Dlaczego NIE warto emigrować do Australii?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 28. 07. 2018
  • W dzisiejszym odcinku przedstawię Wam negatywny sposób widzenia życia w Australii oczami Polonii. Dlaczego nie warto emigrować do Australii? Co im przeszkadza? Jakie widzą wady?
    Zajrzyjcie też tu i bądźmy stale w kontakcie:
    1. Fanpage - / programistanawygnaniu
    2. Grupa programiści w Australii - / 270919136876806
    3. Instagram - / programista_na_wygnaniu
    Muzyka
    Chris Zabriskie: Oxygen Garden - na licencji Creative Commons
    Attribution (creativecommons.org/licenses/...)
    Źródło: chriszabriskie.com/divider/
    Wykonawca: chriszabriskie.com/

Komentáře • 1K

  • @user-uo8yb7uk7w
    @user-uo8yb7uk7w Před 7 měsíci +9

    Było super dorastać w Australii w latach 80/90-tych jedna wielka impreza co nie powiem o Polsce tamtego czasu. Surf tripy w holdenach i egzotyczne przyjaciółki były niezapomniane . Jak zaczęło sie dorosłe życie, przeniosłem się do Polski w 1995 i kupiłem sporo ziemi za grosze pod Warszawą . Gdybym został w Sydney zapewne udupił bym się z dożywotnim mortgage w zatęchłym Maroubra unit na resztę mojego życia .

  • @sinousty
    @sinousty Před 5 lety +352

    Wyemigrowałem z PRL trzy miesiące przed stanem wojennym, spędziłem w Australii 25 lat i wróciłem do ojczyzny wkrótce po przystąpieniu PL do EU. Ale nie mogłem doczekać się tego od dekady..... We wczesnych latach 80' upatrzyłem sobie dom z widokiem na Centennial Park w Sydney - wówczas potrzeba było mi kilka lat oszczędzania aby go kupić. Kiedy uzbierałem tę kwotę okazało się, że dom potroił cenę. Miałem już dużo lepszą pracę więc pomyślałem : "kilka extra lat"..... Kiedy opuszczałem Australię, nigdy nie kupiwszy tego domu, brakowało mi do niego więcej lat pracy niż kiedykolwiek - jego cena zwielokrotniła się kilkanaście razy ! Europejczycy są tam w mniejszości, obecnie to po prostu kolejny region Azji. Wszystko jest w rękach tej samej "grupy etnicznej" co w us-f%#&@*g-a a "multikulturowa" reszta potrzebna do roboty. Bliźniaczy system wyzysku mas poprzez 0.1% elit. Słońce i plaże nie maskują faktu, że jest to w zasadzie jeden wielki obóz pracy przymusowej. Myślę o napisaniu książki pt: ""Bound for Australia - 25 years to life".

    • @Monika-tv8np
      @Monika-tv8np Před 5 lety +45

      Super podumowanie. Ja przyjechalam do stanow w 2001 I taki sam zamiar kupna mieszkania, jak w koncu znalazlam stabilna prace to w 2004 chcialam kupic mieszkanie ale Nie moglam zaoszczedzic bo real estates szly srednio 20 tys dolarow na 6 miesiecy. Nie kupilam mieszkania w ny ale za to w Polsce. Niech Pan pisze ksiazke

    • @akisiel2588
      @akisiel2588 Před 5 lety +14

      Ceny mieszkan w Sydney byly i sa bardzo wysokie. To prawda. Na pewno wiekszosc ludzi nie jest w stanie odlozyc i kupic za gotowke. Nie ma szans. Ale od tego sa instytucje finansowe.
      Wystarczy odlozyc okolo 20 + % jako depozyt + koszty. Pozyczka na ok 4 % rocznie. A przecietny koszt mieszkan wzrasta 10 % rocznie. Po ok. 8 - 10 latach wartosc mieszkania podwoila sie a nasza pozyczka jest w dalszym ciagu ta sama jezeli splacamy tylko odsetki. Czyli plusy i minusy i personalne preferencje. Pracy nie do przerobienia.

    • @1467rosebud
      @1467rosebud Před 5 lety +7

      A Kisiel
      Ale kto w ogole mysli o kupnie domu za gotowke jesli jej nie ma? To chyba zrozumiale, ze nigdy nie uzbiera, chyba, ze jest wlascicielem jakiegos Banku:) Nawet gdybym mial gotowke to i tak bym kupowal za pozyczone. Gotowka potrzebna jest na wklad wlasny, z pozyczki przeznaczonej na domy/mieszkania sa preferencyjne i bardzo niskie, nie trzeba od razu kupowac palacu co niektorych zbyt "ambitnych" moze zgubic. Pozatym nie ma takiej formy splacania jak "tylko odsetki' i po 8-10 latach jak piszesz masz ta sama kwote zadluzenia. Faktem jest, ze na poczatku splacania rata sklada sie z kwoty zgodnej z % od pozyczki a niewielka czesc jest splata kapitalu ale im wiecej rat uplywa te proporcje sie zmieniaja i coraz ieksza czesc raty zaczyna byc znaczna splata kredytu, poniewaz bez wzledu na ustalony okres pozyczki rata jest stala. Sa do tego odpowiednie tabele do uzyskania w internecie,wielkosc pozyczki,dlugosc kredytu,rata % itd. Pozdrawiam

    • @Monika-tv8np
      @Monika-tv8np Před 5 lety +5

      Wiesiek haha, Ja tu mowie o 30% lub 50% wplaty. Zeby wziac pozyczke na 160 tys dolarow nalezy zarobic 60 k . Ja pracowalam w wiekszoci bez umowy Wiec takiej pozyczki mi Nie chcieli dac, mowie tu o 1 bed za 350 k , na brooklynie,

    • @Monika-tv8np
      @Monika-tv8np Před 5 lety +5

      Wiesiek poza tym w ny podatki sa bardzo wysokie, jak nawet masz to mieszkanie z pozyczka na 30 lat to oddajesz bankowi drugie tyle, plus musisz miec swoich ok 150 tys zeby sie Nie wkopac wrazie utraty pracy. Dolicz ze placisz ok 5 tys na rok samo ubezpieczenie zdrowtne, 1k same orzejazdy metrem rocznie, jak masz samochod to ok 5-7 k Sam samochod. Musza byc 2 osoby zarabiajace po 50 k min to mozna cos kupic. W stanach jest tak ze nigdy Nie kupijesz z ziemia, nastepny paradoks, Nie jestes wlascicielem. Ja wszielam 150 k ulokowalam je w Polsce I mam kase z wynajmu. Lepiej Nie moglam tego zainwestowac. Moje mieszkanie w ny ma ustabilizowany rent Wiec place 30% ponizej sredniej Wiec lepiej mi tu wynajmowac szczerze mowiac

  • @krzychusudo1012
    @krzychusudo1012 Před 5 lety +377

    nie warto, bo trzeba chodzić do góry nogami

  • @user-sb9ue2yh8n
    @user-sb9ue2yh8n Před 5 lety +5

    bardzo fajnie się ogląda, ciekawy materiał

  • @nomtbg
    @nomtbg Před 5 lety +21

    Jestem z Polski, mieszkam w Polsce i jest mi tu bardzo dobrze. Ludzie wyjeżdżają za granicę a nie wiedzą co mają za płotem. 😀

  • @adventureexpedition4693
    @adventureexpedition4693 Před 5 lety +3

    Bardzo fajne informacje pozdro 👍👍

  • @elzbietasokolow5953
    @elzbietasokolow5953 Před 5 lety +17

    Pan Robert ma racje, np stan ochrony zdrowia pomimo wielkich nakladow finansowych panstwa jest pod zdechlym azorkiem.Przykladowo, lozko w szpitalu jest b. nowoczesne i kosztuje okolo $AUS 35000, technicznie lecznictwo jest na b wysokim poziomie ale nadzor nad personelem medycznym praktycznie nie istnieje. Olbrzynie roznice kulturowe /multi-kulti/ sa przyczyna wielu - mowiac b. delikatnie - nieporozumien, mogacych konczyc sie po prostu fatalnie. Bedac w szpitalu odnioslem wrazenie ze mniej wiecej polowa nizszego personelu medycznego ma pacjentow w dupie i oczywiscie ma empatie ale do swoich pensji /salary/ a nie do pacjentow czyli olejstwo totalne i bezkarne, powiedzialbym systemowe. Bedac w szpitalu dostawalem dozylnie antybiotyk leczacy infekcje, ktora zalapalem w tymze szpitalu. Dwoje pielegniarzy robilo to w tak niechlujny sposob ze bylem narazony na niebezpieczenstwo utworzenia sie skrzepu w ukladzie krwionosnym co potencjalnie grozilo fatalnymi nastepstwami. W odpowiedzi na bardzo grzecznie zwrocona uwage / za trzecim razem takiego ordynarnego niechlujstwa/ uslyszalem prawie wrzask ze powinienem wiedziec, ze juz bylem trupem j jak bede zglaszal jakies krytyki to ona te wszystkie pecherzyki powietrza znajdujace sie w rurce laczacej igle z pojemnikiem z lekarstwem wladuje mi do zyly. Maly figiel a bym sie przekrecil, zona byla swiadkiem tego wszystkiego. Ta pielegniarka byla osoba bardzo opalona, tak z wygladu to z wysp. Bylo jeszcze kilka pielegniarek "typical Ozzie" i to byly, a szczegolnie jedna z nich PRAWDZIWE ANIOLY. Na swojej osobie doswiadczylem prymitywnego, tepego rasizmu i bylbym idiota gdybym z tego doswiadczenia nie wyciagnal wnioskow i nauki na przyszlosc. Wiem ze od tej pory juz nikt nie wstawi mi zadnego propagandowego kitu.

    • @kasiasobczyk6939
      @kasiasobczyk6939 Před 4 lety +1

      @@geniawyr9370 - Chyba jeszcze nigdy nie bylas w szpitalu dlatego piszesz takie bzdury. Jedynie to ci przyznsm ze personel sie usmiecha jest (sztucznie) mily ale my tam nie idziemy dla usmiechow. Kwalifikacje zadne! Mam nsdzieje ze w niedlugim czasie zmienisz zdanie. Aaa jeszcze dodam - super jedzenie, juz od niego mozna sie przekrecic

  • @timeforrelax1162
    @timeforrelax1162 Před 2 lety +4

    Mój ojciec mieszka w Australii i twierdzi, że to głupi naród o bardzo niskiej kulturze. Może nie wszyscy ale ogromna większość nie grzeszy mądrością. Ożenił się z Filipinką, która jest tępa i tylko ogląda TV. Pytanie po co się z nią ożenił, no ale już jest po rozwodzie :). On tam chyba jest tylko ze względu na lepszą pogodę niż w PL.

  • @AndrzejLondyn
    @AndrzejLondyn Před 5 lety +39

    Ciekawy vlog. I tak nigdy nie polece do Australii to chociaz przyjemnie jest posluchac o tym kraju "mlekiem i miodem" plynacym. Zgadzam sie ze sprawami dotyczacymi jezyka angielskiego. Znajomosc jezyka to nie tylko slowka, zwroty, gramatyka ale historia, kultura, prawo, literatura itp. Jezeli sie nie urodzilismy w danym kraju, to jezyk tego kraju, zawsze w jakims stopniu bedzie dla nas obcy. Nawet kiedys rozmawiajac z Anglikiem, wspominal o swoich bajkach z dziecinstwa, no moimi bajkami z dziecinstwa byly: "Wilk i Zajac", "Krecic", "Mis Uszatek", na nie "Noody".

