Olga Kalicka: Ciąża była u mnie medycznie niemożliwa | MAMY TAK SAMO | Ładne Bebe
Vložit
- čas přidán 17. 01. 2024
- Gdy dowiedziała się, że jest w trzecim miesiącu ciąży, była zszokowana, bo według lekarzy miało się to nigdy nie wydarzyć. Dziś jest mamą pięcioletniego Aleksego, którego wychowuje naprzemiennie z ojcem chłopca, Cezarym Nowakiem, z którym nie są już razem. Olga Kalicka, aktorka serialowa i telewizyjna, opowiada o swoim macierzyństwie w podcaście Mamy tak samo prowadzonym przez Natalię Hołownię i Martynę Wyrzykowską. Czego ją nauczyło? W jaki sposób zmieniło jej życie? Ta piękna, ciepła rozmowa to spotkanie trzech mam i dowód na to, że pod pewnymi względami wszystkie mamy tak samo. Zapraszamy do słuchania.
Czytaj magazyn dla świadomych rodziców:
ladnebebe.pl/
Bądź na bieżąco:
/ ladnebebe
ladnebebe/?l...
Sponsorem drugiego sezonu podcastu jest marka La Roche Posay, producent gamy dermokosmetyków do pielęgnacji ciała od 1 dnia życia Lipikar
Mail kontaktowy: wspolpraca@ladnebebe.pl
#larocheposay
#pielegnacjaciala
#współpracapłatna
@larocheposay
![Eminem - Houdini [Official Music Video]](http://i.ytimg.com/vi/22tVWwmTie8/mqdefault.jpg)
Nie tylko ludzie dzietni przychodzą do pracy z "bagażem" i muszą automatycznie przełączyć się na tryp z energią i uśmiechem. Ludzie bezdzietni też mają z tyłu głowy opiekę nad starszymi rodzicami, nad niepełnosprawnym lub chorym rodzeństwem/ partnerem, depresję, rozstania, wiele różnych innych problemów natury organizacyjnej i finansowej. Rodzice nie są pod tym względem wyjątkowi. A wręcz mają wiele więcej różnych przywilejów i zrozumienia, aby pogodzić pracę z zajmowaniem sie dzieckiem niż ludzie opiekujący się dorosłymi osobami.
A mnie poruszyła ta rozmowa. Myślę, ze wiele kobiet ma takie wyobrażenia, strachy, trudność z nową rolą i sama ciążą. Taka tęsknota za sobą samym.
Dziewczyny, mam taki pomysl i od dawna mi to chodzi po głowie. Jestem Waszą słuchaczką, również mamą 4latka i macochą 8latka i uwielbiam Wasze rozmowy z kobietami, ktore znamy z mediów ale chetnie posłuchała bym rozmowy z kobietą, ktorej nie znam. Zaproście jakaś dziewczynę, ktorej nie znamy z internetu czy tv. Zaproście czyjąś sąsiadkę, Panią ze sklepu czy kierowczynię autobusu. Lub moze słuchaczkę? Chętnie bym takiej rozmowy wysłuchała 😊
Super pomysł
Olga chciałam Ci napisać że wzruszyła mnie ta rozmowa.🥹 Sama też uroniłam kilka łez. Cieszę się, że takie tematy zostały poruszone. Gratuluję Wam takiego wywiadu.❤ Bardzo kobiecy, inspirujący i pokrzepiający.
Młoda, a bardzo dojrzała Kobieta. Widać, że jest w niej mądrość i świadomość życiowa. Im kobieta starsza i ma dłuższy staż macierzyński, tym inaczej opowiada, to inna perspektywa. Przy moim małym synku wszystko mnie mocniej wzruszalo. Im starszy, tym bardziej lekko o nim rozmawiam. To normalne.
Piękna rozmowa.
O boze ogladam drugi wywiad I najbardziej psuje go ta blondynka. Wtraca swoje zawsze, kogo to obchodzi.
Jakoś nie przepadam za prowadzącymi. Ale gościni świetna :)
Cudowna rozmowa, cudowna Olga, cudowne Wy 😍 Wspaniale się Was słucha. Dziękuję za wszystkie wywiady. Dla mnie są formą autoterapii. Myślę, że dla wielu kobiet również.
