Andrzej - Śmierć Przyjaciół [Tragiczny Wypadek]
Vložit
- čas přidán 27. 05. 2021
- 😢😢😢 Jedna chwila, jedno zdarzenie, które zmieniło całe jego życie.
Poznajcie przejmującą historię Andrzeja...
Znajdź mnie na:
Facebooku: / mzerka
Instagramie: / michalzerka
Wsparcie kanału:
patronite.pl/michalzerka
bądź też / michał zerka
Kochani! W związku z wieloma pytaniami odnośnie organizacji zbiórek dla bohaterów moich filmów: - Moją pasją i misją jest poruszanie tematów i zwracanie uwagi na często niewidoczną stronę życia. Nie zajmuję się organizacją zbiórek, aczkolwiek zawsze chętnie podepnę zbiórkę zorganizowaną i potwierdzoną przez bohatera filmu bądź jego najbliższych.
Chcesz podzielić się swoją historią? Napisz: michalzerka@gmail.com
Ludzie po pijaku zabijają dzieci na drodze i nie mają wyrzutów sumienia a to nie była twoja wina Andrzej to był wypadek. Trzymaj się i żyj bo oni by tego chcieli.
Nie możesz wiedzieć czy Ci którzy spowodowali wypadek śmiertelny na drodze nie maja wyrzutów sumienia. Czy nie żyją w udręczenie , jak ich świat się zmienił i ich rodzin. Ludzie są różni , nie należy wszystkich wkładać do jednego worka, uogólniać . Pozdrawiam.
@@narcyzalach9413 Ja mówię o tych co nie mają wyrzutów
Zabiję i jeszcze ucieknie z miejsca wypadku...Nie udzielając pomocy ofierze.
Po prawdzie wypadek to nie był bo mieli sami na to wpływ co bezmyślnie zrobili ale tak czy inaczej nie można obwiniać za to Andrzeja. Był tak samo młody i tak samo bezmyślny jak koledzy tylko on miał więcej szczęścia.
To nie jest Pana wina😢proszę się nie obwiniać❤ to nie jest Pana wina. To był wypadek. 😢 proszę nie płakać i otrzeć łzy. ❤❤ ❤❤❤❤❤❤ Jakąś terapia i musi być dobrze. Musi Pan normalnie żyć. Jestem też po przejściach i cudem ja żyje. Kierowca samochodu zmarł na miejscu a ja pasarzerka cud że ja żyje. Powodzenia życzę. Zdrówka. Też byłam na ludzkich językach a też nie byłam winna. Też trzymała mnie trałma. Sprzodu jechał karawan z nieboszczykiem kierowcy a ja w karetce pogotowa nieprzytomna. Cudem żyje. Pozdrawiam serdecznie Bogu dziękuję bo miałam dzieci małe i przeżyłam. Do tej pory kręgosłup mam uszkodzony od tego wypadku mimo że upłynęło już 20lat. Musisz żyć koniecznie bo jesteś wspaniałym uczuciowym wspaniałym człowiekiem. ❤ zdrowia od serca życzę. Urszula. ❤
Prawdziwy przyjaciel z Ciebie Andrzeju.
Ma Pan skrzywiony obraz siebie. Ja widze pieknego, wrazliwego mezczyzne, ktory zasluguje na milosc i szacunek. Jestem przekonana, ze TA osoba gdzies czeka na Pana.
To prawda, wielu na jego miejscu pewnie by pomyślało, że no smutne, że zginęli przyjaciele, ale co zrobić, trzeba żyć dalej i po paru latach pewnie by to nie było dla nich nawet mocno znaczące wspomnienie... A on nadal widać, że przeżywa, to jest wrażliwość...
Jestem z Toba Andrzej całym sercem.Jestes dobrym i wrazliwym czlowiekiem
Andrzeju, to był tragiczny wypadek, spowodowany brawurą, miałeś po prostu więcej szczęścia niż rozumu. Nie daj sobie wmówić, że była to Twoja wina, bo nie była, to że byłeś nieco starszy od kolegów nie ma tutaj znaczenia !
Dokladnie,to nie jest Twoja wina..wez Ty....
udręczona dusza....to nie Twoja wina Andrzeju, to był wypadek
A czyja??
Nadzorcow co nam ustalaja plan zycia i okolicznosci ..
Po Co da flagi Ze nie mozna kapac Sie.?
@@magicznadama577 moze Twoja, bo na pewno nie tego czlowieka. A glupkami Twojego pokroju nie nalezy sie przejmowac.
@@magicznadama577 Niczyja,wszyscy byliśmy młodzi i robiliśmy różne zakazane i zwariowane rzeczy.Przeznaczeniu człowiek nie ucieknie!!Jeszcze chłopak może sobie życie ułożyć.Ten rozdział musi zamknąć za sobą!♥️ Życzę wszystkiego dobrego
W życiu nie widziałam tyle bólu w oczach. Dusza cierpi ale trzeba żyć dalej. Jest Pan bardzo dobrym człowiekiem. Proszę się nie poddawać i zawalczyć o siebie ❤
Andrzeju jesteśmy z Tobą! 👊 I Cię kochamy♥️♥️♥️♥️♥️
To nie Pana wina. Dobrze by bylo, gdyby Pan poszedl na terapie i przerobil ten temat.
Michal pomoz znaleźć jakas grupę terapeutyczna dla Andrzeja,
Andrzeju z przeszloscia nie zrobisz nic natomiast z przyszloscia mozesz zrobić wszystko 💪
Tak musi iść do przodu tylko wtedy coś zmieni na lepsze .
Dupa zrobi z przyszłością. Flashbacki nie dadzą mu żyć i żadne leki, terapie nie pomogą. Znam temat z autopsji, więc przestańcie go oszukiwać I robić nadzieję.
