizować ryzyko problemów z ogumieniem jak najbardziej. Na dystanse powyżej 200 km po asfaltach nie zakładam w tubeless opon węższych niż 30mm, komfort lepszy i procentowy spadek ciśnienia minimalny, dla mnie przy tej szerokości optimum trakcji i komfortu to 5.5 bar wiec nabijam bliżej 6, kilka procent zawsze zejdzie po drodze, ale nie tyle żebym zdążył odczuć negatywnie na wzroście oporów toczenia, zresztą ekwipunek już lżejszy o kilka litrów płynów😅
Ja w tym roku na wszystkim idę w tubeless... Pytanie poza konkursem: kurtka martombike - jak Ci się sprawdza?? Chcę kupić jakąś, na szybko Twoja opinia?? Pozdrawiam.
Jeżdżę na mleku cały sezon . Raz w roku dolewam mleko . Przez prawie trzy lata nie miałem kapcia . Dolewam mleko Gianta . Mam dwa rowery Giant szosa i grawel . Zabieram zawsze pompke , na zapas dętke i naboje . Trzy lata bez kapcia . Jeżdżę szosa , las , szutry . Twój wywód jest merytoryczny i trafiony . To jest to . Dzięki za kolejny super film . Trzymaj się zdrowo i cieplutko Pozdrawiamy z Chicago 🇵🇱 🚵♀️
Chicago 😂
@@baki4803 pod każdym postem😄
A ile tego mleka dolewać po całym sezonie? U mnie siedzi koło 29x2,25 mtb?
Przecież zawsze wiadomo że "internety kłamiooo kurła!" a poza tym internet przyjmie "wszystko" ;) Pozdrowionka!!!
Dodam od siebie, że świetne jest mleko Bontragera, ale kupowane tylko i wyłącznie w tych dużych, prawie litrowych opakowaniach! Jest jakiś błąd technologiczny w tych małych buteleczkach i tam już w transporcie wytrąca się ta masa uszczelniająca, na dnie robi się taki glut i potem to mleko w ogóle nie klei. Z dużej butli jest za to rewelacja, klei mega skutecznie, ważę ponad 100 kilo, więc przed mlekiem miałem bardzo regularne wymiany dętek w trasie...
Obecnie używam cały rok w grawelu i MTB i nie wiem co to dziury.
Aaa i co do tego kompresora to jest on potrzebny tylko i wyłącznie jeśli zakładacie nową, nieułożoną oponę. Jeśli natomiast przechodzicie z dętki na mleko w takiej już używanej, kilka mocniejszych pchnięć pompką bez problemu załatwi sprawę.
Kompresor też nie jest w sumie niezbędny, ja gdy zakładałem raz nową gumę po rozcięciu starej, użyłem po prostu naboju i też od razu wszystko się ułożyło, także naprawdę nie jest to nic strasznego ten tubeless, dobre mleko, dobre wentylki (!) i koniec z kapciami w trasie!
Witam, sporo jeżdżę rowerem trekkingowym na najtańszych i najgorszych oponach (tu akurat Kenda - najtańsze jakie były) i od 8000km nie zaliczyłem żadnej uszkodzonej dętki. Jeżdżę po asfalcie, ścieżkach leśnych oraz polnych, na których wysypany jest różnej gradacji kamień. Ani jednej dziury. Tutaj pytam: po czym należy jeździć gravelem, by notorycznie łapać dziury?
Śnieg ? 😱a skąd ?🥶jeździsz w samej bluzie ? Twardziel 💪
to taka bardziej kurtka
Kupiłem rower Giant Revolt i tam już był przygotowany system tubeless ready. Mleko Giant dostałem gratis do roweru. Nigdy wcześniej nie jeździłem na mleku i ja odczuwam różnicę.
