NAJLEPSZA bajka i jej ukryty przekaz
Vložit
- čas přidán 25. 05. 2020
- Kilka słów o pewnej rewolucji w bajkach dla dzieci, która wciąż tak naprawdę trwa.
Film z kanału HelloFutureMe, który wykorzystałem w tym materiale:
• Legend of Korra's 'Beg...
Muzyka: bensound.com
![Top 10 ciekawostek o Narodzie Powietrza, których na pewno nie znasz [KRONIKI AVATARA]](http://i.ytimg.com/vi/0hwOSjJjjtg/mqdefault.jpg)
Jeśli ktoś chce powiedzieć, że ja krytykuję książki innych, bo sam nie potrafię napisać lepszej to tutaj daję możliwość zweryfikowania tej tezy. Zbiór opowiadań, który napisałem na przełomie liceum i gimnazjum: www.opowi.pl/dharmaastra-zbior-opowiadan-a66417/
to jest jedne z tych dzieł, które zaliczam do takich, że dałbym sobie oderwać na żywca paznokcia albo dwa, żeby ktoś mi wymazał pamięć o nich :D i mógłbym sobie obejrzeć to jeszcze raz.
Legenda Aanga nauczyła mnie, że miłością nie wygrywa się wojen. Jest ona motywacją i powodem dla którego warto walczyć, aby bronić swoich bliskich, swój lud. Ale również tego, że świat nie jest czarno-biały. Na przestrzeni serialu widzieliśmy zarówno przedstawicieli Narodu ognia, którzy wierzyli w słuszność prowadzonej przez ich kraj wojny, jednak nie różnili się od zwykłych obywateli innych nacji. Mają rodziny, znajomych, swoją pracę itp. I nie żyją wyłącznie wojną. Tak samo ,,Ci dobrzy" nie zawsze są kryształowi, mimo, iż technicznie stroją ,,po właściwościwej stronie barykady". Dobrymi przykładami obu sytuacji mogą być mogą być odcinki z wioską rybacką z Narodu ognia i epizod w którym Zuko podróżując bez stryjka trafia do wioski, gdzie sklepikarz z którym rozmawia stwierdza, że żołnierze, którzy mają ich chronić są zwykłymi bandytami w mundurach. Natomiast Legenda Korry jest dla mnie serialem o mierzeniu się z dziedzictwem. Jakby twórcy wiedzieli, że nie powtórzą sukcesu poprzedniego serialu, tak Korra zdaje sobie sprawę, że nie dorówna Aangowi. Nowa Avatar stara się być mądrzejsza, bardziej opanowana, potężniejsza w magii, jednak nie zawsze jej wychodzi. Ona sama czasem zapominała, że nie jest Aangiem, tylko kompletnie inną osobą. Twórcy ponownie, jakby specjalnie dali Korrze cechy, które są przeciwieńtwem Aanga. Jest zadziorna, nie boi się konfrontacji, jest o wiele mniej uduchowiona, najgorzej jej idzie z nauką magii powietrza. Jednak robi co może, daje z siebie wszystko, autentycznie zmienia się jako osoba na przestrzeni sezonów. Podobna sytuacja ma się z Tenzinem, synem Aanga. Jako jedyny z rodzeństwa urodził się magiem powietrza i to na jego barkach po śmierci ojca pozostała misja odtworzenia całej wymarłej kultury, oraz bycia duchowym przewodnikiem kolejnego Avatara. Tym bardziej można rozumieć jego frustrację, kiedy okazało się, że jego jedenastoletnia córka ma lepsze kontakty ze światem duchów niż on, pięćdziesięcioletni mędrzec, który przygotował się do tego praktycznie całe życie, oraz kiedy okazało się, iż większość nowych magów powietrza zwyczajnie nie jest zainteresowana porzuceniem swojego życia aby odtwarzać kulturę, która przestała istnieć prawie dwa wieki temu. Jednak koniec końców zarówno Korra jak i Tenzin dojrzewają do tego, aby stwierdzić, że nie są odbiciem Aanga. I tak, Korra w mojej ocenie jest oczko niżej od Legendy Aanga, jednak to wciąż bardzi dobry serial, który pod paroma względani przebija oryginał, jak soundtrack, lub filmowość niektórych starć.
