Dlaczego wydajemy pieniądze na bzdury?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 14. 06. 2024
  • Nie ma takiej kasy, której nie da się przepuścić. Każdy z nas w swoim życiu kupił też na pewno coś, czego żałuje, albo po prostu coś, co kurzy się w kącie.
    ▼▼▼
    W tym odcinku #wtorekzfinansami opowiem o tym, na co niepotrzebnie wydajemy pieniądze.
    Zapraszam Cię bardzo serdecznie!
    ▼▼▼
    Wtorek z finansami: O pieniądzach bez tabu
    LIVE w każdy wtorek o godz. 19:30
    ➡️ marciniwuc.com/wtorek-z-finan...
    ▼▼▼
    📕 Książka „Finansowa Forteca” dostępna jest tutaj:
    finansowaforteca.pl/
    ▼▼▼
    Nie przegap nowych publikacji na blogu:
    ➡️ marciniwuc.com/zapisz-sie/
    ▼▼▼
    📋 Spis treści odcinka
    (kliknij czas, by przenieść się do momentu w filmie):
    00:00 Przywitanie i spis treści.
    01:13 Dlaczego wydajemy?
    02:35 Najgłupsze wydatki
    07:12 Inspektor Gadżet
    07:52 Jak nie rezygnować z marzeń?
    12:55 Jak bronić się przed nadmiernym wydawaniem pieniędzy?
    17:10 Pytania i odpowiedzi
    ▼▼▼
    📝 Notatki i materiały wymienione w wideo:
    ➡️ Journal of consumer research - opportunity cost neglect:
    academic.oup.com/jcr/article-...
    ➡️ Efekt BIAS:
    www.behavioraleconomics.com/r...
    ➡️ Efekt karty kredytowej:
    link.springer.com/article/10....
    ➡️ Efekt what the hell?:
    www.forbes.com/sites/pauladav...

Komentáře • 397

  • @piotrekzsz2
    @piotrekzsz2 Před 3 lety +68

    Poproszę o film jak koronawirus wpływa/wpłynie potencjalnie na nawyki finansowe Polaków, czy będziemy chomikować gotówkę w bankach czy jednak ludzie rzuca się na zakupy przestraszeni widmem inflacji, jaka jest Pana opinia na ten temat

  • @polishhomestead3485
    @polishhomestead3485 Před 3 lety +139

    Im większy szpan i pokazawynie jakim się jest bogaczem to tak naprawdę najczęściej bieda i wszystko na kredyt. Kto naprawdę ma kasę, nie obnosi się z tym i zna wartość pieniądza.

    •  Před 3 lety +34

      Też to zauważyłem. Dlatego tak zależy mi na tym, żeby jak najwięcej osób miało pieniądze i umiało z nich korzystać.

    • @polishhomestead3485
      @polishhomestead3485 Před 3 lety +13

      @ ja zacząłem myśleć o finansach obserwując dwóch swoich znajomych których można by przypisać do mojego pierwszego komentarza. Jeden się bogaci a drugi żyje z dnia na dzień udając "bogatego". Pozdrawiam

    • @RascalV666
      @RascalV666 Před 3 lety +15

      Ten chory system nas tak wychowuje od dekad. Patrzymy sie cale zycie na produkt gdzie kolwiek nie pojdziemy ( mowa o osrodkach miejskich, drogach ) Jestesmy wrecz bombardowani produktem.Wszedzie duze bilbordy wrecz wchodzace nam na oczy. W TV lecza reklamami haha Sam kapitalizm nie jest zly, zla jest strona w ktora ten caly kapitalizm jest kierowany. Zamiast uczyc wyzszych uczuc, ucza nas milosci do pieniadza, do produktow ktore daja nam iluzje szczescia. I tak popadamy w coraz wieksza skrajnosc, teraz jeszcze chca wsadzc nas za komputery odciac od interakcji z drugim czlowiekiem. Nie chce mi sie pisac wiecej, wszyscy wiemy jak jest, pytanie czy cos z tym zrobimy?

    • @PabloTheOne
      @PabloTheOne Před 3 lety +2

      @@RascalV666 zacznijmy karmić ludzi świętymi grzybami to zmądrzeją. Psychodeliki i medytacja to potężne narzędzia rozwoju duchowego

    • @klaudia9706
      @klaudia9706 Před 3 lety +4

      Żadna sztuka być ,,bogaczem'' z kart kredytowych.

  • @pawe6872
    @pawe6872 Před 3 lety +57

    Pochwalę się moją metodą (wypracowaną w ostatnich miesiącach). Nauczyłem się chodzić z listą zakupów, którą robię w telefonie aby jej nie zapomnieć i najważniejsza umiejętność nabyta- gdy wchodzę do sklepu po jedną konkretną rzecz i jej nie znajduję to po prostu wychodzę. Odkryłem, że mój mózg miał jakiś głupi mechanizm i jakby "wstydził się" lub raczej "czuł się nieswojo" gdy wchodziłem do sklepu i miałem wyjść z pustymi rękami bez zakupów. W końcu większość sklepów ma wielkie szerokie wejścia a wyjścia są tylko wąskie i przez kasy. Po kilku przejściach bez zakupów pomiędzy ludźmi w kolejce przestałem się tym stresować. Raz pan z ochrony zapytał czemu tak przeszedłem nie kasując niczego więc powiedziałem na luzie "niestety nie znalazłem towaru, po który przyszedłem". Swoją drogą pozdrawiam tego miłego pana i wciąż wspominam jego spojrzenie gdy dodałem "uczę się oszczędzać także w ten sposób". Ciekawe czy on także uczy się tej umiejętności? :)

    • @namikadaj3381
      @namikadaj3381 Před 3 lety +1

      tu bardziej chodzi o presje otoczenia a nie waskie kasy, ludzie lubia sie chwalic przed innymi w kolejce ze najebali wiecej do koszyka a jak juz sie trafi jakis sasiad w poblizu to HOO HO po brzegi laduja

    • @j.k.2530
      @j.k.2530 Před 3 lety

      😆😆😆a Pan ochroniarz podrapał się po głowie i pomyślał"co on do mnie powiedział?"

    • @rafaspejson6855
      @rafaspejson6855 Před 3 lety

      Warto też zabrać mniej pieniędzy gdy idziemy do jakiegoś supermarketu. Ja tak robię że mam tylko 100 zł i kupuje tylko to co najbardziej potrzebuje w danym sklepie czy supermarkecie.

  • @weronikaitylenatenteman5670

    Lubię tego pana. Pamiętam pewną matkę, która napisała, że puszcza go swojemu dziecku do snu 😂. To nie zawoalowany przytyk. Po prostu ten głos i styl mówienia jest miły.

    • @krzysztofg640
      @krzysztofg640 Před 3 lety +2

      Gdy puszczamy w trasie Pana Marcina, to moja narzeczona również usypia haha mimo, że bardzo go lubi :D

  • @676bsara
    @676bsara Před 3 lety +43

    Kiedy przeglądam różne rzeczy w Internecie, to robię sobie ze stron, gdzie są rzeczy, które mnie zainteresowały zakładki. A później jeżeli np po tygodniu okazuje się, że zupełnie zapomniałam o tej rzeczy, to dochodzę do wniosku, że to oznacza, że tak naprawdę jej nie potrzebuję i dochodzę do wniosku, że nie ma sensu tego kupować.

    • @zico7452
      @zico7452 Před 3 lety

      Też odkładam na tydzień dwa, najczęściej zapominam, jak nie zapominam tzn że muszę kupić ale jak nie jestem pewien to jeszcze odkładam o tydzień

    • @doratheexplorer1969
      @doratheexplorer1969 Před 3 lety

      Tez zazwyczaj czekam okolo 3ch tygodni albo odkladam zakup do nastepnej wizyty w sklepie.
      Moj najdluzszy czas czekania z decyzja zakupu ponad rok 🙈😆

    • @n0rmalna
      @n0rmalna Před 3 lety

      @@doratheexplorer1969 to jest dobre nie ma z czego sie smiac

  • @robertpawlik3941
    @robertpawlik3941 Před 3 lety +19

    Od pierwszej minuty zacząłem przypominać sobie rzeczy które kupiłem a potem oddałem komuś za darmo albo sprzedałem za bezcen, i jestem przerażony

  • @paulinaowczarek5667
    @paulinaowczarek5667 Před 3 lety +12

    Chodzę po domu i szukam 'głupich' wydatków. Może frytkownica? ;) Kiedy z pięciu tysięcy funtów zjechałam do 900f na koncie to się obudziłam. A na co wydawałam? Kosmetyki, ubrania, buty. Kupić buty za 100 funtów a potem rzucić w kąt bo jednak za duże. Tak to ja. Z rzeczy które przetrwały została dobra jakościowo walizka i mój ubóstwiany czytnik kindle. Reszty nie pamiętam. Oj tak, bo mi się należało, bo mi się nudziło, bo chciałam się 'pokazać', bo czułam się zagubiona. Wszystko znane i przerobione. Aż trafiłam na minimalizm, który pomógł mi zrozumieć moje kompulsywne wydawanie. I tak już minimalizuję moje życie od kilku lat, bo to proces a nie jednodniowa akcja wyrzucania wszystkiego. Super odcinek!

