Wypadki drogowe były, są i będą tego nie da się wyeliminować. Czasem zawodzi technika czasem czynnik ludzki, ten drugi najczęściej. Temat przykry to fakt ale takie jest życie, myślę że warto kontynuować temat. Pozdrawiam.
Kiedyś jako pasażer autobusu wylądowałem w rowie.Z za zakrętu wyskoczył Star 200 z przyczepą, lód na drodze,przyczepa latała na boki.Kierowca autobusu nie miał wyjścia ,dał nura do rowu.Ofiar nie było .I potem z buta kilkanaście km.A Star pomknął dalej bezstresowo.To były czasy gdy nikt jeszcze nie śnił o komórkach.Dzisiaj po 5 minutach akcja byłaby już na FB.
Oglądam , pańskie filmy od początku,ten film jest uzupełnieniem , ponieważ motoryzacja ma też swoje i smutne oblicze.Moj tato był kierowcą, miał wypadek,jego koledzy mieli,z różnymi skutkiem,czasami bardziej ucierpieli kierowcy,czasami ciężarówki,ale opiszę sytuację tragikomiczne .W firmie w , której pracowałem,dyskusja który samochód mocniejszy w razie wypadku ,kierowcą Kraza że,Kraz ,za chwilę przychodzi kierownik bazy i mówi że Kraz powinien być w drodze na odkrywkę,a tu głupie dyskusje, kierowca wskakuje do kabiny i z bazy,za parę sekund pisk hamulców i trzask łamanych blach.Wyjezdzajac w pośpiechu na główną drogę nie zachował ostrożności i dostał strzała w prawe, przedni e koło, sprawcą był Jelcz ,, ogórek,, z PKS .Skutki Kraz złamana rama za kabiną, zerwanie cybanty przedniej osi,kierowcą poobijany .W Jelczu tylko wgięta blacha zbity kierunkowkaz ,Jelcz trafił Kraza idealnie lewą stroną, początkiem ramy,a ramę miał mocną krytą z licznymi poprzeczkami i ładnym półokrągłym przejściem nad tylnym mostem,,,test wykazał,, Jelcz górą .Wynik ,z kierowcy śmiano się na bazie przez pewien czas, kierowca autobusu trochę się zdenerwował ale jechał po ludzi, autobus pusty,nikomu nic się nie stało,ale niestety nie zawsze jest tak .
1:30 literówka: OBLZ > OLBZ. Pierwszy powojenny polski samochód gaśniczy. Podwozia Bedford sprowadzono po wojnie z Danii, nadwozia wyprodukowano w Sanoku.
Sam ćwierć wieku zasuwam ''ciężarówami'',więc trochę tematu liznąłem .Dzięki Bogu Mnie osobiście nie spotkało jakieś traumatyczne doświadczenie,owszem zdarzały się jakieś ocierki,ścinanie słupów oświetleniowych ,czy prostowanie barier energochłonnych,ale na szczęście,oprócz wkurwienia,zawsze bez poszkodowanych,oprócz kilku zwierzaków,niestety,które skończyły żywot pod zderzakiem...I oby tak dalej ,bo wydaje Mi się że ta praca jest dziś bardzo nie doceniana a wbrew pozorom ciężka i bardzo odpowiedzialna...
@@michals547 Cudów nie ma,drogi przecinają lasy,gdzie są migracje zwierząt,wyskoczy ci takie biedactwo przed maskę...i łup...Parę razy widziałem ich przerażone oczy.....Nikomu nie życzę takich zdarzeń ,kocham zwierzęta i bardzo to przeżywam...
WYPADKI SIĘ NADAL ZDARZAJĄ ALE W WIĘKSZOŚCI PRZEŻYJEMY W NICH W NIEKTÓRYCH NIESTETY GINIEMY W CZASACH PRL LEGENDARNE PRL-OWSKIE POJAZDY ZOSTAŁY TAK ZNISZCZONE ŻE PŁAKAĆ JEDYNIE MOŻNA!
2:45 Nie wszystko w filmie Stanisława Barei "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" kończyło się komediowo. Oto skutki pościgu dwu pojazdów rozpoczętego na budowie od słownej utarczki i obietnicy "chcesz żeby twoja matka miała syna bez zęba ?". "Z gazem idzie robota" ! I poszła.