Też mam revolta - kupiłem go z oponami "przyklejonymi" do obręczy, tylko bez mleka w środku. Ale i tak zmieniłem opony
@@bullfrogboss8008 też zmieniłem opony bo te od Giganta to kiepskie. Zamontowałem Schwalbe G-one roz 40 👌
Mała uwaga do Twoich uwag. Jak dobijesz oponę na małym ciśnieniu na mleku to dętka nie pęknie, bo jej nie ma ;)
No buźka zmarzła:)
Mieszkam w Masywie Śnieżnika. I to w samym masywie. Jeżdżę, tłukę kilometry NA DĘTKACH ! i od czterech lat nie miałem kapcia. Skąd to sito u ciebie w górach?
No ja się z Tobą trochę nie zgodzę odnośnie niskiego ciśnienia, panie Zielony🙂 Jak dobijasz do obręczy to dętka łatwiej strzeli niż opona😊 Dlatego jak chcesz haratać po bezdrożach to musisz mieć niskie ciśnienie, a niskie ciśnienie w takich warunkach wytrzyma tylko tubeless nie dętka
Oczywiście ze jak odbijasz do obręczy to strzeli dętka a opona nie. Ale kto jedzi tak, żeby dobijać obręczą? Nawet jak nie masz dętki to i tak jeździsz na takim ciśnieniu , żeby jednak nie dobijać tą obręczą. Jak nie dobijesz bez dętki to z dętką też nie dobijesz
@@ZielonyF16 Tyle teorii a w praktyce różnie bywa Tubeless to komfort psychiczny 😁
Sam mam kilkanaście tys. nalotu w gravelu, od 2019 nie jeżdżę inaczej, jedyny raz system zawiódł z winy moich własnych zaniedbań (wyschnięty uszczelniacz - używam Efetto Mariposa Cafe Latex, zalecają do 2000km/3-4mies., albo np. opony założone ale niejeżdżone przez miesiąc czy dwa - mam 2 komplety kół, albo niewymieniona na czas pękająca nie zmieniona na czas taśma - lateks sączący się przez nyple to niepokojący objaw;-) Tej zimy po raz pierwszy miałem jednak zamiar zmienić zasady żeby założyć Schwalbe Marathon Winter - nie znalazłem prawdziwie zimowej opony tubeless... ale że zimy nie ma w centralnej Polsce, poczekają na następny sezon:-) Poza tym zwykle nie jeżdżę przy więcej niż kilku stopniach na minusie - zdarza się komuś, uszczelniacz nie tężeje, nie pęka?
Czyli nie trzeba raz czy dwa razy w roku ściągać opony i czyścić opony? Co ile dolewać mleko? Np po roku nie wiadomo ile go zostało w oponie:) pozdrawiam
ja mleko 1,5% do kawy, w szosie 8-9 bara na dętce, szose mam od 3 lat , nigdy kapcia nie zlapalem, z tym ze mam opony z wkladka, moze dlatego-nie wiem. na mtb tez mialem detke srednio kapec raz na 4-5 tysiecy km
Ja nie miałem mleka bo mi się skończyło, to zalałem śmietaną :P
Siemka posiadasz lub posiadałeś może myjkę ultradźwiękową ? I masz jakieś zdanie na temat używanie jej podczas czyszczenia roweru
Nie posiadam, ale korzystam czasami przy zakupie nowego łańcucha żeby się pozbyć się tej warstwy zabezpieczającej, która jest od nowości na łańcuchach . Do czyszczenia tez spoko
ja leje mleko pilos z lidla i dziala ale polecam 2,0%
Cześć. A ile tego mleka dolewać po całym sezonie na koło 29x2,25 w mtb?
Przejeździłem szosą jeden sezon na mleku i byłem zadowolony. Żadnej poważnej awarii. Jakieś mikro dziurki mleko zakupiło. Więc system się sprawdza. Nie wożę ze sobą dętki i pompki. Możliwe że to błąd, nie wiem.
Natomiast w nowych kołach stożek 50 mm zastanawiam się czy iść w tubeless czy jednak dętka.
