Dom Seniora czy opieka w domu?. Nasze decyzje

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 30. 06. 2024
  • Rano, kiedy jeszcze ledwo co wystające za horyzontu słońce nie zdążyło rozpalić do czerwoności świata, po mocnej kawie, rozpakowywanie kolejnych kartonów przeprowadzkowych o pojemności 58 litrów każdy. W każdym kawałek niepotrzebnego już świata rodziców.
    Segregatory i teczki pełne pożółkłych faktur, paragonów, potwierdzeń, gazet z innych czasów. Zdjęcie z młodymi ludźmi, których już nie ma, albo są bardzo starzy. Pudełka slajdów, koperty z negatywami, szpule taśmy filmowej 8 mm, pudełka nieodczytywalnych dyskietek 3,5 cala. Pendrive o śmiesznie małej pojemności, płyty CD i DVD. Książki, foldery, broszury, notatki na skrawkach papieru, konspekty wykładów, wizytówki, notesy z wygasłymi telefonami. Linijki, cyrkle, krzywiki, gumki, wkłady do ołówka, naboje do pióra. Podziurkowane paszporty, dowody osobiste, legitymacje, potwierdzenia, upoważnienia. Proporczyki, wpinki, wycięte znaczki pocztowe, listy od i do, podrukowane mejle.
    Do niedawna mikrokosmos rodziców, metodycznie rozdzielony na transportowe pudła, ładowany przez brata do wahadłowca Volvo. Ja, archeolog, archiwista, selekcjoner, dzielący na to, co trzeba zachować, a co skazać na zagładę.
    Godzinę później wizyta u nich, twórców tego analogowego śladu z papieru, plastiku, drewna i metalu. Ojciec, śpiący na jawie, wyglądający jak z krzyża zdjęty. Oczy otwarte. Niemy. Skóra i kości.
    Obok matka, zapadła po szyję w materac. Coś cicho mówi, gestykuluje chudymi rękami. Pod pergaminową skórą ciemne arterie słabo pulsującej krwi. Urwane słowa, wypowiedziane wspak. Trudno zrozumieć. Czas się kończy - to rozumiem.
    A potem się gna z powrotem do domu, w milczeniu, światem zielonym, pełnym ostrego słońca i falującej zieleni późno czerwcowej. Z głową pełną buzujących myśli, że jeszcze toczy się gra w zielone. Są książki do napisania, obrazy do namalowania, rzeczy do zbudowania. Jeszcze łazi się w krótkich gaciach, tiszorcie i sandałkach, ciesząc się latem. Są plany i zamiary.
    Trzeba się śpieszyć, czasu nie jest tak dużo, jak się myśli.
    Znacznie mniej. Nie zmarnować ani sekundy na głupoty i durniów.
    #opieka #rodzice #choroby
    Jeśli podoba Ci się, to co robimy, i zechcesz nas wesprzeć, bardzo proszę oglądaj reklamy bez przewijania. Możesz też kupić jedną z moich prac i/lub książkę. Zapraszam do sklepu: sklep.dompodbocianem.pl/
    Aby nic cię nie ominęło koniecznie zasubskrybuj kanał i naciśnij dzwoneczek :-) 😀 🤝 👍
    mail: graszkagraszkowska@gmail.com
    www: dompodbocianem.pl
    FB: / dompodbocianem
    Instagram: / dompodbocia. .
    ----
    Jeżeli zawitałeś do nas po raz pierwszy:
    On to umysł ścisły, racjonalista z duszą humanisty, filozof amator, gaduła, pożeracz książek. Ona, jego zaprzeczenie. Stale coś gubiąca, myląca prawo z lewym. Oboje po przejściach, z bagażem różnych doświadczeń.
    Poznali się w wirtualnym świecie, pisząc blogi. Połączyła ich pasja amatorskiej fotografii i pisanie. Mając po 50 lat, postanowili wspólnie zacząć wszystko od nowa. W 2016 zrealizowali swoje marzenie: zamieszkali na natangijskiej wsi, w starym domu, który sukcesywnie remontują.
    Ich rodzina to pies Kudeł (niestety odszedł w 2022) przywieziony z Podlasia, kotka Franciszka znaleziona w okolicach Gdańska, Kiler kocur z Elbląga, Hana znaleziona za beczką na działkach. Kotki Mimi i Koksa oraz Miron, które dołączyły już na wsi. W 2019 r. z Fundacji Warmińskiej adoptowali suczkę Koko. On czasami żartuje, że mieszka w zoo, ona czasami narzeka na ciągły bałagan.
    -----
    #starydom #domzduszą #domnawsi #wiejskidom #remont #remontdomu #remontstaregodomu #remontujemydom #ruinersi #wieś #nawsi #polskawieś #poniemieckie #poniemieckidom #siedlisko #siedliskonamazurach #natangia #warmia #warmiaimazury #mazury #wiejskieżycie #wiejskieklimaty #życienawsi #sielskiezycie #ucieczkazmiasta #ucieczkanawieś #zmiastanawieś #dalekoodmiasta

