Witam Olę i Dawida, w każdych pracach jesteście bardzo dokładni i to mnie cieszy, to jest robota z pasją 💪😊👍💓pozdrawiam 😁😊
Fajnie się Wasze filmy ogląda i wiele z nich można wynieść. Trzymam kciuki za realizację tego projektu. A wiedza o kotwach i fundamentach morze się kiedyś mi przyda 😉
To była bardzo dobra robota 😁
No Dawid, tego, że YT mi zasugeruje filmy z Tobą to się nie spodziewałem, człowiek po latach patrzy, a tu się okazuje, że zna gwiazdę :D a tak na serio - dobra robota, fajnie się ogląda, powodzenia!
Dzięki! Wiesz jak to jest, zaczynasz nagrywać filmy na YT to się okazuje, że e markecie budowlanym ludzie Cię poznają mimo maski na twarzy ;)
Jak kolega napisał, można było z tym poczekać i wybadać a bez ciężkiego sprzetu, nic by nie odpadło podczas prac.
Polecam nastepnym razem, jeden "dziubek" na jeden klej, oraz wkrecac a nie wpychać pręty. W tym przypadku klej Wam posłużył jedynie za swego rodzaju kołek w ścianie, gdy powinien stworzyć jedność z prętem i ścianą. Powodzenia z reszta prac, pozdrowienia
Cześć. Rozwiązania jakie zastosowaliście są bardzo dobre. To co mogę podpowiedzieć z mojego doświadczenia. Należy wywiercić i wyczyścić wszystkie otwory przed wstrzyknięciem żywicy. Otwory należy wyczyścić możliwie jak najdokładniej. Gdyż żywica musi połączyć się z betonem, który stanowi całą bryłę. Gdy będzie w otworze pył po wierceniu połączenie nie będzie wystarczająco silne. Pyłu można pozbyć się z pomocą odkurzacza. Na końcu przy pomocy taśmy przykleić wężyk odpowiedniej średnicy by mógł wejść do środka. Najlepiej sprawdza się stalowa rurka lub plastikowa ze względu na to, że są sztywne. Do tego powinno się użyć stalowej szczotki do czyszczenia tego typu otworów, ale to już specjalistyczne sprzęty. Najlepiej odkurzać z funkcja wydmuchiwania. Wstrzykiwanie żywicy do tak głębokich otworów nie jest łatwe. Najlepiej było by mieć również tak samo długa dyszę mieszająca, która wejdzie do samego końca w ten otwór. Można sobie pomóc wężykiem od pianki montażowej. Po prostu jedno na drugie nałożyć w celu połączenia. Dlaczego metoda, która zastosowaliście moim zdaniem nie jest wystarczająco dokładna? ( Tak ją widziałem na filmie, możliwe, że coś mi umknęło, więc nie gniewajcie się. Nawet fachowcy popełniają błędy) Gdyż przyduszam, że pomiędzy prętem a betonem po mimo tej żywicy wciąż są wolne przestrzenie powietrzne. Wynika to z metody dozowania żywicy. Gdy do środka dostanie się wilgoć, to pręt może zacząć korodować. Fachowo mówiąc stal zacznie się utleniać. W trakcie tego procesu miejsca, które będą się utleniać zaczną zwiększać swoją objętość i może to doprowadzić do rozsadzenia betonu i pojawienia się nowych pęknięć. To nie stanie się jutro. Ten proces potrzebuje kilku lat. W przyszłości spróbujcie przedłużyć dyszę do dozowania żywicy. W trakcie wstrzykiwania żywicy należy naciskać na spust od pistoletu i jednocześnie wyciągać dysze z otworu starając się, by żywica był równo rozłożona na całej długości otworu.
Dzięki za podpowiedzi. Oby nie przydały się już na tym remoncie ;) Staraliśmy się wypełnić otwór maksymalnie, chodziło głównie o zabezpieczenie na czas podbijania. Żywicę staraliśmy się tak dozować aby wypełniła całą przestrzeń i wypływała przy umieszczaniu pręta w otworze.