  • @krystynaa5870
    @krystynaa5870 Před 3 lety +9

    Uwielbiam minimalizm i kupuję naprawdę mało, ale i tak żałuję , że kiedyś kupiłam rzeczy, które teraz nie są mi potrzebne i po prostu zajmują miejsce.
    Dzięki temu, że tak lubię minimalizm zdołałam zaoszczędzić na mieszkanie dla córki i tu widać wytrwałość w oszczędzaniu, bo oszczędzałam wiele lat.

  • @annambugaj
    @annambugaj Před 3 lety +17

    a ja mam odwrotnie, kiedy czuje sie kiepsko, nie mam ochoty nic kupowac, nic mi sie nie wydaje wtedy atrakcyjne

  • @1happysad1
    @1happysad1 Před 3 lety +35

    Osoba z filmiku która wydała 130 zł na napiwek niech wpisze to w rubrykę pomoc innym 😊

  • @arturkajzar5625
    @arturkajzar5625 Před 3 lety +7

    Slow life, naprawdę warto żyć dla relacji z partnerem, dzieckiem i cieszyć się życiem. Większość rzeczy to gadżety, które są zbędne. Próbuje się nam wmówić, że musisz to mieć.
    Co do oszczędzania to my robimy zakupy spożywcze online, a czas wolny nie spędzamy w centrum handlowym. Naprawdę warto :)

  • @ImJenny1199
    @ImJenny1199 Před 3 lety +7

    Bardzo mi się podoba Twoje podejście. Chciałabym zwrócić uwagę na jedną rzecz, apropo wymienionych przez Ciebie rzeczy na które warto wydawać pieniądze. Dodałabym na swoje zdrowie. Wyobraź sobie sytuację, kiedy np. przez kilka miesięcy chodzisz z bólem szyji, ale nie pójdziesz do fizjoterapeuty, bo taka wizyta kosztuje 230zł. Po roku takiej sytuacji, dopada Cię ból nie tylko szyji, ale też krzyża i biodra i nie jesteś w stanie wstać z łóżka. Nie jesteś też w stanie pójść, do pracy, i zanim trafisz na odpowiedniego terapeutę i i tak wydasz pieniądze na rehabilitację, to jeszcze przez miesiąc, a nawet kilka nie zarobisz nic. Oczywiście to samo może tyczyć zaniedbanego zdrowia i np. zawału serca, który wytnie osobę z życia zawodowego na kilka miesięcy. Jestem dietetyykiem i naturoetarapeutą i uważam, że profilaktyka jest tańsza niż leczenie. I to nie są tylko koszty zwiększonej liczby zabiegów, czy leków, gdy już zdrowie się zepsuje, ale też koszty tego, że nie mamy możliwości zarabiać pieniędzy, albo jesteśmy w takiej kiepskiej formie, że nikt nie będzie chciał robić z nami interesów czy kupować. Nie raz widzałam w gabinecie osoby, które były tak zajęte zarabianiem pieniędzy, że nie mieli czasu na swoje zdrowie. Widziałam także, jak część z nich kończyla, i to nie na jachcie, czy w nowym domu, ale w szpitalu, Pozdrawiam

  • @jamsky1558
    @jamsky1558 Před 3 lety +11

    Ja muszę jeździć na zakupy właśnie przed posiłkiem. Jeśli jestem najedzony to lekceważę potrzeby żywieniowe, i kupuję za małe zapasy, albo stwierdzam, że bez czegoś się obejdziemy i później nam tego brakuje w ciągu tygodnia. Efekt jest taki, że albo muszę jechać wcześniej na mniejsze zakupy, albo kupujemy drożej w pobliskim sklepie. Marnujemy czas i pieniądze.

  • @ZapytajFotografa
    @ZapytajFotografa Před 3 lety +18

    13:40 Hihi, wiem o tym jak głód wpływa na chęć zakupów... ale uwielbiam zakupy spożywcze. Świadomie staram się je robić na głodniaka, pożądając produktów spożywczych, bo mam wtedy inspiracje do gotowania. Kiedy kupuję jedzenie z pełnym brzuchem stwierdzam, że właściwie to nic nie potrzebuję i potem w domu mam do zjadania tylko żelazny zapas ;-)

  • @tulaj_pieska
    @tulaj_pieska Před 3 lety +6

    Co do wspomnień vs rzeczy: możesz mieć cudowne życie i pełno wspomnień a ulec wypadkowi i mnie amnezję, i nic nie pamiętać. Możesz też mieć cudowny dom i wnętrze a wszystko stracić w pożarze. Najważniejsze to wypośrodkować i czerpać przyjemność z życia :)

  • @adamdudzik6945
    @adamdudzik6945 Před 3 lety +29

    To nie jest film, którego chcieliśmy. To film, którego potrzebowaliśmy ^^

  • @olafedorowicz431
    @olafedorowicz431 Před 3 lety +4

    Wyjechałam do Niemiec 2,5 roku temu ponieważ bałam się o swoją przyszłość i żyłam w biedzie. Po 4 pierwszych miesiącach rozpusty i kupowania tego czego nie miałam wcześniej (zarobiłam w Niemczech więcej kasy przez 4 miesiące niż w Polsce przez rok), trafiłam na twoją książkę, to był jeden z nielicznych słusznych wydatków wtedy😊 od tego przebudzenia już po roku czasu, kupiłam dobry samochod, zaczęłam remont w Polsce, i odkładam dalej😊

    • @olafedorowicz431
      @olafedorowicz431 Před 3 lety +2

      Wolę teraz zbierać wspomnienia niż rzeczy materialne. Jednodniowe wycieczki w weekend są wspaniałe wspaniałe 😄💛

  • @nowaymate
    @nowaymate Před 3 lety +19

    Kupując bzdurne rzeczy, rozmieniamy nasze marzenia na drobne...i tyle w tym temacie.

    •  Před 3 lety

      O, bardzo fajne powiedzenie :)

    • @Khaleasi
      @Khaleasi Před 3 lety +1

      Chyba sobie to zapiszę!

  • @BobikARS
    @BobikARS Před 3 lety +1

    Wspomnienia - bezcenne! Świetne słowa Marcin! Dzięki:)

  • @Ciupagen
    @Ciupagen Před 3 lety +16

    komentarz dla twórcy filmu + lajk ku chwale i na pohybel algorytmom youtuba,niech Ci wirtualny stwórca w subach wynagrodzi

  • @grzegorzg.3511
    @grzegorzg.3511 Před 3 lety +1

    Ida ciezki czasy i jest Marcin. Wlos nam z głowy nie spadnie. Brac do serca rady Marcina i w drogę.

  • @joannad.856
    @joannad.856 Před 3 lety +3

    Rewelacja, świetnie wytłumaczony system oszczędzania, wielu moich znajomych tego nie rozumie a mi ciężko to wytłumaczyć... Filmik będę propagować ;)

  • @magorzatarudnik1346
    @magorzatarudnik1346 Před 3 lety

    Jak zwykle filmik pełen przydatnej, życiowej wiedzy podany w przystępny sposób 🙂

  • @dominiksliwa1640
    @dominiksliwa1640 Před 3 lety +38

    Moj znajomy kupil na mango w dawnych czasach za 50 zl (przeliczajac na dzisiejsze) elektrostatyczna szczotke ala koci ogon bo kurzu. Okazalo sie ze zupelnie nie lapie kurzu jak na filmiku w reklamie. Byl rozczarowany. Kiedy 2 tygodnie poźniej poszedl do sklepu wielobranzowego zauwazyl te szczotki za ... 5zł. Jak dzis wspomina ... załamał sie nad swoja glupotą. Ale ja wam powiem jak oszczedzic szczegolnie na dzieciach. Kupujecie uzywany wozek, rower albo zabawki a pozniej ... sprzedajecie w tej samej cenie. Dziecko sie bawi za darmo, a wiadomo ze szybko sie nudzi i rośnie wiec i zabawki sie zmieniaja. Ja mam jedna zasade ... najwiecej placi ten pierwszy, a skoro go stac na nowe to super, ja poczekam.

