„Pod moim oknem trwa nieustanna zabawa” (UWAGA! TVN)
Vložit
- čas přidán 8. 09. 2024
- Mieszkająca w centrum Krakowa pani Agnieszka i jej sąsiedzi przekonali się, jak kłopotliwe może być mieszkanie w bliskiej okolicy całodobowego sklepu monopolowego. - Nie jestem pewna, czy walczę ze sklepem z alkoholem, czy z urzędem miasta. Sklep prowadzi zwykły przedsiębiorca. Problemem jest ten, który pozwala na takie nadużycia - mówi.
Więcej reportaży tutaj: uwaga.tvn.pl/uwaga
Oglądaj UWAGĘ! codziennie. Pn - pt g. 19.50. Sb-nd 19.45.
Subskrybuj: www.youtube.co...
Skontaktuj się z nami: • Uwaga! w Twojej sprawi...
Po emisji dopiero się zacznie jak prawilniaki z pod sklepu to zobaczą
No🤣😅
Słuszna uwaga 😆
Zgadza się kobieta odważna żeby tylko teraz nie doszło do tragedii
albo mami synki :D
Ścierwo, patologia, lumpy jebane, to piwinno być gazowane w dole z wapnem zakopane
Współczuje zwłaszcza ludziom którzy cały tydzień pracują a potem nie ma nawet w domu jak odpocząć.
Myślę że to jest wina policji która nic kompletnie nie robi i właściciela lokalu.
Pani super to nagrała, cała patologia pokazana oraz ich kpina z policji w tym śpiewie
Wina policji i właściciela sklepu, bo ktoś głośno krzyczy w nocy... wina Tuska, że Trump nie wygrał w II turze
@@pablitooturecki1499 Ach wytlumacze ci tepaku- gdyby wlasciciel dostal mandat, jeden, drugi, trzeci i ewentualnie grozilaby mu utrata licencji to pewnie nie bylby taki szybki do sprzedazy alkoholu osobom nietrzezwym
@@pablitooturecki1499 trzeba by tutaj siedem batalii i z 3 jednostki pomocnicze wpierdolic. Byłoby spokojnie
To może właściciel sklep ma zamknąć
Policja wolala biegac po sklepach w poszukiwaniu klientow bez masek. Łatwo sie mandaty wypisywalo a tu interwencja grozila polamaniem nosa...
Dziwie się ze policja nie reaguje bo to jest ewidentne zakłócanie porządku społecznego/ciszy nocnej i jest przecież na to paragraf. Współczuje.
Jak ktoś dzwoni co chwilą na policję
To policja tam nie będzie jeździć na okrągło
Raz pojedzie i starczy 😅
Nie ma czegoś takiego w polskim prawie jak "cisza nocna", to wymyśl spółdzielni mieszkaniowych w regulaminach ale tylko tam.
Wyobraź sobie że w takim większym mieście baluje sobie teraz 50.000 osób. Na służbie jest policjantów 200. I z tych 50 tys 40.000 zakłóca porządek. I jakby tak co chwilę dzwonić z tego powodu na policję, to policja by nic innego policja nie robiła tylko ludzi uciszała. Jak do mojego sąsiada robiło wjazd na mieszkanie 20 chłopa z siekierami, to na radiowóz czekaliśmy 30 min, mimo że komisariat jest ulice obok. Wiesz gdzie była policja ?
Policja była na interwencji zakłócania ciszy nocnej. A wiesz co się stało przez te 30 min ? Sąsiad został kaleką, a wcześniej 6 miesięcy leżał w śpiączce. Całe szczęście jest szansa że odzyska władze w nogach. A najlepsze jest to że broniąc się o mało co nie zabił napastnika i za to jeszcze postawiono mu zarzuty. Nie doszłoby do tego jakby policja przyjechała na czas.
Jeżeli chcesz dzwonić po policję z byle powodu, to proszę bardzo,oni na pewno przyjadą, ale wiedz że dziennie czyjeś życie jest zagrożone, a zajmując ich czas narażasz innych na niebezpieczeństwo.
A najłatwiej jest gdy już coś się stanie zrzucić winę na policje, bo nie dojechali na miejsce na czas.
I co przyjedzie policję rozgoni tuch którzy są tam aktualnie, a zaraz przyjdą następni i co znowu dzwonić?
@@mdanielle Niby jest, niby nie ma. Jest to po prostu nieuregulowane, ale to nie znaczy że mandatu nie dostaniesz.
Policja zawsze jednak na to reaguje.