    • @EvilMuro
      @EvilMuro Před 5 lety +1

      to i tak były chujowe kreskówki wiec nie wiem po czorta dorosły facet mialby o tym pierdolic

    • @KK-hx4yz
      @KK-hx4yz Před 3 lety +3

      Może chodziło o nudesy

    • @klimzjabowa.1950
      @klimzjabowa.1950 Před rokem +1

      @@EvilMuro 😂

  • @snajper8078
    @snajper8078 Před 5 lety +30

    Fajny materiał. Australii nie znam, ale kiedy patrzę na Europę Zachodnią to naprawdę cieszę się, że żyję w Polsce. W Polsce też można mieć „dobrze”. A i w Niemczech, Francji czy Anglii można mieć słabo. Oczywiście porównując zarobki w danym zawodzie większe płace są w wymienionych krajach, ale nie tylko to się liczy. Ja żyję na dość komfortowym poziomie, ale najbardziej cieszę się z tego, że mogę się czuć bezpiecznie i być spokojnym o rodzinę.

  • @pjanpkowalski3686
    @pjanpkowalski3686 Před 5 lety

    Może nie tego się spodziewasz ale wielką radość sprawiła mi muzyka którą wykorzystałeś e tle.
    Dzięki 🙂

  • @sebastianwach1658
    @sebastianwach1658 Před 5 lety +1

    Przyjemnie się ogląda.

  • @teddub3947
    @teddub3947 Před 5 lety +80

    Jako świeży emeryt przedstawię swoją perspektywę. Przenieśmy Australię na mapę Europy i teraz wyobraźmy sobie że mamy do wyboru: Moskwa, Madryd, Londyn i Dublin. Pomiędzy nie ma nic, mniej więcej pustka. Czy chciałbym tu mieszkać? Nie sądzę.
    Na początku lat 80-ch zostałem w Szwecji i tu spędziłem 35 lat. Pracowałem jako zatrudniony, miałem własną firmę i ostatnio przeszedłem na emeryturę. Przy tym jestem zagorzałym podróżnikiem. Zwiedziłem ponad 80 krajów na wszystkich kontynentach, w tym Australię i NZ dwukrotnie. Oba kraje mi się podobały, ale zdecydowanie nie do zamieszkania. Jeden powód już przytoczyłem. Drugi to brak kultury i historii w naszym rozumieniu. Dla wielu to może się wydać wydumane i nie majace zastosowania w życiu na codzien. Ja jednak po latach podróży doszedłem do wniosku, że jestem Europejczykiem. Polakiem oczywiście też, ale w tym szerokim ujęciu Europejczykiem. Nie wyobrażam sobie bym chciał mieszkać gdzieś poza Europa, bez względu na to ile miesięcy świeci słońce, czy ile się zarabia. Jutro lecę że Sztokholmu do Gdańska gdzie mam swój drugi dom. Lot trwa godzinę. Tak robię kilka razy do roku i nie jest to żaden wysiłek ani finansowy ani czasowy, w sensie podróży. W takiej sytuacji, gdybym miał sobie wyobrazić że mieszkam w Australii to jawi mi się to jak koszmar sennny.

    • @zigfisher6592
      @zigfisher6592 Před 5 lety +5

      Dla mnie sennym koszmarem byłoby mieszknie w marksistowskim potworku- Europie

    • @Alfaom
      @Alfaom Před 5 lety +1

      Zig Fisher Europa shithole

    • @Maja-br2du
      @Maja-br2du Před 5 lety

      Kazdy ma swoja opinie i do tego prawo ! Ja bym tez nie chciala pana sytuacji, wole swoja, tak ze wszystko w porzadku, szanujmy sie

    • @dariuszreda3291
      @dariuszreda3291 Před 4 lety

      A AAAAAAAAAraby w tej twojej EEEEEEuropie UUUUUkochanej?

    • @teddub3947
      @teddub3947 Před 4 lety +1

      @@dariuszreda3291 Wedlug danych sprzed 4-ch lat w Australii mieszka ponad 604 tys. muzulmanów, przy liczbie ludnosci stanowiacej zaledwie 2/3 ludnosci polskiej. W Polsce szacuje sie ich liczebe na 25-30 tys. wliczajac polskich Tatarów, czyli ponad 20-krotnie mniej niz w Australii. Na czym wiec ma polegac twój argument?

  • @menomale8536
    @menomale8536 Před 6 lety +4

    Jak zwykle świetny materiał! Pozdrawiam! 👍😀

  • @Fury-sh2mp
    @Fury-sh2mp Před 5 lety

    Fajnie milo sie pana słuchalo i fajna muzyka w tle. Pozdro .

  • @sijaw1167
    @sijaw1167 Před 2 měsíci

    Wreszcie ktoś konkretny bez żadnych opowieści w stylu a mój znajomy … ani też przerywania … pytanie odpowiedź super polecam

  • @ewadawid8473
    @ewadawid8473 Před 6 lety +4

    Dzieki za info! Pozdrawiam.

  • @adalas293
    @adalas293 Před 5 lety +16

    W życiu Najważniejsze są 3 RZECZY:
    miłość, szmaragd i … krokodyl.

    • @linapesz313
      @linapesz313 Před 4 lety +3

      Zajebisty komentarz;)...szacuneczek

    • @ki4608
      @ki4608 Před 3 lety +1

      @@linapesz313 podpisuje sie

    • @Zmiana_Pogody
      @Zmiana_Pogody Před 3 lety

      nie wiem, o co cho, ale czuję, że to fajny kom :)

    • @ukaszjezowski5493
      @ukaszjezowski5493 Před rokem

      Ada las Moge Ci dac z tych trzech rzeczy jedynie krokodyla

  • @ukaszzieba4366
    @ukaszzieba4366 Před 4 lety +1

    Mądrze i na temat. Bardzo dobrze tłumaczysz i jesteś mądra osoba. Pozdrawiam cię z dolnegoslaska.

  • @ConstructiveMinds100
    @ConstructiveMinds100 Před 5 lety +1

    Badzo ciekawy Vlog

  • @micha5876
    @micha5876 Před 5 lety +13

    Powiem Ci szczerze, że posiadanie własnego mieszkania/domu to chyba podstawowa rzecz, rzecz od jakiej powinno się zaczynać tzw dorabianie się. Owszem da się inaczej i nawet może się to wydawać wygodne. Ale fakty są takie, że to kosztuje i globalnie raczej nie wychodzi taniej niż własne lokum (chociaż nie znam realiów australijskich). Wiem jednak, że jeśli człowiek żyje na wysokim poziomie, stać na go dobre auto itp, ale nie ma własnego mieszkania, to chyba jest coś nie tak.
    Może my nie doceniamy możliwości jakie daje nam Polska. W Polsce zakup mieszkania to najpoważniejszy wydatek, ale wydatek który stawia nas w zupełnie innym miejscu, gdy już go zrealizujemy. Życie w Polsce gdy ma się już własne mieszkanie/dom i spłacony kredy (jeśli się go brało) może się okazać niesamowicie tanie i nawet przy niewysokich zarobkach można żyć na całkiem niezłym poziomie.
    A trzeba też pamiętać, że całe życie wynajmując mieszkanie pozostajesz z niczym. Dziś Polacy są na dorobku, ale to się zmienia cały czas i za jakiś czas większość ludzi o takie rzeczy nie będzie się martwiło. To naprawdę zmienia zupełnie postać rzeczy, gdy np Twoi rodzice mogą Ci zostawić mieszkanie i możesz zaczynać życie bez żadnego kredytu i wynajmowania. To jest w Polsce kolosalna różnica. Polacy w przeciwieństwie do społeczeństw państw zachodnich (oraz jak widać Australii) nie stają się narodem wynajmującym, ale narodem posiadającym mieszkania. To kosztuje i obniża standard życia, ale tylko do pewnego momentu. W dłuższej perspektywie będzie mieć bardzo dobre skutki. My zarabiając mniej niż na zachodzie, będziemy mogli mieć wyższy poziom życia.

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety +3

      Hej, w pewnym sensie się zgadzam. Mam jedno mieszkanie w Polsce i faktycznie daje mi poczucię komfortu, że jakby wszystko się zawaliło to mam gdzie wrócić. Tutaj ludzie biorą kredyty na te nieruchomości warte kilkaset tysięcy dolarów. Ja tego nie chcę robić, bo nie wiem ile będę w Australii. Czasem lepiej jeżeli młodzi ludzie odkładają pieniądze zamiast kupować od razu nieruchomość. Czasem lepiej sprawdzić kilka miejsc, żeby ustalić gdzie chce się żyć, być może użyć tych pieniędzy do rozwinięcia jakiegoś biznesu itd. Zgadzam się, że jeżeli ktoś używa ich tylko na konsumpcję, no to nie jest to najprawdopodobniej najlepsza strategia :) Zgadzam się takzę, że w Polsce żyje się dobrze. Ja myślę, że odłożę trochę kapitału i na późniejsze lata wrócę do ojczyzny, ale zobaczymy jak to wyjdzie.

    • @micha5876
      @micha5876 Před 5 lety +2

      @@ProgramistaNaWygnaniu Życzę powodzenia. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Chociaż inni mawiają, że wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.
      Doświadczenie mieszkania w innym kraju, nawet krótki czas to zawsze coś ciekawego. Mamy jedno życie i też w spędzić je w jednym miejscu trochę szkoda. A jak jeszcze można przy tym lepiej zarobić. Tym lepiej :D

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety

      @@micha5876 dziękuję i udanego dnia! :)

  • @wjoable
    @wjoable Před 3 lety +13

    Cięzko dodać coś znaczącego.
    Końcem 2018 wyjeżdżaliśmy do Australii, byliśmy przekonani że na stałe.
    Jak sam wspomniałeś, koszty życia są zaporowe. Pensja - podatki - wynajem może nie jest aż tak źle, o tym wszędzie przeczytasz. Nie ostrzegali, że wszystko inne też jest drogie!
    Też nie uważam, że koniecznie musisz posiadać swój wymarzony dom, ale pracować całe życie i nie mieć nawet mieszkanka na emeryturję to coś jest nie tak - a słyszałem o australijskim cudzie gospodarczym. Mieszkaliśmy w Randwick, okolice Coogee, jak sam wspomniałeś - drogo za drewniane rudery z karaluchami. Do tego koszty żłobka, przedszkola - jak oboje rodziców nie pracuje w IT albo czymś jeszcze lepiej płatnym, to day care może się nie opłacać, chyba że chcecie ponad pół pensji wydać na przedszkole.
    Doświadczenie i dyplon mojej żony jako inżyniera materiałowego nie znaczyło nic. Dla mnie jako programisty ścieżki kariery też ograniczone porównując Europę, lub nawet któreś z głównych Polskich miast.
    Dalego od Europy - oprócz samej podróży, pynajmniej 22h do Wawy z Sydney, bierz pod uwagę jeszcze na i z lotniska. Nie każdy ma rodzinę w Warszawie w Polsce. Do tego ceny biletów, policz sobie jak to wychodzi z dziećmi.
    Podsumowująć - nie opłacało nam się tam zostać, po roku wróciliśmy. Tęsknie każdego dnia za słońcem i oceanem. To jest nierealne, że ludzie tak żyją na codzień. Reszta to wielki scam, który się ciągnie przez ich klimat i położenie. Tutaj się pojawia odwieczne pytanie - być czy mieć ;)

    • @programistawaustraliichann5485
      @programistawaustraliichann5485 Před rokem +3

      Slabo ogarnałeś temat, jak po roku wróciłeś. Australia to nie tylko Coogee. No ale trudno... Teraz w Polsce żyje Ci sie lepiej? Nie wiedziałeś, że pierwsze 2 lata na emigracji są zawsze b. trudne?

