Hiley Tiger 8 vs vsett 8. KTÓRA HULAJNOGA ELEKTRYCZNA WYGRA TO STARCIE???
Vložit
- čas přidán 21. 01. 2023
- W dzisiejszym filmie zrobimy sobie porównanie dwóch hulajnóg elektrycznych klasy premium.
Hiley tiger 8 vs Vsett 8
Zainteresowany zakupem Hileya : hndelectric.pl/pr/12/
Zainteresowany zakupem Vsett 8 : mobiway.pl/hulajnogi-miejskie...
Tibo Epic
Jeżeli chciałbyś wesprzeć projekt hulajnogi dla widza
tipply.pl/u/hulajkapomiescie
Współpraca: bmalota6@gmail.com
#hulajnogaelektryczna #vsett #hulajnoga tibo
Dobry, merytoryczny test. Jak zawsze na Twoim koncie dobra robota! Pozdrawiamy !
Dzięki.
@@hulajkapomiescie242 co mi sie stało z baterią ze nie trzyma prądu ?tj ok 0.5v schodzi na dobe.Hulajnoga stala miesiac na mrozie 1,3 stpnie
Obydwie hulajnogi bardzo fajne, Mi bardziej pasuje Vsett ale myślę, że oba wybory dobre.
A jeździłeś na hiley?
Różnice są naprawdę nie wielkie. Obydwie są mega fajne.
Dzięki za porównanie. Oglądałem wcześniejsze filmy i u mnie wybór też padł na Hileya. Pomijając wygląd, bo to kwestia gustu wydaje się też lepiej dopracowany. Co do opon to pełne miałem w Xiaomi m365 przez chwilę i szybko zmieniłem na pompowane i nawet nie dlatego że komfort jazdy zerowy. Problemem jest to że te opony w ogóle się nie trzymają drogi. Mały piasek czy coś i lecisz bo nie ma przyczepności w ogóle i to jest dużo większy problem niż komfort a mało kto o tym mówi.
A to fakt że pełne koła to tak jak trochę plastikowe.
@@hulajkapomiescie242 pewnie zależy od materiału z jakiego są wykonane, jedne bardziej plastikowe, inne bardziej gumowe. Te w vsett podobno szybko się wycierają więc może nie są jakieś twarde. A od twardości i elastyczności zależy komfort, oczywiście pełne nigdy w tym nie dorównają pompowanym. Ale jest też kwestia szerokości opon, co przekłada się na stabilność. Hiley niestety ma węższe, a jak będzie miał na tyle pompowaną to czy ona też nie będzie miała 2". W takim wypadku 3" w vsett mają przewagę.
@@nepomucen722 Ja mogę gdybać. Chciałbym porównać je jak będą już takie jak mają być docelowo.
W tym segmencie obie hulajnogi są dobrę, chociaż Vsett jakoś bardziej za mną przemawia. Dobra opcją jednak jest pujść jeszcze inaczej i np. dołożyć trochę do Techlife X7 Lite. Wtedy mamy 2 koła 10", podwójne hamulce tarczowe, silnik 1000W nominal, 18Ah baterie i zupełnie inne zawieszenie. Co oznacza, że dodając jakieś 20,30% wiecej kasy mamy hualnnogę na zupełnie innym poziomie.
Ale tak stopniowo zwiększając budżet można iść w nieskończoność. Po drugie techlife X7 lite jest moim skromnym zdaniem w innym segmencie.
@@hulajkapomiescie242 no racja podobnie jak z samochodem, zwiększać budżet można do Maybacha ;)
@@danielnowak5654 każdy szuka coś pod siebie.
Bardzo podobne hulajnogi, wizualnie bardziej podoba mi się vsett ale to kwestia gustu.
Pewnie że tak o guście się nie dyskutuje.
Vsett 8 to moim zdaniem najlepsza Miejska hulajnoga na rynku :) Dobry test Twoje filmy są coraz lepsze :) V8 którą używam musze oceniać jako Bardzo dobrze. Hulajnoga jest stabilna, bezawaryjna, dobrze zamortyzowana no i wyglada rewalacyjnie.
Dzięki miło to słyszeć.
Wizualnie też mi się bardziej podoba Vsett ten zielony kolor ma bardzo fajny.