@@mdanielle Niby nie. A a mandatów mandatów z 10 😆
Mieszkam niedaleko osiedla, na którym jest właśnie taki 24- godzinny sklep, a pod sklepem nieraz widać z daleka w biały dzień typów z butelką, więc wyobrażam sobie co tam się dzieje w nocy. I zawsze oni kręcą się akurat koło tego sklepu, nigdzie indziej.
boisz się butelek czy o co chodzi ? xD xD
@@didek999 Jakich butelek, człowieku???? Chodzi mi o pijanych meneli, którzy mogą chcieć Cię zaczepić i w niektórych przypadkach zrobić krzywdę
@@joanna4174 dlaczego ktoś miałby chcieć ci zrobić krzywdę ? nie raz piłem browary w miejsach publicznych i nigdy nie naszła mnie ochota zrobienia komuś krzywdy. polecam więcej zaufania do innych ludzi i mniej ksenofobii
@@didek999 Rozumiem. Jednak ja muszę dobrze kogoś znać aby tej osobie zaufać. Faktem jest, że nie mam zaufania do zupełnie obcych mi osób i zwykle czuję się niepewnie kiedy pierwszy raz się na kogoś takiego natykam. Dopiero po czasie dłuższej znajomości(o ile nie jest to jednorazowe spotkanie) mogę się bardziej otworzyć
@@joanna4174 kup sobie gaz pieprzowy, legalny łatwy w uzyciu mała puszeczka do kieszeni, nie ma się co bać, chleją i drą mordy, niech chleją jak mają z tego radość a jak coś nie tak to gazem po pysku i w nogi, twardym trzeba być :-)
Proszę natychmiast zakupić komputer z minimum 4 kamerami ze stałym dostępem do Internetu. Złoty patostrim przelatuje nam przed oczami, a oni jakieś reportaże robią...
+1 ale ile siana z donajtow by było xd
powiedz Ci ze ludzi z takim łbem jak twój robią dużą kase
zazdroszcze
Ta jest i nowe mieszkanie w zaciszu kupione po roku
Goha Goha Goha 3zł
Kobita nie umie wykorzystać internetu do patostrimu 😅
Okropne, wstyd że mamy taką policje...współczucia dla pobliskich mieszkancow
to codziennie musiałby cały oddział tam wpadać i pacyfikować tę całą "elitę" polską. WSTYD, że mamy TAKICH obywateli i innych
Policja zajmuje się wypełnianiem statystyk i robotą papierkową a nie pilnowaniem porządku.
@UCcsTeaVyiLwYutBf8tt6NBw mam brata i siostrzeńca w policji to wiem co mówię.
Zgadzam się ale spróbuj się obronić gdy tacy amatorzy trunków cię zaczepią to zaraz dostajesz bransoletki i papier do sądu za spowodowanie uszczerbku na ich zdrowiu bo człowiek broniąc się dał jednemu i drugiemu w ryja...To jest chore.
Wstyd,że mamy taką patologię to pewnie dla tego ,że dzisiaj jest rocznica wymęczenia w auschwitz polskiej inteligencji przez Niemców podczas wojny.
U mnie na Śląsku też tak było i praktycznie nie ma już monopolowych całodobowych. Jest spokój
Maja czas i dostep do internetu ⁉️😮
@@alicjabartkowiak1554 co? xd
Kupią, wcześniej 15 butelek jak słyszysz i wystarczy by się orżnąć proste
@@krystianbartosz9175 przestań pic bo ci szare komórki obumarły już. Naucz się pisać. Problem nie tkwi w nadużywaniu alkoholu przez holote. Nikt z tym nie ma problemu. Problem jest ze hołota nadużywająca alkoholu gromadzi się i kumuluje przy takich „wodopojach”. Jak ich nie będzie to będzie alkoholizowac gdzie tam sobie będzie chcieć ale nie będzie się zbierać w takich miejscach ku nieszczęściu jednych i tych samych ludzi, którzy maja „przyjemność” dzielić przestrzeń życiowa ze sklepem całodobowym.
@@babojago ja mam przyjemność dzielić przestrzeń ze sklepem całodobowym i w ogóle mi nie przeszkadza jak ktoś się pod nim w nocy nagazuje a później sobie pośpiewa. Często sam tam lubię wpaść w środku nocy, chociaż sam już nie piję. Nie ma to jak kupić sobie papierosy albo wyskoczyć po pizzę mrożoną czy lody lub gumki o trzeciej nad ranem.
Tak jest to uciążliwe sam mieszkałem pod sklepem monopolowym . Psy nic nie wskurały. Pisma też do gminy. Miałem taką możliwość sprzedania mieszkania i kupiłem dom na uboczu teraz doceniam spokój. Naprawdę szkoda zdrowia i nerwów . To jest walka z wiatrakami.
Bardzo dobrze, że pani porusza ten temat .Jest to plaga, której nie sposób wytępić . Właściciel tego sklepu nie powinien dostać pozwolenia na sprzedaż alkoholu w takim miejscu. Ale u nas w PL jest bardzo duże pozwolenie na tego typu pijackie zachowania i brak skutecznych metod walki z nimi.
