ZAKAZANE zwroty w pracy LIDERA. 8 komunikacyjnych PUŁAPEK
Vložit
- čas přidán 15. 06. 2024
- W tym materiale przedstawiamy przykłady zakazanych zwrotów w pracy lidera. Poznasz 8 obszarów pułapek, w których lider może popełnić komunikacyjne błędy i dowiesz się dlaczego nie używać tych słów w rozmowach z pracownikami.
Pobierz bezpłatnego ebooka dla menedżerów: besmarter.pl/ebook-dla-liderow/
0:00 Wstęp
1:29 Obszar zespołowości
2:05 Słuchanie pracowników
3:10 Ocenianie
4:36 Niedocenianie
5:19 Brak wsparcia
6:54 Manipulowanie
8:17 Zrzucanie winy
10:17 Nadmierna kontrola
Upewnij się, że subskrybujesz Firmę z Głową, żeby być na bieżąco z nowymi materiałami o biznesie, psychologii i rozwoju. 🚀
Chcesz więcej wiedzy? Zajrzyj na: besmarter.pl/
BeSmarter - szkolenia i doradztwo dla biznesu.
Powiem Ci, że to drugi materiał, który oglądam u Ciebie i merytoryka lvl hard. ❤ Będę polecał 😊
Teraz ja jestem tutaj szefem i mogę Cię zwolnić z dnia na dzień-myślę że tekst który odebrał mi duży stopień motywacji.
Bardzo przydatny materiał . Pozwolił mi na przygotowanie sie do rozmowy z prezesem. Trzymajcie kciuki.
Cieszymy się! Daj znać jak Ci poszło :)
wspieram mój zespół, mój zespół wspiera mnie i dowozimy zadania, to bardzo proste
Super jakościowe treści, trzymam kciuki za rozwój!
Dziękujemy! :)
Dzieki za material, lapka w gore i komentarz dla zasiegow.
Mam wrażenie, że autor kanału ma pomysły jak poszerzyć zasięgi, ale celowo tego nie robi, bo by się z robotą nie wyrobił 😂
Najważniejsze, żeby te filmy trafiały do szefów, bo każdy film na tym kanale jest kapitalny 😊
Dzięki za oglądanie i wsparcie! :)
@@FirmazGlowa Jak już tak rozmawiamy... :) Ja na Twoim kanale szukam odpowiedzi na swoje pytania jako pracownik. Przedstawiasz perspektywy szefa, lidera, zarządzania. Materiały na prawdę TOP, ale mam pomysł i pytanie zarazem, czy mógłbyś może zrobić jakieś nagrania dla pracowników. Jak sobie radzić w pewnych sytuacjach, zachowywać czy nawet jak takie materiały, które przedstawiasz "podsunąć" szefowi, bez tzw. "ryzyka". Zastanawiałem się nawet nad tym, jakie pytania zadawać można na rozmowach kwalifikacyjnych, żeby "wyczaić" z jakim rodzajem szefa będzie się miało do czynienia. Marzeniem jest trafić na takiego świadomego szefa, który posiada te wszystkie informacje, które przedstawiasz, lub przynajmniej jest na tyle otwarty, żeby to poprawić... Bo dzisiaj wszystkie te oferty pracy są podobnie płacone, zaczynają się liczyć inne czynniki skoro mamy pracować do 65 roku...
Bardzo dziękujemy za dobre słowa 🙏🚀💪 pomyślimy i przygotujemy materiał dla pracowników, choć to wyzwanie, żeby wpłynąć na szefa 😉
Temat który jest tu poruszony daje mi pewność że nie oszalalam.
Jakich słów wg Ciebie lider nie powinien używać w rozmowie ze swoimi pracownikami? 🔎
To już 3 odcinek który polubiłem! Co się dzieje!?👌
Raz jeszcze dzięki!
...bardzo fajny materiał...wiele ciekawych informacji...mam jedno pytanie...prawue wszyscy u mnie w firmie maja zły nawyk-spóźnienia - max 15 min/ kiedys godz/ no nie do pomyślenia!...ale szef upomina ostro grożac zmianą w grafiku tylko co niektórych, a dla innych nie ma tematu- bardzo to niesprawiedliwe...inni jak sie nie spóźniają, to wychodzą 10-15 min przed czasem...i zero reakcji...
I jak brzmi pytanie?
..no tak..😁, jak zacząć rozmowę z szefem na temat nierównego traktowania pracownika? I jak ją poprowadzić? Czy raczej jestem na straconej pozycji??