Wypowiedź jak na maturze z polskiego ustnej
Obejrzałem przed chwilą podcast Daniela Ortegi z tobą i wpadłem na kanał, naprawdę świetne materiały robisz, Avatar Legenda Aanga to moja ulubiona kreskówka dzieciństwa, teraz gdy mam prawie 17 lat też czasami wracam do tej wspaniałej serii, pozdrawiam
Najlepsza bajkaaaaaa😊😊😊😊❤❤❤❤
Warto też wspomnieć, że oglądając te dwie serie można odnieść wrażenia, jakby Avatar dorastał wraz z widzami. W Legendzie Aanga bohaterowie byli dziećmi, natomiast w Legendzie Korry są już nastolatkami, a w ostatnim sezonie nawet dorosłymi. Dodatkowo, wiele postaci z pierwszej serii pojawia się w drugiej jako starsi ludzie. Myślę, że twórcy specjalnie postąpili w taki sposób, żeby widzowie mogli poczuć, że dorastają wraz ze swoimi ulubionymi bohaterami. Obydwa seriale są świetne, choć mnie osobiście Korra przypadła do gustu trochę bardziej. Podoba mi się ten motyw, że Korra przechodzi swoistą przemianę od roszczeniowej nastolatki do pełnoprawnego, odpowiedzialnego Avatara.
Bez kitu. Ty powinieneś zmienić nazwę kanału na "spadkobierca Avatara".
mi wyszło po wpisaniu tego co powiedziałeś takie rzeczy jak mortal kombat oraz akademia dobra i zła.
Ja "dorosłem" na legendzie aanga, a raczej na 15-20 tych samych odcinkach które puszczali w kółko do znudzenia xD Na szczęście gdy podrosłem, obejrzałem całość, przeczytałem komiksy i odkryłem piękno tej kreskówki dzięki internetowi:)
Twoja wypowiedź przypomina mi bardzo rozbudowaną i konstruktywną wypowiedź na maturze ale taka na 100%
szybki wątek nie będzie kontynuacji kory ani następnego awatara ponieważ w drugiej księdze został powiedziane zerwała połączenie z ostatnimi awatarami ( to jest wiadome że twórcy mają już to gdzieś i nie będą sie zastanawiać nad dalszą serią ) drugie stwierdzenie to za dużo kasy im przybyło by nad ty myśleć, bądź im sie nie chce. Legenda kory była spoko choć od 2 księgi było widać że to idzie na siłe byle to był koniec. moim zdaniem aang powinien mieć dokończoną serię z przejściem na kore i rozwinięcie tego tematu z następną serią aż do żywiołu ognia rozwijając wątki różnicowe takie jak mnisi żyli w harmoni itp. wolał bym obejrzeć dalszy rozwój wydarzeń.
Cześć,
Czy twoim zdaniem można w codziennym życiu stosować syntezę nauczań z buddyzmu jak i chrześcijaństwa? Bardzo chciałbym poznać Twoją opinię na ten temat, bo wokół tego jest sporo kontrowersji :)
Buddysta ani żaden mistrz buddyjski Ci nigdy nie powie, że nie można. Nauki buddyjskie mają polepszyć Twoje życie, niezależnie od Twoich przekonań
,,Bajka" to gatunek literacki. Tutaj bardziej adekwatne byłoby słowo ,,kreskówka".
Jeśli w 24 godziny pod tym filmem będzie milion wyświetleń, to poprawię.