Też rozważałem Brutt Saver'a ale po sprawdzeniu (obserwacja przyklejonych szklanych płytek) doszedłem do wniosku że pęknięcia powstały pewnie w 1945 i co miało się rozpaść to się dawno rozpadło, a to co stoi jest ustabilizowane. Ostatecznie przemurowałem cegła po cegle używająca zaprawy wapiennej i też jest git. Ale w krytycznych miejscach (narożnik ?) pewnie też wolałbym zszyć . Pozdrawiam po 4 latach remontu kapitalnego solo, budynek rocznik 1936/37
Super!!!
Witam :) oglądam wasz remoncik :) super:) ja pod fundament jak podbijacie dodał bym pręty zbrojeniowe i później do tego narożnika popękanego nadlał bym tz. wzmocnienie opaske 25-30 cm z betonu . pozdrawiam i powodzenia :)
Kochani odpylenie (krytycznie ważne dla przyczepności kotwy chemicznej) lepiej jest zrobić wkładając do otworu wężyk i wydmuchać pył. Odkuracz wyssie pył max z kilku cm a wasze otwory są o wiele dłuższe i pochylone w dół. A tak wogóle: brawo! Barrrdzo dobrrrra rrrobota! 😁
Siema,ciekawe podejscie do problemu,co prawda nic wam to nie dalo co zrobiliscie,ale macie przynajmniej obaw przy pracach remontowych, pozdrowienia z francji
Bardzo fachowo to załatwiliście , takie pęknięcia trzeba obserwować, choć szczerze mówiąc myślę że to pęknięcie chyba nie było groźne z drugiej strony lepiej dmuchać na zimne, szczególnie przy pracach przy fundamentach. Pozdrawiamy.
Jakoś nie miałem ochoty sprawdzać jak groźne jest a wizja odpadającego kawału betonu o wadze pewnie tony mnie do tego tym bardziej zniechęcała ;)
@@SobieRobie
Takie rysy nie są niebezpieczne. Wiele nowych domów je ma (zwłaszcza tych budowanych przez "firmy"). Jeżeli do rysy palca nie włożysz to możesz spać spokojnie.Widziałem odkopany fragment fundamentu wieżowca (11 kondygnacji), w którym było pęknięcie pionowe ok 0,5-0,7 mm szerokości (palca nie włożysz). Przyjechali specjaliści, oglądali, pogadali i... zakopali. Nic z tym nie robili. Pęknięcie idzie po ścianie w tej samej linii od fundamentu do ostatniej kondygnacji bloku (po wszyatkich kondygnacjach) z tym, że na ścianie nie przekracza 1-2 mm. Ściany zaszpachlowano i pomalowano. Na razie nowa szczelina nie powstaje (powstała w tych miejscach rysa).
@@roberttata8104 Pionowych się nie bałem, chodziło głównie o tą poziomą. Biegnie od narożnika zewnętrznego do wewnętrznego. W każdym razie jest już wsparta od dołu wiec już bezpieczna. Foto na insta.
Mieszalnik / Betoniarka to kwestie podatkowe (chyba już nie z tego co kojarzę się zmieniło ) kiedyś mieszalniki jako maszyny rolnicze do mieszania jedzenia dla zwierząt miały mniejszy vat niż betoniarki więc większość betoniarek nagle zaczęło się identyfikować jako mieszalniki może zostało z tamtych czasów ...
Dzięki za informacje, po wcześniejszym odcinku szukałem trochę po sieci i ustaliłem dokładnie to samo :)
ma Pan rację, jest to typowy mieszalnik do pasz. DLACZEGO UŻYWANY JEST W BUDOWNICTWIE ? To tylko sprawa kasy . Urządzenia do produkcji rolnej czy gospodarczej, były tańsze-niższy WAT . A W RZECZYWISTOŚCI RÓŻNIŁY SIĘ TYLKO KOLOREM. TYLE WYJAŚNIENIA CO DO NAZWY.