Stans tak nie zasycha i nie trzeba czyścić jak np. trezado. Co do szosy, kiepsko to moim zdaniem się spisuję, za duże ciśnienie. Mleko w szosie tylko w szytkę na wyścig ewentualnie w dętkę jak się ktoś szykuje na triathlon i chce go ukończyć bez większych strat. Co do zakładania, niektóre opony da się zwykłą pompką ale większość lepiej z kompresorem i to najlepiej porządniejszym jeśli mamy opone z miękką ścianką.
A na jakich oponach jeździsz oraz jaką maja szerokość ?
Panaracer Gravelking 43c, a od tego sezonu Tufo Thundero 40c
Ja mleko do kawy ewentualnie z miodem ;)
ma i koniec kropa :)
A co sądzisz o mleku w dętce? Nie mam obręczy, ani opon w systemie tubless, czy zalanie mleka do dętki poprawi odporność na przebicia?
w teorii być może, w praktyce nie widzę sensu takiego rozwiązania
@@ZielonyF16 Sprawdzę to, co ciekawe nawet na mleku które zakupiłem jest napisane, ze można do dętki lać. W zeszłym roku zmieniałem obręcze i nie chce znów robić kosztów (obręcze, przewijanie, opony itp) więc sens w moim przypadku jest. Przy zmianie kół pewnie i sensu by nie było.
Mam dętki vittora z fabrycznie zalanym uszczelniaczem (zielony, nie mleko). Rewelacyjna szczelność, miesiąc nie wymagały pompowania. NIe wiem jak z łapaniem kapcia bo nie zdażyło mi się jeszcze na tym zestawie.
@@jacektokarski7459 wczoraj zmontowałem swoje, nowe opony, dętki i w to mleko. Jestem ciekaw ile to pomorze, przy kolejnej zmianie może przejdę na tubless ale teraz już nie będę kosztów sobie robił.
Po drugie, od kiedy sporo lat temu podpowiedział mi ktoś doświadczony ze jak sobie wpompuje więcej to nie będę miał snejkow i łatwiej będzie jeździć to tak robie, nie mniej niż 4 bary w góralu a teraz gravelu i nie pamietam kiedy miałem gumę.
To wszystko zależy do czego używasz roweru… są imprezy mtb na których jakbyś miał te 4 bary to byś się zabił.To samo w piachu,jak nie będzie w okolicy 2 to nie pojedziesz a już na pewno nie poscigasz się.
4 bary w MTB to bardzo słaba przyczepność w zakrętach i zdecydowanie gorszy komfort na nierównościach. Ale każdy jeździ tak jak lubi. Ja 4 bary to miałem na szosie w oponach 35c
No I ładnie to wyłożyłeś 👍Chiciaż ilość mleka do opony gravelowej to ok 90ml. No I przy mniejszym ciśnieniu opory toczenia nie są lepsze tylko większe. Podpowiesz Mi jakiego mleka używasz, Bo moje po kilku miesiącach wysycha also zbija się w serowatą grudę. Dzięki.
stans. było mówione :D
@@ZielonyF16 dziękuję
Hejka jestem rowerowym noobem, mam pytanie, ale pewnie mnie zlejecie. Mam oponę bezdętkową, ostatni raz jeździłem na rowerze we wrześniu i od tamtego czasu powietrze z dętek mi uleciało dość mocno, pytanie brzmi czy wy dopompowujecie swoje opony przez okres zimy jak rower stoi nieużywany czy nie trzeba tego dopompowywać i dopiero przed sezonem jak zaczynacie jeździć to dopompowujecie opony, bo nie wiem, czy te opony z tym mlekiem się nie zepsują jak są przez dłuższy czas na takim niskim ciśnieniu i czy nie następuje degradacja tych opon z tym mlekiem w środku. Rower mam od wakacji 2021. Pozdrawiam
Jak rower stoi przez dłuższy czas to warto dopompowywac i zakręcić kołem od czasu do czasu .
