28 lat na trzeźwo
Vložit
- čas přidán 20. 09. 2021
- Fantastyczne świadectwo trzeźwego życia. Mimo wielu przeszkód, w tym z pewnością bardzo trudnej emocjonalnie choroby syna. Od Jacka bije spokój, akceptacja i łagodność. Takie trzeźwienie jest najlepszą reklamą życia bez używek.
Prosimy Cię o wsparcie Sekielski Brothers Studio
patronite.pl/sekielski
wpłaty bezpośrednie:
Kombinat Medialny Sp. z o.o.
nr konta: PL 16 1950 0001 2006 0339 0016 0002
tytuł przelewu: Darowizna na film dokumentalny
Kod SWIFT Idea Bank: IEEAPLPA
EUR
PL91 1950 0001 2033 9004 5000 0003
Kod SWIFT Idea Bank: IEEAPLPA
paypal: m.sekielski@gmail.com
USD: www.paypal.com/cgi-bin/webscr…
AUD: www.paypal.com/cgi-bin/webscr…
CAD: www.paypal.com/cgi-bin/webscr…
EUR: www.paypal.com/cgi-bin/webscr…
GBP: www.paypal.com/cgi-bin/webscr...
patronite.pl/sekielski
________________________________________
Pamiętajcie o subskrypcji:
/ @sekielski
FB: / sekielski
TT: @sekielski
TT: @mareksekielski
Instagram: / tomaszsekielski
Instagram: / mareksekielski
Instagram: / sekielski_brothers_studio
Dziękujemy firmie Notto za dostarczenie mebli do studia i Sony Polska za wsparcie sprzętowe. - Jak na to + styl
Łapka do góry, bo zaproszony gość świetnie tłumaczy zachodzące mechanizmy...
Niesamowity gość. Panie Jacku z przyjemnością Pana słucham. Mądrość i dojrzałość z Pana bije. Panie Marku brawo za nie przerywanie rozmówcy. Super!!!! Profesjonalnie. Dziękuję 💓❤️💓❤️💓❤️💓❤️💓
Dopiero początek rozmowy, a mnie już urzekł głos Pana Jacka. Głos mądrego człowieka
Zazdroszczę, ja nie potrafię spokojnie patrzeć na to, co się wyprawia w polskim kościele.
Piękne ma Pan wnętrze, Panie Jacku..
Jakże wielką miłość do dziecka i akceptację niepełnosprawności syna widać u Pana Jacka. Podziwiam.
Nie pije od 33 lat. Nigdy nie dałem się nabrać na tą tanią używkę zalegalizowaną dla ogłupiania społeczeństwa 😎 Mam 33 lata.
Bardzo dobrze! Ale wiesz, gdybyś urodził się w domu alkoholików, to niewykluczone, że dałbyś "się nabrać"🤔
Cudownie się słucha człowieka, w którym jest tyle mądrości i spokoju... Bardzo inspirująca rozmowa :)
Gdybym się urodził jeszcze raz, nigdy bym nie wziął do pyska, szacunek dla Ciebie 💪
@@Marta-wb9oc😊😊😊😊hnmmmhb😅
Jak mawia Gabor Maté.. "Nie każde straumatyzowane dziecko zostaje alkoholikiem ale kazdy alkoholik jest straumatyzowanym dzieckiem"
Szacun Marku! Szacun Jacku!
Panie Jacku!Pana glos i sposob mowienia tak bardzo mnie uspokoil 🙃Wow.Dziekuje ❤️
Niesamowity człowiek 💪🏻
Szacun za oddzielnie duchowości od religijności... Jak zawsze fenomenalna rozmowa...
Panie Jacku, piękny z Pana człowiek. Dziękuję za podzielenie się z nami swoją historią. Jestem pod wrażeniem Pana postawy - mądrość i pokora. Gratuluję rodzinie takiego taty i małżonce męża.
ha! tez ileś lat temu odkryłem że "dieta niskoinformacyjna" czyni cuda!
Cudownie się słucha człowieka, w którym jest tyle mądrości i spokoju... Bardzo inspirująca rozmowa :)
Niesamowity gość osoba którą slucha się z przyjemnością 👍wiedzą i doświadczenie👍..dzięki za to🤗
Panie Marku bardzo dziekuje.Szerokosci.
Dobry człowiek ten Jacek.
W rozmowie wspomina często o „ulepszaniu się”.
Jest dowodem, że się da.