Pozdrawiam i powodzenia w dalszych zmaganiach z budynkiem, urzędami i sąsiadami.
Krawat też można nazwać np. zwis męski. To tylko nazwa i podatki w zależności, czy do betonu, czy mieszania paszy.
@@barbaragorbaczow5331
A młotek to ręczny impulsator kinetyczny. Ło. 😂
kotwy chemiczne najlepiej co chwilkę wycisnąć odrobine, wtedy jest więcej czasu na dodatkowe czynności. "Dziubek" można wyczyścić jak całkiem zaschnie lekko go opukując. Czy to armata na wróbla? Czasem tak trzeba :)
Szczerze, trzeba było dół zakleić u góry rozwiercić, namieszać specjalnej żywicy (jest długo ciekła po zmieszaniu składników i głęboko wnika). Po 24h jest twarda i ładnie wiąże takie szczeliny do kilku mm. Ale konstrukcyjnie jest ok. Ogółem przerabiałem temat z kotwą chemiczną, najlepiej wszystkie dziury porobić, potem wydmuchać wężykiem pył (odkurzacz raczej niewiele da), potem nawet można się pokusić o wypłukanie wodą i odczekanie na przeschnięcie. Wtedy mamy pewność, że porządnie złapie ścianki otworu.
@@marco1901 Nie chciałbym robić reklamy, ale ja użyłem Sikadur 32 bodajże... Ma niską lepkość, jak syrop cukrowy. Wnika głęboko, a nabiera twardości dość długo więc nie ma problemu że nagle zastygnie. Najlepsza opcja to by było wprowadzanie ciśnieniowe, ale grawitacyjnie też powinno dać radę.
Z mojego doświadczenia wynika że wiertło jest dużo bardziej elastyczne niż pręt zbrojeniowy. Tak głęboki otwór musiał być krzywy i dlatego dość szybko musiałeś wbijać pręt "Bartkiem ". Przy tej głębokości otwór był zbyt mały bo tak naprawdę pręt powinieneś wsunąć jednocześnie wkręcając go i dokładając cały czas masy z kotwy.
Mówię tu o swoich zabawach z kotwami.
To mamy podobne doświadczenia. Na filmie widać jak 'wyciorowałem' otwory. Niestety nie pomogło, prawdopodobnie zbyt dużo zaprawy spłynęło na dno otworu. Wielkość otworu dobrałem zgodnie z zaleceniem producenta. No ale wiadomo teoria swoje, praktyka swoje. Ten otwór miał 50cm, to też swoje robi.
wyciągnąć pył z tego otworu zależało do końcówki odkurzacza przymocować rurkę która by tam weszła i od początku wszystko wyciągła.
Jak będzie tynkowane to położyć szpryce na nią siatkę może być nylonowa i tynk właściwy. Ja tak robiłem z popękaną cegłom biała, w szczeliny klej na zewnątrz i wewnątrz ściany siatka. Pozdrawiam
I tak sobie robią! Halina zgłoszę się po te słuchawki wygluszajace:)
Cześć.
Takie rysy należy obserwować czy nadal "pracują". W tym celu należy wykonać plomby gipsowe. Jeżeli nie pojawią się na nich pęknięcia to można o tych pęknięciach zapomnieć. Pomacajcie temat w internetach.
Pozdrawiam ze Świdnicy :-). Trzymam kciuki i dopinguję.
Temat plomb jest znany :) W tym wypadku czas goni, nie ma jak czekać a podbicie trzeba było wykonać. Pozdrawiamy Świdnicę!
odpowiedź na pęknięcia to "kotwa spiralna spinająca" , a co do odkurzania otworów trochę to nie ma sensu bo odkurzacz nie wyciągnie wszystkiego i pył zostaje, jedynie wydmuchanie od końca do zewnątrz jak producent kotwy chemicznej podaje w instrukcji.