Nie zabronisz się ludziom dobrze bawić ,żałosne jest co że co by się nie działo zawsze jest jakiś problem
@@robertrastaman1209 Bawić się a zachowywać jak bydlę to różnica. Są kraje gdzie ludzie nie zachowują się tak w formie ,,zabawy''. A jesli już policja do nich przyjeżdża na interwencje, to nie patyczkuje się takimi ,, osiedlowymi bujakami''.
Ci co hałasują u siebie pod oknem by sobie nie życzyli takiego zachowania.
A co ma wspólnego z tym bydłem właściciel sklepu ?
@@piotrgorski9202 Dokładnie!
Zamknąć sklep i problem sam się rozwiąże, bo na to, że przestaną chlać i rozrabiać pod sklepem , nie ma co liczyć. Ciąg dalszy rozpijania narodu. W normalnych krajach nie ma nocnych sklepów z alkoholem, a ludzie w nocy nie potrzebuja sklepu, żeby kupić kg mąki 🤦♀️🤷♀️
A kiedy Wolni Ludzie demonstrowali swoje nizadowolenie z obostrzeń, to ta sama policja ich pacyfikowała. Współvzuję mieszkańcom. Trzeba działać oddolnie.
Co to w ogóle ma znaczyć z tymi nocnymi sklepami monopolowymi!?
Stwarzanie pijakom wygody chlania zamiast zamykać na odwyk( przymusowy)
Dokladnie
Najgorzej mieć pod oknem respown żuli
Dajesz im na flachę żeby wypierdalali a na drugi dzień jak wróca i chcą znowu to wtedy bomba na banie kończymy balet
To nie jest kwestia zamykania sklepów, najlepiej to każdemu niszczyć interes głupki. Nie wolno jest pić w miejscu publicznym, więc to jest kwestia tego, że policja nie utrzymuje porządku. Alkohol niech kupują sobie o której godzinie chcą, ale niech piją w domach.
Zgadzam się, nawet pijanym nie można sprzedawać alkoholu. Kto to sprawdza?
u mnie w mieście na przeciwko monopola 24/7 jest wielki plac zabaw dla dzieci , wszędzie menelnia, porozbijane butelki, wymiociny w piaskownicy, policja i straż miejska jest bezradna.
W Krakowie jest przepis, że nie może być sklepu alko ileś tam metrów od kościoła lub szkoły, czy placu zabaw itp. A nawet właściciele takich sklepów zgodzili się na zmniejszenie ich ilości na Starym Mieście, lecz to powoduje gromadzenie się pod tymi, co zostały, bo tysiące ludzi imprezuje na 2ch km kwadratowych. W ścisłym centrum można spotkać obok tychże kościołow, naprutych, sikajacych na zabytkowe mury, turystów weekendowych z Anglii(takich brytyjskich sebixów, zwanych tu hałmaczami). Robią też inne nieobyczajne rzeczy, jesteśmy przyzwyczajeni.
@@Xene3 Tutaj bez kitu sklep jest jakies 15-20 metrów od placu zabaw, jedynie co zrobili to umieścili kamerę na bloku centralnie za sklepem.
@@bmk_style3095 trzeba wymusić na radnych, żeby przenieść jedno lub drugie. Albo jakieś ekrany, żeby dzieci nie widziały pijaków. Nagrać drastyczne filmy, będzie można wysłać do Uwagi. I śledztwo mieszkańców, lokalnych mediów itp, bo może właściciel lub cichy wspólnik to teść lub kolega burmistrza itp.
Nie bezradna, tylko udają że nie widzą. U mnie czasami pod oknami przejeżdża policja, a widząc pijącą po nocach młodzież nawet nie reagują.
Jakby ich zawijali na dolek to by sie odyczyli
Niech zrobią tak jak to zrobili w Sosnowcu. Od północy do 6 rano zakaz sprzedaży i spokój.
Od 1 lipca jest już w Krakowie prohibicja👍👍
Polska to jest kraj rozpitych ludzi nie mających umiaru w tym piciu .Wszystko przez pozwolenia dla sklepów na sprzedaż alkoholu o każdej porze dnia i nocy. Oczywiście w każdej ilości.
Współczuję tej kobiecie, ponieważ każdy z nas ma prawo do wypoczynku, snu, zwłaszcza w NOCY! Co do tych ludzi, zwykła patologia, później świętych udają 🙄 a sklepy się dorabiają 💰
Każdy orze jak może 😀
dorabiają baranie 24/7, bo jak inaczej mają konkurować z marketami? pomyśl zanim napiszesz.
@@pablitooturecki1499 Kosztem ludzi którzy też muszą wstać do tej pracy aby zarobić na swoje życie może za nim kogoś wyzwiesz zastanów się dwa razy.
