Szkoda, że kiedy zaczynałam komunikować światu o swoim zmęczeniu nie było takich filmów. Ja robiłam to trochę nieumiejętnie wykłócając często swoje. To się zaczęło zmieniać. Nadal bywa, że wszystko swoje zostawiam i lecę tam gdzie jestem potrzebna, a później myślę sobie no tak, a kto teraz Tobie pomoże? 😉Oczywiście nadal można na mnie liczyć, ale lubię czasami być tylko dla siebie 🙂 Takie filmy są potrzebne😘
Mam granicę i potrzeby ale nie potrafię ich komunikować w porę i odpowiednio .Zwyczajnie jak czuję przeciążenie wybucham ,wpadam w szał i tak w kółko .Zresetuje się i napięcie zaczyna budować się od nowa az do kolejnego wybuchu .
Nikt z nas nie jest idealny.. próbuj małymi kroczkami.. mam podobnie, pracuję nad sobą od kilku lat i widzę poprawę.. oczywiście nie w każdej sytuacji, ale to najwyraźniej zależy też od naszej wrażliwości.. to co kogoś może złościć przez kilka minut, mnie męczy kilka dni.. z coraz mniejszym natężeniem, ale jednak..
Szkoda, że kiedy zaczynałam komunikować światu o swoim zmęczeniu nie było takich filmów. Ja robiłam to trochę nieumiejętnie wykłócając często swoje. To się zaczęło zmieniać. Nadal bywa, że wszystko swoje zostawiam i lecę tam gdzie jestem potrzebna, a później myślę sobie no tak, a kto teraz Tobie pomoże? 😉Oczywiście nadal można na mnie liczyć, ale lubię czasami być tylko dla siebie 🙂 Takie filmy są potrzebne😘
Bardzo Ci dziękuję Magdalena. Ściskam Cię mocno.
Tak ,chodzi o dobra komunikacje.Bez komunikacji nie ma dobrej relacji.
Nagrałaś film o mnie...
I masz rację, Madziu: Mam dość!!
Dziękuję Ci za to nagranie🙏🍀
Ja zostałam wpędzona w poczucie winy. Ta postawa miała wynusić na mnie liczenie się bardziej z innymi.
Dziękuję za ten film❤
Mam granicę i potrzeby ale nie potrafię ich komunikować w porę i odpowiednio .Zwyczajnie jak czuję przeciążenie wybucham ,wpadam w szał i tak w kółko .Zresetuje się i napięcie zaczyna budować się od nowa az do kolejnego wybuchu .
Nikt z nas nie jest idealny.. próbuj małymi kroczkami.. mam podobnie, pracuję nad sobą od kilku lat i widzę poprawę.. oczywiście nie w każdej sytuacji, ale to najwyraźniej zależy też od naszej wrażliwości.. to co kogoś może złościć przez kilka minut, mnie męczy kilka dni.. z coraz mniejszym natężeniem, ale jednak..
♥️
Niby takie proste a tak trudne