POCZUCIE POWROTU DO RZECZYWISTOŚCI
Vložit
- čas přidán 20. 06. 2024
- 👉 Odbierz bonus do pierwszej sztabki rejestrując się z tego linku: goldsaver.pl/kod/TOMEK
Partnerem odcinka jest Goldsaver - jedyny sklep, w którym sztabkę złota kupisz „po kawałku”, bez wydawania jednorazowo dużej kwoty
Za sklepem Goldsaver stoi marka Goldenmark, największa w Polsce stacjonarna sieć sprzedaży złota inwestycyjnego, która przez ostatnie 13 lat dostarczyła klientom ponad 16 ton złota, czyli ponad pół miliona uncji.
👉 Sponsorem kanału jest @eFortuna_pl
Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem. - Sport
Odbierz bonus do pierwszej sztabki rejestrując się z tego linku: goldsaver.pl/kod/TOMEK
Partnerem odcinka jest Goldsaver - jedyny sklep, w którym sztabkę złota kupisz „po kawałku”, bez wydawania jednorazowo dużej kwoty
Dawaj time-stampy do swoich filmów, by można było przewinąć te ohydne reklamy...
Lepsze to niż buki
Od 92 r po Barcelonie nie zrobiliśmy nic poza cofnięcie się do tyłu
Tamci pilkarze byli młodzi niezarobieni I głodni sukcesu i K.rwa wiary w siebie że nie są gorsi na boisku i nie byli
Duża większość dzisiaj
Już się najadla czegoś
To jest chyba problem
A ty sam Ćmiąki inwestujesz w to?
Najlepiej ten mecz podsumowują słowa Zielińskiego " Było dużo miejsca ,ale trener postawił na fizyczność" Zielu jest ewidentnie wkurzony stylem i mi się to podoba.
😂 szkoda, że sam zagrał piach w 2 połowie
@@blackkx__9282z kim miał kurwa grać? XD
@@blackkx__9282Oglądaliśmy w takim razie dwa różne mecze xD Brak Urbańskiego, Modera od początku zrobił robotę :)
@@blackkx__9282 jak miał kurwa grac jak oni stoją jak tyczki zero ruchu kurwa typie
@@blackkx__9282 że znajduje się ktoś kto jeszcze się przywala do Zielaka to ja już nie wiem... Nóż w kieszeni się otwiera po prostu...
Jakby tak nasza obrona reagowała szybko jak Pan Tomek z odcinkami to dzisiaj nie stracilibyśmy bramki
a na mundialu mieliśmy potężna defensywe
Wydaje mi się, że przegraliśmy wyjściowym składem. Brak według mnie dwóch najlepszych zawodników poprzedniego meczu Urbańskiego i Romańczuka przekreśliło nasze szanse. Z Piotrowskim i Sliszem nasz środek nie istniał, była panika itp. itd. Dopiero jak schodził Zieliński cokolwiek się działo. Co jak co Romańczuk potrafił dyrygować obroną w pierwszym meczu. Miał świetne odbiory, zawsze był tam gdzie miał być. Nadawał odpowiednie tempo akcjom. Wiedział kiedy zwolnić, kiedy przyśpieszyć grę. Najważniejsze. Potrafił dokładnie podać. Kompletne przeciwieństwo dwóch wcześniej wspomnianych panów. Wszystko z Holandią posypało się właśnie po jego zejściu. Kompletnie nie rozumiem dlaczego nie dostał nawet minuty z Austrią Niesamowity Urbański dostał całe 8(!) minut. To był po prostu sabotaż jeśli chodzi o dobór personalny na ten mecz.
Sabotażem było powołanie Probierza na selekcjonera ( w miejsce Papszuna ), a wcześniej wybór "króla disco polo" Kileszy na najważniejszą osobę w polskim futbolu! 🙄
Mi też zabrakło Romanczuka i Urbańskiego. Powinni grać w środku pola razem z Zielińskim.
Romanczuk przedewszystkim potrafil zbierac te drugie pilki , dobrze ustawiony
@@bartoszbis9089 wiadomo że Kulesza poszedł w kolesiostwo ale uważam że Probierz i tak(jak na to czego ja sam się spodziewałem) to wykręca wynik ponad stan
@@femboy9997 dzisiaj zdecydowanie nie wykręcił.. wręcz się skompromitował tym wyjściowym składem! Zmiany też idiotyczne ( dwóch napastników naraz ). A gdyby Lewemu się odnowiła kontuzja, to napastnika na ławce już nie było.. Facet może miał jakiś ciekawy pomysł na Holandię, ale teraz widać, że przegina ( wygłupia się) tym rotowaniem wyjściowego składu!
Ależ tęskinłem za uniwersum "Poczucia", nareszcie mamy polskiego odpowiednika sagi o Harrym Potterze
Tamten przynajmniej przeżył.
Cierpienia młodego ćwiąkały tom 2
O Harrym Maguierze chyba.
Najlepiej ten beznadziejny środek pola w pierwszej połowie podsumowuję to ,że Zieliński w pewnym momencie dostał piłkę w części pola karnego na naszej połowie i biegł z nią aż pod pole karne rywali bo nikt się nie chciał pokazać do gry
Było kilka takich sytuacji, chłop nie miał z kim grać.
Brakowało Urbańskiego obok zielka bo faktycznie było widać ze chłop chce ale nie ma z kim…
Jeszcze niedawno byliśmy na aucie marząc o Euro. Udało się awansować mimo beznadziejnej gry. Proponuję prześledzić drogę do Euro, poprawi nastrój. Myślę że będzie tylko lepiej.
Dawidowicz jedyne na co zasługuje po tym spotkaniu to palec wskazujący w kierunku domu. Obronę od zawsze mamy całą z gówna jak wiele reprezentacji ale inni to nadrabiają zaangażowaniem. Tymczasem Dawidowicz - Austria rozgrywa akcję w polu karnym, wali na bramkę i gdyby nie Szczęsny byłby gol, a on spuszcza głowę w dół i świńskim krokiem idzie w kierunku przeciwnym od przeciwnika i udaje, że go tam nie ma.
My mamy wszystko z gówna - pomoc (prócz zielińskiego), skrzydła i obrone. Atak też nie jest wybitny - Lewandowski to już figurant.
Lewandowski od zawsze był figurantem.
Z Zielińskim...@@arminiuszmazowszanin2670
@@OlovelTwix zwłaszcza jak nas targał za dupe na turnieje bo reszcie się nie chciało
Argumentum eliminacjum do turniejum widzę nadal silne w propsujących Lewego. xD
Tak, wiele lat temu targał nas za dupę w eliminacjach do turniejów nabijając gole na ogórkach. Tyle, że pomimo tego co napisałeś to całej drużynie się chciało.
Jeśli tak chętnie przywołujesz, że komuś się nie chciało to przypomnij sobie jak bardzo chciało się właśnie samemu Lewandowskiemu na turniejach. Posiadówki na murawie po lekkic kontaktach, cyniczne uśmiechy i machanie rękoma to najbardziej klasyczne zagrania. Do dzisiaj mam przed oczami jego zachowania w trakcie meczu z Senegalem.
Szanuję Lewandowskiego za karierę klubową i to co osiągnął ale w reprezentacji jest przeciętnym piłkarzem i tragicznym kapitanem.
Dlaczego, jeżeli mecz z Holandia był "w miarę ok", zmieniliśmy formację i aż 4 zawodników? Nie lepiej byłoby w końcu ustabilizować skład i formacje i wprowadzić maksymalnie jedna zmianę i zaczac budować drużynę? W ten sposób mam wrażenie, że z każdym meczem zaczynamy od nowa i szukamy nie wiadomo czego.
Też chciałbym wiedzieć??
Bo w obecnym, nowoczesnym futbolu nie istnieją formacje, a taktykę dobiera się do przeciwnika. Z Holandia mieliśmy zagrać z kontry, wzmocnić druga linie i obronę. Mecz z Austria mial być wyrównany przez co i proba znalezienia odpowiedniego balansu miedzy obrona i atakiem
@@halaszle6341 ok, tylko wydaje mi się, a może się mylę, że jest bardzo mało reprezentacji, a nawet klubów, które by tak rotowaly składem i zmieniały formacje. Wydaje mi się to jakoś dużo bardziej poukładane w innych zespołach.
@@halaszle6341 kolejna rzecz, która wydaje mi się dziwna, to jeżeli to z Holandia mieliśmy grać z kontry to dlaczego mieliśmy aż 3 zawodników potrafiących grać bardzo dobrze piłka (Urbanski, Zieliński i Szymański), a w meczu, który miał być wyrównany wyszliśmy samym Zielińskim. To od początku wyglądalo tak, jakbyśmy właśnie z Austria, chcieli zagrać na kontrę i tzw. lage, a nie Z Holandia :(
Dokladnie.
Poczucie żenady podobne , gdy na weselu wujek wchodzi na gazie na parkiet i nagle wskakuje ciotka strzela go łeb i chuj po zabawie.
Złoto ❤
Gorzej jeśli dziewczyny pokazują ty.ek w s t r I n a c h
Nie wyjść z grupy śmierci to nie wstyd. Ale ja serio uwierzyłem, że moja reprezentacja będzie grać z odwagą i bez kompleksów. Tylko i aż tyle. A dziś było to, co widziałem przez 99proc mojego kibicowania.
Nie żartuj proszę. Jeżeli to jest grupa śmierci to co powiedzieć o B.
tak to jest jak sie jest naiwnym. Probierz+ paru drewniaków, a ludzie myśleli że będzie finał euro. Zejdźcie na ziemie. Jesteśmy totalnymi outsiderami w europie i nie powinnismy być nawet na tym turnieju.