@@pablitooturecki1499 baranem to Ty jesteś bolglowku
@@my_wawes.7436dobrze robią tak ma być
Powinni zrobić jak w Niemczech sklepy Max do 22h. Poco one wogole są otwarte w nocy. Wszystko można zaplanować i kupić wcześniej
Mieszkam w niemczech od 7 lat i kioski są czynne przeważnie do nocy 😉
@@danielandrzejewski7044 No to kiepsko akurat trafiłeś. Mieszkamy od 10 lat w mniejszej mieścinie i tez są kioski ale do 22🙃
To fakt ,a nawet do 20 niektóre ,polecam wymienić okna z większym wyciszeniem ,chociaż w sypialni
Jest cisza nocna jest? Więc co szukacie winnego w sklepach
bo do monopolowe. ą otwarte przewaznie całą dobe
balony z moczem
nie ma za co
z balastem napletkowym Ahahaha
bez kituuuu dobra myśl wręcz złota
I żeby 16 osob nayebanych zapukało do drzwi?
Jazda z spoleczniakami
@@adriankpiny9175 no właśnie
Policja jak zwykle jest tam gdzie nie trzeba,drugie skończyć ze sklepami nocnymi ludzie chcą żyć,sama kiedyś pod oknem miałam monopolowy to koszmar wkoncu dużo ludzi popisało petycje i sklepu już nie ma,za to mamy teraz grupy Ukraińców którzy zakłócają ciszę nocną dwa razy głośniej
Policjanci nie reagują, ponieważ boją się agresywnej, pijanej młodzieży. Ale jakby dostali cynk, że ktoś spokojny ma w swoim mieszkaniu kwiatka, który jest uznany za nielegalne zioło, to odrazu wbiłaby na chatę grupa operacyjna , zawinęła takiego "przestępce" i wsadziła do paki na parę lat. No tak to właśnie wygląda w tej niepodległej krainie cebuli.
To nie mają broni???
@@piotrczarnecki9211 co z tego że mają, skoro nie mogą jej użyć...
@@patryks822 to po co ją noszą ? Przecież to ciężar
@@piotrczarnecki9211 żeby strzelać w opony😆
czcams.com/video/-ayHmxNTRlg/video.html
@@patryks822 nie boją się pijanej młodzieży tylko nie reagują na takie zgłoszenia bo tak to by cała noc jeżdzili pod nocne i mandaty by wstawiali
Albo by mówili żeby się rozejść to idą parę metrów dalej i co 😅
Dzwonic na typów az do skutku, a sklep do likwidacji
Ojj zamknąć sklep i będzie dobrze
1:22 przecież to nie policja 😂😂😂😂
to policja tylko tyś jest slepcem
Ciekawe jakie imprezki były pod oknem jak obejrzeli się w reportażu :D
niech się przeprowadzi na wioskę, ja nie wiem co z tym dziwnego mieszkając w środku miasta, przejeżdżające samochody też należy zakazać.
Sklepy 24h zawsze spoko, ale powinien być przepis, że nie mogą znajdować się blisko miejsc zamieszkania np. 50 metrów.
Bzdurny zapis. Masz przecież zakaz zakłócania ciszy nocnej, więc o co ci chodzi. Poza tym tym zapisem zabiłbyś czyjś biznes. Sklepy osiedlowe nie mogłyby dzięki takim "mądralom", jak ty funkcjonować 24/7 co uderzyłoby w lokalny biznes, który przez biedronki, lidle i kauflandy i tak już chwyta się brzytwy wprowadzając 24h/7
@@pablitooturecki1499 Nie jesteśmy na ty. Sklep w miejscu oddalonym raptem 50 metrów od miejsc zamieszkania wcale nie oznaczałby końca ich funkcjonowania, a swego rodzaju kompromisem, między prawem do spokoju okolicznych mieszkańców, a dogodną lokalizacją samego sklepu. Cisza nocna to martwy zapis - nie da się jej wyegzekwować skutecznie w środku nocy przy każdym sklepie sprzedającym alkohol, a policja nie będzie jeździć non stop pod sklep, bo znowu ktoś robi nocne jazdy, czyli dzień jak co dzień.
@@piotrd.8100 cóż za nieprawdopodobny popis lekkomyślności. Życzę ci żebyś nigdy nie prowadził biznesu z takim mózgiem, jak twój u sterów kraju. Trzeba zakazać fajerwerków na Sylwestra, trzeba zakazać śpiewów na stadionie, trzeba zakazać śpiewów organisty na pogrzebie, bo marsz pogrzebowy przechodzi obok domów ludzi, trzeba zakazać grania w piłkę przez dzieci na osiedlach i tak dalej i tak dalej. Co jeszcze panicz nakaże zakazać? może głośnego pierdzenia?
