What If Dragon Ball Got REBOOTED? (Pilaf Saga - Red Ribbon Army Saga)
Vložit
- čas přidán 4. 08. 2024
- • Surely, every "Dragon Ball" fan has experienced a moment when a brilliant idea popped into their head about contributing to the Dragon World. This is no different for ERAZEE, the author of this video, who decided to share his ideas for an alternative version of the first three arcs of the "Dragon Ball" manga. Let us know how you would direct the introduction of the legendary work of the even more legendary Akira Toriyama.
▶ "DRAGON BALL - reboots" is an original project by ERAZEE, aiming to creatively showcase and attempt to outline the storyline of "Dragon Ball" anew, this time in his own style.
▶ Production:
• Script: ERAZEE
• Narration: ERAZEE (feat. The Banana Doctor)
• Editing: ERAZEE
• Original graphic design: ERAZEE
• Polish subtitles: ERAZEE
▶ Social Media: linktr.ee/fwdb
▶ Read "GT Rewritten": fwdb.net/gtr/en
▶ Leave a paid message and support the channel: tipo.live/p/fwdb
▶ Timestamps:
0:00 Introduction
2:49 Intro
3:06 The Rules
4:44 Strategy
6:37 Pilaf Saga
13:00 21st Chiiki-ichi Budokai Saga
18:28 Red Ribbon Army Saga: Red Ribbon Army Arc
20:58 Red Ribbon Army Saga: General Blue Arc
26:33 Red Ribbon Army Saga: Tao Pai Pai Arc
29:26 Red Ribbon Army Saga: Uranai Baba Arc
31:06 Conclusion
32:08 Outro
▶ Songs used:
INTRO: Charles Leroux - Battotai (instrumental)
OUTRO: Rifti Beats - Cha La Head Cha La (lofi)
______________________________________
• Norihito Sumitomo - Birth of a Super Saiyan God
• Shunsuke Kikuchi - Goku Leaves With Umigame
• Shunsuke Kikuchi - Away on the Bike!
• Shunsuke Kikuchi - A Pack of Wolves
• Shunsuke Kikuchi - Race to Devil's Hand
• Shunsuke Kikuchi - Kame Sennin Prepares The Kamehameha
• Shunsuke Kikuchi - Turn of the Tide
• Shunsuke Kikuchi - The Mystery Army
• Takeshi Ike, Sei’ichi Kyouda - Mezase Tenkaichi (instrumental)
• Shunsuke Kikuchi - Out Of The Darkness
• Takeshi Ike, Kohei Tanaka - Red Ribbon Army (instrumental od @dragonballinstrumentalkara7545)
• Shunsuke Kikuchi - The Kuma Mercenary
• Shunsuke Kikuchi - One Last Shot
• Shunsuke Kikuchi - Protecting the Land
• Norihito Sumitomo - No More!
• Norihito Sumitomo - Vegeta Strength
• Shunsuke Kikuchi - Collapse
• Shunsuke Kikuchi - Goku Vs. Yamcha
• Shunsuke Kikuchi - The Assassin Tao Pai Pai
• Shunsuke Kikuchi - The Joys Of Travel
▶ Alternative titles:
How Would We Run A REBOOT Of Dragon Ball? (1984-1987)
Pilaf Saga - Red Ribbon Army Saga | DRAGON BALL reboots #1.
DRAGON BALL REWRITTEN: The First Three Sagas
ERAZEE REWRITES The First Few Dragon Ball Sagas!
What If ERAZEE Had Written The beginning Of DB?
▶ The entire film is fan-made, by fans for fans. "Dragon Ball" is owned by Akira Toriyama, Bird Studio, Shueisha, Toei Animation, Fuji TV and related companies. Please support the series through official sources.
#fwdb #dragonball #anime
______________________________________
▶ Tags:
front wyzwolenia dragon balla, fwdb, dragon ball gt rewritten, gt rewritten, dbgt, dragonball, dragon ball, dragon ball z, dragon ball super, dbz, goku, vegeta, anime, manga, super saiyan 4, ssj4, dbs2024, db daima, daima, bananowy doktor, dragon ball rebooty, dragon ball reboot, reawakenz, erazee, - Zábava
Dragon balla to seria która jest ciekawa i pamiętam moje zdziwienie gdy dowiedziałam się o tak ogromnej ilości fanowskich animacji i mang które próbowały wyjaśnić wontki lub nawet rozbudowują świat.
