Będę rozpoczynał budowę domu. Od kilku tygodni studiuje temat ogrzewania, zasilania, magazynów, buforów, pomp ciepła, żeby później nie pójść z torbami. Co robili moi rodzice albo dziadkowie? Jechali do składu, zamawiali 5 ton węgla za parę złotych i palili sobie spokojnie przez zimę, a nieekologiczne żarówki zasilali względnie tanim prądem. Ja zamiast pojechać na wakacje czy pójść do restauracji, zbieram na fotowoltaike, bufor itp. bo kosztuje to horendalne pieniądze. Sam proces decyzyjny pochłania ogromne zasoby ludzkie, bo jest to ciągłe kombinowanie pod górę. No zbuduj taki magazyn z piachu... Da się, ale "łatwe" to to nie jest. Żyjemy w zielonym komunizmie, wtapiamy się w niego coraz bardziej i sobie na to pozwalamy. Ludzkość potrafi rozwiązywać problemy, indywidualnie. Potrzebujemy po prostu czasu. Elektrownie atomowe, na radarze kilkunastu/dziesięciu lat są elektrownie fuzyjne. Fuzja jądrowa to będzie najwyższy pierwotny etap rozwoju w dziedzinie elektryczności. Tak działają gwiazdy i wszechświat. Ale można też człowieka stłamsić, kazać mu jeździć rowerem, zadłużać się i kłaść metr "ekologicznego" styropianu na ściany. Szaleńcy a my to barany.
O planach uruchomienia ITER słyszałem wiele lat temu, jeszcze w szkole. Czyli wiele lat temu. Jesteśmy pokoleniem, które doświadcza nowości i przełomów niemalże co chwilę. Zmiana systemowa, ledwo było nas wtedy stać na samochód. Zaraz weszły komputery, teraz przy sobie i na sobie nosimy kilka (zegarek z funkcją dzwonienia? to też jest komputer przecież!). Mamy zawyżone oczekiwania. Taka fuzja jest trudna do kontrolowania, nie umiemy z niej odbierać energii, przeszkód na drodze jeszcze jest sporo. Polecam zapoznać się z kanałem Smartgasm, opublikował na ten temat bardzo obszerny materiał.
"Sam proces decyzyjny pochłania ogromne zasoby ludzkie, bo jest to ciągłe kombinowanie pod górę. No zbuduj taki magazyn z piachu... Da się, ale "łatwe" to to nie jest. Żyjemy w zielonym komunizmie, wtapiamy się w niego coraz bardziej i sobie na to pozwalamy. Ludzkość potrafi rozwiązywać problemy, indywidualnie. Potrzebujemy po prostu czasu." BRAWO, narescie spotykam osobe, ktora trzezwo mysli. Ale to wymaga nie brania udzialu w co 4 letnim zacmieniu i nie oddawana haraczy, bo inaczej taka inwestycja jest dla Ciebie zbyt droga.
1. Prąd był tani, ale uwzględniając tylko wartość pieniężną, ponieważ nikt nie przejmował się kosztami środowiskowymi, to samo z tanim węglem do palenia w kopciuchach. Jak jadę przez miasto i 80% czasu mam obieg zamknięty, bo większość tym "tanim węglem" kopci, to jestem za całkowitym zakazem palenia w piecu, bo ta taniość wynika kosztem zdrowia mojej rodziny. 2. Co do tego, że kiedyś budowa domu nie była wyzwaniem organizacyjnym: Chyba nigdy nie mieszkałeś w domu budowanym za komuny... Wieczne braki materiałów na składach lub oszukiwanie na jakości, co przekłada się na nieszczelne izolacje i mokre mury/pleśń, ściany z kartonu, bo brakło cegieł, to się dorzuci to co było pod ręką, ściany krzywe, bo czy się stoi czy się leży., wypłata się należy...
W Norwegii twierdzą że piasek nagrzany do 500 C może trzymać ciepło kilka miesięcy i to jest najważniejsze. Latem magazynujemy zimą korzystamy - taurony, enee i inne dziadostwo pada na pysk.Fajna perspektywa
Na początku lat 90tych kumpel jeździł ciężarówką do Niemiec. Czasem woził tam w cysternie płynny lepik/smołę .... na moje pytanie czy nie ma obaw że zawartość stężeje powiedział że w 2 dni zawartość (20ton) traci mniej niż 0.5°C to by był dopiero magazyn ....😉😊
Mój szwagier (elektryk) w niemczech zaonstalował na balustradę balkonu panel PV a w wyizolowanej skrzynce postawił sobie 2 zwykłe akumulatory poprowadził do mieszkania grubszy przewód i rozprowadził go pod listwami przypodłogowymi po mieszkaniu do bocznego naściennego oświetlenia (led) a w kuchni i łazience wyprowadził sobie gniazda z przedłużacza .... używa jak ma prąd różnych urządzeń od 2 lat .... rachunki za prąd spadły mu średnio o 50 %
Takie baterie stosowali jusz krzyżacy w Malborku do ogrzewania zamku zimą i chłodzenia latem. Obecnie pomysł płyty fundamentowej spełnia takie zadanie w nowoczesnym domu pasywnym itd itp .Pytanie dlaczego wciąż musimy gonić kruliczka czyli wieczne modernizacje, pompy ciepła etc wydaje się oczywistym w tym zakłamaniu systemowym by na końcu pozostać oskubanym do cna i wtedy będziemy szczęśliwi, ale to przecież już tak dobrze znamy z niedalekiej przeszłości. Pozdrawiam Arka bo mimo wszystko jeszcze łapie wysoką falę
Bo tak niemiaszki wymyślili. Wcześnie proponowali ruski gaz jak norstrymy zrobiły pierdut teraz znów niemiecki pelet wrócił na salony a kopalnie węgla w Niemczech wyrastają jak grzyby po powodzi. Niemiecki nieład króluje na polskiej ziemi. Polacy muszą sobie sami odpowiedzieć czy tak chcą !!!!
@@slawomirgrabowski2963 przecież krzyżacy ogrzewali swoje zamki. Prosta sprawa niedowiarku. Oto przepis; nazbieraj chrustu, rozpali ognisko włóż kilka taczek kamienia z działki tzn otoczaków kiedy będą gorące wtocz do salony a się przekonasz. To jest ekologia niedowiarku. A sory załóż spawanicze rękawice otoczaki mogą być gorące.
@@stanisawzakrzewski8328 ogrzewali. Mieli kominki, jakieś kanały rozprowadzające ciepło itd, ale do ciężkiej cholery nie baterie z piasku. Obejrzyj sobie Człowieka z marmuru, mogą być bardzo gorące.
Wystarczy w domu na parterku najlepiej w holu postawić półtonowy kamień np serpentyn z Jordaniwa z otworami a tam dwie grzałki po 1800wat kamień trzeba izolować termicznie a w razie potrzeby uwolnić ciepło odsłaniając go . Proste i genialne . Estetyka mile widziana.
Pomysł ciekawy o którym słyszałem już dość dawno temu. Realizacja takiego projektu nie jest takim prostym zabiegiem jak sie może wydawać (mówię o magazynie piaskowym wysokotemperaturowym). Nie wystarczy wsypać piachu i już działa. Piasek musi być wygrzewany i izolowany zarówno od wody jak i cieplnie. Do tego trzeba popatrzeć na materiały (budowa chłodnicy - stal, grzałki - ceramika?). Nagrzanie takiego zbiornika jest procesem długotrwałym co oznacza, że odbiór energii też nie będzie szybki. Żeby zobrazować problem z grzaniem, to piasek na plaży który oświetlany jest słońcem (~1kW/m2), ogrzewa się na bardzo małą głębokość. Magazyn na niższe temperatury jest łatwiejszy, ale wtedy woda ma chyba więcej sensu.
W czasach przed internetowych w jednym z numerów miesięcznika Murator było opisane osiedle domów w Holandii w którym funkcjonował taki magazyn "piaskowy". Na dachach budynków zainstalowano kolektory słoneczne (nie PV) które w lecie ogrzewały ciecz, która ogrzewała podziemny magazyn energii, który w zimie ogrzewał ciecz, która była tłoczona do grzejników i ogrzewala domy. 11 lat temu pojawil sie material na YT....czcams.com/video/Pd8oo9udoNo/video.html
@@t00meek Ale piaskiem będziesz ogrzewał wodę. W opisie fińskiej instalacji przeczytałem, że temperatura robocza piasku może sięgnąć 500 st. (może być wyższa, bo piasek się tak szybko nie stopi, ale pewnie trudno byłoby go podgrzać do maksymalnej temperatury). No więc, jęsli masz zmagazynowane kilkaset stopni to nie możesz przepuścić przez taki piasek wody, bo zamieni się w parę i rozsadzi instalację. Musi być jakis sposób pozwalający odebrać w kontrolowany sposób tylko tyle ciepła, żeby podgrzać wodę do jakiejś użytkowej temperatury.
Tylko że źródła energii które są w stanie grzać piasek do takich temperatur jest niewiele. W zasadzie tylko ceramiczne grzałki elektryczne zasilane czy to z PV czy z turbin wiatrowych. Do tego odbiór ciepła z piasku - wiesz że przepuszczając wodę przez rurki obsypane piachem rozgrzanym do 600 stopni masz gwarancję ze ta woda od razu wyparuje, i nawet coś zniszczy przy nagłym wzroście ciśnienia? Czyli kolejny problem do rozwiązania. Lecimy dalej czyli do izolacji termicznej. Cudów nie ma - prawo Ohma dla termodynamiki. Masz różnicę temperatur (woda-powietrze, lub w tym przypadku piasek-ziemia). W przypadku wody różnica temperatur to jakieś 80 stopni, w przypadku piasku ponad 700 stopni. 9X większa różnica czyli 9x większe straty na takiej samej izolacji. Do tego znajdź izolację która wytrzyma kilkaset stopni i się nie stopi lub nie zapali. Ilość piasku. Ciepło właściwe wody to 4200J/kgK, a piasku to coś w okolicach 800J/kgK. Czyli by zmagazynować tę samą ilość energii trzeba użyć 5x więcej piasku niż wody jeżeli nie bierzemy pod uwagę zwiększenia temperatury. W praktyce tona wody rozgrzanej do 90 stopni ma podobną energię co tona piachu przy 800 stopniach. Także jaki jest sens inwestowania w piasek, skoro cena materiału magazynującego i jego ilość jest podobna, za to piasek dodaje nam od groma problemów? I na koniec - w przypadku wody nie jesteśmy wcale ograniczeni do 100 stopni. Przykładowo układy chłodzenia w samochodach NASCAR pracują przy temperaturze 120-140 stopni, i są wypełnione zwykłą wodą przy ciśnieniu 4 barów. Jeżeli dobrze pamiętam jeżeli zwiększymy ciśnienie do 15 barów, możemy grzać wodę do 200 stopni. Słowem - woda jest tania, ma ogromne ciepło właściwe, i jest wybitnie dobrym sposobem magazynowania ciepła, przynajmniej jeżeli chodzi o bardziej domowe zastosowania i potrzeby temperaturowe rzędu kilkudziesięciu stopni.
Pisałem na bieżąco i dodałem komentarz przypadkiem :) Cóż, powiedziałeś w zasadzie to samo co ja napisałem wyżej. Mimo wszystko nadal nie rozumiem na czym polega fenomen piasku. JEDYNA jego zaleta to możliwość nagrzania go do setek stopni, czyli będzie bardzo dobry do produkcji przykładowo przegrzanej pary wodnej. Pewnie w jakichś przemysłowych zastosowaniach jest to pożądane. We wszystkich innych zastosowaniach zbędny bajer. Wrócę do izolacji termicznej - piasek faktycznie nie do końca dobrze przewodzi prąd, ale jest AŻ 10x gorszy od styropianu. To jest różnica między wychłodzeniem magazynu w godzinę a w 10 godzin. W dzień a w 1,5 tygodnia. To jest gigantyczna różnica. Bardziej bym się zastanowił dlaczego zbiorniki na wodę są tak absurdalnie drogie. To się kupy dupy nie trzyma. Żeby to jeszcze z nierdzewki robili to ok, ale oni lecą na stali do której trzeba dokładać anody magnezowe lub tytanowe, to jest zwykła stal...