Kontynuować, jak najbardziej. Może tylko omijać drastyczne, z widocznymi ofiarami. Niektóre zdjęcia to perełki - zdjęcie płonącego autobusu, jako kompozycja, mistrzostwo. Za chwilę, zastanawiam się, jak to drzewo wlazło w autobus. Gdyby było zrobione dzisiaj, zastanawiałbym się, czy to nie fotomontaż? Zdjęcie z wycieczki do Francji sprawia wrażenie: co tam wypadek, ważne, że jesteśmy za granicą...
Myślę, że tematyka smutna - ale nawet te drastyczne mogą wpłynąć na zwiększenie jednak szacunku do kierownicy - może choć jedna osoba przemyśli i zwolni, zwiększy uwagę na drodze. Pozdrawiam
@@arturschule2600 dziękuję, również pozdrawiam :) Jeśli krewny to daleki, ale nazwisko to samo :) Wczorajszy wieczór spędziłem z fotografiami z tych zbiorów, w temacie Kraza nawet tato na zdjęciu jest jednym. Muszę z tatą przejrzeć jeszcze filmy "Ogórkowe" :)
Jak wyglądało wtedy ratownictwo drogowe, uwalnianie ludzi z wraków? Bo z tego co słyszałem, straż pożarna chyba nie dysponowała takim sprzętem jak teraz i nie należało to wogóle do ich obowiązków?
Moj ojciec miał wypadek koło Oświęcimia w kierunku zator w 1988 roku ciężarówka z przyczepą, skoda to chyba była, albo Tatra, na zakręcie ( najprawdopodobniej scinal) I uderzył w drugą ciężarówkę
Jakie te samochody byly brzydkie,paskudne,jak z horroru.tandeta,syf i niebezpieczne.jak to dobrze ze juz ich prawie nie ma.szkoda ze prawie.zdjecia ciekawe ale scenerie paskudne,pamietam te dymiace gruchoty na drogach w latach 80tych.nigdy wiecej.
Wypadki drogowe były, są i będą tego nie da się wyeliminować. Czasem zawodzi technika czasem czynnik ludzki, ten drugi najczęściej. Temat przykry to fakt ale takie jest życie, myślę że warto kontynuować temat. Pozdrawiam.
Dziękuję za komentarz, będziemy kontynuować :)
Kiedyś jako pasażer autobusu wylądowałem w rowie.Z za zakrętu wyskoczył Star 200 z przyczepą, lód na drodze,przyczepa latała na boki.Kierowca autobusu nie miał wyjścia ,dał nura do rowu.Ofiar nie było .I potem z buta kilkanaście km.A Star pomknął dalej bezstresowo.To były czasy gdy nikt jeszcze nie śnił o komórkach.Dzisiaj po 5 minutach akcja byłaby już na FB.
Cześć.
Tak kontynuować,zdjęcia smutne ale ciekawe.
Dziękuję za komentarz, będziemy kontynuować :)
Jelcz 272 MEX ,teraz znamy przyczynę ocieplenia klimatu 😄. Nysą dzieciaki do szkoły woziłem z wiosek których już dawno nie ma.
Niedostosowanie prędkości....magiczne zdanie aby tylko zarządca drogi nie poniósł odpowiedzialność
piękne film 📼 📼 faustyczny tą muzyka 🎶 🎶 i zadęcie
Wspaniały pomysł. Bezwzględnie proszę kontynuować!!!
Dziękuję za komentarz, będziemy kontynuować :)
4:25 Nyska na boku i każda opona z innej parafii :)
W tym była jakaś logika. Tylne lewe z bieżnikiem terenowym, jak złapał pobocze ta ta guma go wyciągała🤣 .
Bardzo dziękuję za filmik. Niektóre z tych zdjęć naprawdę mocne. Pozdrawiam i czekam na więcej 😉
Oj Piotrze co narobiłeś :)
@@arturschule2600 😉
Oglądam , pańskie filmy od początku,ten film jest uzupełnieniem , ponieważ motoryzacja ma też swoje i smutne oblicze.Moj tato był kierowcą, miał wypadek,jego koledzy mieli,z różnymi skutkiem,czasami bardziej ucierpieli kierowcy,czasami ciężarówki,ale opiszę sytuację tragikomiczne .W firmie w , której pracowałem,dyskusja który samochód mocniejszy w razie wypadku ,kierowcą Kraza że,Kraz ,za chwilę przychodzi kierownik bazy i mówi że Kraz powinien być w drodze na odkrywkę,a tu głupie dyskusje, kierowca wskakuje do kabiny i z bazy,za parę sekund pisk hamulców i trzask łamanych blach.Wyjezdzajac w pośpiechu na główną drogę nie zachował ostrożności i dostał strzała w prawe, przedni e koło, sprawcą był Jelcz ,, ogórek,, z PKS .Skutki Kraz złamana rama za kabiną, zerwanie cybanty przedniej osi,kierowcą poobijany .W Jelczu tylko wgięta blacha zbity kierunkowkaz ,Jelcz trafił Kraza idealnie lewą stroną, początkiem ramy,a ramę miał mocną krytą z licznymi poprzeczkami i ładnym półokrągłym przejściem nad tylnym mostem,,,test wykazał,, Jelcz górą .Wynik ,z kierowcy śmiano się na bazie przez pewien czas, kierowca autobusu trochę się zdenerwował ale jechał po ludzi, autobus pusty,nikomu nic się nie stało,ale niestety nie zawsze jest tak .
