Dlaczego ? Silniki nie mają już nr i nie muszą być zgodne z ramą ;) Myśleliśmy o remoncie , ale skusiła nas propozycja wyremontowanego motoru + Gwarancja
A czym to sie różni . Wole z wymienionym silnikiem niż z wymienionymi elementami blacharskimi bo rdza . Z tym , ze zanim bym wymienił ten silnik to bym go rozebrał , uszczelnił na nowo sprawdził tłoki , cylindry, panewki etc . Czym to sie różni od tego „orginalnego” ? jeszcze przy okazji wymienisz poduchy i kilka pierdol po drodze i masz święty spokój na jakiś czas. jesli chce sie jeździć długie lata starymi autami premium to co jakiś czas niestety silnik na stół i wymiana zużytych elementów : w jednym to bedzie co 150 tys km , w innym co 500 tys . Akurat pare lat temu szukałem eski właśnie takiej z v8 6.2 amg lub CL w216 . W końcu kupiłem eske ale poliftowa ze „zwyklakiem” v8 5.5 mpi 388 kM i w sumie nie żałuje bo sprawuje sie rewelacyjnie . Silnik 6.2 jest petarda totalna : dźwięk , moc , kultowa jednostka ,ale z drugiej strony …koszty 5 x jak w zwyklaku, sprzet dużo bardziej awaryjny, do tego chyba łączyli go z zawiasem abc , a za ten zawias dziękuje - u mnie fury choć stare to jednak latka konkret trasy a nie stoją w garażu do podziwiania
Piękny
Raczej piękny biedak.
No i to ze z Kalifornii to może być minus ponieważ ma słabsze konserwacje itd bo tam zimy nie ma
Samochod piekny ale w zyciu bym nie kupil z wymienionym silnikiem ale pewnie ktos sie znajdzie 😆
Dlaczego ? Silniki nie mają już nr i nie muszą być zgodne z ramą ;) Myśleliśmy o remoncie , ale skusiła nas propozycja wyremontowanego motoru + Gwarancja
A czym to sie różni . Wole z wymienionym silnikiem niż z wymienionymi elementami blacharskimi bo rdza . Z tym , ze zanim bym wymienił ten silnik to bym go rozebrał , uszczelnił na nowo sprawdził tłoki , cylindry, panewki etc . Czym to sie różni od tego „orginalnego” ? jeszcze przy okazji wymienisz poduchy i kilka pierdol po drodze i masz święty spokój na jakiś czas. jesli chce sie jeździć długie lata starymi autami premium to co jakiś czas niestety silnik na stół i wymiana zużytych elementów : w jednym to bedzie co 150 tys km , w innym co 500 tys . Akurat pare lat temu szukałem eski właśnie takiej z v8 6.2 amg lub CL w216 . W końcu kupiłem eske ale poliftowa ze „zwyklakiem” v8 5.5 mpi 388 kM i w sumie nie żałuje bo sprawuje sie rewelacyjnie . Silnik 6.2 jest petarda totalna : dźwięk , moc , kultowa jednostka ,ale z drugiej strony …koszty 5 x jak w zwyklaku, sprzet dużo bardziej awaryjny, do tego chyba łączyli go z zawiasem abc , a za ten zawias dziękuje - u mnie fury choć stare to jednak latka konkret trasy a nie stoją w garażu do podziwiania
Jestem zainteresowany. Gdzie jest do Was kontakt?
Jest już na otomoto
@@carsfromusa7108 proszę o tel w sprawie autka