@@4nrgy Oczywiście że przebiję. Mówiłeś że piasek ma przewodność cieplną w okolicach 0,35W/mK, czyli 10x "gorszą" niż styropian. Tylko że nie liczy się sam materiał ale też jego grubość i powierzchnia. Myślę że możemy przyjąć iż grubość taka "aktywna" warstwy izolującej pisaku jest podobna jak grubość porządnie zaizolowanego zbiornika wodnego, czyli z 10 cm. Tyle że powierzchnia tej piaskowej izolacji 5 ton piasku jest też pewnie ze 2-3 razy większa niż powierzchnia zbiornika, czyli mamy już 30x gorsze parametry izolacji. To jest różnica wychłodzenia zbiornika w dzień a wychłodzenia zbiornika w miesiąc. Równie dobrze ja mogę kupić stare mauzery po dosłownie 100pln za sztukę, zagrzać w nich wodę o 20-30 stopni co wystarczyłoby do pracy podłogówki i umycia się w niej, magazyn nadal kosztowałby 5 stów, ale co z tego jak kompletnie niezaizolowany zbiornik straci to ciepło w kilka/kilkanaście godzin? To chyba nie o to chodzi w magazynach. I to o czym wspominaliśmy obaj - co z tego że masz możliwość rozgrzania piachu do kilkuset stopni, jak nie potrafimy pewnie i bezpiecznie przekazać tej energii wodzie? Także na potrzeby własnych domowych magazynów powinniśmy (głównie Ty jako że masz spore możliwości docierania do ludzi :) ) znaleźć lepszy sposób na magazynowanie ciepła w wodzie. Bo w wodnych magazynach nie woda jest problemem, tylko absurdalnie wysokie, brane z dupy ceny magazynów energii. Trzeba znaleźć dla nich alternatywę. Przykładowo beczka 200L kosztuje 2 stówy. Metalowa oczywiście. Kupujesz 2 takie beczki, prosisz znajomego o dospawanie do nich po dodatkowym przyłączu, obudowujesz styropianem albo wełną mineralną i masz również za 5-6 stów magazyn energii na 400L wrzątku. Nie lepiej tak? Oczywiście możesz się zastanawiać jakie ciśnienie taka beczka wytrzyma. Nie wiem, ale to był tylko przykład. Jedyne co trzeba tu znaleźć to alternatywne zbiorniki na wodę. Nawet jakbyś sam miał takie wyspawać ze stalowych płyt. Bez problemu zrobisz czy kupisz taki zbiornik za kilka stów, masz mały i porządnie zaizolowany magazyn na kilkadziesiąt kilowatogodzin, możesz pobrać z niego cały wrzątek od razu, możesz zaworami mieszającymi pobierać wodę o wybranej temperaturze. Ale nie musisz kombinować z rurami w rozgrzanym do kilkuset stopni piachu, oraz zabezpieczeniu tego by nie wyleciało w powietrze.
1. Sens jaki widzę, to odpowiednio skalibrowany tonaż piasku, zaizolowanego, ale z wężownicami do pompy ciepła i podłogówki. Czyli ładujemy latem w piach ciepło z foto i wiatraka. A jak trzeba to odbieramy przez taką gruntowo-piachową pompę ciepła jak jest zimno. Może jeszcze wężownica do bojlera. 2. Drugi pomysł to na jakiejś części tego piachu instalujemy ogniwa peltiera plus może akumulator jako bufor. 3. Do tego foto i wiatraki i akumulatory takie na kilka dni.
Taki magazyn energii to świetny pomysł jest, bardzo prosty w realizacji. Musimy wykonać zbiornik pod domem czyli "piwnicę" w miarę szczelną oczywiście, orurowakie w spirale od środka do zewnątrz. Na koniec wszystko zasypujemy piaskiem. Umieszczamy grzałki i wentylator - gdy mamy nadmiar energii grzałki i wentylator pompuje ciepło do środka bufora. Gdy potrzebujemy odebrać energię włączamy wentylator w drugą stronę i puszczany to ciepłe powie na wymiennik woda-powietrze. W ten sposób mamy bezpieczne połączenie z wodą - nie ma ryzyka jej przegrzania (ciepło na wymiennik idzie tylko przy odwróconym kierunku przepływu powietrza). A im większy zbiornik zrobimy tym skuteczniej sam będzie się izolować.
Im większa temperatura tym większe straty energii, musiałoby to mieć z metr izolacji, a koszt wykonania bardzo wyskoki. Ciekawy jestem ile by trwał zwrot z inwestycji. Gdy koszt nieistotny może się to sprawdzić, ale zimy nie przetrzyma, po nagrzaniu latem i do połowy października. Może do wiatraków, ale fotowoltaika odpada
@@user-zz5hh5rd9v piasek sam w sobie jest izolacją, Bazując na: Wspolczynniki_przewodzenia_ciepla pdf Piasek posiada lambda = 0,4 Styropian 0,035 przy 5cm posiada U [W/m2K]= 0.61 podczas gdy 50cm piasku posiada U [W/m2K]= 0.67 Realnie aby dorównać 5cm dobrego EPS potrzeba 56cm piasku
Tam nie powinna być zmiana kierunku w zbiorniku, a tylko przesuwanie zasłonek z zmagazynowania na grzanie, bo każda turbulencja przy takiej temperaturze powoduje korozję najmniejszym pyłkiem bo jezt pył gorącym. No ale koszt na grubsze ścianki powinien się niwelować grzaniem odbitym lustrzami słącem a nie fotowoltaiką.
W 2015 roku miałem w planach pod podłogą w garażu (w kubaturze budynku) wykonać off-grid'owy magazyn ciepła o pojemności 25m3. Do dzisiaj żałuję że tego nie uczyniłem. Na szczęście podłoga nie jest zbrojona 😂 Temat moim zdaniem jest warty uwagi. Myślę że niebawem będę jak @Colin Furze z łopatą pod domem.
skuwaj płytki i wylewkę, zamawiaj mini koparkę i kombinuj z dobrym magazynem piaskowym. Jeśli ktoś się buduje to myślę że wystarczy wyizolować taką kubaturę od spodu i po bokach, od góry zostawić, bo ciepło i tak pójdzie na budynek, zasypać wężownicę i zostawić na przyszłość właśnie aby mieć otwarte mozliwości do rozbudowy systemu.
@@liqufri Taki jest zamiar, lecz najpierw to sobie muszę wyliczyć. Przyjmijmy że izolację dam w takiej postaci: Pasek >20m3 Blacha 0,7 => izolacja ceramiczna 1cm => wełna mineralna 20cm = styropian 15cm => no i fundament. Kanały powietrzne z wymiennikiem powietrze-woda i wymiennikiem powietrze-pompa ciepła, ewentualnie rekuperacja no i przepustnica dla ochrony wysokotemperaturowej układu wymienników. Nasuwają się pytania. -jaka sprawność będzie takiej izolacji -jaka temperatura piasku max -ile zmagazynujemy energii. Zależy mi na zmagazynowaniu energii na okres najlepiej 2 - 3 m-ce. Zapotrzebowanie na energię aktualnie mam około 65kWh/M2*K dom około 250m do grzania. Sumarycznie około 15000kWh energii. Dzisiaj wieczorem zacznę liczyć 😁
1. Po pierwsze i najważniejsze - nie wpakujemy w magazyn więcej, niż z niego poprzedniego dnia wyciągnęliśmy + straty. A ciepła poza sezonem grzewczym potrzebujemy tyle, co nic w porównaniu z produkcją przez PV. Może do wiatraka w sezonie grzewczym coś to pomoże. A w miastach ma sens gdy jest odpowiedni do zużycia CWU przez miasto i zapewne efekt skali powoduje, że na tyle malutki, żeby zapewnić latem tylko CWU w domu jednorodzinnym będzie daleko nieopłacalny. 2. Piasek suchy jest całkiem przyzwoitym izolatorem. Gdyby mokry dalej był nim to byśmy sypali dodatkowe 60cm piasku zamiast 15cm eps w podłogę. Ale nie jest. Ale przyjmijmy, że mamy w jakimś pojemniku suchutki. To przy ładowaniu i rozładowywaniu wada, bo oznacza, że trzeba zapewnić dużą powierzchnię styku "wężownicy" czy "kabla" który będzie ten piasek ogrzewał w stosunku do jego objętości. A to drogie. Przy wodzie nie ma tego problemu, bo grzałka może być mała - bo ogrzana woda ma mniejszą gęstość i płynie do góry a jej miejsce zastępuje zimna. 3. Po co taka bateria ciepła, jak budując dom możemy zrobić sobie akumulator w podłodze za darmo a robiąc samemu nawet oszczędzając, bo własnoręczne zrobienie podłogówki jest tańsze, niż własnoręczny montaż instalacji na grzejnikach (podłogówka to trochę więcej pracy, więc zatrudniając firmę różnie może wyjść - ale jak uwzględnimy, że grzejniki wcześniej czy później trzeba będzie wymienić, to i tak TCO podłogi wyjdzie taniej). Sucha wylewka przewodzi ciepło jakieś 4x lepiej, niż piasek i ma większe ciepło właściwe na m3 - a w podłodze stumetrowego domu mamy jakieś 8m3 takiej baterii. 4. Jak wpakujemy taki magazyn ciepła pod dom, to latem będzie nam ten dom jeszcze dodatkowo przegrzewał. EPS położony na chudziaku stawia opór. Ale nie kładziemy go pod ścianami - więc one będą naszymi grzejnikami. A i jak non stop przez lata będzie pod domem 70* - to będzie w domu cieplej, niż bez tego magazynu. 5. Jak wysoką temperaturę zniesie termoizolacja w podłodze? Czy oby na pewno nie zacznie nam podłoga opadać bo EPS ogrzany do 70* osiądzie? Nie bez powodu bufory i zasobniki są ocieplane czymś innym. A wpakowanie PIR czy innego wynalazku w podłogę jest znacznie droższe od EPS. Ale zdecydowanie odradzam robienie magazynu pod podłogą ocieploną EPS. 6. Jak zrobimy magazyn pod domem, to jak go naprawić? Uszkodzony kabel czy rurka w podłogówce wymaga kucia i naprawienia. Rzadko, ale zdarza się. A taki magazyn pod domem jak coś się zepsuje będzie nienaprawialny. Że nie ma się co zepsuć? Wystarczy, że lokalnie piasek nie odbierze ciepła na jakimś odcinku (rury do podłogówki najlepsze wytrzymują 80* a kable 95 - ale to może być mało przez wolne przenikanie ciepła przez piasek i ten stykający się z rurą czy kablem będzie gorący, a dalej niedogrzany). 7. A jak go zrobimy poza domem - to dochodzi dodatkowy koszt jego izolacji z pięciu stron (bo na ścianach fundamentowych dookoła i w podłodze robiąc pod domem mamy już i tak termoizolację) i większe straty do gruntu, który pod domem jest i tak cieplejszy.
cysterna pionowo na środku domu, ocieplona wełną i omurowana bloczkiem dookoła, solarów ile wlezie żeby to ogrzać w lato i masz ciepła na zimę dość dla siebie i sąsiadów, amerykańce dawno temu robiły taki projekt, było kiedyś na discovery :)
Hmm ciekawy temat wlasnie sie zastanawiam nad tym jak np rury z kolektorow słonecznych wpiscic na taka baterie z piaskiem, pomapa ciepla tez ok ale wydaje mi sie ze bylby mniejszy naklad finansowy co o tym myslicie ?
Ja mam taki plan, że w domu z bala będę miał jeden pokój z żelbetonu (schron domowy) i mam zamiar go wykorzystać jako bufor ciepła także - zalać w nim miedziane rury z glikolem albo wodą (jeszcze sie nie zastanawiałem) i nadwyżkę energii kierować właśnie tam.
Kurcze, właśnie zacząłem myśleć o czymś takim, a tu ta dam :) Pomyślałem sobie, że musi być jakiś materiał, który może przechować ciepło. Pogóglałem i znalazłem jakieś opisy bufora cieplnego z piasku w Finlandii. Opis był zachęcający, więc zacząłem sobie myśleć, jak można coś takiego zrobić na małą skalę.
@@z3brox254 Napisalem ze dziala, im wiecej stali, piachu czy materialu kondensujacego tym dluzej bedzie oddawac cieplo, temperatura przy wylocie to ok 300 st.
a co myślisz o piecach na zgazyfikowane drewno? podobno to najtańsze ogrzewanie domu czy jedno z najtańszych? są jakieś piece z podajnikiem drewna? ja znalazłem drogie i trzeba ręcznie te drewno dokładać
piach grzejemy indukcją (na cewkę kładziemy kawał grubej stalowej blachy). w piach wężownica stalowa z olejem jako czynnik. odbiór za pomocą wody przez wymiennik płytowy. Wody nie zagotujemy zachowując odpowiednio większy jej przepływ względem oleju.
