Rozmówcy totalnie pominęli kryzys energetyczno-żywnościowy :D Pobożne życzenia ludzi z branży. Sama inwestuję na rynku nieruchomości. Ale nie tylko w Polsce. Dzięki temu jestem realistą, a nie marzycielem. Ja stawiam na przepołowienie się cen w stagflacji (była już taka sytuacja w historii!, przy wysokiej inflacji) lub spadki o co najmniej 20%. Poczekam do zimy i będę proponować 50% ceny transakcyjnej bankrutom :) Już wiele deweloperów mówi o możliwym bankructwie ;)
Trochę to śmieszne, że masa ludzi (deweloperzy, pośrednicy, producenci materiałów, remonciarze, fliperzy itd.) uparcie twierdzą, że mieszkania będą drożały. Przecież takie brednie wygadują ci, którzy mają interes w tym, żeby ceny w nieskończoność rosły, zanim to wszystko się posypie jak domek z kart. To jest zaklinanie rzeczywistości. Jak do Kuby M. przyjdzie wezwanie z banku o powiększenie zabezpieczenia z uwagi na spadek ceny, to on będzie chodził z brązową plamą na spodniach, ponieważ nie podniesie nagle najemcom czynszu x3. Ja mam do tych wyznawców wzrostów proste pytanie- kto te mieszkania będzie kupował i za co? Kupować dziś za gotówkę mieszkanie po 10-15 tys/m2 to absurd, trzeba to było robić 3 lata temu, może nawet rok temu. Na kredyt nikogo nie będzie stać, więc pytam kto? Analfabeci ekonomiczni? Chorzy psychicznie bogacze? Sami naganiacze żeby podnieść liczby? Pamiętam jak w 2008 roku zaklinano rzeczywistość, podając szereg "argumentów" dlaczego mieszkania nie stanieją. Tymczasem jak dobrze policzymy to wyjdzie, że pomiędzy 2008 a 2015 rokiem mieszkania potaniały o ok 40%. Realne spadki ok 20% i inflacja w tym czasie ok 20%. To są fakty. Śmieszne jest także wmawianie ludziom, że teraz np. 40% ludzi kupuje mieszkania za gotówkę i że są to rekordowe proporcje. Może i procentowo jest to prawda, ale fakty są takie, że 40% ze szczątkowych ilości to nadal tyle co nic. I o tym już się głośno nie wspomina, ponieważ to szybko burzy obraz tego rynku w oczach publiczności. Jeszcze na koniec przykład z życia- współpracuję zawodowo i znam się prywatnie od wielu lat z człowiekiem, który trudni się deweloperką na dużą skalę. On twierdzi i myślę, że mnie nie okłamuje, że od początku wojny przez 4 miesiące sprzedał 5% mieszkań i domów które ma w ofercie. Czyli tyle co nic, ponoć jeszcze nigdy nie było tak źle. Wstrzymał przez to wszelkie nowe budowy (kończy tylko stare) ale nie dlatego, żeby zrobić komuś na złość i ograniczyć sztucznie podaż. Zupełnie nie o to chodzi. Po prostu wie, że nie ma teraz sensu budować, ponieważ nikt mu tego nie kupi po tych cenach i przy obecnej sytuacji. A kredyty trzeba będzie międzyczasie spłacać, budynki utrzymać, stróża postawić, trawę skosić. To tak jak ja bym sprzedawał np. rowery i widząc ogromny wzrost cen stali i gumy, oraz spowodowany tym brak popytu na rowery, jeszcze bym zwiększył ich zakup. Za 2 lata guma zaczęłaby parcieć, stal rdzewieć, a konkurencja by sprzedawała nowe rowery wyprodukowane ze znacznie tańszych surowców i w efekcie o połowę tańsze niż moje. Efektem byłoby moje bankructwo. I takie same prawidłowości działają na rynku mieszkań, dlatego deweloperzy nie będą budować, bo nie mają szans na sprzedanie tego co już wybudowali. Każdy teraz chce się ewakuować przed jeszcze większym załamaniem popytu, co jest zrozumiałe. Pan Daniel Siwiec o ile mnie pamięć nie myli również trudni się działalnością deweloperską, więc jego opinia nigdy nie bezie bezstronna, a raczej bardzo przewidywalna.
Zawsze jest tak ze kiedy zaczyna byc popyt na cos I przecietny Kowalski nagle wie ze to dobra inwestycja to juz w tym momencie przestaje byc dobra inwestycja. Jeszcze tylko troche pompuja ta banke ale zaraz bedzie wielkie bum. Krypto rowniez. Trzeba bylo pare lat temu inwestowac w ziemie uprawna z dostepem do wody. Moze kruszce dla zabezpieczenia. Dollar rosnie I to tez jest niepokojace
Dodam od siebie że wzrost wynagrodzeń nie dogoni inflacji, firmy nie będą w stanie az tak podnieść wynagrodzeń dla pracowników. Zwykły Kowalski zamiast zlecić nie specjalistyczną usługę będzie wolał się samemu nauczyć lub zrobić z rodziną. Uważam że nieruchomości nie będą taniec jak dużo osób na to liczy, Ukraińców i innych nacji przybędzie w 2023r.
@@yakuza777fishing Do tego Polska stracila dobra pozycje geopolityczna i pieniadze inwestorow z niej "uciekaca". Trzeba tez wziasc pod uwage wzrost bezrobocia. Ceny Prague I gazu moga wzrosnac nawet 4krotnie. Kto bedzie splacal kredyty i zaciagal nowe. Tylko klasa srednia ktora jest mikroskopijna w Polsce. Moim zdaniem ceny nieruchomosci pojda w dol ale nie przez brak popytu a nieunikniony krach lub recesje
Daniel ja bym na Twoim miejscu zaprosił kogoś kto uważa trochę inaczej niż TY i wszyscy dobierani pod Twoją tezę goście. Wtedy wyszedłby wywiad petarda. Pozdrawiam
Pani twierdzi, że obnizek nie bedzie. Tymczasem w 27:17 mowi, że ten podatek nie zostal "skonsumowany w cenie" 😜 Przekladajac na polski: kupujacych jest mniej I Ci co zostali, nie byli juz tak sklonni kupowac mieszkan po wyzszej cenie z powodu podatku. I to jest clue. Co z tego, że deweloper uzasadni wyzsza cena czynnikami obiektywnymi, skoro finalnego nabywce raczej to nie bedzie obchodzic. Jego/ja bedzie obchodzic akceptowalna cena lub zdolnosc kredytowa. Pani, rozumiem, że fajnie pojezdzic Lambo Urusem, chyba mowi to, co jest wygodne pod teze Daniela. Zeby obronic jego marze i zyski. Przy okazji, skoro mieszkania traktujemy jako klase aktywow, to podlega ona wahaniom cyklicznym. I zadne zaklinanie o cenach tudemun nic nie pomoga, gdy gotowkowi nie pokrywaja strat wynikajacych z wyczyszczenia klientow kredytowych z rynku. Lata 2023/24 to moga byc raczej spadki cen. Po prostu nie bedzie tylu nabywcow, nawet przy obnizonej podazy i wzrostowi kosztow.
obniżona podaż to spadek kosztów, przecież nikt nie będzie płacił tym wszystkim ekipom budowlanym tyle samo co wcześniej, przy 30%-40% mniejszym obłożeniu. Stal też spada, 4k netto w hurcie się znajdzie, gdzie niedawno byliśmy powyżej 7k. Drewno też dół. Każdy kto wie, może sobie wykres sprawdzić. Koniec końców o cenie mieszkania decyduje nabywca, a nie zaklinanie rzeczywistości "kosztami". W końcu obiektywnie zaraportowana jest 30% marża (i to po wszystkich magicznych zabiegach generujących koszty). Szkoda ze CI państwo nie mówią > jeśli cena by spadła o 20%, to taki deweloper miałby jeszcze 10% marży ;)
Nie wiem skąd pani ekspert bierze swoje dane, że w tym momencie popyt i podaż mieszkań,, się spotykają ". proszę sprawdzić jaka jest ilość nowych ofert na rynku i jak rośnie.oczywistym jest to, że jak,, Kowalski "z dnia na dzień wycofa się z zamiaru zakupu mieszkania To deweloper z dnia na dzień nie zatrzyma inwestycji w trakcie budowy. Skok podażowy mieszkań dopiero przed nami.
W moim miescie dwoch deweloperow co sprzedawało mieszkania jak tzw.ciepłe bułeczki ,od 6 tygodni nie sprzedali ani jednego mieszkania .To powazny wskaznik dla całej Polski i będzie duze tąpniecie.
Gość programu mówiąc, że są duże koszty budowy i ceny nie spadną, nie wziął pod uwagę sytuacji, w której cena transakcyjna < cena odtworzeniowa, czyli sprzedaż poniżej kosztów wytworzenia. Taka sytuacja miała miejsce po kryzysie w 2008 między innymi w Irlandii. Po drugie ze względu na zmniejszony popyt na materiały budowlane, ceny surowców w tym stali i drewna ostro poszły w dół. Jak nie będziemy zaklinać rzeczywistości to od wieków są cykle w gospodarce, na giełdzie i w nieruchomościach. Nie ma takiej sytuacji, że ceny się ustabilizują na dłuższy okres. Rynkami rządzą pazerność i strach (greed & fear). Jak rynek wejdzie w fazę strachu, co już powoli zaczyna się dziac, to zacznie sie paniczne wystawianie nieruchomości na sprzedaż bo jutro będzie za mniej. To prowadzi do wzrostu podaży, który prowadzi do dalszego spadku cen i tak, aż do momentu przełamania.