@@pablitooturecki1499 Prowadzę z powodzeniem biznes, zatrudniam kilkadziesiąt osób, nie utrudniam swoją pracą nikomu życia. Nie mierze ludzi swoją miarą i nie jestem idiotą, co popada w skrajności i który szufladkuje ludzi na podstawie jednej wypowiedzi. Życzę dużo pomyślności, bo będzie potrzebna i przede wszystkim, przewlekłego zdrowia.
@@piotrd.8100 najważniejsze, że masz fantazję i marzenia! to się liczy. Głosuj na Czarzastego i zakażcie ludziom głośnego pierdzenia w miejscach publicznych, bo nie można spać!
Co wstretne zule w polsce alkohol na kazdym rogu dostepny to jest to
U mnie w kamienicy to by jajkami w łeb dostalii i towarsystwo by się przeniosło, wiem z autopsji 😁😁😁
ja bym i petardy rzucał
Oczywiście że tak by było! Dopóki nie wyłapalibyscie każdy z was na głowę po parę strzałów od pijanej gawiedzi.
Ja to bym sie bała czasem takiego towarzystwa ruszać ,a wiesz na kogo trafiszzzzzz ....
To nie jest przecież stałe towarzystwo, tylko najczęściej zupełnie przypadkowe, to sam środek metropolii turystycznej, przecież nie zawsze ci sami ludzie jadą do centrum się zabawić a później wracają do swoich domów i miejsc noclegów. Przystanek ich i tak zawsze przyciągał(jest u nas takich "wesołych" kilka) nawet gdy nie było kiedyś tego sklepu. Więc gdy jedni pójdą, jutro będą inni a agresywnych osobników można takimi zaczepkami dodatkowo rozjuszyć i zanim ich aresztują to ktoś zdemoluje np. bramę, rzuci czymś w okno, będzie niepotrzebnie więcej strat. Petardy lub inne "przyjemności" w rodzaju jajek są karalne, jeśli specjalnie rzucane w ludzi lub tuż obok nich, dodatkowo MPK musiałoby Was zaskarżyć, bo jest tam monitorowany przystanek i jego "zaatakowanie" będzie natychmiast odreagowane przez ochronę a potem sąd. Trzeba pamiętać, że tak wygląda całe Stare Miasto w cieplejsze noce(mroźne w zasadzie też), od 30 lat nikogo to nie dziwi w KR, tak jest nawet w noc powszednią a nie tylko w piątki i soboty. A na tym przystanku i obok niego, bywa przecież nie tylko pijane bydło, przecież zwykli zmęczeni ludzie wracają z pracy, nieraz naprawdę bardzo zmęczeni; latami na podobnym wsiadałam, jak bolały mnie nogi i nie chciało mi się iść dwóch krótkich przystanków a co dopiero ktoś jest z dalszej dzielnicy, taki po prostu musi tam poczekać, tylko odsuwa się jak najdalej od lumpowni(normalni na co dzień ludzie czasem zmieniają się w lumpownię niestety). Czekają na trwaj lub autobus ludzie także w nocy i nad ranem, bo tu komunikacja jest od północy co pół godziny a w turystyce i gastronomi pracuje naprawdę mnóstwo ludzi i o nich też trzeba pamiętać.
Mnie ktoś rzucił pod nocnym jajkiem to później nie miał szyb w oknach 🤣
To wpierdolić właścicielowi sklepu karę za sprzedaż alkoholu osobom nietrzeźwym (w polskim prawie jest to przestępstwo) i problem zniknie
W tym przypadku , jedynym rozwiązaniem to przeprowadzka, bo skoro jest taka sytuacja codziennie, to sklep ani nie zbankrutuje ani się nie przeniesie, zakaz sprzedaży alkoholu w czasie ciszy nocnej utknął w Polsce od kilku lat w martwym punkcie, chyba zgłoszenie by cos zrobiono z sprzedażą alkoholu nietrzeźwy i w konsekwencji odebranoby koncesję na sprzedaż alkoholu
Bo urzednicy tam nie mieszkają...
Mają to w d****e
Wylej jakis fetor pod tym sklepem.spora czesc alkusow pojdzie gdzie indziej xd
terleckiego postawić jako straszydło :)
A właściciel sklepu (a nawet korporacja) zrobi później tym lokatorom koło pióra. Jak zwykły przechodzień się na tym poślizgnie i nogę złamie to będą dodatkowe kłopoty. Jest jeszcze miasto-wlaściciel chodnika oraz MPK-wlaściciel przystanku i też nie będą pobłażliwi takim akcjom. Z imprezowiczami w centrum Krakowa się nie walczy, tu miasto nocą jest ich a za dnia też "należy" do turystów.