Pozdrawiam
Przemek
Panie Jacku dziękuję Panu za tę rozmowę. Piękne świadectwo Pan daje. Mam do Pana wielki szacunek. Jest Pan człowiekiem bardzo dojrzalym, mądrym, doświadczonym, pełnym pokory i szacunku, tak do swojego, jak i innych ludzi życia i zdrowia. Życzę Panu zdrowia i wszystkiego co najlepsze.
BRAWO!!! Odpocząłem psychicznie przy tej rozmowie. Dziękuję Panom za ten wywiad. Panie Jacku robi Pan piękną robotę, ta siła spokoju i akceptacja samego siebie jest bardzo przekonująca. Nawet wziąłem coś dla siebie "Nie muszę się wszystkim podobać..."
Wracam do lektury książki "Ogarnij się".
Ale czad! Ta szczera pogadanka to dużo więcej niż kazanie. Dziękuję! Już wuem...
Dlatego tak podoba mi się zachód. Na ulicach osoby niepełnosprawne na specjalnych elektrycznych wózkach , z opiekunami bez. Ludzie są przyzwyczajeni że chorzy ludzie też istnieją i nie robią widowiska, że ktoś niepełnosprawny pojawił się wśród nich
Super wywiad , fajny gość ciekawie mówi....pouczające.
Też wchodzę do zakładów karnych( z treningiem umiejętności rodzicielskich czyli w/s naprawy relacji z własnymi dziećmi) i też miałam poczucie, że to daremne, że przychodzą na zajęcia bo coś tam, coś tam. A po latach wiem już, że nawet jeśli cwaniakują i udają, że to co mówię ważne dla nich nie jest to za jakiś czas dzwonią i proszą o pomoc indywidualną. Ludzie budzą się powoli... najważniejsze, że się budzą! Pozdrawiam Ciebie Marku i Gościa Twojego. To ważne co robisz!
Wspaniała rozmowa. Jestem pod wrażeniem Pana Jacka. Uroczy człowiek.
Znam Jacka i pierwszy raz słyszę jego historię☺ i teraz widzę jak nas współuzaleznione wiele podobnych schematów łączy z uzależnionymi. Piekny wywiad 🥰
Wyjątkowy gość . Super rozmowa. Wszystkiego najlepszego dla pana Jacka i dla ciebie Marku😊😘❤️
I'm a simple man: widzę nowy wywiad, klikam odtwórz oraz instant like.
Jaki miły gość. Świetnie się słuchało Pana Jacka. Pozdrawiam i życzę powodzenia 😊
Wspaniałe się słuchało, ten spokój i dystans, ta prawda…. Dziękuje
Witam serdecznie! Bardzo sympatczny gosc, dziekuje za ten wywiad.Duzp wytrwalosci obu Panom zycze i duzo Zdrowia
Super się słuchało. Pogody ducha! 🖖
jak on to spokojnie mówi szacun
Bardzo mądry człowiek!!!
Cudowna rozmowa 😊
Będzie 3 lata w grudniu. Pozdro!
Fantastyczny Gość! Świetna rozmowa. Dziękuję :)
Piękny wewnętrznie człowiek!
Czekałam na kolejny odcinek i się doczekałam. Wspaniała rozmowa, wiele cennych informacji :) dziękuję panie Marku :)
Wspaniala madra wypowiedz
Super rozmowa,z uwagą wysłuchałem (choć na raty niestety).
Pogody ducha!!
Dzięki serdeczne i pozdrawiam.💪
Jacku dziękuję za cenne spostrzeżenia odnośnie rodzicielstwa 🙏❤️ Marku super z Ciebie gość 🤜🤛 dziękuję za to co robisz. Pozdrawiam
Wszystkiego dobrego panie Jacku i buziaki dla syna💙💙💙
Bardzo ciekawa i wciągająca rozmowa. Przyjemnie się Pana słuchało Panie Jacku. Pozdrawiam ciepło ♥️
Poruszająca historia. I wbrew pozorom widać wielka pokorę.
UWIELBIAM. Mam ksiązke tak na marginesie będę czytać. A ciekawe jakbym to ja odważyła się porozmawiać????? Czy byłabym w stanie?????
.zgadzam się z Wami tak bardzo. "Ruchome schody" dokładnie tak....
Kolejny bardzo dobry wywiad. Panie Jacku, wszystkiego dobrego dla Pana! Warto słuchać takich ludzi, jak Pan. A Marek jest w moich oczach wspaniałym słuchaczem. Dziękuję za te wywiady.