Bo taki ma format programu. Mi i wielu innym osobom dobrze się to ogląda, więc dalej w to leci. Lepiej się przyczepcie do zrzutu ścieków do Wisły lub zatrucia kilkunastu ton ryb chemikaliami na Odrze albo się dopierdol do Chin czy Ameryki, które mają w dupie emisję CO2.
Podziwiam Państwa optymizm, ale krach może być większy niż się wydaje, wystarczy że zacznie rosnąć bezrobocie co moim zdaniem się stanie mimo demografii i ujemnych realnych stóp procentowych (może będzie podobnie jak w Hiszpanii której drogą idziemy, gdzie jest wysokie bezrobocie a jednocześnie nie ma chętnych do pracy bo ludziom nie chce się pracować za niskie stawki). Jeśli chodzi o ofertę developerów, to niestety wygląda to żałośnie (Górny Śląsk) bo "patodeveloperka" to nie jest żaden slogan (mieszkanie okno w okno, chory układ mieszkań, szalone lokalizacje itp) który może dodatkowo spowodować ucieczkę kupujących na rynek wtórny.
@@stekon9112 Masz rację najważniejsze prawo ekonomii mówi: towar jest wart tyle ile klient jest w stanie za niego zapłacić, co z tego że dumnie wycenie swój Towar ale nikt nie będzie chciał tyle zaplacic
Powiem tak zdziwicie sie bardzo! Bedziecie zaskoczeni na maxa! Mieszkam na wyspach i doskonale pamietam 2008 i kryzys budowlany. Ceny spadly o polowe i cale osiedla staly puste! Trwalo to okolo 5 lat. Teraz ceny przebily te z 2007
@@niropox1116 wiec jesli jest wojna blisko to chyba nie bedzie lepiej ,no i wtedy nie bylo inflacji oraz zblizajacej sie katastrofy finansow publicznych. Rokowania na przyszlosc sa marne. Rzadzacy oszaleli rozdaja kase na lewo i prawo bez opamietania,ogromna ilosc ludzi z Ukrainy,wojenka z UE,stopy procentowe . Ale moge sie mylic i dalej ludzie beda brac kredyty i kupowac mieszkania,zobaczymy jak bedzie i kto mial racje
Dyskusja nie jest na temat dlaczego ? wiemy wszyscy że mimo inflacji rynek jest przegrzany i to bardzo zaraz będzie wyprzedaż nowych mieszkań z ostatnich zakupów gdzie kredytobiorcy będą rezygnować z zakupionych mieszkań . Ceny wrócą do 2012 roku tylko spokojnie.
Proszę zapraszać kogoś kto nie jest tak krótkowzroczny i na dodatek ma słabą pamięć. Czym różni się kryzys z 2008 roku od tego ? Ilością kredytów jakie mają Polacy. Czym różni się katastrofa na rynku nieruchomości w Polsce od tej w USA ? Tym że tam ludzie straca pracę więc nie będą mieli na spłatę kredytów mimo że mają stałą ratę a u nas nawet jak nie stracą pracy to i tak nie będzie ich stać. Pani bredzi coś o podaży podobnie jak glapiński przy inflacji na poziomie 10 procent o braku podstaw do podnoszenia stóp procentowych. Proszę Pani na rynek trafią mieszkania te co deweloperzy teraz będą oddawać plus 20-30 procent tego co sprzedali przez ostatnie 3 lata bo ludzi nie będzie stać na raty. Rząd swoimi głupimi pomysłami może troszkę to odwlecze w czasie ale katastrofa spektakularna na rynku nieruchomości jest nieunikniona łącznie z bankructwami. Podniecanie się że na rynku jest 40 procent ludzi z gotówką jest durne bo skoro sprzedaż spadłą o 70 procent to tak na prawdę na rynku jest tylko 12-14 procent ludzi z gotówką. Pomijam inwestorów to ci co jeszcze nie kupili bo czekali aż bąbel pęknie na pewno teraz nie kupią jak nie trafi się okazja minus 30 procent. Będą czekać bo inflacja jest na bułki, paliwo i prąd a nie na nieruchomości. Spekulacja na materiałach budowlanych nie odzwierciedla niczego. Pustak w 2008 roku kosztował 18 złotych a w 2013 5,50 zł. Teraz mamy to samo tylko osoba którą Pan zaprosił najzwyczajniej kłamie bo ma w tym interes. Przytacza wiele argumentów za tym że rynek się załamie a następnie wyciąga sprzeczne wnioski.
Stal, drewno już zaliczyły ogromne spadki na rynkach swiatowych. Wystarczy zerknąć na trendingeconomics. Taniej juz nie będzie 😜. Pozdrawiam myślących.
@@mariopas7790 albo tą że jest 50% gotówkowców. Czyli jakby tak wszystkich kredytobiorców wyjebać na marsa to będzie 100% gotówkowców. Mokry sen dewelopera. 😜
@@RobIn-ky4uz Ludzie na to nie patrzą tylko czytają sponsorowane portale. Ile baranów dało się wrobić w kredyty w tamtym roku po słowach glapińskiego że nie będzie podnoszenia stóp procentowych mimo inflacji na poziomie 10 procent. Zresztą skale skrajnego debilizmu zobaczymy na jesieni jak ludzie założą kagańce. Po takim czasie to tylko debil może wierzyć w to że kawałek szmatki ochroni go przed wirusem. To niesamowity wyznacznik żeby zobaczyć kto jest bez rozumu i honoru.
Drodzy Państwo jak byście byli w sektorze produkcyjnym lub rolnym, to byście uwierzyli w stagflację i ryzyko katastrofy. Parametry produkcyjne przestają działać zanim skończysz tabelkę kosztową tworzyć to jest nieaktualna, problemy z surowcami, otoczeniem prawnym, wzrostem energii, problemy praktycznie w każdym obszarze. Kolejną sprawą jest to, że jak produkcja stanie to ludzie nie będą mieli pieniędzy i może być problem z czynszem. Co wtedy nie wiem. Zapytajcie tych ludzi, którzy coś produkują to zrozumiecie gdzie jesteśmy. Obyście mieli rację, że wszystko będzie dobrze, Ja mając zakłady produkcyjne tego nie widzę i nie czuję. Rozpocząłem już zwolnienia i modernizacje firm na czas kryzysu. Trzymam kciuki za wszystkich. Pozdrawiam
Na tym polega kapitalizm, że rynek się wysyca dobrami i produkcja staje się coraz mniej opłacalna. Obecnie w EU w tym Polsce pieniądze są generowane bankowo a nie powstają jako dochód z procesu produkcji dóbr.
@@haimcukerman1012 Polaczki po prostu nie wiedza co to jest kapitalizm ani co to jest komunizm. Obalali komunizm a jak mają teraz kapitalizm to się dziwią i bulwersują, że kopalnie czy fabryki czy inne środki produkcji nie są polskie a kiedyś były. I weź tu prowadź dyskusję z takimi inteligentami...
państwo sami wspominają, ze na pierwotnym ograniczą podaż. No ale co wtedy z tymi wszystkimi ekipami budowlanymi? wykończeniowcami? pośrednikami? ograniczymy ich zatrudnienie o 30%? czy "tłuści" deweloperzy będą im płacić "jak wcześniej" - pomimo tego, że mają o 30% mniej pracy? mniejsza podaż to też mniejsze przychody firm... Nie można ograniczyć podaży i działać dalej tak, żeby było jak wcześniej. Paradoks jest też taki (odnośnie rozwoju budowlanki w małych miejscowościach), ze rok temu, para z MINIMALNYM dochodem mogła wziąć kredyt na 500 tys PLN. Dziś, z takim samymi dochodami, mają zdolność o ponad 60% MNIEJSZĄ niż wtedy, 52% mniejsza jeśli uwzględnimy wzrost wynagordzenia. A mówimy tutaj o parze bez dzieci.
@@user-rr5mu7bl8q jest też ciekawsza opcja, nie tylko że nie są polskie ale nie ma ich w ogóle. Przemysł ciężki, huty, stalownie , stocznie, to co decyduje o sile gospodarki zostały w elegancki sposób "wygaszone".
W interesie tej kobiety jest mówić ze nieruchomości będą rosły, teraz posłuchajcie Piesto, w jego interesie jest mówić ze nieruchomości będą taniec. Każdy nagania na swoje, a nikt nie wie jak będzie, prowadzący ma program, oglądający rozrywkę, tyle z tego wszystkiego.
Pięknie się bogacili pracując za granicą Anglia , Niemcy, Holandia Norwegia od momentu wyjazdu milinów emigrantów za granicę w 2004 zaczęło się kręcić kto kupuje za gotówkę powiedzcie szczerze gdzie zwykli ludzie zarabiają 10/20 tys. z czego przeciętny Polak oszczędza 200/300/400 tysięcy na mieszkanie proszę sprawdzić ile emigranci wpomopwali kasy w polską gospodarkę po 5/10/15 latach przyjeżdżają i kupują tyle w temacie .
Za dobrze pamietam 2008 w USA zeby nie wierzyc w spadki cen. Pojda pojda, jest cos jeszcze takiego jak strach i czas grozy, W czasie lawiny kto pierwszy ten lepszy i mniejsze strarty bedzie lizal. Spadki nie potrzebuja zadnych logicznych podstaw, Strach ma wielkie oczy i zawsze diala tak samo.