Jeszcze są okna innych mieszkańców, którzy w odwecie mogliby zaatakować tym fetorem drzwi i wycieraczkę sąsiadów 🙄
A co ty menele to przyzwyczajeni do tego
@@maciejflisak5249 albo twoją starą
Policja to tylko gnębić potrafi za brak maseczki i to tylko tych słabych!
Zajebiście, darmowe kino akcji
Ten sklep po 23 kiedy cisza nocna sie zaczyna powinien byc zamkniety.Wspolczuje ludziom,co za dziadostwo
Policja: - są neutralni. Tam daleko od pasów przechodzi starszy człowiek przez jezdnię, jest nasz!
He he ,to prawda mi raz wlepili mandat za przejście bez pasów, masakra
Ciekawi mnie tylko czy Pani mieszka tam od lat i wcześniej tak nie było czy kupiła/wynajęła mieszkanie bo tanio a teraz narzeka dalej płacąc grosze za czynsz
Wszystko dla ludzi ... Ale z glowa i umiarem.
Więcej alkoholu, więcej pracy policji, alkohol to narkotyk i nie powinien być w takim stopniu legalny jak jest w naszym kraju
A ja się pytam gdzie są psy. Jest coś takiego jak zakłócanie ciszy nocnej.
Polecam kupić i zamontować zaluzje oraz stoppery do uszu z wosku. A przed snem włożyć duże słuchawki i puścić najbardziej ulubiona muzykę.
Europa qrwa go mač.Robta co chceta.24/7alkohol dostępny.Jeszcze na stacjach benzynowych tez.Chore przepisy.Kto moze to zmienic?Rzad?Wladze miast?
wrzątkiem lać na te puste łby
miałem tak samo jak w lipcu tego roku wyjechałem do krakowa na tygodniowy wyjazd z rodziną jakaś grupa obcokrajowców urządziła sobie centralnie pod oknem hotelu w którym spałem libacje alkocholową centralnie w środku tygodnia (była to chyba środa lub czwartek ) i tak mniej wiecej do 3 ,4 w nocy można było ich słyszeć dodam też że było to na starym rynku wiec to jest chyba jakaś plaga tych pijanych zamieszek.
mordo, nie wazne w jaki dzien w krakowie, wazne ze trzeba sie najebac
Nie no od krakowa to się odczepcie bo w centrum krakowa są kluby monopole 24h i to jest faktycznie miejsce na melanże a na drugi raz jak nie chce się iść imprezować to najlepiej wybrać inną dzielnicę
@@wojtas7357 N
a tak zwany drugi raz nie przyjadę już do Krakowa i problem z głowy (nie mam zamiaru ustawiać sobie życia pod ekipę która postanowiła sobie popić na starym rynku )
Tak ma byc
Obco krajowcy czy wiadomo skąd byli
Miałam kiedyś podobnie. Rzucalam sloikami z okna, dopiero huk szkła skłanial policję do interwencji. Nie żałuję niczego oprócz tego, że nigdy nie trafiłam żadnego ochleja. I tego że nie wpadłam na to, by te słoiki wypełnić ekstrementami.
To jest masakra że policja jest na służbie a nic z tym nie robią dopuki człowiek nie weźmie sprawy w ręce zamiast zapobiegać to robią na odwrót.
@@my_wawes.7436 Dopuki? Po jakiemu to?
Tak było w mieście w jednej z żabek. Wycofali im pozwolenie na alkochol bo mieszkańcy petycję podpisali
W Polsce nie ma zwyczaju kulturalnego picia
Oj, brakuje zapomnianych Bohaterow z ZOMO. Podjechali by starem, naladowali palami po pizdach i byl by spokoj !
Kolega kolegi kumpla znajomego brata od strony stryjka mi mówił, że w podobnej sytuacji takie osobniki w 3 dni zostały rozgonione, a Ci którzy stawiali opór ciągle zostali wyjaśnieni pojedynczo i nikt tam z Nich nie wrócił, a jak wracał to się kłaniał.
Ja bym zaczęła od zabrania koncesji na alko ,ponieważ widac,ze osoby nie trzeźwe maja alkohol sprzedawany. Zreszta teraz po 22 alko sprzedawać nie można.
To jest to społeczeństwo , róbta co chceta , które ma wywalone na to że ich głośne zachowanie i chuligańskie wybryki zakłócają spokój i zatruwają życie innym . No cóż , to są uroki życia nocnego kiedy pod twoimi oknami całodobowy sklep z alkoholem otworzą.
