Bezdomni - mistrzowie przetrwania miejskiego.
Vložit
- čas přidán 5. 09. 2024
- #preppersi #bezdomni #przetrwanie #miasto #kryzys
!!! UWAGA !!! Materiał ten nikogo NIE ma na celu ośmieszyć lub skrytykować. Po prostu porozmawiałem z człowiekiem , dało mi to do myślenia i nasunęły się wnioski. Wnioski są takie , że od każdego czegoś da się nauczyć.
Siemka 🖐️😀 niestety każdemu się inaczej toczy życie,a ludzi bezdomnych zawsze szkoda, szczególnie zimą,gdy nie mają dachów nad głową i potrafią zamarznąć na śmierć 😐 . Super odcinek 👍👍👍 pozdrawiam serdecznie 👍😀🖐️💪
Czy trzeba tego doswiadczyc zeby zrozumiec rozne sa koleje ludzkich losow
Jednak pomóc takim ludziom możemy zawsze! Dla nich to dużo,dla nas to kilka złotych,jakieś stare ciuchy śpiwór,koc.
Szkoda,że często wdząc ludzi bezdomnych,nie dostrzegamy potrzeb ludzi bezdomnych! A czasami jak niewiele trzeba......jakaś kurtka, może buty, może śpiwór, może coś do jedzenia.Dla nich to wiele! Pamiętajmy o bezdomnych! ❤️
Co przeżyłeś to wiesz a co przed tobą nie wiesz.Są różne historie i niedługo mnie też to czeka dzięki kochanej córecze. ktora zainteresowała się mamą po 10 latach.
Kiedyś klatki schodowe nie były zamykane, bezdomnych były tylko śladowe ilości. Znałem bezdomną starszą osobę, jeździła między znajomymi i po kilka dni mieszkała u różnych ludzi, zmarła w pociągu.To była przedwojenna hrabianka.
Dokładnie kiedyś tak było , ale ludzie też jacyś ostrożniejsi byli.
@@Umiarkowany.Preppers Ludzie byli jakby bardziej ludzcy - byli biedniejsi, a biedą łatwiej jest się podzielić niż dobrobytem.
@@joe-ob3se coś w tym jest
Witam.Dobry materiał .Część ludzi po prostu nie mogąc zrezygnować ze swoich dóbr osobistych nie przetrwałoby w ekstremalnych sytuacji.Ale jeśli w głowie potrafisz sobie z tym dać radę,to jesteś w stanie przetrwać prawie wszystko .
Dokładnie tak jest , aczkolwiek życzę wszystkim bezdomnym żeby ich los zmienił się na lepsze
@@Umiarkowany.Preppers oczywiście. Nie każdy bezdomny to nierób i pijak
Biorę się za oglądanie. Parę dni temu tak się czułem,jak bezdomny ,leżąc w lasku pomiędzy autostrada a inna drogą😅
Zapraszam , myślę , że ciekawy materiał
@MagisterKurde Jak włączyłem jeszcze o tym nie wiedziałem
Witaj 👊. Bezdomność jest jak misja ciągła walka o przetrwanie. Chodź większość doskonale się w tym odnajduje,bo potrafią się dostosować do danej sytuacji w życiu i ją zaakceptować. U mnie mimo że jest noclegownia i ogrzewalnia to są tacy którzy wybierają nocleg pod schodami czy klatce albo w pomieszczeniu gdzie jest bankomat. Takie pomieszczenia są ogrzewane. Wybieraj noclegi w mieście a nie ogrzewalni poza miastem, ponieważ jak twierdzą,tu zawszę dostaną jakiś grosz.Znam osobę która potrafi nocować w Toi toiu i myć się na cmentarzu. Bo do noclegowni trzeba być trzeźwym a w ogrzewalni trafiają wszyscy i dzieją się tam różne rzeczy od kradzieży po pobicia. Najlepsze jest to że w okresie zimowymi nie ma zgonów z powodu wyziębienia u osób bezdomnych. Oczywiście w mojej miejscowości. To tylko doskonale pokazuję jak dobrze potrafią się dostosować. Dzięki za materiał 💪. Pozdrawiamy z Kaszub 🌳🐺🌲
Dla tego też dałem taki tytuł. My preppersi paradoksalnie możemy się od nich uczyć
ciekawy temat
Dzięki, pozdrawiam 👍
😢😢😢
Małe potrzeby to i łatwiej jest je zaspokoić. Facet wykorzystuje system , a ja raczej martwię się tym co będzie jak ten system trafi szlak. Wszystko się może zdarzyć , bezdomność również. Warto się zastanowić i nad tym.