Szczerze mówiąc nigdy nie zastanawiałam się co by było nożna zmienić w DB. Teraz zadałam sobie to pytanie i powiem że jest to ciekawy wątek.
Chociaż muszę przyznać że zaproponowane przez ciebie zmiany mają sens i brzmią logicznie i zaskakujące oraz ciekawe. W klasyku wielu wrogów wydawało się wyskakiwać z kapeluszu i niema zbytnio konsekwencji,wszystkie są takie "lajcikowe",przeciwnicy niektórzy pojawiali się poto by się pośmiać lub by Goku mugł walczyć ale nic poza tym nie wnoszą.
Co do turnieju rozbijanie go na dwa brzmi ciekawie przyznam Bankowemu Doktorowi rację. A tak reszta pomysłów jest spójna i zgodziła bym się na takie zmiany oraz chciałabym aby to się stało.
I przyznam że te zmiany sprawiły by że charakter Goku był by bardziej rozbudowany i nadal by mu więcej Sayanina co jeszcze bardziej by zaznaczyła że Goku nie jest tylko człowiekiem. Rozwijanie każdej postaci i świat sprawia że świat przedstawiony brzmi niesamowicie dobrze oraz ciekawiej. Powiem tak moim zdaniem zmiany które wprowadziłeś brzmią ciekawie i mówię to jako osobą która lubi ścisłość i spójność oraz rozbudowany świata którego można się zagłębiać.
Seria bardzo przyjemna i czekam na więcej bo już robi się ciekawie. Ja szczerze nigdy nie patrzyłam co by się dało poprawić w DB ale teraz zadałam sobie to pytanie i jestem usatysfakcjonowana z tego materiału.
Ps. Przepraszam za chaos błędy i brak spójności jeśli jest.😊.
Pps. Gratuluję zakończenia sesji i życzę powodzenia dalej Doktorze.😊
Pps. Końcówka rozwaliła. 😂
Cieszy mnie to, że mój film skłonił Cię do refleksji! Szczególnie że nie jest to temat stricte zahaczający o jakąś filozofię, a raczej zabawa. Zażartowałbym sobie, że "Erejzi bawi i uczy", ale wystarczy mi satysfakcja z tytułu dobrze odebranej produkcji. Nawiasem mówiąc, jestem pewny, że Bananowy Doktor ucieszy się, że ktoś docenił końcówkę filmu, bo to był jego pomysł, o który dzielnie walczył. Gdyby nie to, że dał mi nagranie głosu specjalnie przygotowane pod tę scenę, to w moim lenistwie nie chciałoby mi się specjalnie dodawać tego jeżdżenia na krześle. 😆
Cieplutko pozdrawiam!
Ostatnio też myślałem o tym, że cały DB by mógł dostać niezły reboot
poważny materiał, poważna analiza, poważny doktor, który nagle odjeżdża na krześle:D najlepszy moment:D
Co do całości, to fajnie się Ciebie słucha, ale też ciężko mi się odnieść do tego. Chyba najlepiej było by to zobaczyć, to argumentacja jest sensowna, brzmi logicznie i wszystko wydaje się solidne i na pewno jest przemyślane, ale właśnie do pełni obrazu brakuje mi tego reboota, żeby to zobaczyć i porównać:)
Dragon balla nie ogladalem z 18 lat , mam juz wszystkie odcinki na dysku i przymierzam sie do ogladniecia . Jak skoncze to sie wypowiem co bym zmienil.
Reboot to najlepsze co może spotkać DB
Przyznam się autorze że dałeś mi do myślenia. Osobiście uszanował bym dzieło wielkiego mistrza Toryiamy i nic nie zmieniał a jedyne rozwinął historię pobocznych postaci Pilafa
Świetny koncept i nie jesteście jedyni myśląc o czymś takim. Bardzo szanuje za takową próbę zmiany dragon balla. Przedstawiłeś to bardzo w sposób lekki. Bez większych ingerencji. Nie wszystkie mi się pomysły podobały chociażby z tym turniejem regionalnym. Ale w zasadzie zaakceptowałbym takie wydarzenia w oryginale. Sam również mam taki pomysł, który realizuje w głowie w kwestii przerobienia dragon balla, ale u mnie byłoby to zmieniające zasady konstrukcji świata, takie jak ki oraz poziomów mocy. Również transformacji sayijańskich. Jak i pewnych wydarzeń. i dodania głębi postacią pobocznych, spychając trochę goku w hierarchii. Co do was. Będę śledził wasze dokonania w tej kwestii to na pewno. Chętnie bym to zobaczył ciągnąc to aż do superki.
