Kultowe SMAKI PRL-u, czyli jak smakowało moje dzieciństwo?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 8. 09. 2024

Komentáře • 67

  • @agnieszkamalinowska5403
    @agnieszkamalinowska5403 Před 3 lety +23

    Tak wiele tych produktów można kupić do dzisiaj,ale smak ich jest zupełnie inny.Ja z dzieciństwa najbardziej zapamiętałam oranżadę w woreczku z rurką i misie z kremem.Ogólnie tęsknię za tamtymi czasami,bo ludzie byli życzliwi w stosunku do siebie,a dzisiajliczy się tylko pieniądz.Pozdrawiam Pani Madziu.

    • @elzbietazielinska7038
      @elzbietazielinska7038 Před 2 lety +2

      Potwierdzam 👏👏

    • @mariaszaa1250
      @mariaszaa1250 Před rokem

      Niestety, gady od lat realizują plany niszczenia kulur, niszczenia prawdziwej źywności czyli trucia nas przetworami, niszczenia roźnymi atestami,normami, trującymi dodatkami. Spowodowali, że ludzie młodzi odrzucają tradycję, , a jeźeli co kolejek poznają, wyśmiewają się. Przedewszystkim nauczono nas wyśmiewać,nie tolerować zdania drugiego człowieka. Pamiętam tamte czasy. Po mimo trudnego czasu,źyło mi się lepiej,a przede wszystkim ,ludzie byli bardziej
      życzliwi Wszystko przepadło
      przez celowe działania gadów nami rządzących przez kolejne
      lata.O celowym zrujnowanie,dobrze rozwijającej się gospodarki, trudno spokojnie myśleć. Pozdrawiam

  • @monikajanicka5137
    @monikajanicka5137 Před rokem +4

    Pamiętam też gumy do żucia Bolek i Lolek albo też takie batony krówki, duuuuże ciągutki. Ale też takie tabliczki czekoladowe ponacinane w kosteczki, smakowały coś pomiędzy krówką a czekoladą, tak mniej więcej. Albo serbowit lub serwowit, to coś do picia w małej butelce szklanej takiej jak kiedyś była śmietana, z kapslem z jakby folii aluminiowej ale grubszej o kolorze fioletowym. Były też w malutkich puszeczkach, nie tylko koncentraty pomidorowe ale też sok jabłkowy. Albo oprócz orężady w butelce, to też złota rosa i polo cola, czy polo cocta. W aptece kupowało się wodę Jana. No było tego mase, czego nie ma dziś. I chciałoby się wrócić do smaków dzieciństwa. Pozdrawiam

  • @MariaTravelNaturePOLAND
    @MariaTravelNaturePOLAND Před 3 lety +8

    Witaj Magdalenko. Moim przysmakiem był chleb posmarowany śmietaną i posypany cukrem,
    posmarowany masłem jadłam z dżemem i wędliną:) Moi Rodzice mieli duże gospodarstwo rolne
    i nie było nam źle, w domu mieliśmy wszystko - swoją mąkę, jajka,śmietanę, mleko,masło, ser;
    mięso uzyskiwane było z trzymanego drobiu - króliki, kury, gęsi, kaczki i indyki , a wędlinę robił Tata
    z wieprzowiny - hodował świnie i krowy. Miał zawsze dwa piękne konie - które uwielbiał i przekazał
    ten dar dla mnie:) Cukierki robiła Mama z buraków cukrowych, które kontraktowali i dostawali za nie
    tylko pieniądze, ale także cukier. Warzyw nam także nie brakowało - było nam bardzo dobrze.
    Wracając do Twoich opowiadań, oranżadę w proszku uwielbiałam i moje rodzeństwo także, słodycze
    itp. były dostępne. Konserwy także można było kupić i wtedy one naprawdę były dobrze, nie to co teraz
    takie "śmieciowe"- Fajnie było Magdalenko, nie można narzekać. Ludzie byli weseli i serdeczni,
    teraz się to bardzo zmieniło - pogoń za pieniądzem zmieniła ludzi na gorsze. Pozdrawiam serdecznie
    i nieustannie zdrówką życzę Tobie i Twoim Bliski:) Uściski:)***