@@AW-dt8ct Nie wypisuj takich bzdur, właśnie terapia mu pomoże.
Też uważam, że wymaga porządnej terapii
@@annaj2338 Oczywiście. Jak go słucham, jak się chłop trzęsie, to uważam, że cała ta tragedia go dogłębnie straumatyzowała. PTSD. Na szczęście są na to sposoby, terapia, farmakologia. Wiem o czym mówię. Mam nadzieję, że znalazł pomoc. Pozdrawiam.
Panie Andrzeju... właściwe brak mi słów... wiec napisze tylko tyle... ściskam Pana z całego serca 🙏🏻
Dziękuję
Andrzeju oddaj swój ból w swoje cierpienie Jezusowi Chrystusowi i uwierz , że to nie Twoja wina. Tylko Bóg może dać ci pokój w sercu , zaufaj szczerze Bogu. Lęk niepokój pochodzi od złego. Zamień niepokój na modlitwę.Polecam modlitwa ojca Dolindo" Jezu Ty się tym zajmij" uwierz że wszystko co nas spotyka ma jakiś sens. Bardzo smutne i przykre jest to co się stało ale uwierz że na wiele rzeczy nie mamy wpływu one się po prostu dzieją. Ten świat ziemski nie ma znaczenia, liczy się wiecznosc . Nawiąż osobistą relacje z Bogiem codziennie rozmawiaj mów co cię trapi. Bóg wleje w twoje serce pokój już nie będziesz się oskarżał. Pozdrawiam cieplutko.
Andrzeju mam nadzieję, że moja wiadomość została ci przekazana.... Spróbuj sobie pomóc. Jakbyś potrzebował rozmowy to chętnie cię wysłucham.
@@renatad7706 bóg zabrał jego przyjaciół wiec raczej z nim Andrzej gadał nie bedzie.
@@paripof Mówi się gadać czy gada się mówić?
Mam nadzieję, że jeżeli Andrzej odważył się opowiedzieć swoją historię przed kamerą,to coś w jego głowie pęknie i zacznie normalnie funkcjonować, bo szkoda życia, a czasu się nie cofnie.
To nie Twoja wina chłopie. Nie daj sobie wmówić.
Jako 17lataka niby dobra pływaczka
Same złote medaliki w zawodach najlepsza w grupie..I nagle w morzu straciłam orienracje tak daleko wypynełam..strach zaczam się topić..Pamiętam do dziś , czułam ze juz po mnie ,koniec życia.Stał się cud zostałam uratowana przez gościa ķtóry zauważył z daleka.widział mnie topiącą..mam.41lat do dziś nie pływam w morzu
Mam podobne przeżycie...wysokie fale zepchnęły mnie na falochron...Całe życie stanęło mi przed oczami...myślałam, że to mój koniec. Uratował mnie obcy chłopak, gdyby nie on...nie chcę nawet myśleć 😔
Marta. Pozdrawiam Cię 🌻.
Ten ból w głosie... bardzo współczuje. A służby mundurowe jak zwykle wzorowe zachowanie. Co to miały być za odzywki w obliczu takiej tragedii?
@Mateusz Ogonowskiprzyzwyczajają, czy nie powinni mieć w sobie emaptię
Policja po takiej tragedii zaczęli mnie wyzywać kolega ich opirdzielił i dali mi spokój
Płakałam razem z Nim gdy słuchałam i patrzyłam jak cierpi wewnętrznie.
Bardzo wrażliwy dobry lecz bardzo skrzywdzony człowiek . Zasługuje na lepszy los na pewno . Pozdrawiam
Bardzo przyjmująca historia, o stracie bliskich przyjaciół
Jest pan bardzo wrażliwy, niech Bóg pana uzdrowi ❤️
K K Tylko Pan Bóg to droga ,nadzieja i bezgraniczna miłość 🙏
Tylko wrazliwosc to nie choroba gorzej ze trauma
@K K pozwol ludziom decydować i wierzyć to co wierzą dla kogoś terapia jest atny psycholog dla kogoś przyjaciel a dla kogoś innego np.ludzie ze wspólnoty i Bog
@K K nie pisz bzdur trochę tolerancji nie narzucaj innym swoich głupich zresztą poglądów
@@martagromulska2505 Tak, oczywiście,ale ludziom o wysokiej wrażliwości ciężej przez takie traumy przechodzić...
Mordka, bardzo mi przykro! Dobrze zrobiłeś otwierając się. Jako Twoja sąsiadka(drzwi w drzwi), nawet nie miałam pojęcia o tragedii jaką przeszedłeś . Nie obarczaj się, to nie była Twoja wina. Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć bratnia duszę i życzę dużo szczęścia! Wyrazy współczucia z powodu odejścia mamy. Pozdrawiam i uściskam! Gońka
Pani Małgosiu a to się trafiło niech Pani usciska Pana Andrzeja bardzo mu współczuję pozdrawiam
Dziękuję Andrzeju,że podzieliłem się ta historią...Czuję Twój ból.Też mam za sobą traumatyczne przeżycie związane ze śmiercią,więc może dlatego ...Życzę Ci ,aby w Twoim życiu zaświeciło słońce i abyś mógł być szczęśliwy!Nie zmienimy przeszłości,a życie się toczy Tu i Teraz.
Ogromna tragedia 🥺 Panie Andrzeju, błagam niech znajdzie Pan dla siebie grupę wsparcia, która pomoże uporać się, z odejściem mamy... Ściskam mocno i życzę szczęścia 🍀
Bardzo współczuję Panu, to nie była Pana wina proszę dać sobie szansę, bo czasami niemożliwe staje się możliwe dobra terapia psycholog być może leczenie farmakologiczne u specjalisty dadzą efekt i szczęście w życiu
Nie wiedziałem, że to aż tak bardzo w tobie siedzi, a rozmawialiśmy nie raz. Połączyła was miłość do piłki, a to był wypadek, nieszczęśliwy wypadek. Trzymaj się Mordka.