Dziękuję za tę rozmowę ❤ Zostawiłam subskrypcję kobietki
Dziekuje za ta rozmowe przyznam jednak ze coraz czesciej odbieram te rozmowy bardzo negatywnie a rodzicielstwo jako jakis niesamowicie trudny challenge. Dziewczyny naprawde nasze dzieci sa maluchami tak krotko i osobiscie daleko jestem od wchodzenia z butami czy ktos karmi piersia czy spi z dzieckiem czy nie itd .... ale zycze wam troche wiecej radosci z bycia mama i luzu bedzie jeszcze czas na czyste kuchnie. Pozdrawiam i milego dnia kochajcie i tulcie wasze dzieci
Z przyjemnością i uwagą wysłuchałam całą rozmowę. Mogłabym nawet to powtórzyć. ❤
Bardzo mądra rozmowa. Dzięki
Ciężko się słuchało tej rozmowy. Widać, że Olga nie przepracowała jeszcze przeszłości i ciężko się jej opowiada o tym, jakby nie za bardzo chciała to robić, jednak panie prowadzące muszą zadawać jakieś pytania, bo jest to jednak podcast o macierzyństwie.
Ta rozmowa mnie wzruszyła ❤️
Cudowne kobietki ❣️
Olga, od 32 minuty mamy tak samo =]
Zaszłam w ciążę po Tobie, ginekolog który odbierał món poród uczył się od profesora Dębskiego, również ciepło go wspomina
Fenomenalna Gościni.Dziewczyny dziekuje za te rozmowe❤
Aż żal że się kończy ta rozmowa ❤
Swietny wywiad!.
A ja jednak myślę, ze Pani Olga ma siebie za wielką aktorkę. Ze praca to numer jeden. Zniesmaczyla mnie ta rozmowa.
Osoba, która stawia na pierwszym miejscu prace to nie megaloman. Wg mnie Pani Olga jest skromna.
Super rozmowa, duzo mi dała jako mamy:)
Tylko jedno mnie zabolało ,,moje 3 letnie dziecko jest osobą,, bede wdzieczna za wyjasnienie
Szkoda, że tym razem nie było nic o porodzie ... 😢
Moze za wczesnie sie poddała, moze zazegnali by ten kryzys ledwo zostali rodzicami i odrazu sie rozstali
Bardzo fajna kobieta... moze warto wiecej mowic o rozwoju dziecka, roznych metodach i narzedziach zeby nie popelniac bledu odwracania uwagi u dziecka gdy placze lub sie awanturuje?
Troche szkoda mi ich, że jednak nie ma taty dzieci na codzień...
Partnera na którego można liczyć
Nie są razem
@@marlenagrabowska1747 Wiem, że nie są razem. Na własnym przykładzie wiem, że obecność męża/partnera na codzień jest nieoceniona. Dobrze, że chociaż jest babcia...
Chyba jestem dziwna, ale wydaje mi się, że rozwój swojej marki odzieżowej to czas dla siebie, nie trzeba wyjeżdżać na jogę, tylko dostrzec po co i dla kogo robimy to co robimy. Odpoczynek i czas dla siebie nie polega tylko na leżeniu ale na samorealizacji.
Ten program pokazuje, że kobiety rozmnażające się są inteligentne inaczej, delikatnie mówiąc.
Akurat jej postać w rodzince to była dość wredna ;)
ale w relacji z tesciową miala racje w tym, by stawiac na swoim gdy urodzilo sie dziecko. Bo to jej dziecko nie tesciowej, a mamuska zachowywala sie jakby czwarte dziecko urodzila :D
No właśnie też mnie zdziwiło to pytanie. Panie prowadzące się nie przygotowały 🙈
@@agnieszka9592a jasne że tak
Moj Boże, ja nie wiem czego ja słucham, słuchając tego podcastu to można myślec że macierzyństwo to coś strasznego i jakieś nadludzkie poświęcenie. Tak mogą powiedzieć matki chorych dzieci. Bardzo proszę nie przeklinać bo to slabe. To jest tak jak ludzie skupieni na sobie zachodza w ciążę. Dla mnie to był szok, ale szok że jestem mamą, że to jest moje dziecko, ale naturalnie wiedziałam że mam wstać kiedy płacze, ale z drugiej strony zachwycałam się każda chwila. Na piersi 3.5 roku, super sprawa, każdy naciskal żeby odstawić, bo się zamecze. Masa nieprzespanych nocy, nauczanie domowe, praca i niczego nie żałuję. Dla mnie każdy uśmiech , podnoszenie główki było zastrzykiem dopaminy i żałuję że nie mam 3.
Dziecko dziecku nie równe. Każde macierzystwo jest inne a każda kobieta ma inne zasoby. Niektóre kobiety mogą mieć 6 dzieci i dają sobie radę a dla innych jedno jest bardzo wymagające.
Ja...dla mnie...ja...dla mnie...
No i masz odpowiedź.
@@inesmark7691 a o kim mam pisać o tobie? Moje doświadczenie jest MOIM.