  • @obudzona1236
    @obudzona1236 Před 3 lety +11

    Mordoklejki Pani zna cukierki :)

  • @marinapyzynska9480
    @marinapyzynska9480 Před 3 lety +4

    A ja uwielbialam Ptasie mleczko z Pomorzanki w rodzinnym miescie Slupsku, Byly dwie warstwy w pudeleczku; jedna waniliowa - zjadana szybciutko i druga nie lubiana czekoladowa- na pozniej ., I pyszna bita smietana z rodzynkami i czekolada w kawiarni slupskiej "Czar" , Niezbyt lubilam slodycze , ale kochalam rodzynki, smietane z Ryneczku gesta jak krem i serwolatke ze swiezym chlebkiem odjadalo sie z niego przylepke czyli pietke , ale dopiero jak Babcia przezegnala chleb.. i kawa zbozowa pachnaca mocno i bawarka ukochana , bulka z mlekiem i cukrem jako zupka rano albo ryz preparowany z mlekiem -po prostu pychota .

  • @alicjastepien8632
    @alicjastepien8632 Před 3 lety +7

    Pamiętam z lat '60 także tzw "smotka", który jeździł wozem drabiniastym i wolał "szmaty, stare szmaty kupuję". Zbierał od ludzi stare ubrania, a dawał np., garnek lub cukiernicę. Chodził także szklarz po podwórkach z taką platformą na plecach do której były przymocowane szyby i jak ktoś chciał, to na miejscu wstawiał szybę. Na mleku niebieskim wychowaliśmy się z bratem, a potem gotowałam mojemu synowi do ukończenia pierwszego roku życia. Nigdy nie miał kolki. 😉😊 pozdrawiam 👋👋☺😊

  • @edziaedysia
    @edziaedysia Před 3 lety +4

    Uwielbiam Twoje pogaduchy i gotowanie. Tu i ty sprawdzasz się idealnie dajesz widzowi to na to czeka. Super porady i przepisy na pyszności oraz coś od siebie i ciekawostki jesteś świetna. Milo się słucha zawsze zaglądam i czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam cieplutko

  • @beatawozniak9114
    @beatawozniak9114 Před 3 lety +7

    Witam, prawie wszystko pamiętam 😁, super pogadanka😊, pozdrawiam 😘

  • @SylviaInGlitter
    @SylviaInGlitter Před 3 lety +13

    Mleko w tubce najlepsze 😂 W zeszłym roku zjadłam jedną 🙈 A paprykarz to wciąż uwielbiam 😃