Hahahaha ale wy jesteście śmieszni😂😂😂 wam chodzi o emocje w meczu i o ładne akcje a nie o punkty..
O w koncu znalazlem kogos, kto wierzy w te reprezentacje.
Niezlosliwie pytam: co by sie musialo stac, zebys zwatpil, jesli od 30 lat kopacze upokarzaja nas na kazdym turnieju?
Powiem Ci tak: pracuje wylacznie z ludzmi z Europy zachodniej. Jak ktos mnie pyta o Euro, to udaje, ze nie wiem, ze w ogole jest, zeby uniknac wstydu. Ja sie po prostu nie przyznaje, ze ich znam
@@Mastah2006 ja Ci się wcale nie dziwie. I nie daj sobie wmówić, że nie jesteś jakimś patriotą (chyba, że faktycznie nie jesteś bo nie chcesz) czy kibicem sukcesu. Ludzie się tak wczuwają, emocjonują a prawda jest taka, że kopacze odhaczą jeszcze 90 z Francją i na Seszele a naiwniacy będą krzyczeć, że nic się nie stało.
Zacytuję klasyka: "Czuć aromat drewna"
Tu już nawet drewnochron nie pomoże.
Paździerz. To nie reprezentacja Polski, tylko IKEI.
Zaś ja czułem aromat ogórków
Na zawsze trzeba ustalić jedną zasadę - w ocenie naszej reprezentacji używamy rozumu, nie emocji.
Ja dzisiaj użyłem i już mi przeszła smuta.
Zgoda co do Zielińskiego. Wkurzyło mnie, że Lewy wchodząc w 59 min konieczne musiał zabrać Zielowi opaskę kapitana. A potem nic nie pokazał.
Ale tak szczerze sobie odpowiedz... kiedy i w jakim meczu Lewandowski dał coś zespołowi? Mam na myśli przepchniecie meczu, wyciągniecie zespołu z niekorzystnego wyniku. Moim zdaniem Lewandowski znika w ważnych meczach.
@@czarnaelka7604euro 2020 3 gole w tym 2 z Szwecję, które dawały nadzieję na awans
@dancolombo6050 dokładnie!! Kibice chcą emocji, dlatego po tych meczach towarzyskich i z Holandią się nawkrecali że będziemy czarnym koniem i będziemy klepać 😂 i nagle fizyczny rywal, kilka zmian i wróciły stare zwyczaje. Na turnieju najważniejsze są punkty i tyle, a reprezentacje buduje się przez lata a nie zmianami trenera co pół roku
@@gwosc100 - dokładnie - reprezentację się buduje. Ale czasem trzeba coś zburzyć. Np. zburzyć w końcu jakąś nadpozycję Lewego w tej kadrze.
Przez ostatni rok była taka prawidłowość - gdy pojawił się Lewy, połowa drużyny przestawała grać, odpuszczała koncentrację - myśląc, że Lewy załata wszystkie braki. Lewy był niczym mama, która posprząta rozrzucone klocki za 5-latka.
@@BodzioPB Jaja sobie ze mnie robisz? Polska na Euro 2020 zajęła ostatnie miejsce w grupie notując jeden remis.
Zanim obejrze:
Probierz za bardzo chciał postawić swój stępel, i wprowadził totalnie od czapy zmiany. Slisz i dwóch napastników to było nieporozumienie, zrezygnowanie z Salamona (który moim zdaniem nie zagrał złego meczu z Holandią) też. Buksa był fatalny - ma wszystkie atuty które ma Lewy, tylko że Lewy ma ich więcej, a Buksa nie wykorzystał nawet tych których ma. W pierwszej połowie myśmy chyba ani jednej długiej piłki nie wygrali. Lewus zawsze potrafi przetrzymać, nawet jak nie strzela. Brak urbańskiego też dla mnie niezrozumiały. Rozumiem, taktyka, ale jak już powiedziałem ona nie miała racji bytu, wiec wykluczyliśmy się z gry skrzydłami. A skoro zagraliśmy ostatecznie na dwóch napastników, no to kto miał im wrzucać?
Moim zdaniem dużo zawinił probierz. Brak Salamona i Romanczuka, Brak Urbańskiego, dziwne ustawienie, no i kaplica Nasz środek pola to była totalna wyrwa.
Przepraszam. troche źle ująłem. Oczywiście Buksa nie ma wszystkich atutów które ma lewy, miałem na myśli że Lewy dałby to samo co Buksa i jeszcze coś od siebie.
ehh boli ta porażka, bo przecież skład na Holandię był dobry :[
ze wszystkim się zgadzam poza tym Romanczukiem.
Dobrze napisałeś, nie rozumiem rownież braku Romanczuka i Urbanskiego. Obaj pokazali że wytrzymują presje mistrzostw, a tego dzisiaj zdecydowanie zabrakło. Brak tej wiary w siebie boli. Zobaczcie jak grali Rumuni z Ukraina. Jaka walka w obronie jaki mental, jaka radosc po udanych interwencjach w obronie.
@@sdadasadsadsa8620i nie zgadzasz się… bo? Aż jestem ciekawy. Slisz kryminał, Piotrowski kryminał, a Romanczuk potrafił zgasić Holendrów kiedy trzeba było. Świetnie zagrał, w porównaniu do tych parodystów z dzisiaj :)
Największym problemem naszej kadry jest to że nie potrafimy grać w nowoczesną piłkę nożną. Zero pressingu, krycie na radar, zero przeglądu gry, podania na bezpieczne pozycje, klepanie w obronie, liczenie na fartowne wrzutki w pole karne, zero klepek
Mieliśmy namiastkę nowoczesnej gry w postaci wyjścia na prawej stronie z pressingu rywali, tylko że po tym wyjściu zabrakło podania progresywnego, do środka boiska... któryś z piłkarzy zamiast podać to holował piłkę... to jest kwintesencja tej kadry. Ci piłkarze potrafią grać w dobrych klubach, bo grają z lepszymi zawodnikami od siebie, którzy zapewniają bezpieczeństwo w obronie czy w rozegraniu piłki. Ale jak zbierają wsię w jedną drużynę to nie potrafia konstruować dobrych akcji.
Mieliśmy dobre podanie do Grosika przecięte przez rywala.
Mam nadzieję, że Probierz naprawi tę kadrę i na kolejnym dużym turnieju sie pojawimy z większą mocą.
Zaznaczam, że nigdy nie trenowałem piłkarzy, ani nie grałem w profesjonalnym klubie piłkarskim (XD)
Nie no to co ty mozesz wiedziec jak nie grales w pilke. Krzysiu nie zapraszaj mi tu takich amatorow xD
@@Dawidflyspin 5 minut i wychodzę!
1. Tragiczne zmiany, które zmieniły obraz meczu
2. Obrona będzie nasza bolączka na następne lata
3. Szkoda kibiców bo frekwencja na stadionie była zacna i można było czuć „gramy u siebie”
*tragiczne zmiany które nie zmieniły absolutnie nic
Tragiczne wybory przy wyborze pierwszej 11, a nie jakieś zmiany. Zawalił Slisz, Dawidowicz i Bednarek przy trzech bramkach. Trójca standardowych drewniaków
A moje odczucia są takie:
ad1. A kogo miał wpuścić? Co jeden rezerwowy to słabszy.
ad2. Chyba przez następne lata.
ad3. Kibice są moim zdaniem naiwni, że wierzą w tą reprezentację- ja też się parę razy dałem nabrać...ale już się więcej nie dam:/
Pozdrawiam:)
Obraz meczu był od początku tragiczny przez pierwsze 20 minut wygladalismt jak drużyna a klasy
Ale prawda jest też taka że sędzia też pozwalał autriakom na za dużo, to było widać
Naszym problemem nie jest słaba gra poszczególnych piłkarzy, a fakt, że to są najlepsi zawodnicy w czterdziestomilionowym kraju. To samo selekcjoner: Probierz, Michniewicz czy Santos. To nie ma znaczenia. Selekcjoner jak sama nazwa wskazuje, jest od selekcji. Nawet jeśli zatrudniamy Guardiolę, to nie sprawi, że będzie mógł powołać do kadry Van Dijka zamiast Salamona, czy Kante zamiast Slisza. Tutaj trzeba zrobić plan na następne 15 lat. Zadbać o trenerów dla dzieciaków, wysyłać ich na zachód na szkolenia, podpatrzeć od najlepszych szkółek. My szkolimy piłkarskie kaleki, bez techniki i pojęcia o taktyce. To nie jest wina tych piłkarzy, tylko komunistycznego betonu w PZPN. Prezes pewnie leży gdzieś pijany i tylko myśli na kogo zwalić winę za wyniki. Dopóki ci „działacze” nie odejdą, to się nic nie zmieni i za 15 lat będziemy siedzieć w tym samym miejscu.
Nie prezes tylko AI 😉
to tak jak w sejmie xD
najlepsze jest że UEFA i FIFA opiera się na tych leśnych dziadach i ich nawet celowo broni. Do tego stopnia ze po skandalu w Hiszpanii prezes federacji nie mógł zostać zdjęty ze stanowiska przez ministra sportu bo Hiszpania zostałaby wykluczona z rozgrywek w UEFA i FIFA. To jest bardzo dobrze przemyślany system od samej góry, nastawiony tylko na utrzymanie obecnego statusu. W wojewódzkich związkach siedzą dziady nie rzadko zamieszane w korupcję X lat temu, ale są nie do ruszenia, potem Ci sami ludzie sprzedają "markę" reprezentacji na turnieje typu Katar i za niedługo zapewne Arabia Saudyjska
W tym problem, że wiele klubów stawia na szkolenie np Lech, Zagłębie(szefem szkolenia był Holender, który wcześniej był w jednym roku najlepszym szkoleniowcem młodzieży w Holandii), a i tak z tego niewiele wychodzi.
