Włosy [RANT] | podcast
Vložit
- čas přidán 11. 09. 2024
- Narzekanko na wszystko co związane z włosami - od pielęgnacji po siwiznę i farbowanie.
🔴e-mail: marticoeur@gmail.com
🟠Instagram: / mertikora
🟡Główny kanał (czyli Simsy): / @mertaodsimsow
🟣Kanał angielski (nadal Simsy): / @marticore
Jestem bardzo ciemnym blondynem, wręcz prawie brunet. W lato włosy mi się naturalnie rozjaśniają i bardzo lubię wtedy swój kolor, ale na zimę robią się srakowato ciemnozielone. Nienawidzę. Stwierdziłem że huj, chcę mieć chłodny blond. Poszedłem do fryzjera. Siedziałem CZTERY GODZINY bo moje włosy po nałożeniu rozjaśniacza są like "bruh wtf how about no" i dopiero po takim czasie udało się osiągnąć satysfakcjonujący kolor. Jednak mimo dbania o te włosy bardzo mocno aby nie zżółkły, po 2 tygodniach były już niczym cosplay żółtka jaja. W akcie desperacji kupiłem bardzo ciemną czerwoną farbę i pierdolnąłem to na łeb niczym szampon. Wyszło totalnie nierówno, na jednym boku te włosy były wręcz bardziej rude (XD) ale wyglądało to o niebo lepiej niż bycie chodzącym gniazdem dla ptaków.
Od tego momentu, na zimę jestem czerwonym badboyem który boi się ludzi, i jestem z tego dumny.
Nie umiem totalnie wyjaśnić czemu, ale Twoje podcasty są dziwnie przyjemne i satysfakcjonujące do słuchania nawet jak nie są na jakieś deep skomplikowane czy filozoficzne tematy, nawet jak tam nie powiesz w odcinku nic przełomowego, kontrowersyjnego, unpopular opini żadnej, niesamowitego life-changing prawdy życiowej, czasem nawet tematy mnie nie dotyczą wręcz lub nie mogę się nawet odnieść sama na ten temat, bo nie mam o tym wiedzy, nie przeżyłam tego czy coś to I swear to god że mimo to zawsze tak dziwnie lekko łatwo przyjemnie wchodzą i dobrze się je po prostu słucha a przynajmniej mi, chyba masz gadane i jakieś punkty charyzmy czy coś (mimo że myślisz że nie) albo po prostu umiesz akurat skupić utrzymać uwagę mojego adhd rozkojarzonego brain z jakiegoś powodu mimo że mało co potrafi, nie wiem, nawet nie wiem czy ten komentarz coś wnosi i czy ktokolwiek też tak czuje lub w ogóle zrozumie o co mi chodzi ale czuję potrzebę go i tak wysłać for no reason. Dzięki za kolejny odcinek podcastu, bardzo je lubię, będę czekać na następne trzymaj się Metra tam
Bardzo mnie cieszy, że dobrze się tego słucha :D Trzymaj się również!