    • @wjoable
      @wjoable Před rokem +4

      @@programistawaustraliichann5485 Możliwe, że za szybko ulegliśmy tęsknocie za domem.
      Czy żyje mi się lepiej? Ciężko powiedzieć. Na pewno na więcej nas stać. W szczególności jeśli chodzi o nieruchomości i komfort mieszkania. W AUS ciężko utrzymać rodzinę z jednej pensji. Przedszkola zaporowo drogie, brak wspólnego rozliczania małżonków (nie myślisz o tym do czasu ;).
      Tęsknię za Australią każdego dnia. Pogody i plaż nie pobijesz

    • @nowy5
      @nowy5 Před 2 měsíci +1

      @@wjoable jak tam chcesz mieć plaże na okrągło, to musisz się zatrudnić jako ratownik lub choć mieszkać kilka km od plaży - najdroższe lokalizacje, pogody fakt, nic nie przebije, wkrótce chyba dojdzie latem do 50 stopni C

    • @kryslap1
      @kryslap1 Před 2 měsíci +1

      ...wszedzie jest dobrze gdzie nas nie ma !

  • @beata.hristova735
    @beata.hristova735 Před 5 lety

    Dziekuje ☺

  • @krzysztofsniegocki5805
    @krzysztofsniegocki5805 Před 5 lety +21

    Podróżować trzeba ,napewno wszędzie można mieszkać i
    na kamieniu drzewo porasta.
    Sam wyjeżdżałem , za moich młodych lat większa część moich znajomych wyjechała za granice.
    Polska w tej chwili daje dużo możliwości tu też można godnie żyć i mieszkać .Jeśli ktoś dba o wykształcenie i zawód może zarobić nie gorsze pieniadze
    Już nawet niemcy zaczynają emigrować do polski.
    Cudze chwalicie
    swojego nie znacie

  • @Bea768
    @Bea768 Před 5 lety +9

    Dziekuje Ci ze ten filmik a zwlaszcza za bardzo obiektywne spojrzenie na zycie na emigracji. Ja sama mieszkam w Kanadzie od ponad 20 lat i do wielu Twoich spostrzezen moge sie dolaczyc np. bariera jezykowa ktora nadal istnieje jesli chodzi o mowe potoczna lub tzw. idiomy. Pozdrawiam!

  • @adammag5106
    @adammag5106 Před 5 lety +15

    Brak własnego mieszkania to podstawa głębokiego niewolnictwa. Warto by zadać sobie pytanie kto zatem posiada taką ilość mieszkań, że je wynajmuje tym co ich nie mają.

    • @h.l.3683
      @h.l.3683 Před 4 lety +4

      w UK zauważysz bogatych landlordow których biedni anglicy traktują jak bogów i to jest właśnie ta oznaka niewolnictwa dokładnie tak samo jest w Australii bogaci australijczycy zdzierający kasę za byle jakie domy w Polsce wiele jest ludzi mających swoje mieszkanie cos czego nie ma na zachodzie szczególnie w UK i USA i Kanadzie i Australii i Zowej Zelandii ta diaboliczna kultura anglosaska wyzysk i klasy społeczne

  • @cowboyfromnorway1441
    @cowboyfromnorway1441 Před 5 lety +1

    Wszystko się zgadza. Australia jest fajna itd itd (polecam do zaliczenia wpisać na liste do zaliczenia) można pomieszkać i postudiować. Ale nie za każdą cenę. Ja mieszkałem ale pracując w Norwegii latam sobie tam na fajne wakacje. Pozdrawiam

  • @yipingyang1095
    @yipingyang1095 Před 5 lety +34

    Jest latwiej wyjechac na emigracje, niz wrocic, moi drodzy, inaczej jest odwiedzac " krainy" turystycznie , a mieszkac tam, to dwie rozne sprawy, wszedzie sa minusy i plusy, mieszkam w U.S.A ponad 30-lat, sawsze tesknie za moim ukochanym Darlowkiem, ale dobrze wiem, ze klepal by tam biede, gdybym z tamtad nie wyjechal i tak to wyglada, moi drodzy.

    • @krzychup6052
      @krzychup6052 Před 5 lety +7

      Teraz w Polsce jest całkiem inaczej niż 30 lat temu. Widać, że dawno cie tu w Polsce nie było. Po tych waszych wywodach upewniam się, że dobrze zrobiłem, że nie wyjechałem z kraju, chociaż już miałem paszport i byłem zdecydowany na wyjazd....

    • @Filip-uw9jp
      @Filip-uw9jp Před 5 lety +6

      Ja nie wyjechałem mieszkać za granicę i nigdy tego nie zrobię, kocham zwiedzać świat i podróżować, ale zawsze po powrocie do domu, do Polski czuję się wspaniale. Kocham krainę moją i moich przodków.

  • @JoeMcCohn
    @JoeMcCohn Před 5 lety +3

    Piękna muzyka

  • @tontobugsym.9653
    @tontobugsym.9653 Před 5 lety +5

    Tak się w Polsce kiedyś mawiało:wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma. Granice komuny minęła a nastał pościg na materializm. Wszędzie działają te same struktury pociągaczy za sznureczki a zmienia się tylko czasowa barwa i wygodność. Oby ludzkość się przebudziła... W Australii trudniej o kontakty niż w Ameryce Północnej. Polacy nadal są pazerni ale nie tylko oni😉! Jeśli nie zmienimy systemu będzie wszędzie coraz to marniej... Fajnie wyglądasz! Zdrówka! P.S.!a co do własnowości...Drogi!to niestety realność w tym systemie wyzysku że powoli nikt nie ma jak mieć co na własność a tylko na czynsz pożyczone.....

  • @zakapiorprl
    @zakapiorprl Před 5 lety +35

    spoko materiał :) sam jezdziłem za granice, ale powiem jedno nie ma jak w domu, a problemy widze te same :( pozdrawiam serdecznie :)

    • @firehand8999
      @firehand8999 Před 5 lety +2

      I to jest sedno!

    • @kasiasobczyk6939
      @kasiasobczyk6939 Před 4 lety +1

      Zakapiorpl - tak jak to mowia"trawa jest zielensza u sasiada ale ja tez trzeba kosic"

    • @univerhandpoland6172
      @univerhandpoland6172 Před 4 lety

      W moim przypadku nie. Zawsze lepiej się czułam za granicą niż w Polsce. W Polsce się dusze i męczę. Z krajów gdzie mieszkałam gorzej było tylko w Rosji. Niestety że względów rodzinnych muszę się tutaj przemeczyc parę lat. Marzę już o powrocie do Edynburga.

    • @zakapiorprl
      @zakapiorprl Před 4 lety

      @@kasiasobczyk6939 Kasia super :)

  • @sajuente8235
    @sajuente8235 Před 5 lety +8

    Wszedzie jest to samo szambo ludzie dziela sie na gorszych i lepszych pod wzgledem finansowym. Ten co ma malo zawsze bedzie narzekal bo ten co ma duzo moze sobie kupic takie sprawy jak jakosc sprawiedliwosc ba nawet rodzine moze latwiej zalozyc majac fundusze. Wszystko sprowadza sie do pieniadza i z nim sie laczy badz tez dzieli. Jesli zarabiasz dobrze w PL siedz w PL. Jesli zarabiasz dobrze w Chinach siedz tam i zrob sobie taki swiat o jakim marzysz bo cie zwyczajnie na to stac.

  • @pjanpkowalski3686
    @pjanpkowalski3686 Před 5 lety +8

    Ciekawe info, a kiedyś zastanawiałem się nad wyjazdem w to miejsce ale słyszałem że rząd bardzo łatwo manipuluje mało świadomym obywatelem.

    • @felikskrywiel8222
      @felikskrywiel8222 Před 2 lety

      Na serio i powaznie . Orginalni tubylcy srednio maja IQ 72 do jest w kategorii debilismu . My tez w Kanadzie mamy orginalnych przodkow co chyba sa okolo IQ 85 . Co tragedia to lubia zapalki aby cos podpalic . Zajelismy ich terytoria
      wiec nie zlosc ale wyrozumialosc moze pomorze

  • @StanleySG
    @StanleySG Před 5 lety +2

    Byłem na urlopie w Australii . I naprawdę muszę przyznać racje tym ludzia których komentarze byly czytane. Australia jest lekko przereklamowana. Ludzie tez nie sa az tak super życzliwi jak inni piszą na blogach . I nieraz to wnerwiające ,, no worris ,, albo ,, sorry ,, . Ostatnie dni urlopu naprawdę miałem juz dość tego kraju i bylem zadowolony opuszczając go . Nie chcial bym tam mieszkać i pracować . W Europie jest wiecej ciekawych Państw do życia i Pracy . i w Razie gdy noga sie powinie powrót kosztuje grosze w porównaniu z Australia

  • @krzysztofhadala9126
    @krzysztofhadala9126 Před 5 lety +1

    Dobry, , Celaya i szczery komentarz. Ale przydalyby sie jakies obrazki w tle. Wart obejrzenia!🙃👍😻

  • @marceli155
    @marceli155 Před 3 lety +21

    to piekło ! żyłem tam 10 lat i jesteśmy teraz w Polsce i nigdy tam nie pojedziemy chociaż mamy obywatelstwo ! to co mówisz to 100% prawdy ! wracaj jak najszybciej ! pozdr Marceli !

  • @Hatti69
    @Hatti69 Před 5 lety +140

    Jak zobaczylem kiedys laska wchodzila do wanny a tam czarna wdowa to pierdole takie klimaty

    • @piast_kolodziej
      @piast_kolodziej Před 5 lety

      LOL

    • @martinjiranek5915
      @martinjiranek5915 Před 5 lety +16

      Jak tu nie kochać Polski i Polaków?

    • @czedek89
      @czedek89 Před 5 lety +13

      czyzbys ogladal Australijskie filmy dla doroslych?

    • @hasppl9005
      @hasppl9005 Před 5 lety +1

      😁😁😁😁

    • @wasiuuu1
      @wasiuuu1 Před 5 lety +5

      co kraj to obyczaj ...wszedzie jest cos innego ....pozdrawiam z Australi, Melbourne :-)

  • @DjPrzeChuj
    @DjPrzeChuj Před 5 lety +1

    Yooo masz nowego widza lap suba pozdro

  • @krzysztofp7846
    @krzysztofp7846 Před 4 lety

    witam
    mama pytanko do polonii w AUS, mma fach jako spawacz-monter, ogólnie hydraulik, montuje również klimatyzacje i wyntylacje, byłem w U.S 5 lat, angielski mam CPE z Cambridge, płynny, American-ENg., do tego niemiecki, ruski, hiszpan., poza ty jestem inżynierem enviromental. Taki od rur..
    NA jakie zarobki można liczyć jako HVAC technician, i czy mam szanse sie dostać do AUS???

  • @TheTerfox
    @TheTerfox Před 5 lety +94

    Posiadanie swojego domu to priorytet, ponieważ życie skład się z kilku etapów. Najgorszy etap spotyka nas na końcu i tam właśnie będzie weryfikacja naszego całego życia. Kiedy jest się młodym mieszkanie wynajmować za 1800 zł jest łatwo. Kiedy jest się starym skołować 1800 zł to prawdziwy kosmos. Pracowałem w wielu krajach na świecie, ale dom postawiłem w Polsce. Bo to najcudowniejszy kraj na ziemi, kto zahaczył emigrację wie o czym mówię. Tutaj jest to super powiedziane , tutaj w Polsce wszyscy Cię rozumieją i jeśli nawet masz odmienne zdanie po prostu wszyscy sie uśmiechną i nazwa Cię kosmitą. Na zachodzie mówienie czegoś co jest niepoprawne jest nie dozwolone.