Komentáře • 149

  • @krystynadzierzanowska8288
    @krystynadzierzanowska8288 Před 28 dny +20

    Całe szczęście, że teściowie mają dostatecznie wysokie emerytury. Koszty pobytu w prywatnym domu opieki są bardzo wysokie.

  • @justyna9374
    @justyna9374 Před 21 dnem +1

    Opiekowałam się swoim chorym na raka trzustki ojcem do samego końca. Rzuciłam pracę, przeprowadziłam się znów do domu rodzinnego i opiekowałam się nim z pomocą tzw hospicjum domowego. Pozostała mi ogromna miłość której już nie mogę mu okazać i tęsknota. Tato nie żyje już 5 miesięcy. Do dziś analizuje każdą decyzje jaką musiałam sama podjąć w jego leczeniu i opiece.Nie ma idealnych rozwiązań, uwierz mi.

  • @ABC-ln9oi
    @ABC-ln9oi Před 21 dnem +8

    Żaden człowiek nie jest ,, warzywem " choroba mózgu, czy inne choroby neurologiczne, to nie jest powód, żeby nas ISTOTY LUDZKIE odczłowieczać❗️ My jesteśmy ludźmi, do ostatniego momentu życia na ziemi i po śmierci. Szacunek, szacunek, szacunek proszę 🙏

  • @BozenaS962
    @BozenaS962 Před 21 dnem +5

    Ciągłe tlumaczenie, chyba pozytywne komentarze leczą Pani duszę? Każdy z nad podrjmuje takie decyzje w życiu, ja postanowiłam do końca opiekować się i nie żałuję, pomimo trudności. Jest to możliwe, według Pani nie, ale mimo to że w domu nie ma szpitala ani lekarza, ale jest miłość, ciagla obecność. Ma Pani rację, życie jest piękne, ale ma różne barwy, i niech nie bedzie zdziwienia kiedyś, ze synowa powie, życie jest zbyt piękne, aby się Wami na starość opiekować.

  • @NaszaOdwagaTV
    @NaszaOdwagaTV Před 28 dny +17

    Pomysł taki zastosowałam, gdy mój stryj zmieniał mieszkanie, będąc na emeryturze. Przeprowadzał się do naszego miasta i wytlumaczylam mu, aby obok w bloku kupił mieszkanie/ a nie gdzieś na jakimś osiedlu/..i tak się udało. Potem, jak zachorował, to było bardzo dobre rozwiązanie, bo mieliśmy go blisko. Stryj mój był samotną osobą i tylko ja i mój brat/ i nasze rodziny/ pomagaliśmy😊❤. Pozdrawiam serdecznie

  • @Pandzia2
    @Pandzia2 Před 28 dny +3

    Pani Grażynko., dziękuję, temat trudny, ale potrzebny. Życie daje i blaski i cienie. Dziękuję 😢