Boże wylecz zranione serce Pana Andrzeja 🙏🏻
🙏🏻🙏🏻🙏🏻
bog nie istnieje..
@@Demoralizacjaxxiwieku Jest w głębi Twojego Serca ...
Nic złego w tym nie ma, że jeden wierzy a drugi nie wierzy. Skoncentrujmy się na budujących komentarzach. Pan Andrzej liczy na nasze wsparcie.
@@Demoralizacjaxxiwieku Istnieje ! - nawet bardziej niż Ty i ja
Znam tych wszystkich chłopaków,pamiętam jakim to było dla mnie szokiem tym bardziej że z Marcinem chodziłem do klasy😔Do tej pory mam dreszcze gdy stoję nad ich grobem.A Andrzejowi życzę wszystkiego najlepszego i powrotu do równowagi po tym wszystkim🙂
Rozpamiętywanie nie prowadzi do zdrowienia . Zostawić przeszłość za sobą trzeba . Terapia i praca nad sobą pomoże napewno. Pozdrawiam .
Rany na ciele goją się szybko te umysłowe latami obyś nie musiał(a) doświadczyć
@@Cosjeszcze1919 jakbym nie doświadczyła ,to bym nie komentowała / natomiast nieleczenie prowadzi tylko w dół , ale wybór zawsze jest i należy on do jednostki
@@malina4506 Nie mierz wszystkich swoją miara twierdząc np '' nie nalezy o sobie mówić obcym'' lub '' nikomu ufać nie można'' . Jesteś świadoma tego że sama ten mur zbudowałaś a teraz chcesz go zbudować takze przed innymi a to przecież rozmowa uczciwa i otwarta może nam pomóc. Jeśli sama nie chcesz wyjść z pudełka to i psychologowie oraz całe apteki lekarstw nie pomoga. Nie ściągaj w dój innych proszę .
@@malina4506 takie mury rozbic mozna tylko porzadnymi narzedziami. Zraniony czy chory umysl to zepsute narzedzie. Dlatego potrzebna jest swiadomosc oparta na wiedzy i umysl wolny od naszych ran czyli umysl terapeuty ktory podczas sesji poznawczych umozliwia zdrowe spojrzenie na wlasne (nasze) rany. Dowodem na to jest fakt ze dzialajac taka nawet krotka relacja z terapeuta dziala tez na niego i raz na jakis czas musza oni isc na terapie tzw superwizje zeby wyzbyc sie wplywu naszych ran na niego. Psycholog daje mozliwosci. Pozwala spojrzec na siebie z za tego muru. Dopiero z za muru mozemy sobie pomoc.
Przerażająca tragedia ale Andrzej to nie była Twoja wina. Michał dziekuje.🙏🏻
Widać po nim jak bardzo zniszczony tym wszystkim jest do dzisiaj..
Ciekawe co dziś u niego słuchać.
proszę pamiętać, ze nie jest pan sam. Trzeba szukać naprawdę dobrych ludzi wokół siebie, a zalecam panu znalezienie dobrego terapeuty. Niech pan leczy duszę. I bardzo duży podziw za otworzenie się przed nami!
Andrzeju przed Tobą jeszcze troszkę drogi do przepracowania nad ta sytuacja. Życzę Ci mądrych ludzi na swojej drodze w pomocy do pełni szczęścia!
Piękne słowa ❤
Raz też się kąpałem, nurkowałem w wysokie fale i morze zaczęło mnie wciągać.Płynąłem z całych sił jednak co chwile się oddalałem.Tracąc większość siły w głowie zadawałem sobie pytanie: 'Czy już mój koniec?Chyba się utopię.' Resztką świadomości zauważyłem takie wielkie pale powbijane z plaży w głąb morza. Złapałem się ostatniego. Od tamtego czasu respekt przed wodą mam ogromny.
Miałem to samo. Już myślałem że to koniec. Bug zaczął mnie wciągać z nurtem i wciągało mnie coraz bardziej. Ostatnimi siłami dotarłem na wyspę. Od tamtego zdarzenia respekt dla natury
@@ErTIN i Kuba cieszę się że jesteście między nami cali I zdrowi. Respekt trzeba mieć przed matką naturą nie tylko z wodą pamiętajcie o tym rybki.🐟🐟 Pozdrawiam
Panie Kubo, ciesze sie, ze udalo sie panu wyjsc z tej groznej sytuacji calo! To wielkie szczescie! Pozdrawiam serdecznie :)
@@ErTIN tak jak napisalam wyzej do pana Kuby, napisze i do pana... ''O wlos od tragedii''! Ciesze sie, ze udalo sie panu dotrzec na ta wyspe.Pamietam zdarzenie z nastoletnich lat, kiedy bedac nad rzeka, dwoch kolegow wyplynelo na jej srodek ( a bylo tam gleboko!) i jednego z nich zlapal skurcz w noge.Na szczescie ten drugi byl w stanie jakos go ''zholowac'' do brzegu. Moglo sie skonczyc naprawde zle...Sama wielokrotnie doswiadczylam skurczu w nodze i do przyjemnych to raczej nie nalezy... :( Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego! :)
@@geniusloci2271 dzięki i wzajemnie życzę
Jestem z Tobą całym sercem Andrzej 💙
Ten smutek w głosie.... bardzo mi przykro....ale głowa do góry....czuję że jesteś dobrym człowiekiem.... życzę Ci wszystko co najlepsze...