Myślę, że na większe zmiany przyjdzie jeszcze czas, ale to dopiero przy okazji "Zetki". Do tego czasu warto będzie przypomnieć sobie naszą krytykę z filmu o powerscalingu. :)
Dzisiejszy film, jak już wielokrotnie zaznaczałem, nie wprowadza większych modyfikacji, bo pierwsza seria na tle całej franczyzy odznacza się niezwykłą stabilnością i jakością, toteż ciężko poprawiać coś, co nie tylko nie jest zepsute, ale jest naprawdę solidne.
Pozdrawiam!
- ERAZEE
Lubie bardzo Wasze filmy, a i tym razem nie zawiesliscie. Bardzo fajny material, a zmiany, ktore proponujecie maja wiele sensu, spajają historię i robia ją ciekawsza. Natomiast mam dwa ale.
W Red Ribbon sadze nie zgadzam się z usunięciem rewanżu na Tao. Nie tylko był on świetnie satysfakcjonującym zamknięciem historii, ale i pokazal moralność Goku i jego wzrost. Cała akcja na świętej ziemi mogłaby jak fla mnie pozostać bez zmian.
Drugą sprawą jest brak Kuririna w sadze. Wiem, że pewnie szykujecie coś dla niego i chcieliście dać Yamchy trochę spotlightu, ale jak na największego przyjaciela Goku , jest to za duża absencja. Kuririn w tej wersji mógłby zjawić się po ciężkim treningu by uratować Goku od Blue, zamiast Girana. Mysle, ze niewiele by to zmieniło, a dodatkowo jedynie wzmocniło ich więź i rywalizację. Giran nadal mógłby pokazać sie na samym końcu.
Niemniej na razie widzę tylko wycinek Waszego planowania i jestem ciekaw, co będzie dalej. Łapcie like'a
Dziękujemy za miłe słowa, a już w szczególności za konstruktywną krytykę!
Odnosząc się jednak do twojego komentarza, usunięcie rewanżu na Tao wynika z prostego faktu, iż Goku otrzymał spektakularne zwycięstwo dosłownie jeden arc wcześniej. Staram się tutaj wprowadzać umiar. Na każde zwycięstwo musi przypadać jakaś porażka. Ale spokojnie, Tao jeszcze powróci; z racji na to, iż obecnie stanowi w moim reboocie największe zagrożenie, można się domyślić, iż jego wątek nie jest domknięty.
Co do absencji Kuririna, w pełni rozumiem twoją perspektywę. Samemu również zastanawiałem się jak go poprowadzić i uznałem, że w tym odcinku się z nim wstrzymam na korzyść następnego. Pragnąłem, aby historia była bardziej zbita i nie leciała "tam i z powrotem", co wskazywałoby na to, że jest wymyślana na bieżąco. Dodatkowo użycie Girana daje tej postaci więcej niż Kuririnowi dawałoby zastąpienie go; ten drugi w końcu będzie miał jeszcze mnóstwo szans na zabłyśnięcie.
Pozdrawiam!
- ERAZEE
Ja chyba najbardziej chciałbym zobaczyć grę przygodową z pierwszej serii :)
Oj, ja też! Dużo chętniej polatałbym chmurką Kinto niż ogrywał kolejny symulator walk 1 na 1... Miło widzieć, że ktoś podziela ten sentyment. 🙂
- Bananowy Doktor
@@fwdb Mnie dziwi, że do tej pory nie wykorzystali tego uniwersum, bo wydają cały czas w zasadzie typowe bijatyki, a pierwsza seria aż się prosi o grę przygodową. DBZ i dalej, to już nie są serie przygodowe i można podejść zupełnie inaczej do tematu w przypadku DB :)
Pierwsza seria Smoczych Kul powinna zostać obowiązkowo odświeżona. Jest ona bardzo ważna dla osób, które dopiero co rozpoczęły śledzenie przygód Goku i jego przyjaciół. Te 153 odcinki wyjaśniają wiele kwestii oraz zapoznają widza z postaciami, obecnymi w dalszych seriach smoczego tasiemca. Właśnie ją oglądam po latach, niektóre sceny można by usunąć (zwłaszcza te wszystkie długaśne wspomnienia bohaterów, powtarzające coś, co działo się kilka odcinków wcześniej). Pozdrawiam wszystkich fanów Goku i spółki. 🙂
1. Trudno tu coś zmienić.
2. 8:14 tylko skąd by o nim wiedział i dla czego nie mógł by wcześniej tam się udać.