Myslalem podobnie ale uzyc glicerny i z cieczy cyrkulacyjnych ma najwyzsza temp wrzenie 270°C czyli spokojnie do 250 mozna grzac piach, wezownica z gliceryna, wymiennik gliceryna/woda z pompani cyrkulacyjnymi po obu stronach. Regulacja obrotow zeby dobrac odpowiednie przeplywy zeby nie gotowac. Po wodnej stronie duzy wodny bufor ciepla. Nie moge na razie znalezc zadnej pompy cyrkulacyjnej na jakies 300 stopnie zeby zrobic eksperyment. Mam bufor 1000l, PV, piach i grzalki zeby zrobic mini wersje. Ten skandynawski gigant ma ponoc wymiennik powietrze woda ale to dla mnie juz wyzsza szkola jazdy😂
10 ton kamienia,schowanego i izolowanego pod ziemia wystarcza na ogrzenie domu.Cieplo do kamieni dostarcza sie od slonca latem.Stara historia sprzed dwudziestu lat
Odebranie ciepła z piasku o temperaturze do 200 stopni to nie problem technologiczny, robi się to olejem a potem zawór trójdrożny mieszający i masz 60 stopni. Mam tak na piecu zgazowujący drewno. Wniosek czynnikiem roboczym w piasku może być olej silnikowy. Słusznie powstaje pytanie o oporność piasku... oznacza umiejętne(gęste) rozprowadzenie wymiennika ciepła wewnątrz. W płynnych buforach nie ma tego problemu. W buforach piaskowych i parafinowych istnieje zagadnienie dostarczania i odbierania ciepła.
co do bufora parafinowego. gdzies widzialem w internecie.produkcje kulek,2-4cm, elastycznych wypelnionych parafina.Wypelnia sie bufor takimi kulkami, miedzy kulkamli jest przestrzen w ktora zalewa sie wode. Przy ladowaniu grzeje sie wode, ktora krazy w buforze oddajac cieplo kulkom.Grzeje-laduje sie powyzej temp przemiany fazowej( dla parafiny 50-60°C, chyba).przy przemianie fazowej w parafinie gromadzi sie duzo energii cieplnej.przy pobieraniu ciepla z bufora , nastepuje odwrotna przemiana stanu skupienia fazowa oddawane jest duzo ciepla do krazacej wody; inaczej piszac 1000litrowy zbiornik z pzrzfina, jest w stanie zgromadzic energi , tyle co 3000litrowy zbiornik z woda. ocywisci ogrzane do tej samej temp, temp powyzej przemiany fazowej. Co do temp i ilosci ciepla zgromadzonego w przemianie fazowej , trzeba sprawdzic odpowiednie tabele. Istnieja jeszcze inne "materialy" jak parafina. wktorych mozna wykorzystac przemiane fazowa, do akumilacji ciepla; sole ...Woda tez nalezy do takich "materialow", lecz przy wodzie przemiana fazowa nastepuje przy"0°C, to dosc niska temp zeby ogrzewac tym dom, w domowy instalacjach. Teraz do Pana @4nrgy moze znajdzie Pan tego producenta , moze bedzie mozliwosc zakupu takich "kulek"...zakupilbym dla siebie, z checia napychalbym swoj bufor takimi "zelkami". Dziekuje
pomysł open-source super, w nowo budowanym budynku to magazynowanie ciepła w gruncie i płyta fundamentowa, ale poza tym taki bufor dedykowany pod pompę ciepła ok, jeszcze z rurkami cieplnymi żeby to się samo regulowało. Czy ktoś myślał o wykorzystaniu ciepła kondensacji? Z bilansu energii mi wyszło że stosunek praca - ciepło jest bardzo korzystny.
Przy wysokiej temperaturze zbiornik betonowy wyjdzie słabo. Raczej się nie będzie nadawał, chyba, że będziesz chciał go nagrzać do 50°. Zbiornik na szambo ma konstrukcję ze stali zbrojeniowej. Pod wpływem temperatury się stał rozszerza. To jest ten sam problem co budynek z wielkiej płyty po pożarze.
no ale 100-150⁰ to nie jest wysoka temp. rozszerzalność cieplna nie pęknie nam zelbetu w tej temp. wygaje się że to najlepszy pomysł cena vs użytkowość
@@4nrgy Jest i nie jest. 50° C jest temperaturą bezpieczną dla betonu. Powyżej 100° jest już ryzyko że względu na rozszerzalność termiczną stali, konkretnie wydłużanie i skracanie pod względem zmian temperaturowych. Niech się wypowie na ten temat konstruktor, a jeszcze lepiej zrobić doświadczenia w komorze termicznej. Ja proponuję magazynowanie piasku lub otoczaków w kolorze stalowej, otoczonej z zewnątrz perlitem. Z otoczaków można odebrać gorące powietrze bez potrzeby montażu rur jak w piasku
no ale co za problem jak nam to popęka??? i tak izolację robi piasek. zelbet robi izolację od wody a to mogę uzyskać kilkoma warstwami poliuretanu i nawet jak popęka żelbet to mi to nie przeszkadza
Panie Arku oraz użytkownicy. Czy są już te domki które zamawialiście z chin. Te kontenerowe które sprzedaje Pan na stronie za 9k 10k 12k ? Jestem ciekaw ich wyglądu.
Jak to jest z zakopywaniem tych zbiorników o których Arek mówi w 7:54, czy ktoś może mi to dokładniej wyjaśnić? Bo to tak zabrzmiało jakby można było użyć zbiornik typu mauzer (była mowa o 2 tyś litrów i o problemach z dostępnością stali) wtedy wystarczy taki zbiornik wyposażyć w standardowe grzałki jak do termy. I finalnie podłączyć można sobie panele pod np. przetwornicę solarną green boost MPPT 3000 która poradzi sobie z instalacją o mocy maksymalnej 3kW. Mam zatem pytanie jakiej przetwornicy sugerujecie użyć dla instalacji o mocy np. 10 kW? I jeśli ktoś coś takiego już ma to ile czasu taka ciepła woda może się utrzymywać w tych zbiornikach?
Ok, ciekawa opcja akumulatora, ale ja bym popracował nad wykorzystaniem tego piasku do odzyskania energii elektrycznej, na podobnej zasadzie jak przy miernikach elektrycznych temperatury. Chodzi mi o zjawisko Seebecka i Peltiera do konwersji energii cieplnej na energię elektryczną 😁
Pozwolę sobie wrócić do tematu zbiorników do C.O. ze stali. Czy przy PC i ogrzewaniu niskotemperaturowym nie można by zastosować zbiorników plastikowych? Mauzer 1m3 kosztuje 200zl? 300zl? Do tego wężownica wkłada przez górny korek lub przez wymiennik płytowy oraz kilka złączek do wody (które zatopimy lub wkleimy w ścianki i w zasadzie mamy problme z głowy, no wiadomo jeszcze izolacja, ale to tak samo w przypadku zbiorników stalowych. Czy ktoś ma w tym temacie doświadczenie?
Ja chyba ściągnę sobie z Dalekiego Wschodu Buddę, który ma odpowiednią w sobie częstotliwość do wytwarzania energii. Wyjdzie znacznie taniej niż te wynalazki i KE nie wprowadzi zakazu na to.
no super, a jaka jest sprawnosc? 10% Grzanie pompą w dzien bo COP mam 4 i odbieranie 10% tego w nocy, bo w nocy mam COP tylko 1.5 xD Zawsze mialem leb do interesow
BHES - podziemne magazynowanie energii cieplnej, na cały rok, projekty masowe trwają od kilkunastu lat. Piasek ma jeden problem - różnica temperatur zwiększa ucieczkę ciepła, więc muszą być dobre izolacje i na dodatek odporne na wysokie temperatury. Najlepiej przejrzeć sobie artykuły na Wiki - magazynowanie energii.
Ok brzmi fajnie tylko piasek ma tendencje do łapania wilgoci więc jakie rury aby się nie stopiły ani nid zardzewiały wyobrażam sobie taki zbiornik pod ziemią. Pozdrawiam
Pomysł jest znany od dawna, wiele lat temu już bystrzejsi tak robili, dziś staje się to modne z uwagi że "czerwony zamknął kurek" a Bruksela rzuca kłody pod nogi zasłaniając się ekologią (.. i dochodami pewnych kast społecznych). Do pomysłu open source - jak powstanie - sam chętnie dorzucę swoje pięć groszy tzn. wkład merytoryczny, bo na co dzień zajmuję się inżynierią budowy i fizyką budowy, więc coś tam policzyć potrafię. Jednak poszczególne rozwiązania obarczone są pewnym, na pierwszy rzut oka, niezauważalnym problemem: "wszystkie te małe tanie rozwiązania, po złożeniu w jeden system robią się drogie i nierentowne". Jeżeli uniezależnienie energetyczne miałoby być kompletne i całościowe trzeba stworzyć rozwiązanie / lub narzędzie/ które pokazuje: jak, gdzie, w jakim zakresie, w jakich kosztach, jakie procedury, gdzie kupić, kto wykona itd. - żeby to działało i nie wyglądało jak by to zrobił Mat i Pat, było opłacalne i żeby firmy "super-hiper-instal-eco" nie tworzyły własnych list frajerów i łapały ludzi którzy nie mają większego pojęcia technicznego. Bo jeżeli ogół nie będzie miał korzyści i wiedzy to bruksela swoimi pachołkami będzie ogółowi ciskać toi co che, kosztem ludzie który coś potrafią zrobić. Sam jestem na etapie analiza przedbudowalnych własnego domu i już widzę, że jak składam w całość: pompa ciepła + fotowoltaika + rekuperacja z GWC + magazyny energii elektrycznej i cieplnej to robi się taki koszt że ciężko to zaakceptować - oczywiście analizie podlegają rozwiązania z wpisem na "listę frajerów" jak i rozwiązania importowane i skręcane we własnym zakresie. I już mam takie spostrzeżenia że wszystkie - bardzo dobre - rozwiązania techniczne, przestają być dobre jak złoży się je w jedne system. Do puki będziemy tylko pokazywać i dywagować nad dobrymi rozwiązaniami, do póty będziemy bardzo zależni od zewnętrznej dystrybucji energii.
A ja ci powiem iż montuje instalacje off-grid takie na domki letniskowe ostatnio po montażu 1,3kwp paneli falownika 3/6kw i magazynu 4kwh pytają na ile starczy ogrzewając domek grzejnikiem 1/2kw. Padłem tego nie było w ustaleniach, wszystkie wyliczenia dostali w ofercie i mówię 2 godziny 😢. Przyjeżdżają tam na weekend obecnie raz na dwa tygodnie a jest jeszcze zimno, i w tedy powrócił mi pomysł na magazyn energii z piasku ( obecnie jak akumulator osiągnie 90% to opcjonalnie nagrzwa zasobnik CWU- chyba 50l- grzałka 1200w ale po nagrzaniu dalej nie ma odbioru prądu ) który już kiedyś zacząłem wyliczać i przymierzać się do "prototypu", temat powrócił i wyliczyłem mały magazyn do postawienia wewnątrz budynku o poj. cieplnej zakładanej 12kwh, waga netto wsadu dobre 150kg rozmiar wychodzi na prawdę mały, a jak to rozładować ? Odbiory ? Prosto!! Samo promieniuje na zewnątrz poprzez izolacje !+ W środku " wężownica z rury" i mała dmuchawa rozprowadza ciepło !😅, czy w tym przypadku modne ?!? Raczej świetne rozwiązanie do optymalnego wykorzystania instalacji off-grid!! Powracamy do korzeni i jak kiedyś akumulowano ciepło w kamieniach przy ognisku tak my, pokolenie XXIw. Będziemy magazynować w piasku !!
@@wiewior289 Istotne jest żeby zeskalować rozwiązanie do domków jednorodzinnych bo rozwiązania do obiektów użytkowanych doraźnie nie sprawdzą się w obiektach użytkowanych całoroczne. Jest jeszcze inny problem, jak było wskazane w filmie, temperatura! piasek ma sens jak dojdziemy do wysokich temperatur (>450degC), ogrzać można grzałką elektryczną ale jak odebrać ciepło: woda - para i wysokie ciśnieni, glikol - para i wysokie ciśnienie, inne środki albo toksyczne albo po prostu niebezpieczne i nie mogą być stosowane bez certyfikowanych operatorów... i tu trzeba sie zastanowić, na drugim etapie rozwiązanie techniczne jak to ma działać.
@@rafazawada3234 medium powietrze, w magazynie wymiennik rurowy przez który tłoczymy powietrze, na wyjściu mieszacz z pomiarem temp. Aby nie tłoczyć za gorącego powietrza jest i druga dmuchawa i dawkują powietrze, proste? Do wykonania przez garażowego majastra ? Chyba tak, tanie myślę że tak, a grzałki ? To ja będę robi prototyp na grzałkach 24v i np. 100w załączanych sekwencyjnie, grzałki ceramiczne wysoko temperaturowe, albo patronowie
@@wiewior289 Rodzi się pytanie jak takie rozwiązanie połączyć z systemem rekuperacji i ogrzewania podłogowego z pompy ciepła - trzeba dodać kolejny system ogrzewania powietrznego co zaczyna być problematyczne - poza tematem głównym - ogrzewanie powietrzne daje więcej problemów eksploatacyjnych niż jest z tego korzyści (zbyt duża dynamika cieplna, wymagana izolacja kanałów, średnica kanałów, zbyt mała pojemność cieplna, zabrudzenia i podrywanie kurzu przy anemostatach) Żebym był dobrze zrozumiany, ja nie poddaje dyskusji samej idei piaskowego magazynu energii cieplnej tylko szukam pomysłów jak zrobić rentowne, uniwersalne rozwiązanie dla domów jednorodzinnych.