Kochany Andrzeju. Musisz zrozumieć, uświadomić sobie, że jesteśmy istotami wiecznymi, a tu jesteśmy na chwilę, aby przeżyć i doświadczyć rzeczy, które uczynią nas bardziej wartościowymi istotami. Zapewniam cię że spotkasz swoich przyjaciół. Wiara czyni cuda. Głowa do góry. Pozdrawiam
Nie można gdybać. Każdy ma swoj scenariusz życia! Nie mogłeś NIC zrobić !nie ma co się zadręczać pytaniami „dlaczego” bo nigdy nie poznasz odpowiedzi na te pytania .
Andzej mialam podobnie i rozumiem co czujesz do dzis jeszcze wraca a minelo 30 lat to co ciebie spotkalo to nie twoja wina nic juz nie mogles zrobic sam sobie wybacz wkoncu i daj sobie prawo do cieszenia sie zyciem do slabosci jestem sercem z tobą wszystkiego dobrego
To była wielka tragedia współczuje z całego serca...Przeżyjmy to życie w zgodzie,spokoju bądźmy dla siebie mili uprzejmi dla naszych bliskich znajomych kolegów...bo nie wiadomo kiedy przyjdzie nasz koniec śpieszmy się Kochać..
Pozdrawiam Wszystkich trzymajcie się Ciepło
Pozdrawiam Ciebie równie Ciepło
Prawda.....
Jesteś wspaniałym człowiekiem i przyjacielem o jakim wielu z nas mogłoby tylko pomarzyć. Życzę Ci, żeby życie dało Ci wytchnienie w tym cierpieniu jakie przeżywasz i żebyś na nowo doświadczył uczucia szczęścia. Jest myślami z Tobą. Pozdrawiam Cie serdecznie.
Pani Andrzeju, proszę pomyśleć o pomocy dla siebie, bo zasługuje Pan na to. Z tego co słyszę ma Pan depresję, zespół stresu pourazowego... Może odzyskać Pan równowagę, ale potrzebuje Pan przede wszystkim zatroszczyć się teraz o swoje życie, zdrowie... Z serca życzę wszystkiego dobrego, choć wiem, że będzie to długa droga...
Trzymaj się Andrzej-ciężko żyć po takiej tragedii,ale musisz dalej żyć i nie winić siebie,bo ja tu nie widzę twojej winy (robiłeś co mogles❤Zasługujesz na szczęście i miłość, bo ileż można się winić za coś czego nie można przewidziec❤Powiem Tak-chyba człowiek gdyby wiedział, że tak się stanie,to by w tym miejscu się nie znajdowal❤To Oni-twoi przyjaciele też by chcieli abyś żył normalnie,bo widzą jak cierpisz po takiej tragedii😉Mam nadzieję, że wyrwiesz się z tego piekła i będziesz jeszcze szczesliwy😉Myślę, że dobrze Ci zrobi,gdy pójdziesz na groby Twoich przyjaciół i wszystko im opowiesz co czułem i jak się czujesz-przyniesie ci to ulgę napewno
Andrzej nie wiem czy to czytasz ale zrozum, że twoja historia jest bardzo wartościowa, idzie pod prąd względem dzisiejszej hedonistycznej papki z mainstream. Dzisiejszy świat promuje egocentryzm, cwaniactwo, prostackie zachowania, które są odbierane jako dobry humor. Ty swoją historią budzisz internetowych zombie, pokazujesz że to właśnie zwykły człowiek, jego tragedie i uczucia są najważniejsze. Nawet nie wiesz ile serc wstrzasniesz z tego snu egoizmu. To też sprawia że ich śmierć nie była bez sensu. Stali się bohaterami, zmieniając duszę zwykłych ludzi.
Dla Ciebie też jest nadzieja. To co się stało to się stało i tego nie zmienisz.
Przebacz sobie i im, życie przed tobą. Każdy kiedyś umrze, jeden się utopi a inny umrze że starości. W skali świata co to za różnica te parę lat. I tak się spotkamy tam po drugiej stronie.
Żyj życiem jak tylko możesz. Przeżyłeś aby dać świadectwo i aby żyć. I to w szczęściu, które na Ciebie czeka jeszcze tu na ziemi. Tak jak Ty nie zapomniałeś o swoich kumplach tak oni o Tobie. Na pewno chcą abyś żył w pełni. Na tym polega przyjaźń.
Pozdro i trzymaj się
Una maravilla....
Pięknie , mądrze powiedziane .
@@GoniaB kurde myslalem ze ja jestem zbyt emocjonalnie wrażliwy. Ten gosc przebija wszystko. Moze to taka natura. Niejeden oleje temat byl najstarszy czy nie byl. Glupki ryzykanci sie potopili i czesc. Choroba psychiczna to jest leczyc sie trzeba.
Piekne slowa.
@@Investczer Przy dzisiejszej znieczulicy ,to prawdziwy ewenement.Pijak za kierownicą zabije kilka osób w tym dzieci i nie ma żadnych skrypułów.Jeszcze bezczelnie wymiguje się od winy.Ostatni przyklad.
Andrzej nie możesz się obwiniać za ten tragiczny wypadek to nie Twoja wina widocznie tak miało być. Życie toczy się dalej życzę Tobie spokoju myśli i wszystkiego dobrego . Jesteś dobrym i wrażliwym człowiekiem czeka Ciebie w życiu na pewno coś wyjątkowego. Serdecznie pozdrawiam.
Moje problemy okazują się niczym w stosunku do traumy którą przeżyłeś Andrzej oraz z tym z czym się borykasz każdego dnia.
Myślę że dzieląc się ta historią zrzucasz częściowo ogrmny balast który dźwigasz od lat.
