NAJLEPSZA POLSKA KOMEDIA. Czasy się zmieniły więc młode pokolenie nie skuma żartów i tego co kiedyś było zabawne. I trudno tego od nich wymagać. Nie mniej gdy mój kumpel był dyrektorem kina w Wawie i po 20-stu czy 30-stu latach odgrzebał i puścił Hydrozagadkę, jako jedyny seans, to trzeba było dostawiać krzesła, ludzie jak na koncercie "śpiewali" z aktorami kultowe sekwencje tekstowe i bili brawo po scenach a na widowni wyczuwało się zapach cannabis indica bądź sativa, a może i obydwu. :D I wyszło na to że nie obyło się na jednej okazjonalnej projekcji. Musiał jeszcze to raz czy dwa powtórzyć, bo był lot :)
Grał fajną rolę gościa z POM, który szukał dreblinek do kombajnu w Wawie (Nie lubię poniedziałku) oraz zahukanego męża śpiewaczki Kolskiej (Alternatywy 4).
Kultowy film ! Po raz pierwszy obejrzałem go mając 8 lat ! Oczywiscie niewiele z niego rozumiejac ale podobał mi się w tym cholernym PRL bez większych wrażeń ! Teraz mam 50 lat i wiecie co podoba mi się tak samo , bo odrywa mnie od teej cholernej dzisiejszej rzeczywistości ! O jak słodko wrócić do dawnych lat choć na chwilę !
Wciąż fascynuje mnie, że na przełomie lat 60. i 70. w PRL-u ktoś wpadł na pomysł sparodiowania tematu superbohaterów (kiedy nie istniało kino superbohaterskie, poza serialem i filmem pełnometrażowym z Adamem Westem, a komiksy amerykańskie chyba niespecjalnie do Polski docierały).
Ten fragment jest przezabawny, gdy wyrwany z kontekstu. Przy obejrzeniu całego filmu niestety trochę blednie. Bez kontekstu możemy sobie pozwolić na pewną nadinterpretację :)
"ALKOHOL?! Jest Pan usprawiedliwiony!"
PRZEBIEGA PRZEBIEGA PRZEBIEGA
Miecio Mietczyński
"-Jak wyglądali ci ludzie!?
-Zwyczajne. Jeden był w turbanie drugi na czarno."
"Cześść!"
:)
Liliput przebrany za górala udawał dziecko 😂
NAJLEPSZA POLSKA KOMEDIA. Czasy się zmieniły więc młode pokolenie nie skuma żartów i tego co kiedyś było zabawne. I trudno tego od nich wymagać. Nie mniej gdy mój kumpel był dyrektorem kina w Wawie i po 20-stu czy 30-stu latach odgrzebał i puścił Hydrozagadkę, jako jedyny seans, to trzeba było dostawiać krzesła, ludzie jak na koncercie "śpiewali" z aktorami kultowe sekwencje tekstowe i bili brawo po scenach a na widowni wyczuwało się zapach cannabis indica bądź sativa, a może i obydwu. :D
I wyszło na to że nie obyło się na jednej okazjonalnej projekcji. Musiał jeszcze to raz czy dwa powtórzyć, bo był lot :)
Dobra wymówka!
- Znowu jesteś pijany!
- To na pewno sprawka doktora Plamy!
"Alkohol! Jest pan usprawiedliwiony!" :D
Chyba najlepszy fragment! Spadłam z krzesła, jak to widziałam po raz pierwszy.
"Przystawiali butelke do nosa" :D
Kto przy fragmencie z łosiem dopowiedział sobie jeszcze dwa razy "przebiega"? X)
Kultowy film ... obsada - a dialogi powalaja na kolana i Iga Cembrzynska - mistrzostwo...
Jak wyglądali - zwyczajnie... Jeden był w turbanie, drugi na czarno..a trzeci liliput przebrany za dziecko ... hehehe
BUDZĘ PANA!!
Kapitan As czyli nasza socjalistyczna polska odpowiedź na Captain America
Jerzy Turek, też świetny polski aktor tamtych czasów.
Znam go z rol furmana Wysockiego (LALKA 1977), Zenka Solskiego (KOGEL-MOGEL) i pana Józefa Listonosza (ZŁOTOPOLSCY)
Grał fajną rolę gościa z POM, który szukał dreblinek do kombajnu w Wawie (Nie lubię poniedziałku) oraz zahukanego męża śpiewaczki Kolskiej (Alternatywy 4).
@@adamdomin182 Przede wszystkim "To Jarząbek. Dobry trener!".
@@grzegorzslezak4359 Też. Łubudubu, łubudubu.
No i w czterech pancernych.
Kultowy film ! Po raz pierwszy obejrzałem go mając 8 lat ! Oczywiscie niewiele z niego rozumiejac ale podobał mi się w tym cholernym PRL bez większych wrażeń ! Teraz mam 50 lat i wiecie co podoba mi się tak samo , bo odrywa mnie od teej cholernej dzisiejszej rzeczywistości ! O jak słodko wrócić do dawnych lat choć na chwilę !
Wciąż fascynuje mnie, że na przełomie lat 60. i 70. w PRL-u ktoś wpadł na pomysł sparodiowania tematu superbohaterów (kiedy nie istniało kino superbohaterskie, poza serialem i filmem pełnometrażowym z Adamem Westem, a komiksy amerykańskie chyba niespecjalnie do Polski docierały).
klasyk :]
Świetny film :) Polski zespół Lebowski nagrał utwór "Iceland" z wplecionymi głosami bohaterów z Hydrozagadka, polecam :)
Dobry zespół.
BREDZI PAN
i o to chodzi, o to chodzi!!!
Men in Black 2 graffiti outro :D
Doskonałe...
Niech ryczy z bólu zwierz ranny, zdrów łoś przebiega
Łoś to zwierz zdrów, niech ryczy ktoś żeby spać nie mógł
Chapeau bas!
Walaszek tamtych lat
Ten fragment jest przezabawny, gdy wyrwany z kontekstu. Przy obejrzeniu całego filmu niestety trochę blednie.
Bez kontekstu możemy sobie pozwolić na pewną nadinterpretację :)
Warto oderwać się jednak od kontekstu na rzecz takich wstawek.
Niech ryczy z bólu ranny łoś zwierz zdrów przebiega przebiega
!
Zwyczajni - jeden w turbanie, drugi na czarno...
raczej "uprawiedliwiony" :D!
NIECH RRRRYCZYY Z BÓLU RANNY ŁOŚ!!
Mam hydrozagadke w garażu 😊
Za..biste!!!
ale zal z mogebycproblemem
Kto od Miecia Masochisty?
Propaganda ale z tym alkoholem, to mieli racje.
alkohol twój wróg - więc lej go w mordę.
jeśli komuś się to gówno podobało, to ma nieźle napierdolone we łbie
Och, jak mi dobrze, że mam napierdolone we łbie ^_^
@@guderheinz stul ryj.
@@DamiaN06660 Tak jest, tatuśku! :*
Bredzisz
jaki masz problem? mi sie na przyklad podobalo:)