3. 9:22 E tam, w dzisiejszych czasach przechodzi się z skrajności w skrajność. W dzielę sztukj może pojawiać się nagość byle nie była to już pornogeafia.
4. 11:08 zamiast pocisku ki zostawił bym nie udana Kamehe jak to było w naruto że używał na początku w treningu nie pełnego Rasengana.
5. 11:57 w sumie można tego królika dać do czerwonej wstęgi.
6. W sumie jak by zrobić tórniej lokalny to raczej one powinny być częściowo eliminacjami.
7. Ale jeśli tka zrobimy to czemu Goku był by dalej w tórniej skór odpadł by walczę z Rosim.
8. 17:58 a tak to chcesz to rozwiązać. Ale wtedy co Rosji sam idzie na turniej i w tle go wygrywa?
9. O czyli chciał byś dzac większą rolę przterodaktylowi. 10. 25:02 czyli dużo szybciej niż w orginale chciał byś żeby nauczył się wycówania ki?
11. Mh.. Ciekawy pomysł by szkoła zurawia miała tyłu uczniów. Ale trochę zabrała by elitarizm tej szkoły.
12. W sumie w waszej wersji to udział w walce googku była by mniejsza. Czy źle zrozumiałem?
1. Pełna zgoda.
2. Chwilę później tłumaczę, że Goku dowiedział się o Turnieju Sztuk Walki od Dziadka Gohana, gdy ten jeszcze żył. Nie udał się na niego wcześniej zapewne dlatego, że nie miał jeszcze okazji przetestować swoich umiejętności. Gdy pojawia się Bulma, a wraz z nią Son udaje się na przygodę, wnuk Gohana przekonuje się o swojej mocy (z niewielkim trudem pokonuje przeciwników stojących mu na drodze). Podobnie do oryginału, Roshi wie jednak, że mentalność młodego Saiyanina należy ukształtować w odpowiedni sposób, inaczej stanie się zbyt pewny siebie (tak jak np. Gohan w Sadze Cella czy Sadze Buu). Stąd też Byczy Lucyfer nakierowuje go na przyjęcie aliasu Jackiego Chuna - wie bowiem jak silny był dziadek Gohan, który oczywiście trenował Goku. Oczywiście to wszystko zakłada, że Dziadek Gohan zginął nie tak dawno przed rozpoczęciem serii, inaczej Goku rzeczywiście samemu wyruszyłby w podróż.
3. Zgadzam się, aczkolwiek ja w tej kwestii wyznaczam granicę gdzie indziej. Pełne prezentowanie nagości jest dla mnie usprawiedliwione, gdy służy czemuś głębszemu. W "Dragon Ballu" jest to albo totalnie niekoniecznie (przykładem może być to jak Goku paraduje na golasa po lesie) albo to samo mogło być przekazane bez ukazywania nagości (np. nie potrzebowaliśmy widzieć pośladków czy klatki piersiowej Bulmy).
4. Brzmi sensownie.
5. :)
6. Można na to patrzeć też i w taki sposób.
7. Obawiam się, że nie do końca rozumiem. Goku normalnie odpada po tym, jak Roshi pokonuje go w finale turnieju regionalnego.
8. Więcej o roli turniejów opowiem w kolejnym odcinku, ale powiedzmy, że Roshi nie ma potrzeby brać udziału w turnieju ogólnoświatowym, więc tego nie robi. Na jego miejsce najprawdopodobniej wybrano by kogoś innego. Drogą dedukcji można domyśleć się kogo, skoro Goku jest zajęty walką z armią Red Ribbon, a Kuririn trenuje u Roshiego. ;)
9. Mapa świata "Dragon Balla" mówi nam, że wioska Girana znajduje się w pobliżu centrali Red Ribbonu, więc najlogiczniejszym było umieścić akcję właśnie tam. A skoro mamy wioskę Girana, to czemu nie i samego Girana?