Nowy świat Warszawa ze 4 razy gorzej jest XDD i to codziennie
Ale kto do kogo ma pretensje przecież to centrum miasta i tak jest od zawsze a odpoczywa się poza miastem .
kobito kupuj kamerkę i zakładaj kanał na yt.. jeszcze zarobisz na tych zabawach pod oknem :D
Nie kumam. Pochodzę z małej 8 tys mieszkańców miejscowości i było podobnie. Sklep szybko dostał ultimatum od gminy i wszystko się skończyło
U moich rodziców na podwórku było tak samo, tylko pijacy imprezowali na placu zabaw. Najchętniej w... piaskownicy. Nie pomagało spisywanie przez policję ani nic innego. W końcu z bezsilności zlikwidowano plac zabaw, usunięto ławki, a piaskownicę przerobiono na klomb. Dzieci nie mają się już gdzie bawić, ale nocami się uspokoiło.
Policja sama się boi po części ich rozumiem ale w takim razie po co im pały i broń palna.
Ja bym sobie postawil z dwie kratki jajek przy oknie i bawił sie w snajpera :) polecam pomaga ;)
I na drugi dzień nie miałbyś szyb w oknach 🤣a później byś się
Z snajpera przekwalifikował na szklarza 😅
@@TomekObelski ja tam mieszkam na 7 piętrze to tam sie nie boję hehe
@@gontachopa4418 zawszę ktoś mógłby windą wjechać na twoje piętro i zostawić kupę lub but na drzwiach 😅
@@TomekObelski oni nawet nie wiedzą z którego balkonu haha uwierz ze ich wkurwienie to bezcenne
@@gontachopa4418 ja z 8 pietra, potwierdzam 😄🤩 pamietam, byla raz taka pani, ktora oblewala wrzatkiem na lany poniedzialek z okna kamienicy.
Policja ganiala za brak kaganca w czasie plandemii i wtedy tylu ich było a dzisiaj 🤔
Pod makiem ich szukajcie na kawie
Też miałem taką sytuację, libacja powtarzająca się już któryś dzień pod oknem, straż miejska policja nie reaguje no bo tam się bawił synek komendanta straży miejskiej ale przyszło wybawienie w postaci sąsiada, który miał metę z winem. jak zaczął w nich rzucać butelkami jedna za drugą no nie wiem czy kałasznikow ma większą szybkostrzelność, już im się wtedy.tam odechciało balowac.
Powinni zrobić zakaz sprzedaży alkoholu od 22 do 6 rano. Współczuje Pani. Niech Pani pisze petycje. U nas jest w Kętrzynie spokój wprowadzili zakaz w całym mieście. Polecam wziąć przykład z Kętrzyna i Olsztyna.
Pozdrowienia z Kętrzyna NKE
Polska to stan umyslu 😂😂😂 co patologia 😂
Policja powinna przyjechać z posiłkami, zawinąć wszystkich delikwentów na dołek na 48 godzin. Na dołku przesłuchanie. Skierować wnioski do sądu o ukaranie grzywną za zakłócanie ciszy nocnej i porządku publicznego. Czy to takie trudne?
W moim mieście są sklepy alkoholowe 24, ale wprowadzona jest prohibicja od godziny 21 (wg. mojej sondy, większość mieszkańców w roku 2018 było z niej zadowolonych). Czy przestrzegana, to drugie. Nigdy jednak nie dochodziło i nie dochodzi do takich sytuacji, więc wydaje mi się, że to jednak nie sam fakt dostępności alkoholu całodobowo jest problemem.
A u mnie też są sklepy 24 h ale żadnej prohibicji niema ale u mnie już od lat w mieście żadnego darcia niema i cudów piją na ławkach w nocy ale jakoś bardzo cicho
Jakie to miasto?
@@andrzejkucharzyk9970 Piotrków
U mnie nie ma prohibicji I menele lawkikradna
Tymczasem na Szkolnej 17 w Białymstoku pan Wojciech S. wydziera się na całe gardło po wdychaniu oparów rozpuszczalnika. Ostatnio wąchał przez 24 dni w miesiącu.
Gdy pomyślę, ile u nas w prawdziwym świecie jest takich sytuacji jak ta to aż robi mi się niedobrze. W szczególności że sam mieszkam z rodzicami mającymi problem z alkoholem. Zwłaszcza gdy ojciec przychodzi z pracy pijany to często dochodzi do ostrej kłótni. Pamiętam także libacje alkoholowe, które organizował dziadek, potrafiły ciągnąć się ponad dobę. Byłem małym chłopcem kiedy na własne oczy widziałem parę takich libacji alkoholowych.
Dosłownie...
Najgorsze jest to że większość ludzi(społeczeństwa) ma taki problem rodzinny to jest straszne, mnie zabrano do rodziny zastępczej, bo działo się już mega źle, a teraz sie cieszę że stało się tak a nie inaczej.
@@patrycjamajewska4957 Bez przesady oczywiście współczuję każdemu z takiej rodziny. Ale jaka większość?
Zlać kwas z akumulatora do słoika nastepnie nabrać do strzykawki i aplik9wać im z okna dawkę uspakajającą.
XD
Kupić mocne petardy i rzucać w nich.