To zależy od szefa. Jeżeli jest otwarty na krytyczne uwagi, to przemyśli i być może zmieni swoje zachowanie. Jeśli nie, to będzie trudniej. Dokładną instrukcję jak zwracać uwagę znajdziesz tutaj czcams.com/video/B5XblZW3804/video.htmlsi=B6e3kK0PxjaX8on8 Co prawda materiał jest dla szefów, ale zasada i konstrukcja wypowiedzi będzie identyczna. Pamiętaj, że jeśli nie podejmiesz próby, to nie dasz szefowi szansy na zmianę. Nie oceniaj go, nie mów mu co ma robić (wręcz odwrotnie - podkreśl, że to jego decyzja co z tym robi), mów dużo o sobie, o tym jak Ty to widzisz, jak Ty to odbierasz. Powodzenia!
@@FirmazGlowa Z jednej strony wszystko pięknie, ale... każdy ma swoją historię. Ja w jednej firmie za słowa krytyki wypowiedzianej kierownikowi działu, wylądowałem na dywaniku u wiceprezesa. W kolejnej firmie już się bałem, i dobrze bo potem okazało się że szef to wariat.
Jeśli pracownicy się boją zgłaszać swoje uwag (lub nie chcą), tzn. że:
- wynika to z ich doświadczeń. Ale w dużej firmie statystyka powinna być taka, że jednak są ludzie, którzy się nie boją i jakoś to się kręci, a pozostali z czasem się mogą ośmielić
- słuchanie uwag jest dla picu, nic z nich nie wynika. Ja w kolejnej firmie mogłem powiedzieć co mnie boli, co boli ludzi, których wspierałem (juniorzy i stażyści, ja byłem już "seniorem"). Tylko, że nic kompletnie to nie zmieniało.
- ludzie są karani za zgłaszanie uwag, lub przynajmniej takie zagrożenie jest wyczuwalne.
Ja potrzebowałem kilku miesięcy na utrwalenie swojej pozycji zanim odważyłem się z ludźmi mówić o bolączkach i zgłaszać je przełożonemu - ale jakby ten nie chciał słuchać to bym tego nie robił.
Sytuacja Pani Katarzyny świadczy o tym, że ludzie się boją, lub nie widza sensu, więc 2 lub 3 kategoria powyżej. Z punktu widzenia kierownictwa: powinniście leczyć takie patologie. Z punktu widzenia pracownika? Czasem najprościej poszukać innej pracy. Pamiętajcie, że okres gdy macie już podpisaną nową umowę, możecie faktycznie iść do szefa i z nim _kulturalnie_ porozmawiać i się przekonać czy strach miał wielkie oczy, czy też mieliście rację. Nie zabierajcie sobie tej najlepszej, darmowej okazji.
@@OldSkullSoldier Tak, z punktu widzenia organizacji strach pracownika przed zgłaszaniem uwag, to patologia. Zgadzam się, że pracownik jest co do zasady stroną słabszą i w wielu sytuacjach rozsądek podpowiada, żeby zadbał przede wszystkim o swój interes. To do zarządzających należy stworzenie reguł, które będą promowały proaktywność pracowników, a nie karały ich za nią.
Film dla pracodawców/liderów a w komentarzach sami pracownicy. Takie mamy realia, że większość pracodawców nie interesuje się takimi tematami, bo się czują zbyt pewnie na swoich włościach i nikt im nie będzie mówił... Może to i lepiej, że nie nie ma tu komentarzy od pracodawców, bo zaraz by zaczęli przekonywać jak to oddają pracownikom całe serce, a ci źli pracownicy tylko oszukują, lenią się i odchodzą do innego co da 300 zł więcej.
Większość komentarzy nie pochodzi od osób na stanowiskach kierowniczych, tu masz rację, ale na moment pisania tego komentarza nasze materiały mają łącznie ponad 117 tysięcy wyświetleń (czas ich oglądania to 9476 godzin). Niezależnie od tego, czy liderzy odpowiadają za 50, czy 10 procent tych wyświetleń, to i tak tworzenie tych treści ma sens ;)
Bo taka prawda. Pracownik robi najmniejsze minimum i mało który naprawdę się angażuje, a już szczególnie Ci młodzi. Patrzą tylko aby godziny zleciały przy najmniejszym nakładzie pracy, następnie miesiąc przepracowany i dawaj wypłatę.. Oni wszyscy wiedzą co się im należy, a szczególnie kobiety, które tylko patrzą aby jakąś umowę załapać, żeby potem przez 10 lat (mając na uwadze 3 jej ciąże... bo czemu by nie skoro lata lecą, kasa przychodzi a ona i tak w pracy pracy nie jest) naprzemiennie na L4, macierzyńskim/rodzicielskim lub wychowawczym przesiedzieć, potem miesiąc do pracy i od nowa Polska ludowa, a na koniec złożą wypowiedzenie i oczywiście będą chciały należne im Urlop Wypoczynkowy (kolejny paradoks-urlop wypoczynkowy za czas L4 lub za czas urlopu macierzyńskiego/rodzicielskiego. Uważam że urlop wypoczynkowy, który ma wypłacić pracodawca powinien być proporcjonalny do faktycznych dni PRZEPRACOWANYCH w firmie pracodawcy) i kolejny koszt za pracownika, który nic do firmy nie wniósł oprócz kosztów. No ale... państwo cudowne wszystko ludziom da, szkoda tylko że wszystko kosztem tych, którzy chcą aby ten kraj się rozwijał. No chyba że każdy chce aby nasz kraj się wyprzedał zagranicznym firmom i wtedy zobaczymy co będzie. Ale zagraniczne firmy w Polsce to święte krowy, a doić trzeba swoich i to najwięcej najmniejsze firmy. Szkoda że nie zabiorą się za d..py tym , którzy na "czarno" działalności prowadzą, wszystkie koszty prowadzenia odchodzą... No ale trzeba by się wtedy wytężyć i popracować, żeby takich znaleźć, a najlepiej gnębić tych na tacy podani, bo zarejestrowani, to najlepiej ukarać za pierdołę.