10. Zgadza się. Musiałem jakoś wybrnąć z tego, że konfrontuję Goku z Blue, jednocześnie mając na uwadze to, że trochę słabo by wypadł, gdyby przegrał dwa razy pod rząd. No i skoro mój reboot kładzie większą uwagę na tym, czym Ki jest, to powolne odkrywanie jego możliwości wydaje się rozsądne.
11. Być może tak. Ale wiesz, trzeba jakoś związać wątki. :)
12. Udział w walce Goku... z kim? I czemu miałby być mniejszy? Nie rozumiem za bardzo pytania.
W każdym wypadku dziękuję za ciekawe przemyślenia (jak zwykle zresztą). Mam nadzieję, że większość wątpliwości została rozwianych. Pozdrawiam!
Jeśli film Wam się spodobał, zachęcamy Was do udostępnienia go innym!
Uwierzcie, że to naprawdę pomaga skupić się bardziej na kanale i wypuścić więcej filmów.
Tydzień od opublikowania materiału przypięty zostanie najbardziej lubiany komentarz. Jeśli będą remisy, to wyłonimy zwycięzcę losowaniem.
❗JUŻ TERAZ MOŻECIE WESPRZEĆ NAS DROBNYM NAPIWKIEM❗
tipo.live/p/fwdb 😁
Przesłane wiadomości z napiwkami (poza prywatnymi) będą się pojawiać na zakończenie filmu. Pozdrawiamy i z fartem!
A co myslicie o kontynuacji historii Goku Jr i Vegaty Jr? Lub jego ributu. Mozna byłoby ugryźć swiat DB od nowa
@@JanuszKowalski-tj5tw Odpowiemy na to pytanie w nadchodzącym odcinku SAIKYOU NO PODCAST. Pozdrawiamy! :)
@@fwdb Dziekuję, jestem ciekaw waszej opinii. Duzo jest fanowskich mang, ale nikt chyba jeszcze nie poruszyl tej historii. Według mnie fajny pomysl z tym Vegetą Jr i Goku Jr, powrót do korzeni i do zwykłego SSJ. Bo u naszych bohaterow to juz za daleko poszło, gdyż w nastepnej kolejności czekałby już ssj5.
Dodam jeszcze, że osobiscie kilka razy podchodzilem do DBS, do różnych sag, ale po kilku odcinach nie dawałem rady. DBS dla mnie to taka głupia bajka dla dzieci. Autor sie cofną w rozwoju
Gdybyście mieli przeprowadzić Reboot Dragon Balla, w pierwszej kolejności potrzebujecie zgody właściciela praw autorskich do serii. Bez tej zgody próba rebootu skończy się dla was problemami prawnymi. Akira Toriyama nie jest już właścicielem, bo nie żyje. Mógł jednak zdążyć przekazać pałeczkę Toyotaro, dlatego najpierw spytajcie Toyotaro w tej sprawie. Tak dla spokoju z tym.
To nie jest tak, że my chcemy zrobić faktyczny reboot serii. Jak zaznaczyłem na początku materiału, to tylko scenariusz pokroju "co by było, gdyby". Skromna zabawa. Pozdrawiam.
- ERAZEE
Przyznaję, że zawartość i temat odcinka jest poprowadzony w oryginalny sposób, o którym to żaden fan Smoczych Kul, by nie pomyślał. Proponuję, by rozszerzyć i kontynuować temat Rebootu Dragon Balla od 22 Tenkaichi Budokai do samego finałowego Arcu, 23 Tenkaichi Budokai.
Bardzo dziękujemy za tę pozytywną ocenę! Kontynuacja na pewno się ukaże.
Nie będę ustosunkowywał się do wszystkiego, bo właściwie czemu miałbym? Każdy ma prawo wymyślić co mu się podoba. Ale jak już jesteśmy w tej historii to trochę nie rozumiem czemu Red miałby występować w telewizji? Przecież Red Ribbon to przestępcza organizacja paramilitarna. Moim zdaniem lepszym pomysłem jest wprowadzenie tego foreshadowingu jest zrobienie tego przy przedstawieniu postaci Launch. Dziewczyna sama jest przestępczynią, więc mogłaby mieć z nimi jakąś styczność. Albo dla nich pracować i później przejść przemianę stając po stronie nowych przyjaciół albo mieć z nimi na pieńku przez co ukrywałaby się na Żółwiej Wyspie nie tylko przed policją.