    •  Před 3 lety +2

      Cudowne produkty z Mango i innych "telesklepów" - klasyka :)

    • @annamotek8128
      @annamotek8128 Před 3 lety +2

      Nie tylko produkty dla dzieci, ja tak kupiłam prawie nowy rower stacjonarny, którego zakup planowałam od dawna. Okazało się, że ktoś sprzedawał mój wymarzony rower po 5 miesiącach użytkowania, z gwarancją o 700zł taniej :)

    • @dominiksliwa1640
      @dominiksliwa1640 Před 3 lety +1

      @@annamotek8128 no wlasnie mozna duzo oszczedzic poswiecejac troche czasu

    • @martynamarczak3845
      @martynamarczak3845 Před 3 lety +2

      Ja kupuje pelno drogich markowych i supermodnych gadzetow dla dzieci oczywiscie uzywanych ☺️ ciesze sie nimi, moje dzieci tym bardziej, pozniej sprzedaje za podobna cene i kupuje kolejne 😁 lepszy deal niz kupowac rzeczy nowe ale sredniej jakosci i estetyki

    • @dominiksliwa1640
      @dominiksliwa1640 Před 3 lety +1

      @@martynamarczak3845 witam w klubie ludzi logicznie myslacych :-)

  • @PabloTheOne
    @PabloTheOne Před 3 lety +23

    Kiedyś też miałem zwyczaj kupować sobie tymczasowe szczęście przedmiotami. Uwolniłem się od tego gdy odkryłem minimalizm

    •  Před 3 lety +4

      Super. Wrzucisz jakieś fajne źródła na temat minimalizmu? Chętnie zrobiłbym kiedyś wywiad z jakimś ciekawym minimalistą :)

    • @PabloTheOne
      @PabloTheOne Před 3 lety +1

      @ niestety nie znam takich wywiadów. Obejrzałem dokument na Netflixie i wdrożyłem tę ideę w życie. Przykład: mam w szafie pełno koszul, a chodzę tylko w kilku sportowych sweterkach z Decathlonu. Wywaliłem pół szafy. Mam w domu pełno talerzy i kubków, moja rodzina ciągle wyciąga kolejne kubki, zamiast robić sobie herbate w jednym. Zamiast tego kupiłem sobie jeden, piękny czarny talerz na którym jedzenie kontrastuje kolorystycznie i używam tylko jednego talerza. Można tak wyliczać..

    • @AndrzejDomagala
      @AndrzejDomagala Před 3 lety +9

      @@PabloTheOne mam to samo kolego. W tym roku nie kupiłem żadnych ubrań. Jedynie trzy t-shirty za 10 euro. Mam mnostwo ciuchów, które leżą. Nie inwestuję w wyposażenie mieszkania. I tak wszystko wyjdzie z mody. Jak najmniej konsumpcji. Kolekcjonuje wspomnienia. Podróże. Tanie linie, tanie noclegi. Zwiedzanie.

    • @moplek1232
      @moplek1232 Před 3 lety

      @@PabloTheOne podasz tytuł filmu?

    • @PabloTheOne
      @PabloTheOne Před 3 lety

      @@moplek1232 wystarczy wpisać minimalizm i znajdzie

  • @hamovsky1034
    @hamovsky1034 Před 3 lety +5

    Jakbym czytał "your money or your life". Fajne podsumowanie. Dzięki Marcin

  • @karolinawrobel7628
    @karolinawrobel7628 Před 3 lety +32

    Marcin, zapomniałeś o bardzo ważnym argumencie, który mnie osobiście najbardziej hamuje przed kupowaniem niepotrzebnych rzeczy (zwłaszcza plastiku), a mianowicie zmiany klimatyczne i to jak niszczący wpływ mamy na naszą planetę. Paradoksalnie im więcej w życiu zarabiam tym mniej kupuję, a jeśli już coś muszę kupić to staram się żeby były to rzeczy uniwersalne, lepszej jakości. Staje się bardziej świadomym mieszkańcem ziemi, a do tego ma to korzystny wpływ na mój portfel (win - win). Polecam obejrzeć DAVID ATTENBOROUGH: ŻYCIE NA NASZEJ PLANECIE (dostępny na Netflixie) i od razu przechodzi ochota na bezmyślne kupowanie :)

    •  Před 3 lety +7

      Fakt - pełna zgoda :) A film znakomity - dołączam się do polecenia!

    • @olafedorowicz431
      @olafedorowicz431 Před 3 lety +2

      Dziękuję za ten komentarz, piękne uświadomienie💛🌼

    • @tomaszkwiatkowski4068
      @tomaszkwiatkowski4068 Před 3 lety +4

      Jeżeli chodzi o ochronę środowiska to podobno produkcja odzieży pochłania duże ilości wody, więc ograniczenie ilości kupowanych ubrań lub kupowanie ich w second handach ( tzw. lumpeksach) też pozytywnie powinno wpłynąć na środowisko, a także na naszą kieszeń.

  • @danka65
    @danka65 Před 3 měsíci +1

    Moja św.pamięci mama miała rewelacyjne kryterium wydatków.
    Była to odpowiedź na pytanie "obejdzie się czy się nie obejdzie" .🙃

  • @rAF-jz1yn
    @rAF-jz1yn Před 3 lety +3

    Ja jestem życiowym minimalistą, bo wiem, że dom na plaży, drogi samochód, kawa ze Starbucksa, złoty zegarek nie sprawi, że będę szcześliwy. Im mniej człowiek ma, tym mniejszy ma też cieżar obowiażków itd. Ja potrzebuje pieniędzy tylko do jednego : chce kupić czas, żeby cały był już do mojej dyspozycji, być wolnym człowikiem, a nie niewolnikiem życia od wypłaty do wyplaty, przez 30-40 lat jak to robi, niestety, większość społeczeństwa.

  • @marianowociel7617
    @marianowociel7617 Před 3 lety

    Jak się cieszę, że wyświetlił mi się ten filmik przed black Friday 🙌🏾🙏🏽

  • @agnieszkaela7004
    @agnieszkaela7004 Před 3 lety

    Marcinie.Jak dobrze ze jestes.Od lat walczyłam bezskutecznie z zakupochoizmem.Teraz Twoje filmy ogladam na dobranoc i mam swiadomosc gdzie popełniałam błedy.Moze i byłam Barbi na pokaz.Teraz walcze dalej z wydatkami i odnosze zwyciestwo dzieki Tobie🤗

  • @annamariakazimierczak2702

    Oj tak. Czasami hajs przelatuje. Np zarcie na wynos, cola i pyk np money.

  • @konradmarcioha
    @konradmarcioha Před 3 lety +1

    Super :) Pozdrawiam

  • @micha8006
    @micha8006 Před 3 lety +5

    Dzięki pandemii ten rok był paradoksalnie chyba moim najlepszym rokiem, jeśli chodzi o oszczędności - mało wychodziłem na zakupy, nie jadłem na mieście, więc i niewiele wydawałem.
    Lajk nr 1000 ode mnie ;)

    • @zielarz-bh3ke
      @zielarz-bh3ke Před 7 měsíci

      Odpowiadam po trzech latach. Ktoś kto myśli, wyciągnął plusy z plandemii. Wielu ludzi sobie uświadmiło, w tym ja, że takie rzeczy jak wychodzenie na miasto coś zjeść, poimprezować, są niepotrzebne do miłego spędzania czasu. Kiedyś wychodziłem na miasto w każdej wolnej chwili, aktualnie wolę kameralne towarzystwo najbliższych przyjaciół, rodziny, merytoryczne rozmowy i yerbę, niżeli hałas, tłum ludzi, alkohol. A mam dopiero 27lat.