Zrób Jak Quel z Kronikami Śródziemia np Kroniki Magii wody, Ziemi itp a potem lecimy z Korrą ;)
Już jest taka osobistość na Yt, która to robi. Poza tym ja się nie zajmuję raczej "zakulisowymi" rzeczami. Chodzi mi o pokazanie tworzenia historii od kuchni, nie spoglądanie na kanony etc.
Mi legenda który się podobała i ja chyba jest głupi bo mi się nie podobało takie rzeczy jak to że główna bohaterka wydawała się słaba chyba bo mogę się mylić przegrała pojedynek 1 na 1 z magiem metalu w stanie avatara
PS. Chyba w komiksach pojawia się grupy ludzi którzy żyją i uważają się za naród powietrza i życzę 1 milion widzów na kanale
Dziękuję za życzenia. Nigdy nie uważam, żeby ktoś był głupi, bo nie lubi tego samego co ja :) Wiadomo, jak się porównuje Korrę do Aanga to faktycznie jest dużo takich przypadków, że coś nie pasuje. Ale jeśli da się ten kredyt zaufania twórcom i przymknie oko na te różne niedociągnięcia to zupełnie inne doświadczenie :D
@@NadwornyBlazen nie mówię że korra się nie podobała pisałem o drobiazgach które widać po tym jak się zatrzymać ale oglondało mi się przyjemnie
Ps. jakie jest twoje ulubione uniwersum
Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Powiedziałbym, że BIONICLE (pierwsza generacja), ale Gwiezdne Wojny, Harry Potter, Władca Pierścieni czy Awatar miały w sobie coś, czego nie miała żadna inna seria i każdą cenię za co innego.
Hmm szczerze powiedziawszy nie oglądałem ani jednego ani drugiego, aczkolwiek no zachęciłeś mnie do obejrzenia. Z okazji że nie oglądałem trudno mi się wypowiedzieć no bo przecież nie znam tematu. Mimo to no niepowstrzymałem się gdy był spoiler alert, ale była to historia poboczna więc jakoś bardzo mi to nie zaszkodzi. Sęk w tym że rzeczywiście gdyby zabić wszystkich którzy waznawali by daną ideę to idea by I tak przetrwała w teraźniejszych warunkach. Gdybym to tłumaczył to nie byłby komentarz a referat. W historii było kilka takich przykładów. Np. mimo iż wojnę trzydziestolenią wygrali katolicy to Niemcy są dziś luterańskie, albo czekaj nie wiem jaka tam religia I ustrój są w Niemczech grunt że do lat 60 były.
Obejrzyj, bo zabiorę serduszko! (nie wiem jak, ale i tak to zrobię!)
@@NadwornyBlazen nie no nie powiedziałem że nie obejrzę. Jak mi się sytuacja z tą pandemią wyklaruje to będę czas miał więc wtedy się zabiorę
Masz serduszko na zachętę
Co? Wojnę trzydziestoletnią wygrali katolicy?? XD
@@adalbert7636 rzeczywiście popełniłem błąd. Dzięki za zauważenie go
Dla mnie legenda kory to totalne dno , ang musiał uczyc się żywiołów wszystkich po kolei a kora? Chuuj tam jest kobietą niech umie praktycznie wszystko od urodzenia
Potrafiła ich używać, w sensie miała umiejętności, ale akcja serialu dzieje się gdy Korra ma za sobą całe życie nauki żywiołów i został jej do nauczenia jeden, to w żaden sposób nie jest ten przypadek w którym w magiczny sposób ktoś nagle potrafi używać magii z danego uniwersum "no tak". Akcja legendy Aanga dzieje się w końcu zanim Aang chociaż raz użył innego stylu niż uczył się od urodzenia. I Aang opanował do niemal mistrzowskiego poziomu 3 pozostałe w 3 miesiące. Korra dodatkowo była znacznie mniej zdolna od Aanga i praktycznie non stop jest to tam pokazywane jak dostaje wpierdol od przeciwników, których Aang zjadłby na śniadanie. A na pewno w 3 i 4 księdze.
Ale co ty pierdolisz XD