Tego typu kotwy będziemy używać na parterze do spinania ściany z cegły. Za jakiś czas. Wydmuchać nie mieliśmy zbytnio jak, posiłkowaliśmy się wyciorowaniem.
10:38 W zasadzie łatanie pęknięć nie ma sensu - dopóki nie znajdzie się przyczyny z której powstały :)
Lub przynajmniej dopóki nie ustali się czy pękanie postępuje . Proponuję przeprowadzić śledztwo w tym kierunku . Jeśli nic nie ustalicie to rysy wypełniajcie na sam koniec remontu (im później tym lepiej) . Polecam wypełnienie pęknięć i rys materiałem trwale elastycznym np Akryl. Ładnie wykończony, obrobiony (bez tynku) nie będzie się odróżniał na ścianie. Pozdr.
@@K4K4PTEKA
Dopukó ja żesem nie kópiłem żemsem słofnika ortogranicznego to żemsem terz tak pisał. Jenzyk polski trudna jenzyk a najtrudna naómić siem tyh koncufkuf co by po polskiemó było. No, ale jak widać dałem radę! No.
@@roberttata8104 :) Mam formalne "papiery" na takie pisanie . Od zawsze :)
@@marcinwiecek9968
Nie trzeba żadnych papierów na takie pisanie. Jeżeli szkoły masz już za sobą to możesz pisać jak chcesz (aby ino dało się zrozumieć). Jedynka Ci już nie grozi... 😂
Mnię w szkole potstafofej jenzyk polski bardzo lóbił, co pszecierz łod razó widać. No nie? 😂
2:24 Prawdopodobnie była tam zrobiona przerwa robocza w czasie wykonywania budynku i możliwe że ściana nie jest połączona (zbrojeniem) z narożnikiem. To jest nie typowe pęknięcie
Właśnie dlatego, że było nietypowe wzbudziło czujność i się nim zajęliśmy :)
3:26 Chcieliście dobrze dla ściany i budynku :) Ale właściwie to raczej osłabiliście nieco tę ścianę i ew poprawiliście sobie samopoczucie - co też jest ważne :)
Jeśli mieliście obawy że ściana wam się osunie ze względu na pęknięcia - to przecież można zrobić mniejszy podkop (tzn zamiast 1-1,2 np 60cm) i ew wykonać podkop 50% pod ścianą pękniętą i 50% pod ścianą bez pęknięcia. Spokojnie beton potrafi też "wisieć" - np balkony . Innym sposobem jest wprowadzenie pod wątpliwą ścianą - tymczasowej belki stalowej (np ~~HEB200 dł ~~180cm) w poprzek ściany . Tak żeby ściana lokalnie mogła się oprzeć na tej belce gdy podkopiecie fund. Na końcach belki stalowej trzeba zrobić tymczasowy fund (stopy) np z bloczków bet.
Masz racje. Balkon wisi bo? Bo ma zbrojenie odpowiednio ukształtowane uniemożliwiając opadniecie balkonu. Tu, na filmie autorzy wspominali, że najprawdopodobniej nie ma tam zbrojenia gdyż nie widzieli. I też się zgodzę, gdyż były by na ścianach rdzawe wykwity spowodowane przez utleniającą się stal w miejscu pęknięć betonu ( zwłaszcza w tak starym budynku) . Pozostałe rozwiązania jakie opisujesz maja sens i pewnie mogły by się sprawdzić. lecz w tego typu remontach bardziej dbamy o finanse i prostotę wykonania.