Nie daje sobie prawa do mówienia Ci co powinienieś robić ale wiem ze swojego doświadczenia że warto wyjść do ludzi, pracować z teraputą oraz nie zadawać sobie pytań ''dlaczego''. Pytanie dlaczego pogłębia tylko żal oraz poczucie krzywdy i nie prowadziło w moim przypadku do niczego dobrego. Jesteś bardzo silnym człowiekim. Dużo silniejszym od tych pseudo policjantów czy osoby od sms-a. Wiem że sobie poradzisz , a Twoje życie z czasem stanie sie bardziej kolorowe. Powodzenia stary ;)
Myślę, że dobrze by zrobiło pomaganie innym osobom, które znalazły się w podobnej sytuacji. Dobrze jest napisać list do tych przyjaciół i potem spalić. To nie mój pomysł, ale pewnej P. Psycholog z Krynicy Górskiej. Pozdrawiam serdecznie.
Te widzenie w oczach innych wyrzutu "to twoja wina"... tego nie było. To siedzi w człowieku. Przypisuje innym to, co siedzi w nim samym.
Masz za dużo wolnego czasu. Jak masz czas to myślisz. A jak myślisz, to się tym katujesz. A jak się tym katujesz to masz mniej siły do działania. A im masz mniej sił do działania... tym masz więcej wolnego czasu.
Chłopie wyrwij się z tego błędnego koła. Daj im odejść. Choćbyś jeszcze i 1000 lat nad tym myślał, to nie wymyślisz nic, co mogłoby tamten dzień odmienić. Nie myśl nad tym jaki byś dzisiaj był, gdyby tamten dzień się nie wydarzył. Jedyne co możesz zmienić to jest to co masz tu i teraz.
Wysłuchałam tego reportażu i myślę że sam fakt podzielenia się ta historia przez Pana Andrzeja to wykonanie pierwszego kroku w procesie zdrowienia.Prosze aby Pan się nie obwiniał pozwolił sobie wybaczyć i żył.Zycze Panu Bożej ochrony,sił,po każdej burzy wychodzi słońce,rodzi się nadzieja ,nowe.Tule Pana serdecznie.
Niestety to my sami potrafimy niszczyć innych ludzi. Wystarczy, że pójdzie fama, i ludzie jak gęsi powielają wszystko, nie próbując wysłuchać obu stron. To bardzo smutna historia.
W dzisiejszych czasach większość potępia, ocenia, krytykuje kogoś, kto wg opinii publicznej zrobił coś źle.
Nikt nie zapyta DLACZEGO???
Na szczęście ja taka nie jestem.
Pomimo, że przeżył to i tak tamtego dnia umarł
Zgadza się
Dobrze powiedziane
Dokładnie.
Panie Andrzeju trzymam za pana kciuki i wierze ze bedzie teraz tylko juz lepiej pozdrawiam
Panie Andrzeju, jestem głęboko poruszona Pana historią... ogromne wyrazy współczucia to za mało. Widać, że jest Pan bardzo wrażliwym człowiekiem, to nieoceniona przykrość patrzeć, jakie piętno to wydarzenie na Panu odcisnęło. Mam wielki szacunek do tego, że radzi Pan sobie z taką ogromną traumą. Mam wielką nadzieję, że da Pan sobie kolejną szansę i że ujrzy Pan światło w przyszłości. Przesyłam uściski i wspieram Pana duchowo.
Ależ umeczona dusza... 😔
Cierpi człowiek strasznie 😢
I to zupelnie niepotrzebnie. Pozostawiony sam sobie, wmowil sobie nieswoja wine.
@@kubabarbas5436 oczywiście ze tak ! Ale tak właśnie maja wrażliwi ludzie .
Mózg dokładnie a nie dusza
Chciał bym takiego prawdziwego przyjaciela. Trzymaj się
Andrzeju, przesyłam moc siły.....jakoś się trzymaj bracie :( ogromnie współczuję....nawet sobie nie potrafię wyobrazic jak się czujesz...postaraj się z całych sił żyć...daJ sobie szansę na lepsze jutro....
Pamiętam za dzieciaka (8-9lat) (30 lat temu) beztroskie dzieciństwo byliśmy z bratem i znajomymi w Urlach nad Liwcem spływaliśmy na materacach pod mostem bo był najszybszy prąd wody . Pociągi dudniły nam nad głowami,słońce,wolność,śmiech wtedy mój materac się zsunął i zaczęłam się topić okropne uczucie lęku,paniki, WALKI o każdy oddech i wtedy uratował mnie starszy kolega brata Bartek mówił wygłupiasz się ? Przestań i wziął mnie na plecy.nigdy mu nie podziękowałam nasze drogi się rozeszły on zszedł na złą drogę i niestety nie żyje.ja mam rodzinę i jestem tu . Czasem wracam do tych wspomnień i myślę "co by było gdyby"... Pozdrawiam
Hej jesteśmy w podobnym wieku jestem r 79 i tez 30 lat temu wpadłem do wody dopiero ucząc się pływać , tyle ze ja nie miałem tyle szczęścia jak ty bo nikt mnie nie wyciągnął , bo wędkarz który znał mojego ojca łapał ryby tuż obok gdzie ja walczyłem o życie i po prostu nie chciało mu się wejść do wody mnie uratować . ja walcząc o życie z prądem rzeki już poddając się z braku sił dostrzegłem cieniutka gałązkę z drzewa które pochylało się nad rzeka i dzięki niej wyszedłem na brzeg . A ten bydlak śmiejąc się powiedział do mnie ; ha ha co mlody napiles się trochę wody ? ” nigdy nie zapomnę tych słów ! Ale to nie koniec historii ... za rok 100 m od tego miejsca ten co mnie zostawił na pewna smierć utopił się . Pozdrawiam 👋
@@wolfgrand579 To chyba kara....
@@wilczycawrazliwa163 Hej wilczyco tutaj wilk 🐺 . aż boje się o tym pomyśleć bo jako dziecko życzyłem mu tego co mnie spotkało i nie mogłem tego zrozumieć dlaczego dorosły mnie nie uratował skoro normalnie powinni o nas dbać i pomagać miałem wielki żal o to pozdrawiam ciepło .