Zawsze można wyp.......,wyprowadzić się pod Kraków jeśli nie podoba się w mieście.
Ludzie pracują na trzy zmiany i dla jednych noc jest dla innych ludzi dniem.
Wracając z pracy idą na zakupy i tak powinno być.
W NY by was wyśmiali a wy chcecie być postępowi.😂😂😂😂
Ja nie widzę problemu.
Ci policjanci są tacy tchórzliwi i leniwi, że na patusów trzebaby było nasłać antyterrorystów. Kozaczą się tylko przy słabszych.
no cóż, zapraszam na Bródno do Warszawy, gdzie więcej sklepów monopolowych niż osiedli xD tam jest dopiero zabawa
Współczuję tym bardziej jak rano trzeba wstać do pracy ale najlepsze w tym momencie jest zachowanie policji przejeżdżają i mają to gdzieś ale przyjmują teraz jakiś chłystków którzy nawet wyglądem respektu nie budzą to co się dziwić
Polska rzeczywistość...u Niemca by to nie poszło. Co kraj, to obyczaj.🤷♂️
lajk , szacun dobrym chopakom
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
a może byśmy się tak czegoś napili owszem owszem w każdej chwili!
Miotacz ognia by się tu przydał...
Lub zapalniczka i lakier do włosów
@@juliam7638 byś ich ogrzała w tą pogode
Wypowiedź Sąsiad "Ja się Dziwie że im Alkoholu Wogóle Sprzedają" Nie spróbuj nie Sprzedać to By Rozjebali Sklep i po co to Komu na pewno Sprzedawca Był by Bardzo Zadowolony.
To się zgadza kilkanaście lat temu będąc chwilę w Krakowie przestałem z Krakowiakami pod podobnym sklepem całą noc, nieznałem nikogo, jestem z Lubelszczyzny ,super klimat był.a miałem nocleg obok w hotelu.
u mnie pod oknem też morde dra to tylko sie pośmiać można przewrócić na drugi bok i spać dalej z igły widły xd
Ja nawołuje do dekretu Cichockiego, przestańmy płacić podatki skoro nie umią poradzić sobie z pijanymi
Witam w klubie w warszawie to samo pod nocnym popijały, imprezy i nawet bójki są wszędzie w Polsce powinien być zakaz sprzedaży alkoholu między 22 a 6 rano bo jest tragedia
Zrzucać regularnie worki z wodą i po kilku razach nauczą się.
I wlasnie wtedy Warto rzucic granatem
Na dołek potrafią zabrać za byle co.. Ale hooliganów już nie. 🤦♂️To jest polskie prawo. Takie osoby trzeba zrozumieć, owszem.. Ale jak mylycja się boi albo odwraca głowę.. I umywa ręce
mnie to ciekawi, czy ten monopolowy został otwarty po jej wprowadzeniu, czy się podnieciła niską ceną i teraz ma problem XD
1:20 - to jest radiowóz policyjny? Trzeba podziękować radnym, że dopuszczają handel gorzałą w nocy. No ale to turystyczny Kraków, który sie bawi całą dobę.
To nie jest radiowóz tylko auto techniczne MPK które zapewnie było tam w celu wizyty na zajezdni Salwator xD
Hmmm dziwne wcale nie wpadłbym na pomysł ze kupując mieszkanie pod alkoholowym tak się to skończy xd ,ja ewidentne wstrzymał bym ruch na ulicy po 22 żeby pani mogła spać w spokoju
No a narzekają na zabawy dzieci w placu zabawa pod blokiem.
Jeśli ktoś policzy dewastacje plus interwencje policji to może lepiej cofnąć koncesję w danym punkcie i mieć spokój?
Zamknąć te wszystkie sklepy z alkoholem!
Zamknąć ten cholerny monopol, może ewentualnie zamykać o 18.00, dlaczego narkotyki są nielegalne a alkohol tak 🤮
U mnie to samo na osiedlu kolo zabki na lawce wysiaduja Po nocach glosno Ze spac nie mozna przyzwolenie rzadu nie dziwota
Ale ona im zazdrości....
Kilkadziesiat sklepow monopolowych na rynku to chyba przesada
trzeba tam jechać
Prosta rada dla PANI. Trzeba się przeprowadzić i może się uspokoi
Słowo klucz: KONCESJA na sprzedaż alkoholu.
Podstawą do odebrania koncesji może być np. sprzedaż alkoholu nietrzeźwym, lub osobom nieletnim.
To teraz podaj w jaki sposob sprzedawca ma zweryfikować stan trzezwosci potencjalnego klienta i czy ma do tego prawo. Zdefiniuj również osobę w stanie nietrzeźwości.
@@MrHaszman dodałbym do tego kto może cie wylegitymować żeby sprawdzić ile masz lat.