A tak się jeszcze zastanawiam czy takie rozwiązanie można by zastosować jako quasi-gruntowy wymiennik dla pompy ciepła. bo tak: w dzień fotowoltaika ładuje LFP, jak je wysyci to zaczyna grzać piasek tak żeby podnieść jego temperaturę, po południu kiedy mamy większe zapotrzebowanie na CWU i CO (odpadają zyski energetyczne z okien) pompa ciepła kręci więcej, ale jeżeli wymieninik ma temperatura -nie wiem, niech będzie - 60degC to COP takiej pompy będzie kapitalnie wysoki więc z automatu zużywamy mniej kWh z LFP ??? a może zamiast piasku to do ziemi wrzucić szambo 10m3 zalać wodą i zatopić wężownice z P.C. dodatkowo zawsze można 2 panele solarne do tego podłączyć. Jednak 4200 [J/kgK] przemnożone przez 10000kg to dużo energii a i materiały dostępne i nieskomplikowane...
coraz czesciej dostrzegam manie stosowania elektroniki i komplikowaniem sobie zycia oraz narazanie sie na zwiekszone koszty uzywania urzadzen naszpikowana elektronika w wielu przypadkach niepotrzebnie
Od kilku miesięcy przeszukuję rynek za najlepszymi rozwiązaniami do swojego nowego domu. Dom ma być z żelbetu, posiadać GWC, rekuperację i pompę ciepła z ogrzewaniem podłogowym. Jak można się z Tobą skontaktować, aby uzyskać pomoc w zaplanowaniu dostarczenia energii do mojego przyszłego domu? Pozdrawiam 👋
Hmm a ja kiedyś słyszałem, że w Norwegii pracują nad baterią piaskową do temp 1100 stopni. Tam to można by napchać KW :D Wykopać sobie dołek jak na szambo, i go odizolować od gruntu dobrze. Potem wsadzić tam z 10 buforów 400l i obsypać wszystko piaskiem i jebitny magazyn gotowy :D Można go grzać od lata
Żeby to działało musisz dać większą temperaturę grzania, więc dla pompy ciepła to bez sensu. Podnosisz temperaturę ciepła o te 5-10 stopni, efektywność spadnie o 10%
@@4nrgy jeśli chcesz przekazać energię cieplną do innego medium musisz mieć różnicę temperatur. Każdy stopień w górę na pompie ciepła to spadek wydajności o ok. 3%-5%. Potem piasek musi oddać temperaturę do wody. Jeśli masz podłogówkę i to dużą to może jeszcze.... ... ale jak masz klimakonwektory (szkoda, że nie ma tanich, cichych), grzejniki to kicha totalna.
@@4nrgy podobnie z magazynem wodnym. Zakładam, że temperatura np. na klimakonwektorach grzania to 35stopni i powrotu 30stopni. Poniżej ok. 30stopni klimakonwektory mają blokadę (dyskomfort podczas grzania). Załóżmy, że chcemy sobie zmagazynować ciepło.... 1000l wody nagrzane do 35 stopni to 5,5kW. Oszczędność żadna. No to zagrzejmy sobie do 40 stopni.... Zmagazynujemy 11kW. LoL. Spadek COP przy 0 stopniach to 25%.
Nic nadzwyczajnego, piec kaflowy, czy to opalany węglem czy z grzałką elektryczną działa na tej samej zasadzie, to samo nowy elektryczny piec akumulacyjny. Kamienie na słońcu pochłaniają energię, wystarczy to dobrze zaizolować. Niema co się ekscytować. Zmiana to będzie przy dużych wodorowych magazynach energii z baterią ogniw paliwowych i zespołem wytwarzającym wodór. Albo jeszcze lepiej i dużo bezpieczniej, przy magazynach energii na sprężone powietrze. Jest opracowany i opatentowany bardzo wydajny silnik, brakuje kompresora o dużej efektywności. Także ludzie, namawiam wynalazców, uczelnie wyższe, instytuty badawcze, to zmieni proces magazynowania energii elektrycznej
Powodzenia z tym projektem. Te duże piaskowe magazyny właśnie dlatego się sprawdzają, że nie mają zbiorników z wodą - mają ogromną ilość piasku i bardzo wysokie temperatury (z grzałek) 500 - 600 st. C powietrze oddaje ciepło do piasku. Im więcej piachu tym dłużej trzyma ciepło - ten z Finlandii Polar Night Energy ponoć kilka miesięcy i w zimie sobie używają by wytwarzać parę (również przez wymiennik powietrzny od strony piaskowego magazynu) do ogrzewania centralnego wioski/miasteczka więc mają odpowiednie zawory i automatykę, która dba o to by nie wpuszczać za dużo wody na raz by im ciśnienie pary nie rozsadziło instalacji. Najmniejszy BatSand (Łotewska firma) wymaga minimum 18 kW mocy w panelach. Pozdrawiam
bo one służą do czego innego. to jest zrzut energii z elektrowni wiatrowych a nasz magazyn domowy służy do czego innego ma nam poprawić skuteczność ogrzewania domu
@@4nrgy Rozumiem, tylko grzałki w piachu pod buforem trzeba wyłączyć jeśli w buforze temperatura przekroczy ok 70 - 80 st. C aby nie zagotować wody przypadkiem, natomiast izolacja z piachu zamiast pianki PE lub innego materiału jest chyba spoko skoro to będzie w podpiwniczeniu i będzie funkcjonować trochę jak tani piec akumulacyjny dla pomieszczenia powyżej i piaskowa warstwa izolacyjna zarazem z tym, ze wtedy chyba lepszy byłby bufor dosyć szeroki i niezbyt wysoki (aby nie kopać zbyt głęboko, pewnie taka wysokość jak średnica podstawy byłoby optymalne), a nie te pionowe cylindryczne dosyć wąskie, które są powszechnie dostępne. Natomiast wrzucenie bufora w podpiwniczenie to przy większych opadach deszczu ryzyko przenikania wilgoci (a z wodą szybsze wyziębienie do temperatury gruntu oraz ryzyko korozji) także chyba musiałoby to być super odizolowane i zabezpieczone.
Jest także opcja wykonania magazynu z solą i zabawy z przemianą fazową (to chyba jakieś 700°C jeśli dobrze pamiętam) Ciekawe jak to by było połączyć pasek z przemianą fazowa parafiny-w czym to upakować?
Magazynowanie energii w zbiornikach z polichlorkiem sodu jest znane i stosowane od dawna.Kilkanaście lat temu natknąłem się na taki angielsko języczny artykuł wraz ze szkicami.Było to magazynowanie energii z kolektorów cieczowych by w zimę tą energię wykorzystać do ogrzewania domów.To rozwiązanie stosowano w krajach Skandynawskich.O tej metodzie wspomina się na Forum odbywających się Targów ENEX lecz nigdy nie ma żadnej literatury.
Sezonowy magazyn ciepla to nie jest żadne sf. To konieczność EKO. Energię cieplną z lata należy gromadzić na zimę. Mozna w naturalnym gruncie. Ale mozna w sztucznych magazynach. Piaskowe mogabyc wysokotemperaturowe nie do 150st. C ale nawet do 400st. C. Żwirowo aodne muszą byc do 90st. C.
A dlaczego zamiast zbiornika 100l nie zastosować szamba betonowego i nie obstpać go piaskiem w ramach izolacji? Mamy wtedy ogromny zbiornik wody, dodatkowo sporą masę betonu wokół i dalej piasek. Coś takiego jest praktycznie nie do przegrzania.
przyłączam się !!! Bezwzględnie tak. Jednak w takich razach przypomina mi się zegar z wahadłem i ciężarkiem na łańcuszku. = energia kinetyczna potencjalna . ten głupi ciężarek na łańcuszku tez był magazynem energii. - No powiedz mi Arek że nie był (?) Nie twierdzę że jestem mądry . Sam nie wiem czemu siedzi mi to w głowie jak ,... jak drzazga wbita pod skórę. A pamieta ktoś pochłaniacz energii Łągiewki ? Odwrócony byłby wyzwaczem energii . teoretycznie możnaby podnieść 1 tonę na wciągarce łańcuchowej na wysokość 1 metra a potem przez cały dzień mieć energię kinetyczną do napędzania małej prądnicy. Wybacz Arek ale nie jestem inżynierem i nie wiem co mówię ale musiałem to z siebie wyrzucić.
Ważne jest aby piasek miał zielony certyfikat i był od amerykańskiej korporacji lub przynajmniej na amerykańskiej licencji.
ostatecznie z upadliny
A tak korporacja tak naprawdę należała do pejsóf
O nie nie! Na niemieckiej! Zdecydowanie na niemieckiej!
@@adasok jestes głupi i do psa podobny amerykański przydupasie . Na licencji usa ewntualnie izraela
Tylko Niemieckiej licencji 😂
Będę rozpoczynał budowę domu. Od kilku tygodni studiuje temat ogrzewania, zasilania, magazynów, buforów, pomp ciepła, żeby później nie pójść z torbami. Co robili moi rodzice albo dziadkowie? Jechali do składu, zamawiali 5 ton węgla za parę złotych i palili sobie spokojnie przez zimę, a nieekologiczne żarówki zasilali względnie tanim prądem. Ja zamiast pojechać na wakacje czy pójść do restauracji, zbieram na fotowoltaike, bufor itp. bo kosztuje to horendalne pieniądze. Sam proces decyzyjny pochłania ogromne zasoby ludzkie, bo jest to ciągłe kombinowanie pod górę. No zbuduj taki magazyn z piachu... Da się, ale "łatwe" to to nie jest. Żyjemy w zielonym komunizmie, wtapiamy się w niego coraz bardziej i sobie na to pozwalamy. Ludzkość potrafi rozwiązywać problemy, indywidualnie. Potrzebujemy po prostu czasu. Elektrownie atomowe, na radarze kilkunastu/dziesięciu lat są elektrownie fuzyjne. Fuzja jądrowa to będzie najwyższy pierwotny etap rozwoju w dziedzinie elektryczności. Tak działają gwiazdy i wszechświat. Ale można też człowieka stłamsić, kazać mu jeździć rowerem, zadłużać się i kłaść metr "ekologicznego" styropianu na ściany. Szaleńcy a my to barany.
O planach uruchomienia ITER słyszałem wiele lat temu, jeszcze w szkole. Czyli wiele lat temu. Jesteśmy pokoleniem, które doświadcza nowości i przełomów niemalże co chwilę. Zmiana systemowa, ledwo było nas wtedy stać na samochód. Zaraz weszły komputery, teraz przy sobie i na sobie nosimy kilka (zegarek z funkcją dzwonienia? to też jest komputer przecież!). Mamy zawyżone oczekiwania. Taka fuzja jest trudna do kontrolowania, nie umiemy z niej odbierać energii, przeszkód na drodze jeszcze jest sporo. Polecam zapoznać się z kanałem Smartgasm, opublikował na ten temat bardzo obszerny materiał.
"Sam proces decyzyjny pochłania ogromne zasoby ludzkie, bo jest to ciągłe kombinowanie pod górę. No zbuduj taki magazyn z piachu... Da się, ale "łatwe" to to nie jest. Żyjemy w zielonym komunizmie, wtapiamy się w niego coraz bardziej i sobie na to pozwalamy. Ludzkość potrafi rozwiązywać problemy, indywidualnie. Potrzebujemy po prostu czasu." BRAWO, narescie spotykam osobe, ktora trzezwo mysli. Ale to wymaga nie brania udzialu w co 4 letnim zacmieniu i nie oddawana haraczy, bo inaczej taka inwestycja jest dla Ciebie zbyt droga.
to wszystko wina tego bydła z erokołchozu który na polecenie usa niszczy Europę
1. Prąd był tani, ale uwzględniając tylko wartość pieniężną, ponieważ nikt nie przejmował się kosztami środowiskowymi, to samo z tanim węglem do palenia w kopciuchach.
Jak jadę przez miasto i 80% czasu mam obieg zamknięty, bo większość tym "tanim węglem" kopci, to jestem za całkowitym zakazem palenia w piecu, bo ta taniość wynika kosztem zdrowia mojej rodziny.
2. Co do tego, że kiedyś budowa domu nie była wyzwaniem organizacyjnym: Chyba nigdy nie mieszkałeś w domu budowanym za komuny... Wieczne braki materiałów na składach lub oszukiwanie na jakości, co przekłada się na nieszczelne izolacje i mokre mury/pleśń, ściany z kartonu, bo brakło cegieł, to się dorzuci to co było pod ręką, ściany krzywe, bo czy się stoi czy się leży., wypłata się należy...
@@wojpawlo mówimy o mieszkaniu czy domu? Domy często były budowane metodą gospodarczą, sami właściciele zachrzaniali lub najęty murarz.
W Norwegii twierdzą że piasek nagrzany do 500 C może trzymać ciepło kilka miesięcy i to jest najważniejsze. Latem magazynujemy zimą korzystamy - taurony, enee i inne dziadostwo pada na pysk.Fajna perspektywa
taurony i enee to ci będą ten piasek sprzedawać ;)
nah na to to oni są za powolni
Na początku lat 90tych kumpel jeździł ciężarówką do Niemiec. Czasem woził tam w cysternie płynny lepik/smołę .... na moje pytanie czy nie ma obaw że zawartość stężeje powiedział że w 2 dni zawartość (20ton) traci mniej niż 0.5°C to by był dopiero magazyn ....😉😊
U brata 9 lat temu w Katowicach na pysk padła kotłownia osiedlowa jak bloki 15 cm styropianem zaizolowali ... stracili 45% zapotrzebowania.