Ale co tutaj porównywać USA, gdzie dłużnik oddaje klucze bankowi i nic go już nie obchodzi do Polski, gdzie nawet jak cię zlicytują to i tak będziesz musiał oddać cały kredyt..? W Polsce nie ma większego sensu pozbywać się mieszkania, bo to nie ratuje przed długiem. Dlatego też system jest w miarę stabilny, a ceny nie spadają gwałtownie, a raczej stabilizują się, co daje powolny realny spadek względem inflacji innych cen i zarobków.
Nadchodzi kres żywności. Ludzi wkrótce nie będzie stać na luksusowe towary typu wyżywienie. Na pewno w tej sytuacji martwić się będą cenami nieruchomości.
W 45 minucie mówicie, że nie ma bańki, po czym w 51 sobie zaprzeczacie. Popyt sztucznie nakręcony niskimi stopami i kupowanie na FOMO w 2020- 2021Q4 właśnie świadczyło o szczycie. Wolumen spada, więc i kierunek może się odwrócić. Pamiętajcie również o tym, że wartości nieruchomości jeśli nie rosną to po uwzględnieniu inflacji na ten moment maleją. Już nie mówiąc o wycenie w USD. Warto was posłuchać, ale polecam spojrzeć bardziej na rynek nieruchomości jak na giełdę, dlatego inwestorzy gotówkowi czekają (samie odpowiedzcie sobie na co )
@@krzysztofkozowski2968 a co przez ostatnie 10 lat sprawiło że ich nie masz? Czemu nic nie zrobiłeś przez ostatnie 10 lat by ją mieć. Zadaj sobie to pytanie jeśli ciebie to dotyczy. Ja postanowiłem sam nazbierać zamiast brać kredyt. Odkładałem przez ostatnie 7 lat równowartość raty jaka bym płacił gdybym się władował w kredyt. I już spokojnie mogę się zacząć rozglądać za kupnem.
@@krzysztofnajda395 Czekaj na spadki Realny krach zaczął się już w Australii, Nowej Zelandii, Chinach, czy Kanadzie. Mechanizm jest ten sam, co u nas. Nie ma bata, żeby u nas też nie pie*dolnelo, bo to masie odbyć globalnie.
Ceny nieruchomości nigdy nie spadną xD. Problem z tym że to już się dzieje ceny ofertowe co raz bardziej rozmijają się z transakcyjnymi. To dopiero początek spadków, które prawdopodobnie potrwają ładne kilka krwartałów.
5 lat temu zacząłem budowę domu za kasę i szlo ok do czasu. Musiałem Awiesic finansowanie tego i do dziś te same materiały poszly w gore o 300 % . Teraz vhce go sprzedać i mimo że to nowy nie jest ale tylko glupek by sprzedał go za cenę budowy hehhhe
Uważam że kilkunastu metrowe mieszkania winny być dostępne, bo jako tymczasowe, przejściowe są super, aby docelowo kupić sobie , mając już rodzinę większe mieszkanie.
To Pani i Pan się zdziwią jak ceny spadną o 30% . Podwyżki cen mieszkań i płac za wykonywaną pracę wynikały z dodruku ( logiczne, że wszystko rosło) natomiast jeżeli dodruk się skończy to wszystko pierd... jak ta lala pozdrawiam
Kutasie, Gebelsów kannst du kreuzweise am Arsch lecken. Już zapomniałeś bucu jak staliście tygodniami przed niemiecką ambasadą w kilometrowych kolejkach i błagaliście o Vizę aby byłe gdzie pracować albo kraść. Wybierz w YT hasło: " Film Juma " OLMA von Sankt Gallen
Polska chciwa patologia myślała, że bandyckie, prawie zerowe oprocentowanie lokat pieniężnych i minimalne oprocentowanie kredytów będzie trwało wiecznie. Nikt nawet nie wspomni, że Rząd okradał ludzi, którzy oszczędzali na funduszach emerytalnych czy też lokatach bankowych. 0,+% na lokatach i kilkuprocentowa inflacja pożerała ich oszczędności na czym korzystali patologiczni kredytobiorcy. Teraz będziecie płacić za swoją chciwość i głupotę. OLMA von Sankt Gallen
Z jednej strony Podobno się bogacimy,zarabiamy wiecej pomimo tego średni metraż mieszkan spada,koszt wynajmu rośnie. To stać nas na coraz więcej jeżeli kupujemy coraz mniejsze mieszkania?
@@joannaszczepanska2099 No nie wiem. Rodzice w dwa lata spłacili kredyt na mieszkanie,w małej miejscowości warte obecnie 150 tys ale zawsze to nie 30 lat jak teraz.Nasi Dziadkowie domy pobudowali bez kredytu na 30 lat. Jak oni to zrobili ? Często tylko jedna osoba pracowała, 5 dzieci, i Sie dało .Prawie wszędzie tak jest, tani kredyt bardzo drogie nieruchomosci, drogi kredyt tanie nieruchomości.
Deweloperzy nawet jak obniżą ceny o 30% będą zarabiać. Od 2019 roku rosła głównie marża deweloperów, widać jak na dłoni w raportach NBP. Nikt normalny mając gotówkę i zbierając ją kilka lat nie będzie przepłacał, bo wiedzą ile musieli włożyć pracy w zarobienie tych pieniędzy. Także tacy ludzie są bardzo dobrze zorientowani w rynku, napewno bardziej od Henia co zarabia 5k na rękę i leci do dewelopera i banku jak do najlepszego przyjaciela ;) Co innego jak przez ostatnie 3 lata - krecha na 300 - 400 - 500 tys. i hulaj duszo. Tacy ludzie zaraz się obudzą z ręką w nocniku, bo stopy NBP będą rosły. Inflacja ma tendencję wzrostową i nie ma opcji, by zatrzymywać ponoszenie stóp, bo under water będą wszyscy - oszczędzający (którzy powoli widzą światełko w tunelu) i kredytobiorcy (którym światełko w tunelu gaśnie). A każdy wie, że ludzie roztropni są siłą gospodarki. Kredytobiorcy są dłużnikami i od zawsze powinni być przy pługu (jak dawniej chłop pańszczyźniany), skoro sami tak chcieli.
Nie kwestionuję kompetencji tej pani ale ma coś takiego w stylu mówienia lub w barwie głosu też, że strasznie ciężko słucha się tego wywiadu. Moim daniem rynek nieruchomości musi się wychłodzić - spadek popytu to zrobi cokolwiek będą mówić tacy czy inni eksperci czy pseudoeksperci.
Tego nie widziałem że tak licza do statystyk . W każdym razie fliperzy rolują zakupy i nabijają statystyki .realnie to 20% gotówkowych klientów którzy mają kasę ale nie że sprzedaży poprzedniej nieruchomości. Też inwestorzy kupują za gotówkę ale wzięli kredyt inwestycyjny na dowolny cel
Oglądam 29 października i idealnie przewidziała poziom stop procentowych i inflację. Faktycznie inflację mamy 17% a stopy we wrześniu podnieśli o 0.25% i sytuacja się ustabilizowała 🙂 Przewidywałem podobnie więc wziąłem kredyt we wrześniu i jestem przekonany że inwestycja będzie się zwracać nawet teraz a tym bardziej jak spadną stopy.
Nie bardzo rozumiem niektóre argumenty. Deweloperzy są teraz w szoku spadku popytu, więc ograniczają podaż. Wydaje mi się, że nie na długo. Muszą prowadzić swoje firmy. Często mają kredyty, więc potrzebują ciągłego zastrzyku gotówki. Druga sprawa jeśli ludzie nie biorą kredytów to znaczy mniej budują domów + deweloperzy mniej budują = spadek cen materiałów budowlanych. Normalna zasada rynku. W praktyce skłoni to deweloperów do budowy.
Tylko że w Turcji inwestuje połowa Europy A przyrost naturalny Turcji jest tak potężny że nie ma co porównywać z umierającym narodem Polskim. Turcja i Polska miały po 30 milionów obywateli po kl WŚ dziś Polska ma 37 a Turcja 88 milionów o czym wy mówicie? W Polsce za 5 lat będą setki tyś pustostanow. 2022 rok to kolejny z -200.000 populacji. Poczekajcie Az wojna się zakończy i Ukraińcy wyjadą do siebie
Ciekawy materiał. Parę kwestii. Po pierwsze mam wrażenie że przy rozmowie o podnoszeniu o stopach % skupiamy się tylko na Polsce. A co z FEDem i EBC, bo zwłaszcza ten pierwszy jest bardzo zdeterminowany aby zwalczyć inflację do poziomu 2% z obecny 8,6%. Podnoszenie stóp przez nich wymusi to samo na nas. Inna sprawa: jeszcze nigdy nie dostawałam tak dużo SMSów z Obido jak od maja tego roku. Czy naprawdę to oznacza ze jednak jest dobrze "tylko zmniejszy się wolumen"? No i to co ktoś już niżej poruszył: kontent super ale sposób w jaki jest przekazywany też ma wielkie znaczenie. Dykcja to królowa, a królową się szanuje :)
A Daniel ta rzecz o podatku od nieruchomości dla spółki. Ostatnio założyłem spółkę i powinienem płacić za lokal mieszkalny podatek jakbym prowadził tam działalność? Czy mogę normalnie stawką dla mieszkańców
Troche sami sie zapetlacie w tym co mówicie nie było bańki ale jednak była bo ludzie rzucili sie na hura bo nie wiedzieli co zrobić z pieniedzmi.... Mieszane uczucia mam co do tego filmu brzmi jak próba manipulacji....moim zdaniem jakies spadki będą ...jak duze nie wiem
Ależ poleciały farmazony od 23 minuty, buahahahahaha, no prawie poplułem monitor popijając kawusie. Niucham noskiem i czuje przypalone włosy na dupsku deweloperów z powodu strachu xD Mnie to bawi.