@@wolfgrand579 To zrozumiałe Wilku, że tego nie rozumiałeś i miałeś ogromny żal . Tymbardziej, że byłeś dzieckiem, które potrzebowało pomocy , a dorosła osoba, która była świadkiem Twojego nieszczęścia zamiast podejść do tego odpowiedzialnie poprostu to zlekceważyła. Los jest przewrotny....
Pozdrawiam
@@wilczycawrazliwa163 dbaj o siebie 🤗
Mam 21 lat i jestem w szoku po obejrzeniu tego materiału.. Maryjo śliczna pani zmiłuj się nad nami..
Michał bardzo poruszające są rozmowy które prowadzisz ..dziękuje Ci że to robisz
Zycze powrotu do zycia,pelni szczescia i radosci
Drogi Andrzeju, nasza dusza wybiera czas odejścia. To nie jest Twoja wina, to nie jest nikogo wina. Ty jesteś wspaniałym człowiekiem, masz piękne serduszko, pełne miłości. Wybacz sobie i kochaj siebie z całego serca. 💜💗💜💗💜
Andrzej jesteś świetnym, wartościowym człowiekiem. Trzymam kciuki za Ciebie i życzę Ci, aby życie przyniosło Ci wiele dobrego.
Andrzeju, jesteś wspaniałą osobą. Bardzo wspieram ciebie mentalnie. Po trosze, widzę siebie kiedy opowiadasz swoją historię. Jestem z tobą. Walcz o przyszłość i nie unikaj ludzi.
Andrzeju nie dręcz się. Nie da się tak żyć. Podobno każdy z nas ma swój krzyżyk. Ja straciłam syna. Miał 36 lat. Też zadaję sobie pytanie dlaczego? Czy mogłam coś zrobić żeby Go ocalić. Muszę żyć.... Jesteś cudownym człowiekiem.
Przepraszam jeśli Pani musiala na nowo to przeżywać.
Michał, pomóż znaleźć dobrego terapełtę Andrzejowi. On tego wciąż potrzebuje. Szkoda życia. Czasu się nie cofnie. Andrzej miałeś to przeżyć, więc nie marnuj tego życia. Zrób to dla chłopaków. Dasz radę!
Andrzej, napiszę Ci kilka słów od siebie. Jakieś 30 lat temu byłem bardzo dobrym pływakiem. W pewien weekend wakacji pojechaliśmy z rodzicami nad morze. Oni wiedzieli ze dobrze pływam więc mogłem robić w wodzie co chciałem. W pewnym momencie podczas powrotu złapał mnie prąd wsteczny. Tak mnie wymęczył że nie miałem siły wrócić. Jakieś 50 m.od brzegu całkowicie opadłem z sił, myśląc ,,kur..a topię się, a oni nawet tego nie wiedzą'' ( nawet nie miałem siły krzyknąć, wzywając pomocy ). Nie wiem ile kroków przeszedłem pod dnie ale w końcu złapałem powietrza. Od tego pamiętnego czasu, do morza lub oceanu wchodzę max. do pasa. Taka trauma z młodości. Pozdrawiam serdecznie.
Ja topilam sie 2 razy, wchodze max do kolan...
Dużo sił,wiary w siebie i wiary, że zasługujesz na lepsze jutro! A właściwie lepsze dziś. ❤
Przyjacielu , jesteś boską istotą , nie jesteś winien śmierci przyjaciół, taką mieli drogę , uwolnij się z poczucia winy , Ty masz dla kogo żyć , możesz dać co najmniej dwa następne piękne życia ,Jezus jest z Tobą pozdrawiam
Drogę być może mieli zupełnie inną, ale takiego dokonali wyboru.
@K K ten Jezus jest też mój ..... Hamuj więc ☝
@K K Rodzice zazwyczaj chcą dla swoich dzieci jak najlepiej. Jednak często dzieci idą swoją drogą. Powiedzmy któryś decyduje się wyjechać za granicę. Tam trafia na ulicę, zaczyna brać narkotyki. Przechodzień spotyka kogoś takiego i patrząc na niego pyta sam siebie:
- A gdzie są jego rodzice? Pewnie nie istnieją.
Oczywiście rodzice mogli nie dopuścić do takiej sytuacji. Mogli swoje dziecko np. zamknąć w pokoju zrobionym w piwnicy. Wtedy nie byłoby żadnych dragów. Ale też nie byłoby wolności.
Miłość jest dziwna. Ta prawdziwa nie ubezwłasnowolnia drugiej osoby. A to oznacza, że czasem trzeba pogodzić się z tym, że pozwala się jej na działania, które ją niszczą.
@K K On tam był
@K K Jezus, oczywiście. Przecież sam powiedział, że osobiście przyjdzie po każdego, żeby go przeprowadzić przez bramę śmierci i zaprowadzić tam, gdzie On jest (J 14,3). Przyjdzie po mnie i po Ciebie też. Dlatego nie można mówić, gdy ktoś umiera: "gdzie wtedy był Bóg?" No właśnie wtedy tam był
Czy tylko ja mam baaardzo silne odczucie, że tego człowieka znam od zawsze.... Coś ma w sobie co nie pozwala o nim zapomniec..siedzi mi w głowie cały czas.. Andrzeju my wszyscy, którzy przechodzimy traumę wiemy co czujesz.. Nos do góry, jesteśmy z Tobą.. Masz wielu braci i wiele sióstr.. ❤️
Andrzej oni i tak by skoczyli bez Ciebie. To nie Twoja wina, oni skakali z własnej woli, nie Twojej. Andrzej zacznij żyć, Twój ból nie odwróci tamtej chwili. Zacznij żyć normalnie, zacznij spać, musisz iść do psychologa, księdza oni Ci wytłumaczą. Każdy odpowiada za swoje czyny i życie. Odpocznij od przeszłości. Pozdrawiam Cię i trzymam za Ciebie mocno kciuki...