Mój szwagier (elektryk) w niemczech zaonstalował na balustradę balkonu panel PV a w wyizolowanej skrzynce postawił sobie 2 zwykłe akumulatory poprowadził do mieszkania grubszy przewód i rozprowadził go pod listwami przypodłogowymi po mieszkaniu do bocznego naściennego oświetlenia (led) a w kuchni i łazience wyprowadził sobie gniazda z przedłużacza .... używa jak ma prąd różnych urządzeń od 2 lat .... rachunki za prąd spadły mu średnio o 50 %
czemu nie solarami grzać? Panele PV mają sprawność do 20% tylko, a solary 80-90% w zależności od różnic temperatur.
Takie baterie stosowali jusz krzyżacy w Malborku do ogrzewania zamku zimą i chłodzenia latem. Obecnie pomysł płyty fundamentowej spełnia takie zadanie w nowoczesnym domu pasywnym itd itp .Pytanie dlaczego wciąż musimy gonić kruliczka czyli wieczne modernizacje, pompy ciepła etc wydaje się oczywistym w tym zakłamaniu systemowym by na końcu pozostać oskubanym do cna i wtedy będziemy szczęśliwi, ale to przecież już tak dobrze znamy z niedalekiej przeszłości.
Pozdrawiam Arka bo mimo wszystko jeszcze łapie wysoką falę
Bo tak niemiaszki wymyślili. Wcześnie proponowali ruski gaz jak norstrymy zrobiły pierdut teraz znów niemiecki pelet wrócił na salony a kopalnie węgla w Niemczech wyrastają jak grzyby po powodzi. Niemiecki nieład króluje na polskiej ziemi. Polacy muszą sobie sami odpowiedzieć czy tak chcą !!!!
Ta? Zatem można je gdzieś tam zobaczyć. Czy mógłbyś wskazać miejsce, zamiast opowiadać kocopaly?
@@slawomirgrabowski2963 przecież krzyżacy ogrzewali swoje zamki. Prosta sprawa niedowiarku. Oto przepis; nazbieraj chrustu, rozpali ognisko włóż kilka taczek kamienia z działki tzn otoczaków kiedy będą gorące wtocz do salony a się przekonasz. To jest ekologia niedowiarku. A sory załóż spawanicze rękawice otoczaki mogą być gorące.
@@slawomirgrabowski2963
Wpisz#Średniowieczny system grzewczy zamku malborskiego
@@stanisawzakrzewski8328 ogrzewali. Mieli kominki, jakieś kanały rozprowadzające ciepło itd, ale do ciężkiej cholery nie baterie z piasku. Obejrzyj sobie Człowieka z marmuru, mogą być bardzo gorące.
Super pomysł. Chętnie zobaczę jak można zrobić to lepiej niż w Norwegii
Bład się wdarł w filmie, chodzi o Finlandie a nie Norwegie
Wystarczy w domu na parterku najlepiej w holu postawić półtonowy kamień np serpentyn z Jordaniwa z otworami a tam dwie grzałki po 1800wat kamień trzeba izolować termicznie a w razie potrzeby uwolnić ciepło odsłaniając go . Proste i genialne . Estetyka mile widziana.
@@ireneuszhawrylak3178 więcej takich dowcipów lubię się śmiać
Pomysł ciekawy o którym słyszałem już dość dawno temu. Realizacja takiego projektu nie jest takim prostym zabiegiem jak sie może wydawać (mówię o magazynie piaskowym wysokotemperaturowym). Nie wystarczy wsypać piachu i już działa. Piasek musi być wygrzewany i izolowany zarówno od wody jak i cieplnie. Do tego trzeba popatrzeć na materiały (budowa chłodnicy - stal, grzałki - ceramika?). Nagrzanie takiego zbiornika jest procesem długotrwałym co oznacza, że odbiór energii też nie będzie szybki. Żeby zobrazować problem z grzaniem, to piasek na plaży który oświetlany jest słońcem (~1kW/m2), ogrzewa się na bardzo małą głębokość. Magazyn na niższe temperatury jest łatwiejszy, ale wtedy woda ma chyba więcej sensu.
Mieszkam na 18m zykłego żółtego piachu który pezeklinałem zawsze .
A tu sytuacja się odwraca nagle
W czasach przed internetowych w jednym z numerów miesięcznika Murator było opisane osiedle domów w Holandii w którym funkcjonował taki magazyn "piaskowy". Na dachach budynków zainstalowano kolektory słoneczne (nie PV) które w lecie ogrzewały ciecz, która ogrzewała podziemny magazyn energii, który w zimie ogrzewał ciecz, która była tłoczona do grzejników i ogrzewala domy. 11 lat temu pojawil sie material na YT....czcams.com/video/Pd8oo9udoNo/video.html
Zamontować weżownice w piwnicy plus kilka grzałek a potem zasypać całą piaskiem. Magazyn energii plus ogrzewanie podłogowe w jednym.
DOKLADNIE TO!!!! DLATEGO MÓWIĘ ŻE POLSKA BATERIA bo te norweskie to przewaga formy nad treścią
Jak ci woda z piasku zacznie parować to pewien piękny poranek będziesz podziwiać z orbity 😂
Błąd. Wodą nie nagrzejesz piasku do sensownej temperatury.
@@t00meek Ale piaskiem będziesz ogrzewał wodę. W opisie fińskiej instalacji przeczytałem, że temperatura robocza piasku może sięgnąć 500 st. (może być wyższa, bo piasek się tak szybko nie stopi, ale pewnie trudno byłoby go podgrzać do maksymalnej temperatury). No więc, jęsli masz zmagazynowane kilkaset stopni to nie możesz przepuścić przez taki piasek wody, bo zamieni się w parę i rozsadzi instalację. Musi być jakis sposób pozwalający odebrać w kontrolowany sposób tylko tyle ciepła, żeby podgrzać wodę do jakiejś użytkowej temperatury.
@@rawimir no napisałem że olej. trzeba tylko znaleźć odpowiedni aby miał np temp roboczą do 800 stopni
Tylko że źródła energii które są w stanie grzać piasek do takich temperatur jest niewiele. W zasadzie tylko ceramiczne grzałki elektryczne zasilane czy to z PV czy z turbin wiatrowych.
Do tego odbiór ciepła z piasku - wiesz że przepuszczając wodę przez rurki obsypane piachem rozgrzanym do 600 stopni masz gwarancję ze ta woda od razu wyparuje, i nawet coś zniszczy przy nagłym wzroście ciśnienia? Czyli kolejny problem do rozwiązania.
Lecimy dalej czyli do izolacji termicznej. Cudów nie ma - prawo Ohma dla termodynamiki. Masz różnicę temperatur (woda-powietrze, lub w tym przypadku piasek-ziemia). W przypadku wody różnica temperatur to jakieś 80 stopni, w przypadku piasku ponad 700 stopni. 9X większa różnica czyli 9x większe straty na takiej samej izolacji. Do tego znajdź izolację która wytrzyma kilkaset stopni i się nie stopi lub nie zapali.
Ilość piasku. Ciepło właściwe wody to 4200J/kgK, a piasku to coś w okolicach 800J/kgK. Czyli by zmagazynować tę samą ilość energii trzeba użyć 5x więcej piasku niż wody jeżeli nie bierzemy pod uwagę zwiększenia temperatury. W praktyce tona wody rozgrzanej do 90 stopni ma podobną energię co tona piachu przy 800 stopniach. Także jaki jest sens inwestowania w piasek, skoro cena materiału magazynującego i jego ilość jest podobna, za to piasek dodaje nam od groma problemów?
I na koniec - w przypadku wody nie jesteśmy wcale ograniczeni do 100 stopni. Przykładowo układy chłodzenia w samochodach NASCAR pracują przy temperaturze 120-140 stopni, i są wypełnione zwykłą wodą przy ciśnieniu 4 barów. Jeżeli dobrze pamiętam jeżeli zwiększymy ciśnienie do 15 barów, możemy grzać wodę do 200 stopni.
Słowem - woda jest tania, ma ogromne ciepło właściwe, i jest wybitnie dobrym sposobem magazynowania ciepła, przynajmniej jeżeli chodzi o bardziej domowe zastosowania i potrzeby temperaturowe rzędu kilkudziesięciu stopni.
Pisałem na bieżąco i dodałem komentarz przypadkiem :) Cóż, powiedziałeś w zasadzie to samo co ja napisałem wyżej. Mimo wszystko nadal nie rozumiem na czym polega fenomen piasku. JEDYNA jego zaleta to możliwość nagrzania go do setek stopni, czyli będzie bardzo dobry do produkcji przykładowo przegrzanej pary wodnej. Pewnie w jakichś przemysłowych zastosowaniach jest to pożądane. We wszystkich innych zastosowaniach zbędny bajer. Wrócę do izolacji termicznej - piasek faktycznie nie do końca dobrze przewodzi prąd, ale jest AŻ 10x gorszy od styropianu. To jest różnica między wychłodzeniem magazynu w godzinę a w 10 godzin. W dzień a w 1,5 tygodnia. To jest gigantyczna różnica.
Bardziej bym się zastanowił dlaczego zbiorniki na wodę są tak absurdalnie drogie. To się kupy dupy nie trzyma. Żeby to jeszcze z nierdzewki robili to ok, ale oni lecą na stali do której trzeba dokładać anody magnezowe lub tytanowe, to jest zwykła stal...
nah. cały dowcip w tym że 5 ton piasku to magazyn za 500zl. i teho nie przebijesz
panowie, a olej na patelni to do jakiej dochodzi temperatury, 300⁰C?
@@4nrgy Oczywiście że przebiję. Mówiłeś że piasek ma przewodność cieplną w okolicach 0,35W/mK, czyli 10x "gorszą" niż styropian. Tylko że nie liczy się sam materiał ale też jego grubość i powierzchnia. Myślę że możemy przyjąć iż grubość taka "aktywna" warstwy izolującej pisaku jest podobna jak grubość porządnie zaizolowanego zbiornika wodnego, czyli z 10 cm. Tyle że powierzchnia tej piaskowej izolacji 5 ton piasku jest też pewnie ze 2-3 razy większa niż powierzchnia zbiornika, czyli mamy już 30x gorsze parametry izolacji. To jest różnica wychłodzenia zbiornika w dzień a wychłodzenia zbiornika w miesiąc. Równie dobrze ja mogę kupić stare mauzery po dosłownie 100pln za sztukę, zagrzać w nich wodę o 20-30 stopni co wystarczyłoby do pracy podłogówki i umycia się w niej, magazyn nadal kosztowałby 5 stów, ale co z tego jak kompletnie niezaizolowany zbiornik straci to ciepło w kilka/kilkanaście godzin? To chyba nie o to chodzi w magazynach.
I to o czym wspominaliśmy obaj - co z tego że masz możliwość rozgrzania piachu do kilkuset stopni, jak nie potrafimy pewnie i bezpiecznie przekazać tej energii wodzie?
Także na potrzeby własnych domowych magazynów powinniśmy (głównie Ty jako że masz spore możliwości docierania do ludzi :) ) znaleźć lepszy sposób na magazynowanie ciepła w wodzie. Bo w wodnych magazynach nie woda jest problemem, tylko absurdalnie wysokie, brane z dupy ceny magazynów energii. Trzeba znaleźć dla nich alternatywę. Przykładowo beczka 200L kosztuje 2 stówy. Metalowa oczywiście. Kupujesz 2 takie beczki, prosisz znajomego o dospawanie do nich po dodatkowym przyłączu, obudowujesz styropianem albo wełną mineralną i masz również za 5-6 stów magazyn energii na 400L wrzątku. Nie lepiej tak?
Oczywiście możesz się zastanawiać jakie ciśnienie taka beczka wytrzyma. Nie wiem, ale to był tylko przykład. Jedyne co trzeba tu znaleźć to alternatywne zbiorniki na wodę. Nawet jakbyś sam miał takie wyspawać ze stalowych płyt. Bez problemu zrobisz czy kupisz taki zbiornik za kilka stów, masz mały i porządnie zaizolowany magazyn na kilkadziesiąt kilowatogodzin, możesz pobrać z niego cały wrzątek od razu, możesz zaworami mieszającymi pobierać wodę o wybranej temperaturze. Ale nie musisz kombinować z rurami w rozgrzanym do kilkuset stopni piachu, oraz zabezpieczeniu tego by nie wyleciało w powietrze.
@@rdcabal zależy. Zwykle podczas pracy bardziej 150-200 stopni, ale jak ustawisz za duży ogień to i 300 nie będzie problemem.
Nie zagłębiałem się w szczegóły jeszcze ale na pierwszy rzut oka wygląda zajebiście. Dzięki za takie newsy, dajesz do myślenia blondasku.
Wspaniały pomysł - jestem zainteresowany i chętnie podejmę próbę
1. Sens jaki widzę, to odpowiednio skalibrowany tonaż piasku, zaizolowanego, ale z wężownicami do pompy ciepła i podłogówki. Czyli ładujemy latem w piach ciepło z foto i wiatraka. A jak trzeba to odbieramy przez taką gruntowo-piachową pompę ciepła jak jest zimno. Może jeszcze wężownica do bojlera.