Potrzebowaliśmy szybkiego zabezpieczenia ściany żeby zrobić podbicie, dlatego zrobiliśmy takie wiązanie. W czym ono osłabiło ścianę? Chodzi o ten odprysk? Co do balkonów - to ten dolny element właśnie został zabezpieczony jak balkon :)
@@SobieRobie Część otworów została nie wykorzystana. Zrobiliście spore nacięcie , odprysk - to wszystko nie pomoże ścianie. Pręty wklejane to powszechna i dobra metoda wzmacniania , łączenia. Ale trzeba to wykonać właściwie. Sposób wykonania samego osadzenia prętów, średnica jak i ich rozmieszczenie oraz głębokość kotwienia ma kluczowe znaczenie . Tak jak pisałem - chcieliście dobrze . Presja czasu nie zawsze pomaga.
ok
Jedyne co bym zmienił to na dwuch końcach rowka zrobił bym dodatkowe dziury na powiedzmy 10 CM i do pręta dospawał właśnie takie dodatkowe bolce na te 10cm
No ja Oli mówiłem... takie H zrobić, byłoby solidnie... a ona na to, że nawet w Wilczym Szańcu tak nie robili!
Hej majstry, czy mozna zszywac mur pretami od srodka budynku czy trzeba na zewnatrz?
Zazdroszczę siły do wykonywania takiego remontu ;).
Dlaczego remont starego, a nie budowa nowego domu w starym stylu?
Bardzo dobre pytanie! Które sami sobie zadajemy co jakiś czas... Chyba po prostu jednak jesteśmy sadomasochistami :D A poza tym. kto by chciał oglądać na YT budowę nowego domu z projektu ;D
Wklejając pręt w bruzdę wydaje mi się że najpierw powinno się wypełnić bruzdę zaprawą, na to pręt i uzupełnić do płaskiego. Otwór powinien być wypełniony kotwą do połowy i wyciekać po wciśnięciu pręta. Smarowanie przy wciskaniu niewiele da. Można jeszcze poszerzyć pęknięcie i uzupełnić odpowiednią masą.
Dobrze się wydaje :) U nas pręt wkleiliśmy na zaprawę do kotw, tyle, że w związku z pracą na pełnej prędkości nie nagraliśmy tego a później zapomnieliśmy wspomnieć. Także pod prętem była zaprawa a po wierzchu beton.
super, ciekawy materiał, subek, łapka w górę👍 leci w twoją stronę, pozdrawiamy z Holandii i zapraszamy do nas na kanał🌏✈️🙏 :-)
TAM i Z POWROTEM ❤️️♥️
A czy takiej peknketej sciany nie powinno sie nawiercic na koncu pekniecia aby nie pekala dalej? Takie nawierty stosuje się zazwyczaj w metalu czy plastiku ciekawe czy i nie w betonie...
Słychać inżynierski język.
Znam takich co rozwalili i postawli na nowo
10:42 gdy słyszę, że twórca mówi o dwóch opcjach od razu daję tę lepszą ;) Gorzej, jak wspomina tylko o jednej :/
@@dawidoszkiewicz5607 opcja 1: dajesz łapę w górę, opcja 2: dajesz łapę w dół
Raz jeszcze udowadniacie mi, ze mój nowy (ale stary) dom to jest żadne wyzwanie do naprawy. :)
ten pionowy to kotfę takie u rośćęgnięte
10:05 a ma Pani dowód? 😂
Kobiety o wiek się nie pyta ;) A tak na serio to ma dowód od 9:36 - na całe szczęście bez dźwięku :D
Zerknijcie do filmu o deszczówce. Parę podpowiedzi Wam dałem.
Mieszalniki czy betoniarka to to samo różnica pomiędzy wynikała swego czasu z naszego prawa podatkowego bo na betoniarke był wyższy podatek VAT ale już na mieszalniki pasz był dużo niższy.
Wjec polak potrafi 🤔🤔🤔 ominąć podatek
Witam serdecznie podoba mi się ta osoba którą robicie. Nie
Przezorny zawsze ubezpieczony.
Ubezpieczony często zostaje bez jakiegokolwiek odszkodowania...
DOBRZE UBEZPIECZONY to co innego.
Macie lekarstwo na wszystko,a przy tym jesteście bardzo dokładni- jak zwykle zresztą. Wytrwałości !!!