@@aleksandertokarzewski7978 no tak tylko to jest długoterminowy proces, a u nas kluby zatrudniają jakiegoś speca zza granicy i liczą ze nagle po 2 sezonach będą mieć 10 talentów do sprzedania do Bundesligi. To tak nie działa, ba większość zawodników których się szkoli nie zwraca się, ale jak jesteś w stanie na sezon doprowadzić 1/2 do podstawowego składu w tak słabej lidze to to już jest sukces. Tymczasem my dalej patrzymy na Marchwińskiego jako na młody talent...
To jest hit, że my od 20 kilku lat nie potrafimy wprowadzić jakiegoś logicznego planu w kierunku rozwoju piłki nożnej. Za 20 lat, pewnie będą pierwsze kolonie na Marsie a my dalej będziemy mieli, mecz otwarcia, o honor i o wszystko.
Rangnick spierdolil sie z grupy A ligi narodow i nikt nie myślał o zwolnieniu go,W Polsce by go wyjebali po trzecim meczu,Środowisko piłkarskie nie pozwoli na długotrwały projekt
I dalej będziemy grali dziadami
Będzie niepatriotycznie ale to powiem - dobrze że ten mecz się zdarzył, dobrze że on zdarzył się w takiej formie a nie innej. Z całym szacunkiem do wszystkich, ale poziom odklejenia jaki nastąpił po PRZEGRANYM meczu z Holandią osiągnął pewne kuriozum. Ludzie już widzieli łatwą wygraną z Austrią, remis z Francuzami... po jednym meczu! Zderzenie z rzeczywistością było potrzebne i plus jest taki, że będzie podtrzymywać to ogień pod calym PZPNem który nie będzie mógł się zasłaniać tanimi sztuczkami i jechać na plecach piłkarzy i ich suckesach, by zapewniać sobie ciągłe bajlando.
Co do samego meczu to już nie będę się rozpisywać bo co miało zostać powiedziane zostało powiedziane, ale uderza mnie to jak bardzo nieefektywne zmiany były. Wymiana napastników była dla mnie wręcz nielogiczna [biorąc pod uwagę jak niewidzialny był Świderski, nie rozumiem wpuszczania go na boisko, chłopa nie było w ogóle, lepszym duetem mógłby być Lewy - Piątek]. Ślisz był wymieniony za poźno, odnosiłem wręcz wrażenie że był tam trzymany na siłe [wchodzącego Grosickiego już przemilczę]. A wtrącenie Urbańskiego na sam koniec wiało wręcz desperacją.
Zmienił dwóch zdrowych na dwóch chorych.
Bardzo dobrze to podsumowales. Nasi pilkarze tez sa jacys wycofani. Takie druzyny jak Albania, Gruzja, Rumunia czy Slowacja zdaja sobie sprawe ze maja duze braki. Ale nadrabiaja to zaangazowaniem. Graja tak jakby od tego zalezolo ich zycie.
Dobrze powiedziane. My wpadamy w euforię po przegranym meczu. Przecież to absurd. I za każdym razem po meczu to samo, co to by było jakby grał ten i ten. A wyniki mówią same za siebie z ostatnich 20-30 lat. To nie przypadek , że weszliśmy kuchennymi drzwiami na ME, a w grupie nie rozegraliśmy nawet 2 spotkania , a my już liczymy punkty jak tu wyjść z 3 miejsca. Zresztą wiele razy mieliśmy bardzo dobre losowania w przypadku grup eliminacyjnych i do samego turnieju, a potem gongi i zderzenie z rzeczywistością.
Od 11:30 to xo chciałem usłyszeć. Wzbić się ponad marudzenia. Zimno z dystansem. Cierpliwości Panowie a nie "emocji spuszczonych psów z łańcuchów".
Dajmy Probierzowi popracować 2 lata.
Nie unośmy się i nie wściekajmy po jednym meczu
Z dumą i pokorą dalej dojdziemy
Dosłownie,nie chce szukać wymówek ale w czasie gdy Rangnick zdążył zbudować kadrę i wypracować schemat działania to my zmienialiśmy trenerów 3 razy
To będą stracone dwa lata. I kto wtedy poniesie za to odpowiedzialność? Dziennikarze? Kolega prezes? Czy może kibice tacy jak Ty których zadowalają dwie porażki?
@@zuriizuriiowski6147Dalej żonglujmy trenerami,napewno nam to wyjdzie na dobre
@@zuriizuriiowski6147 Patrze na te "rozliczanie" trenerów od Engela, któremu tak jak Michniewiczowi nie dano wykorzystania doświadczenia porażki na turnieju.
"Psy szczekają, karawana jedzie dalej"
"Odpowiedzialność za winę" to w naszym słowniku jest hamulec ręczny w wielu społecznych dziedzinach.
Czy Ty grałeś kiedyś w piłkę? - powinien zapytać selekcjoner Michniewicz reprezentantów Polski
Przynajmniej konsultacje że zdobywcą licencji UEFA pro są prowadzone
@@A-drian a czy ten zdobywca grał kiedy w piłkę :?
Probierz >>> 711
Przypominam że Ślisz był może i zawodnikiem Legii ale w statystykach WIELU sezonów jakby zliczyć to Romanczuk wyprzedza go w większości statystyk.
Slisz to zawodnik, którym zachwytu nie rozumiałem nigdy. Nie rozumiałem, dlaczego Legia go kupiła za te pieniądze, dlaczego tam grał i dlaczego został sprzedany za takie pieniądze. Ale pewnie się nie znam.
Wszyscy obstawiali razem ze mną że wygramy ten mecz. Teraz wszyscy mają zdjęte różowe okulary i przegrywamy z poprostu lepszym zespołem. Wielu krytykuje Polskich piłkarzy jak jeszcze przed meczem ich chwalili.
Mimo wszystko mi się wydaje że patrząc na to jaki zaliczyliśmy progres od wyjazdu do Kiszyniowa to jest się z czego cieszyć i na pewno i mimo tej porażki to długoterminowo Reprezentacja Polski może odnieść sukces pod warunkiem że selekcjoner się nie zmieni oraz piłkarze będą konsekwentnie progresować i przekładać swoją grę na reprezentację.
Nie podoba mi się takie szybkie zmienianie zdania wielu po dwóch tylko przegranych meczach. Budowanie reprezentacji to proces który trwa nawet latami.
Dokładnie, poza tym kadra przechodzi rewolucje. Nawet genialni Hiszpanie czy Włosi mieli problemy gdy następowała zmiana pokoleniowa, a co dopiero Polska
Tu nie chodzi o porażkę tylko o styl. Nasi niezdeterminowani (tak wyglądali), niepewni siebie. Oglądając mecz miało się wrażenie, że tylko Austria chce go wygrać. Wszędzie o tempo szybsi, agresywniejsi. Polacy przegrali ten mecz w głowach przede wszystkim.
@@halaszle6341 tylko u nas ta zmiana pokoleniowa trwa od 6 lat i dalej widzę w meczu Grosickiego... Bardzo wygodna jest ta zasłona zmiany pokoleniowej, tylko o tej zmianie pokoleniowej słyszymy od lat. Problem jest bardziej złożony - mamy bardzo niski poziom szkolenia piłkarzy, co za tym idzie słabą ligę, niewielu zawodników w składach najlepszych polskich drużyn, oraz brak potrzeb podnoszenia poziomu ligi, o czym niech świadczy ten sezon, Jagiellonia jest 2 najgorzej punktującym mistrzem kraju w całej Europie, gorsza jest tylko drużyna z ligi Albańskiej. Nie to wcale nie świadczy o wyrównanej lidze, to świadczy o bardzo niskim poziomie tej ligi. Nie mając już nic do Probierza ale sam sposób jego zatrudnienia również świadczy o bagnie w jakim się poruszamy.
@@sdadasadsadsa8620 Parę godzin temu powiedziałbyś coś zupełnie odwrotnego... Ta ekipa " nie potrafi w mecze" w których jest duża presja i oczekiwania. Każdy zakładał porażkę z Holandia, przez co nikt obsrany nie był. Austria to mecz o wszystko i od razu pojawiło się Gianfranco Obsranco. Z Francją jestem przekonany że znów zagramy dobrze, bo nie zostało nam Nic innego.
Nie bardzo rozumiem, co innego miałbym napisać te kilka godzin temu, bo mam dokładnie identyczne zdanie co Ty.
Jako ostatni zakwalifikowaliśmy się do turnieju, za to jako pierwsi z niego odpadamy...Polacy to niepowtarzalny Naród! 😉
Węgry/Szkocja pierwsze odpadły.
@@alexandrabellerose3550 my ;)
@@alexandrabellerose3550 Rzuciłem oczyma na niemiecką tabelę, no i wynika z niej że każda z tych drużyn - Węgry i Szkocja - ma matematyczne szanse na awans z trzeciego miejsca, ale może awansować tylko jedna z nich. Natomiast Polska już nie ma nawet matematycznych szans.
@@SzlachtaPracuje7 no wlaśnie mi ktoś powiedział, chyba pozmieniali regulamin ostatnio bo teraz starcie bezpośrednie wyprzedza bilans bramkowy.
No coż, totalne dno - jeszcze przegrają z Francją i najgorszy wynik na Euro w histori.
@@alexandrabellerose3550 Niczego innego nie można było się spodziewać grając w jednej grupie z silniejszą od Polski Francją, Holandią i Austrią. To była grupa śmierci, ale dla reprezentacji Polski, bo pozostałe ekipy najprawdopodobniej we trzy awansują z tej grupy do 1/8 finału 😀
Raz się przegrywa, raz się przegrywa.
