Od któregoś roku produkcji Ursus zrobił unifikację części sprzęgła z 330 i 360 owszem koło zamachowe jest inne ale dociski łapki tarcze i sprężyny są takie same z tą różnicą że C-330 ma mniej sprężyn średnicę tarcz są takie same jednak siła docisku jest większa a co za tym idzie siła potrzebna do wystprzeglenia jest większa
Kurcze chcialem wyregulować to sprzęglo w c328 wujka i klapa, mimo skręcenia srub do końca na łapkach to luz na łożysku wynosi ponad 15mm i co prawda pedał wysprzęgla też i wom, ale bierze dosyć nisko.... Pytanie czy to może być wina grubych tarcz czy raczej kiepskich łapek 🤔...
@@stodoagaraz Dopiero wszedłem w posiadanie tego ciągnika, wiem że wujek tak jeździł latami, nie potrzebował sprzęgła womu, a zwykle łapało lekko, bez zgrzytów czy ślizgania... Teraz jak tak analizuje budowę tego sprzęgła, to wychodzi, że albo łapki , albo te blaszki na osłonie sprzęgła... Pytanie czy da się wypiąć łapki przez okno rewizyjne by ocenić ich stan 🤔 na oko wszystko wygląda ładnie, ale nie wykluczam że łapki mogły być jakieś słabej jakości (wyglądają na nowsze) , a osłona sprzęgła bez spawów więc też pewnie może pamiętać dawne czasy.
Dobra robota dzięki za prz kazanie wiedzy nje karzdy tak dokładnie się dzieli pozdrawjam
Od któregoś roku produkcji Ursus zrobił unifikację części sprzęgła z 330 i 360 owszem koło zamachowe jest inne ale dociski łapki tarcze i sprężyny są takie same z tą różnicą że C-330 ma mniej sprężyn średnicę tarcz są takie same jednak siła docisku jest większa a co za tym idzie siła potrzebna do wystprzeglenia jest większa
Kurcze chcialem wyregulować to sprzęglo w c328 wujka i klapa, mimo skręcenia srub do końca na łapkach to luz na łożysku wynosi ponad 15mm i co prawda pedał wysprzęgla też i wom, ale bierze dosyć nisko.... Pytanie czy to może być wina grubych tarcz czy raczej kiepskich łapek 🤔...
czy łapki były wymieniane możliwe że końcówki są tak zdarte że nie da się tego wyregulować już???
@@stodoagaraz Dopiero wszedłem w posiadanie tego ciągnika, wiem że wujek tak jeździł latami, nie potrzebował sprzęgła womu, a zwykle łapało lekko, bez zgrzytów czy ślizgania... Teraz jak tak analizuje budowę tego sprzęgła, to wychodzi, że albo łapki , albo te blaszki na osłonie sprzęgła... Pytanie czy da się wypiąć łapki przez okno rewizyjne by ocenić ich stan 🤔 na oko wszystko wygląda ładnie, ale nie wykluczam że łapki mogły być jakieś słabej jakości (wyglądają na nowsze) , a osłona sprzęgła bez spawów więc też pewnie może pamiętać dawne czasy.
Do