@@mateuszkaminski6184 ja jednak delikatnie na stronę hiley.
Dzięki na takie porównanie czekałem. Też skłaniałem się za Hileyem bo osobiście mi się bardziej podoba a parametry obydwie mają większe niż potrzebuje. Prawda to z hamulcami, że w Hileyu lżej chodzą i mocniej hamują niż w Vsett?
Są jakby trochę lepsze. Co nie oznacza że vsett-em się nie zatrzymasz.
Mamy w ofercie Tibo Prime, hamulce są na tym samym poziomie. I tu i tu bardzo dobre.
Ciekawe dlaczego są na tym samym poziomie.
Dzięki za film właśnie szukam i jest tyle tego sprzetu, że trudno coś wybrać. Ja też z tych Hileya bym brał.
Nie ma za co dziękować. Właśnie po to robię filmy żeby wam pomagać.
Mam Vsett 8 od maja i za sobą z 1000km i na jego temat mogę trochę powiedzieć. Zacznę od Wad, hamulec bębnowy to nie jest najlepsze rozwiązanie,lepiej spojrzeć na hulajnogi z tarczówkami, drugą wadą brak wbudowanej lampki ale to jest do kupienia. Z Zalet to to co wymieniłeś zawieszenie, zasięg, amortyzacja ale dodałbym jeszcze pełna opona z tyłu, odpada problem z pękającymi dętkami, dobry serwis i kierunkowskazy jeśli dajesz np. dzieciakowi. Teraz przesiadłem się na Vsett 10+ i to jest sprzęt :) łapa w górę za fajna pasję !
Ja jestem właśnie zwolennikiem pompowanych kół.
@@hulajkapomiescie242 pytanie czy używasz hulajnogi na codzien i jest to środek komunikacji czy tylko jezdzisz w ramach pasji. To zmienia punkt widzenia :)
Obydwie wyglądają świetnie. Ciekawe jak z serwisem hiley. Bo vsett to wiemy że serwis działa świetnie.
Nie tylko wyglądają , ale są świetne.
Hileya serwis jest w HND electric centralny i serwisy autoryzowane w innych miastach. Ja jestem z Wawy i mogę iść do 3 serwisów w Warszawie lub kurier odbiera i wysyła do HND mają to lepiej ogarnięte niż Vsett
Ja mam vsett 8 i polecam kazdemu, super sorzet :) Dojezdzac na zkaupy czy do pracy wystraczy, a mam 195 cm i waga ponad 100 kg :) dwa silniki fajnie ale to tylko bajer, jeden silnik - mniej zuzycia energii i mniej awaryjna , bo jeden silnik odchodzi :p
Dla każdego coś innego. Ja mam vsett 9+ jako taka prywatną moje daily.
@@hulajkapomiescie242 Kumam ale wole napisac, bo mi ludzie pisali, ze vsett bd za niski i za slaby, a tak nie jest
Vsetta znam mniej. Hiley mam od ponad roku Dokładnie Hiley 10Pro, solidna hulajnoga, fajnie wykonana. oświetlenie, rozmiar, prędkość super. Minusem jest brak NFC w mojej bo mam ja od ponad roku i nie było jeszcze wtedy tego dostępnego. Kolejnym minusem w mojej 10pro są moim zdaniem sterowniki. 25a w pierwszej wersji tych hulajnóg(za słabe) przed zakupem spodziewałem się ze będą mocniejsze(przynajmniej 40a).przyspieszenie ustawione na max i z Kaabo mantis 10 60V 2x1000w nie ma szans.gdzie hiley tiger 10pro ma 60V i 2x1200W. prędkość max jaka osiągnąłem to 62km/h. mam inna hulajnoge z takimi samymi specyfikacjami tyle ze sterowniki 45a i leciałem nim 85km/h więc mam nadzieje ze to poprawili w tych ostatnich wersjach hiley. Kaabo jest bardziej zrywne a hiley miękkie/stopniowe przyspieszenie ma. Generalnie każdemu polecę hiley bo jest tańszy niż vsett i jest tak samo miejmy nadzieje ze solidnie zbudowany! a i przy okazji wyglada swietnie. Podoba mi się w jaki sposób chcesz prowadzić swój kanał, jeżeli mogę zwrócić uwagę na jedna rzecz, to ucinanie słów jak Jeszcze są nie skończone (ciężko czasami coś wyłapać o co chodzi) popracuj nad tym bo masz naprawdę szanse na dobry, bardzo tematyczny i przyjazny kanał dla ludzi którzy szukają porady! Daje Sub i Like i będę odwiedzał twój kanał. Dzięki
P.S Hiley- poprawna wymowa to Hajli (ang, poprawna wymowa fonetyczna😉)
Lubię jak ktoś pisze konstruktywna krytykę. Faktycznie z nazwą mam problem. A celowo przycinam materiał tak bardzo krótko wtedy film jest taki bardziej dynamiczny. Ale zwrócę uwagę na to żeby nie ucinać słow. Dzięki że jesteś.