    • @annamad2192
      @annamad2192 Před 5 lety +12

      hej, w 100% się z Tobą zgadzam, tak samo na emigracji w kilku krajach i w Polsce czuje sie najlepiej, gdyby tylko jeszcze zarobki były wyższe...

    • @adalas293
      @adalas293 Před 5 lety +6

      @Anna Mad: jeśli podnieśliby zarobki to jednocześnie podniesiono by ceny, bo ludzie raptem mieliby więcej siły nabywczej. Poza tym nikt nikomu w Polsce zarobków nie ogranicza … . Idź i zarób więcej.

    • @TheTerfox
      @TheTerfox Před 5 lety +6

      Na zarobki w Polsce nie narzekam, pracuje jako brygadzista spawaczy. Zarobek w PL 4900 zł za 180 godzin w miesiącu. Pełen socjal umowa o pracę na czas nieokreślony. Do tego w weekendy pracuję na cięzarówkach i autobusach tutaj łączę zarobek z pasją. Myślę że idzie to w dobrym kierunku, zresztą przy obecnym braku rąk do pracy Polskę czeka wielka metamorfoza , w moich fachach ludzi potrzeba na gwałt.

    • @annamad2192
      @annamad2192 Před 5 lety +3

      ale kobiety w PL zarabiają gorzej niz mężczyźni, weż przedszkolanki, pielęgniarki, nauczycielki itp

    • @TheTerfox
      @TheTerfox Před 5 lety +12

      Płace reguluje ilość specjalistów w danej dziedzinie. Nic nie stoi na przeszkodzie aby kobiety spawały. Zresztą pracując w fińskiej stoczni pracowałem w zespole z kobietami które ta pracę tam wykonywały bez problemu. Uważam że delikatność kobiety bardzo sprawdza się w spawaniu gdzie trzeba być niezwykle precyzyjnym. Nic nie stoi na przeszkodzie aby kobiety kierowały ciężarówkami, dziś pojazdy to komputery na kołach. Jako brygadzista w zespołach w których pracowałem w różnych częściach świata wiem że kobiety dzis sa efektywniejsze od facetów. Faceci udają kobiety i są leniwi. Do tego kobiety są lojalnymi pracownikami czego nie można powiedzieć o facetach. Pozdrawiam

  • @antoinehalik
    @antoinehalik Před 5 lety +28

    Po pierwsze; bardzo fajny film.
    A jeśli chodzi o meritum, to wymienione wady występują wszędzie. Ja mieszkam we Francji i tutaj dopiero jest biurokracja. Niekompetencja jest taka, że samochód jeżdżę serwisować raz w roku do Polski, bo tu po prostu nie ma (!) mechaników - są tylko wymieniacze i to za ceny zupełnie absurdalne. W ogóle ceny wszelkich usług są niewiarygodne. Ceny mieszkań w miastach w stosunku do pensji, są niewiele niższe niż w Polsce (200tys € za ca. 35m2, faktem że Lyon jest 3 największym miastem we Fr). Wynajem podobnie - przy czym tutaj żeby wynająć mieszkanie, to trzeba złożyć dossier (!!!) właścicielowi, a on się łaskawie zdecyduje czy ci wynająć. To jest efekt socjalizmu i "ochrony praw lokatorów" czyli tego, że niepłacacego złodziejaszka nie można wywalić na zbity pysk. Dodatkowo standard tych mieszkań też jest często żenujący (częsty brak jakiejkolwiek wentylacji, w tym również w łazience i toalecie).
    Kierowcy (jeżdżę zawodowo ciężarówką) - tragedia. Nie znają i/lub nie przestrzegają przepisów. Nie ma dnia żebym nie widział absurdalnej kolizji, albo nie słyszał w radiu o wjechaniu pod prąd na autostradę (!).
    Reasumując - te wady Australii, są wadami większości krajów kultury zachodu.
    Polska naprawdę nie ma się czego wstydzić, żebyśmy tylko przez,wstali wreszcie głosować na faszystowsko-bolszewicką koalicję PO-PIS-PSL-SLD-CYRKP-NOWOTWOROWA i być dla zachodu źródłem taniej siły roboczej i rynkiem zbytu towarów wybrakowanych i drugiej jakości po cenach wyższych niż na zachodzie.
    A ponadto uważam, że unia jewrapiejska musi zostać zniszczona, a nazibukowym cenzorom ręki podawać nie należy.

  • @xsara2008
    @xsara2008 Před 5 lety +7

    Z tym wynajmowaniem mieszkań na zachodzie nie zgodzę się.Właśnie do Polski chce wrócić moja koleżanka która wraz z rodzicami wyjechała na początku lat 90 do RFN. Dziś bez oszczędności myśli o kredycie i kupna u nas mieszkania...bo tam się wynajmowało. innymi słowy nie ma nic poza 40ką na karku

    • @JaanaJ1
      @JaanaJ1 Před 5 lety +2

      O kupnie, nie o "kupna"
      A jeśli chodzi o oszczędności, to wszystko zależy od edukacji finansowej i od tego jak dysponujemy pieniędzmi przez całe życie i czy potrafimy je mądrze odkładać i nimi dysponować, by na siebie pracowały. Kraj zamieszkania niczego w tej kwestii nie zmieni. Jeśli ktoś ma naturę wydawacza i nie myśli o swojej przyszłości odpowiednio wcześnie, to czy w Polsce, czy w Niemczech czy w Australii, to i tak nie będzie miał pieniędzy na tak poważny zakup, jakim jest mieszkanie.

    • @xsara2008
      @xsara2008 Před 5 lety

      Tak, zgadza się.Zawsze jest jakiś procent ludzi którzy będą chcieli się zabezpieczyć.Niektórzy nawet budują schrony choć inni się śmieją i nie podaję tego przykładu prześmiewczo.Na zachodzie też znajdą się ludzie posiadający mieszkania(?)My poruszamy temat przeciętnych ludzi którzy stanowią jakąś większość.Przeciętni ludzie na zachodzie byli wychowywani w przekonaniu że dziadek miał pieniądze i mieszkanie,tata... itd.W Polsce dziadek mieszkał po wojnie z lokatorami ,tata czekał na mieszkanie 10 lat a ja mam szanse wziąć kredyt i kupić na własność ale zaraz...nie opłaca się lecz robię to dla dziecka.Myślę jednak że naszym dzieciom rząd dowali podatki odnośnie własnych nieruchomości i odechce im się własnego M.Choć mniejsza o to.Twierdzę jednak że podany przeze mnie wyżej przykład owej koleżanki i kraju wychowania jest słuszny.

    • @xsara2008
      @xsara2008 Před 5 lety +1

      @Bronek W Australi And how many houses were destroyed during the Second World War, how long did communism in Australia last?

  • @budelewska
    @budelewska Před 5 lety +8

    Mieszkam w Australii, podoba mi się to nagranie, zawsze mnie interesuje percepcja innych na temat Australii, fajnie,że Polacy przyjeżdżają, explorują i wyjeżdżają przypuszczam,że wielu emigrantów z Twoich rozmów nie miało takiej opcji, po prostu przyjechali i zostali, często nie zaadaptowali się do nowego kraju co zwyczajnie nie jest to takie proste. ZNam sporo Polaków z różnych etapów emigracji do Australii, jedni odnieśli sukces a inni nie...i z tym wiąże się stopien zadowolenia, ponieważ przez to,że poddali Polskę dla Australii,ciągle muszą lub chcą udawadniać ,że emigracja nie była porażką. Mi osobiście najbardziej przeszkadza brak kultury, sztuki, różnorodności intelektualnej, zwyczajnie jest tu niższy poziom i niższy popyt na to niż w Europie.POlityczna poprawność, to niestety już jest wszędzie, nie tylko w AUstralii. Bardzo mi przeszkadza fakt,że nikt nic nie mówi o ABorygenach, zostali zniszczeni, zdemonizowani i zignorowani, ten kraj by się mól wiele nauczyć od pierwszych Australijczyków, Pozdrawiam z Perth.

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety +1

      Hej, dziękuję za komentarz. Odnośnie Aborygenów, to ja próbowałem mówić tutaj - czcams.com/video/npNjbBmGhsY/video.html :) Pozdrawiam

    • @krystynasnochowska6868
      @krystynasnochowska6868 Před rokem +1

      Pierwszy raz udało mi się przeczytać opinie ludzi na temat życia w Australii.Tak to prawda, nie można przyjmować tak bezkrytycznie tego co opowiadają Ci ,którzy zatrzymują się na kilka miesięcy w kraju, gdzie jest ciepło, można popływać.Nie można jednak tego nazwać życiem w Australii.Po dwudziestu latach w tym kraju ,nikt nie jest w stanie przekonać mnie ,że jest to miejsce do pięknego życia Mimo tego co dzieje się u nas, zawsze będę przekonywać "teoretycznych" opinioznawcow innych krajów ,do tego gdzie jest nasze miejsce, żeby tylko nie pogubić się nasza tożsamością.

    • @klimzjabowa.1950
      @klimzjabowa.1950 Před rokem

      @@krystynasnochowska6868 Ja w Ameryce ale Polska ponad wszystko.Chcialbym wrocic ale chyba nie dam rady na nowo zycia zaczynac...ktorys raz z kolei.

    • @klimzjabowa.1950
      @klimzjabowa.1950 Před rokem

      w Ameryce to samo.

    • @mariakruger3965
      @mariakruger3965 Před 5 měsíci

      Polacy emitują po całym Świecie.
      ŻYCIE w Australii jest inne, więc dlsczegi Pani, państwo ŻYJĄ w Australii ?
      Czy to była karna WYPRAWA?
      Znam wielu Polaków bardzo ZADOWPLONYCH, znam KILKU którzy wrócili do Polski i po dwóch latach wracają.
      A kultura tutaj jest, trzeba korzystać.
      Europa, Polska, to inna kultura więc DLACZEGO siedzicie tutaj ?
      A taka opieka jaka jest w Australi , nie jest podobna do Polskiej.
      Pozdrawiam pana serdecznie.
      To trzeba zobaczyć.

  • @annalukaszyn
    @annalukaszyn Před 6 lety +6

    Z tymi odległościami nie do końca się zgodzę. My mieszkamy w szkockich Highlands, podróż z Naszego domu do Polski zajmuje nam 16 godzin, z czego tylko 2,5 godziny w samolocie. Znowu Highlands są słabo zaludnione, i do aglomeracji z prawdziwego zdarzenia mam 4 godziny samochodem.

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 6 lety +1

      No tak, trochę za bardzo uprościłem, bo sam lot to jeszcze nie cała trasa :)

    • @temporarymomentary
      @temporarymomentary Před 6 lety +2

      Tak ale podałeś przykład kompletnego zadupia.

    • @przemyslawskrzypczak5210
      @przemyslawskrzypczak5210 Před 6 lety +1

      tak jak i mi w irlandi z okolic miasta galway do poznania 10h razem z lotem

    • @andydoma
      @andydoma Před 5 lety

      ja jak mieszkałem w UK na E midlands to miałem od domu do domu ok. 4-5h. Ta optymalizacja ;) (choć z przypadku...)