A ja mam już dwa lata dwa mieszkania za gotówkę już miałem się przeprowadzać a tu odbiory serwisowe po remoncie nowego mieszkania potem COVID19 i wynajmij a nie usuniesz najemcy jak by nie płacił a teraz utrzymuje dwa mieszkania i mieszkamy miesiąc porzysty w starym itp.😁
Jak dziś kupisz obligacje to przez pierwszy rok masz stałe oprocentowanie 6% dopiero w następnych latach będziesz mieć inflacja + 1,5%. W ciągu następnych 10 lat to może się wydarzyć i deflacja i bankructwo państwa które wymiecie Ci wartość obligacji do zera tak jak to było w Grecji. 5% na nieruchomościach nikt ci nie daje, bo nikt nie wie ile nieruchomości będą kosztować za rok. Na dzień dzisiejszy osobiście polecam inwestycje w japońskie jeny.
@@mariuszwiatr1193 Po prostu jak masz złotówki to wymień na japońskie jeny. Są teraz bardzo tanie zarówno do EUR, USD a nawet do PLN. Kantor w Alior Bank ma bardzo dobre kursy, widełki pomiędzy kupnem a sprzedażą tylko 1%. 3,3 PLN za 100 JPY kiedy to USD jest po 4,5 a Euro po 4,7 to bardzo niskie notowania. Jak idzie krach i są spadki na giełdach to JPY zawsze, bez wyjątku się gwałtownie umacnia do wszystkich walut. Ja się trochę pospieszyłem i kupiłem jak były za 3,5 zł, ale na jesień jak będzie krach spokojnie do 4 podskoczą, tym bardziej że inflacja w Japonii jest bardzo niska 2,5%. Nie ma bata żeby za kilka miesięcy nie podrożały.
41 % gotówkowych, możliwe ale niektóry zaznaczy że gotówkowy a guzik ma wiec bym powiedział że realnie 35% gotówkowych. Gotówkowych klient poczeka teraz na spadki z rynku pierwotnego ale nie od dewelopera tylko od ludzi którzy muszą sprzedać.
Prawda jest taka, że do klientów gotówkowych zalicza się ludzi, którzy gotówkę na zakup nowego mieszkania mają ze sprzedaży starego, na które kto inny wziął kredyt. Napompowane ceny na rynku nieruchomości to "zasluga" kredytów hipotecznych, które w ostatnim czasie na szczęście wyhamowują. Ten kto już jest w sidłach ma problem. Będzie musiał się zmierzyć z upadłością konsumencką.
@@bartomiejkowalczyk4069 dobre spostrzeżenie że duża grupa tych gotowkowiczow ma kapitał ze sprzedaży starego mieszkania . Ktoś nie kupinjego starego mieszkania na kredyt to on nie ma gotówki na nowe . Czyli zaraz z 41 zrobi się 30 % gotowkowiczow . I dobrze ceny staną w miejscu rynek ozdrowieje . Pierdolenie że ceny nowych muszą iść w górę ponieważ materiały podrożały. Guzik prawda już tanieją materiały ponieważ ceny były spekulacja . A jeśli deweloperka zachamune oraz budowy domów to materiały też spadną dlatego że nie będzie chętnych . Nie pomoże pierdoleie że prąd i gaz drogi to cena materiałów musi iść w górę.
Ile procent nie ma znaczenia. Wyobraźmy sobie hipotetyczna sytuację, gdzie z 35% gotówkowych i 65% kredytowych, nagle mamy 100% gotówkowych. Idealna sytuacja dla rynku nieruchomości, czyż nie?
Deweloperzy trzymają cenę lub podwyższają cenę ale nowej budowy nie rozpoczynają bo się boją że nie ma komu kupić później. Będzie przestój w budowach nowych mieszkań stopy zostaną na 3-4% bo już nigdy nie spadną niżej. I rynek będzie zdrowy stabilny
Sukces zależy od działań lub kroków, które podejmiesz, aby go osiągnąć. Pokaż mi człowieka bez inwestycji, a powiem ci, jak długo trwa bankructwo. Inwestowanie tworzy bezpieczną przystań na przyszłość. Przy właściwym wyborze inwestycji, która ma co najmniej 2% minimalnego ryzyka i przy radach eksperta, zyski i odsetki są w 100% gwarantowane.
Zgadzam się z Tobą. Miałem starszego kolegę w pracy, który żył dobrze, ale nigdy nie miał inwestycji, niestety jego praca się skończyła, więc przeszedł od dobrego życia do przetrwania z rodziną. Gdybyś zainwestował, miałbyś inne źródło dochodu.
Inwestowanie to wstępna decyzja, którą należy podjąć na przyszłość. Jeśli to widzisz, a nie masz inwestycji, zaplanuj ją, żeby nie skończyć jak mój główny kolega z pracy.
Miało to sens, jak powiedział: „W przypadku inwestycji osoba musi wziąć pod uwagę stopę zysku w stosunku do stopy straty przy minimalnym ryzyku wynoszącym co najmniej 2%, a także doświadczenie, abyś mógł jej przewodzić i pomagać.
Studiowalam w stanach. Pamietam jak professor od economii powiedział , że zmienne oprocentowanie tylko dla ludzi , którzy lubią ryzyko i mają porzadne zaplecze finansowe. Aż trudno uwierzyć, że Polsce tak banki wykorzystują ludzi, którzy chcą mieć swoje małe mieszkanie i godnie żyć. Patrząc na ceny mieszkań w Polsce to aż trudno uwierzyć że za 50 m 2 placi się tak ogromne sumy. Nie każdy ma smykałkę to biznesów, pracownicy fizyczni są tak samo ważni na rynku jak przedsiębiorcy i oni też powinni mieć szanse godnie żyć. Nie bogato ale choć godnie. A wychodzi na to że ci co maja pieniądze będą mieć jeszcze mniej a ci co wykonują pracę fizyczna i normalne zawody beda mieć mniej plus kredy że zmiennym oprocentowaniem.
Bawi mnie już to przewidywanie kryzysu. Przypomina się mi jak wszyscy eksperci mówili że Mariusz Pudzianowski przegra z Michałem Marerla, okazało się zupełnie co innego wbrew co eksperci zapoeiadali. Przykład drugi o buszmenach którzy wywołują deszcz skaczą, skaczą tak długo aż spadnie kiedyś się uda tak samo jak tu. Pozdrawiam
Inflacja cen energii będzie trwała wiele lat, az Europa wróci do rozumu i atomu. Zobaczcie inflację w Japonii, tania energia jest najważniejsza dla gospodarki, tego u nas nie będzie więc bieda
Na siłę probujecie wmawiac ludziom ze mieszkania nie stanieja choc juz bardzo tanieja i beda jeszcze taniec z kazdym dniem z kompletnego braku zainteresowania. Kazdy dodatkowo unika tematu napasci na Polske wojny i putina.
Takie prowadzenie samochodu i wywiad jednocześnie mi nie pasuje. To bardziej rozprasza od radia. Jeżdżę prawie 40 lat, i radia nie montuję, a gafy i tak walę.
Każdy ma inaczej Ja mogę prowadzić wyrafinowaną rozmowę traktująca o psychologii i żadnego błędu nie popełnię. Z kolei mój mąż może mieć cichutko, a i tak rozpieprzy lusterko o slupek bramy. Wszystko to indywidualne zdolności osobnicze.
57:57 Właśnie, całe niebezpieczeństwo leży w "ich" pomysłach. Całe wcześniejsze w materiale, dość pozytywne zresztą przewidywania, w tym momencie są w OGROMNYM niebezpieczeństwie pomysłów "parapolitykow" (z drobnymi wyjątkami czasem tu występujących 🙂 ).
Inflacja to przede wszystkim cena paliwa ktore podraża wszystko. Każdy pojedynczy produkt. Cena paliwa na świecie zależy od Rosji i Stanów które zakrecily swoje kurki z ropą. Bajden to zrobił. Poczytaj
Piszesz jak człowiek z PIS. Mianowicie nie, inflacja to niedobór dóbr i usług oraz nadpodażpieniadza. To efekt tarcz czyli druku $ oraz darmowego kredytu. Niech Pani poczyta wstęp do ekonomii
@@michalats2881 Inflacja jest w całej UE, w USA też jest wysoka. Więc wszystkiego na Kaczyńskiego nie zwalisz :D Nawet w chwalonych przez grabowskiego Czechach teraz jest wyższa inflacja niż u nas.😂
zapominacie jeszcze o kursie zlotowki, jezeli zlotowka nadal sie bedzie oslabiac to podwyzki stop procentowych dalej beda zeby ratowac walute, takze nawet jak nbp ma w planie ustatkowac stopy to sa czynniki zewnetrzne ktore zmusza do podwyzek
Krach już nadszedł, teraz trzeba poczekać do wiosny żeby ludzie odczuli podwyżki cen węgla i gazu (rodzina wymarznie to chata na opych), do tego żywności a rynek wtórny sam obniży ceny w oczach. Mamy przed sobą 10 lat zapaści więc weryfikacja nastąpi bo o to komuś chodziło.Dziś optymiści to ci co utopili swoją kasę w inwestycjach i kredytach jednak analiza na zimno pokazuje spadki nie o jakies śmieszne 10-20 % lecz zobaczymy kiedy przebije 50%, W 2014 roku na ukrainie doszli do 70% w dół więc wszystko przed nami.Rząd przed wyborami tak nakręci inflacje że dzisiaj najwięksi analitycy rynku nie śnią o stopach powyżej 30% a to jest możliwe
Tylko po cholerę prowadzić wywiad jadąc autem? Marnowanie energii/zasmradzanie planety + niebezpieczeńśtwo na droidze, jak się gapisz na rozmówcę. Żałosne te trendy na wywiady w samochoidzie. za parę lat to będzie żenada, że tak kiedyś było.