Jeśli hulajnoga ma koła 8 cali i silnik z tyłu jak w obu przypadkach to pełne koło z tyłu to jest zdecydowanie lepsze rozwiązanie. Z tego też powodu jest tak w hulajnogach Dualtron Mini, Vsett 8, Motus 8.5 pro, Kaboo Mantis 8 itd. Oni nie robią tego przez przypadek. Hulajnoga przenosi ciężar użytkownika w 90% na tylnym kole więc jest ono narażone na łapanie "kapci" dodatkowo jest grzane silnikiem co również naraża je na "kapcie". Jest to zmora wielu użytkowników np. Xiaomi pomimo, że silnik jest z przodu wiec jest mniej narażony. Z tego powodu Vsett jest zdecydowanie lepszym wyborem, bo biąrąc pod uwagę dobrą amortyzację mając pełną opony traci troszkę komfort jazdy ale nieznacznie ale zyskujemy brak problemów i dziurawych dętek.
Ja uważam spór za nierozstrzygnięty ponieważ mam też argumenty np. przez pełne koło jest gorsza amortyzacja i wszystkie części ruchome bardziej są narażone na uszkodzenie. Po drugie jest twardsza ma ciut gorsza amortyzację więc wszystkie nasze stawy kolana łokcie nadgarstki przyjmują to na siebie. Oczywiście po roku jazdy nic się nie stanie ale po 5-10 możemy zacząć to odczuwać. Każdy wybierze coś co jest jego zdaniem lepsze.
czyli problem kapci bardziej dotyczy kół 8"? Pytam serio bo w sprzętach z kołami 10" nie spotyka się pełnych opon, a w mniejszych faktycznie zdarza się. Chociaż Mantis ma raczej bezdętkowe pompowane, Dualtron mini chyba też. Moim zdaniem pełne opony występują w modelach z hamulcem bębnowym czyli mniejsze hulajki uchodzące za bardziej bezobsługowe.
@@nepomucen722 Możesz mieć rację. Ale już się pojawiają opony pełne w rozmiarze 10x2,5 ale jako opcja dodatkowa
Musimy się odnieść jako serwis do tego komentarza, bo to co piszesz jest szkodliwe dla użytkowników i społeczności hulajnóg, bo zapadnie przeświadczenie, że opony pełne są lepsze co jest oczywiście nieprawdą i potwierdzi Ci to każdy poważny serwis hulajnóg elektrycznych.
Po pierwsze w hulajnogach, które wymieniasz nie ma pełnych kół: Dualtron Mini ma opony pompowane dętkowe, a Kaboo Mantis pompowane bezdętkowe tzw. tubeless.
JEDYNĄ zaletą kół pełnych jest to, że nie złapiesz kapcia i na tym koniec zalet. Przechodząc do wad:
1. Komfort jazdy - Na kołach pompowanych jest nieporównywalnie lepszy komfort jazdy.
2. Mniejsza trakcja koła - koło pełne ślizga się nawet na małym piasku i ma zdecydowanie mniejszą przyczepność niż koło pompowane.
3. Obrywa konstrukcja - koło pełne przenosi każde drganie bezpośrednio na konstrukcję przez co wpływa znacząco na zużywanie się sprzętu (pojawiają się luzy, pękają błotniki itp.).
4. Szkodzi baterii - wyżej wymienione drgania powodują, że częściej puszczają zgrzewy na baterii, co powoduje kosztowną naprawę.