No nie jest tak byczku, bo jednak gramy w tych finałowych turniejach regularnie. Ciężko to osiągnąć raz przegrywając, raz przegrywając. Potencjalnie nasza reprezentacja to właśnie taka drużyna, żeby awansować i dostać w ryj. Typowe 20-30 miejsce w rankingu FIFA.
Wg mnie, Probierz zrobił niesamowitą robotę patrząc na to jak krótko jest trenerem kadry. Zostawmy go na stanowisku, ma pomysł i wizję, która pozwala na przyszłość patrzeć pozytywnie, nawet jeśli kadrą zawsze jesteśmy ze średniej półki. Wg mnie, z Probierzem na stanowisku Polska moze wkraczać w rolę takiego czarnego konia turniejów międzynarodowych, drużyny z którą zawsze mecz jest ciężki, coś jak Everton w Anglii ostatnio z Dyche jako trenerem
Mecz przegraliśmy wyborem wyjściowego składu. Brak Romańczuka i Urbańskiego to kryminał. Dawidowicz za Salamona? Teraz jesteśmy mądrzejsi, ale no zostawiłbym Salamon, Kiwior, Bednarek do końca EURO, a tak to motanie i szukanie złotych środków jak mamy mocno ograniczonych piłkarsko zawodników. Środek Piotrowski-Slisz, no cóż.. tego nie komentujmy. Szkoda, ale niczego po tym turnieju nie oczekiwałem
Takich piłkarzy mamy :) a jak Grosicki wszedł ratować wynik spadłem z krzesła ze śmiechu :)
To jest tak frustrujące, że każdy średniorozgarnięty kibic już po składzie widział, że to będzie dramat.
Kijowo bo z Francją gramy o honor😂Z Holandią graliśmy jakby to był mecz o życie a dzisiaj graliśmy tak jakbyśmy mieli już pewny awans. Ogólnie nie jestem rozczarowany bo od początku wielkich nadzieji sobie nie robiłem .Po prostu zagraliśmy tak jak zawsze.
Oni nie mogą grać o coś czego nie mają.
Ale jak Austria przegra swój ostatni mecz a my wygramy z Francją to nie będziemy mieli po 3 punkty i szanse na 3 miejsce?
@@BialobrodyEdwardjuż jest over dla nas,jakbyśmy mieli po 3 pkt to w meczu bezpośrednim z Austrią przegraliśmy i oni są wyżej w tabeli.
@@majjor4765zależy od wyników
Przyglądnijcie się grze Frankowskiego to jest chyba najbardziej typowy zawodnik polskiej myśli szkoleniowej. Na pierwszy rzut oka zaangażowanie odbiory w kluczowych momentach wyprowadzenie piłki ale to wszystko do momentu dopóki nie trafi się ktoś kto umie grać w piłkę. Każdy kto wchodzi w drybling mija go jak chce, szybkościowo nie domaga, w rozegraniu piłki nic nie daje, jeśli angażuje się w akcje ofensywne znajduje puste pola, ale nigdy nic z tego nie wynika dośrodkowania przygotowane na które ma więcej czasu rzadziej wychodzą niż te po krótkim sprincie z rywalem na barku. Dopóki nie przeskoczymy pewnego pułapu w technicznym wyszkoleniu młodzieży to gra w stylu Michniewicza to jedyne rozwiązanie. Nie piszę tu o wyszkoleniu jak magicy Mbape, a chodzi pewność w przyjęciu podaniu z odpowiednią siła powtarzalność w tych elemencie gry, czasem jak patrzę na naszych zawodników wydaje mi się że oni mają problemu w chodzeniu z piłką. Jesteśmy drużyną do pokonywania Łotwy czy Bułgarii walki z Czechami i Albanią i dostawania łomotu od każdego lepszego.
Zgadzam się. Frankowski nie daje tyle ile by mógł. Dobre podanie do Zalewskiego, jedno w ciągu 90min to za malo. Krycie fatalne - olbrzymi radar i bezgraniczna ufność w swój sprint. W piłce nie chodzi o szybko biegaczy ale o myślenie i ograniczanie biezących i kolejnych ruchów przeciwnikowi. Na Franka zawsze można liczyć bo zawsze da przejąć pilkę przeciwnikowi tylko co z tego wynika dla organizacji gry w obronie? Nic, dla nas nic. Jedynie staje się zarzewiem akcji bramkowej dla przeciwników. Ilość miejsca jaką PF zostawia rywalom jest niepokojącą. Jest źródłem wielu groźnych akcji rywali. Nie od meczu z Austrią. To samo po lewej stronie. Kawior śnięty jak karp przed Świętami Bożego Narodzenia. W defensywie tak sobie, a w wyprowadzeniu piłki testuje Zalewskiego ile ten może zrobić startów do piłki, bez jej podania. On zagrał 1/3 meczów w PL. Czym jest tak zmęczony? Spowalnia 80% rozpoczynanych akcji. Nawet w Arsenalu tego nie robił w takim wymiarze, kiedy dane mu było grać. Orientacja pod bramką przeciwnika bardzo słaba. Dwie b.dobre okazje, zero korzyści. Boczne sektory naszej defensywy nie istnieją w kształcie wymaganym na tym poziomie. Jak na to nałożyć dziury w środku pola to mamy marny obrazek, nie dający nadziei na coś lepszego. Panie Probierz dlaczego w 60 minucie nie wyszedł na boisko Urbański? W fazie gdy gra była w miarę wyrównana taki człowiek, tak zaawansowany technicznie zrobiłby różnicę. Nie kalkuluje Pan jak Czesław M. Nie tędy droga
Panie Tomku, jaki powrót ? My wracamy od 92 roku gdy zdobyliśmy medal w Barcelonie. Później były tylko chwile, przebłyski zazwyczaj w meczach towarzyskich gdzie gra była o pietruszkę. A tak ciągle śpiewamy „ Polacy nic się nie stało” w piłce jesteśmy przegrywami. Niech podzielą premię jeżeli jakakolwiek jest i jadą już na te wakacje. 👍
1,5h od końca spotkania. Dzięki za tak szybie podsumowanie
Nie miałem żadnych oczekiwań wobec tej reprezentacji. Pierwszy raz nie czuje smutku czy zdenerwowania po meczu (no co najwyżej na sędziego, był fatalny). Mecz z Holendrami wyglądał lepiej. Słabe wybory personalne Probierza niestety, Slisz nie powinien w ogóle wychodzić na boisko. O wiele lepszy wpływ na naszą grę miałby myślę Taras (szkoda, że nie dostał szansy po przerwie). Obrona jest fatalna od lat. Myślę, że zamiast stawiać na zawsze niepewnego Bednarka i walczącego ciężko o taką łatkę Dawidowicza, lepiej by szukać w naszej lidze niż stawiać na wspomnianą dwójkę za którymi przemawia głównie gra na zachodzie, w reprezentacji głównie niestety zawodzą. Co do Probierza niech zostanie, nikogo lepszego nie dostaniemy, taka jest prawda, a lepiej jest w końcu pójść w długoletni projekt.
Zgadzam sie
Drużyna świadoma swoich umiejętności wygrała z drużyną, która po prostu próbuje coś zrobić, czasem wie co, czasem nie wie. Pierwsi odpadamy z turnieju. Niech dalej Puchacz chodzi z głośnikiem, niech powstają śmieszne filmiki z kadry, przecież była atmosfera i piękny garnitur naszego trenera :) ważne, ze z klasa jedziemy do domu XD
A czego Ty oczekiwałeś po tych eliminacjach i tej grupie na Euro ? Przypierdalanie się do atmosfery i garnituru Probierza lvl Januszowski export 🫡
Oczekiwałem właśnie tego co nastąpiło, w gronie znajomych jako jedyny (ten pesymista) obstawiałem max remis i max 2 strzelone gole na całych ME, każdy mnie wyśmiał… Dalczego nie było filmów pokazujących naszych kochanych piłkarzy, którzy wiedzieli, ze nie maja szans ale chcących nawet na treningu pokazać, ze nie przyjechali tam na wakacje?
To spotkanie chyba przerosło też Probierza. Nietrafiony skład wyjściowy i zmiany które wprowadziły chaos.
I mówię to jako całkowity zwolennik pozostawienia go na tym stanowisku. Nasz polski Guardiola też się musi nauczyć żeby nie przekombinowywać.
Panie Tomku.
Gramy mecz o życie z reprezentacją powiedzmy równa sobie i wychodzimy na ten mecz dwoma czerstwiakami w napadzie Piatkiem i Buksą.
Gdyby nie bramka to piątek powinien dostać-2 za ten mecz. Chlop dostaje pilke na ścianę, zgrywa albo do przeciwnika albo w aut, albo w ogóle nie walczy o pilke, w 15 minucie chlop oddychał rękawami, przestał pressowac.
Wychodzimy w środku Piotrowskim i Sliszem, kolejne dwie czerstwe technicznie kajzerki z biedronki. Slisz co do niego podanie to albo przyjęcie do przeciwnika, albo podanie do przeciwnika, albo strata, albo podanie w aut.
Slisz schowany nie wiadomo gdzie, dopiero po 35 minucie zobaczylem że chlop gra, jak można go wystawić? W marcu się wydawało, że to w koncu śp na lata, a się okazało, że nawet nie do lata, bo gra tragicznie, my w meczu o życie gramy nim.
Romanchuk zjada ich obu, przynajmniej nie jest tak elektryczny jak slisz, nie da nic ekstra, ale odbierze pilke, odklepie, czasami rzuci przerzut.
Mam nadzieję, że ten mecz kończy dyskusje nt. Grosika w kadrze. Chlop wyglądał jakby go wyciągnęli z 4 ligi.