Świetna analiza 🤔 Sprzedam teraz i wybuduje taniej? Jak mam to zrobić przy tych cenach materiałów budowlanych i ceny roboty na rynku?! Nie wspominając o inflacji. Pewnie ceny wynajmu spadną , przy takich ilościach Ukraińców w kraju… Gdzie mam lokować gotówkę przy aktualnych ryzykach na giełdzie i inne? Chętnie skorzystam z dobrych porad.
Ale dlugoterminowo chcesz lokowac. Lokuj tak jak Bill Gates, ziemia uprawna, woda pitna, kruszcze. Bierz pod uwage global warming I zmiane klimatu. Pewne miejsca niedlugo beda gorsze pod uprawe ze wzgledu na zmiane klimatu I kataklizmy.
Cena drewna na rynkach swiatowych spadła z 1475usd do 640usd. Cena stali z 6000usd do 3800usd (poziomu z 2018). A to dopiero początek. Źródło tradingeconomics. Pozdrowienia i cierpliwości życzę.
Mieszkania potanieją wtedy gdy rząd ograniczy prawa obcych korporacji do posiadania w Polsce dużo mieszkań, w przeciwnym razie Banki i deweloperzy będą trzymać sztuczne ceny mieszkań. ich na to stać żeby Polacy nie mieli taniego własnego mieszkania.
ekspresówki muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
co zrobić z deweloperem który w umowie sprzedaży wprowadza szereg zgód które nabywca , do tego dodatkowe służebności i zgoda na sprzedaż alkoholu … nie było tego w umowie deweloperskiej … czuje się pozbawiona praw wynikających z ustawy o własności lokali, co robić ? podpisać ?
Daniel, inwestorzy poszli w obligacje, w 2020 i 2021 nie było a byl kredyt 0% no 2%. Sam tam wsadziłem. Jeszcze są giełdy i krypto spadły to można kupować. Trzeba pamiętać też że z każdej inwestycji kiedyś się wychodzi. Ja coś szukam powoli w stolicy tylko niech mi kupka wyrośnie bo dopiero dla siebie kupiłem. Masz coś ciekawego?
Mam uzasadnienie w danych, inflacja będzie rosła co najwyżej do sierpnia i będziemiemy mieli stabilizacje od września... Rynek wtórny pociągnie cały rynek nieruności w dół (nominalnie), zatrzymanie wprowadzania nowych mieszkań na rynek niczego już nie da. W ujęciu realnym będzie krach (spadek ponad 20% cen z uwzględnieniem inflacji).
Odradzam Swiss Borg. Od roku nie rozwiązali sprawy z zawieszoną transakcją KNC. Nie zrefundowali, nie wzięli problemu na siebie. Kilkukrotnie była okazja sprzedać je z zyskiem. Okazje przepadły a Support Swiss Borg się nie odzywa. Krypt Tak / Swiss Borg Nie.
Koniec bogacenia się Polaków. Polska gospodarka rosła dzięki niemieckiej A ta wchodzi w największy kryzys od ll WŚ. Nawet nie macie pojęcia jak źle będzie i to już tej jesieni i zimy A rok 2023 to będzie dopiero początek boleści
@@DanielSiwiecPL Oj! Ale gapa ze mnie. 😃 Tylne fotele takie podobne. Musiałem mocno przyjrzeć się co jest wyszyte na zagłówkach. Przednich oczywiście. 😆 Pozdrawiam! 👍💪
Jezeli,moge sie wtracic.Banki bez wzgledu na na stope %powinny dawac kredyty nawet do 30 lat! Pamietajmy,ze dom czy mieszkanie nalezy do banku! I tak najpierw splacamy latami % a dopiero dom.Istnieja po latach przefinansowanie,Nie powinna istniec bariera wieku,to co,ze klijent jest leciwy.W razie nie moznosci splacania kredytu,nieruchomosc jest wlasnoscia banku! ect.‼️👍
![KRYZYS czy STABILIZACJA na rynku mieszkań? KUPIĆ teraz czy CZEKAĆ? [LIPIEC 2024 +ranking hipoteczny]](http://i.ytimg.com/vi/m3QGd_6hsP8/mqdefault.jpg)
A Twoim zdaniem? Jak dalej będzie wyglądać rynek nieruchomości?
Spadki rzedu 15-25% (nominalnie, realnie juz traca do 10%), bankructwa deweloperow, biur nieruchomosci i moze drombnych fliperow wykorzystujacych lewar.
Najlepsze jest to że czytając z Was widać że spadki już się zaczynają mimo że staracie się robić dobrą minę do złej gry.
@@LeszekChojnacki ío
Należy naślinić palec i wystawić na wiatr.
Rozmówcy totalnie pominęli kryzys energetyczno-żywnościowy :D Pobożne życzenia ludzi z branży. Sama inwestuję na rynku nieruchomości. Ale nie tylko w Polsce. Dzięki temu jestem realistą, a nie marzycielem. Ja stawiam na przepołowienie się cen w stagflacji (była już taka sytuacja w historii!, przy wysokiej inflacji) lub spadki o co najmniej 20%. Poczekam do zimy i będę proponować 50% ceny transakcyjnej bankrutom :) Już wiele deweloperów mówi o możliwym bankructwie ;)
Trochę to śmieszne, że masa ludzi (deweloperzy, pośrednicy, producenci materiałów, remonciarze, fliperzy itd.) uparcie twierdzą, że mieszkania będą drożały. Przecież takie brednie wygadują ci, którzy mają interes w tym, żeby ceny w nieskończoność rosły, zanim to wszystko się posypie jak domek z kart. To jest zaklinanie rzeczywistości. Jak do Kuby M. przyjdzie wezwanie z banku o powiększenie zabezpieczenia z uwagi na spadek ceny, to on będzie chodził z brązową plamą na spodniach, ponieważ nie podniesie nagle najemcom czynszu x3.
Ja mam do tych wyznawców wzrostów proste pytanie- kto te mieszkania będzie kupował i za co? Kupować dziś za gotówkę mieszkanie po 10-15 tys/m2 to absurd, trzeba to było robić 3 lata temu, może nawet rok temu. Na kredyt nikogo nie będzie stać, więc pytam kto? Analfabeci ekonomiczni? Chorzy psychicznie bogacze? Sami naganiacze żeby podnieść liczby? Pamiętam jak w 2008 roku zaklinano rzeczywistość, podając szereg "argumentów" dlaczego mieszkania nie stanieją. Tymczasem jak dobrze policzymy to wyjdzie, że pomiędzy 2008 a 2015 rokiem mieszkania potaniały o ok 40%. Realne spadki ok 20% i inflacja w tym czasie ok 20%. To są fakty.
Śmieszne jest także wmawianie ludziom, że teraz np. 40% ludzi kupuje mieszkania za gotówkę i że są to rekordowe proporcje. Może i procentowo jest to prawda, ale fakty są takie, że 40% ze szczątkowych ilości to nadal tyle co nic. I o tym już się głośno nie wspomina, ponieważ to szybko burzy obraz tego rynku w oczach publiczności.
Jeszcze na koniec przykład z życia- współpracuję zawodowo i znam się prywatnie od wielu lat z człowiekiem, który trudni się deweloperką na dużą skalę. On twierdzi i myślę, że mnie nie okłamuje, że od początku wojny przez 4 miesiące sprzedał 5% mieszkań i domów które ma w ofercie. Czyli tyle co nic, ponoć jeszcze nigdy nie było tak źle. Wstrzymał przez to wszelkie nowe budowy (kończy tylko stare) ale nie dlatego, żeby zrobić komuś na złość i ograniczyć sztucznie podaż. Zupełnie nie o to chodzi. Po prostu wie, że nie ma teraz sensu budować, ponieważ nikt mu tego nie kupi po tych cenach i przy obecnej sytuacji. A kredyty trzeba będzie międzyczasie spłacać, budynki utrzymać, stróża postawić, trawę skosić. To tak jak ja bym sprzedawał np. rowery i widząc ogromny wzrost cen stali i gumy, oraz spowodowany tym brak popytu na rowery, jeszcze bym zwiększył ich zakup. Za 2 lata guma zaczęłaby parcieć, stal rdzewieć, a konkurencja by sprzedawała nowe rowery wyprodukowane ze znacznie tańszych surowców i w efekcie o połowę tańsze niż moje. Efektem byłoby moje bankructwo. I takie same prawidłowości działają na rynku mieszkań, dlatego deweloperzy nie będą budować, bo nie mają szans na sprzedanie tego co już wybudowali. Każdy teraz chce się ewakuować przed jeszcze większym załamaniem popytu, co jest zrozumiałe.
Pan Daniel Siwiec o ile mnie pamięć nie myli również trudni się działalnością deweloperską, więc jego opinia nigdy nie bezie bezstronna, a raczej bardzo przewidywalna.