    • @lucynanowacka84
      @lucynanowacka84 Před 5 lety

      Gdzie mieszkasz jeśli wolno spytać? Thurso, Wick, gdzie indziej? Kiedyś tam byłam

  • @woyt1384
    @woyt1384 Před 5 lety +9

    Odnośnie Australii mam następujący komentarz, sugeruję wszystkim głęboko go przemyśleć :). Jeszcze będąc w Polsce uzyskałem wizę 190 / permanent resident / "na zawód", więc teoretycznie coś, o czym większość emigrantów tam "śni i marzy"... :). Po pół roku pobytu wróciłem do Polski, bardzo się z tego cieszę i ciągle nie mogę uwierzyć co mi odbiło z tym wyjazdem. Odradzam a zwłaszcza przestrzegam przed wyjazdem na wizę studencką. Twierdzę, że większość agentów emigracyjnych bezczelnie kłamie na temat Australii

    • @SilverSurfeq1989
      @SilverSurfeq1989 Před 5 lety

      Tam jak wyjechac to minimum 300 tys euro trzeba zabrac

    • @paulazawadzka8268
      @paulazawadzka8268 Před 5 lety

      A mógłbyś konkretniej? Ciekawe jest to co piszesz.

    • @DiemC27
      @DiemC27 Před 5 lety

      Za krotko tu byles, my mamy kontakty z wieloma mlodymi Polakami, ktory tu przebywaja na wizie studenckiej lub z zezwoleniem na prace, wiekszosc tak dobrze sobie ulozyla zycie, ze przedluzaja i robia wszystko aby tu pozostac, wlacznie z szukaniem sponsorow. Narzekali ze w POlsce nie mieli szans na osiagniecia jakie maja tutaj. Znajomej z Polski corka aplikowala i dostala stypendium, w wyskosci dobrej rocznej pensji, aby skonczyc doktorat na University of Sydney. Z rozmow z nia dowiedzilismy sie wielu ciekawych faktow, jak zawisc i nieprzychylnosc promotorow na uczelbuach w POlsce. Utrudnianie, pokazywanie swojej wyzszosci.
      Tutaj tego nie ma, bo wszyscy sa rowni i ludzie maja do siebie szacunek.

    • @idontspeaklondon9574
      @idontspeaklondon9574 Před 3 lety +2

      @@DiemC27 Wszyscy równi? Widać to po tym jak traktują tu imigrantów wysyłając ich do obozów koncentracyjnych w Papui nowej Gwinei

    • @jerry6711
      @jerry6711 Před rokem

      Jakie kłamstwa agenci emigracyjni rozpowszechniają?

  • @programistawaustraliichann5485

    Warto, warto.

  • @marianwinczura597
    @marianwinczura597 Před rokem +1

    Wyemigrowałem do Australii 44 lata temu jako dojżały męszczyzna praktycznie bez znajomości a gielskiego. Za komuny było bardzo trudno o kurs języka angielskiego. Udało mi sièę dostać na 4 tygodniowy kurs tuż przed ucieczką z polski.
    Mieszkałem we Wrocławiu tuž przy bunkrze przy ul. Legnickiej.
    Nie było łatwo Ale postawiłem na swoim. Uzyskałem najwyższą livence elektryka , zrobiłem uprawnienia kontraktora oraz projektanta i instalatora PV systemów solar. Pozatym skończyłem biologię ostatni rok specjalizowałem się na hodowli pszczół. Na hodowli nie zrobiłem biznesu bo było parę powodó. Najważniejy to to że nie miałem nawet małej farmy a dzierżawiłem i właściciel zmienił się . Problem z australijczkami miałem parę razy ale zazdrosnych i błupich nigdzie nie brakuje. Poradziłem sobie z takimi niby mądrymi.
    Znalazłem też mądrych i dobrych ludzi . Te przyjaźnie nie są tak jak dawniej w polsce . Anglosasi są ludźmi o innej mentalności o to należy zawsze mieć przed oczyma a sprawy potoczą się dobrze. Polak na emigracji musi być elastyczny w swoim postępowaniu ale nie OSZUSTEM I KŁAMCĄ i cienkim cwaniaczkiem bo prędzej czy późnie jest przerypany i żegnaj otoczenie. Tutaj bardzo dobrze działa nie oficjalna " pantoflowa poczta" prędzej otobie wiedzą niż myślisz. Pozdrawiam i żegnam.

  • @ajg3768
    @ajg3768 Před 3 lety +2

    Z jazdø samochodem, proste tłumaczenie . Jedziesz 1 tydzien prosto, Potem skręcisz w lewo.
    Nasz turysta po pijaku ubrał kangura w marynarkę ( chciał zrobic zdięcie).
    Kangur zwiał z Polskim paszportem w marynarce.

  • @TrockeyTrockey
    @TrockeyTrockey Před 5 lety +8

    Oczywiście, że dobrze jest posiadać własne mieszkanie, tak jak często jest to w Polsce, niż wynajmować mieszkanie jak w Niemczech czy Londynie. Przyzwyczailiśmy się uważać że to co w bogatszych krajach to musi być od razu lepsze. Wolę własne w Polsce. W przypadku jakiegoś kryzysu, będzie łatwiej przetrwać na swoim.

  • @henrykudlacz8888
    @henrykudlacz8888 Před 5 lety +4

    A moja kuzynka mieszka w Perth tylko dlatego ze tam sa zasilki dla alkoholikow - w Polsce bylaby na dnie.

  • @hannaneho3779
    @hannaneho3779 Před rokem +1

    Mi się podoba ,jak zawsze wszystko negatywne tylko dla negatywnych , negatywni nigdy nie będą zadowoleni chociaż by mieszkali w raju a Australia jest dla mnie rajem , czuje się jak w domu , mieszkam w Sunshine Coast i nie jest nam potrzebne ogrzewanie bo jest ciepło nie potrzeba płacić za ogrzewanie , wcale mieszkanie nie jest drogie bo można kupić nawet dom za 50 tysięcy dolarów w zależności od kieszeni i upodobań , to co mam i osiągnęłam tutaj przez ostatnie 15 lat nigdy nie było by mnie stać na taki luksus w Polsce , lubię ludzi kreatywnych i radzących sobie sami w życiu i to miejsce właśnie jest dla mnie i chociaż jeżdżę co roku do Polski to z utęsknieniem i z radością wracam do Australii ❤

    • @adrienterroni7066
      @adrienterroni7066 Před rokem

      Tak mysle jak pani. Negatywnym nigdzie dobrze nie bedzie. Mam siostre w Australii, ktora mieszka tam z rodzina od 35 lat. Ma dom i z cala pewnoscia lepsza jakosc zycia niz w Polsce. Jednak za kazdym razem jak rozmawiamy ona tylko narzeka. Mam wrazenie, ze tam nic nie ma i niczego nie mozna sie tam dorobic. Nie ma pracy, nie mozna wynajac mieszkania bo strasznie drogie, nie ma przyjaciol bo ludzie tylko wredni. Nie pojmuje jak to mozliwe. Sa tacy jak pani, ktorzy tak jak pani pisze umieja sobie radzic i sa szczesliwi z tego co maja. Pozdrawiam.

  • @mariuszsaassa414
    @mariuszsaassa414 Před 3 lety

    A nie jest zbyt gorąco tam w przeciagu roku?

  • @RogerisNatlia
    @RogerisNatlia Před 5 lety +16

    Wszedzie jest dobrze tak naprawde, wszystko zalezy od nas samych :)

    • @nowosad13
      @nowosad13 Před 3 lety +2

      Co za głupi i nic nie wnoszący komentarz...

  • @WTO92
    @WTO92 Před 5 lety +13

    Muszę powiedzieć ,że podobnie jest w Norwegii . Niekompetencja, wolny internet , odległości , słaba jakość nieruchomości do ceny. No i oczywiście ta społeczna bariera / poprawność polityczna.

    • @quwipyui6519
      @quwipyui6519 Před 5 lety

      nie osmieszaj sie

    • @WTO92
      @WTO92 Před 5 lety

      ​@@quwipyui6519 myślę ,że to mocny argument. Keen Aiol nikt nie zapomni Twojego wkładu w rozwój internetu. Pragnę podziękować ,że miałem okazje być skomentowany przez tak zacną osobę.

    • @DiemC27
      @DiemC27 Před 5 lety

      Norwegia jest na drugim miejscu na swiecie pod wzgledem szybkosci internetu

    • @WTO92
      @WTO92 Před 5 lety +1

      @@DiemC27 OSLO tak. Ale na prowincji miasto 25 tyś czy 90 tyś teraz internet przewodowy 9mb/s to maximum . Światłowody 2 lata ( bez 25 dni ) czekają na przyłączenie. Mam na myśli tutaj ,że całe miasto a nie mój dom. Kable fizycznie czekają w ziemi .

    • @WTO92
      @WTO92 Před 5 lety

      @@Geebvs nie krzycz :D

  • @dziobaczek2231
    @dziobaczek2231 Před 5 lety +1

    Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma pozdrawiam serdecznie

  • @hitmaniak1737
    @hitmaniak1737 Před 5 lety

    Spoko

  • @wszymanski
    @wszymanski Před 5 lety +14

    Ciekawy film! Miałem przyjemność żyć w Australii w latach 2010-2012 i była to świetna przygoda. Super przyroda, mili ludzie, możliwości zawodowe. Ok bardzo drogo, ale też dobre zarobki które to rekompensuja. Szybkość internetu rety to jakieś pierdoły, no może komuś przeszkadza.
    Jakie wady? W zasadzie jedna - potworna odległość od kraju i rodziny, koszt i czas lotu uniemožliwia regularne odwiedziny. To i tylko to sprawiło, że nie zdecydowałem się zostać na stałe. Ale na kilka lat polecam każdemu kto ma chęci i możliwość!

    • @mariuszsaassa414
      @mariuszsaassa414 Před 3 lety

      Jaki zawod miales?-jak wize dostales?

    • @wszymanski
      @wszymanski Před 3 lety

      Mariusz saassa Programista, pracowałem w filii australijskiej firmy w PL i dostałem sponsorowaną wizę na roczny projekt, potem przedłużana.

    • @wszymanski
      @wszymanski Před 3 lety

      Mariusz saassa Programista może też starać się o „skilled migrant visa” czy jakoś tak, jeśli chce wyjechać i szukać na własną rękę

    • @mariuszsaassa414
      @mariuszsaassa414 Před 3 lety

      @@wszymanski a przedluzazes wize w australii ,czy musiales wrocic do polski?

    • @wszymanski
      @wszymanski Před 3 lety +1

      Mariusz saassa wszystko w Australii już na miejscu, do kraju nie wracałem ani razu ( lepiej na urlopie pozwiedzać Nową Zelandię albo outback, rafę )

  • @wertyks508
    @wertyks508 Před 5 lety +572

    Zachód sie już dawno skończył. Poziom życia pod wieloma względami jest lepszy w Polsce niż w UK, USA czy Australii. Generalnie kraje anglosaskie stoczyły sie na psy. Wolałbym Szwajcarię, Danię, Austrię czy Bawarię niż te dziury po angielskie. Ostatnio czytałem artykuł w prasie brytyjskiej, że Polska jest jednym z najbezpieczniejszych krajów świata dla kobiet. I co pisali angole w komentarzach? Niemożliwe. Dzikusy ze wschodniej Europy fałszują statystyki, patriarchalne społeczeństwo, kobiety nie zgłaszają przestępstw. Takie i inne bzdury. Zachodowi wciąż się wydaje, że są pępkiem świata i mają najwyższy standard życia. Znajomy Angol jak zobaczył Polskę to nie mógł uwiezryć. On był święcie przekonany, że my żyjemy jak pastuchy gdzieś w Afganistanie bez prądu, bieżącej wody i łazienki. Niemiec sie mnie raz pytał czy mamy zmywarki w Polsce. Angol jak zobaczył standard polskich domów to sie za głowę chwytał. Oni z tymi ich ruderami z prostej czerwonej cegły mogą sie schować

    • @magicznyrafal
      @magicznyrafal Před 5 lety +54

      Z tym budownictwem to muszę się zgodzić w 100%. Jakość wykonania przeciętnego domu w UK jest słaba w porównaniu do przeciętnego domu w PL.
      Ale to co w UK bardzo mi się podoba to wiele małych mieścinek i wiosek które wyglądają jakby zatrzymały się w czasie i mają w sobie sporo uroku. W PL ze względu na naszą historie, wiele tradycyjnej zabudowy nie przetrwało do dnia dzisiejszego, a za komuny budowano te gówniane "kostki".