0 techniki, 0 szybkości, 0 zaangażowania. W szatni to może i on ładnie gada, ale na boisko tego nie przekłada. Skoro MVP Ekstraklasy z double double na koncie, wygląda tak przeciwko średnim Austriakom, to co to nam mówi o poziomie polskiej piłki kopanej.
Dawidowicza ciężko skomentować. Po prostu dramat, nie wiem czy nie zagral gorszego meczu niż najgorszy mecz Bednarka, biorąc pod uwagę ciężar spotkania i stawkę.
Jedynie można chwalić zielka, chlop gra ponad to co powinien, bo nie gra w klubie, a jest maestro i jeszcze nie do zabiegania.
Nie wiem dlaczego nie wszedl urbanski w tej 60 minucie, to był jedyny gosc w tym meczu w naszej kadrze, który po swojej stracie, pressowal i od razu odzyskiwał pilke, jedyny, któremu się chciało, oprócz Zielka.
Przykre, że ten mecz przegraliśmy już w szatni, bo się zesrali jak juniorzy.
Smutna jest rzecz, że w meczu z Holendrami, było widać taką bałkańskosc naszej gry, że nam się chce, walczymy i chcemy odrobić, strzelić, mimo wszystko, a w tym meczu graliśmy jak wyzute Santoszowe kondomy. 0 walki, 0 ambicji, bramka w sieci to nic, przegramy to nic.
To najbardziej boli i o to wstyd, że z Holandia była iskra nadziei, że zmieniła się mentalność, a po tym meczu jest tak jak mówi tytuł tego filmu, wracamy do smutnej jak pizda rzeczywistości.
Te tytuły są takie piękne + ostatni raz sie nabrałem , logika mówi że nie mielismy czego sie spodziewać , ale logika też mówi że widac że ci piłkarze są wiecznie źle wyeksponowani i niedopieszczeni, klasyczna polska mentalność czyli dużo gadania że dajemy z siebie wszystko po czym widzisz że oni maja wywalone na boisku nawet jak dobrze graja to widać że to nie o takie starania chodzi i poprostu ostatni ostatni raz sie nabralem zero oczekiwan wobec tych ludzi, nic sie nie zmieni nigdy w tym temacie tu potrzeba wymiany całej kadry żeby wyplewić ta mentalnosc a wiemy że to jest niemożliwe wiec to będzie zawsze kręcące sie koło ja wysiadam dobranoc
"Dzień Świstaka polskiego Janusza"
Gra się po to żeby wygrać, odważnie czy nie odważnie.
Liczy się wynik, piłka nożna to nie jest jazda figurowa na lodzie. My nie potrafimy ani tego pierwszego ani drugiego!
A jak Czesio wprowadził taką zasadę to każdy narzekał. Chociaż prawda, że w jego wykonaniu to też nie specjalnie wychodziło i ten awans na mundialu to mocnym fartem jednak
Probierz rotuje składem tak, jakby chciał powiedzieć piłkarzom: spokojnie każdy dostanie minuty, na tych mistrzostwach... Moim zdaniem przegrał nam mecz niestety. Jak można dać dwóch egzekutorów razem do składu, okradając tym samym pomoc, którą i tak Probierz osłabił już, brakiem świetnie spisującego się Urbańskiego i dobrego Modera i nawet nieźle dyrygującego Romańczuka, na rzecz niepewnego już wcześniej Piotrowskiego i Ślisza. Zdziwiła mnie też mimo wszystko zmiana Salomona na Dawidowicza
Piłka nożna to gra zespołowa. Trzeba lepić, lepić i kurwa lepić. Nawałka ulepił, pierw eliminacje do wuro 2016, potem ME 2016 i eliminacje do MŚ, po czym odszedl po MŚ 2018. Mielismy wtedy mocnych pilkarzy szkoda, że nie osiągneli wiecej. Dzisiaj trzeba lepić od nowa. Probierz ma zadatki na trenera kadry, budowa zespołu ludzi potrzebuje czasu.
Srodek pola jest najważniejszy w piłce nożnej. I jak dla mnie wszystko ladnie podsumowal zielu i to co powiedział trzeba na tym pracować. I tyle rywal rywale maja od nas lepszych piłkarzy trenerów gdzie ich zespoly sa bardziej zgrane i po układane my musimy sie budowac na elminacje
Pan Tomaszku skądś wraca. Ja oczywiście jestem rozczarowany ale nie mam żadnego zaskoczenia. Dokładnie TEGO się spodziewałem. Ja w ogóle nie wiem jaki był plan. Mecz właściwie o wszystko, a my wyszli na mecz z myślą głębokiej defensywy.... niestety panicznej. Były momenty ale momenty.
Wg mnie, pierwsza połowa wyglądała jeszcze ok. Spodziewałem się szturmu austriaków, że nie daszą nam spokoju, ale się okazało, że nie taki diabeł straszny... Mógłbym się nawet pokusić o stwierdzenie, że byliśmy w niej trochę lepsi od przeciwników.. ale co się stało w drugiej? trudno to wyjaśnić.
Bądźmy szczerzy, jesli mamy cokolwiek osiągnąć, to tylko wtedy, gdy mimo przegranych meczów, będziemy stawiali na jednego trenera, zamiast co chwile ich zmieniać, przez co piłkarze tkwią w marazmie, bo jeden powiedział to, drugiego nikt nie szanuje, itp.
Skoro już wzięliśmy tego Probierza, to niech zostanie z nami 2-3 lata, bo inaczej jeden-drugi mecz będą przebłyskiem, po czym przegramy, więc kolejnego trenera będziemy szukać.
Ale przecież Probierz wszystko pięknie poukładał
Po co wywracasz stworzonego przez siebie chochoła.Tomek nie robił z Probierza cudotwórcy,zauważał jedynie że dał więcej pozytywów niż negatywów i (mocno niespodziewanie) sprawił iż zespół dobrze zaprezentował się z Holandią
@@femboy9997Holandia zagrała podobnie jak Austria po prostu jakimś cudem nie mogli trafić w bramkę. Gdybyśmy mieli mniej szczęścia to do połowy by było 4:1
Dlatego probierz nie jest winny , bo poukładał więcej nie mógł.😂
Już po składzie widziałem, że wróciliśmy do polskiej myśli szkoleniowej, czyli: zasieki, zasieki, zasieki.
I skończyło się tak jak zawsze. Do 30 min nie istnieliśmy, nie umieliśmy wymienić 2-3 podań bo graliśmy zawodnikami surowymi technicznie.
Potem 2-3 przebłyski Ziela i fartem wpadło wyrównanie.
Austriacy byli dziś strasznie mizerni, i grając normalnie w piłkę, mogliśmy ich pokonać.
Mecz z Holandią pokazał, że można wyjść na boisko, grać w środku pola w piłkę i się nie wstydzić, no to NIE - znowu wychodzimy drewnami w środku pola.
MASAKRA :(
Dokładnie tego skład był tak nielogiczny, że szok. Probierz dołącza do grona bałwanów, którzy pozostawią po sobie tylko jedno: frustrację
Czesc Tomek. Slucham ciebie juz od dluzszego czasu,jestes dla mnie osobiscie najlepszym dziennikarzem sportowym tej dyscypliny. Przyjemnie sie ciebie slucha,duzo mozna wyciagnac najwazniejszych rzeczy i porozmawiac z innymi ludzmi o pilce noznej i polecic twoj kanal. Keep doing what you're doing. Pozdrowienia z New York. Darek
Nie można mówić, że my jesteśmy mądrzy po meczu czyli post factum. Niech każdy mówi za siebie. Nie jestem jakiś ekspertem od taktyki itp., ale gdy zobaczyłem kim chcemy wyjść na boisko to zamarłem. Probierz postawił na pracowników tartaku i w tym otoczeniu wypuścił jednego artystę tj. Zielińskiego. Kompletnie mnie zaskoczył. Powiem szczerze, że spodziewałem się pierwszego składu takiego jak z Holandią z tą różnicą, że Lewy za Buksę. Nie ma czegoś takiego jak w starciu z fizycznością postawić na fizyczność. Tu po prostu trzeba grać w piłkę. Nasi wyszli na mecz sparaliżowani jakby ich wypuścili na arenę, na której za chwilę pojawią się lwy. Komedia!!!
Probierz miał szansę to skorygować, ale zamiast dokonać trzech zmian po przerwie to zrobił jedną, a później zupełnie się pogubił, choćby wtedy gdy za Śisza wszedł Grosicki. Salamon nie jest idealny, ale on rozegrał z Holandią dobre zawody, a Dawidowicz po długiej rekonwalescencji i jednym treningu wyszedł w pierwszym składzie.
Naprawdę to trener powinien podać się do dymisji. Nie chcę się tu więcej nad nim pastwić, a mógłbym, bo mam wiele innych uwag.
Mam tylko nadzieję, że to będzie nauczka dla Probierza. Nauczka, że warto stawiać na dobrych technicznie zawodników.
Dawidowicz Slisz Piotrowski To spotkanie Ich Przerosło Ale przy Tym Drugim Golu Wina też jest PO Stronie Kivora który za wyskoko się ustawił późnej nie zdarzył wrócić na swoją Pozycję I Ładownośća Znów tracimy Gola A Austria no widać że pod Względem fizyczności Jest Świetnie Przygotowania Do Euro A my no Walczymy Pięknie Przegrywamy jak zawszę.
Fizycznie to Austryjacy nas na poczatku docisneli a potem sie zmeczyli i oddali nam pole zupelnie, wiec nie byli oni jacys fizycznie mocni, widac ze mecz z Francją odcisnął piętno. Nasi za to chadzali po boisku i truchtali. Zero sil oprocz niektorych typu Zalewski
A co przy II bramce robił Moder? Krył Kiwiora? XD W tym meczu nie było środka pola. Slisz, Moder - oni nie wiedzieli co się dzieje, biegali ja na boiskach B-klasy.