    • @dropsiktofik6968
      @dropsiktofik6968 Před 3 lety +2

      Jaka świetna z Pani Babeczka.
      Często oglądam Pani filmiki i coś piekłam z przepisu.
      Lubię te filmiki.I bardzo sympatyczną Damulke☺
      Posłucham chętnie bo też żyłam w tamtych czasach .
      Ja strasznie lubiłam rozowe tofiki , irysy z makiem i irysy mietowe.Oprócz tego często kupowałam rodzinie czekolady miętowe.
      Jako młoda ekspedientka do sklepu zamówiłam czekoladki na wagę.I to był strzał w dziesiątkę.
      Nagle przy sprzedaży cukru po 1 kg do ręki ,kazda kobieta kupowala te czekoladki i nawet landrynki.Nagle wszystko i sól i mąkę i inne przemyslowe rzeczy.
      Ale chodzi mi o te czekoladki.Były z nadzieniem o smaku wisniowym, kokosowym,karmelowym i po prostu były smaczne.
      To tylko takie małe wspomnienie.A jest ich dużo.
      W 1998 roku przypomniałam sobie o czekoladzie miętowej i zapytałam o nią w sklepie.
      Nie mieli.
      Po mc pani powiedziala, że ma te czekolady.
      Choć ja już o nich zapomniałam ,poprosiłam aż 2.Na szczęście robiąc spore zakupy starczyło mi na czekolady.☺
      A dziś szukam ziemniaczkow.To były słodkie kulki, ale nie wiem z czego.Były smaczne.
      Może jakieś ciasteczka, zmielone orzechy.
      No nie wiem.
      Pewnego razu w jakiejś kawiarni zapytałam dyskretnie o te ziemniaczki.
      Pani była zdziwiona,ale też zaciekawiła się tym.I zapytała mnie czy mam może przepis.
      Niestety nie miałam ,a smak tych kulek pamiętam do dziś.W czasach młodości razem z moimi koleżankami w Jędrzejowie po szkole chodziłysmy na te ziemniaczki i inne ciastka.Lecz ziemniaczki zawojowaly moje kubki smakowe.😁
      W mojej pamięci czasem przywołuje zapach perfum.Tak pięknie pachnialy.
      Moje 2 najstarsze siostry idąc na zabawę rozpylaly te cudowne perfumy.Do dziś pamiętam buteleczke i ich nazwę" Wspomnienie".
      Chodziłam wtedy do przedszkola.
      Ale ten obraz mam już tyle lat w pamięci.
      Moje siostry nie pamiętają.
      A ja pamiętam jak po pracy nie mając za wiele czasu na włosy nakładaly suchy szampon.
      Kiedy miały czas robiły sobie loki.
      Wałki nakręcaly na zmoczone piwem wlosy.A moja 3 siostra też cudowna i z talentem.Bo potrafiła zająć łazienkę na 2 godz i sama robiła sobie trwałą.A nawet naszej mamie co sobota kręciła włosy.To były wspaniałe lata.
      Szanowalismy się.Bracia pomagali tacie a my mamie.
      Dziś patrzę na moje pełnoletnie dzieci i jestem czasem zaniepokojona.Kocham ich.Ale nie mają wzorca ojca. Choć jest.
      A tamtych
      wspomnień jest
      mnóstwo.Na stole
      w pokoju świeże kwiaty stojące w wazonie, uchylone okno , śpiew ptaszków i warkot motorów przejeżdżających drogą koło domu.
      I moje siostry.
      Pasek z łańcuszka takiego grubszego założony na bluzkę i wisiorek z oczkiem a szyi.Mini spódniczka i ładna bluzeczka.A do tego piękna fryzura i makijaż ,robione szczoteczką rzęsy.
      Dziękuję za Wspomnienia.☺🌹
      Trochę coś pokrecilam😁

  • @olgaamejko1743
    @olgaamejko1743 Před 3 lety +6

    Super posłuchać Pani wspomnień!

  • @beatamandrela8578
    @beatamandrela8578 Před 3 lety +7

    Oj ale fajnie powspominać. Nie było łatwo ale wszystko inaczej smakowało. Pamiętam jaj z moja babcią raniutko wstawałysmy i obie szłyśmy do Tęczy albo do Supersamu bo takie wtedy w Zabrzu były sklepy po szyneczkę oczywiście na kartki , bułeczki kajzerki zupełnie inne niż te teraz . Cola w butelkach szklanych to była cola. Cukierki pamiętam irysy z makiem i beczułki oczywiście z alkoholem w środku nigdy nie jadłam jako dziecko tych środków bo oczywiście byłam za smarkata. Czasem w kawiarni jadłyśmy lody kasate albo deser sułtański to było dobre. Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na ciąg dalszy. ⚘🌹

    • @karinaksoll9017
      @karinaksoll9017 Před 3 lety +1

      Ja też pamiętam te sklepy w Zabrzu i Goplana ze słodyczami 😀 Zabrze to moje rodzinne miasto 🙄
      Pozdrawiam bardzo serdecznie 😀🙋🏼‍♀️