  • @Jibrail333
    @Jibrail333 Před 3 lety +2

    Cieszy mnie ten przyklad darowizn bo ostatnie miesiace uzaleznilam sie, naprawde nie zartuje, od zrzutek na ratujemyzwierzaki, i ciagle im cos daje. Te mikrotransakcje juz mnie kosztowaly ponad 7k w dosyc krotkim czasie i wlos sie jezy na glowie, ale jak patrze na te biedne mordki w trak trudnej sytuacji w zwiazku z pandemia, to nie daje rady. To jest jakas kompulsja i ciezko nie wchodzic tez na ich strony i nie sledzic, zwlaszcza siedzac w domu caly czas i na komputerze. Musze zrobic budzet darowizn gdzies. Juz postanowilam, ze musze im jakos inaczej pomagac, moze pomoca online dzieleniem sie zbiorkami, bo pojde z torbami niedlugo :/

  •  Před 3 lety

    Bardzo pomocny materiał. Internetowa przestrzeń publiczna potrzebuje więcej tego typu materiałów, pozdrowienia :)

  • @marcingauden8232
    @marcingauden8232 Před 3 lety +1

    Dawno się tak nie uśmiałem 😜 dzięki

  • @justynamotyczynska
    @justynamotyczynska Před 3 lety

    Bardzo przyjemnie sie pana slucha.

  • @guykgfnhy
    @guykgfnhy Před 3 lety

    Dzięki!

  • @MatkaZiemia1
    @MatkaZiemia1 Před 4 měsíci +1

    Moim sposobem jest otrzymywanie wynagrodzenia na konto oszczednościowe. Jak chcę coś kupić, to muszę sobie przelać na konto osobiste. W ten sposób każda przelewana kwota wiąże się z przemyśleniem że przelewając na konto osobiste wydam te pieniądze.
    Otrzymywanie wynagrodzenia na konto oszczędnościowe nie jest chyba czymś popularnym, pracownica banku była bardzo zdziwiona, że tam wpływa mi wynagrodzenie.

  • @planspontan7356
    @planspontan7356 Před rokem +1

    bardzo ciekawy materiał :D a najlepsze ze nawet jak człowiek jest tego swiadomy to i tak lepiej sie robi uslyszec to od kogos innego chyba lepiej dziala :D

  • @dr-glass
    @dr-glass Před 3 lety +8

    Kapitalny materiał. Ostatnio chciałem sobie kupić nowe monitory. Zadałem sobie pytanie - co by się stało jakbym ich nie kupił: NIC :) Kupiłem za to Twoją pierwszą książkę :)

    • @yolandastepien723
      @yolandastepien723 Před 2 lety +1

      Najpierw "Pandemia", ktora wstrzymala caly Swiat i nia kontynuacja, wprowadzenie przrozne zmiany. Se fini "Bonanza". To nie bylo normalne.

  • @szalonapoliglotka2512
    @szalonapoliglotka2512 Před 3 lety +3

    Pierwszy filmik jaki obejrzałam na twoim kanale - jestem zachwycona. Prowadzisz może podcasty? Z miłą chęcią bym cię słuchała przy codziennych czynnosciach. Dziękuje za ogrom wiedzy, jaki bezinteresownie przekazałes tym filmem. Oby wiecej takich kanałów na yt 😀

    •  Před 3 lety +1

      Dziękuję :) Jasne: blog, podcasty i kanał na YT. Blog: www.marciniwuc.com Podcast nosi tytuł "Finanse Bardzo Osobiste".

  • @qubafootbag
    @qubafootbag Před 3 lety

    Wspomnienia to mega kapitał poszerza horyzonty buduje pewności i zaufanie do siebie,

  • @paulmarket7540
    @paulmarket7540 Před 3 lety +2

    Heh, ostatnio obliczyłem, że z samych pieniędzy które mogłem oszczędzić przez 10lat uzbierałoby się osiemset tysięcy zlotych( dosłownie) i to większość pod wpływem emocji. Dopiero od roku zaczynam oszczędzać i idzie dobrze.

  • @33MARLENA
    @33MARLENA Před 3 lety +1

    Dzieki Marcinie, jestes moim finansowym guru. Książkę czytam uważnie.

    •  Před 3 lety

      Dzięki Joanna! Mam wielką nadzieję, że książka daje Ci wartość.

    • @33MARLENA
      @33MARLENA Před 3 lety

      @ dzięki temu , ze otworzyles mi oczy Marcinie zaczęło mi się swietnie powodzić . Zawsze siw sm8alismy z dziadków, którzy odkladali na tzw górkę- ale to oni mieli rację a ja się myliłam. Dzięki wielkie

  • @photostars2942
    @photostars2942 Před 3 lety +2

    Super nagranie. Ja np jeśli chcę coś kupić czy to będzie sukienka na wesele, czy gimbal albo jakakolwiek inna rzecz, to zastanawiam się czy mogę kupić ją używaną, czy może na eBayu albo innym miejscu jest taki przedmiot i w jakim jest stanie. Czasem można za pół ceny albo i taniej kupić rzeczy, które albo były raz użyte albo nawet wcale. Myślę że zawsze warto sprawdzać i porównywać. Pozdrawiam- Agnieszka

  • @--bezstresudosukcesu--5785

    Więcej liczb we wtorkach z finansami. Proszę bardzo.

  • @sunrisefilm4921
    @sunrisefilm4921 Před 3 lety

    Bardzo dobry film!

  • @mateuszsujkowski6637
    @mateuszsujkowski6637 Před 3 lety +2

    Właśnie rozpocząłem pierwsze czytanie finansowej fortecy, dziś pierwszy raz trzymałem ja w rękach, dziękuje za takie kompendium wiedzy, już „wiem” jak bardzo wpłynie ona na moje inwestowanie,
    dziękuje

    •  Před 3 lety +1

      Przyjemnej lektury Mateusz :)

  • @xpapiezx
    @xpapiezx Před 3 lety +5

    14:23 Ja mam taki sposób, który tyczy się moich zakupów związanych z zainteresowaniami, rzeczami do domu itp. (ogólnie innymi wydatkami niż te bierzące), że prowadzę sobie na dysku Google plik Word w którym wpisuję swoje plany zakupowe i daje sobie właśnie ten czas, jeżeli za tydzień, miesiąc, 3 miesiące przeglądam ten plik i nadal chcę/czuję, że któraś pozycja jest mi potrzebna to wtedy decyduję się na zakup. Jeżeli po pierwej ekscytacji mija mi chęć zakupu to usuwam ten przedmiot z listy. Sporo już "oszczędziłem" nie wydając tak impulsywnie na ciuchy czy gadżety :P

  • @ewakrawczyk3343
    @ewakrawczyk3343 Před 3 lety +2

    Ale się uśmiałam, świetna audycja :-) Sama kupiłam Maca, żeby się uczyć programowania, a za chwilę go sprzedam, bo się rozmyśliłam xD

  • @konradb2010
    @konradb2010 Před 3 lety +10

    Ja zadaje sobie pytanie: ile godzin/dni mojego życia musiałem poświęcić żeby na to zapracować?

    • @ZaginionyHoryzont
      @ZaginionyHoryzont Před 3 lety

      Dobry sposób!

    • @dimir44
      @dimir44 Před 9 měsíci

      Wytłumacz to tym, którzy nie pracują, nie pracowali i maja....

  • @pumkas1987
    @pumkas1987 Před 3 lety +2

    FAJNY JESTEŚ GOŚĆ !!!!

  • @mariaulenberg4620
    @mariaulenberg4620 Před 3 lety +1

    Kupiłam pierwszy samochód bez odpowiedniego pomyślunku i w emocjach. Po miesiącu remont za prawie cenę samochodu (ukryte usterki plus amortyzacja), potem co 2 miesiące wiecznie coś. Myśl, że jak tyle już zainwestowaliśmy w nie, to damy kolejną szansę. W końcu przyszła decyzja, że trzeba zatrzymać tę lawinę i zmienić auto. Oj bardzo ostrożny był ten zakup, mając w tyle głowy poprzedni zakup. Teraz już 6tys km i zero wydatków u mechanika. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że latem dużo myśleliśmy zanim kupiliśmy.

  • @aleksandravonengel-drelowi4377

    Dzięki! Obejrzałam film dla relaksu (mam 1,5 córkę ;)) podczas zwykłego porannego prysznica. Świetna treść przed świątecznymi zakupami i w trakcie zastanawiania się, czy moje dziecko potrzebuje bujaka za 1000 zł, który zajmie 1/3 naszego salonu (!) Dobrego tygodnia!!!