2. Drugi pomysł to na jakiejś części tego piachu instalujemy ogniwa peltiera plus może akumulator jako bufor.
3. Do tego foto i wiatraki i akumulatory takie na kilka dni.
SUPER IDEA . JEST OK .
POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE .
Super pomysł. Wchodzę w temat 😎
Fajny temat, proszę go rozwijać :-)
Tak trzymaj. Dobry temat.
Ciekawy pomysł.
Dawniej były piece akumulacyjne z wkładem szamotowym. Do studzenia można użyć powietrza zamiast wody.
dobrze kombinujesz
Super Sprawa prosze wiecej !
Pomysł niesamowity. Trzeba to sprawdzić
Nie trzeba bo już to sprawdzone.Całe Morze Śródziemne się grzeje od Sahary.😂
@@deviernof1435 ta i ludzie maja z tego taki zysk, ze wydaja kase negujac zalozenie :)
@@damiannora6173 Arab z namiotu pełnego luksusu na pustyni doszedł do luksusowych wieżowców w Dubaju.🙃👎😎
@@deviernof1435 poplynal na piasku :) Bo mu za cieplo bylo :)
@@damiannora6173 Przodkowie Kadafiego Islandię łupili w XVII wieku także Berberowie nieźle popłynęli sobie z Tunezji.
Świetny pomysł popieram
Taki magazyn energii to świetny pomysł jest, bardzo prosty w realizacji. Musimy wykonać zbiornik pod domem czyli "piwnicę" w miarę szczelną oczywiście, orurowakie w spirale od środka do zewnątrz. Na koniec wszystko zasypujemy piaskiem. Umieszczamy grzałki i wentylator - gdy mamy nadmiar energii grzałki i wentylator pompuje ciepło do środka bufora. Gdy potrzebujemy odebrać energię włączamy wentylator w drugą stronę i puszczany to ciepłe powie na wymiennik woda-powietrze. W ten sposób mamy bezpieczne połączenie z wodą - nie ma ryzyka jej przegrzania (ciepło na wymiennik idzie tylko przy odwróconym kierunku przepływu powietrza). A im większy zbiornik zrobimy tym skuteczniej sam będzie się izolować.
Im większa temperatura tym większe straty energii, musiałoby to mieć z metr izolacji, a koszt wykonania bardzo wyskoki. Ciekawy jestem ile by trwał zwrot z inwestycji. Gdy koszt nieistotny może się to sprawdzić, ale zimy nie przetrzyma, po nagrzaniu latem i do połowy października. Może do wiatraków, ale fotowoltaika odpada
@@user-zz5hh5rd9v piasek sam w sobie jest izolacją, Bazując na: Wspolczynniki_przewodzenia_ciepla pdf
Piasek posiada lambda = 0,4
Styropian 0,035 przy 5cm posiada U [W/m2K]= 0.61
podczas gdy 50cm piasku posiada U [W/m2K]= 0.67
Realnie aby dorównać 5cm dobrego EPS potrzeba 56cm piasku
Tam nie powinna być zmiana kierunku w zbiorniku, a tylko przesuwanie zasłonek z zmagazynowania na grzanie, bo każda turbulencja przy takiej temperaturze powoduje korozję najmniejszym pyłkiem bo jezt pył gorącym. No ale koszt na grubsze ścianki powinien się niwelować grzaniem odbitym lustrzami słącem a nie fotowoltaiką.
Super ❤
dzięki Pani Aleksandro
Bardzo ciekawe 😊😊😊
super pomysł!👍👍
Wariat.
Ale taki pozytywny:)
Przyjdzie czas na budowę bardzo chętnie zastosuje ten system. Subik ode mnie
Poproszę odcinek o magazynach kinetycznych. Pozdrawiam.
Super pomysł
W 2015 roku miałem w planach pod podłogą w garażu (w kubaturze budynku) wykonać off-grid'owy magazyn ciepła o pojemności 25m3. Do dzisiaj żałuję że tego nie uczyniłem.
Na szczęście podłoga nie jest zbrojona 😂
Temat moim zdaniem jest warty uwagi.
Myślę że niebawem będę jak @Colin Furze z łopatą pod domem.
skuwaj płytki i wylewkę, zamawiaj mini koparkę i kombinuj z dobrym magazynem piaskowym. Jeśli ktoś się buduje to myślę że wystarczy wyizolować taką kubaturę od spodu i po bokach, od góry zostawić, bo ciepło i tak pójdzie na budynek, zasypać wężownicę i zostawić na przyszłość właśnie aby mieć otwarte mozliwości do rozbudowy systemu.
@@liqufri Taki jest zamiar, lecz najpierw to sobie muszę wyliczyć.
Przyjmijmy że izolację dam w takiej postaci:
Pasek >20m3
Blacha 0,7 => izolacja ceramiczna 1cm => wełna mineralna 20cm = styropian 15cm => no i fundament.
Kanały powietrzne z wymiennikiem powietrze-woda i wymiennikiem powietrze-pompa ciepła, ewentualnie rekuperacja no i przepustnica dla ochrony wysokotemperaturowej układu wymienników.
Nasuwają się pytania.
-jaka sprawność będzie takiej izolacji
-jaka temperatura piasku max
-ile zmagazynujemy energii.
Zależy mi na zmagazynowaniu energii na okres najlepiej 2 - 3 m-ce.
Zapotrzebowanie na energię aktualnie mam około 65kWh/M2*K dom około 250m do grzania. Sumarycznie około 15000kWh energii.
Dzisiaj wieczorem zacznę liczyć 😁
Duże zbiorniki na ciepłą wodę są też stosowane, np. w 2021 powstał w Poznaniu przy elektrowni zbiornik na ciepłą wodę o pojemności 24 tysięcy m3
1. Po pierwsze i najważniejsze - nie wpakujemy w magazyn więcej, niż z niego poprzedniego dnia wyciągnęliśmy + straty. A ciepła poza sezonem grzewczym potrzebujemy tyle, co nic w porównaniu z produkcją przez PV. Może do wiatraka w sezonie grzewczym coś to pomoże. A w miastach ma sens gdy jest odpowiedni do zużycia CWU przez miasto i zapewne efekt skali powoduje, że na tyle malutki, żeby zapewnić latem tylko CWU w domu jednorodzinnym będzie daleko nieopłacalny.
2. Piasek suchy jest całkiem przyzwoitym izolatorem. Gdyby mokry dalej był nim to byśmy sypali dodatkowe 60cm piasku zamiast 15cm eps w podłogę. Ale nie jest. Ale przyjmijmy, że mamy w jakimś pojemniku suchutki. To przy ładowaniu i rozładowywaniu wada, bo oznacza, że trzeba zapewnić dużą powierzchnię styku "wężownicy" czy "kabla" który będzie ten piasek ogrzewał w stosunku do jego objętości. A to drogie. Przy wodzie nie ma tego problemu, bo grzałka może być mała - bo ogrzana woda ma mniejszą gęstość i płynie do góry a jej miejsce zastępuje zimna.
3. Po co taka bateria ciepła, jak budując dom możemy zrobić sobie akumulator w podłodze za darmo a robiąc samemu nawet oszczędzając, bo własnoręczne zrobienie podłogówki jest tańsze, niż własnoręczny montaż instalacji na grzejnikach (podłogówka to trochę więcej pracy, więc zatrudniając firmę różnie może wyjść - ale jak uwzględnimy, że grzejniki wcześniej czy później trzeba będzie wymienić, to i tak TCO podłogi wyjdzie taniej). Sucha wylewka przewodzi ciepło jakieś 4x lepiej, niż piasek i ma większe ciepło właściwe na m3 - a w podłodze stumetrowego domu mamy jakieś 8m3 takiej baterii.
4. Jak wpakujemy taki magazyn ciepła pod dom, to latem będzie nam ten dom jeszcze dodatkowo przegrzewał. EPS położony na chudziaku stawia opór. Ale nie kładziemy go pod ścianami - więc one będą naszymi grzejnikami. A i jak non stop przez lata będzie pod domem 70* - to będzie w domu cieplej, niż bez tego magazynu.
5. Jak wysoką temperaturę zniesie termoizolacja w podłodze? Czy oby na pewno nie zacznie nam podłoga opadać bo EPS ogrzany do 70* osiądzie? Nie bez powodu bufory i zasobniki są ocieplane czymś innym. A wpakowanie PIR czy innego wynalazku w podłogę jest znacznie droższe od EPS. Ale zdecydowanie odradzam robienie magazynu pod podłogą ocieploną EPS.
6. Jak zrobimy magazyn pod domem, to jak go naprawić? Uszkodzony kabel czy rurka w podłogówce wymaga kucia i naprawienia. Rzadko, ale zdarza się. A taki magazyn pod domem jak coś się zepsuje będzie nienaprawialny. Że nie ma się co zepsuć? Wystarczy, że lokalnie piasek nie odbierze ciepła na jakimś odcinku (rury do podłogówki najlepsze wytrzymują 80* a kable 95 - ale to może być mało przez wolne przenikanie ciepła przez piasek i ten stykający się z rurą czy kablem będzie gorący, a dalej niedogrzany).
7. A jak go zrobimy poza domem - to dochodzi dodatkowy koszt jego izolacji z pięciu stron (bo na ścianach fundamentowych dookoła i w podłodze robiąc pod domem mamy już i tak termoizolację) i większe straty do gruntu, który pod domem jest i tak cieplejszy.
Chyba, że mamy zbiornik 10m3 po szambie wkopany w ziemię.
cysterna pionowo na środku domu, ocieplona wełną i omurowana bloczkiem dookoła, solarów ile wlezie żeby to ogrzać w lato i masz ciepła na zimę dość dla siebie i sąsiadów, amerykańce dawno temu robiły taki projekt, było kiedyś na discovery :)
W domu to napewno nie, ale pod domem to tak. Ciepło idzie do góry.
Widziałem coś takiego w Austrii.
Osoby mieszkające blisko plaży nawet nie muszą nic budować, tylko sobie rurki pociągną 😎
Nic nie zyskają... Musieliby jeszcze ten piasek zaizolować i to dobrze
@@user-zz5hh5rd9v izolatorem jest próżnia naszej planety
izolatorem jest... piasek. wystarczy izolacja wodoodporna. suchy piasek to b.dobry izolator
@@user-zz5hh5rd9v izolatorem jest próżnia dookoła ziemi
śźwitny dowcip
Super
Dobrze mówisz, popieram twój punkt widzenia
Pomysł super, przydalibyście więcej szczegółów, w zasadzie szczegółowe omówienie projektu.
Dzieki
Hmm ciekawy temat wlasnie sie zastanawiam nad tym jak np rury z kolektorow słonecznych wpiscic na taka baterie z piaskiem, pomapa ciepla tez ok ale wydaje mi sie ze bylby mniejszy naklad finansowy co o tym myslicie ?
Powodzeniaaaaa 😁
Pogadamy za rok.
Pomysł dobry, rozważył bym jednak bufor olejowy albo parafinowy, by łapać energię przemiany fazowej. Chętnie się przyłącze.
Ja mam taki plan, że w domu z bala będę miał jeden pokój z żelbetonu (schron domowy) i mam zamiar go wykorzystać jako bufor ciepła także - zalać w nim miedziane rury z glikolem albo wodą (jeszcze sie nie zastanawiałem) i nadwyżkę energii kierować właśnie tam.
A jak by zamienic piasek na nawoz on przeciez nawet w zime sie grzeje
Kurcze, właśnie zacząłem myśleć o czymś takim, a tu ta dam :) Pomyślałem sobie, że musi być jakiś materiał, który może przechować ciepło. Pogóglałem i znalazłem jakieś opisy bufora cieplnego z piasku w Finlandii. Opis był zachęcający, więc zacząłem sobie myśleć, jak można coś takiego zrobić na małą skalę.
Uważaj bo się przegrzejwsz od tego myślenia.
Fajne pomysly tez mysle co nowego wybrac :)
W piecyku zeliwnym zamontowalem plaszcz powietrzny z blachy 20mm , po wygasnieciu plomienia nadmuch dziala do 6 godzin.
Oooo dziala ? Jak kondensat z okapem ?
@@z3brox254 Napisalem ze dziala, im wiecej stali, piachu czy materialu kondensujacego tym dluzej bedzie oddawac cieplo, temperatura przy wylocie to ok 300 st.
@@J-diy 👍
Dzień dobry, w nocy i o północy. 🎉
a co myślisz o piecach na zgazyfikowane drewno? podobno to najtańsze ogrzewanie domu czy jedno z najtańszych? są jakieś piece z podajnikiem drewna? ja znalazłem drogie i trzeba ręcznie te drewno dokładać
piach grzejemy indukcją (na cewkę kładziemy kawał grubej stalowej blachy). w piach wężownica stalowa z olejem jako czynnik. odbiór za pomocą wody przez wymiennik płytowy. Wody nie zagotujemy zachowując odpowiednio większy jej przepływ względem oleju.