Witam Piotrze, dziękuję za oglądanie. Historia ciekawa, dobrze że skończyło się ,,tylko,, na zniszczeniu Kraza.
Piękny film uczy nas że trzeba uczyć się na błędach
Dziękuję
@@arturschule2600 piękna muzyka w tle klimat robi
1:30 literówka: OBLZ > OLBZ.
Pierwszy powojenny polski samochód gaśniczy. Podwozia Bedford sprowadzono po wojnie z Danii, nadwozia wyprodukowano w Sanoku.
Sam ćwierć wieku zasuwam ''ciężarówami'',więc trochę tematu liznąłem .Dzięki Bogu Mnie osobiście nie spotkało jakieś traumatyczne doświadczenie,owszem zdarzały się jakieś ocierki,ścinanie słupów oświetleniowych ,czy prostowanie barier energochłonnych,ale na szczęście,oprócz wkurwienia,zawsze bez poszkodowanych,oprócz kilku zwierzaków,niestety,które skończyły żywot pod zderzakiem...I oby tak dalej ,bo wydaje Mi się że ta praca jest dziś bardzo nie doceniana a wbrew pozorom ciężka i bardzo odpowiedzialna...
Pozdrawiam, Anton ART ;)
@@arturschule2600 Tak, wiem i pozdrawiam wzajemnie!
Szkoda tych zwierzaków. Zawsze lepiej, jeśli by poszły na futra, zamiast do biodegradacji...
@@michals547 Cudów nie ma,drogi przecinają lasy,gdzie są migracje zwierząt,wyskoczy ci takie biedactwo przed maskę...i łup...Parę razy widziałem ich przerażone oczy.....Nikomu nie życzę takich zdarzeń ,kocham zwierzęta i bardzo to przeżywam...
Mocne,choc patrząc na zniszczenia niektórych aut to musieli byc poszkodowani delikatnie mowiac to jednak ciekawe zdjecia
Świetny material
ten płonący autobus,to pierwszy polski elektryk.
Drugi, pierwszy to Stal 258 ;)
Dzisiaj mamy debili w audi bmw i śmiecvagenach i jest jeszcze gorzej na drogach.
Frustracyjka, dziadu.
Kiedyś taką książkę miałem "Czy kierowca winien" i tam by opisy wypadków i zdjęcia aut osobowych Książka chyba, z lat 70 - tych.
Posiadam, odpowiednie komentarze robią wrażenie.
książka przepadła ?
@@arturschule2600 Przepadła z 15 lat jej nie widziałem ale ktoś na Allegro sprzedaje.
4:05 A "Dziunia" pozuje uHaHana, jakby czuła, że za 40-50 lat taką focię jak walnie na pejsbuka, to będzie niezły lans. :D
1:30 straż z Chojnic
Ciekawe zdjęcia Artur 👍👍. Pozdrawiam Robert ze Szczecina
Cześć Robert :)
Piekna muzyka
WYPADKI SIĘ NADAL ZDARZAJĄ ALE W WIĘKSZOŚCI PRZEŻYJEMY W NICH W NIEKTÓRYCH NIESTETY GINIEMY W CZASACH PRL LEGENDARNE PRL-OWSKIE POJAZDY ZOSTAŁY TAK ZNISZCZONE ŻE PŁAKAĆ JEDYNIE MOŻNA!
Co się stało? "Żuk przywalił w Nyse bo miał opony łyse"Ciekawe zdjecia👍
większość wypadków powodowane jest przez nie dostosowanie szybkości do warunków na drodze jadący na drogach
2:45 Nie wszystko w filmie Stanisława Barei "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" kończyło się komediowo.
Oto skutki pościgu dwu pojazdów rozpoczętego na budowie od słownej utarczki i
obietnicy "chcesz żeby twoja matka miała syna bez zęba ?".
"Z gazem idzie robota" ! I poszła.