  • @32Aniela789
    @32Aniela789 Před 3 lety

    Wydaje mi się, że nie została tu powiedziana ważna rzecz. Te rzeczy, które uznaliśmy, że chcemy/potrzebujemy/"musimy" mieć, lepiej kupić wypasione i naprawdę z górnej półki. Jeśli się mimo wszystko kiedyś zepsują, zwykle dobrej jakości przedmioty można naprawić i mamy je wiele lat, jeśli nie na całe życie. Można tu podać jako przykład np. drewniany mebel vs mebel sklejkowy, porządny ekspres vs taki za 3 stówy, dobre buty itp. Super że wspomniał Pan o pomaganiu jako wydatek. Pozdrawiam

  • @jaoming90
    @jaoming90 Před 3 lety +7

    Stosuję większość z przedstawionych zasad, choć nie ukrywam że zdażają się chwile słabości. Natomiast przy zakupach spożywczych zawsze zwracam uwagę na cenę za kilogram. Producenci nie śpią i na przykładzie ptasiego mleczaka- opakowanie kiedyś ważyło 500g, później 450-420, teraz nawet zdążają się opakowania 380g. Cena ta sama albo podobna ;) Po przeliczeniu na kilogram obnaża się prawdziwa cena produktu, która pozwala określić, czy coś jest tanie czy drogie. Świetną robotę robisz Marcin 👍 Pozdrawiam

    •  Před 3 lety +1

      Hej Kamil - słuszna uwaga z tymi cenami za kilogram :)

    • @magdalenaen1987
      @magdalenaen1987 Před 3 lety +1

      Też tak robię🙂

    • @paulinaowczarek5667
      @paulinaowczarek5667 Před 3 lety +1

      Ja też tak porównuję. :D

    • @paulinamiszel4339
      @paulinamiszel4339 Před 3 lety +1

      Super mądre. To samo tyczy się produktów do sprzątania, prania. Warto przeliczać i jeśli jest możliwość kupić większe opakowanie- bardzo często jest w korzystniejszej cenie. Ale to jeśli mamy gdzie schować w domu zapas

    • @jaoming90
      @jaoming90 Před 3 lety

      @@paulinamiszel4339 to prawda, w mieszkaniu mam zapas kapsułek do prania pewnie na 2 lata. To samo się tyczy makaronów, ryżu, pomidorów w puszce i innych produktów o długim terminie przydatności. Początek „pandemii” nie był dla mnie żadnym zaskoczeniem :)

  • @sprzataniewarszawawarszawa2890

    polecam obejrzeć film wyznania zakupocholiczki - to jest ten sam schemat zakupu przydasi, presji zakupów, wyprzedaże, moda itp. Poza tym świetna komedia

    •  Před 3 lety

      Nie wiem, czy dam radę przebrnąć, ale będę miał Twoje polecenie na uwadze. Dzięki :)

  • @basias3834
    @basias3834 Před 3 lety

    Dzień dobry, bardzo chciałabym, aby Pan kiedyś zrobił rozszerzony odcinek odnośnie posiadania wspomnień i posiadania rzeczy. Tak jak Pan mówi, po powrocie z podróży, lub doświadczeniu czegoś, nie pamiętamy wszystkich trudów z podrożą, dogadywaniem się z miejscowymi, brakiem czegoś lub nadmiarem:). Często wyjeżdżam i doświadczam i znam ten ból istnienia czasem, gdy coś idzie nie tak, jednak po powrocie wszystko co złe, nagle znika. Wspomnienia są, ale tylko te dobre. Na drugim biegunie są rzeczy. Kupujemy je, jest niesamowita ekscytacja... i nagle ona znika...bo pojawiają się obowiązki względem tej rzeczy. Te formalne i te gdzieś w głowie cisnące cały czas...użyj, no leży, wydałaś pieniądze itd. Swego czasu kupiłam motocykl, zrobiłam prawo jazdy...będę jeździ, myślałam. trudno było o uprawnienia, więc tym radość większa. Okazało się, że czasu na tzw. wypady mało, praca nie pozwala na ot taką sobie podroż. To znowu pogoda nie taka...a w głowie cały czas dudni sumienie, że tyle kasy stoi w garażu, trzeba akumulator sprawdzić czy odpali itd., nie wspominam już o samych kosztach utrzymania. Do czego zmierzam, każda zakupiona rzecz w rezultacie posiada nas, choćby po to, aby ja odkurzać. Wspomnienia z podroży i doświadczenia świata, możemy w dowolnym momencie odtwarzać, przeżywać, a co za tym idzie one nas relaksują. Więc cały czas nam się odpłacają, pomnażamy ich wartość.
    Słucham Pana podcastów na Spotify (przerzucam się właśnie na YT). Rady, jakich Pan udziela, są dla na fundamentalne jeśli chodzi o finanse osobiste. Nie wyobrażam sobie żyć inaczej, jak budżetować wydatki i je planować. Zwykle robię budżet na cały rok, choć zakładam pewne zmiany niezależne ode mnie. Dzięki temu, mój kredyt, który zakładał spłatę na 30 lat, powinnam spłacić już w maju 2021 r. czyli 7 lat i 7 miesięcy. Tak mówi plan :). To dla mnie spory sukces, zwłaszcza, że spłacam go sama. Proszę trzymać kciuki :).

  • @damiandamian3161
    @damiandamian3161 Před 3 lety +5

    Aby przypodobać się ludziom, których nie lubimy?

  • @katarzyna5885
    @katarzyna5885 Před 3 lety

    O, a mi się wydaje, że przedmioty też tworzą wspomnienia - jak pomyślę ile czasu użerałam się z ciągłym bałaganem w łazience, to dziwię się, że tyle czasu zwlekałam z kupieniem pudełek do posegregowania rzeczy. Kocham moskitiery w oknach i nie wiem jak mogłam tyle lat się bez nich męczyć. Doceniam zasłonkę na wannę i dobrą (choć tanią) końcówkę do mopa każdego wieczora po prysznicu. Za każdym razem gdy potrzebujemy czegoś z najwyższej półki szafy, jestem szczęśliwa z powodu wielkich pudeł, na które się zdecydowałam ponad 3 lata temu (w poprzedni weekend nawet o tym zadowoleniu wspomniałam mężowi i ma takie same odczucia). Cieszę się, że pozbyłam się ciuchów, które przez lata dostawałam po koleżankach mamy i przez które nic sobie nie kupowałam, bo przecież szafa pełna, tylko wszystko albo niewygodne, albo nie pasujące, albo kompletnie nie w moim guście. Teraz mam niedużo ubrań, które kupiłam sobie sama, które mi się podobają, dobrze leżą i przestałam doświadczać codziennych frustracji "nie mam się w co ubrać" ciesząc się ubraniową wolnością. Zdecydowanie wolę takie codzienne, małe radości niż wielkie wakacje, które i mnie i męża stresują - na wakacje wolimy jechać do rodziny (omijając najdroższy odcinek autostrady), a pieniądze odkładać na remont mieszkania, który pozwoli wydzielić pokój dla synka, a dla nas wygodne łóżko i funkcjonalną kuchnię :) No i więcej miejsca dla znajomych, przyjaciół i rodziny, których uwielbiamy gościć u siebie :) Ze swojego dzieciństwa również dużo cieplej wspominam wakacje u cioci i babci, wymarzone buty, zakup łóżka piętrowego czy przemalowanie pokoju niż koszmarne wakacje w Krakowie, męczarnię w górach z masą robali czy fatalną pogodę nad morzem i zawsze dłużącą się podróż z mdłościami... Staramy się oczywiście każdy zakup dobrze przemyśleć, lubię mieć pewność, że kupuję coś z dobrym stosunkiem ceny do jakości (a 35m2 mieszkanka nie pozwala się rozpędzić z ilością rzeczy :D ) Niestety dziurę w budżecie drąży nam skutecznie opieka medyczna :(
    P.S. uwielbiam wtorki z finansami, cieszę się, że tu trafiłam - dzięki nim jestem trochę spokojniejsza, że chyba powoli zmierzamy w dobrym kierunku :)

  • @miakaFMA
    @miakaFMA Před 3 lety +1

    Moja główna słabość to mangi i książki. Ale na niektórych można po kilku latach nawet zarobić bo np nie ma nowych edycji lub dodruków. I główny problem to brak miejsca.

  • @pietruchable
    @pietruchable Před 3 lety +1

    Kluczową sprawą w naszym życiu jest poznawać ludzi - w biznesie pozwoli to na wzbogacenie się finansowo - w podróży na wzbogacenie się duchowo lub nie finansowo jak kto woli. Niestety statystyczny obywatel w naszym pięknym kraju nie docenia tego gdzie się znajduje i wydaje swoje ciężko zapracowane pieniądze jak najdalej od swojego miejsca pracy co jest największym błędem jego portfela przez co nie wspiera lokalnych przedsiębiorców i nie zgłębia kultury swoich regionów zafascynowany obrazem wykreowanym na poczet drenażu jego kieszeni.