Teraz mogę iść sprzątać pokój xd, czekałem aż będę mieć co słuchać i akurat ❤
w końcu mogę umyć okna 👐
Myjesz okna? 🤨
10:34 Musiałam przewinąć żeby upewnić się czy dobrze zrozumiałam XDDD LUV
Cześć Merta fajnie odcinek bardzo mi się podoba i Bardzo Tęsknią za tobą na tym kanale pozdrawiam serdecznie miłej środy i wieczoru dla ciebie Merta💛💛💛💛💛💛
też mam takie historie, które mi terapeutka wiecznie "wypomina" :D
Nie znam się na włosach, nie maluję, a słuchało mi się zacnie! Pozdrawiam! ❤️
Po tym odcinku mam ochotę po prostu ściąć włosy zanim będą siwe XD Szanuję za odwagę wszystkich, którzy eksperymentują z włosami
Właśnie siedze z niebieska farba na głowie 💙
TEŻ NIENAWIDZĘ SZCZOTY i też nigdy nie potrafię poprosić, żeby tego nie robili. XD Zawsze po powrocie do domu od razu myję włosy i układam po swojemu
Ja ci opowiem zabawną sytuację z farbowaniem. Otóż pewna osoba osiwiała i chciała to zmienić, wiec kupiła farbę i poprosiła mnie bym ją zafarbowała. Pierwsze farbowanie wyszło ale zostawiło trwałe ślady w łazience w postaci plamy na jasnej podłodze (ale w sumie nie przeszkadza mi ona ja podchodzę do tego, że jest to pamiątka mojego pierwszego farbowania włosów) Miął miesiąc-dwa i ta osoba poprosiła mnie bym ponownie ją zafarbowała (to pierwsze farbowanie wyszło, ale było w na szyji lekko krzywe) w międzyczasie ta osoba kupiła pędzel do nakładania farby. Pędzel ten okazał się strzałem w dziesiątkę, farbowanie nim to czysta przyjemność, tym razem zabezpieczyłam cała łazienkę i nic nie ubrudziłam, i farbę nałożyła równo na szyi wyszło cudnie. Odczekaliśmy 10 min, bo ta osoba chciała by była to intensywna czerń. Po czym zmyliśmy kolor i co... i nic kolor nie chwyciła bo okazało sienie nie wolno używać farby po raz drugi, bo utrwalacz czy co to tam jest wyparuje czy coś tak czy inaczej nic się nie zafarbowało poza pędzelkiem ten się zafarbował xD Świetny podcast.
Rip rudy, najlepszy kolor włosów x"D
Cosplay Yarny robiłam po prostu
Jednego razu moja była pseudo fryzjerka stwierdziła, że moje włosy będą super wyglądać jak nałożymy piękny brąz na blond włosy… wyszły czerwone, jedyny kolor który w tamtym momencie był praktycznie przypisany jedynie do Michała Wiśniewskiego z Ich Troje. Tego samego dnia drogeria, czerń granatu, wyszły brązowo-fioletowe… no i cóż, takie życie :-)
Mam mamę fryzjerkę i zakład fryzjersk we własnym rodzinnym domu. Zawsze kiedy moim marzeniem było pofarbowanie włosów na jakikolwiek kolor który nie byłby moim naturalnym żółtym rosołowym blondem, mama mi zabraniała. Z czasem to mama sama zaczęła mnie namawiać na pofarbowanie włosów lub zrobienie pasemek żeby mniej się przetłuszczały ale ja nie mogę tego zrobić. Za bardzo kocham ten kolor
Z tym układaniem włosów to nauczyłam się, żeby zawsze prosić o nie układanie ich na koniec. Kiedyś poszłam do dość drogiego salonu fryzjerskiego, bo myślałam, że za ceną idzie super jakość i babeczka mi zrobiła na koniec szalone loki. Ani mi się to super nie podobało, bo mam dość małą buzię i wręcz ginęła w tej burzy loków, to do tego okazało się kolejnego dnia, że tymi lokali chciała zamaskować krzywe cięcie które mi zaserwowała. Nie lubię robić awantur, ale w tym wypadku poleciała raz że opinia na Google a dwa zadzwoniłam tam i w sumie zostałam zbyta przeprosinami i propozycją zniżki na kolejnej wizycie. Babo, ja już tam więcej nie pójdę, chyba kpisz.