Andrzeju bardzo ci współczuje bo widać jakim jesteś wrażliwym , ciepłym i dobrym człowiekiem , ja znam kogos kto po pijanemu zabił człowieka i nie dość ze nie poszedł do więzienia to zachowuje się jak by nigdy nic takiego się nie wydarzyło a minol dopiero rok . A ty po tylu latach tak cierpisz jak by to było wczoraj 😢 . Nie znam twojego zawodu jaki wykonujesz ale Gdybys kiedyś chciał od tego uciec i zamknąć te drzwi udręki to może wyjazd by ci dobrze zrobił , mieszkam w Belgii i prowadzę firmę budowlana i od września będę potrzebował ludzi do pracy . I PAMIĘTAJ TO NIE BYŁA TWOJA WINA !!!! takich sytuacji są tysiące , równie dobrze ty mógł byś utonąć i ten który by przeżył słuchał by tego samego co ty od ludzi którzy nie maja pojęcia co się przeżywa w takiej sytuacji bo taka już jest podła natura ludzka . Życzę ci tylko samych dobrych rzeczy bo tylko na takie zasługujesz ! 🤗
Andrzeju, to nie Twoja wina! Przykre jest tylko to, jak bardzo ten tragiczny wypadek zmienił Ciebie i Twoje życie.
Życzę Tobie jak najlepiej.
To duży krok, że opowiedziałeś tą przejmującą historię. Krok na lepsze!
Panie Andrzeju głowa do góry to nie pana wina Tak musiało być tak się musiało stać niestety Proszę się nie obwiniać dużo zdrowia życzę
Nie musiało się tak stać. Nieodpowiedzialność młodych ludzi to sprawiła. Natomiast masz rację, że to nie wina Andrzeja.
Coś w tym jest, że wnioski/opowieści Tych co przeżyli nigdy nie zostaną do końca wysłuchane przez nowych młodych i silnych. Co roku woda zabiera kilku takich młodych bogów. Tego nikt nigdy nie zmieni.
Panie Andrzeju, jest Pan wielkim człowiekiem! Cudownym…
Proszę się nie zadręczać, chciałabym mieć takiego przyjaciela jak Pan, ale tak ciężko dziś o wartościowych ludzi. Jestem z Panem całym sercem, myślami jestem przy Panu.
Zrobiłeś wszystko, co tylko mogłeś, nie widzę w tej tragedii ani trochę Twojej winy. Życzę Ci wszystkiego dobrego i będę pamiętać o Tobie w modlitwie.
Życzę Panu szczęścia i kogoś kto Panu je da. Żeby skończyła się Pana samotność. Widać, że jest Pan dobrym człowiekiem. To naprawdę nie Pana wina. Dostał Pan szanse na życie i proszę to wykorzystać. Proszę być szczęśliwym i dawać to szczęście innym. Powodzenia
Tragedia .😒Bardzo fajne chłopaki , życia nic im nie wróci. Pamiętać trzeba co dobre. Panu już dorosłemu życzę ukojenia duszy i serca .
Andrzej, jest to bardzo przykre, że chłopcy przegrali z żywiołem, ale Ty możesz z nim wygrać. Wszystko przed Tobą. Wybacz sobie i żyj, bądź taką osobą, jaką chcieliby Cię widzieć przyjaciele, których straciłeś, Ci którzy są obok oraz rodzina i wierzący w Ciebie widzowie tego kanału. Trzymam za Ciebie kciuki. Dobrego życia Tobie życzę.
Andrzej to co powiedziała policja do Ciebie po tym zdarzeniu to spowodowało tą traumę...jak mogli tak postąpić w takiej sytuacji. Bardzo Ci współczuję , rozumiem i na pewno to NIE TWOJA WINA Porozmawiaj z jakimś terapeutą i życzliwymi ludźmi idź do przodu 👍 całe życie przed Tobą 💞
Tak samo poczułam. Po tym jak usłyszałam co policja powiedziala do Andrzeja zaraz po zdarzeniu aż mnie zatkało. Jak tak można obciążyć młodego chłopaka, zupełnie niewinnego, który sam mógł utonąć jak pozostali, jak można taki ciężar winy i odpowiedzialności przerzucić na jego barki. Niestety wypadki się zdarzają i będą się zdarzać, a to był wypadek, straszny wypadek, zresztą jak każdy w którym ktoś traci życie !!! To niczyja wina. Równie dobrze można by powiedzieć, że to ofiary wypadku postąpiły bezmyślnie.... brawurowo. Taka jest młodość, beztroska. Ale nie można tak odzywać się do chlopaka, który sam to przeżywał i tak złamać mu życie, wpędzić go w poczucie winy i wyrzuty sumienia ! Andrzej potrzebuje terapii, za dużo już tej traumy i udręczenia. Tyle lat !
Ku przestrodze, woda to żywioł, trochę zapomnienia i po wszystkim... bądźmy ostrożni w nadchodzące wakacje, czy to rzeka, jezioro lub morze... przykra sprawa😢
Michał, dzięki Stary.. Oglądam każdy odcinek. Człowiek sobie zdaje sprawę, co i jak w życiu.. A nie przejmuje się pierdołami.. Życzę dużo zdrowia i słońca w oczach. Dziękuję
Ciekawa jestem co słychać u Pana Andrzeja? Widać, że dobry człowiek..🙏
Jezu,jak mi szkoda tego biednego człowieka, ludzie pomóżmy Mu.Jest to według mnie totalna depresja. Trzeba pomóc ❤❤❤
Poplakalam sie :( Andrzej trzymaj sie jestes silnym facetem i dasz sobie z wszystkim rady mimo tych ran ktore nigdy sie nie zabliznia :/ pozdrawiam!