@@ZielonyF16 Dzięki Bartek, tak zrobię.
10:37 Zostajesz przy Gravelking'ach, czy jednak eksperyment z jakąś inną marką opon?
raczej coś innego, ale gravelkingą nie mam nic do zarzucenia. bardzo spoko opony
@@ZielonyF16 Aktualnie mam GK SS (czyli semislick), ale ponieważ chcę wystartować w maju w ultra, planuję wymienić je na Tufo Gravel Thundero.
Co do GK SS, to na suchym objeżdżam kolegów na MTB po Zielonce 😁 Więc jakby co, to moja opinia o nich jest także bardzo dobra.
Trochę mi zielony teraz namieszałeś w głowie powiem szczerze, ja cały czas myślałem że opory toczenia są lepsze na wysokim ciśnieniu, a nie na niskim? Niskie ciśnienie -> większa powierzchnia przylegania opony do podłoża -> lepsza przyczepność, większe opory? Dobrze to rozumiem?
tak, dobrze rozumiesz. chodziło o niższe ciśnienie - lepsza przyczepność, lepszy komfort, opory toczenia wyższe.
Ja zastanawiam się czy nie zrobić sobie systemu ghetto tubeless. Bo mam starą przełajówkę na obręczach zwykłych i szerokości 17mm. Oponki 40c.
Ktoś kombinował taką wersję?
A tak z innej beczki - jak sprawuje się zimą ta kurtka Martombike, którą masz na sobie na tym filmie? Noszę się z zamiarem zakupu i nie wiem czy warto? Przepuszcza wiatr?
nie wiem czy nie pytałeś o to na ig. Jest z materiąłu z lekkim windstoperem, ale jak jest poniżej zera to już trochę może wychłodzić. Pod spód solidna warstwa termoaktywna i jest git :)
@@ZielonyF16 na messengerze Cię o to zaczepiałem. Dzieki za pomoc.
Pozdrawiam.
Hmmm. A jak się opona przetnie to nie można ją łatką do opon załatać ? Bo ja łatałem i działało. Ale może nie wiedziałem, że nie można.
pewnie, że można, łątki do opon działają tak samo jak te sznurki, tylko, żeby zastosować sznurek nie trzeba zdejmować opony z obręczy, więc w terenie bardziej praktyczne rozwiązanie
No dobra a jak mam teraz tubeless w rowerze to wcisnę tam dętkę? Żeby zabierać ją ze sobą w razie jakiegoś przebicia?
No jak nie, jak sie faktycznie opona rozetnie, kawalek wyrwie czy cos, to detka nowa, stara pocieta i podkejona, podlozona. Ellko bije, moze dziwnie wygladac, ale lecisz. Zostane na detkach, mniej roboty ;)
Jakie są koszta przejścia na mleko ?
w tej chwili mam w koszyku "własny zestaw" stan's 473ml+taśma 25mm+ wentyle44 181pln
Ja mam trezado i narazie jest ok zima niema problemu. Podstawa to taśmy
skąd masz śnieg ?
Nie zgadzam się z tym dobijaniem. Można jeździć na mniejszym ciśnieniu na bezdętkach. Nie jestem fanem bezdętkowych, bo mleko, syf, itp., ale to było lekarstwo na snake'i. Latałem potem zjazdy w MTB jak dziki i żadnych laczków. A z dętkami były często.
powiedz mój drogi ile mleka potrzebne na przejście na tubeless, bo przeróżne są opinie i zestawy dostępne.
każy producent mleka pewnie podaje jakiś optymalny zakres, u mnie 60 ml było w zupełności wystarczajace
@@ZielonyF16 na oba koła?
@@WRBL69 raczej na jedno
W jakim celu producenci określają w tubelessach minimalne ciśnienie np 3,5 bar, skoro przyjęło sie schodzić o wiele niżej?
3,5 bara dotyczy opony z dętka
@@ZielonyF16 dzięki za wyjaśnienie.