    • @konradroslik
      @konradroslik Před 5 lety +67

      Porównaj może jeszcze poziom życia, w Polsce większość zarabia ok 3 tyś, po opłaceniu rachunków itd pozostaje wegetacja. Ludzie na zachodzie jednak inaczej żyją, mają nowa auta, więcej podróżują itd

    • @yossarian3x
      @yossarian3x Před 5 lety +63

      O czym ty czlowieku mowisz ??? Mieszkam 10 lat w Szkocji i chces zmi mowic o standardach ? Kazda zapluta miescinka , wioseczka ma sklep , restauracje , puby , szkole , poczte . Ludzie maja wakacje za granica i to nie wazne czy zarabiasz minimum czy iles tam .Mlodziez ma prace na pol etatu czy na cwierc czy jeszcze mniej co pozwala im wynajc mieszkanie , uczyc sie i bawic . Gadasz bzdury .

    • @Toyrum_
      @Toyrum_ Před 5 lety +43

      xxxxx- większość niemców m auta też 15/10 letnie. My widzimy tylko te auta z rejestracją DE co jeżdżą po Polsce bo ich stać to mają wycieczki, cała reszt pracuje za 1400E/miesięcznie z czego na życie zostaje może 300/400

    • @Toyrum_
      @Toyrum_ Před 5 lety +5

      FieldgrEye tt - tak się składa że znam bardzo dużo Niemców, tych którzy wyjechali z Polski i dzięki nim znam też rodowitych Niemców. Szału nie ma, bardzo duża część Polaków pracuje w Holandii, ALE UWAGA !!! Bardzo duża część Niemców (rodowitych) pracuje w Szwajcarii ! Może i jest jak piszesz że niemcy są mega rozbudowani itp, ale nie w całym kraju.

  • @zdamianek
    @zdamianek Před 5 lety

    Przedstawione w sposób naturalny i bez zbędnego kolorowania, dziękuję. Pozdrawia programista z Singapuru!!! Byłem na wakacjach w Australii. Tak, wysokie podatki. Jakie są koszta leczenia np. w szpitalach? Jak wygląda sytuacja z GMO?

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety +1

      Hej, Dzięki! Jeżeli jesteś na wizier sponsorowanej czy studenckiej, to musisz wykupić sobie ubezpieczenie zdrowotne. Przy stałym pobycie płacisz 2% pensji na tak zwany medicare, czyli coś jak polski NFZ i w ramach tego podatku możesz kożystać ze szpitali i lekarzy. Niektórzy dodatkowo wykupują ubezpieczenie prywatne żeby mieć dostęp do szpitali prywatnych

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety

      Nie odniosłem się do GMO, ale niestety nie wiele wiem o tym temacie tutaj

    • @zdamianek
      @zdamianek Před 5 lety

      Dziękuję, jeżeli Pan zechce możemy wymienić się kontaktami - jak będzie Pan kiedyś w okolicach Singapuru z chęcią oprowadzę a ja ze swojej strony dałbym znać odwiedzając Pańskie rejony. Może warto byłoby kiedyś się spotkać i pogadać gdzieś na końcu Świata...

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety +1

      Jasne, jak bedzie Pan kiedykolwiek w okolicach Sydney to proszę dać znać :)

  • @lukaszgsm
    @lukaszgsm Před 6 lety

    A dla mnie ciekawy jest temat podatkow i emerytury, w cytowanych komentarzach i nie potwierdzony przez autora filmu. Jaka jest kwota wolna od podatku ? Jakie sa progi podatkowe ? Jaka jest ta gwarantowana emerytura na dzien dzisiejszy ?

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 6 lety

      Hej, co do emerytury to odpowiedziałem pod komentarzem użytkownika Eryk Marek. Mówię też trochę o tym w tym filmie (czcams.com/video/4U4uJmAb2Fk/video.html) . Kwota wolna to 18200 AUD

  • @ag_by857
    @ag_by857 Před 5 lety +3

    no z tym jezykiem to trafione 100% i to nie tylko w australii ale wszedzie na obczyznie sa zwroty ktorych nie jestesmy w stanie sie nauczyc. tez jestem na emigracji juz 12 lat i tesknie za polskim jezykiem ktory by mnie otaczal. naszczescie juz wracam do Polski. Pozdrawiam

  • @krzysztofsniegocki5805
    @krzysztofsniegocki5805 Před 5 lety +6

    Miło posłuchać że ktoś dzieli się swoim doświadczeniem zawodowym.Ale życie jest krótkie a potem się umiera. Życie to nie tylko arbait kima i dnia nima.
    Życie człowieka powinno mieć fundament .Rodzina ,żona, dzieci
    Myślę że warto poznawać świat i zbierać doświadczenie.Taka rola mężczyzn podejmować ryzyko.
    Mam nadzieję że na wszystko znajdujesz miejsce w swoim życiu. Powodzenia

    • @siksu12
      @siksu12 Před 2 lety

      Dokładnie. Życie za krótkie żeby nie spróbować nowych rzeczy. Australia jest śmiałym krokiem ale przecież nikt nie każe tam nikomu zostawać na zawsze. Sam planuję wyjechać na maksymalnie rok żeby przeżyć jakąś przygodę i opowiadać o tym kiedyś dzieciom.

  • @KarolWaszPan
    @KarolWaszPan Před 3 lety +1

    Tysięczny komentarz

  • @ondre1557
    @ondre1557 Před 2 lety +1

    Łatwo za to można poznać piękną i młodą Azjatkę nawet w wieku 60 lat :)

  • @blabla1980
    @blabla1980 Před 5 lety +3

    B. Trafne i sensowne uwagi

  • @fx_eska
    @fx_eska Před 5 lety +24

    brak emerytury (czyli składek) jest minusem? u nas też emerytury nie będzie, a płacić składki trzeba

    • @Eric123456355
      @Eric123456355 Před 5 lety

      Nie ma skladek i kazdy dostaje emeryture pierdoly

    • @AT-kx6fj
      @AT-kx6fj Před 4 lety +1

      @@Eric123456355
      Masz racje, pierdoly.
      Od 1994 roku placenie skladek na emeryture jest obowiaskowe.
      Robi to pracodawca a self employer wplaca sam, teraz to jest ok 10%.
      w nastepnym roku 12%. Panstwo wyplaca zasilek emerytalny "emeryture" dlatego jest tyle samo dla wszystkich bo to jest pomoc dla biednych tak samo jak zasilek dla bezrobotnych.
      Ci co pracowali na dlugo przed 1994 rokiem, ci na zasilku inwalidzkim, wieloletni bezrobotni, w wieku emerytalnym jesli nie maja zabezpieczenia majatkowego moga otrzymac zasilek emerytaly zwany emerytura.

  • @notoco1199
    @notoco1199 Před 5 lety +2

    Wszystko to o czym mówisz jest do ogarnięcia . W Szkocji żyje 12lat. Dom kupiliśmy po 3latach wtedy kosztował 120tys funtów teraz jest wart około 145tys ceny nieruchomości są, wysokie ale nie jako dostosowane do zarobków i bym powiedział że łatwiej Ci splacac kredyt w UK niż w Polsce bo z tego co ci zostanie po prostu o wiele łatwiej sie żyje. Jak tu jesteśmy te wszystkie lata...przechodzilismy przez okresy zmiany prac, żona studiowała nigdy nam nie brakowało na życie jedynie bywały okresy że od pierwszego do pierwszego ale bardzo zadko zazwyczaj 40% dochodu zostaje na górkę... Na nowy samochód wakacje etc... By język angielski stał się swobodny jak polski trzeba czasu i praktyki... Przede wszystkim żyć z ludźmi z kraju do którego się przybyło znam cała armię wyobcowanych Polaków co unikają kontaktu....

  • @wiemcos
    @wiemcos Před 5 lety +1

    pozdrów Krokodyla Dandy :)

  • @marceli155
    @marceli155 Před 3 lety +27

    nie warto emigrować Polska jest pięknym krajem ! sam kiedyś zrobiłem ten błąd !

    • @tulipan1078
      @tulipan1078 Před 2 lety +5

      Zgadzam się,dla nas Polaków Polska to
      najpiękniejszy kraj,gdzie też można dob-
      rze żyć.Jestem u siebie.pozdrawiam.

    • @paweln3590
      @paweln3590 Před 6 měsíci

      Tylko Polska , nawet z USA warto tu wrócić po latach!!! 😊

  • @Verlasian
    @Verlasian Před 5 lety +6

    3:46 !!! W punkt, podobnie jest w UK. Większość ludzi dziwi mi się, gdy mówię, że ciężko jest mówić płynnie w obcym języku. Ludzie nie rozumieją, że język to nie tylko słowa to też kultura. Kultury obcej nie da się nauczyć w szkole czy na kursach. Jeśli przez, powiedzmy 25 lat mieszkało się w innym kraju to tą różnicę kulturą jest bardzo ciężko nadrobić. Studiowałem magistra w UK i większość moich znajomych to Brytyjczycy a i tak czuję się obco i nie znam wszystkich słów. Mówię płynnie a czasem mogę się zająknąć, to też się odbija trochę na psychice człowieka szczególnie jak mieszkam tu 5 lat.

    • @Alfaom
      @Alfaom Před 5 lety

      Z Polaka nie zrobisz Niemca Anglika Szweda czy Włocha i zawsze nie będziesz tam akceptowany, dobrze poczujesz sie szczególnie jak byś zrobił tam magistra tylko w Canadzie, Australii i USA ....zostaw Angle dla Anglików

  • @marcinwilll2494
    @marcinwilll2494 Před 5 lety

    nie ma slowa o pojakach ?? bo ja np nie pojechalbym ze wzgledu na nie :D no i cos o lotniskach

  • @programistawaustraliichann5485

    A czy warto całe życie spędzić w Rzeszowie czy Olsztynie?

    • @mariaczechowska7394
      @mariaczechowska7394 Před 3 měsíci

      Wiesz co żyje się z człowiekiem a nie z miastem. Można być szczęśliwym w Rzeszowie a nieszczęśliwym w Nowym Jorku

  • @Zmiana_Pogody
    @Zmiana_Pogody Před 3 lety +6

    fajna list wad od emigrantów 👍 ja np. kompletnie nie spodziewałam się, że tam
    może być zimno! jeśli chodzi o węże, to ja osobiście znacznie bardziej obawiałabym się cholernych pająków ;)

  • @erykskrentny8141
    @erykskrentny8141 Před 6 lety +8

    Bardzo ciekawy materiał aczkolwiek trochę krótki. Odnoszę wrażenie, ze jednak plusy przeważają nad minusami. Mógłbyś rozwinąć o co chodzi z tą emeryturą?