Wiec czuje się wyjątkowy 😂😂
@@nataliaklasa794ci młodzi, o których piszesz robią 102% - 120% przy tzw „boomerach” na nowym projekcie. Oczywiście są Ci co robią 85%, ale wciąż sa mega potrzebni i robią dobrą robotę. Odsetek 65 % - 70% normy to ludzie w średnim wieku albo specyficzne jednostki.
@@FirmazGlowawiadomo kasa bije
Trochę bawi że ludzie którzy uważają że mają doświadczenie nie otwierają własnych firm tylko chcą uczyć innych jak mają robić xD
Wszystko co wspomniane na filmie to 100% zarządzanie w budżetówce / administracji państwowej.
Już raz pytałem, ale czy Autor filmu miał kiedyś do czynienia z budżetówką?
Nie, nie pracowałem w budżetówce. Być może to znaczy, że te kwestie są jednak uniwersalne 😉
@@FirmazGlowa Inaczej spytam, czy miał Pan do czynienia na szkoleniach z ludźmi którzy pracują lub pracowali w budżetówce?
To były raczej pojedyncze osoby. Nigdy nie pracowałem z grupą z budżetówki.
Kto pracował/pracuje w budżetówce ten w cyrku się nie śmieje 🤣 Wszystkie te antyprzykłady są niestety na porządku dziennym. Trzeba się z nimi pogodzić i przyjąć jako koloryt miejsca albo posłuchać porady Szefa i odejść. Pracownik budżetówki LVL17 tutaj 😀
Trzeba unikać korporacji
'Nie możesz zarabiać więcej niż on!' (Choć typ jest bez ambicji i generalnie został dawno przeskoczony tylko zajmuje się inną częścią działu).
Możesz, możesz 😁
Swietna MANIPULACJA
Darek, co masz na myśli?
@@FirmazGlowa
ten MATERIAŁ
promocje ERYSTYKi
@darekkostrzewa4417 Zdecydowanie NIE promujemy manipulacji ;)
@@FirmazGlowa
odpisał MANIPULATOR
Chłopie INSTYNKT !
@@darekkostrzewa4417 Dzięki za wartościowe komentarze! :)
odpisał Błażej
Ciekawi mnie które techniki stosuje Elon Musk. Albo które stosował Steve Jobs.
Oni raczej nie są przykładami "ludzkiego" traktowania zespołu. Wystarczy poczytać jak Musk potraktował ludzi po przejęciu Twittera, a o Jobsie jest doskonała biografia.
@@FirmazGlowa Na Muska wylano wiadro pomyj. Ciężko brać na poważnie opinie zespołów, gdzie zwolniono kupę ludzi. Zapewne nie jest święty, ale trzeba by sprawdzić jak traktuje obecną załogę. Chociaż to jest dobry temat na program: jak traktować ludzi, którzy otwarcie i publicznie krytykują firmę, w której pracują, albo jej szefa?
@@OldSkullSoldier Tak, to dobry temat. Mamy raczej kulturę "niebrudzenia" we własnym gnieździe 🙂 Co oczywiście ma różne konsekwencje zarówno na poziomie zespołu, firmy jak i szerzej całego społeczeństwa.
"Każdemu z nas zdarza się gorszy dzień"
Na serio uważasz, że ktoś tak niestabilny emocjonalnie o tak "małym charakterze" (i niemęskim) ma prawo mianować siebie liderem?
Uważam wręcz przeciwnie...(nie jest żadnym liderem- jakiś statystyczny menedżer)
A mój najgorszy dzień nie wpływa na to jak traktuję/ jak mówię do ludzi (już pomijam fakt, czym jest "mój gorszy dzień"- w skrócie to Twój bardzo dobry ;)
Ale ok- mogę uznać- uznając prawo do opinii- że Wy macie gorszy dzień, który wpływa na wszystko co robicie ;)
Jednak proszę tylko, żeby nie oczerniać liderów oraz "charakterów męskich" ;)))
Prośba przyjęta do wiadomości 😉