Do tego zastanawiam się czy takie zapowiadanie nadchodzących rzeczy nie popsułoby niektórych plot twistów? Np. już wcześniej wiedzielibyśmy o szkole Żurawia i ich powiązanie z Tao Pai Paiem nie byłoby takim zaskoczeniem.
1. Można śmiało przyjąć, że armia Red Ribbon ma u mnie nieco inny charakter niż w oryginale, a wynika to z faktu, iż Dowódca Red poza tym, że jej przewodzi, to jeszcze jest kimś w rodzaju gubernatora stanu, czy też regionu zjednoczonego państwa Ziemi. Stąd organizacja ta, przynajmniej na papierze, byłaby legalną ochroną Reda aż do momentu, w którym wykroczyła poza swoje kompetencje i zaatakowała osobny region.
2. Co do foreshadowingu Red Ribbonu przez Lunch... To jest genialny pomysł! Żałuję, że na niego nie wpadłem. Aczkolwiek myślę, że w żaden sposób nie koliduje z tym, co tutaj ustaliłem i spokojnie można byłoby obie wersje pogodzić. Oczami wyobraźni widzę, jak blondwłosa Lunch wyzywa Reda przez telewizor, po czym strzela do niego z karabinu maszynowego. :)
3. Być może masz rację. Ja postawiłem tutaj bardziej na plot twist związany z tym, że Szkoła Żółwia i Szkoła Żurawia mają ze sobą historię.
W każdym razie dziękuję za ciekawy komentarz. Pozdrawiam!
- ERAZEE
Przepraszam bardzo, ale to może być nieco przydługi komentarz :)
Przede wszystkim pierwszy animowany ''Dragon Ball'' (1986-1989) - w zasadzie aż do momentu, gdy Goku jest już dorosły i toczy walkę z młodym Piccolo - kompletnie nie przystaje do tego, czym seria stała się później, gdy przybrała logo ''Z''. Wcześniej była to typowo komediowo-przygodowa seria o sztukach walki. Zdarzały się poważniejsze momenty, nawet nieco brutalniejsze (jak w sadze w Armią Czerwonej Wstęgi), ale istota kreskówki pozostała niezmienna. Gdybym miał tworzyć sam reboot ''Dragon Balla'', to w pierwszej kolejności starałbym się jakoś uczynić bardziej spójnymi przygody małego i dużego Goku.
Zacznijmy od tego, że świat przedstawiony w ''DB'' jest całkowicie zależny od woli konkretnego twórcy (Toriyamy albo Toei), nie rządzą nim żadne konkretne prawa, nigdy nie został spójnie przedstawiony i znamy go zupełnie mgliście. Jak coś komuś pasuje tam wstawić, to robi tak. Jeśli chce zignorować coś, co ustanowiono wcześniej - czyni to bez zastanowienia. Przykładowo ''Superka'' całkiem zignorowała istnienie w tym świecie antropomorficznych zwierząt (ustał się tylko Ulong i Puar, ale tylko dlatego, że to znane postacie) i dinozaurów. Z drugiej zaś strony - Ziemia w ''DB'' to niby zupełnie fantastyczny świat (zjednoczony w jedno państwo rządzone przez Króla Ziemi), ale pełno tam odniesień do naszej rzeczywistości - dragonball.fandom.com/wiki/Earth#Real_world_locations_referenced_in_Dragon_World. Ja osobiście tę niekonsekwencję lubię, ale zmieniłbym ją tworząc reboot.
Humor koszarowo-zboczony bym oczywiście wyrzucił, bo chociaż ma specyficzny klimat, to jednak ma dłuższą metę pozostaje bardziej drażniący. Toteż Ulong i Roshi powinni przestać być zboczeńcami, zwłaszcza ten drugi. Bo oglądając niektóre odcinki pierwszego anime, możesz zacząć się zastanawiać, czy to aby postać pozytywna i moralnie godna, aby być czyimkolwiek mistrzem. Charakter reszty postaci raczej pozostawiłbym w spokoju, bo mało widzę tam miejsca do zmian. Ale chciałbym, aby Son Gohan senior pełnił nieco większą rolę, np. poprzez retrospekcje pokazujące jak wychowywał młodego Son Goku lub jak razem z Byczym Lucyferem szkolili się u Roshiego.
Nie wiem jeszcze jak, ale trochę zmieniłbym charakter Red Ribbon Army. Na bardziej niebezpieczny, tak by było to realne zagrożenie dla świata.