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 6 lety +6

      Hej, jasne, zasadniczo w Australii są dwie emerytury. Po pierwsze, co miesiąc z naszego wynagrodzenia pracodawca płaci 10% na superannuation i jeżeli dobrze pamiętam to w wieku 60 lat mamy dostęp do całej tej uzbieranej kwoty - możesz ją zainwestować, wydać na podróże lub cokolwiek zechcesz. Dodatkowo zależnie od sytuacji można dostawać pension $600-$900 co dwa tygodnie (www.humanservices.gov.au/individuals/services/centrelink/age-pension/eligibility-payment-rates/payment-rates#a1) To też w przypadku kiedy nie masz żadnego dochodu. Jeżeli zarabiasz do $172 co dwa tygodnie to dostajesz cała emeryturę, natomiast za każdy dolar ponad te 172, redukują Ci emeryturę o 50 centów (www.humanservices.gov.au/individuals/services/centrelink/age-pension/eligibility-payment-rates/income-test-pensions). Sprowadza się to do tego, że jeżeli ktoś roztrwonił swoje super, to ciężko związać koniec z końcem z samej państwowej emerytury.

    • @erykskrentny8141
      @erykskrentny8141 Před 6 lety +6

      Czyli w porównaniu do polskiego ZUSu system o wiele lepszy bo możemy pieniądze wypłacić. Podoba mi się. Dzięki za odpowiedź. A jak wygląda sprawa z ubezpieczeniem zdrowotnym? Działa to tam w takiej formie jak w USA czy bardziej europejsko?

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 6 lety +4

      To zależy od wizy. Masz wizy jak wiza sponsorowana i wtedy masz mnie praw, albo wiza typu stały rezydent czyli taki obywatel bez paszportu i prawa do głosowania. Nie-rezydent, musi sobie kupić ubezpieczenie zdrowotne, czyli system trochę z USA, chociaż nie słyszałem o tak ogromnych rachunkach jak w USA. Stały rezydent, płaci część swojej pensji na medicare czyli takie ubezpieczenie zdrowotne jak ZUS (2% wynagrodzenia). Masz wtedy bezpłatny dostęp do lekarzy i szpitali w ramach tego medicare. Niektórzy wykupują dodatkowo prywatne ubezpieczenie aby mieć dostęp do prywatnych szpitali, ale na ten moment mi wystarcza sam medicare.

    • @gromosawsmiay3000
      @gromosawsmiay3000 Před 5 lety

      panie ja bym chcial tak w polsce 10% na emeryturę i 2% na ubezpieczenie zdrowotne, a mam 19,52% na ZUS i 9% na NFZ..... no tak ale podejrzewam ze w AU nie ma tak jak w poslce ze tylko 6 mln ludzi pracuje w sektorze prywatnym utrzymując całe państwo....

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety

      Niestety podatek dochodowy jest wyższy przy większych zarobkach. Podatki są progresywne. Kwota wolna to $18200, potem w zakresie $18200-$37000 płacisz 19%, $37000 - $87000 mamy już 32.5%, a od każdego zarobionego dolara powyżej $87000 do $180000 - 37%. Powyżej $180000 - 45%. Pod tym względem podatek liniowy w Polsce to złoto, przy wyższych zarobkach. Dajmy na to, że zarabiasz $150000 z super, to na konto wpłynie Ci $96000 rocznie.

  • @znawcamuzy9976
    @znawcamuzy9976 Před 5 lety

    Mam pytanie czy to prawda że hymnem Australii jest "Down Under" zespołu Man at work?

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety +1

      Na pewno nie jest hymnem oficjalnym. Jednakże piosenka jest na tyle popularna, że niektórzy nazywają ją nieoficjalnym hymnem ;)

    • @znawcamuzy9976
      @znawcamuzy9976 Před 5 lety

      @@ProgramistaNaWygnaniu A oki, dziękuję bardzo za info. No szkoda że ta piosenka nie jest oficjalnym hymnem ;). Jak będzie jakiś fajny rząd to zmienią może nudziarski hymn na down under i wtedy dopiero Australia będzie zaje***ym krajem 🍻

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety

      @@znawcamuzy9976 ha! są ludzie którzy się z Tobą w pełni zgadzają ;) www.change.org/p/australia-change-the-australian-national-anthem-to-down-under-by-men-at-work-d68736dc-26a7-4e34-99ac-8bd3b272085d

  • @MyLuxen
    @MyLuxen Před 5 lety +2

    "dla mnie na ten moment dużo fajniej zyje się w Australii,", to się dużo od ciebie dowiedzieliśmy, nie ma co.

  • @penetrus
    @penetrus Před 5 lety +34

    Australia była kolonia angielska i dzisiaj Australijczycy nadal są traktowani jako niewolnicy. Z tym, że jest to niewolnictwo fiskalne. Na wszytsko trzeba mieć tam papiery i pozwolenia. Nie podejmiesz żadnej pracy jeśli nie masz udokumentowanych uprawnień, szkolenia z BHP i chyba składki na związki zawodowe też są obowiązkowe, więc zanim podejmniesz pracę musisz wydać sporo pieniędzy, dlatego wielu Australijczyków woli być menelami na zasiłku, bez aspiracji i celu w życiu. Czy widzieliście jakieś produkty made in Australia? Ten kraj się nie rozwija. Ambitni ludzie są gnojemi, a promowana jest głupota, poprawność polityczna, miernota. Marzeniem bardziej rozgarniętych jest wyjazd do USA lub UK.

    • @sajuente8235
      @sajuente8235 Před 5 lety +3

      Ale od lat zyje sie im jak w niebie nie liczac brytyjskiej lipy mieszkaniowo/uslugowa (sa bardzo slabo wyszkoleni nie potrafia naprawic czegokolwiek ani zbudowac fajnego domu) oraz kangurow i wezy. Wszyscy szukaja jakiegos sensu zycia szczescia a wystarcza pieniadze na zycie i dach na glowe i mozesz sobie ''wydrukowac'' swiat taki jaki chcesz i na ile cie stac

    • @MickPatty1
      @MickPatty1 Před 5 lety +3

      Zyje tu 13 lat maz moj 35 lat i pracujemy w swoich zawodach.... i NIGDY nie sie spotkalismy z tym co piszesz tu, o przeszkodach w podjeciu pracy . Ludzie na zasilkach siedza tu ale raczej 70 % to patologia po ukonczeniu tylko primary school ,i tu rzad powinien sie zabrac za nich, bo sam fakt ze placisz przez to ,co dwa tyg podatek od swojego zarobku jest kolosalny. Nie mowiac juz o tym ,ze na koniec roku wroca ci tylko 200-300 dolcow bo [.... ] ! Jesli chodzi o produkty made in Australia to zalezy....w sklepach mozesz kupic produkty made in Australia choc sa naprawde ilosciowo ograniczone ale mozesz :)

    • @akisiel2588
      @akisiel2588 Před 5 lety +2

      Lepiej zyc i pracowac w kraju, w ktorych przepisy sa jasne i zrozumiale. W Australii nie jestes karany za to ze nie wiedziales ale za to ze wiedziales i to zrobiles czego nie powinienes. A przepisy tzw. BHP sa niestety potrzebne gdyz coraz mniej ludzi szczegolnie mlodych nie uzywa mozgu.

    • @qbiack
      @qbiack Před 5 lety +1

      Polecam naukę interpunkcji. Zasady są identyczne w większości języków. Good day.

    • @tomkop4212
      @tomkop4212 Před 5 lety +2

      nie używa mózgu bo własnie przez BHP. Chora ideologia bezieczeństwa

  • @ConstructiveMinds100
    @ConstructiveMinds100 Před 5 lety +19

    Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma
    the grass is always greener on the other side of the fence
    Smiesza mnie komentarze jak ludzie wypisuja inne kraje jak Dania czy Szwajcaria jako najlepsze pastwiska.
    Szwajcaria ma tez kupe biurokracji jak FRANCJA.
    Wszyscy mamy swoje wyimaginowana opinie na temat roznych krajow. Niestety prawda jest czesto bardzo odmienna.
    Paszport, czy nawet super bieglosc jezykowa nie zastopi nigdy wlasnego kraju
    Dodatkowo kazdy jezyk ma tyle zawiloaci i niuansow, nawiazania do historii, ksiazki, filmu, konkretnej sceny, czyjejs wypowiedzi, zachwoania ktora mogla sie wydarzyc, miec miejsce miesiac temu albo nawet dwadziescia lat temu.
    Zawsze bedziemy obcy. Moze mniej jak pochodzimy z podobnej kultury ale niestety obcy.

    • @fVerka
      @fVerka Před 5 lety

      ConstructiveMinds100 bardzo sie zgadzam

    • @mask4491
      @mask4491 Před 3 lety +1

      ConstructiveMinds100 masz trochę racji w tym, co mówisz ale też nie do końca. To, czy jesteś obcy siedzi tylko i wyłącznie w Twojej głowie. Wyjeżdżając jako osoba młoda (powiedzmy 30 latek lub młodsza) ma się jeszcze kupę życie przed sobą. Jasne, że żyjąc dwadzieścia lat z hakiem w Polsce przy całej edukacji po polsku myśli się po polsku, ma polską głowę, mentalność ale już po np. 15 latach na emigracji ten drugi kraj staje się twoim domem i te lata tam spędzone to też Twoje życie tak samo jak i poprzednie w Polsce. Wszystkie doświadczenia życiowe nas kształtują.

  • @lexistenceestailleurs
    @lexistenceestailleurs Před 5 lety

    👍👍👍

  •  Před 5 lety

    4:44 jakie są proporcje lat pracy do wartości domu

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety

      To będzie dużo uproszczenie ale spróbujmy. Średnia płaca brutto to okolice 50k AUD. Dom w Sydney to powiedzmy 800k (wiadomo, że zakres tutaj jest ogromny). Ale przy tym uproszczeniu - 16 lat. W Perth dom to powiedzmy 400k - czyli 8 lat.

    • @1467rosebud
      @1467rosebud Před 5 lety

      Troche nieaktualne, latwo mozna znalezc takie dane(cytat):
      What is the average salary in Australia per month?
      The minimum salary is 2,300 Euros per month. The average wage in Australia is $1,500 per week, as said by the Australian Bureau of Statistics, a sort of an Australian ISTAT.
      Co daje 78000 rocznie. Pozdrawiam

  • @PlanetaAbstrakcja
    @PlanetaAbstrakcja Před 5 lety +7

    nawiązanie do patostreamów

  • @mariangringo
    @mariangringo Před 5 lety +27

    Bylem kiedys w Austrii, bardzo ladny kraj. Nie wiem o co chodzi.

    • @hjbfdfvnvhjbhdqwerty1864
      @hjbfdfvnvhjbhdqwerty1864 Před 5 lety +1

      GRINGOOSS, chodzi o egzystencję w ów kraju.

    • @gromosawsmiay3000
      @gromosawsmiay3000 Před 5 lety +2

      ja też byłem w Austrii wiele razy bardzo fajny kraj tylko ostatnio troche wiecej muslimów się pałęta po alpach...

    • @grzesiekm25
      @grzesiekm25 Před 5 lety +3

      Być jako turysta a mieszkać kilka lat to 2 różne sprawy

    • @anitastano-nowak2955
      @anitastano-nowak2955 Před 5 lety +7

      Hej glupeczki! Austria to nie Australia ...mój Boże. .ale dno...

    • @olivialandis1791
      @olivialandis1791 Před 5 lety +5

      Anita Stano-Nowak Dla nich to jedno i to samo.

  • @kemmy781
    @kemmy781 Před 5 lety

    Jesli chodzi o nowomowe i rozumienie jezyka na zaawansowanym poziomie (3:40) - wystarczy sie troche otworzyc na swiat, a poznanie jezyka na "pelnym" poziomie zajmie Ci zaledwie kilka miesiecy. Polacy maja z tym niestety problem i sa dosc zasciankowi...