Dzieki chlopaki duzo madrosci zabieram ze soba ;p
Kolejna ciekawa rozmowa z wyjątkowym gościem , pozdrawiam 😊
te rozmowy bardzo mi pomagają, nie chodzę na mitingi i tego używam w zamian a Jacek świetny, ciepły facet
Wspaniały odcinek, wyjątkowy gość, cenna lekcja!
Panowie, gratulacje w nie piciu. Jestescie aniolami. Pieknie odrobiona praca domowa. :) Powodzenia
Dzień dobry Panie Jacku. Gratuluję odwagi i pięknej postawy. Włączyłam odcinek bez obrazu i taki znajomy głos. Pozdrawiam serdecznie.
Mati super chłopak Panie Marku. Podziwiam rodziców za pracę i piękne podejście do dziecka.
Dziękuję bardzo Jackowi i Wam za te filmy. Ja Żyje w Paryżu i powiem szczerze jest tu wiele grup AA czuje się cały czas za młoda za ładna .... co ty tu robisz .. takie teksty miałam .. do szpitala nie można się dodzwonić NIE MA POMOCY medycznej więc w końcu odjęłam decyzje żeby rodzicom powiedzieć prawdę i mój tata który nie pije od 4 lat dal mi kontakt z terapeutka która mu pomogła ...
Niesamowity odcinek👏👏👏
Super
Twarda milosc...fajne okreslenie
Kolejna dobra rozmowa, dzięki!
PS. Ja się zatrułam pączkiem w 90tych, da się :)
Kolejny bardzo ważny odcinek jak dla mnie. Nieznana wolność... To coś takiego, kiedy odbiegasz od normy, ale ludzie czasem dziwnie patrzą na ciebie. A ty jesteś po prostu szczęśliwy...
Cudowna rozmowa, wspaniały gość. Dziękuję.
Ciekawy materiał
Podobny ton głosu i narracja do sp. Wiktora Osiatynsgiego... Pogody ducha życzę
Poruszył mnie szczególnie fragment rozmowy, w której jest wzmianka o niepełnosprawnym synu i korelacji na drodze trzeźwienia.
Dlaczego akurat to? Poniekąd doświadczyłam analogicznej sytuacji...
Mam 32 lata... a jakieś 3-4 lata temu mama mi powiedziała "Bo wiesz... ojciec zaczął pić więcej kiedy się urodziłaś. Twoja niepełnosprawność go przerosła... i bezsilność...".
Tak - urodziłam się niepełnosprawna. Na szczęście w stopniu umiarkowanym, ale w tamtym czasie, to był ogromny cios. Zwłaszcza, że jestem jedynaczką... a diagnoza po porodzie była niewesoła "państwa córka najpewniej będzie przykuta do wózka inwalidzkiego na całą resztę życia. Przepuklina oponowo-rdzeniowa."
Jedna, druga, trzecia operacja. Mordercze rehabilitacje. Kontakty... kombinowanie, by "dać w łapę" - i żeby któryś ze specjalistów pomógł.
Efekt taki, że w wieku 6 lat nauczyłam się jeździć na rowerze :) Lekarze później kwitowali ten niezwykły rozwój cudem - lekarze!!! Jestem całkowicie samodzielna.
Ale do czego zmierzam.... informacja, że ojciec zaczął pić przeze mnie.... - ten kontekst.... a następnie fakt, że rodzice się rozwiedli kiedy miałam 3 lata.... Czy to wszystko naprawdę moja wina????
Ciąg przyczynowo-skutkowy na tyle przytłaczający, że mi jako DDA - ciężko sobie z tym poradzić.
Od 3 lat jestem w terapii poznawczo-behawioralnej. Psychoterapeuta stwierdził dość rozległe zaburzenia osobowości... nie wspominając o drastycznie niskim poczuciu własnej wartości, fobii społecznej etc... Dłuuuuga historia i niekoniecznie na forum publicznym....
I pytanie na sam koniec - na ile, to alkohol może zrujnować rzeczywistość? A na ile w istocie coś, co zesłał los (np. kalectwo)?
Cześć wybacz może zbytnią obcesowość ale faceci to naprawdę świnie. Genetyczne. Znam "ojców" ( dawców nasienia ) , którzy bez ŻADNYCH wyrzutów sumienia zostawili wspaniałe, ładne, utalentowane dzieci. Z niepełnosprawnością dziecka nie radzi sobie większość z nich. Oczywiście, że to nie twoja wina. To jasne jak słońce. Twój ojciec po prostu jest po pierwsze z założenia genetyczną świnią a jak jeszcze ma inne problemy no to mamy to co mamy. Tak są też wspaniali ojcowie i straszne matki ale zdecydowana większość przypadków to porzucenie dziecka z niepełnosprawnością przez mężczyzn. Wydaje mi się, że pcha ich do takich haniebnych czynów genetyczna pycha, która nie pozwala na akceptację dziecka z niepełnosprawnością a on przecież ( w swoim mniemaniu ) jest taki perfekcyjny. Gratuluję osiągnięć mimo wielkich przeciwności losu i powodzenia :-)
@@magdalenaka7097 bardzo Ci dziękuję za tak wyczerpujący komentarz i rzeczywiście - pewnie masz rację w dużym stopniu.