Przestac jezdzic na wielkie turnieje bo to jest bezsensu, za kazdym razem ta sama historia- kompromitacja. Lepiej oddac wywalczony awans jakiemus kopciuszkowi, niech sobie zagra na wielkim turnieju. Rozwiazac ten bardel.
Zabawne jest to jak bardzo drewnianą 11 wybrał probierz na tak bardzo dobrze pressujący zespół. Niestety gdy zobaczyłem skład przed mecze moje nadzieję związane na jego przebeig trochę przybladły... Nie rozumiem tych decyzji, w sumie są one dość alogiczne. Zawodnicy którzy się sprawdzili zostali odsunięci. Może probierz uwierzył w to, że ze sliszem i piotrowskim nigdy nie przegrał? Nie wiem, ale ogólnie wyszedł z jego strony pewnego rodzaju sabotaż. Na chwile obecną polska reprezentacja posiada chyba największy od lat potencjał w pomocy. Moder, zielinski, szymanski, urbanski, wyszliśmy składem który sam sobie odciął jaja. Smutne
Seria poczucia wraca i od razu dzień staje się lepszy.
Też jestem za tym, aby Probierz został, ale niestety tutaj ten mecz był przegrany już przed pierwszym gwizdkiem. Dobór personalny fatalnie chybiony - Slisz razem z Piotrowskim? Dwóch pomocników, którzy w meczach sparingowych sumarycznie zaprezentowali się najgorzej, przez co w środku pola mieliśmy dziś autostradę. Za taką grę w defensywie i kryciu Austria powinna piątaka nam wsadzić. Brak Kacpra Urbańskiego był aż nadto widoczny. Bramka na 0:1 błąd krycia, Dawidowicz stał jak słup soli, aczkolwiek strzał był bardzo precyzyjny. Za bramkę na 1:2 winiłbym również poza Dawidowiczem dwójkę naszych wspaniałych środkowych pomocników - zamiast agresywnie doskoczyć wracali truchtem, przez co dwóch zawodników Austrii było wolnych w środku. Najbardziej w tym meczu bolało mnie to, z jaką łatwością Austria dawała piłki na środek po ziemi bez prób przecięcia tych podań z naszej strony.
Swoją drogą mam też takie trzy przemyślenia:
1. Cała nasza reprezentacja ma dziwny mental - na mecze z drużynami na papierze lepszymi pod względem umiejętności potrafimy grać przemyślany futbol, kiedy z drużynami z średniej europejskiej półki najczęściej dostajemy bęcki albo jest grube techno w obronie nieproporcjonalnie do ich poziomu umiejętności. Tak jakby w tych momentach klątwa Zielińskiego przeszła z niego samego na wszystkich pozostałych reprezentantów.
2. Uważam, że Lewandowski może wprowadzać kwas w drużynie od dłuższego czasu - dziwnym trafem jak on wszedł gra reszty naszych piłkarzy zaczęła się sypać i to nie jest pojedynczy przypadek (rozumiem - Lewy wchodzi po kontuzji, to też ma znaczenie, ale Lewy nie dyryguje grą defensywy i środkiem pola), a optycznie wydawało mi się, że siedliśmy właśnie po jego zmianie, tak jakby reszta straciła chęci wybiegania tego spotkania, bo muszą grać z Lewym. Może po prostu tylko mi się to wydaje, nie wiem.
3. Zieliński powinien być kapitanem w tej drużynie - jako jedyny od dłuższego czasu trzyma poziom i reszta piłkarzy chce z nim grać w piłkę.
No i nie wspomniałem o Romanczuku, który na pewno choć część tych piłek granych na środek byłby w stanie przeciąć. Graliśmy totalnie bez środka pola. Nie ujmując Austrii, zagrali kawał dobrego futbolu, Slisz i Piotrowski powinni mieć co wieczór puszczane wideo z momentami w jaki sposób i z jaką agresją Austria do nas doskakuje.
Świderski dal tak dobrą zmiane ze wszyscy zapomnieli ze wszedl razem z Lewandowskim
@@memiaszzinternetu6513 A tp Swiderski gral w tym meczu? :D Czlowiek duch w tym spotkaniu. Lewy jedyne co wywalczył to żółty kartonik za zbyt luźne ręce
Analizę można streścić w kilku zdaniach.Wymiana ludzi ,których piłka nie parzy na drewno nigdy nie jest dobrą metodą bez względu na to czy gra się z Francją, Austrią czy Wyspami Owczymi.Lider pomocy czyli w tym wypadku musi mieć wokól siebie graczy ,z którymi może sobie pograć. Już na podwórku chłopaki dobrze wyszkoleni szukają sie wzajemnie.Poziom techniczny futbolowego rzemiosła powinien być absolutnie podstawowym, kryterium powoływania reprezentantów.Dziś nawet obrońcy są świetnie wyszkoleni a my mamy kołków pokroju Dawidowicza.W pomocy bezwzględnie upychać najlepszych techników jakich mamy a nawet jak trzeba zrobić miejsce to wywalić z obrony jakieś drewno i wstawić umiejącego grac w piłkę pomocnika jesli taki nam się uchowa.Nie trzymać na ławce tych nielicznych techników jakich mamy.Pomoc to pierwsza linia obrony.Jak zapełnisz ją drewnem to momentalnie jesteś zepchnięty we własne pole karne .I to własnie widac notorycznie w meczach naszej reprezentacji bez względu na to z kim gramy (nawet z Mołdawiami czy innymi Andorami) każdy nas wpycha w nasze pole karne.Już w 30 sekundzie meczu nasi stali całym zespołem w polu karnym.Momentalnie po rozpoczęciu gry widać było,że nic z tego nie będzie.
Pierwsze 10 min totalna porażka. Brak Urbańskiego czy Salamona był mocno odczuwalny. Później wyglądało to naprawdę jak wyrównany mecz, zwłaszcza po bramce Piątka. Natomiast do jasnej ciasnej, wprowadzenie Lewandowskiego totalnie dla mnie niezrozumiałe. To był moment, w którym wszystko zaczęło wracać do "normy". A szkoda, bo spotkanie z Holandią naprawdę dało nadzieję.
Sędzia tego meczu to był jakiś żart
No coz to sport….wygrywaja najlepsi sprawdzenie umiejetnosc ,wnioski i dalej do pracy
Polska reprezentacja w piłce nożnej, kiedy trafia na euro lub mś. to jest jeden wielki fart! Nie zasługujemy na rywalizacje o tak wielkie trofea, mówimy trzeba stawiać na młodych to przyszłość... Gówno! młodzi teraz myślą jak już są w grupie to czas na wywiady, na pokazanie sie przed kamerą jaki to jestem pozytywny gość, jaki to jestem zabawny na ujęciach, pokazanie sie rodzinie, znjamoym "Zobacz ja w reprezentacji" takie mamy niestety podejście, liczy sie dla młodych, że jest o nich głośno, że są rozpoznawalni i że reklamodwacy takie osoby będa szukać. Czasy ciężkie i troche ta młodzież rozumiem.
Co mi tam że na turniejach zarobie x pieniędzy, jak lepiej zyskać sympatie ludzi jako śmieszy, sympatyczny i zarobić tych pieniędzy 2 razy więcej
W drugim meczu Probierz zrobił wszystko źle; zła taktyka, zła wyjściowa jedenastka, złe zmiany. Podstawowa jedenastka wymuszona kontuzjami okazała się o wiele lepsza od podstawowej jedenastki wymyślonej przez trenera.
Wymiana napastników, którzy byli z bramką na tym Euro na takich co jej nie mieli, była bez sensu, bo problemy napastników brały się z zestawienia środka pola a nie z tego, że sami źle grali. Zabrakło takich co się utrzymają przy piłce jak Urbański - do małej gry, żeby wychodzić spod tego pressingu… Probierz zrobił odwrotnie niż mówił, wysłał skład do grania na warunkach Austrii a nie naszych.
No i rzeczywistość zweryfikowała ekspertów bredzących co turniej o mitycznej współpracy Lewandowskiego z Milikiem i o tym, że Grosicki na podmęczonego przeciwnika wejdzie i szarpnie…🤣
bo to zły trener jest. proste jak drut.
Poczucie braku obrony
Zostawil w miare dobrych Salamona, Walukiewicza na lawie. Casha w domu. A o pomocnikach z charakterem co walczå w ataku i obronie, np Bogusz to nawet nie pomyslal. Z czym do ludzi?
Probierz musi zostać. Jak będziemy ciągle zmieniać selekcjonerów to nic nie wygramy
Musi odejść bo nie ma żadnych sukcesów i jest po znajomości.
Niezależny trener to podstawa a nie kolesiostwo.
Kolesiowski trene , kolesiowskie selekcje.
Wiecie, co mnie naprawdę doprowadza do szału u "ekspertów" i w wolnych opiniach na temat naszej piłki nożnej? Ciągłe zrzucanie winy na jednego obrońcę, szczególnie tego, który rotacyjnie gra w środku pola. To on zawsze musi brać na siebie odpowiedzialność za jedną z najtrudniejszych pozycji w naszej reprezentacji. Jeśli coś zawalą jego koledzy, to naturalnie on również jest w centrum uwagi, bo przecież w pamięci kibiców i ekspertów zostanie obrazek właśnie tego obrońcy, który tam był.
Jestem zmęczony słuchaniem o braku zgrania naszej obrony czy jej nieskuteczności w walce z napastnikami. Co jest jednak najbardziej irytujące? Fakt, że każdy pomija, iż gramy trzema obrońcami, a nie jednym. Gdzie jest dyskusja o pozostałych dwóch? Nie ma jej, bo są oni zawsze głaskani po głowie. A przecież to oni również należą do tego samego systemu obronnego! Każda stracona bramka powinna być przypisywana im wszystkim, jako minus za brak czystego konta.