  • @amac5455
    @amac5455 Před 2 lety +1

    Połączenie Warszawa-Londyn to z wiatrem do 50 minut. Szybciej jest z Pomorza czy Wrocławia 40-45 minut. W 4 godziny z Warszawy to dolecisz na Bliski Wschód (Izrael, Egipt)! Europa jest mała - i dobrze.

  • @mekanenasceptyczka4819
    @mekanenasceptyczka4819 Před 5 lety +6

    Koszty emigracji ponoszą także a być może przede wszystkim dzieci emigrujacych, a to nie one podjęły taka decyzję.

    • @DiemC27
      @DiemC27 Před 5 lety +2

      Wszystkie dzieci emigrantow sa szczesliwe i kochaja swoja ojczyzne, czyli nie Polske. Te co przyjechaly jak byly male lub wieksze, moja siostra miala 15 lat, lub te co sie tu urodzily, jak moje synowie.

  • @MickPatty1
    @MickPatty1 Před 5 lety +12

    To zalezy kto jakie ma oczekiwania w stosunku do Australii :) Starsza Polonia zawsze wiecej marudzi tu jak im sie tu zle zyje :) ja mieszkam tu juz 13 lat maz moj 35 lat i naprawde zyje nam sie dobrze. Jeden minus zycia w Australii to ze zima trawa sie zieleni :) i wszedzie daleko i nie mozemy pojsc sobie do mamci czy siostry na kawcie kiedy chcemy ,ale mozemy sobie pozowloc na to raz ,czy dwa razy w roku. , pozatym stawiam tu swoje zycie na wielki PLUS. pozdrawiam

    • @Eric123456355
      @Eric123456355 Před 5 lety

      Stare pryki zrzedza prawda

    • @En-yh4qk
      @En-yh4qk Před 2 lety

      Petty kolejna twoja bajeczka, jedyny minus to to ze trawa sie zieleni zima....smiech na sali, szczegolnie jak sa przymrozki w Melbourne, Sydney, Canberze lub leje jak z cebra. Tak w AU, Sydney, Melbourne, Canberra zmarzniesz:-) i zmokniesz, jak lujnie czasami deszcz to plaszcze a nie parasol bo parasol nie pomoze:-) zmokly jak kura bedziesz, Trawa sie nie zieleni jak grzejniki w Sydney lub Melbourne na maksa:-)) budownictwo bardzo pomaga w zieleniu sie tej trawy bo takiej tandety i tektury to nigdzie indziej na swiecie nie ma... o izolacji nie wspominajac.kolejna bajeczka i kolejny kit na temat AU, minusow AU jest bardzo duzo, astronomiczne koszty zycia, wynajmu, produktow, przy zarobkach srednich 50-80.000 tys, czyli groszach, badzmy szczerzy biorac pod uwage koszty zycia, rasistowcy AU z fuck....pommes (brytyjczycy) i nazywajacy Indian girls, Curry girls, domy za miliony dolarow, low culture bo dla mnie duzo Aussie to po prostu bogans bez wyksztalcenia, przepasc intelektualna pomiedzy AU a EU czy USA, i to ogromna. Plus, widoki, natura, dla tego warto, cala reszta, kicha:-) bynajmniej dla mnie, od zarobkow, ludzi, zasciankowosci i zacofaniu tego kontynentu

    • @En-yh4qk
      @En-yh4qk Před 2 lety

      A mi jest po prostu jednego zal, ze ludzie ktorzy maja dobrze lub bardzo dobrze poukladane zycie gdzie indziej, chociazby w PL, w te bajeczki uwierza i w niezle go..ienko moga wtapic. Ma sie rodzine, dzieci, dochodza zlobek, przedszkola, nie jedna osoba nie utrzyma rodziny przy zarobkach 80.000 tys czy nawet 100.000, do tych ktorzy takie bajki opowiadaja ze jedynym minusem jest to ze w zimie trawa jest zielona, lub podobne, niech sie powaznie zastanowia

  • @boskiedinozaury3181
    @boskiedinozaury3181 Před 5 lety +1

    Nie sądzę, aby nagranie powstało z Australii. Dlaczego nic nie jest do góry nogami

  • @dominikjanusz5772
    @dominikjanusz5772 Před 5 lety +2

    W Australii jest emerytura tylko jest robiona przez prywatne fundusze. Kiedy fundusze sie skoncza, wtedy panstwo dodaje cos od siebie. Podatki niby wysokie, ale w porownaniu do Polski nie ma ZUS-u - ubezpieczenie medyczne kosztuje 2%, w porownaniu do polskiego 9% a moze nawet wiecej. BTW mieszkam to ponad 14 lat, mam kilka nieruchomosci, pracuje jako manager w duzej firmie komputerowej, wiec da sie kupic i nie wszystkie mieszkania/domy sa slabej jakosci. Tak poza tym, faktycznie sporo prawdy odnosnie wad mieszkania w Australii.

  • @rl2649
    @rl2649 Před 4 lety +3

    Miały być zalety a sądzę że ich nie było ;))

  •  Před 5 lety +5

    4:59 OSTATNIA WADA TO RÓŻNICA CZASU hehehehe
    no ale jak EMIGRUJESZ to chyba różnice godzinowe to jest chyba najmniejszy PROBLEM

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety +1

      No tak, dlatego wyjechałem, ale muszę przyznać, że jak musiałem wstawać o 4 rano żeby obejrzeć mecz na mistrzostwach świata w Rosji to nie było mi do śmiechu ;)

    • @1ma1ya1
      @1ma1ya1 Před 4 lety

      @@ProgramistaNaWygnaniu ależ ty masz problemy chlopie ! Mecz w Rosji! Really ?!

  • @magdalenakardasz586
    @magdalenakardasz586 Před 5 lety +2

    Bardzo dobrze powiedziane kocham Australie a jednoczesnie nie nawidze !! W jakim miescie mieszkasz ?zgdzam sie z twoimi opinami w 100 % Szczegolnie na temat zawierania przyjazni z tym jest na prawde ciezko pozdrawiam

  • @scorpio2123
    @scorpio2123 Před 5 lety +1

    Emigrowac zarobkowo w dalsxym ciagu sie oplaca ze wzgledu na wartosc waluty np.uk 1 do 5 ciu wiec o czym mowa.

  • @mmc5005
    @mmc5005 Před 5 lety +11

    Nie wiem jak dlugo mieszkasz w Australi ale opisujesz raczej wady samej emigracji ktore nie sa charakterystyczne dla Australii.

  • @sebastian480
    @sebastian480 Před 6 lety +8

    Skoro nie warto to czemu ci co pisali minusy nie wrócą do polski, no i czego można się spodziewać po Australii logiczne że będzie tak dużo robactwa węży itp.

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 6 lety +2

      Wydaje mi się, że nie ma idealnego miejsca na Ziemii, zawsze są jakieś wady. Myślę, że dla wszystkich którzy zostali, Australa ma więcej zalet niż wad.

    • @evawo6540
      @evawo6540 Před 5 lety

      Zgadzam sie w pelni! Sa ludzie szczesliwi ze wyemigrowali i tacy, ktorzy widza wiecej wad niz zalet. Jak wszedzie...

    • @darekm9145
      @darekm9145 Před 5 lety +5

      Powrót to nie zawsze taka prosta rzecz ...

    • @MariaMaria-wn7sb
      @MariaMaria-wn7sb Před 5 lety +3

      @@ProgramistaNaWygnaniu ...dla mnie jedynym minusem jest ogległość do czegokolwiek 😃.
      Dzięki za info. Pozdro.

    • @DiemC27
      @DiemC27 Před 5 lety

      Weze sa tutaj w lesie, w Polsce zreszta tez, mamy duzy ogrod i pracujemy tam aby byl ladny zadbany, zadnych wezy ani robactwa nie ma, tak samo jak w polsce gdy sie ma dom z ogrodem, od czasu do czasu pajeczyna itd. W mistach ludzie maja domy i nie slyszy sie aby byly jakies problemy z ukaszeniami itd. To s afalszywe informacje ktore rozpowszechniaja o Australii.

  • @bartonpuchatek5425
    @bartonpuchatek5425 Před 5 lety

    Dlaczego w miesiącach zimowych różnica czasu między Polską a Australią jest 10 godzin a w pozostalych miesiącach 8 godzin ?

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety

      Chodzi o zmianę czasu. Zegarki przestawiamy odwrotnie. Tydzień temu Australia przestawiała zegarki także w tym momencie jest 9 godzin różnicy. Jak Polska przestawi to będzie 8h. Słyszałem pogłoski, że Europa planuje skończyć z przestawianiem czasu, ale zobaczymy jak to będzie :)

  • @oddziakarmelkowa6610
    @oddziakarmelkowa6610 Před 5 lety +1

    w zimie zimno ? Śpią w czapkach? widzieli kiedyś słupek rtęci poniżej zera?

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety +1

      Oddział Karmelkowa w nocy zimą potrafi być blisko zera. Musisz wziąć pod uwagę, że budownictwo nie jest gotowe na takie temperatury, to znaczy cienkie ściany, nieszczelne okna, brak kaloryferów, co powoduje, że w nocy bywa chłodno. Australijczycy się tym nie przejmują bo zimni jest 2-3 miesiące w roku

  • @zxc-lx5hw
    @zxc-lx5hw Před 6 lety +5

    Australia była kiedyś moim marzeniem dzieciństwa 😁

  • @pola478
    @pola478 Před 5 lety +3

    "daleko do Europy" ludzie, to Wy nie wiecie, gdzie polecieliście?

    • @ProgramistaNaWygnaniu
      @ProgramistaNaWygnaniu  Před 5 lety

      Pewne rzeczy ciężko sobie wyobrazić. Dopiero jak przeżyjesz podróż która od drzwi do drzwi często zajmuje ponad 30 godzin to uświadamiasz sobie jakie to są dystanse i jak wymagająca to jest wyprawa. Musimy jeszcze do tego dołożyć jetlag

    • @1467rosebud
      @1467rosebud Před 5 lety +2

      ale ja akurat jestem zadowolony z tej odleglosci, z wielu powodow:). A raz do roku na europejskie lato z 1-2 przystankami po pare dni, wybor spory to nie jest znow taki problem i zanim dolecisz zawsze cos zobaczysz. Pozdrowienia.

  • @barskibogdan364
    @barskibogdan364 Před 2 lety

    Żeby gdzieś emigrować to najlepiej albo mieć bycze zdrowie (praca na budowie często w upale nieźle płatna) albo jakiś rzadki zawód wtedy tez trzeba choć trochę język . Np 25 lat temu był tylko jeden kowal artystyczny w Sydney , ale tam jest raczej model rzemieślnik wedrujący - samochód , narzedzia czyli trzeba miec sałate na rozruch . 3 cia rzecz to najlepiej mieć tez partnerkę , ktora cię lubi ', szanuje i wspiera. Singiel gościu to co zarobi to pójdzie na przelew , na uzywki , hazard chyba że ktoś potrafi zacisnąć zęby przez kilka lat żyje jak zakonnik i oszczędza i wyjedzie potem gdzieś gdzie taniej. Ale jak nie wracasz do kraju to znowu trzeba sie nastepnego języka uczyć , nie ma lekko. Zresztą wiedza sprzed np 10 lat nie jest wiele warta bo świat sie b.zmienia

  • @dariuszbrzeczyszczykiewicz8249

    To kaki kraj najlepszy?