  • @agnespezlos
    @agnespezlos Před 2 lety +2

    Pani Magdo, większosc wspomnien to moje wspomnienia (jestem przed 50-tką... pozdrawiam i zostawiam przepis na domową czekolade z mleka w proszku:
    *Składniki:*
    1 kostka margaryny
    1/2 szklanki wody
    2 szklanki cukru
    5-6 łyżek kakao
    1/2 kg mleka w proszku
    *Przygotowanie:*
    Margarynę, cukier, wodę, kakao zagotować zdjąć z ognia, wsypać mleko w proszku. Dobrze wymieszać żeby nie powstały grudki. Wylać na blaszkę i dobrze schłodzić. Pokroić w kawalki.

    • @MagdalenkoweFrykasy
      @MagdalenkoweFrykasy  Před 2 lety +1

      Oooo, pięknie dziękuję. Ściskam;)

    • @agnespezlos
      @agnespezlos Před 2 lety

      @@MagdalenkoweFrykasy Proszę napisać czy smakowała jak już ją Pani zrobi. Choć na pewno nie jest taka pyszna ja ta Pani mamy.

  • @moniat.6424
    @moniat.6424 Před 3 lety +5

    Piękny makijaż. 😍

  • @karinaksoll9017
    @karinaksoll9017 Před 3 lety +4

    Magdalenko jak ja lubie Ciebie słuchac 🙄😊 fajnie tak powspominać...😆
    Pozdrawiam milutko 😗

  • @abuschmolschnute1973
    @abuschmolschnute1973 Před 3 lety +5

    witam,ja tesknie za lizakami takie czerwone kulki,przewaznie mialamm do nich dostep na koloniach nad morzem . podobne ale nie takie same bo koguciki czy cos innego byly na dworcu kolejowym kiedys.
    i jeszcze odpustowe ciasteczka ,nawet niewiem jakie to byly ..pierniczki czy moze cos takiego i kokosanki takie chyba .... lata juz tego niewidzialam do kupienia ....pozdrawiam

  • @aliccjaaa1708
    @aliccjaaa1708 Před 3 lety +5

    Ja pamiętam jeszcze batony czekoladowe,gdzie opakowanie to były chyba piękne lalki w pięknych sukienkach,zbierałam te opakowania ;)

  • @brysio10
    @brysio10 Před 3 lety +3

    Jak miło powrócić do dawnych smakach jak dla mnie wciąż do dziś krówki były i praliny to ze słodyczy... i kopytka pycha.Magdalenko super filmik,dzięki.

  • @agatawojno
    @agatawojno Před 3 lety +3

    Super filmik :)

  • @cooltras
    @cooltras Před 3 lety +4

    Super filmik, ale zabrakło mi tutaj (chyba, że jeszcze będzie) wzmianki o napojach, a tu było się czym pochwalić (oranżada, substytut oranżada czy nawet napój w woreczkach, woda z sokiem z saturatora, polo-cocta, ptyś w litrowych butlach, potem pepsi-cola).
    Mleko w niebieskim woreczku do dziś w sklepach, a te cukierki z wizerunkiem owocu, o których mówisz to lizaki deseniowe (również do kupienia po dziś dzień)😁

  • @beautystarlet
    @beautystarlet Před 3 lety +8

    Kanapki z masłem, cukrem i truskawkami, albo bułka "dupka" na mleku z cukrem - to pamiętam z dzieciństwa 😂, a mleko w tubce to klasyk! I serek homogenizowany waniliowy także 😂 guma donald i

    • @hannak1000
      @hannak1000 Před 2 lety

      Mleko z bułką moje przekleństwo

  • @maszpralka
    @maszpralka Před 3 lety +2

    Mam utrudniony dostęp do internetu (Babcia Fela) , ale temat jest mocno rozwojowy !!! A chleb z masłe z cukrem był tylko w niedzielę,na co dzień woda z cukrem!Ściakam Magdalenko !!! Piękne wspomnienia !