Biedny koń
Kontynuować, jak najbardziej. Może tylko omijać drastyczne, z widocznymi ofiarami. Niektóre zdjęcia to perełki - zdjęcie płonącego autobusu, jako kompozycja, mistrzostwo. Za chwilę, zastanawiam się, jak to drzewo wlazło w autobus. Gdyby było zrobione dzisiaj, zastanawiałbym się, czy to nie fotomontaż? Zdjęcie z wycieczki do Francji sprawia wrażenie: co tam wypadek, ważne, że jesteśmy za granicą...
Z ofiarami też
1:57 ta nysa wygląda teraz jak jakiś Land Rover
Złamany Robur najlepszy wyglada jak trofeum podpisałbym: JAK SIE NIE DA JAK SIE DA !
Ależ bieda była wszystko prawie czarno-białe w tamtych czasach było
1.55 ta Nyska to chyba w Gdynii na ul.Morskiej.Pozdrawiam
Tak, to Gdyńska Nyska. I miło się zaskoczyłem widząc "swoje" zdjęcie:)
Myślę, że tematyka smutna - ale nawet te drastyczne mogą wpłynąć na zwiększenie jednak szacunku do kierownicy - może choć jedna osoba przemyśli i zwolni, zwiększy uwagę na drodze. Pozdrawiam
Serdecznie pozdrawiam, krewnego Pana Witolda R. ;)
@@arturschule2600 dziękuję, również pozdrawiam :) Jeśli krewny to daleki, ale nazwisko to samo :) Wczorajszy wieczór spędziłem z fotografiami z tych zbiorów, w temacie Kraza nawet tato na zdjęciu jest jednym. Muszę z tatą przejrzeć jeszcze filmy "Ogórkowe" :)
Witaj Artur coś innego ale też fajne chodź smutne pozdrawiam Cię 👍😟💪
Takie życie, raz smutne raz wesołe :)
Widać po zdjęciach jakie pułapki na kołach produkował polski przemysł motoryzacyjny. Nawet w porównaniu z Czeskim czy Rosyjskim wypadał tragicznie.
Ci wycieczkowicze we Francji to pewnie się jeszcze cieszyli bo będą dłużej na zachodzie.
To był zespól pieśni i tańca na występach, Sanos jeszcze w tym samym dniu ich woził.
Oczywiście muzyka od razu off..... ale obejrzeć można bez muzyki
2:38 jak to możliwe? :O
Super teraz lata 90.
Pomysł dobry, tylko brakuje daty i miejsca zdarzenia
1:04 o cholera
4:04 Kobita jaka zadowolona z wypadku we Francji.
Trabant i zderzenie z komarem 👍🤭🖐️
01:40 - patrząc po umundurowaniu to chyba raczej LWP
Szkota że tych aut juz tak mało zostało
I szkoda tego kunia🐴
A drugi na to patrzył...
Jak wyglądało wtedy ratownictwo drogowe, uwalnianie ludzi z wraków? Bo z tego co słyszałem, straż pożarna chyba nie dysponowała takim sprzętem jak teraz i nie należało to wogóle do ich obowiązków?
Moj ojciec miał wypadek koło Oświęcimia w kierunku zator w 1988 roku ciężarówka z przyczepą, skoda to chyba była, albo Tatra, na zakręcie ( najprawdopodobniej scinal) I uderzył w drugą ciężarówkę
Przeżył?
Szkoda ze niema miejsc i dat... :(
0:49 Pancerny plastik.
KATASTROFA DROGOWA W HUBIE
Wrzucaj wszystko co masz, jak jakieś drastyczne, to ocenzuruj.
Po co cenzurować?
A wszystko przez to że tory i podwozie były złe.
Wszystko przez to że nie ukończyłeś szkoły podstawowej.
Czy masz jakieś dane zdjęć?Jest tam fotka z wypadku w którym brał udział mój ojciec.
podaj czas
@@arturschule2600 2.38 Jelcz
Przecierz za komuny wiekszośc kierowców zawodowych jeżdziła narąbana..albo wczorajszych.
Muzykę mogłeś sobie darować...
Jakie te samochody byly brzydkie,paskudne,jak z horroru.tandeta,syf i niebezpieczne.jak to dobrze ze juz ich prawie nie ma.szkoda ze prawie.zdjecia ciekawe ale scenerie paskudne,pamietam te dymiace gruchoty na drogach w latach 80tych.nigdy wiecej.
dzis masz piekne plastikowe buble,jestes pewnie mocno smarkaty by glos zabierac na temat porzadnego sprzetu