  • @annatrzeciak9187
    @annatrzeciak9187 Před 3 lety +3

    Mnie najbardziej kuszą ubrania i dodatki dla kobiet. Doszło do tego, że zaczęłam powielać pewne rzeczy, aż kilka szaf i innych schowków wypełniło się po brzegi. Dotarło wreszcie do mnie, że nie tylko pieniądze, ale i czas na to zużywam! - sezonowe przekładanie ubrań, pranie, składanie, sprzątanie szaf, szukanie 'tej konkretnej' rzeczy pośród mnóstwa innych.. Ach.. Teraz więc, jeśli jestem w sklepie i coś mi się naprawdę podoba, robię temu zdjęcie i wracam do niego następnego, i jeszcze kolejnego dnia. Sprawdzam, czy już czegoś podobnego nie mam w swojej kolekcji - i dopiero kupuję. Zakupy online - linki trafiają do folderu, muszą swoje odleżeć i wracam do nich po kilku dniach. Bardzo otrzeźwiające i zmieniające perspektywę z 'jakie super, chcę!' na 'hmm... to chyba jednak nie mój styl'.
    Zaczęłam też przeliczać koszty dóbr na moje godziny pracy i zarobki - np. czy ta sukienka (lub cokolwiek innego) jest warta (np.) dwa i pół dnia mojej pracy..? Bardzo sprowadza na ziemię, polecam ;)

    •  Před 3 lety +3

      Bardzo się cieszę, że miałaś taki moment "przebudzenia". Wiele zaradnych finansowo osób miało trudny start, ale zdało sobie sprawę co nie działa i ruszyło do przodu. Życzę Ci powodzenia!

    • @annatrzeciak9187
      @annatrzeciak9187 Před 3 lety

      @ dziękuję ☺️ do końca tego roku planuję kompleksowo rozprawić się ze swoim budżetem, także do zobaczenia na Finansach.. 😉

  • @adamkowalski3160
    @adamkowalski3160 Před 3 lety

    Marcin rewelacyjny materiał :) Niestety też mam dużą ilość nietrafionych zakupów, ale czasu nie cofnę. W dalszym ciągu bardzo łatwo wpaść w pułapki marketingowe, ale faktycznie te błędy zakupowe dużo uczą i pomagają. Tak jak wspominasz, optymalizacja wydatków robi kolosalną różnicę w jakości życia. Moja technika polega na tym, że gdy planuje jakiś zakup, to zadaje sobie pytanie czy na pewno tego potrzebuje, co się wydarzy jeżeli tego nie kupię, i na co innego mógłbym przeznaczyć te pieniądze. Jeżeli np widzę jakieś fajne buty za 150 zł i korci mnie żeby je kupić, to najpierw sobie zadaje właśnie te pytania. Dochodzę do wniosku że nic się nie stanie jeżeli tych butów nie kupię bo przecież mam już kilka par, i zaczynam myśleć, co mógłbym mieć innego za te 150 zł - taka suma pozwoliłaby mi np na kilka bukietów kwiatów dla kobiety i fajną randkę, co na pewno byłoby zagospodarowane stokroć lepiej, niż kolejna para butów których bym przez długi czas nie używał, o ile w ogóle. Ostatnio korciło mnie by kupić sobie nową kartę pamięci do telefonu, o większej pojemności niż moja dotychczasowa, która by mnie kosztowała około 60 zł. Znów pojawiły się te same pytania, i stwierdziłem że obecna pojemność mi przecież wystarcza, i generalnie swoje pliki mogę tak upchać, że nowej karty jeszcze długo nie będę potrzebował. W ten sposób zaoszczędziłem 60 zł, które wydam na prezent urodzinowy dla przyjaciela, i nie będę żałował ani grosza z tej sumy bo pożytecznie tą kwotę zagospodaruje. Podobną sytuacje miałem z dyskiem SSD, miałem kupić sobie nowy za 200 zł ale też stwierdziłem że jednak nie potrzebuję, a kwotę tą mogę dużo lepiej zagospodarować, inwestować w najbliższych. Moim celem jest takie życie, bym nie żałował ani jednej złotówki którą wydam :)

  • @mariuszmarzec4635
    @mariuszmarzec4635 Před 3 lety

    Good job pozdrawiam

  • @Annbepe
    @Annbepe Před 4 měsíci

    30% swojego wynagrodzenia przelewam, gdy tylko wpadnie, na konto oszczędnościowe. Opłacam rachunki, uzupełniam domowy budżet, a resztę zostawiam sobie na "małe przyjemności" ;) Wcześniej kolejność była zupełnie odwrotna: rachunki i szał zakupów, a potem to co zostało (o ile zostało, sic!), przelewałam na konto oszczędnościowe. A czasem i jeszcze z oszczędności wyciągałam środki, jeśli dałam się omamić jakiejś fajnej reklamie. Takie to było oszczędzanie, tylko żeby uspokoić sumienie, zupełnie nieefektywne.
    Dziękuję za to, co Pan robi razem z żoną, zmieniłam sposób myślenia i dzięki Wam jestem teraz na właściwej ścieżce.

  • @kudlaty8956
    @kudlaty8956 Před 3 lety +2

    Najlepiej jest zacząć zarabiać na zleceniach przez Internet, bo każda osoba początkująca jest w stanie tak zarabiać bez większych umiejętności, sam tak zaczynałem i zlecenia po 300 zł wpadały. Dla osób co mają trochę kasy na inwestycje i chcą znacznie więcej zarobić to polecam handel na walutach, towarach itp przy użyciu giełdy co za nas robi analizy i mówi co mamy kupić lub sprzedać. Ogólnie polecam poczytać bloga Kejti (najlepiej w google wpisać blog kejti) gdzie autorka bloga przedstawia właśnie jak można w taki sposób zarabiać i sama przedstawia jakie ma efekty i zarobki. Można się zdziwić ;) Ja obecnie poza właśnie takim handlowaniem na giełdzie zarabiam jeszcze na reklamach i też jest fajny zarobek, ale trzeba mieć już wtedy swojego bloga ;)

  • @Mich73534
    @Mich73534 Před 3 lety +1

    Świetnie, że pojawi się odcinek o złocie.

  • @jolantawoosinska4068
    @jolantawoosinska4068 Před 3 lety +4

    Witam. Cały czas tego wykładu miałam na ustach uśmiech, bo myślałam, że tylko ja wydaję pieniądze bezmyślnie. Ale wydane, darowane wracają. A zakupy przydają się na prezenty. Mam nadzieję ze trafione. Na przykład już szykuję gifty na Gwiazdkę..
    A oszczędzam też. Bo potem mogę bez problemu obdarować wszystkich, kogo chcę, nawet tych co nie spodziewają się (a nie czekam na rewanż.).
    Super, że trafiłam na tę tematykę, ba zawsze czegoś się dowiem, tylko muszę najwartościowsze rady wcielić w życie.
    Dziękuję za czas, który poświęcasz, żeby wspierać i młodych, i seniorów, do których ja się zaliczam.
    Jolanta W.

    •  Před 3 lety

      Dziękuję Jolanta :) Bardzo podoba mi się, że już planujesz prezenty. Ciebie święta na pewno nie zaskoczą.

  • @kacper1653
    @kacper1653 Před 3 lety

    Ja ze swojej strony chciałbym Ci serdecznie podziękować za tworzenie tego kanału, zmieniłeś zupełnie moje podejście do pieniędzy.Mam 19 i stworzyłem poduszkę finansową w wysokości 10 tys.Mam teraz pytanie;Czy dobrym pomysłem jest ulokowanie choć połowy w lokatach mintosu? Obecnie zaczynam studia i chciałbym część tej kwoty przeznaczyć na ddobrą lokatę,bądź gdzieś zainwestować.Wydaje mi się, że chyba nie odnosiles się jeszcze się do tej platformy. Jeszcze raz dziękuję,że jesteś i serdecznie pozdrawiam 😁

  • @elzbietasakowska3376
    @elzbietasakowska3376 Před 3 lety

    dzieki zaczynam oszczedzac lepiej pozno niz wcale

  • @maximilianworld4113
    @maximilianworld4113 Před 3 lety +1

    Dobre pytanie ! bo w tym momencie zwykle niemyslimy racjonalnie i dzialamy pod wplywem emocji.