Myslalem podobnie ale uzyc glicerny i z cieczy cyrkulacyjnych ma najwyzsza temp wrzenie 270°C czyli spokojnie do 250 mozna grzac piach, wezownica z gliceryna, wymiennik gliceryna/woda z pompani cyrkulacyjnymi po obu stronach. Regulacja obrotow zeby dobrac odpowiednie przeplywy zeby nie gotowac. Po wodnej stronie duzy wodny bufor ciepla. Nie moge na razie znalezc zadnej pompy cyrkulacyjnej na jakies 300 stopnie zeby zrobic eksperyment. Mam bufor 1000l, PV, piach i grzalki zeby zrobic mini wersje.
Ten skandynawski gigant ma ponoc wymiennik powietrze woda ale to dla mnie juz wyzsza szkola jazdy😂
@@teofiljuszczynski2106 może grawitacja to zrobi na gorącej stronie...
10 ton kamienia,schowanego i izolowanego pod ziemia wystarcza na ogrzenie domu.Cieplo do kamieni dostarcza sie od slonca latem.Stara historia sprzed dwudziestu lat
Odebranie ciepła z piasku o temperaturze do 200 stopni to nie problem technologiczny, robi się to olejem a potem zawór trójdrożny mieszający i masz 60 stopni. Mam tak na piecu zgazowujący drewno. Wniosek czynnikiem roboczym w piasku może być olej silnikowy. Słusznie powstaje pytanie o oporność piasku... oznacza umiejętne(gęste) rozprowadzenie wymiennika ciepła wewnątrz. W płynnych buforach nie ma tego problemu. W buforach piaskowych i parafinowych istnieje zagadnienie dostarczania i odbierania ciepła.
co do bufora parafinowego. gdzies widzialem w internecie.produkcje kulek,2-4cm, elastycznych wypelnionych parafina.Wypelnia sie bufor takimi kulkami, miedzy kulkamli jest przestrzen w ktora zalewa sie wode. Przy ladowaniu grzeje sie wode, ktora krazy w buforze oddajac cieplo kulkom.Grzeje-laduje sie powyzej temp przemiany fazowej( dla parafiny 50-60°C, chyba).przy przemianie fazowej w parafinie gromadzi sie duzo energii cieplnej.przy pobieraniu ciepla z bufora , nastepuje odwrotna przemiana stanu skupienia fazowa oddawane jest duzo ciepla do krazacej wody; inaczej piszac 1000litrowy zbiornik z pzrzfina, jest w stanie zgromadzic energi , tyle co 3000litrowy zbiornik z woda. ocywisci ogrzane do tej samej temp, temp powyzej przemiany fazowej. Co do temp i ilosci ciepla zgromadzonego w przemianie fazowej , trzeba sprawdzic odpowiednie tabele. Istnieja jeszcze inne "materialy" jak parafina. wktorych mozna wykorzystac przemiane fazowa, do akumilacji ciepla; sole ...Woda tez nalezy do takich "materialow", lecz przy wodzie przemiana fazowa nastepuje przy"0°C, to dosc niska temp zeby ogrzewac tym dom, w domowy instalacjach.
Teraz do Pana @4nrgy moze znajdzie Pan tego producenta , moze bedzie mozliwosc zakupu takich "kulek"...zakupilbym dla siebie, z checia napychalbym swoj bufor takimi "zelkami". Dziekuje
No nie bardzo taki zawór się sprawdzi raczej jakiś wymiennik ciepła , zawór taki działa na tym samym płynie ,z tego co się zorientuję
Pokaz wykresy z wiatraków to ci uwierzę
Wchodzę w to .... wiem gdzie leży piasek ! ;)
Dzieci z płaczem do mnie przyszły, że ktoś zapie..wziął cały piasek
z piaskownicy. Wiesz, coś o tym?
pomysł open-source super, w nowo budowanym budynku to magazynowanie ciepła w gruncie i płyta fundamentowa, ale poza tym taki bufor dedykowany pod pompę ciepła ok, jeszcze z rurkami cieplnymi żeby to się samo regulowało. Czy ktoś myślał o wykorzystaniu ciepła kondensacji? Z bilansu energii mi wyszło że stosunek praca - ciepło jest bardzo korzystny.
W domu mam bufor 800l zrobiony ze starego hydroforu . Jak się rozszczelni ze starości mam zamiar zasypać go piaskiem ;)
Ciekawe jak sprawdził by się prefabrykowany zbiornik na szambo w roli zbiornika na piasek.
Przy wysokiej temperaturze zbiornik betonowy wyjdzie słabo. Raczej się nie będzie nadawał, chyba, że będziesz chciał go nagrzać do 50°. Zbiornik na szambo ma konstrukcję ze stali zbrojeniowej. Pod wpływem temperatury się stał rozszerza. To jest ten sam problem co budynek z wielkiej płyty po pożarze.
no ale 100-150⁰ to nie jest wysoka temp. rozszerzalność cieplna nie pęknie nam zelbetu w tej temp. wygaje się że to najlepszy pomysł cena vs użytkowość
Chyba wolałbym kupić starą wywrotkę i ją zaizolować. Tylko nie wiem czym żeby wytrzymało 300'C.
@@4nrgy Jest i nie jest. 50° C jest temperaturą bezpieczną dla betonu. Powyżej 100° jest już ryzyko że względu na rozszerzalność termiczną stali, konkretnie wydłużanie i skracanie pod względem zmian temperaturowych. Niech się wypowie na ten temat konstruktor, a jeszcze lepiej zrobić doświadczenia w komorze termicznej. Ja proponuję magazynowanie piasku lub otoczaków w kolorze stalowej, otoczonej z zewnątrz perlitem. Z otoczaków można odebrać gorące powietrze bez potrzeby montażu rur jak w piasku
no ale co za problem jak nam to popęka??? i tak izolację robi piasek. zelbet robi izolację od wody a to mogę uzyskać kilkoma warstwami poliuretanu i nawet jak popęka żelbet to mi to nie przeszkadza
Jak najbardziej chcę się przyłączyć. Będę budował dom który chce by był samowystarczalny energetycznie. Pozdrawiam. Paweł
Panie Arku oraz użytkownicy. Czy są już te domki które zamawialiście z chin. Te kontenerowe które sprzedaje Pan na stronie za 9k 10k 12k ? Jestem ciekaw ich wyglądu.
ja mam od 20 lat zbiornik 24 m3 wody i ogrzewane fundament jakoś działa
Żyje w Amazonii.. i chętnie się przyjrzę temu
Jak to jest z zakopywaniem tych zbiorników o których Arek mówi w 7:54, czy ktoś może mi to dokładniej wyjaśnić? Bo to tak zabrzmiało jakby można było użyć zbiornik typu mauzer (była mowa o 2 tyś litrów i o problemach z dostępnością stali) wtedy wystarczy taki zbiornik wyposażyć w standardowe grzałki jak do termy. I finalnie podłączyć można sobie panele pod np. przetwornicę solarną green boost MPPT 3000 która poradzi sobie z instalacją o mocy maksymalnej 3kW. Mam zatem pytanie jakiej przetwornicy sugerujecie użyć dla instalacji o mocy np. 10 kW? I jeśli ktoś coś takiego już ma to ile czasu taka ciepła woda może się utrzymywać w tych zbiornikach?
20 ton Piasku pod domem pod posadzka . Spoko rozwiązanie.
Kto leżał na Piasku ten wie, że jest ciepły. 😂
Ok, ciekawa opcja akumulatora, ale ja bym popracował nad wykorzystaniem tego piasku do odzyskania energii elektrycznej, na podobnej zasadzie jak przy miernikach elektrycznych temperatury. Chodzi mi o zjawisko Seebecka i Peltiera do konwersji energii cieplnej na energię elektryczną 😁
Ciekawe, który piasek dłużej zmagazynuje?, ten srebrny czy żółty? Żółty jest chyba drobniejszy.
Można dać wężownice z gliceryna ma 290 stopni wrzenia i grzać piasek do 250 ;)
Znany temat . Ciekawy temat
Pozwolę sobie wrócić do tematu zbiorników do C.O. ze stali.
Czy przy PC i ogrzewaniu niskotemperaturowym nie można by zastosować zbiorników plastikowych?
Mauzer 1m3 kosztuje 200zl? 300zl? Do tego wężownica wkłada przez górny korek lub przez wymiennik płytowy oraz kilka złączek do wody (które zatopimy lub wkleimy w ścianki i w zasadzie mamy problme z głowy, no wiadomo jeszcze izolacja, ale to tak samo w przypadku zbiorników stalowych.
Czy ktoś ma w tym temacie doświadczenie?
KURCZE! rzeczywiście to może zadziałać
Ja chyba ściągnę sobie z Dalekiego Wschodu Buddę, który ma odpowiednią w sobie częstotliwość do wytwarzania energii. Wyjdzie znacznie taniej niż te wynalazki i KE nie wprowadzi zakazu na to.
Ciekawy tema ,ale wytlumaczcie mi jakie prxewody zasilajace grzalki wytrzymają 800 stopni?
no super, a jaka jest sprawnosc? 10% Grzanie pompą w dzien bo COP mam 4 i odbieranie 10% tego w nocy, bo w nocy mam COP tylko 1.5 xD Zawsze mialem leb do interesow
BHES - podziemne magazynowanie energii cieplnej, na cały rok, projekty masowe trwają od kilkunastu lat. Piasek ma jeden problem - różnica temperatur zwiększa ucieczkę ciepła, więc muszą być dobre izolacje i na dodatek odporne na wysokie temperatury. Najlepiej przejrzeć sobie artykuły na Wiki - magazynowanie energii.
Gdzie jest ta strona na której można dopisać sugestie?
Ok brzmi fajnie tylko piasek ma tendencje do łapania wilgoci więc jakie rury aby się nie stopiły ani nid zardzewiały wyobrażam sobie taki zbiornik pod ziemią. Pozdrawiam
Pomysł jest znany od dawna, wiele lat temu już bystrzejsi tak robili, dziś staje się to modne z uwagi że "czerwony zamknął kurek" a Bruksela rzuca kłody pod nogi zasłaniając się ekologią (.. i dochodami pewnych kast społecznych). Do pomysłu open source - jak powstanie - sam chętnie dorzucę swoje pięć groszy tzn. wkład merytoryczny, bo na co dzień zajmuję się inżynierią budowy i fizyką budowy, więc coś tam policzyć potrafię. Jednak poszczególne rozwiązania obarczone są pewnym, na pierwszy rzut oka, niezauważalnym problemem: "wszystkie te małe tanie rozwiązania, po złożeniu w jeden system robią się drogie i nierentowne". Jeżeli uniezależnienie energetyczne miałoby być kompletne i całościowe trzeba stworzyć rozwiązanie / lub narzędzie/ które pokazuje: jak, gdzie, w jakim zakresie, w jakich kosztach, jakie procedury, gdzie kupić, kto wykona itd. - żeby to działało i nie wyglądało jak by to zrobił Mat i Pat, było opłacalne i żeby firmy "super-hiper-instal-eco" nie tworzyły własnych list frajerów i łapały ludzi którzy nie mają większego pojęcia technicznego. Bo jeżeli ogół nie będzie miał korzyści i wiedzy to bruksela swoimi pachołkami będzie ogółowi ciskać toi co che, kosztem ludzie który coś potrafią zrobić.
Sam jestem na etapie analiza przedbudowalnych własnego domu i już widzę, że jak składam w całość: pompa ciepła + fotowoltaika + rekuperacja z GWC + magazyny energii elektrycznej i cieplnej to robi się taki koszt że ciężko to zaakceptować - oczywiście analizie podlegają rozwiązania z wpisem na "listę frajerów" jak i rozwiązania importowane i skręcane we własnym zakresie. I już mam takie spostrzeżenia że wszystkie - bardzo dobre - rozwiązania techniczne, przestają być dobre jak złoży się je w jedne system. Do puki będziemy tylko pokazywać i dywagować nad dobrymi rozwiązaniami, do póty będziemy bardzo zależni od zewnętrznej dystrybucji energii.
A ja ci powiem iż montuje instalacje off-grid takie na domki letniskowe ostatnio po montażu 1,3kwp paneli falownika 3/6kw i magazynu 4kwh pytają na ile starczy ogrzewając domek grzejnikiem 1/2kw. Padłem tego nie było w ustaleniach, wszystkie wyliczenia dostali w ofercie i mówię 2 godziny 😢. Przyjeżdżają tam na weekend obecnie raz na dwa tygodnie a jest jeszcze zimno, i w tedy powrócił mi pomysł na magazyn energii z piasku ( obecnie jak akumulator osiągnie 90% to opcjonalnie nagrzwa zasobnik CWU- chyba 50l- grzałka 1200w ale po nagrzaniu dalej nie ma odbioru prądu ) który już kiedyś zacząłem wyliczać i przymierzać się do "prototypu", temat powrócił i wyliczyłem mały magazyn do postawienia wewnątrz budynku o poj. cieplnej zakładanej 12kwh, waga netto wsadu dobre 150kg rozmiar wychodzi na prawdę mały, a jak to rozładować ? Odbiory ? Prosto!! Samo promieniuje na zewnątrz poprzez izolacje !+ W środku " wężownica z rury" i mała dmuchawa rozprowadza ciepło !😅, czy w tym przypadku modne ?!? Raczej świetne rozwiązanie do optymalnego wykorzystania instalacji off-grid!! Powracamy do korzeni i jak kiedyś akumulowano ciepło w kamieniach przy ognisku tak my, pokolenie XXIw. Będziemy magazynować w piasku !!