Niemniej - na szczęście mnie ojciec nigdy nie zostawił - dla jasności.
Do 13-ego roku życia mieliśmy świetny kontakt. Zaszczepił mi mnóstwo zainteresowań. Spędzałam z nim fajnie czas i ciepło tamten okres wspominam - mimo wszystko.
Chodzi o sam fakt, że zaczął pić. Nie radził sobie emocjonalnie. I tu z kolei uważam, że mężczyźni są na straconej pozycji. Kobieta ma prawo płakać... ma prawo się wyżalić, wygadać, mówić że jej ciężko czy prosić o pomoc. Facet? Facet ma być twardy, a nie miękki. Żadnych łez, żadnego zachwiania... więc często ci faceci szukają innej, nie do końca słusznej drogi - alkohol (który świetnie przykrywa emocje)... hazard etc.
Obecne czasy są inne i powoli się ta tendencja zmienia. Ale dużo jeszcze wody upłynie zanim panowie zaczną dbać o swoją psychikę.... i wcale ich za to nie winię. Lata durnych schematów, błędnych wzorców, a dziś - na pewno nieadekwatnych...
@@araxelawalasiak4037 Hej, jakbyś wyjęła mi z głowy te słowa. Chciałam dopisać, że na to wszystko nakładają się jeszcze uwarunkowania kulturowe i mnóstwo innych czynników ale stwierdziłam, że nie będę pisać wywodu. Zgadzam się więc z twoją opinią i cieszę się, że tata jest z wami. Ale jednak mają wgraną jakąś biologiczną znieczulicę, która pozwala im porzucać potomstwo i na przykład mieć następne i następne z kolejnymi partnerkami. Pewnie też nie ich wina tak zostali zaprogramowani ;-) :-)
To nie Twoja wina tylko ojca. Matka go usprawiedliwia. Podłe. To on sobie nie mógł poradzić sam ze sobą. A alkoholizm rujnuje wszystko co jest w jego zasięgu. Walcz o siebie i uciekaj od toksycznych ludzi.
Jacek fajny facet, dużo mądrości, pokory i dystansu a zarazem ta konsekwencja i branie odpowiedzialnosci👏. Zbliżam się do 10 lat i ciągle się tego uczę. Dzięki za ten odcinek.
👍👍
Bardzo ciekawy Gosc. Rozmowa nieco inna od poprzednich, bardzo madre sprawy zostaly poruszone. Dziekuje za zajecie mi czasu. Ludzie, zglaszajcie sie do Marka bo boje sie, ze ktoregos dnia Marek zakomunikuje, ze nie ma nastepnego odcinka. Z jednej strony bardzo nie chce takiej sytuacji ale z drugiej, jezeli mialoby to byc spowodowane mniejsza iloscia osob uzaleznionych lub wspoluzaleznionych na rynku to niech tak bedzie. Mam nadzieje, ze nie pokrecilem za mocno ;)
👌
Rob spikerkę Marek :)
Panie Marku, formalnie autyzm nie jest chorobą, a całościowym zaburzeniem rozwoju o różnym nasileniu. Chorym się bywa, chorobę się wyleczy, autyzm się ma i się z nim żyje. Mówimy spectrum autyzmu, bo na jednym krańcu są osoby funkcjonujące dobrze, w intelektualnej normie, bez problemów z mową, z szansami na samodzielność, a na drugim krańcu są autyści z upośledzeniem umysłowym, niemi lub mówiący zaledwie kilka słów. Szczególnie autyzm nisko funkcjonujący jest wyzwaniem i potwornie trudnym doświadczeniem dla rodziny, trzeba się "pożegnać" z dzieckiem którego mieć nie będziemy, trudna to miłość gdy dziecko nie mówi "mamo/tato", trudno budować więź z dzieckiem z którym nie można sobie tak po prostu porozmawiać, coś co dla innych rodziców jest oczywistością, dla rodziców autysty jest kosmosem, do tego dochodzi ignorancja społeczeństwa, które nie rozumie, że autysta nie jest "niewychowany/niegrzeczny" i żadna w tym wina rodziców. Pozdrawiam obu panów, to bardzo ważne co robicie.