  • @malgorzatabuczynska2684
    @malgorzatabuczynska2684 Před 3 lety +1

    Przed zakupem zadaję sobie 2 pytania : czy potrzebuje tej rzeczy i dlaczego oraz czym mogę ją zastąpić.

  • @martafiga2555
    @martafiga2555 Před 3 lety

    W życiu też trzeba żyć bo ciągle oszczędzając to nie życie tylko wegetacja. Kupując różne rzeczy też się rozwijasz , uczysz.

  • @velerad8849
    @velerad8849 Před 3 lety +1

    Prosty sposób na oszczędzanie: Jeżeli musisz mieć coś drogiego to zastanów się czy jest coś co spełni te same potrzeby a będzie o wiele tańsze. Przykład: Smartfon za 4.000zł TOP marki i smartfon za 1800zł nawet ciut lepszy ale marki nie będącej TOP. Kolejny przykład: Super apartament na należne mi kilku dniowe wakacje w Zielonej Górze vs fajny tani apartament 2 ulice dalej, cena 500zł doba vs 260zł doba. No i jeszcze kwestia tego czy chcesz mieć coś fajnego dla siebie czy tylko po to aby inni Cię za to podziwiali. Pozdrawiam

  • @klaudia9706
    @klaudia9706 Před 3 lety +2

    Moją głupotą (małą) jest wydawanie na kawy na mieście czy przyjmowanie różnych kart lojalnościowych. Dobrej kawy mogę się napić w domu, a wszelkie karty powodują, że czuję się zobowiązana do ich wykorzystania. Na przykład- wypij u nas 9 kaw, dziesiątą dostaniesz za darmo. Fajnie, że niby za darmo, ale ile muszę najpierw kasy zostawić w danym miejscu, żeby tą jedną ,,darmową'' kawę dostać.

  • @xxxxxRUNAWAYxxxxx
    @xxxxxRUNAWAYxxxxx Před 3 lety +1

    Ja staram się po prostu wydawać pieniądze wtedy, kiedy muszę kupić coś co mi jest naprawdę potrzebne - Ostatnio Nowa szczoteczka elektryczna gdyż stara już swoje 5-7 lat przeżyła i wiernie mi służyła każdego dnia dwukrotnie. Ponad to kiedy już miałem kupować nowe głośniki do komputera - zamiast od razu wydawać 100-150 zł [ przemęczyłem się ze słuchaniem muzyki na słuchawkach ] - sprawdziłem co z głośnikami było nie tak. Okazało się że zasilacz już nie wyrabiał, dlatego zamiast kupować nowe - zakupiłem sam zasilacz w kwocie 30 zł.
    Krótko i na temat:
    - W pierwszym przypadku - staram się cieszyć z każdego długoterminowego zakupu bo wiem, że nie raz mi posłuży. [ inne przykłady: Waga kuchenna, blender, patelnia, czy pojemniki na jedzenie ]
    - przypadek drugi - Sprawdź czy nie da się czegoś kupić taniej, czy można kupić coś innego równie dobrego co spełni twoje potrzeby.
    P.S
    Sam uważam się troszkę za minimalistę (albo jak to się przyjęło mówić "żyda" ) choć czasem zastanawiam się czy ta "nieumiejętność wydawania pieniędzy" nie jest chorobliwa...

  • @joannacieslak2889
    @joannacieslak2889 Před 3 lety

    Jak dobrze, że nie mam takiego problemu. Na prawde nie wydaje pieniędzy na rzeczy które są mi nie potrzebne, na jedzeniu nie oszczędzam, bo jeśli będę źle sie odżywiać to na leki wydam i tak więcej. Staram sie oszczędzać, ale dzięki temu widzę efekty, bo co jakiś czas wyznaczam sobie cel do którego mam dążyć i to mnie motywuje.

  • @AT-J
    @AT-J Před 3 lety +5

    A ja chciałabym poruszyć pewną kwestię... Od kilku lat staram się żyć zgodnie z ideą minimalizmu, a dodatkowo dosyć dobrze idzie mi oszczędzanie oraz ekonomiczny tryb życia. Generalnie uważam, że mam dosyć dobrze poukładane w głowie, ale... no właśnie, jeżeli coś kupuję to robię to bardzo racjonalnie. Tyle tylko, że czasem okazuje się to nietrafione. Ktoś tu opisał, że najgorszym wydatkiem była chusta i kurs noszenia w niej bejbika. Skąd jednak można przewidzieć taki obrót sprawy? Mi się nie raz zdarzyło kupić przemyślane spodnie, czy buty, które i tak okazywały się nietrafione 🤷‍♀️

    •  Před 3 lety +3

      Agnieszka, od czasu do czasu taki zakup trafi się każdemu - to normalne. Doceń jednak fakt, że dzięki swojemu podejściu zostawiłaś dla siebie i swojej rodziny tony pieniędzy w porównaniu z osobami, które jednak działają impulsywnie :) Dobra robota!

    • @__marek__
      @__marek__ Před 3 lety

      Efekt zakupu to moim zdaniem nauka, taka, że przekonujesz się, że nie tego potrzebowałaś, gdybyś wiedziała to na początku, nie kupiłabyś, bo powiedziałaś, że zakupy są nieimpulsowe.

    • @AT-J
      @AT-J Před 3 lety

      @@__marek__ O nie, ja tych trampek czy spodni potrzebowałam, ale trampki były mniej wytrzymałe i odporne na brud, niż się spodziewałam, a spodnie przy dłuższym noszeniu niewygodne. Czasem pewnych rzeczy nie da się przewidzieć.

    • @__marek__
      @__marek__ Před 3 lety

      @@AT-J ok, źle odebrałem. W sumie puenta może być podobna, przed zakupem nie wiedziałaś, że konkretnie te rzeczy się nie sprawdzą. Być może kupiłaś drugie.

  • @ksr656
    @ksr656 Před 3 lety +13

    Marcinie, przekaż żonie, że kapelusz bardzo ładny, być może jeszcze się przyda na wyjścia ;)

    •  Před 3 lety +7

      Już chyba nic z tego... Moja pierwsza reakcja załatwiła temat na zawsze :)

  • @krzysztofgie7936
    @krzysztofgie7936 Před 3 měsíci

    Na studiach też kupiłem budżetowy laptop do notatek, tylko że uważam, to za jedną z najlepszych inwestycji :)

  • @Baska265
    @Baska265 Před 3 lety +1

    Dzięki! za nowe zadanie do umieszczenia na liście tych, które dyskutują z moim gadzim mózgiem : "łatwiej jest nie wydać, by mieć" Uczyniony przeze mnie skrót chyba śmierdzi banałem, ale kto wysłuchał wie do czego się odnosi :D .
    Mój sposób: Chodzę do centrum handlowego.
    w niedziele niehandlowe.
    By sprawić sobie przyjemność siadam w miejscu z genialnym widokiem po horyzont i biorę ze sobą słowo pisane . Owszem kupuję zazwyczaj kanapkę, ale czuję potem dłuuużej lepiej (i coś mi w głowie zostaje) aniżeli po...zakupie ...kolejnej rzeczy, którego zdarza mi się potem żałować. Tym czasem samo wspomnienie każde chwili z horyzontem czy jest to morze, czy jest las -budzi przyjemność. Pozdrawiam

    •  Před 3 lety

      Dokładnie :) A sposób z centrum handlowym - mega skuteczny :)

  • @mariolusiam7019
    @mariolusiam7019 Před 3 lety +1

    Najlepiej jest omijać sklepy szerokim łukiem. Iść na zakupy tylko z kartką. Ja ograniczyłam zakupy ubrań i kosmetyków bo nie potrzebuję tego aż tyle.

  • @majkimajki1147
    @majkimajki1147 Před 3 lety +2

    Witam serdecznie książka znakomita jeszcze ja nie skoczyłem No i postępy malutkie kroki ale idą do przodu !!!

    •  Před 3 lety

      Cieszę się bardzo :) Przyjemnej lektury!

  • @mrskrasov1066
    @mrskrasov1066 Před 3 lety

    Świetny materiał. Muszę wdrożyć w życie :)
    Przy okazji mam pytanie odnośnie Pana filmiku sprzed pięciu miesięcy dot. inflacji. Czy uważa Pan, że ogromne wypłaty z PFR pomocy dla przedsiębiorców spowoduje wzrost inflacji?