Zawsze jest tak ze kiedy zaczyna byc popyt na cos I przecietny Kowalski nagle wie ze to dobra inwestycja to juz w tym momencie przestaje byc dobra inwestycja. Jeszcze tylko troche pompuja ta banke ale zaraz bedzie wielkie bum. Krypto rowniez. Trzeba bylo pare lat temu inwestowac w ziemie uprawna z dostepem do wody. Moze kruszce dla zabezpieczenia. Dollar rosnie I to tez jest niepokojace
Bravo
Dodam od siebie że wzrost wynagrodzeń nie dogoni inflacji, firmy nie będą w stanie az tak podnieść wynagrodzeń dla pracowników. Zwykły Kowalski zamiast zlecić nie specjalistyczną usługę będzie wolał się samemu nauczyć lub zrobić z rodziną. Uważam że nieruchomości nie będą taniec jak dużo osób na to liczy, Ukraińców i innych nacji przybędzie w 2023r.
@@yakuza777fishing Do tego Polska stracila dobra pozycje geopolityczna i pieniadze inwestorow z niej "uciekaca". Trzeba tez wziasc pod uwage wzrost bezrobocia. Ceny Prague I gazu moga wzrosnac nawet 4krotnie. Kto bedzie splacal kredyty i zaciagal nowe. Tylko klasa srednia ktora jest mikroskopijna w Polsce. Moim zdaniem ceny nieruchomosci pojda w dol ale nie przez brak popytu a nieunikniony krach lub recesje
Od razu Mi lepiej jak się spotkałem z ludźmi którzy mają swój rozum👍
Daniel ja bym na Twoim miejscu zaprosił kogoś kto uważa trochę inaczej niż TY i wszyscy dobierani pod Twoją tezę goście. Wtedy wyszedłby wywiad petarda. Pozdrawiam
Pani twierdzi, że obnizek nie bedzie. Tymczasem w 27:17 mowi, że ten podatek nie zostal "skonsumowany w cenie" 😜
Przekladajac na polski: kupujacych jest mniej I Ci co zostali, nie byli juz tak sklonni kupowac mieszkan po wyzszej cenie z powodu podatku. I to jest clue. Co z tego, że deweloper uzasadni wyzsza cena czynnikami obiektywnymi, skoro finalnego nabywce raczej to nie bedzie obchodzic. Jego/ja bedzie obchodzic akceptowalna cena lub zdolnosc kredytowa.
Pani, rozumiem, że fajnie pojezdzic Lambo Urusem, chyba mowi to, co jest wygodne pod teze Daniela. Zeby obronic jego marze i zyski.
Przy okazji, skoro mieszkania traktujemy jako klase aktywow, to podlega ona wahaniom cyklicznym. I zadne zaklinanie o cenach tudemun nic nie pomoga, gdy gotowkowi nie pokrywaja strat wynikajacych z wyczyszczenia klientow kredytowych z rynku. Lata 2023/24 to moga byc raczej spadki cen. Po prostu nie bedzie tylu nabywcow, nawet przy obnizonej podazy i wzrostowi kosztow.
obniżona podaż to spadek kosztów, przecież nikt nie będzie płacił tym wszystkim ekipom budowlanym tyle samo co wcześniej, przy 30%-40% mniejszym obłożeniu. Stal też spada, 4k netto w hurcie się znajdzie, gdzie niedawno byliśmy powyżej 7k. Drewno też dół. Każdy kto wie, może sobie wykres sprawdzić.
Koniec końców o cenie mieszkania decyduje nabywca, a nie zaklinanie rzeczywistości "kosztami". W końcu obiektywnie zaraportowana jest 30% marża (i to po wszystkich magicznych zabiegach generujących koszty). Szkoda ze CI państwo nie mówią > jeśli cena by spadła o 20%, to taki deweloper miałby jeszcze 10% marży ;)
@@pw2839 16:49 "wyznacznikiem ceny jest zdolnosc nabywcza klienta".
ht tps://czcams.com/video/Z5tBFo-GxaQ/video.html
Nie wiem skąd pani ekspert bierze swoje dane, że w tym momencie popyt i podaż mieszkań,, się spotykają ". proszę sprawdzić jaka jest ilość nowych ofert na rynku i jak rośnie.oczywistym jest to, że jak,, Kowalski "z dnia na dzień wycofa się z zamiaru zakupu mieszkania To deweloper z dnia na dzień nie zatrzyma inwestycji w trakcie budowy. Skok podażowy mieszkań dopiero przed nami.
W moim miescie dwoch deweloperow co sprzedawało mieszkania jak tzw.ciepłe bułeczki ,od 6 tygodni nie sprzedali ani jednego mieszkania .To powazny wskaznik dla całej Polski i będzie duze tąpniecie.
Gość programu mówiąc, że są duże koszty budowy i ceny nie spadną, nie wziął pod uwagę sytuacji, w której cena transakcyjna < cena odtworzeniowa, czyli sprzedaż poniżej kosztów wytworzenia. Taka sytuacja miała miejsce po kryzysie w 2008 między innymi w Irlandii. Po drugie ze względu na zmniejszony popyt na materiały budowlane, ceny surowców w tym stali i drewna ostro poszły w dół. Jak nie będziemy zaklinać rzeczywistości to od wieków są cykle w gospodarce, na giełdzie i w nieruchomościach. Nie ma takiej sytuacji, że ceny się ustabilizują na dłuższy okres. Rynkami rządzą pazerność i strach (greed & fear). Jak rynek wejdzie w fazę strachu, co już powoli zaczyna się dziac, to zacznie sie paniczne wystawianie nieruchomości na sprzedaż bo jutro będzie za mniej. To prowadzi do wzrostu podaży, który prowadzi do dalszego spadku cen i tak, aż do momentu przełamania.
Ceny materiałów budowlanych już spadają.
Dlaczego bez sensu jeździcie autem? Zwiększacie tylko ślad węglowy, kiedy przyjdzie otrzeźwienie?
Bo taki ma format programu. Mi i wielu innym osobom dobrze się to ogląda, więc dalej w to leci. Lepiej się przyczepcie do zrzutu ścieków do Wisły lub zatrucia kilkunastu ton ryb chemikaliami na Odrze albo się dopierdol do Chin czy Ameryki, które mają w dupie emisję CO2.
XD
ślad węglowy hahaha pęknę ze śmiechu
Xawery wyłącz komputer czy tam smartfona i nie oglądaj bo zwiększasz ślad wunglowy
Podziwiam Państwa optymizm, ale krach może być większy niż się wydaje, wystarczy że zacznie rosnąć bezrobocie co moim zdaniem się stanie mimo demografii i ujemnych realnych stóp procentowych (może będzie podobnie jak w Hiszpanii której drogą idziemy, gdzie jest wysokie bezrobocie a jednocześnie nie ma chętnych do pracy bo ludziom nie chce się pracować za niskie stawki). Jeśli chodzi o ofertę developerów, to niestety wygląda to żałośnie (Górny Śląsk) bo "patodeveloperka" to nie jest żaden slogan (mieszkanie okno w okno, chory układ mieszkań, szalone lokalizacje itp) który może dodatkowo spowodować ucieczkę kupujących na rynek wtórny.
Ceny nieruchomosci mogą spadać, koszt wytworzenia nie ma związku z popytem - który jak wiemy spada i będzie spadał.
Sprawdź jak wygląda obecnie podaż
@@DanielSiwiecPL sprawdz jak wygląda obecnie popyt.
@@stekon9112 Masz rację najważniejsze prawo ekonomii mówi: towar jest wart tyle ile klient jest w stanie za niego zapłacić, co z tego że dumnie wycenie swój Towar ale nikt nie będzie chciał tyle zaplacic
Powiem tak zdziwicie sie bardzo! Bedziecie zaskoczeni na maxa! Mieszkam na wyspach i doskonale pamietam 2008 i kryzys budowlany. Ceny spadly o polowe i cale osiedla staly puste! Trwalo to okolo 5 lat. Teraz ceny przebily te z 2007
Na wyspach nie było i nie ma wojny bezpośrednio przy granicy , jest inna sytuacja energetyczna , jest inny poziom społeczeństwa a PKB Pl nie to PKB Uk
@@niropox1116 wiec jesli jest wojna blisko to chyba nie bedzie lepiej ,no i wtedy nie bylo inflacji oraz zblizajacej sie katastrofy finansow publicznych. Rokowania na przyszlosc sa marne. Rzadzacy oszaleli rozdaja kase na lewo i prawo bez opamietania,ogromna ilosc ludzi z Ukrainy,wojenka z UE,stopy procentowe . Ale moge sie mylic i dalej ludzie beda brac kredyty i kupowac mieszkania,zobaczymy jak bedzie i kto mial racje
Dyskusja nie jest na temat dlaczego ? wiemy wszyscy że mimo inflacji rynek jest przegrzany i to bardzo zaraz będzie wyprzedaż nowych mieszkań z ostatnich zakupów gdzie kredytobiorcy będą rezygnować z zakupionych mieszkań . Ceny wrócą do 2012 roku tylko spokojnie.