  • @wiolettam.7261
    @wiolettam.7261 Před 28 dny +13

    Bardzo ,bardzo dziękuję Grażynko za ten temat. Mnie też w niedalekiej przyszłości spotkają takie rozterki i trudne decyzje.Nie mam pojęcia jak takie domy opieki funkcjonują w Polsce ani tym bardziej na Mazurach.Jestem wdzięczna,że mimo wszystko,mimo podłych komentarzy dzielisz się z nami swoimi przemyśleniami.Taka wiedza jest na wagę złota. Dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie.

  • @jandzwonkowicz5458
    @jandzwonkowicz5458 Před 28 dny +4

    Witam,bardzo dobra Wasza decyzja ,oddając rodziców w dobre,fachowe ręce pod opiekę.Pani mimo najszczerszych chęci, nie potrafiłby zapewnić rodzicom takiej opieki.Pozdrawiam.

  • @zofiascigala4850
    @zofiascigala4850 Před 28 dny

    Witaj Grażynko miło było cię widzieć, życzę zdrowia i spokoju ❤

  • @katarzynagrad4932
    @katarzynagrad4932 Před 28 dny +23

    Grażynko w zupełności masz rację z jednym małym zastrzeżeniem Przeciętny człowiek który wykonywał przez całe życie przeciętną słabo płatną pracę choćby był egoistą w stopniu zerowym i całe życie uczciwie przepracował nie jest w stanie zarobić sobie na takie świadczenia i mieć takich oszczędności które pozwoliły by mu na skorzystanie z takiej opieki A opieka seniorów w Polsce jest bardzo słaba Pomoc rodzinie seniora prawie nie istnieje Przeciętnego człowieka taka sytuacja przerasta i zostaje pozostawiony sam sobie

  • @annaladocha7936
    @annaladocha7936 Před 28 dny +14

    Grazynko poruszylas bardzo ważną kwestię odnosnie starosci,caly czas bacznie Cie obserwuję i bardzo duzo myslalam po tym jak zaczeli Cię ludzie ganic za Twe decyzję.

  • @olakowalska7599
    @olakowalska7599 Před 28 dny +11

    To są bardzo trudne decyzje ,trudny czas dla bliskich.Uważam ze kazdy człowiek to inny przypadek ,,nie da się porównać ich ze sobą.Życzę Wam dużo wytrwałości ,siły i spokoju❤

  • @beatas227
    @beatas227 Před 28 dny +1

    Naprzeciwko mnie mieszka wujek z alzhaimerem od 5 lat.Często siedzi na tarasie a opiekuje sie nim źona i córka, która ma 48 lat i nie zalożyła rodziny

  • @agapant123
    @agapant123 Před 28 dny +8

    Witaj Grażynko,❤ ten film był bardzo potrzebny , dziękuję za nagranie i uświadomienie jaka jest potrzeba aby podjąć decyzję którą z Wojtkiem podjęłaś. Wiele osób boryka się z decyzjami tak trudnymi , trzeba sięgnąć czasem do doświadczeń innych ludzi i podjąć właściwą decyzję.Jeszcze raz dziękuję.❤

  • @ewalisowska1854
    @ewalisowska1854 Před 28 dny +51

    Grażynko nie bierz do siebie takich komentarzy. Kto tego nie przeżył to nie ma pojęcia o czym mówi. Moja mama zachorowała z dnia na dzień. Przeszła udar. Z rozsądnej i spokojnej kobiety zrobiła sie agresorka. Całe noce nie spała, wyzywała, o wszystko awantura . Zaopiekowaliśmy sie mamą, ale było bardzo , bardzo ciężko. Moja mama po miesiącu zmarła. Grażynko ja poczułam ulgę. Dopiero po pogrzebie był czas na łzy i na przeżycie żałoby. Kto tego nie doświadczył nie ma prawa krytykować.