40 lat latem na dentkach i dalej bendę jeździł na dentkach
Jak się sprawują gravelkingi? Masz 43mm?
Pytanie może nie do mnie. Jeżdżę na gravel kingach 38 mm. Nalepsze gumy na jakich jeździłem. Powietrze praktycznie nie schodzi i trudno się przebijają. Choć jedną oponę rozciąłem na boku i była nie do uratowania. Tzn. da się na niej jeździć ale z dętką. Teraz kupiłem gravel king +. Ten sam wymiar ale są cięższe. Zgaduję, że są grubsze. Zobaczymy jak się spiszą w tym roku (m.in. na 3 ultra).
@@NatalieUoker a jak z trwałością? Bo są głosy że trochę szybko się zużywają ...
tak 43c. Bardzo dobrz sobie radzą, ponad 6000 km, żandego kapcia, ciśnienie trzyma, tył już lekko starty bieżbni, ale jak na taki przebieg to i tak nie jest źle
@@bazejtucholski268 wcześniej jezdzilem na vittoria terreno dry tnt. Zmieniałem je 2x w roku, tak co 5 tys. km. Na gravel kingach mam zrobione ok 3 tys. i wyglądają zaskakująco dobrze. Ale terreno dopompowywałem co 2 dni, a gravel kingi co 3 tygodnie. Te same obręcze, mleko, wentyle.
Po pierwsze skąd masz taka zimę bo na Mazowszu tylko błoto ?
Magia 😁
Mleko Trezado nalane jesienią do opon nie dostosowanych do tubuless, jeździ.
Ja to się mogę nie znać, ale zdajesz sobie sprawę, mówiąc, że tubeless nie umożliwia jazdy na niższym ciśnieniu, że przeczysz temu co twierdzą pionierzy grawitacji w Polsce, tacy jak Arek Perin czy Jan Kiliński, albo aktualni zawodnicy jak np Sławek Łukasik czy Michał Topór?
Tak naprawdę wszystko zależy od opony bo to ona dyktuje ciśnienie powietrza. Większość opon pod tubeless ma niższe ciśnienia pracy niż opony pod dętkę. Zawsze trzeba się sugerować oponą.
@@Dziku888 oczywiście że tak, ale nie warto pakować do opon wysokiego ciśnienia, bo nawet jak się trafi jakieś lekkie dobicie to dla dobrej obręczy nie jest ono szkodliwe. Zresztą jeśli zielony twierdzi że przebijał dętki, to jak inaczej jak nie przez snake'i?
To, ze jazda na niższym ciśnieniu daje więcej korzyści jest oczywiste. Natomiast nikt nie schodzi z ciśnieniem do takiego poziomu, żeby notorycznie dobijać obręczą podczas jazdy. Moza jeździć na niższym ciśnieniu również z dętką.
@@ZielonyF16 notorycznie nie, ale jeśli zdarzy się lekkie dobicie to na dętce masz pewną wymiane, a na tublessie nic nie powinno się stać. A gdy ktoś się ściga w xc czy downhill to już wogóle może odpuścić zawody w takiej sytuacji. Dlatego na dętce lepiej dobić więcej powietrza.
To prawda ale przy downhillu to mocniejsze dobicie bez problemu i oponę przebije albo po prostu rozszczelni cały system wiec tez może być po zabawie 😀
Jak to dziala, ze niby przy mniejszym cisnieniu sa lepsze opory toczenia? W swoim crossie pompuje do 6 barow i rower idzie jak przecinak, a jak kiedys probowalem jezdzic na 4 to juz mi sie ciezej jechalo… w tym tygodniu kupuje sobie gravela i nie wyobrazam sobie jezdzic na mniejszym cisnieniu niz 5.5 bara, przeciez chyba im wieksze cisnienie, tym rower lepiej leci, tak? Czy ja cos zle zrozumiem xd
Robiąc to w serwisie nie samemu.