Proszę zapraszać kogoś kto nie jest tak krótkowzroczny i na dodatek ma słabą pamięć. Czym różni się kryzys z 2008 roku od tego ? Ilością kredytów jakie mają Polacy. Czym różni się katastrofa na rynku nieruchomości w Polsce od tej w USA ? Tym że tam ludzie straca pracę więc nie będą mieli na spłatę kredytów mimo że mają stałą ratę a u nas nawet jak nie stracą pracy to i tak nie będzie ich stać. Pani bredzi coś o podaży podobnie jak glapiński przy inflacji na poziomie 10 procent o braku podstaw do podnoszenia stóp procentowych. Proszę Pani na rynek trafią mieszkania te co deweloperzy teraz będą oddawać plus 20-30 procent tego co sprzedali przez ostatnie 3 lata bo ludzi nie będzie stać na raty. Rząd swoimi głupimi pomysłami może troszkę to odwlecze w czasie ale katastrofa spektakularna na rynku nieruchomości jest nieunikniona łącznie z bankructwami. Podniecanie się że na rynku jest 40 procent ludzi z gotówką jest durne bo skoro sprzedaż spadłą o 70 procent to tak na prawdę na rynku jest tylko 12-14 procent ludzi z gotówką. Pomijam inwestorów to ci co jeszcze nie kupili bo czekali aż bąbel pęknie na pewno teraz nie kupią jak nie trafi się okazja minus 30 procent. Będą czekać bo inflacja jest na bułki, paliwo i prąd a nie na nieruchomości. Spekulacja na materiałach budowlanych nie odzwierciedla niczego. Pustak w 2008 roku kosztował 18 złotych a w 2013 5,50 zł. Teraz mamy to samo tylko osoba którą Pan zaprosił najzwyczajniej kłamie bo ma w tym interes. Przytacza wiele argumentów za tym że rynek się załamie a następnie wyciąga sprzeczne wnioski.
Golenie owiec rozpoczęte. Zima przed nami, wtedy coś walnie przez ceny energii i węgla.
Stal, drewno już zaliczyły ogromne spadki na rynkach swiatowych. Wystarczy zerknąć na trendingeconomics. Taniej juz nie będzie 😜. Pozdrawiam myślących.
@@RobIn-ky4uz Tanio to już było. Hahahahaha. Kocham tą propagandę.
@@mariopas7790 albo tą że jest 50% gotówkowców. Czyli jakby tak wszystkich kredytobiorców wyjebać na marsa to będzie 100% gotówkowców. Mokry sen dewelopera. 😜
@@RobIn-ky4uz Ludzie na to nie patrzą tylko czytają sponsorowane portale. Ile baranów dało się wrobić w kredyty w tamtym roku po słowach glapińskiego że nie będzie podnoszenia stóp procentowych mimo inflacji na poziomie 10 procent. Zresztą skale skrajnego debilizmu zobaczymy na jesieni jak ludzie założą kagańce. Po takim czasie to tylko debil może wierzyć w to że kawałek szmatki ochroni go przed wirusem. To niesamowity wyznacznik żeby zobaczyć kto jest bez rozumu i honoru.
Drodzy Państwo jak byście byli w sektorze produkcyjnym lub rolnym, to byście uwierzyli w stagflację i ryzyko katastrofy. Parametry produkcyjne przestają działać zanim skończysz tabelkę kosztową tworzyć to jest nieaktualna, problemy z surowcami, otoczeniem prawnym, wzrostem energii, problemy praktycznie w każdym obszarze. Kolejną sprawą jest to, że jak produkcja stanie to ludzie nie będą mieli pieniędzy i może być problem z czynszem. Co wtedy nie wiem. Zapytajcie tych ludzi, którzy coś produkują to zrozumiecie gdzie jesteśmy. Obyście mieli rację, że wszystko będzie dobrze, Ja mając zakłady produkcyjne tego nie widzę i nie czuję. Rozpocząłem już zwolnienia i modernizacje firm na czas kryzysu. Trzymam kciuki za wszystkich. Pozdrawiam
Na tym polega kapitalizm, że rynek się wysyca dobrami i produkcja staje się coraz mniej opłacalna. Obecnie w EU w tym Polsce pieniądze są generowane bankowo a nie powstają jako dochód z procesu produkcji dóbr.
@@user-rr5mu7bl8q co jest мамаев? Рolaczkom kapitalizm się nie podoba?
@@haimcukerman1012 Polaczki po prostu nie wiedza co to jest kapitalizm ani co to jest komunizm. Obalali komunizm a jak mają teraz kapitalizm to się dziwią i bulwersują, że kopalnie czy fabryki czy inne środki produkcji nie są polskie a kiedyś były. I weź tu prowadź dyskusję z takimi inteligentami...
państwo sami wspominają, ze na pierwotnym ograniczą podaż. No ale co wtedy z tymi wszystkimi ekipami budowlanymi? wykończeniowcami? pośrednikami? ograniczymy ich zatrudnienie o 30%? czy "tłuści" deweloperzy będą im płacić "jak wcześniej" - pomimo tego, że mają o 30% mniej pracy? mniejsza podaż to też mniejsze przychody firm... Nie można ograniczyć podaży i działać dalej tak, żeby było jak wcześniej.
Paradoks jest też taki (odnośnie rozwoju budowlanki w małych miejscowościach), ze rok temu, para z MINIMALNYM dochodem mogła wziąć kredyt na 500 tys PLN. Dziś, z takim samymi dochodami, mają zdolność o ponad 60% MNIEJSZĄ niż wtedy, 52% mniejsza jeśli uwzględnimy wzrost wynagordzenia. A mówimy tutaj o parze bez dzieci.
@@user-rr5mu7bl8q jest też ciekawsza opcja, nie tylko że nie są polskie ale nie ma ich w ogóle. Przemysł ciężki, huty, stalownie , stocznie, to co decyduje o sile gospodarki zostały w elegancki sposób "wygaszone".
W interesie tej kobiety jest mówić ze nieruchomości będą rosły, teraz posłuchajcie Piesto, w jego interesie jest mówić ze nieruchomości będą taniec. Każdy nagania na swoje, a nikt nie wie jak będzie, prowadzący ma program, oglądający rozrywkę, tyle z tego wszystkiego.
Pięknie się bogacili pracując za granicą Anglia , Niemcy, Holandia Norwegia od momentu wyjazdu milinów emigrantów za granicę w 2004 zaczęło się kręcić kto kupuje za gotówkę powiedzcie szczerze gdzie zwykli ludzie zarabiają 10/20 tys. z czego przeciętny Polak oszczędza 200/300/400 tysięcy na mieszkanie proszę sprawdzić ile emigranci wpomopwali kasy w polską gospodarkę po 5/10/15 latach przyjeżdżają i kupują tyle w temacie .
Za dobrze pamietam 2008 w USA zeby nie wierzyc w spadki cen. Pojda pojda, jest cos jeszcze takiego jak strach i czas grozy, W czasie lawiny kto pierwszy ten lepszy i mniejsze strarty bedzie lizal. Spadki nie potrzebuja zadnych logicznych podstaw, Strach ma wielkie oczy i zawsze diala tak samo.
Ale co tutaj porównywać USA, gdzie dłużnik oddaje klucze bankowi i nic go już nie obchodzi do Polski, gdzie nawet jak cię zlicytują to i tak będziesz musiał oddać cały kredyt..? W Polsce nie ma większego sensu pozbywać się mieszkania, bo to nie ratuje przed długiem. Dlatego też system jest w miarę stabilny, a ceny nie spadają gwałtownie, a raczej stabilizują się, co daje powolny realny spadek względem inflacji innych cen i zarobków.
Fear > Greed
Nadchodzi kres żywności. Ludzi wkrótce nie będzie stać na luksusowe towary typu wyżywienie. Na pewno w tej sytuacji martwić się będą cenami nieruchomości.
W 45 minucie mówicie, że nie ma bańki, po czym w 51 sobie zaprzeczacie. Popyt sztucznie nakręcony niskimi stopami i kupowanie na FOMO w 2020- 2021Q4 właśnie świadczyło o szczycie. Wolumen spada, więc i kierunek może się odwrócić. Pamiętajcie również o tym, że wartości nieruchomości jeśli nie rosną to po uwzględnieniu inflacji na ten moment maleją. Już nie mówiąc o wycenie w USD. Warto was posłuchać, ale polecam spojrzeć bardziej na rynek nieruchomości jak na giełdę, dlatego inwestorzy gotówkowi czekają (samie odpowiedzcie sobie na co )
Zgadzam się z tobą za wyjątkiem inflacji. To jest inflacja gazu, bułek i oleju slonecznikowego.
I kuwa dobrze ze nadchodzi krach ...kto to widział żeby na klitke całe życie pracować!!!
To wina kredytów i dopłat do nich od państwa.
@@krzysztofkozowski2968 a co przez ostatnie 10 lat sprawiło że ich nie masz? Czemu nic nie zrobiłeś przez ostatnie 10 lat by ją mieć. Zadaj sobie to pytanie jeśli ciebie to dotyczy. Ja postanowiłem sam nazbierać zamiast brać kredyt. Odkładałem przez ostatnie 7 lat równowartość raty jaka bym płacił gdybym się władował w kredyt. I już spokojnie mogę się zacząć rozglądać za kupnem.
Przecież powiedziała ze ceny mieszkań nie stanieją XDDDDD max przestaną rosnąć na jakiś czas
Zobaczysz kraj jak świni niebo
@@krzysztofnajda395 Czekaj na spadki
Realny krach zaczął się już w Australii, Nowej Zelandii, Chinach, czy Kanadzie. Mechanizm jest ten sam, co u nas. Nie ma bata, żeby u nas też nie pie*dolnelo, bo to masie odbyć globalnie.
Ceny nieruchomości nigdy nie spadną xD. Problem z tym że to już się dzieje ceny ofertowe co raz bardziej rozmijają się z transakcyjnymi. To dopiero początek spadków, które prawdopodobnie potrwają ładne kilka krwartałów.