Za co ty przepraszasz? To właśnie długie komentarze czyta się najlepiej!
Odnosząc się jednak do twojego wywodu, rzeczywiście Toei Animation wybrało dogodny moment zmiany tytułu, aczkolwiek nie powiedziałbym, że granica w charakterze serii jest tak ostra, jak ją tutaj przedstawiasz. Przejście z historii komediowo-przygodowej w akcję jest dość płynne i przechodzi od Sagi Armii Red Ribbon aż do Sagi Piccolo Daimao. Zgodzę się jednak z tym, że spójność jest cechą pozytywną i to właśnie na nią staram się postawić w swoim reboocie.
Co do niekonsekwencji. Rzeczywiście jest ich masa, ale powiedziałbym, że mają nawet jakiś urok. Chcąc czy nie chcąc, przystępując do zapoznawania się z "Dragon Ballem", należy mieć na uwadze to, że jest ich bez liku.
Nie skłamię również, że uśmiałem się, czytając "możesz zacząć się zastanawiać, czy to aby postać pozytywna i moralnie godna, aby być czyimkolwiek mistrzem". Na ogół zgadzam się, że ograniczenie chorobliwej perwersji Roshiego i Oolonga byłoby pozytywne, aczkolwiek nie szedłbym tak daleko, aby całkowicie ją usuwać. Jest tam momentami jakiś walor humorystyczny.
W kwestii retrospekcji pełna zgoda. Kto nie lubi flashbacków? (pewnie nie fani "One Piece'a"...)
Pozdrawiam!
- ERAZEE
@@fwdb To ja tylko jeszcze dodam, że Roshi z ''DB: Super'' jest jak dla mnie idealnie wyważony - jego ''fiksacje'' są zabawne, ale nie zniesmaczające, jednocześnie nie jest zupełnie bezużyteczny jako bohater - bo przez całą ''Zetkę'' ten dawny ''najpotężniejszy człowiek na Ziemi'' nie robił absolutnie nic, poza siedzeniem i gadaniem.
@andrzejczaplicki5798 Teoretycznie Roshi miał jedną "odklejkę" w przypadku "wyżycia się" na Puarze, ale powiedzmy, że dało to nam mniej perwersyjną wersję tego bohatera, więc idzie to przeżyć. Zgadzam się również z tym, że Roshi był strasznie zmarnowany w "Zetce", ale jednocześnie pragnę zauważyć, iż właśnie to powoduje, że wysunięcie go na drugi, czy czasami nawet pierwszy plan w "Superce" wydaje się nielogiczne. Mamy w końcu uwierzyć w to, że nagle, bez większej przyczyny, postanowił gdzieś na off-screenie potrenować i "dokoksił się" do takiego momentu, że był w stanie nie tylko konkurować ze sługusami Freezy, ale też i z dosłownie najwybitniejszymi wojownikami z innych Wszechświatów. Jednocześnie nadal nie potrafiąc latać... Oczywiście wiem, że większości nie dałby rady, ale nadal. Można to było jakoś lepiej poprowadzić. Inaczej jawi się to jako żerowanie na jego popularności. Pozdrawiam.
- ERAZEE
@@fwdb Nie potrafi latać, ale jako jedyny człowiek potrafi się ''transformować'' w Super Schwarzeneggera. Za takie absurdy kochamy ''Dragon Balla'' :)
@andrzejczaplicki5798 Od zawsze mnie ciekawiło, czemu inni Ziemianie czegoś podobnego nie otrzymali. Ale to jestem jeszcze w stanie wybaczyć.
Czego nie wybaczę to fakt, że Xenoverse 2 również im tego nie dał! To dosłownie się im *należy*. No nic. Może w trójce dodadzą...
- ERAZEE
Bardzo ciekawie sobie to wymyśliliście i nie potrafię odsunąć od siebie myśli, że bardzo czuć "one piece" w tym wariancie poprowadzenia tej historii. W związku z tym ciekawi mnie co by było gdyby to wyglądało w ten sposób, że Kishimoto inspirowałby się Odą, a nie tak jak to jest w rzeczywistości. Myślę, że wtedy dragon ball mógłby wyglądać dużo ciekawiej.