O matko 😵
Jeszcze zanim obejrzę XD To ten odcinek wpadł tego samego dnia, kiedy fryzjerka upierdzieliła mi włosy, to chyba znak niebios XD
Widzę "rant", klikam natychmiast
Moja najmniej przyjemna historia z fryzjerem to taki klasyczek - "proszę tylko końcówki podciąć" *ucina połowę włosów* >< Wyszłam prawie rozpłakana z salonu, gdy płaciłam, nawet pani przy recepcji wahała się, czy przyjąć tę gotówkę, ja nawet nie wzięłam reszty i uciekłam czym prędzej. Z perspektywy czasu żałuję, że nie zwróciłam uwagi na złą wykonaną usługę ;_; Też pracuje nad tym, by moje potrzeby wychodziły na pierwszy plan, dalej uczę się walczyć o "swoje". Wiem, jakie to trudne, dlatego i feel you ><
Z kolorków, to lubiłam eksperymentować :3 Pierwszy raz poszłam do takiej pani, która reklamowała się na konwencie, że robi różne szałowe rzeczy na włosach. Faktycznie była/jest dobra (tylko teraz nie ma jej już w Polsce niestety). Robiłam rozjaśnianie tylko do połowy włosów (btw. moje włosy bardzo ciężko się rozjaśniają, mam ciemny brąz, pani się dziwiła, że nic nie łapie praktycznie xD), i pierwszy kolor to był fiolet. Niestety spłukał się do glonków. Poszłam do innego fryzjera, który próbował to rozjaśnić (tym razem rozjaśnił mi bardziej do góry, miałam prawie całe włosy rozjaśnione), ale dalej był glonek, miałam wybrać kolor, wybrałam turkus. Jejku, to byly najpiękniejsze włosy ever! Spłukały się znowu do glonków, zrobiłam potem galaxy - mix różowego, fioletu, niebieskiego. Były piękne, ale szybko się spłukały. Wkurzały mnie zielone odcienie, skoro rozjaśnianie nie pomogło, wyczytałam, by spróbować zafarbować na czerwony (czyli tak jak wspominałaś na filmie z paletą kolorów, przeciwne odcienie zupełnie). Wyglądałam całkiem ok, chociaż najlepiej czułam się w fiolecie czy niebieskim właśnie :s Spłukały się najpierw do takich różanych, aż został blond. Potem bawiłam się sama tonerami, bo chodzenie do fryzjera to jednak droga zabawa.
Najpierw jakieś drogeryjne czerwienie i róże robiłam, potem stwierdziłam, że ja chcę fiolet - kupiłam polecany przez pierwszą fryzjerkę toner - Manic Panic. Odcień był taki fiołkowy, był prześliczny, ale znów, potem glonki. Więc miałam na zmianę fiolet, potem czerwony, fiolet. Bawiłam się tak, aż naprawdę miałam zniszczone włosy, a wtedy to nie były czasy włosomaniactwa, wybór w drogeriach był taki sobie. Używałam najsłabszej odżywki, która głównie miała w sobie silikony, które aby sztucznie wygładzały włos, a nie go jakkolwiek odżywiały, nawilżały.
Ścięłam je i nie wróciłam do rozjaśniania, farbowania itp. Teraz mi brakuje tego, obecnie umiem dbać dość dobrze o moje włosy - mają tendencję do falowania, a w tym roku wreszcie trafiłam na fryzjera, który umie obcinać kręcone/falowane włosy! Zrobił mi delikatniejszego wolf cuta (bez grzywki) i giga super się układają.
Mam ochotę strzelić sobie jakiś szałowy kolor, jedynie co mnie powstrzymuje to możliwy koszt rozjaśniania moich włosków :S Chciałabym też spróbować mieć kiedyś rude włosy heh.
No cóż, może kiedyś jeszcze poszaleję ^_^
Dzięki za odcineczek podcastu, czekamy na relacje z koncertu Taylory 💙
A dla mnie pierwsza litera twojego imienia jest niebieska, ale za to całe imię jest takie ciemnopomarańczowe.
ja marze o mega jasnych niebieskich wlosach takich troche turkusowych ale ja mam takie cienkie wlosy że jakbym rozjasnila calosc to nw ile by tego zostalo adsjkadks kiedyś napewno sprobuje i zobaczymy ale jak narazie zyje z moimi chujowatymi jasnobrazowymi/ciemnoblonodwymi wlosami
a akurat wróciłam od fryzjera
To jak nie chcesz powiedzieć fryzjerce żeby zrobiła Ci włosy bez modelowania... to może ona to teraz oglądać.... bo w tytule filmu są włosy i może ją wszystko ciekawi, co zawiera "włosy"