Kiwior i Bednarek wydają się być nietykalni - nikt nie chce ich krytykować, bo grają w prestiżowych klubach. Ale kiedy przychodzi co do czego, to Kiwior lepiej radzi sobie ofensywnie niż jako filar obrony. Jego miejsce powinno być na lewej obronie. Bednarek zaś jest bardzo elektryczny, udaje lidera, wymachując rękami i krzycząc, byleby kamery go uchwyciły. Ale co z tego, skoro w jego grze widać słabą reakcję, złe decyzje i brak motoryki? Jeśli wszyscy tak go chcą w kadrze, to powinien mieć obok siebie kogoś, kto natychmiast zatuszuje jego wady.
Frustracja sięga zenitu, bo od zbyt długiego czasu nie widzimy rezultatów w postaci pewnej obrony, mimo licznych wspólnych minut na boisku. Problem leży w całym systemie i w tych "świętych krowach", które nie dają oczekiwanej pewności w obronie. Musimy skończyć z obwinianiem jednego środkowego obrońcy i zacząć mówić wprost, że cała linia obrony nie spełnia oczekiwań. Czas na prawdziwą odpowiedzialność i zmiany w podejściu do naszej defensywy. Dopóki nie zmienimy tego podejścia, nie doczekamy się solidnej, skutecznej obrony w naszej reprezentacji.
Oczy wiście zgadzam się z panem. Na co dzień oglądam ligę hiszpańską, więc większość osób grających w polskiej reprezentacji jest dla mnie całkowicie anonimowa. Mecz z Austrią był do wygrania. To co widziałem u naszych zawodników to przerażający brak umiejętności piłkarskich na odpowiednim poziomie. Jak dla mnie to u 80% piłkarzy te umiejętności są na poziomie amatorskim a nie zawodowym. Ciągłe kalkulacje, czy warto "iść do piłki", odpuszczanie, nie atakowanie - normalnie dramat. Mam nadzieję, że p. Probierz będzie na tym stanowisku wiele lat i zbuduje mocną drużynę. Poza tym, nie potrafię zrozumieć, że w niespełna 40 milionowym narodzie nie ma piłkarzy, którzy mogli by grać na odpowiednim poziomie.
Wraca poczucie starych złych czasów .Ja już osobiście mam już dosyć tej reprezentacji mecz z Francją sobie jeszcze obejrzę bo nie przegapiłem żadnego meczu euro ale potem mam już ich w nosie nie mam zamiaru się denerwować.Dzieki za materiał Panie Tomku jak zwykle klasa czego nie można powiedzieć o tych przegrywach
Spokojnie mamy kilku młodych utalentowanych piłkarzy z Holandia graliśmy dobrze i mógł być remis. Ta grupa była trudna
tak ja też co euro to sobie obiecuję, także powodzenia 😅
@@arkadiopir5672 to Euro, wszystkie grupy są trudne. Pierwsi odpadamy i być może jako jedyna drużyna żadne go punktu nie zdobędziemy. Może Węgry z litości dołączą.
Boli mnie too, że ta Austria była taka cienka, było tyle miejsca, to jest najgorsze w tym wszystkim
Ja wiem czy była cienka? Nasi jak mają piłkę to nie za bardzo wiedzą co mają z nią zrobić, atak pozycyjny? Komu to potrzebne? Lepiej kopnąć piłkę do przodu i może jakoś to będzie pod nogi Piątkowi czy Buksie spadnie piłka. Do tego to poruszanie się po murawie jak by było 35 stopni w cieniu i pressing którego prawie nie było. Kreatywność w ataku tworzeniu akcji, nie ma czegoś takiego u nas. Naszym to piłka odskakuje przy próbie opanowania podania które z resztą kilkukrotnie poszło w aut nie wiadomo do kogo adresowane.
Ta reprezentacja jest jak zycie w tym kraju - kiedy myślisz, że może być fajnie, że zaczyna to wyglądać dobrze, dostajesz gonga i odzierają Cię z nadziei
Dla mnie bardzo niezrozumiały był tak duży zachwyt u kibiców po meczu z Holandią…
Niestety Probierz miał dobre PR ale nic poza tym. Tez dałem się nabrać, ze będzie grał odważną piłkę, próbował nawiązywać walkę nawet z silniejszymi itd. Fakty są takie, ze grał tak tylko w meczach towarzyskich albo z Holandia, kiedy najwyraźniej sam w sukces nie wierzył i pomyślał sobie, zrobię zasłonę dymna żeby nikt się mnie nie czepiał. Kiedy przyszedł mecz o wszystko, wrócił stary ekstraklasowy, ograniczony taktycznie Probierz z czasów Cracovii. Facet niczego się nie uczy, nie wyciąga żadnych wniosków, nie rozwija się. Każe grać ta sama fizyczna, asertywna, siermiężną chałę z której słynie cala polska myśl szkoleniowa. A w mediach najzwyczajniej kłamie. Teraz będzie mecz z Francja, oczywiście wystawi ofensywny, techniczny skład, bo nie gramy już o nic, bo opinia publiczna, bo nie ma nic do stracenia ale wewnątrz nadal będzie tym samym tchórzliwym asertywnym trenerem z ekstraklasy. Wniosek: Nie miejcie nadzieji, nie dawajcie się omamić bo kiedy przyjdzie co do czego, każdy średni trener jego archaiczny pomysł na piłkę taktycznie zaora.Ale niech zostanie. Niech wprowadza młodych do czasu aż w końcu przyjdzie ktoś z pomysłem który nie odstaje o dziesiątki lat od reszty Europy.
Od mistrzostw świata ja do tej reprezentacji zawsze będe czuć chłód i obojętność. Nie jestem aż takim frajerem, aby być ciągle dymany nadziejami na poprawę. Życzę takiej postawy każdemu. Z pewnością w niedalekim czasie zauważy postępy w swojej psychice i samopoczuciu.
Od mundialu w rosji szlo to w złym kierunku
Najważniejsze że atmosferka jest dobra. .. Puchacze , Świderskie to po vlogach laczy nas pilka widać że kozaczki jakich malo, mocni w gębie a cieniasy na boisku. Wyjebac w pizdu, bo do sukcesów potrzeba pewności i skromnosci.
w punkt. oglądając takie vlogi masz poczucie zenady i wstydu za tych grajków i masz pewnośc że nie osiągnął absolutnie nic.
Według mnie z bardzo złej strony pokazal się też Kiwior. Nerwowość, niedokładność. Nie pamiętam jak w obronie ale wydaje mi się że obrona u nas leżała w tym meczu. Dawidowicz tragedia, Kiwior beznadzieja przy wyprowadzaniu i przyjmowaniu piłki. Jedynie Bednarek mi nie podpadł. Ale ogólnie bardzo źle.
Probierz najzwyczajniej w świecie się obsrał przed meczem, zrezygnował z filozofii o której pierd... cały czas.Nie sztuka zagrać fajnie ofensywnie jak wynik mało ważny.Przyszło co do to czego to zrezygnował z Urbańskiego i wystawił Slisza, Piotrowskiego i jakby mógł zadzwoniłby jeszcze po Krychowiaka
Polska reprezentacja zatacza koło ...
Jedno jest pewne. Więcej nie dam się nabrać na ich dobrą grę w jednym meczu xd.
Dokladnie, po 5 dobrych meczach mozna sie łudzić, a nie po jednym
Mi ten mecz przypomniał kapitalne eliminacje w tamtym roku, takie coś jak chociażby Mołdawia. Sam o tym mówiłeś Tomek- niechlujstwo reprezentacji. Gole na 1-2 oraz 1-3 idealnie to pokazały, wróciła szara rzeczywistość - koniec złudzeń korzeń w chmarzeń.❤
Ja sie cieszę mimo wszystko, ze pojechalismy na Euro. I zawsze, jesli to mozliwe, powinniśmy na mistrzostwa, czy to świata czy Europy, jeździć. Awansowaliśmy jako ostatni i wracamy jako pierwsi. I chociaż balonik byl napompowany najmniej ze wszystkich dotychczasowych turniejów, to smutek jest. I dobrze. I sie cieszę. Bo wcześniej nie czulem zadnych emocji zwiazanych z reprezentacją, czy to pozytywnych, czy negatywnych. A teraz zaczęło mi znowu zależeć, co jest dla mnie bardzo ważne. Probierz ma nowy pomysł na kadrę, w który jak najbardziej ufam, i w który wierzę, że nadal będzie realizowany. Teraz chwila przerwy, Liga Narodów, a w przyszłym roku eliminację na Mundial
Czesiu miał 4 punkty o tej porze 😂
Już wychodzą z nor kultyści 711
Wolę 0 punktów za probierza bo nie ma wstydu w Europie bo my pieknie gramy a ja jestem zakompleksiona cebula i opinia Niemca mnie bardziej obchodzi jak punkty
@@memiaszzinternetu6513 co u ciebie cipek?
Koniec mistrzostw. Do widzenia.
Korzeń w Chmarzeń.