@@wiewior289 Istotne jest żeby zeskalować rozwiązanie do domków jednorodzinnych bo rozwiązania do obiektów użytkowanych doraźnie nie sprawdzą się w obiektach użytkowanych całoroczne. Jest jeszcze inny problem, jak było wskazane w filmie, temperatura! piasek ma sens jak dojdziemy do wysokich temperatur (>450degC), ogrzać można grzałką elektryczną ale jak odebrać ciepło: woda - para i wysokie ciśnieni, glikol - para i wysokie ciśnienie, inne środki albo toksyczne albo po prostu niebezpieczne i nie mogą być stosowane bez certyfikowanych operatorów... i tu trzeba sie zastanowić, na drugim etapie rozwiązanie techniczne jak to ma działać.
@@rafazawada3234 medium powietrze, w magazynie wymiennik rurowy przez który tłoczymy powietrze, na wyjściu mieszacz z pomiarem temp. Aby nie tłoczyć za gorącego powietrza jest i druga dmuchawa i dawkują powietrze, proste? Do wykonania przez garażowego majastra ? Chyba tak, tanie myślę że tak, a grzałki ? To ja będę robi prototyp na grzałkach 24v i np. 100w załączanych sekwencyjnie, grzałki ceramiczne wysoko temperaturowe, albo patronowie
@@wiewior289 Rodzi się pytanie jak takie rozwiązanie połączyć z systemem rekuperacji i ogrzewania podłogowego z pompy ciepła - trzeba dodać kolejny system ogrzewania powietrznego co zaczyna być problematyczne - poza tematem głównym - ogrzewanie powietrzne daje więcej problemów eksploatacyjnych niż jest z tego korzyści (zbyt duża dynamika cieplna, wymagana izolacja kanałów, średnica kanałów, zbyt mała pojemność cieplna, zabrudzenia i podrywanie kurzu przy anemostatach)
Żebym był dobrze zrozumiany, ja nie poddaje dyskusji samej idei piaskowego magazynu energii cieplnej tylko szukam pomysłów jak zrobić rentowne, uniwersalne rozwiązanie dla domów jednorodzinnych.
A tak się jeszcze zastanawiam czy takie rozwiązanie można by zastosować jako quasi-gruntowy wymiennik dla pompy ciepła.
bo tak: w dzień fotowoltaika ładuje LFP, jak je wysyci to zaczyna grzać piasek tak żeby podnieść jego temperaturę, po południu kiedy mamy większe zapotrzebowanie na CWU i CO (odpadają zyski energetyczne z okien) pompa ciepła kręci więcej, ale jeżeli wymieninik ma temperatura -nie wiem, niech będzie - 60degC to COP takiej pompy będzie kapitalnie wysoki więc z automatu zużywamy mniej kWh z LFP ??? a może zamiast piasku to do ziemi wrzucić szambo 10m3 zalać wodą i zatopić wężownice z P.C. dodatkowo zawsze można 2 panele solarne do tego podłączyć. Jednak 4200 [J/kgK] przemnożone przez 10000kg to dużo energii a i materiały dostępne i nieskomplikowane...
@4nrgy Polar Night Energy to Fiński startup, a nie Norweski. Pozdrawiam =]
coraz czesciej dostrzegam manie stosowania elektroniki i komplikowaniem sobie zycia oraz narazanie sie na zwiekszone koszty uzywania urzadzen naszpikowana elektronika w wielu przypadkach niepotrzebnie
Czemu wody nie zastąpią olejem ? Aby móc podgrzać do większych temperatur piasek ?
O ile więcej energii zmagazynuje piasek od wody? Największe straty są niestety na izolacji do otoczenia...
Powodzenia
Proszę tylko to zweryfikować chyba jednak Finowie nie Norwedzy weszli w ten temat poza tym to naprawdę super sprawa pomysł na Open jest wspaniały
Chętnie wykonam stronę internetową dla projektu (chciałbym w stopce link do swojej strony zostawić)
Od kilku miesięcy przeszukuję rynek za najlepszymi rozwiązaniami do swojego nowego domu. Dom ma być z żelbetu, posiadać GWC, rekuperację i pompę ciepła z ogrzewaniem podłogowym. Jak można się z Tobą skontaktować, aby uzyskać pomoc w zaplanowaniu dostarczenia energii do mojego przyszłego domu?
Pozdrawiam 👋
też tak chcę
Hmm a ja kiedyś słyszałem, że w Norwegii pracują nad baterią piaskową do temp 1100 stopni. Tam to można by napchać KW :D
Wykopać sobie dołek jak na szambo, i go odizolować od gruntu dobrze. Potem wsadzić tam z 10 buforów 400l i obsypać wszystko piaskiem i jebitny magazyn gotowy :D Można go grzać od lata
Ja poerdole. Jeszcze 200 stopni i będziesz mógł wytapiać stal. Dobrze się czujesz?😂
lepiej jak dom postawisz na tym buforze, wtedy wszelkie straty ciepła uciekającego w górę i tak ogrzewają dom.
Żeby to działało musisz dać większą temperaturę grzania, więc dla pompy ciepła to bez sensu. Podnosisz temperaturę ciepła o te 5-10 stopni, efektywność spadnie o 10%
to nie jest 10% rożnicy
@@4nrgy jeśli chcesz przekazać energię cieplną do innego medium musisz mieć różnicę temperatur. Każdy stopień w górę na pompie ciepła to spadek wydajności o ok. 3%-5%. Potem piasek musi oddać temperaturę do wody.
Jeśli masz podłogówkę i to dużą to może jeszcze....
... ale jak masz klimakonwektory (szkoda, że nie ma tanich, cichych), grzejniki to kicha totalna.
@@4nrgy podobnie z magazynem wodnym. Zakładam, że temperatura np. na klimakonwektorach grzania to 35stopni i powrotu 30stopni. Poniżej ok. 30stopni klimakonwektory mają blokadę (dyskomfort podczas grzania). Załóżmy, że chcemy sobie zmagazynować ciepło....
1000l wody nagrzane do 35 stopni to 5,5kW. Oszczędność żadna.
No to zagrzejmy sobie do 40 stopni....
Zmagazynujemy 11kW. LoL.
Spadek COP przy 0 stopniach to 25%.
Ciekawe. Dajcie znać, czy jest ktoś kto to robi odpłatnie dla już istniejących domów.
To jest super pomysł jestem mile zbudowany tą alternatywą
Nic nadzwyczajnego, piec kaflowy, czy to opalany węglem czy z grzałką elektryczną działa na tej samej zasadzie, to samo nowy elektryczny piec akumulacyjny. Kamienie na słońcu pochłaniają energię, wystarczy to dobrze zaizolować. Niema co się ekscytować. Zmiana to będzie przy dużych wodorowych magazynach energii z baterią ogniw paliwowych i zespołem wytwarzającym wodór. Albo jeszcze lepiej i dużo bezpieczniej, przy magazynach energii na sprężone powietrze. Jest opracowany i opatentowany bardzo wydajny silnik, brakuje kompresora o dużej efektywności. Także ludzie, namawiam wynalazców, uczelnie wyższe, instytuty badawcze, to zmieni proces magazynowania energii elektrycznej
Hm, a może poprostu jakieś akumulatory piaskowe dałoby się też zrobić na roztwór solny
Powodzenia z tym projektem. Te duże piaskowe magazyny właśnie dlatego się sprawdzają, że nie mają zbiorników z wodą - mają ogromną ilość piasku i bardzo wysokie temperatury (z grzałek) 500 - 600 st. C powietrze oddaje ciepło do piasku. Im więcej piachu tym dłużej trzyma ciepło - ten z Finlandii Polar Night Energy ponoć kilka miesięcy i w zimie sobie używają by wytwarzać parę (również przez wymiennik powietrzny od strony piaskowego magazynu) do ogrzewania centralnego wioski/miasteczka więc mają odpowiednie zawory i automatykę, która dba o to by nie wpuszczać za dużo wody na raz by im ciśnienie pary nie rozsadziło instalacji. Najmniejszy BatSand (Łotewska firma) wymaga minimum 18 kW mocy w panelach. Pozdrawiam
bo one służą do czego innego. to jest zrzut energii z elektrowni wiatrowych a nasz magazyn domowy służy do czego innego ma nam poprawić skuteczność ogrzewania domu
@@4nrgy Rozumiem, tylko grzałki w piachu pod buforem trzeba wyłączyć jeśli w buforze temperatura przekroczy ok 70 - 80 st. C aby nie zagotować wody przypadkiem, natomiast izolacja z piachu zamiast pianki PE lub innego materiału jest chyba spoko skoro to będzie w podpiwniczeniu i będzie funkcjonować trochę jak tani piec akumulacyjny dla pomieszczenia powyżej i piaskowa warstwa izolacyjna zarazem z tym, ze wtedy chyba lepszy byłby bufor dosyć szeroki i niezbyt wysoki (aby nie kopać zbyt głęboko, pewnie taka wysokość jak średnica podstawy byłoby optymalne), a nie te pionowe cylindryczne dosyć wąskie, które są powszechnie dostępne. Natomiast wrzucenie bufora w podpiwniczenie to przy większych opadach deszczu ryzyko przenikania wilgoci (a z wodą szybsze wyziębienie do temperatury gruntu oraz ryzyko korozji) także chyba musiałoby to być super odizolowane i zabezpieczone.
@@4nrgytak
Jest także opcja wykonania magazynu z solą i zabawy z przemianą fazową (to chyba jakieś 700°C jeśli dobrze pamiętam) Ciekawe jak to by było połączyć pasek z przemianą fazowa parafiny-w czym to upakować?
To nie są parafiny tylko lache (lacze).
Magazynowanie energii w zbiornikach z polichlorkiem sodu jest znane i stosowane od dawna.Kilkanaście lat temu natknąłem się na taki angielsko języczny artykuł wraz ze szkicami.Było to magazynowanie energii z kolektorów cieczowych by w zimę tą energię wykorzystać do ogrzewania domów.To rozwiązanie stosowano w krajach Skandynawskich.O tej metodzie wspomina się na Forum odbywających się Targów ENEX lecz nigdy nie ma żadnej literatury.
ciekaw jestem szczegółów. pozdrawiam
Sezonowy magazyn ciepla to nie jest żadne sf. To konieczność EKO. Energię cieplną z lata należy gromadzić na zimę. Mozna w naturalnym gruncie. Ale mozna w sztucznych magazynach. Piaskowe mogabyc wysokotemperaturowe nie do 150st. C ale nawet do 400st. C. Żwirowo aodne muszą byc do 90st. C.
Na ile zmagazynujesz- na 3 dni???? z całego lata.
@@adamkowalski1567 200-400m3 gruntu np. gliniastego pozwoli zgromadzić ciepło np. z kolektorów słonecznych na całą zimę
A dlaczego zamiast zbiornika 100l nie zastosować szamba betonowego i nie obstpać go piaskiem w ramach izolacji? Mamy wtedy ogromny zbiornik wody, dodatkowo sporą masę betonu wokół i dalej piasek. Coś takiego jest praktycznie nie do przegrzania.
Brzmi ciekawie trzymam kciuki ;]
Szalona uurszula dobre;) Niedługo opodatkuje piasek.
Zamiast wody może być parafina albo solanka. Zamiast piasku jako izolator perlit albo keramzyt.
przyłączam się !!!
Bezwzględnie tak. Jednak w takich razach przypomina mi się zegar z wahadłem i ciężarkiem na łańcuszku. = energia kinetyczna potencjalna . ten głupi ciężarek na łańcuszku tez był magazynem energii. - No powiedz mi Arek że nie był (?) Nie twierdzę że jestem mądry . Sam nie wiem czemu siedzi mi to w głowie jak ,... jak drzazga wbita pod skórę. A pamieta ktoś pochłaniacz energii Łągiewki ? Odwrócony byłby wyzwaczem energii . teoretycznie możnaby podnieść 1 tonę na wciągarce łańcuchowej na wysokość 1 metra a potem przez cały dzień mieć energię kinetyczną do napędzania małej prądnicy. Wybacz Arek ale nie jestem inżynierem i nie wiem co mówię ale musiałem to z siebie wyrzucić.
Proszę o link do strony grupy magazynie z piasku
ja też planuję budowę czegoś takiego:) od 2 miesięcy robię eksperymenty w tej dziedzinie :) ale nie wiem jakie będą efekty
Powdzenia! 💪
👍
Jak już to zrób to nie z samym piaskiem a użyj drobno frakcyjnego dolomitu z kopalni Jaroszowiec. Będziesz miał bardzo dużą pojemność cieplną.
@@magnetek5171 poczytam o tym:) albo zrobię eksperyment na 100kg w następnym miesiącu. Dzięki za pomysł
no BA! pewnie że chce :D