  • @agap7191
    @agap7191 Před 21 dnem

    hej Grazynka, doskonale Was rozumiem i dziekuje za ten film, w moim najblizszym otoczeniu moja przyjaciolka tez miala podobna sytuacje,Jej Mama miala wlasnie chora głowe,ale za wszelka cene nie chciala przeniesc Mamy do osrodka ,az w koncu ktoregos dnia jak wyszła na chwile do sklepu, na prawde na chwile ,Mamie sie cos ubzdurało ze musi wyjac cos z szafy i wzieła stołek,z którego niestety spadła.Rezultat był taki ze złamała wlasnie biodro! wiadomo co było dalej, szpital , operacja i lezenie.Pomimo ze przyjaciołka w szpitalu była codziennie ,opiekowała sie itd to szpital stwierdził ,ze juz dalej nie moze pomoc i beda Mame wypisywac.w zwiazku z tym zaczeło sie szukanie Osrodka dla Mamy i znalezli blisko Warszawy tez tak jak i Wy aby moc jak najczesciej odwiedzac. Osrodek prywatny ,okazał sie super rozwiazaniem.Mama była przeszczesliwa ,pomimo tego ze była prowadzona rehabilitacja to juz nie wstawała,ale kazdego dnia na wozku wieziona na ogrod ,bardzo mila obsługa,do tego stopnia tak Jej sie tam podobala,ze nawet nie chciała zeby ja corka odwiedzala.Czasem tez juz jej nie poznawała,zyła w swoim swiecie ale bardzo zaopiekowana.Oprocz chorej głowy miała jeszcze inne dolegliwosci ,byla po kilku wylewach.Niestety skonczyło sie kolejnym ale tego juz nie przezyła.Zycie swoje zakonczyła w miłej atmosferze ,zadowolona i

  • @JiaLena27
    @JiaLena27 Před 28 dny +14

    Dobrze słyszeć, że w Polsce naprawdę w tych domach opieki ludzie starsi są zaopiekowani. Mieszkam na południu Włoch i tutaj znałam koleżankę która zajmowała się ludźmi starszymi jako opiekunka w ich domach. Kiedy zabierano jej podopiecznych do domów opieki, umierali kilka miesięcy później. Nawet pewien 40 latek zmarł kiedy się tam dostał bo serce nie wytrzymało. Niestety to nie tajemnica że aby poradzić sobie ze wszystkimi czynnościami w takim domu, szczególnie w tych prywatnych serwowane są wszystkim krople uspokajające i po jakimś czasie organizm nie wytrzymuje. To powszechny proceder. Ludzie są dziś pozbawieni serca do własnych rodziców i nie interesuje ich co się z nimi dzieje. Znam mężczyznę który wykupił wycieczkę za granicę, a matka zachorowała, więc otwarcie mówił, że lepiej żeby szybko mamę odłączyli od aparatury bo trzeba szybko pogrzeb bo mu wycieczka przepadnie...

  • @ewawroblewska1310
    @ewawroblewska1310 Před 28 dny

    Dziękuję...

  • @rodzinanagorce892
    @rodzinanagorce892 Před 28 dny +2

    Grażynko bardzo ważny to temat. Dziękuję że się z nami podzieliłaś waszym doświadczeniem. Bardzo mocno Was pozdrawiam❤ życzę Wam dużo siły i zdrówka.

  • @alinaszkatua9477
    @alinaszkatua9477 Před 28 dny +6

    Panie Grażynko zrobiła Panie i pan Wojek wszystko co mogliście i to najlepiej jak się dało. Po kilku latach opieki nad teściową (była po kilku udarach i mikroudarach),pomimo tego że było nas dużo do opieki bo w sumie 3 rodziny,ale to było trudne i wyczerpujące,wiem ile was to kosztowało fizyczne i psychicznie. Nie macie sobie nic do zarzucenia , jesteście super.❤ Pozdrawiam ❤