Niestety probierz nas zalatwil skladem oraz zmianami. Najgorszs zmiana ostatnich lat to zmiana Grosickiego
Po meczu barażowym w Walii, gdzie nie oddaliśmy celnego strzału na bramkę 90% dziennikarzy sportowych widziało środek pomocy reprezentacji Slisz- Piotrowski na lata. Bądźmy szczery brutalna weryfikacja nastąpiła już w meczu towarzyskim przeciwko Turcji na tle Çalhanoğlu czy Gulera. Kilka dni później euforia w narodzie po meczu z Holendrami, Piotrowski po jednej udanej akcji wskakuje do pierwszego składu i w drugim meczu my przez 15 min nie możemy wymieć 3 podań tylko wybijamy piłkę byle jak najdalej od własnej bramki. Probierz tak hucznie zapowiada, że on chce żeby nasza reprezentacja miała grać w piłkę ale jak my mamy grać przeciwko Francji z takim środkiem gdzie oni w środku pola mają Kante, Rabiota, Tchouameniego, Griezmanna a na ławce rezerwowych choćby Camavinge czy Zaire Emry’ego. Linia obrony też nie dojeżdża, Cash nie zostaje powołany, bo nie daje tego w reprezentacji tego, kto w klubie, ale to można powiedzieć o większości zawodników. Ile dobrych meczów w reprezentacji zagrał Sebastian Szymański, Bartosz Slisz już nie wspomnę o Bednarku.
Po pierwszym meczu, mimo przegranego, który dał nadzieję, ze możemy coś ugrać, bo był jakiś pomysł, akcje, lepiej czy gorzej, kleiły się, to w meczu przeciwko Austrii, to było wręcz przeciwnie, akcje słabo sie kleiły, albo wcale. Pomińmy fakt, że sędzia był słaby, to było sporo głupio traconych piłek, w postaci bezsensownych lag cholera wie do kogo, albo podczas pojedynków. Ogólnie rzecz ujmując, z całym szacunkiem do Probierza, to spartaczył z doborem piłkarzy, bo powinien uwzględnić, to ze Austria, nie przegrała z Francją, dlatego, ze byli słabsi, a dlatego, ze mieli glupiego pecha, bo wpadl samobój.
Poczucie niewykorzystanej szansy
Na Francję widzę to tak: Skorupski/Bułka - Kiwior, Salamon, Walukiewicz - Zalewski, Zieliński, Moder, Skóraś - Urbański - Lewy i Piątek.
Dajmy szansę sprawdzić się kilku innym piłkarzom, aby mieć więcej informacji również pod kątem meczów w Lidze Narodów we wrześniu.
Probierz spieprzył coś czego jeszcze nie stworzył. Geniusz.
Fajnie, będzie co obejrzeć w kwadransowej przerwie od kibicowania Francji 😀
Poczucie braku zaskoczenia. Ostatni będą pierwszymi :D
Ostatni będą ostatnimi a pierwsi pierwszymi
@@kulnul0439 Ostatni będą pierwszymi. Ostatni do awansu na turniej, a pierwsi do odpadnięcia z niego :D
Wszedłem przed chwilą na wp, i widzę że oni też jako tytuł artykułu dali biblijny cytat o ostatnich, którzy będą pierwszymi 🤣🤣
A teraz porównajcie to do Euro2016 gdzie obrona była tak żelazna że strzelano nam tylko za pomocṣ kosmicznych strzałów zza 16tki
Musicie zrozumieć jedno. Polska nie będzie prowadzić gry pozycyjnej i finezyjnie strzelać bramek. My mamy grac z kontry szybkimi podaniami i skrzydłami i stałymi fragmentami. Jesli w bayernie czy Milanie w podstawowym składzie będzie 5 Polaków, to można pomyśleć o prowadzeniu gry w reprezentacji
tez nie do konca, bo flick w bayernie mial polowe skladu jako reprezentantow niemiec, a zaledwie rok pozniej z tymi samymi zawodnikami i stylem kompletnie mu nie wyszlo w reprezentacji
Dawidowicz najwiekszy wrog Polski.
3 bramy przez niego to jakaś abstrakcja.
Polecam nie mówić takich słów jak wróg, to tylko piłka nożna gościu nie wojna a chłopak po takich słowach może być mocno stygmatyzowany
@@teusw.4990 dystansu troche kolego xd
I zasłużenie bo za to co odpierdolił w tym meczu 3x pod rząd powinien już nigdy do kadry nie wracać.
Nie widziałem nigdy tak chujowego i lekceważącego obrońcy.
@@werhordhordiusz5475 wymagasz od typa dystansu, a sam spinasz się do tego stopnia żeby nazywać piłkarza wrogiem Polski, co jest z tobą nie tak?
Najważniejsze, że trener jest w eleganckim garniturze 😉
Dostał od sponsora to nosi, ale klasy oraz umiejętności trenerskich nadal nie ma
Już garnitur zaczął przeszkadzać 😀
Myślę, że nie w tym rzecz i ani garnitur ani kąpielówki nic tu nie zmieniają
@@Arczes100 tutaj bardziej chodzi o to, że każdy wychwala i ciągle gada o garniturze Probierza. Normalny, schludny ubiór a większość robi z tego sensacje jakby ten garnitur miał za nas mecze wygrywać.
Nigdy nie byłem fanem Salamona w kadrze ale tym razem trzeba było go zostawić. Zagrał już z Holandią i było wskazane zgrywać obronę ze sobą zamiast eksperymentować.
Dopóki będą popełniać błędy z orlika typu beznadziejne podanie/przyjęcie to nie ma o czym gadać. Najpierw niech się nauczą podstaw a potem ogarną grę w defensywie.
Pamięć kibica jest bardzo krótka. Wszyscy daliśmy sie nabrać po pierwszym meczu. Zapomnieliśmy ze w obronie mamy Bednarka, Dawidowicz i Salamon ten sam sort, Kiwior tylko sie broni. W pomocy przegrywamy na kazdym polu. Brak kreatywności, podań do napastnikow czy proby pressingu (dzisiaj to widzielismy). Teoretycznie mamy napastników, ale to są głownie typowe 9, czyli żyją z podań obrońców - czyli wiadomo. Jak lubie Lewego, to powinny byc jego ostatnie mecze w kadrze. Zielu niestety nie bedzie jego nastepca(kapitan) brak osobiwosci i charakteru. Jedynie broni osoba trenera, moze on coś zmieni.
No i po Euro... Przynajmniej dla Nas 🇵🇱 Najsmutniejsze że akurat dziś brak było odwagi Selekcjonera. Po meczu z Holandią , Probierz poddał się dyktatowi dziennikarzy i w najważniejszym momencie walki postawił na ,, pupilków mediów '' - Modera , Dawidowicza , Slisza i Lewandowskiego. Akt totalnej desperacji w postaci wstawienia ,, emeryta '' Grosickiego i już zupełne wprowadzenie chaosu w taktyce to już naprawdę przemilczę. Jak można było po jednym meczu odstawić na bazie ,, krzyków motłochu '' Szymańskiego , Romanczuka , Urbańskiego , Salamona i Piotrowskiego. Zmiennicy zaś pokazali swój poziom. Poziom dna i wodorostów... Polska w tym meczu miała tylko dwóch graczy przez duże ,, G '' - Szczęsnego i Zalewskiego 🏆 Występ reszty z litości pominę milczeniem. Najbardziej cieszę się z bramki Piątka. Należało mu się za te wieczne gnojenie chłopa i usuwanie go z kadry na siłę przez ,, Panów Ekspertów ''. Krzysztof nie jest wybitny ale gdy gra zawsze się stara. Zawsze. Niezależnie od klasy rywala. A Panu Lewandowskiemu jedyne co w tym meczu wyszło to odebranie opaski kapitańskiej Piotrowi Zielińskiemu... ⚽
Nie stalo sie nic zaskakujacego, do to tego rywal znowu psul setki. Tak naprawde przy analizie meczu wychodzi, ze my powinnismy tracic po 5-6 bramek w tych meczach. Czy to jest postęp od czasów np Brzęczka? Nie. Czy jestem zdziwiony? Nie, absolutnie. W końcu kadrę objął jeden ze słabszych trenerów w ekstraklasie ostatnich lat, a do tego jednocześnie gość, który myśli że jest najmądrzejszy. To ten sam wór trenerski co Michniewicz czy Smuda, tylko ten ostatni miał IQ na poziomie rozmiaru buta
ja pitole, w punkt! Nie rozumiem dlaczego ludzie nie zdaja sobie sprawy z oczywistych rzeczy.
I co Cwiakala? Tyle pozytywów z Holandia ,a teraz smutek realny. Przykre
Nie wiem, czy jest ktoś jeszcze, kto naprawdę nabiera się na naszą reprezentację Polski.
Nasza reprezentacja gra słabo od około 50lat
zawsze jest wiara że sie uda, kończy się zawsze tak samo a dalej marzymy o powtorce z 2016 a juz minelo 8 lat od tego..
zawsze bedziemy wierzyc. zaraz eliminacje do MS :D
@@Liliams plus mieliśmy awans w MŚ w 2022 roku
@@arkadiopir5672 no oczywiście ale kadra nawałki to był majstersztyk, mogliśmy poczuć że się liczymy o coś a gdybyśmy pokonali portugalie to jestem w stanie stwierdzić że byłby finał, na mistrzostwach świata z góry wiedzieliśmy że odpadniemy po grupie, pewnie mocniejszy rywal ale zbyt duzych szans z innymi druzynami tez za bardzo nie było szczególnie po takiej padace jaką graliśmy
oni nie mieli siły biegać w drugiej połowie, obijali się od siebie, tu nawet Guardiola nie pomoze
Przygotowałem truskawki, śmietanę, całe te wszystko, a oni w ch*ja zrobili nas .
Pp dwóch kolejkach jesteśmy jedyną drużyną z dwoma porażkami.
Norma wykonana.
Nie. Węgrzy też przegrali dwa dwa mecze.
@@gebanaklodke
A tak.Moj błąd.
Ale to w sumie niewielka pomyłka,niestety.
Można powiedzieć, że jesteśmy prawie najgorszą drużyną 😉
Najlepsza kadra od lat. Kropka