Moj Boże, ja nie wiem czego ja słucham, słuchając tego podcastu to (ja) zaczynam myślec że macierzyństwo to coś strasznego i jakieś nadludzkie poświęcenie. (Według mnie) tak mogą powiedzieć matki chorych dzieci. Bardzo proszę nie przeklinać bo (jak dla mnie) to slabe. To jest tak (moim zdaniem) jak ludzie skupieni na sobie zachodza w ciążę. - masz poprawilam ci poczatek bo byly bledy :) Pamietaj ze nie masz wiedzy objawionej i nic co napisalas na poczatku nie jest obiektywna prawdą, tylko twoim zdaniem i opinią. Opinia a fakty to dwie rozne rzeczy :)
Dokladnie. Demonizacja
Jakby była znudzona, zniesmaczona i bardzo zmęczona nowymi wyzwaniami, jakie stawia dziecko. Dalej myśli że jest pępkiem świata. Ale dobrze że jest otwarta na zmiany.
Jaka skromna 🤦🏼♀️Jaka uroda🤔kobieto ,trochę pokory.
Tak, Olga ma bardzo dziewczęcą urodę. Ta rozmowa trwa prawie półtorej godziny i tylko w 2 miejscach było nawiązanie do wyglądu. Co to ma znaczyć ,,Jaka uroda''? Trzeba było jeszcze dodać, że urody nie ma i dlaczego zarzucasz komuś bezpodstawnie brak pokory? Oczywiście! Trzeba spuścić głowę, zgarbić plecy i wmawiać wszystkim, że jest się brzydkim. Jeżeli słyszę, że jestem ładna, to się uśmiecham i dziękuję, a nie przepraszam, że żyję.
Tak, komentowanie czyjegoś wyglądu, jeszcze w taki sposób, to dopiero świadczy o pokorze...
Akurat urodę ma bardzo piękną, śliczne rysy twarz. Dlaczego ma być fałszywie skromna i udawać,ze nie wie jakie ma warunki jako aktorka. Żeby nie bolało jakiejś kobiety w internecie, której nikt nie bierze do filmów i reklam?
Fajne jesteście, Olga bardzo mądra dziewczyna, ale za przeproszeniem pieprzycie głupoty. Czy to jest naprawdę taki wielki wyczyn, żeby tak czas zorganizować, by mieć czas na ugotowanie zupy?? Raz na parę dni? No sorry, nasze matki, babki pracowały, miały po kilkoro dzieci i zorganizowanie życia rodzinie to było normalne, a nie wyczyn. Kolejki, puste sklepy, trudności życia codziennego - ogarniały bezproblemowo. Nie rozumiem tej dzisiejszej postawy. Poruszacie bardzo ważne tematy, no ale już takie celebrowanie codziennych czynności to już oderwanie od rzeczywistości. Pozdrawiam :)
Miały też całą „wioskę” do pomocy, babcie ciocie sąsiadki itd. Teraz kobiety często wychowują dzieci same/tylko z partnerem i nie mogę liczyć na żadną pomoc. Do tego życie jest dużo bardziej wymagające niż kiedyś, większość kobiet pracuje, szkoła od 1 klasy wymaga zaangażowania rodzica na poziomie ogromnym. Nie mówiąc o tym że wiele z tych kobiet, o których piszesz nie robiła nic oprócz opieki nad dzieckiem i domem, a teraz kobiety chcą i mają hobby, zainteresowania, chcą się rozwijać, awansować ;)
@@agnszp znowu generalizowanie. Nie wszystkie rodziny miały pod ręką babcie i ciotki. I też pracowały. Dzieci zawsze wymagały opieki i zaangażowania, no bez jaj! Życie to też obowiązki, a od zawsze wiadomo, że macierzyństwo wiąże się z trudem i wyrzeczeniami. Nic nowego.
No niesamowite, mamy inne podejście niz nasze matki i babki, zupełnie jakby świat się zmienił... Nasze matki i babki miały dzieci bo tak trzeba, poświęcały się rodzinie i nie myślały o sobie bo nie wiedziały że można inaczej. Wszystko wokół się zmienia, skąd w ogóle pomysł, że rodzicielstwo pozostanie bez zmian? Poza tym to co dla ciebie jest ważne nie musi być równie ważne dla innych. Dla mojej mamy najważniejsze było żeby ugotować zupę bo dzieci muszą zjeść zdrowo, a dla mnie jest ważne żeby mieć czas na zabawę i rozmowę z córką, żeby czuła się zauważona i kochana.
Ale klucz w tym, że dążymy do poprawy jakości życia, a nie do tego, żeby tkwić w zarzynaniu się. Sory, ale myślisz, że te nasze babcie i mamy z uśmiechem na ustach zapierdalały w pracy i w domu, po godzinach, gdy musiały wszystkie nasze kaprysy i odpały, a także swoje trudne emocje, znosić w milczeniu? No ja wątpię. Jednak myślę, że było im trudno, tylko brakło społecznego przyzwolenia na to, aby się żalić, bo inne baby zawsze dojebią tym kobietom, co są w stanie przyznać się do jakiejś słabości czy gorszej myśli.