  • @karinaderewenda4821
    @karinaderewenda4821 Před 3 lety +4

    Uwielbiam jak Pani opowiada! ❤ :)

  • @01zegar
    @01zegar Před rokem +1

    Też robiłem czekolade, nie pamietam dokładnie gramatury składników, ale rozpuszczało się margarynę w mleku, dodawało cukier i kakao, a na koncu mleko w proszku. Czasami dodawało się do tego płatki owsiane i formowało z tej masy kulki. To było pycha :)

  • @victoriaangel6625
    @victoriaangel6625 Před 3 lety +4

    Najlepsze były herbatniki w czekoladzie oblane, pudrowe cukierki (owocowe albo miętowe) :-))) Za ciepłymi lodami nie przepadałam, nazywałam je "oszukańce".

  • @violettas.
    @violettas. Před 3 lety +4

    O masz ile wspomnień :) mleko w proszku idealne i tak czekoladowy blok przepyszny, Donaldy :) a gumy kulki pamiętasz ? a oranżada w woreczku z rurką i ryż preparowany? a prażynki to były smaki dzieciństwa :) i mleko w tubie :P szynka żelazko :P a paprykarz uwielbiam do dziś, pozdrawiam serdecznie.

    • @anitachmiel4710
      @anitachmiel4710 Před rokem +2

      no tak blok był obowiązkowy....to chyba najbardziej pamiętam z dzieciństwa...cukierki księżyce też były super

  • @klarakovacs7370
    @klarakovacs7370 Před rokem +1

    Pani Madziu wyciagnelam przepis z lamusa: "Czekolada": 1 szklanka mleka, 1,5 szklanki cukru, 4 lyzki kakao, zapach, 1 kostka masla 25 dkg/ w komunie pisano margaryna/, paczka mleka w proszku,plynne mleko zagotowac z cukrem, ok. 10 min./wsypac kakao, dodac maslo + zapach, + mleko w proszku, zostawic do ostygniacia, sa jeszcze "Gluty" to samo + 2,5 szklanki platków owsianych + troche mleka w proszku

    • @MagdalenkoweFrykasy
      @MagdalenkoweFrykasy  Před rokem +1

      Wielkie dzięki. Na pewno nakręcę. To właśnie ten przepis. Ściskam 🤗😚

  • @jadwigabielecka6143
    @jadwigabielecka6143 Před 3 lety +4

    oj tam ! polane wodą posypane cukrem miam '"a pajda świeżo pieczonego chleba i gruboo masełka ,które trzeba było wpierw zrobić w kierzynce /maślnicy/i na to cukier lub rzodkiewka lub ogorek w drugiej ręce

  • @Amnas2011
    @Amnas2011 Před 3 lety +1

    Witam Madziu,miło Cię odwiedzić,u Ciebie zawsze ciekawie,super kulinarne nowości,pozdrawiam i życzę udanego weekendu:)

  • @Sysunia-wz8ns
    @Sysunia-wz8ns Před 3 lety +2

    Nie mogę się na Panią napatrzeć .. Ślicznie Pani wygląda.. 🤍

  • @kolnet9006
    @kolnet9006 Před 3 lety +1

    Super są Pani przepisy, czekam na kolejne pyszne przepisy ☺️😁

  • @hannak1000
    @hannak1000 Před 2 lety +3

    Oj pamiętam , i wodę i masło z cukrem tzw pychotka

  • @anasi1568
    @anasi1568 Před 3 lety +2

    Pani Magdo, w tych włosach wygląda Pani bardo pięknie i młodo. Niech Pani nie wraca do farbowania, bo naturalność wygrywa.