Używam mleka 3,2%. Wolał bym prosto od krowy, ale ciężko zdobyć 😉
A poważniej.
1. Na mlecznym systemie, nie da rady napompować większego ciśnienia niż w dętkowym. Wyższe ciśnienie to mniejsze opory toczenia.
2. Dętka waży swoje... Ale obręcz do mlecznego systemu, musi spełniać większe wymagania odnośnie szczelności - stąd waży więcej niż do systemu dętkowego. To samo z oponą. Masa rotacyjna systemu mlecznego jest większa niż dętkowego lub są zbliżone. Pozbywamy się masy dętki, ale musimy dać solidniejsze obręcze i opony. Tu zyskamy, tam stracimy. Jak nie kijem go to pałką 😉
Pozdrawiam
Skoro w szosach ma to czemu w grawelach nie miałby? Pytanie bez sensu.
Z tą oszczędnością masy na bezdętkch, to nie jest tak do końca oczywiste, bo takie opony są sporo cięższe od swych odpowiedników z przeznaczeniem na dętkę. Bardzo wyraźnie jest to widoczne w oponach szosowych (np. GP5000 VS GP5000TL)
Temat nie dotyczy opon szosowych. Opona tubeless powiedzmy to trochę wyższej klasy będzie lżejszy niż ten sam odpowiedniki np na drucie
@@ZielonyF16 Chyba nie przeczytałeś całości !. Podałem ci pierwszy z brzegu przykład opon GP 5000 25C (215g) I GP5000 TL 25C(300g!!!!), zdawałoby się że to takie same opony ale różnica jest aż 85g.Zasada jest zawsze taka sama - opony tubelles ready ważą więcej bo takie są wymogi technologiczne , na ogół gęstszy oplot i często dodatkowy wkład butylowy aby uszczelnić oponę. A Ty z jakimś drutem.....
@@jackrock4618 dolicz do tej zwykłej opony jeszcze masę dętki i wtedy już nie wychodzi taka duża różnica. Opony TL też można znaleźć lżejsze niż te GP
szosa na dętkach to nie szosa, tylko szytki!
Jak Ty tego bałwana ulepiłeś z takiego śniegu. Przecież mróz był!?
Ja jeżdżę na dentce i jeszcze nie złapałem kapcia
Jesteś jedyny na świecie,może Guiness wpisuje takie wyczyny :)
Uhu, to musisz dużo jeździć. Na dENtce jeżdżą dENaci. 🤣
@@Xtrakth ja w przełaju jeżdzę na dętce i oponach z dużym tpi, ciśnienie mak 1,5 bar, jak narazie bez kapcia, ale to w przełaju tylko.
Tubles się nie sprawdza, wkładki do dyntek i lecim
Na "bezdętce" też dobijesz ale nie złapiesz kapcia. Chyba że zaje..... że aż obręcz jęknie.
lepiej dobić i złapać kapcia czy dobić i złamać obręcz ? :D
Nie do końca jak mocno przywalisz to i oponę można rozciąć. Wiem z doświadczenia...
@@pawe1775 Oczywiście że tak.
@@ZielonyF16 Odpowiedz jest tylko jedna i oczywista. Wiem że okolice Poznania skąd jesteś to piach ,piach ,piach i czasem korzenie. Ja mieszkam w Karkonoszach, jeżdżę głównie po Izerach które są kamieniste i już kilka razy dobiłem obręczą i robiłem gumę. Jestem pewien że bezdętna nawet by nie jękła. Pozdrawiam . Robisz dobre filmy.
O nie, znowu wałkowanie mitu masy rotowanej
Mit czyli robiłeś praktyczne testy i pomiary ??? Podrzucisz wyniki bo chętnie bym obalał podobne opinie.
