Bywałem, bywałem... 😉
No i zgadłem. Bieszczady. Tylko że ja szedłem w drugą stronę. Spałem w Wołosatem , później były Pszczeliny i Otryt .
minuta 4.26... pytam się gdzie Lenin do góry nogami?
@@arturmarach6179 przyznam, że dawno mnie w chacie nie było, ostatni raz majówka 2018. Czas przyjechać ponownie:)
@@tonowacki też mnie tam ciągnie, może w styczniu jak się przedłuży przymusowy urlop;)
Chata socjologa kojarzy mi się z górą Otryt w Bieszczadach. Byłem tam w latach "90 tych.