  • @kasiade7367
    @kasiade7367 Před rokem

    Dokładnie 💪

  • @vikimina
    @vikimina Před 3 lety +2

    Pani Magdo bardzo ciekawy kanał miło się słuchało, zostawiam suba i zapraszam do mnie

  • @TheSkorpionica82
    @TheSkorpionica82 Před 3 lety +2

    Mleko w tubce kocham do teraz, obecnie mam 3 sztuki w szafce 🤣

  • @WEHIKULR.90
    @WEHIKULR.90 Před rokem +1

    Kiedyś to było fajniej

  • @Hanula102
    @Hanula102 Před 3 lety

    ..oj, Magdalenko...wszystko co przedstawiłaś w filmiku - pamiętam jakby to było dziś...w tej chwili nie przychodzi mi na myśl nic, co bym mogła dorzucić...no może chałwę, w takich jakby batonikach, kupowałam ja często w sodówce, a nie była ona taka jak w dzisiejszych czasach...dziś to chałwa jest sucha, ta dawniejsza ociekała pysznym "tłuszczykiem"...a jeszcze powiem co to była "sodówka"...otóż tak się kiedyś nazywało nieduże sklepiki ze słodyczami......ale z zaciekawieniem wysłuchałam Twoich wspomnień ! - Hanka

  • @elzbietazielinska7038
    @elzbietazielinska7038 Před 2 lety +1

    Ale za to cieszyłam się że moja Mama potrafiła zrobić wszystko i pyszne było ten smak pozostaje do dziś

  • @wszystkiejulkisapiekne9429

    mleko w proszku sie jadło łyżeczką :) i popijało Ptysiem :)

  • @martafellis3837
    @martafellis3837 Před 3 lety

    Ogladam Pani starszy film w to paskudne sobotnie popoludnie, usmiecham sie do siebie bo mi sie stare czasy przypomnialy, a tu nagle mnie zatkalo - Przymorze, Piastowska, Stefanka. Ja mieszkalam na Jagiellonskiej (Lumumby ), i do tej cukierni chodzilam z mama zamawiac torty na komunie, urodziny itp. A amerykanki byly paskudne, ma Pani racje, i zawsze mi zajezdzaly amoniakiem. Pozdrawiam serdecznie :-)

    • @MagdalenkoweFrykasy
      @MagdalenkoweFrykasy  Před 3 lety +1

      HaHaHa! Ja też mieszkałam na Lumumby, nr 44. Świat jest mały! Całe moje dzieciństwo od 3-go do 18-go roku życia!. Pozdrawiam ciepło

  • @magdalenamachalinska
    @magdalenamachalinska Před rokem

    Ja dzis wspominam dziecinstwo. A urodzilam sie w 82 roku

  • @ewajagodzinska2116
    @ewajagodzinska2116 Před 2 lety +3

    W donaldach były różne chistoryjki które się zbierało

  • @Katarina-wp4ul
    @Katarina-wp4ul Před 3 lety

    Pani Madziu u nas jeszcze jesienią przyjeżdża gospodarz z kartoflami(co prawda autem nie furmanką). U mnie jeździł jeszcze pan (latem) na rowerze z wózeczkiem - chłodnią i sprzedawał lody na patyku i w wafelku🍦🍦🍦. Woda z sokiem z saturatora🥤 to była najlepsza rzecz latem😄😄😄. Ciężkie czasy, ale jakoś wszystko inaczej smakowało. Apropo dziwnych koleżanek, to miałam koleżankę która pod ławką(stare ławki z dziurą na kałamarz) miała kostkę masła i palcem to masło wyjadała w trakcie lekcji. Fuj! 🤢🤢🤢

  • @Barbara-du6po
    @Barbara-du6po Před 3 lety +1

    Można powiedzieć "lecimy" ?????? , a nie do rooooooboty!!!!!!!. Bardzo proszę właśnie tak zaczynać swój program. Miło Panią oglądać. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

  • @vasco2630
    @vasco2630 Před 3 lety +1

    Ja bym się napil oranzady o nazwie Konradek.