To nie jest tak, że nie można montować pełnych kół, ale należy pamiętać, że zawsze jest to KOMPROMIS i zrezygnowanie z wszystkich zalet kół pneumatycznych. Niestety jak masz fabrycznie zamontowane pełne koła to już jesteś na nie skazany. Jak fabrycznie są pompowane to możesz zdecydować się na montaż pełnych, a potem wrócić do pompowanych w razie potrzeby.
Zgadzamy się, że jak masz amortyzaję to wpływ tego jest mniejszy, jednak większość mikrodrgań jest i tak przenoszonych, bo skok amortyzatora jest za duży żeby je wychwycić, tylko opona pompowana może je zniwelować. Dlatego wciąż to opony pompowane wiodą prym we wszelkich pojazdach w tym hulajnogach premium.
Jeśli chcesz się więcej dowiedzieć na ten temat zapraszam na nasz kanał. Nagraliśmy kilka filmów o oponach w hulajnogach elektrycznych. Pozdr!
@@HNDElectric Dokładnie, w żadnym Kaabo ani Dualtronie nie ma pełnych opon.
Przed obejrzeniem materiału byłem za Hiley Tiger 8 po obejrzeniu jestem jeszcze bardziej utwierdzony w swoim wyborze. Jedyne ale.. Jak z serwisem Hiley?
serwis Hileya robi HND, czyli jeden z najlepszych serwisów w PL
HD z Wrocławia z tego co się orientuję wprowadził tat markę
Tak serwis HND myślę że możesz spać w miarę spokojnie po zakupie.
Wytłumacz mi jak Ty liczysz tą moc chwilową bo z tego co widzę opierasz się tylko na tym co piszą na stronie producenta ( bo dla mnie moc chwilowa to iloczyn chwilowego napięcia i natężenia ) więc zakładając że obie hulajnogi mają pełne baterie 54.6V i Vsett8 ma sterownik 23A więc chwilowo idzie wycisnąć z silnika 1255W ;) ...Hiley Tiger8 ma identyczny sterownik 23A więc również dysponuje taką samą mocą chwilową.Dla mnie to identyczne hulajnogi od strony elektrycznej.
A ten temat poruszyliśmy na grupie tam ci odpowiedziałem.
Jeździłem jedną i drugą z wyglądu mi się Tiger bardziej podobał ale chciałem sprawdzić obie. Tu nie ma co porównywać tylko brać Hileya. Wykonanie widać od razu że solidniejsza. Lepiej się zbiera nie duża różnica ale jednak, światła są, opony szerokie i jazda nieporównywalnie przyjemniejsza niż na Vsett.
Noi super
Testowałeś tibo prime? Z wygladu bardzo podobna to tiger 8 .
Nie testowałem Tibo prime. Ale masz racje te dwie hulajnogi są identyczne ale hiley był pierwszy.
Tibo to klon Hileya z wygladu
świetne porównanie. Ja kupuję vsetta 8 z powodu jego wagi i 5 piętro xD Chciałem ninebota g2 max ale 24.5kg to juz za duzooo
Dzięki. Będziesz zadowolony.
Jak coś masz mój kod rabatowy. hulajkapomiescie2024
Która lepiej przyspiesza? I ma odczuwalnie więcej mocy podczas poruszania i wyprzedzania np rowerzystów?
Moim zdaniem bardzo porównywalne.
Jednak co Vsett to Vsett, sprawdzona konstrukcja, marka bardzo mocna w Polsce i Europie, która ma bolączki pierwszych rewizji za sobą. Także jednak stawiałbym na Vsetta, dodatkowo Vsett ma bardzo fajnie zbudowane kierunkowskazy pod kciukiem.
Dla każdego coś innego.
Co do kierunkowskazów to podobno jest tylko włącznik, ale nie da się ich wyłączyć i trzeba czekać aż minie określony czas i same przestaną migać. Trochę problematyczne gdy np. skręcasz najpierw w lewo, a zaraz potem w prawo a one ciągle wskazują na lewo.