Sam nawet przez chwilę się nad tym zastanowiłem co będzie jak domek z kart runie. Co do bezdomności - nikomu nie życzę , pozdrawiam
Nigdy nie przechodze obojetnie obok bezdomnego. Zawsze pytam czy nie jest glodny. Zywnosc nie przeterminowana i zapakowana hermetycznie zostawiam na kopule smietnika zapakowana dodatkowo w worek foliowy i zawsze znika. Nie minie pol godziny i zywnosci nie ma. W smietnikach czesto grzebia ludzie w moim miescie i jesli ich widze to zawsze podchodze i daje drobne na jedzenie. Zaden czlowiek nie moze byc glodnym.
To ładnie z twojej strony, ale są miejsca na świecie, gdzie dając ułamki grosza żebrakowi, musisz się liczyć, że zostaniesz okrążony przez 50 potrzebujących.
Przede wszystkim trzeba być człowiekiem
Trochę to inaczej wygląda jak twoje bezpieczeństwo zaczyna być naruszane.
@@Umiarkowany.Preppers ok rozumiem ,też miałbym obawy.Fajnie że mimo dałeś mu miejsce do spania na noc.Ważne są takie małe ludzkie gesty
4:25 altana śmietnikowa przeważnie się to nazywa
@@widzspectator979 zabrakło mi słowa 👍
Bardzo fajny materiał, mam podobne zapasy, ale moja żona walczy z molami i karze mi wyrzucać co pewien czas pewne rzeczy. Mam pytanie, należy przejmować się datami przydatności na konserwach turystycznych, gulasz i pasztetach ? Mówię o przekroczeniu daty o 2 lata np. Pozdrawiam serdecznie i oczywiście 👍
Raz zjadłem konserwę przeterminowana pòł roku i nic mi nie było , mój kolega zjadł konserwę przeterminowana rok i trzy dni spędził na toksykologii. Nie ryzykował bym.
Ciężki temat. Dobry materiał.
Starałem się być obiektywny, dzięki 👍
Byles kiedys w urzędzie pracy???
Tak , nawet dosyć czesto,rozwiń pytanie
Taaaaak..
Lepiej nie wiedzieć...
Dlaczego bezdomny....wypiżajmy ich....to wtedy mamy spokój...I empatia wyparowała....preperss jest tu egoistą...BĄDZ CZŁOWIEKIEM....!!JEDEN DLA DRUGIEGO......JESTEŚ PREPERSEM I BAŁEŚ SIE O SWOJĄ PIWNICĘ.PRZYKRE.
Przede wszystkim nie wyrzuciłem tego człowieka . Spał całą noc na klatce. Posłuchaj dobrze. Powiedziałem , że następnym razem nie chciał bym go tu widzieć. Piwnica to jedno , nt na moim piętrze mieszkają też dzieci i kobiety, ten człowiek przy mnie był grzeczny, nt nie wiadomo jak by zareagował na widok kobiety lub dziecka. Nie wiem czego mogę się po nim spodziewać. Co do piwnicy hmmm... Na pewne rzeczy co tam są ciężko musiałem zapracować. Po za tym w sytuacji kryzysowej ,jaka i mnie może spotkać, 95% ludzi będzie egoistami bo większość będzie chciała ratować swoją skórę. Wątpię , żeby wtedy szybko znalazła się osoba empatyczna. EMPATIA KOŃCZY SIĘ W MOMENCIE, KIEDY SAMI ZNAJDZIEMY SIĘ W SYTUACJI TRUDNEJ, ZAGROŻENIA LUB KRYZYSOWEJ.
@@Umiarkowany.PreppersPewien człowiek z Lublina opowiadał, że wszystko z działki konserwował, wekował, suszył i składował latami w piwnicy. Do czasu aż zabrakło miejsca.Wtedy wynosił na śmietnik i kładł na murku. Na szczęście nie wyniósł wszystkiego bo po Czernobylu żywił się tylko tym co z piwnicy.
A co masz w piwnicy?. Gowno zamkniete na klucz.
Byłeś i widziałeś? Kultury trochę bo u siebie nie jesteś. Taki jesteś bystry i nie domyśliłem się , że wszystkiego nie pokażę? Nie uprawiaj tutaj chamstwa no chyba , że taki jesteś to inna sprawa...