    • @boru-cnc
      @boru-cnc Před 3 lety

      A ile procent pieniędzy w obiegu stanowiły te ogromne wypłaty ? Ciężko raczej wywołać wzrost inflacji 25mld zł

  • @ukaszrasta4976
    @ukaszrasta4976 Před 3 lety

    Ja kupiłem itygator do jamy ustnej okazało się ze nie działa jak u dentysty (duże ciśnienie powietrza
    ) i sprzedałem z małą stratą.

  • @czarymary4062
    @czarymary4062 Před 3 lety +2

    Zapytajcie rodziców lub dziadków jak się oszczędza. W większości wiedzą jak szanować ciężko zarobione pieniądze i nie kupować bzdur.

  • @gosiawit4867
    @gosiawit4867 Před 3 lety +2

    Kilka dni po urodzeniu dziecka, śpię, ktoś dzwoni, otwieram półprzytomna. Pan "ze spółdzielni" trzeba podpisać, bo wymieniają drzwi. A teraz trzeba wpłacić 400 zł. Nie mam, muszę iść do bankomatu. Pan dobrotliwie godzi się przyjść za godzinę. Przytomnieję. Widzę, co podpisałam. Boję się go wpuścić do mieszkania, dziecko do wózka, spaceruję pod blokiem. Przyszedł. Zmyślam coś, żeby mi dał do ręki oryginał, drę na kawałki, słyszę parę epitetów. Piętnaście lat temu, do dziś się gotuję na wspomnienie.

    •  Před 3 lety

      Uff... Brawo za czujność Gosia :)

    • @gosiawit4867
      @gosiawit4867 Před 3 lety

      @@PolawiaczKrewetek Umowę na zakup drzwi, usługę ich założenia, wpłatę 400 zł zaliczki i jakiejś kwoty później. W normalnym stanie umysłu nikomu, kogo dobrze nie znam, nawet drzwi bym nie otworzyła.

  • @Ratel1975
    @Ratel1975 Před 3 lety +3

    Jak nie chce wydawac na jedzenie ktoregos dnia to planuje 24 godz glodowke (dla zdrowia)I odrazu czuje sie lepiej😀😉fizycznie I psychicznie🙌🏻super robota P.Marcinie z tymi wydatkami🤝👏🏻

    •  Před 3 lety +1

      Głodówki są faktycznie bardzo dobre dla zdrowia! Dzięki Sebastian za komentarz.

    • @pawegibki4735
      @pawegibki4735 Před 3 lety

      Polecam Ketozę, nawet 2-3 dni głodówki nie straszne, a bardzo zdrowe.

    • @Ratel1975
      @Ratel1975 Před 3 lety

      @@pawegibki4735 niestety nie przy takim trybie Zycia (7/8 j treningowych w tyg)wiekszosc beztlenowe,wytrzymalosciowosilowe,Takze niestety ale kiedys na pewno wejde w ketoze juz na starosc😉😊💪🏻Pozdrawiam I Dzieki

  • @ukaszgrabowski7147
    @ukaszgrabowski7147 Před 3 lety

    3 punkt bardzo mi się podoba sam tak robię im więcej takich ludzi tym lepiej sie żyje wszystkie dookoła💪💪💪💪

    •  Před 3 lety

      Dokładnie! Niech się żyje lepiej wszystkim dookoła :)

  • @micharapacki3625
    @micharapacki3625 Před 3 lety +1

    Mój sposób na oszczędzanie: po przypisaniu wszystkich pieniędzy na podstawowe wydatki i oszczędności (czy np. gram złota), zostawiam sobie pewien fundusz na "wydatki codzienne". Zostaje na to zawsze 40-50 zł. Codziennie zapisuję w kalendarzu ile wydałem i ile jestem na plusie lub ile "sobie wiszę". Z tych pieniędzy właśnie kupuję wszystkie dodatkowe rzeczy. Nawet jeśli na początku miesiąca trafi mi się coś niespodziewanego, to "minus" mocno motywuje mnie do późniejszego "zaciskania pasa", aby sobie te pieniądze "oddać". Używając tego modelu czasem udaje mi się odłożyć nawet ponad 800zł, co na niecałe 2,5k mojego stypendium wydaje mi się całkiem dobrą sumą.

  • @joannahecht9429
    @joannahecht9429 Před 3 lety +1

    ja też kupiłam kapelusz i założyłam go 1 raz, a teraz leży i ostrzega mnie przed kolejnymi głupimi wydatkami

  • @_blaise
    @_blaise Před 3 lety +10

    14:38 a żona cały czas nie rozumie czemu nazywam ją "problemem"

    • @xxxyyy985
      @xxxyyy985 Před 3 lety

      To po co się związałeś z kobietą ,która Cię denerwuje?

  • @chlopieczbrazu
    @chlopieczbrazu Před 3 lety

    Na zakupy jedzenia MUSZĘ chodzić głodny. Inaczej nic mi nie jest potrzebne i okazuje się, że lodówka jest pusta i nie mam co zjeść na śniadanie, a czasem już na kolację i muszę iść drugi raz... Poza tym jak jestem głodny to nie mam czasu na krążenie po sklepach i działach z innymi przedmiotami, biorę tylko jedzenie i myślę o tym by jak najszybciej być w domu i coś zjeść.
    A listę zakupów robię tylko po to by niczego nie zapomnieć, a nie żeby nie kupić za dużo i tak wracam do domu i okazuje się, że jeszcze czegoś ważnego nie było na liście...
    Oczywiście każdy jest inny. Pisze to tylko po to by uświadomić niektórym, że powyższe rady nie są uniwersalne dla wszystkich i trzeba je dostosować do swojego trybu myślenia.

  • @piotrhuzar6479
    @piotrhuzar6479 Před 3 lety

    Najlepszym sposobem jest zapisywanie ,wszystkich wydatków na czerwono,wszystkich przychodów na zielono. W raporcie Miesięcznym,kwartalnym,półrocznym ,rocznym bilansie ,ogólnie każdy stan posiadania to zniewolenie ,ale posiadanie pieniędzy daje nam komfort że nas stać na te zniewolenia .🏆🤣😂👍🍀🍀🍀🍀🗽

  • @annamariakazimierczak2702

    Generalnie staram sie wprowadzać dni bez zakupow, aby nic nie wydac. Okazuje sie to arcytrudne. Jestesmy zaprogramowani przez marketing na zakupy. Powtarzam sobie, mam wszystko nie musze nic kupowac. Az mozg wtedy swedzi :p

    •  Před 3 lety

      Dzień bez zakupów - super! Bardzo podoba mi się ten pomysł. W sumie już niedziele są niehandlowe, więc jeden mamy, można powiedzieć, od państwa :)

  • @SimMess
    @SimMess Před 3 lety

    Ja po prostu odkładam wcześniej ustaloną kwotę od razu po wypłacie. Mam subkonta na których oszczędzam na konkretne cele. Potem opłacam rachunki. A to co zostaje jest na "przeżycie i "przepiep^^nie". Czasem, jeśli chcę przyspieszyć zakup czegoś, co wcześniej zaplanowałam ograniczam "przepiep^^anie" i coś tam na koniec miesiąca jeszcze zostaje. A Jeśli nie mam takiej potrzeby to ogranicza mnie tylko mój żołądek :P. Mam jeszcze taką zasadę, że z oszczędzonych pieniędzy mogę wydać max 50% i NIGDY nie biorę niczego na kredyt.

  •  Před 3 lety

    Nie lubię gotówki. Mając fizyczny pieniądz czuję, że tracę kontrolę nad wydatkami. Zamiast wypłacać gotówkę i iść z odliczoną kwotą w portfelu na zakupy taką samą kwotę przelewam na konto Revoluta i idę na zakupy z tą kartą zamiast z kartą z mojego banku. W efekcie na zakupach również mam limit kwotowy + mam ewidencję zakupu w programie do prowadzenia budżetu.
    Zakupy spożywcze robię w soboty. Przed wyjściem na zakupy planuję menu na cały tydzień i dzięki temu nie kupię czegoś dodatkowego na co miałbym ochotę, bo przecież nie pasuje mi do menu. Zapisuję sobie w notatkach na liście na przyszłe zakupy i jeśli mam na coś ochotę co zobaczyłem w czasie zakupów w sklepie to po prostu kupię to w następną sobotę i zjem w następnym tygodniu. W ten sposób unikam wydawania pieniędzy na zbędne jedzenie; takie, którego nie będę w stanie zjeść i zwyczajnie się zepsuje.