@@nepomucen722 Dlatego ja kierunkowskazy uważam za zbędny gadżet.
co sądzisz o serii RUPTOR? dokładnie interesuje mnie R1. nigdzie nie można znaleźć testów
Chciałbym cos sądzić ale to dsytrybuje Motus a oni nie chcą cos udostępniać sprzętu na testy.
@@hulajkapomiescie242 zastanawiajace. mają cos do ukrycia?
@@PROSTOnaNIBY Nie wydaje mi sie, poprostu taka polityka dużej korpo.
Vsett ładniejszy, ale hailey 9 pro to jest kosmos, tylko pytanie czy warto za taką różnice ceny?
To jest temat indywidualny.
Wizualnie zdecydowanie Vsett wygląda kozacko, Hiley po prostu czarna hulajnoga.
Mnie jednak bardziej siedzi hiley.
A zrobisz test Vsetta mini :) ?
Bardzo bym chciał widziałem na stronie wygląda świetnie. Ale narazie była tylko w przedsprzedaży.
czy w tiger mozna koła zmienić na 10 ?
W Tiger 8 nie ma takiej możliwości.
Jeszcze Tibo Prime można by tutaj dorzucić.
Po co jak jest klonem Hiley?
@@hulajkapomiescie242 może np. po to żeby porównać drobne detale, jak np. zabezpieczenie mechanizmu składania. No chyba że te hulajki zupełnie niczym się nie różnią. Myślę że sporo ludzi szukających hulajki w tym segmencie zastanawia się pomiędzy Hileyem a Tibo. Szczególnie że Tibo jest tańszy i od ręki dostępny. Jest więc pytanie czy warto dopłacić do Hileya.
@@nepomucen722 jedna fabryka to produkuje myślę że nie ma różnic. Ale prawdopodobnie kiedyś tibo wpadnie w moje ręce i to zweryfikuje i dam znać jakimś filmem.
Zabezpieczenie mechanizmu w tibo jest identyczne jak w hiley tiger
@@piomar1983.. nawet ci powiem dlaczego bo ktoś się wzorował na kimś.
Czekam na kolejny odcinek z serii Xiaomi m365 jak Żydzi na Mesjasza
Dobrze dobrze. Zdradzę że w tym tygodniu będzie coś innego.
Ewidetnie widać że tiger 8 jest wiekszy i wyższy tak widze na filmie ;)
Jest wyższy to prawda.
Tiger winner?
Yes.
@@hulajkapomiescie242 Thank you
Ja oglądając miałem dylemat która lepsza.
To co ja miałem jak musiałem coś wybrać.
omówienie zasięgu na podstawie danych deklarowanych to było słabe
A wiesz że zasięg, to największa niewiadoma jaka może istnieć?
@@hulajkapomiescie242 i najważniejsza ;)
Vsett to jednak pewniak, którym jeździ tysiące osób w Polsce. Ten drugi nowość także wstrzymał bym sie jakieś pół roku z zakup choć widać, że ma potencjał. To chyba to samo co Tibo Prime.
Ważne żeby pamiętać że hiley zadebiutował pierwszy na naszym polskim rynku. Tibo był drugi.
Biorąc pod uwagę serwis, cenę, dostęp do części to Vsett. Ale bardzo dobrze, że na rynku pojawiła się dla nich konkurencja w postaci Hiley, zawsze wygrywa na tym klient.
Prawda super że można w czymś wybierać.
Nie zgadzam się co do jednej, rzeczy pełny tylne koło przy 8 calowych kołach i dobrej amortyzacji to zbawanie a nie problem. Mam Vsett 8 i przejechane 2 tys km. Nie złapałem kapcia ani razy, przy Xiaomi zdarzało sie to notoryczne. Takze pod tym kątem atuta dla Vsetta
100% prawdy w tym co napisałeś, mam te same doświadczenia.
A ja jednak jestem zwolennikiem pompowanych kół.
Ja ze względu na pełne koło odrzuciłem Vsetta. Przejedź się na pompowanym z takim zawieszeniem to zobaczysz jaka jest różnica. Szczególnie na kostce tłucze strasznie pomimo zawieszenia.
Z reguły jest tak że mając pompowane koła można zamienić na pełne, ale w drugą stronę to nie działa. W sumie więc chyba lepiej mieć na starcie pompowane.
@@nepomucen722 Też tak uważam.