  • @elzbietazielinska7038
    @elzbietazielinska7038 Před 2 lety +2

    Wszystko się pamięta ...bułka polane mlekiem ...chleb z cukrem ..również że smalcem i ogórkiem później za to nie zniszczalne guma Donald

  • @saddamslupsk
    @saddamslupsk Před 2 lety +1

    Heh - niby różnica 1 pokolenia praktycznie, a smaki pozostały te same :) Również w latach 90-tych jadłem kanapkę z masłem i cukrem - albo solą - tyle, że to bardziej z powodu... - biedy. Kartofle to jeszcze około 2000 roku gościu chodził i krzyczał. Niektórzy zaś używali megafonu i robią to nawet po dziś dzień.
    Mała anegdota - kiedyś zbieraliśmy butelki zwrotne od ludzi chodząc po blokach. Dzwonimy po mieszkaniach, żeby ktoś nas wpuścił do klatki - nikt tego nie uczynił, więc kolega wcisnął bokiem dłoni praktycznie wszystkie przyciski w domofonie i krzyknął po chwili - kartofle :) taki szczeniacki żart/niemoc z 2giej połowy lat 90-tych. Ostrzenie noży i nożyczek również pamiętam - tyle, że gościu miał sprzęt połączony z rowerem - zębatka rowerowa z łańcuchem służyła jako napęd ostrzałki :) Do tego jeszcze było kupowanie mleka z Nyski lub Żuka (nie pamiętam które to było auto) - dawało się pojemnik, a rolnik je napełniał i inkasował należność. I to było takie, z którego potem można było zrobić kwaśne mleko a nie.. Słodycze to chałwa i sękacze (nie mylić z ciastem sękacz) oraz rurki z kremem (podobne obecnie są w biedronce). A co do amerykanki... - smak powiązany z moją szkołą zerówką - jak miałem 5-6 lat, a za którym naprawdę tęsknię i również słyszałem o tym amoniaku - siostra jest cukiernikiem.. - kiedyś trafiłem bułkę amerykanę, ale to nie było to - ta z dzieciństwa była świeżutka i mięciutka, a ta współczesna starawa, twarda i dość sucha. Ciepłe lody tak, ale w innej muszelce. A same muszelki do lodów sprzedawali w mojej cukierni po bodaj 200zł - czyli 2 grosze lub taniej. Galaretki oczywiście znane - nawet obecnie produkowane przez lokalnego producenta, tj. Pomorzankę ze Słupska. Z gumami do żucia robiliśmy dokładnie to samo - kawałek rysika i farbowało się gumę w buzi po przegryzieniu i żuciu :-) Producenci niektórych gum się wycwanili i dodawali naklejki oraz album, do którego się je wklejało i zgarniało nagrody. Wszystkie naklejki były prócz 3ch, gdzie już za jedną z ostatnich byłaby nagroda. Co do dawnych irysów - z makiem dla mnie są nr 1. Resztę pominę, bo też znane. Dodam do tego gumę kulkę, oranżadkę w rurce, vibovit jedzony z torebki zamiast rozpuszczony - zupka chińska vifon jedzona z torebki (wg mnie dawniej była smaczniejsza).
    A pod choinkę, to nieraz dostawaliśmy mieszankę ciastek - najsmaczniejsze były z niej kokosanki. No i z takich niezbyt tanich rzeczy to... - jajko kinder niespodzianka - ponadczasowe.

  • @adambojarskijeziorobodensk8363

    NaturalneģotowaniePaniMadziufajnaģospodynii.

  • @Natalika89
    @Natalika89 Před 3 lety +3

    A wibowit to dopiero byl luksus:)

  • @genowefabaazy9561
    @genowefabaazy9561 Před 2 lety +3

    Ciepłe lody tobyły murzynki

  • @marvolxyz
    @marvolxyz Před 3 lety +1

    100 % śmieszność

  • @smiechowefilmiki8074
    @smiechowefilmiki8074 Před 6 měsíci

    bloki chalwowy blok czekoladowo herbatnikowy blok wafelkowy cukierki z syropu ziemiaczanegho w polewie czekoladowej