Ja też płaczę 😥
Dużo zdrowia Andrzeju 🌹🌸💮 końcowe słowa Michała to klucz 'znalazłeś się w nie odpowiednim miejscu i czasie' nie tobie jednemu sie to przytafiło i to nie twoja wina! Trzymaj się 😊
Mają moc te filmy powinni je zobaczyć ludzie co z blachego powodu nie chcą żyć na tym padole i pomyśleć jakie inni mają problemy i muszą z tym żyć Pozdrawiam otwarte umysły 🤗👍
Życzę Ci żebyś uniósł ten cholernie ciężki plecak, bo sporo życia jeszcze przed Tobą.
Kochany Andrzeju
Mocno, bardzo mocno tulę Cię do serca. Ta historia mogła się przytrafić każdemu z nas. Dlatego komentarz o winie i ocenie tego nieszczęśliwego wydarzenia nie powinien mieć miejsca.
Z całego serca życzę, byś odnalazł spokój, ale stanie się to dopiero wtedy, gdy Ty i tylko Ty sam sobie wybaczysz.
Jeszcze raz bardzo gorąco tulę.
Michał, po prostu dziękuję i pozdrawiam
Rodzice tych zmarłych chłopaków uznali Cię za swego syna, po ich tragicznej śmierci. O tym powinieneś pamiętać, nie o głosach złych ludzi dokoła! To nie była Twoja wina, człowieku, nie możesz i nie powinieneś brać tego ciężaru na siebie. Patrz na to jak na wielką tragedię, ale z zewnątrz - nie jesteś przecież jej sprawcą! Tyle smutku i bólu na barkach jednej osoby... :(
Andrzeju, inny by się na Twoim miejscu nawet tym nie przejął, uwierz znam podobne przypadki. To że tak głęboko i traumatycznie przeżyłeś ten dramat świadczy o tym, że jesteś niesamowicie wrażliwym i dobrym człowiekiem. Niech los postawi na Twej drodze prawdziwe szczęście, szybciej niż się spodziewasz. Trzymaj się!
Fajny chłopak z ciebie Andrzeju chciałeś kolegom pomoc w ciężkiej sytuacji zrobiłeś wszystko co mogłeś , każdy inny człowiek na twoim miejscu zrobiłby to samo , ty tez stałeś się ofiara tej tragedii,życzę tobie dużo siły ducha i żebyś z powrotem stał się tak pogodny jakim byłeś w najszczęśliwszym momencie swojego życia 🙏
Boże słucham przez sluchawki i 😥😥żal serce sciska
aż chce się pana przytulić! dużo siły życzę :)
Ja tez pomyslalam ze pan Andrzej powinien być otoczony przez dobrych ludzi takich jak ty dziękuje za miły komentarz🙏
Tam jest tyle bólu... Panie Andzeju to oczywiste,że to tylko słowa,ale to żywioł zabrał Pana przyjaciół nie ma w tym Pana winy,ani trochę. Z całego sreca życzę spokoju i drogi do szczęścia.
Hej Andrzejku, głowa do góry. Życie jest piękne i nie po to Ciebie Bóg ocalił żebyś resztę życia płakał. Rozejrzyj się ,szczęście jest całkiem blisko. Z całego serca pozdrawiam z Kanady 🌞
Nie trzeba być w więzieniu żeby czuć się ,, zamkniętym ,, .
Oglądam materiał 3 raz sama straciłam w wypadku swoich przyjaciół i chociaż nigdy nikt mnie nie ocenił czuje ból tego człowieka... Z tym się nie da pogodzić trzeba nauczyć się żyć ale ta tragedia zawsze będzie szła z życiem... Dużo sił dla Pana
Andrzeju to nie Twoja wina, równie dobrze mogłeś sam zginąć, wszyscy byliście młodzi i poniosło Was ale błagam nie wiń siebie, zrobiłeś wszystko co mogłeś zrobić,żyj i walcz o siebie bo jesteś wspaniałym i wartościowym człowiekiem, niech Bóg Ci pomoże przetrwać te wszystkie trudne momenty, obyś mógł odzyskać samego siebie ❤❤❤
wydaje mi się że pan Andrzej nie przepracował wciąż tej traumy.. przydałaby się terapia
Jakim trzeba być sk...nem, żeby w sytuacji kiedy młody chłopak stracił przyjaciół, grozić mu więzieniem, bo miał 18 lat skończone. Niektórzy policjanci nie zasługują na miano ludzi...
Bo większość policjantów to mendy które wstepuja do policji żeby później pastwic się nad ludźmi
Proszę Pana. Koniecznie musi Pan sobie wybaczyć. Proszę prosić Jezusa o tą łaskę, o łaskę wybaczenia sobie. Wówczas poczuje Pan wolność. Życzę wszystkiego dobrego.
Uwielbiajmy Pana Jezusa bo jest Dobry! Amen
Amen
Bardzo trudny temat. Płakałam razem z Panem. Życzę aby znalazł Pan bliską osobę, która będzie prawdziwym oparciem. Pomoże w tych trudnych chwilach. Mam nadzieję, że stanie Pan na nogi i w końcu zaświeci to słońce.!!!
Nie wiem Michał gdzie znajdujesz tych ludzi ale każdy z nich jest na swój sposób niesamowity, nie wiem tylko czy to jest dobre określenie, pozdrowienia i z fartem!!!
Cholernie mi żal tego człowieka widać że na psychice bardzo mu się odbiło i siedzi to w nim do tej pory.
Jesteś super człowiekiem, zrobiles co w swojej mocy i co mogłeś, nic nie bylo Twoją winą. Bardzo mi Ciebie szkoda, przytulam mocno ❤
Bardzo mocno Cię przytulam Andrzeju . Wysyłam Ci ogrom energii! Zyj z całych sił a z Chłopakami jeszcze się kiedyś spotkasz .