Ciężko o to, aby nie było czuć klimatu "One Piece'a", jak czytamy go z tygodnia na tydzień. 😂 I zgodzę się z tym, że również z ciekawością przyglądałbym się "Dragon Ballowi" zainspirowanemu twórczością Ody. Nie wiem tylko, co w tej historii robi Kishimoto. Przypuszczam, że chodziło ci o ojca DB, ś.p. Akirę Toriyamę...
- ERAZEE
@@fwdb Tak dokładnie, dobrze zrozumiałeś. To był tylko lag mózgu. Oczywiście chodziło mi o Toriyame. :D
Reboot Dragon Balla, czyli co było, gdyby Toriyama zamienił się w Ode. Rebootowanie jest dla mnie do przyjęcia jedynie w wersji soft, jeśli dotyczy jakiejś adaptacji w formie anime. Tworzenie czegoś kompletnie nowego, niejako odcinając się od starego kanonu, jest w moim odczuciu niedopuszczalne.
Z pewnością, gdyby przymierzano się do rebootowania "Dragon Balla" w sposób, który zmieniałby jego fabułę, to również byłbym temu przeciwny, jeśli wiązałoby się to z odcięciem się od tego, przy czym pracował ś.p. Akira Toriyama. Nie po to buduje się franczyzę przez dziesiątki lat, aby ta, z dnia na dzień, kompletnie się zmieniła. Dokonywanie tak drastycznych modyfikacji w szeroko pojmowanym "kanonie", bez wiedzy i zgody autora, jawiłoby się jako kompletny brak szacunku zarówno do jego dzieła, jak i jego osoby.
Jednakże, gdyby potraktować taki reboot jak scenariusz "what-if", dodatkowe side-story osadzone w uniwersum Smoczych Kul lub chociażby i nową linię czasową, to zupełnie inaczej zapatrywałbym się na taki pomysł. Byłoby to nic innego jak wygloryfikowane "Super Dragon Ball Heroes" - coś do zabicia czasu w oczekiwaniu na kontynuację wydarzeń głównej linii fabularnej. Ponadto okazja, aby nieco powrócić do lżejszych klimatów oryginału oraz szansa na przybliżenie współczesnym odbiorcom motywów, które dawno temu były kluczowe dla fabuły, a obecnie są zagubione w odmętach czasu.
Oczywiście można również zadać sobie pytanie, czy podobny efekt nie dałoby się uzyskać wspomnianym przez Ciebie "soft rebootem", ale wtedy nie byłoby okazji, aby przeprowadzić na naszym kanale taki eksperyment myślowy. Pozdrawiam!
- ERAZEE
nadal czekam na obejrzenie przez was bleacha. w pazdzierniku otrzymamamy part 3 z 4 tysiacletniej krwawej wojny w formie anime.
db i naruto najbardziej potrzebuja napisania na nowo ale nigdy sie to nie stanie.
wydaje mi sie tez, ze od db oczekujemy wiecej bo widzimy jak przemyslany jest np one piece i tez chcielibysmy, zeby w db wszystko sie trzymalo kupy, mialo plot twisty, foreshadowing a bylo po prostu tak, ze akira rysujac db nie podchodzil do kreaowania swiata mega ambitnie, mysle, ze nawet nie wiedzial jak to wszystko sie kiedys skonczy.
Pełna zgoda.
A o "Bleachu", dzięki tobie nigdy nie zapomnimy. :)
- ERAZEE
@@fwdb duzo wam jeszcze one piece zostalo?
Jeśli chodzi o podcasty, to tak. Sporo.
- ERAZEE
@@fwdb a jesli chodzi o ogladanie/czytanie?
Jesteśmy już na bieżąco.
Nie chcę wyjść na marudę ale mogliście najpierw dokończyć recenzje pierwszego db
Gdybyśmy mogli, to byśmy to zrobili. Z perspektywy ograniczonego czasu Bananowego Doktora przeczytanie całej sagi, przeanalizowanie jej, znalezienie czasu na "rozrysowanie" najważniejszych punktów i potem też zrobienie skryptu oraz nagranie dialogu było po prostu niewykonalne. Ale ja go tam będę pilnować, żeby jeszcze kiedyś ta seria wróciła. Mamy w odległej przyszłości pewną sagę do zlinczowania. 😆 Pozdrawiam.
- ERAZEE
Mam studia, które wymagają nieustannego czytania, więc nie mam zwykle siły jeszcze czytać mangi. Przepraszam najmocniej...