Takie jest życie. Chodzi mi o to, że gdybyś drogi Marku porozmawiał z kimś kto nigdy nie pił i nigdy nie miał problemu z Alko, miałby podobne myśli, podobne wahania nastrojów, podobne problemy. Wiadomo, każdy przypadek jest inny ale często problem alkoholizmu jest równy z tym że takie po prostu jest życie. Są góry, są dołki, są problemy, gorsze dni, cięższe dni. Nie trzeba mieć problemu z Alko by rozumieć o czym rozmówcy mówią, bo mam tak samo i pewnie nie ja jeden. Ba, często ludzie żyjący na trzeźwo mają historię cięższe niż niejeden alkoholik.
Takie moje małe przemyslenia.... pozdrawiam.
Ps. Kluczem do życia (wg mnie) to znaleźć cel i za nim podążać; realizować się w czymś. Gdy nie mamy swojego tematu który pielęgnujemy i rozwijamy się w kierunku który kochamy mózg działa destrukcyjne na nas samych. To wynik ewolucji.
👍🏻
Mnie zaprogramowano za młodu i w ogóle nie mam używek a teraz odzwyczajam się jedynie od cukru i węgli . Nie wiedzę się jako ten co coś potrafi więcej , tylko ten co mu życie łatwiej przychodzi .
Czy poznawanie siebie może pomóc w wyjściu z nałogu ?
to jest podstawa
Mam pytanie osobiste czy koło 7 piw dziennie to już alkoholizm? Normalnie pracuje , nie jestem agresywny ale dużo pije .. czy to już nadaje się do leczenia ?
Jeśli zastanawiasz się czy pijesz zbyt dużo, to znaczy, że tak jest.
Spróbuj odstawić to piwo na jakiś czas i wtedy sam zrozumiesz czy jesteś alkoholikiem.... Powodzenia
I nieglugo będzie mi pomagać
Byłam zmuszona usunąć komentarz, ponieważ ktoś z obrzydliwych profili, promujących filmy dla dorosłych, zamieszczał pod nim odpowiedzi. Były to różne konta, ale zdjęcia profilowe były wymowne.
Widzę, że inne osoby zostały też zasypane tym spamem. Masakra.
Co to koszmarki wkradly sie w komentarze. Moze ktos zrobi z tym porzadek, zglaszam to juz trzeci dzien ale tego syfu tylko przybywa.
W Religi jest trochę za dużo polityki jak dla mnie. Święcenia czołgów tez nie bardzo. Trochę za dużo pieniędzy w tym wszystkim.
Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. 6 Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.
Jakby był taki abstynent, to by za wódę kilka lat temu z roboty nie wyleciał
Co tu się dzieje w komentarzach? To jakiś wirus?
a nie mozna sobie po prostu popijac jak Maklowicz, kulturalnie i ze smakiem , delektujac sie? Nie za bardzo rozumiem tych 28 lat trzezwosci. Wlewal w siebie hektolitry wody i przestal normalnie funkcjonowac, potem nagle wpadl w skrajnosc i nie pil 28 lat
Alkoholik się nie delektuje. Alkoholik pije i nie wie kiedy skończyć.
Nie rozumiesz choroby alkoholowej słuchając tych rozmów? Robisz z siebie debila czy jak? Nie jestem alkoholiczką, ale znam kogoś, kto był ważny w moim życiu i jest alkoholikiem.
@@sylwiats2601 i wybral alkohol zamiast Ciebie? Pisalem o wpadaniu w skrajnosci. Ja lubie alkohol, ale nie az tak , zeby cale zycie stawiac na szali
@@michalblekotam9879 też tak mówiłam i myślałam o sobie...dopiero kiedy niepostrzerzenie przestałam kontrolować swoje picie, zrozumiałam jak silna ilizja mnie owijała wokół palca...
@@izuniaborkowska4 kilkanascie lat temu mialem epizod kilkumiesieczny , ze nie kontrolowalem mojego picia i skonczylo sie bardzo powaznym zalamaniem nerwowym i utrata pracy . Teraz kiedy jestem starszy jakos potrafie nad tym wszystkim zapanowac i nie pic po kilka tygodni absolutnie nic
Autyzm czyli NOP po szczepieniu proszę dziecko oczyścić z metali ciężkich i dziecko zacznie zdrowiec. Barbara Kazana na CZcams