@@dominikzonthebike Też z chęcią, bym coś się dowiedział, bo póki co jestem zdania, że im lżej tym lepiej (oczywiście przy tym samym profilu) a dużo osób mówi że jak już się bujnie to idzie lepiej niż lżejsza masa, ale na szczęście w tym kierunku będe robił testy 😊
Próbuję wrzucić linki do artykułów, ale znikają
@@bullfrogboss8008 Zielony musiał zablokować dodanie linków więc nie dodasz 😒 jak coś możesz dodać u mnie w komentarzu pod obojętnie jakim filmem to sobie sprawdzę 😉
@@Velobird dodałem pod twoim ostatnim filmem
Po pierwsze gravel nie ma sensu. Tak samo jak jeżdżenie Enduro po prostej asfaltowej drodze
Używałem trezado - bez szału pozniej trezado vanilia to już wogole katastrofa Tylko i wyłącznie stans
No trochę nakręciłeś brzydko. Z jakiegoś powodu sporo ludzi nie potrafi zrozumieć dlaczego tubeless pozwala przesunąć granicę niskiego ciśnienia w dół, nic nie jest czarno białe. Dobijanie obręczą nie jest tak straszne, polecam poszukać na yt filmów gdzie testowane są koła bez opon. Żeby zniszczyć obręcz przy dobiciu trzeba się postarać, a przebić dętkę jest bardzo łatwo. Druga sprawa, użyłeś słów "fakt niezaprzeczalny" chwilę po tym jak powieliłeś mit masy rotującej. No wypadałoby sprawdzić takie informacje jeżeli chce się używać tak silnych stwierdzeń.
Skąd w takim razie o formalnie za mit masy torującej jest mitem? Cały świat wymienia ciężkie koła aluminiowe na lekkie koła karbonowe żeby zyskać właśnie na masie rotujące. Czyli wszyscy są w błędzie bo to wszystko mit?
Oczywiście, że przy dobiciu dętka strzeli za każdym razem a obręczy być może się nic nie stanie. Chociaż dziwnym trafem mi się jakoś udało wgiąć obręcz przy dobiciu. Innym razem nawet pękła.
@@ZielonyF16 Google "uzurpator mit masy rotującej" dość przystępnie. Oczywiście źródeł na ten temat można mnożyć. W świecie rowerowym wszystko ciężkie wymienia się na lekkie, koła nie potrzebują dodatkowej argumentacji w tym celu.
Dowód anegdotyczny, jeżeli mamy się opierać na wiedzy empirycznej, to w odpowiedzi na Twój dowód anegdotyczny jest cały świat MTB/Enduro gdzie już dętki praktycznie przestały istnieć. Ja też kiedyś wgiąłem obręcz lecąc pełnym piecem na kamienistym zjeździe, ale udało mi się dokończyć bo powietrze nie uciekło, a koło żyje do dzisiaj że skaza kosmetyczną.
@@ZielonyF16 czcams.com/video/0QDnUkUaQfk/video.html - tu o micie masy rotującej. Generalnie łatwiej się przyspiesza ale też szybciej wytraca prędkość :) stąd uczucie lekkości przy ruszaniu. oszczędność 400g masy rotującej na 100 kilometrowej trasie to kilkanaście sekund....więcej zyskuje się na aero
@@ZielonyF16 Tutaj Bartek, tutaj -: Why Rotating Weight Doesn't Matter On Your Road Bike i jeszcze tu, że waga nie tak a istotna w bikepackingu: Why We Should STOP Our Obsession With Bike Weight
wstawiam tytuły bo masz chyba w komentarzach ustawione, żeby z linkami nie wyświetlać komentarzy - co zmniejsza możliwość przekazywania sobie info
mnóstwo wstawiłem i nie ma ich
same oponki tubeless na dobrych kołach montują się bezproblemowo zwykłą pompką
Nie zgodzę się z Tobą. Ostatnio montowałem opony Panaracer Gravel King + 700x38 i dopiero wykręcenie wentyla dało takie ciśnienie że opona wskoczyła na obręcz. Te opony są dość sztywne i potrzebny jest dobry strzał ciśnienia żeby się uszczelniły.