Panasewicz o Szymonie Marciniaku: „Nie zawsze miał dobrą opinię w Polsce”
Vložit
- čas přidán 5. 09. 2024
- Janusz Panasewicz w progamie Onet Rano przed zbliżającym się finałem mundialu zabrał głos na temat Szymona Marciniaka: "Trzymam kciuki za niego i całą ekipę".
#płatnawspółpraca #OnetRANO
SUBSKRYBUJ Onet RANO:
bit.ly/OnetRanoSUB
Jesteśmy też TU:
Twitter: / onetrano
FB: / onetrano
Insta: / onetrano
TikTok: / onetrano
dzieki wam za ten odcinek kc janusz
Tylko janusz😘
Cóż za ładny młodzieniec!
Muzyka dużo powiedziane
sąsiad też nie zawsze miał dobrą opinię - ponoć jak każdy kto nie jest obłudny
Pierwsza dojarka PRL-u , wolnej Polski też. Oddawaj kase za koncerty na których byłeś nahukany jak bąk, i zmiast spiewać bełkotałes. Ta twarz winna byc na flaszkach wódki jako przestroga. Burton by to zatrudnił do swoich filmów, nie trza by charakteryzacji
Wokalista mniej niż zero🎸
O.! Jest i najgorszy wokalista w kraju. 😂 Janusz to jest prawdziwy fenomen, żeby tak nie umieć śpiewać jak on i utrzymywać się z tego zawodowo przez przeszło 40 lat. No prawdziwy CUD. 😛
Jest jeszcze Zenek
jakby był taki słaby to jednak przez 40 lat by się nie utrzymał ;) Przesłuchaj sobie np. nagrania z Sopotu z 1991 i powiedz, że nie miał głosu.
No panie ładny nie komentuj jak się nie znasz a poza tym rzecz gustu a o gustach się nie dyskutuje
Lady pank to nasze dobro narodowe!!!
@@radosawmartyn7310 ''Nie komentuj jak się nie znasz'' - A Ty się przepraszam może znasz.? Śmiem wątpić, wnosząc z Twoich słów. Każdy kto ma choć odrobinę słuchu muzycznego wie, że Panas jest słabym wokalistą (delikatnie mówiąc) ! Za takimi wokalistami jak Artur Gadowski, czy Piekarczyk to Janusz mógłby co najwyżej mikrofon nosić. 😛 I żeby nie było, Lady Pank słucham od 1996r. i jest to mój ukochany z polskich zespołów. Pół życia mi z nimi przeleciało. Tyle, że miłość do ulubionej kapeli nie wyklucz jednocześnie obiektywnej prawdy.! A gdybyś miał wątpliwości co do tej kwestii, to pozwolę sobie przytoczyć pewien fakt. Otóż kiedy formowany był pierwszy skład Lady Pank. To sam Borysewicz był przeciwny temu, żeby Janusz był wokalistą zespołu. Zdaje się, że się nawet o to pobili z Mogielnickim. Mogiel był na tak, Borysewicz na nie. Ostatecznie Janusz został i tak trwa do dziś. Nie oznacza to jednak, że zostałby przyjęty na przykład do Akademii Muzycznej na wydział wokalny. Gremium wykładowcze musiałoby być chyba pijane w trakcie egzaminu, żeby go przepuścić. I nie o gust tu chodzi, tylko o fakty.!
Słabizna wokalna.
No widać że nie wiecie o co chodzi jakie były czasy. Pozdrawiam
@@radosawmartyn7310 Co ma piernik do wiatraka Radoslaw?
co tak krotko....