Ale wzięła w łapę aby grzać ceny bo drogo zbudowali i nie wiadomo czy będą w stanie sprzedać chociażby po kosztach.
5 lat temu zacząłem budowę domu za kasę i szlo ok do czasu. Musiałem Awiesic finansowanie tego i do dziś te same materiały poszly w gore o 300 % . Teraz vhce go sprzedać i mimo że to nowy nie jest ale tylko glupek by sprzedał go za cenę budowy hehhhe
@@bartoszraith3642 I nie sprzedaż spadek popytu to 80% dlatego mimo grzania cen spadają, takiego spadku popytu nie da się ukryć spekulacjami.
Cena kwestia umowna .... ale nie zejdą później kosztów bo zbancza deweloperzy. Zawsze tak jest ze są dołki i górki w biznesnesie. Trzeba czekać
Inflacja,ceny materialow,ceny uslug.. jak to ma spasc? Bedzie stalo nieuzywAne,lub wykonczone i wynajete przez deweloperow
Zawszę lubię te perspektywę państwa w państwie jakim jest Warszawa. To tak jak rozmowa z prezesem który zaczął biznes w latach 90tych xd
A ja ze Śląska jestem i powtarzam cały czas gdyby śląskie rządziło się same mamy kasy tyle co Szwajcaria i Lichtenstein .....
@@rafal119 To cieszy, że dobrze gospodarujecie, oby tak dalej :)
zawsze klient powinien dyktowac warunki bo zawsze ma racje bo to sa jego pieniadze a nie deweloper
To zmierza do tego, że wszyscy będą wynajmować, a szaraczki będą 70% pensji płacić właścicielowi mieszkania. Chory kraj, dobrze że wyjechałem
Na zachód wyjechałeś? W Niemczech jest od dawna to samo co mówisz, bogaci kupują, klasa średnia wynajmuje, biedni mieszkania komunalne
Uważam że kilkunastu metrowe mieszkania winny być dostępne, bo jako tymczasowe, przejściowe są super, aby docelowo kupić sobie , mając już rodzinę większe mieszkanie.
Już to widać pod warszawą. Działki 1000m2 pod piasecznem juz o prawie 100 koła taniej.
Taa..a potem się obudziłeś i stwierdziłeś - to był sen 🤣🤣
@@benedyktczydziesty4399 yhmmm
Niemożliwe słuchać i patrzeć
To Pani i Pan się zdziwią jak ceny spadną o 30% . Podwyżki cen mieszkań i płac za wykonywaną pracę wynikały z dodruku ( logiczne, że wszystko rosło) natomiast jeżeli dodruk się skończy to wszystko pierd... jak ta lala pozdrawiam
Mało tego że całe życie na klitkę z.....ać to jeszcze w rozłące że swoją rodziną pracując u Gebelsa
Jak robisz u Goebbelsów, to powinieneś się dorobic w +/- 5 lat.
No chyba, że jesteś totalna oferma życiowa.
Kutasie, Gebelsów kannst du kreuzweise am Arsch lecken.
Już zapomniałeś bucu jak staliście tygodniami przed niemiecką ambasadą w kilometrowych kolejkach i błagaliście o Vizę aby byłe gdzie pracować albo kraść.
Wybierz w YT hasło: " Film Juma "
OLMA von Sankt Gallen
Polska chciwa patologia myślała, że bandyckie, prawie zerowe oprocentowanie lokat pieniężnych i minimalne oprocentowanie kredytów będzie trwało wiecznie.
Nikt nawet nie wspomni, że Rząd okradał ludzi, którzy oszczędzali na funduszach emerytalnych czy też lokatach bankowych.
0,+% na lokatach i kilkuprocentowa inflacja pożerała ich oszczędności na czym korzystali patologiczni kredytobiorcy.
Teraz będziecie płacić za swoją chciwość i głupotę.
OLMA von Sankt Gallen
Jeżeli ceny mieszkań beda spadać to czy rentowność z wynajmu nie powinna rosnąć?
A skąd założenie stałych cen odstępnego?
Z jednej strony Podobno się bogacimy,zarabiamy wiecej pomimo tego średni metraż mieszkan spada,koszt wynajmu rośnie.
To stać nas na coraz więcej jeżeli kupujemy coraz mniejsze mieszkania?
Tak stać bo kiedyś wogole nie myślałabyś o zakupie
@@joannaszczepanska2099
No nie wiem. Rodzice w dwa lata spłacili kredyt na mieszkanie,w małej miejscowości warte obecnie 150 tys ale zawsze to nie 30 lat jak teraz.Nasi Dziadkowie domy pobudowali bez kredytu na 30 lat. Jak oni to zrobili ? Często tylko jedna osoba pracowała, 5 dzieci, i Sie dało .Prawie wszędzie tak jest, tani kredyt bardzo drogie nieruchomosci, drogi kredyt tanie nieruchomości.
Żadnego krachu nie będzie. Kuba M. z Łodzi do tego nie dopuści 🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Deweloperzy nawet jak obniżą ceny o 30% będą zarabiać. Od 2019 roku rosła głównie marża deweloperów, widać jak na dłoni w raportach NBP.
Nikt normalny mając gotówkę i zbierając ją kilka lat nie będzie przepłacał, bo wiedzą ile musieli włożyć pracy w zarobienie tych pieniędzy.
Także tacy ludzie są bardzo dobrze zorientowani w rynku, napewno bardziej od Henia co zarabia 5k na rękę i leci do dewelopera i banku jak do najlepszego przyjaciela ;)
Co innego jak przez ostatnie 3 lata - krecha na 300 - 400 - 500 tys. i hulaj duszo. Tacy ludzie zaraz się obudzą z ręką w nocniku, bo stopy NBP będą rosły. Inflacja ma tendencję wzrostową i nie ma opcji, by zatrzymywać ponoszenie stóp, bo under water będą wszyscy - oszczędzający (którzy powoli widzą światełko w tunelu) i kredytobiorcy (którym światełko w tunelu gaśnie).
A każdy wie, że ludzie roztropni są siłą gospodarki. Kredytobiorcy są dłużnikami i od zawsze powinni być przy pługu (jak dawniej chłop pańszczyźniany), skoro sami tak chcieli.
Nie kwestionuję kompetencji tej pani ale ma coś takiego w stylu mówienia lub w barwie głosu też, że strasznie ciężko słucha się tego wywiadu. Moim daniem rynek nieruchomości musi się wychłodzić - spadek popytu to zrobi cokolwiek będą mówić tacy czy inni eksperci czy pseudoeksperci.
Rynek nieruchomości jest cykliczny A cykle trwają kilka lat. Będę kupował w 2024-25
Za dwadzieścia lat połowa mieszkań będzie pustych z powodu małego przyrostu ludnosci
Przez dwadzieścia lat przyjedzie do nas jedna piąta ludzi z Ukrainy.
Ponoć mieszkania w Polsce kupują zagraniczne firmy pod wynajem i dla nich cena nie jest duża nie wiem na ile to prawda
@@dysksss i Pakistanu
Najlepsze są teksty ludzie kupują za gotówkę. Żeby zakup uznać za gotówkę wystarczy ponoć ponad 20% wkładu własnego tylko.
Tego nie widziałem że tak licza do statystyk . W każdym razie fliperzy rolują zakupy i nabijają statystyki .realnie to 20% gotówkowych klientów którzy mają kasę ale nie że sprzedaży poprzedniej nieruchomości. Też inwestorzy kupują za gotówkę ale wzięli kredyt inwestycyjny na dowolny cel
"PONOĆ".... Można wiedzieć skąd te informacje?
A co by było jakby wszyscy na kredyt zniknęli? Byłoby 100% gotówkowych. 100% - rynek nieruchomości by zapłonął jak znicz olimpijski.
jaki był WIBOR w 1996-99? a na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych?
Nie wiecie? To się dowiecie, bo wraca!!!
Oglądam 29 października i idealnie przewidziała poziom stop procentowych i inflację. Faktycznie inflację mamy 17% a stopy we wrześniu podnieśli o 0.25% i sytuacja się ustabilizowała 🙂 Przewidywałem podobnie więc wziąłem kredyt we wrześniu i jestem przekonany że inwestycja będzie się zwracać nawet teraz a tym bardziej jak spadną stopy.
Kto miał kupić po wysokiej cenie to kupił! Teraz czas na okazje🤑
Hah no jak było 2500 za metr to też czekali na okazję 😀
Nie bardzo rozumiem niektóre argumenty. Deweloperzy są teraz w szoku spadku popytu, więc ograniczają podaż. Wydaje mi się, że nie na długo. Muszą prowadzić swoje firmy. Często mają kredyty, więc potrzebują ciągłego zastrzyku gotówki. Druga sprawa jeśli ludzie nie biorą kredytów to znaczy mniej budują domów + deweloperzy mniej budują = spadek cen materiałów budowlanych. Normalna zasada rynku. W praktyce skłoni to deweloperów do budowy.
Tylko że w Turcji inwestuje połowa Europy A przyrost naturalny Turcji jest tak potężny że nie ma co porównywać z umierającym narodem Polskim. Turcja i Polska miały po 30 milionów obywateli po kl WŚ dziś Polska ma 37 a Turcja 88 milionów o czym wy mówicie? W Polsce za 5 lat będą setki tyś pustostanow. 2022 rok to kolejny z -200.000 populacji. Poczekajcie Az wojna się zakończy i Ukraińcy wyjadą do siebie
Ukraincy juz nie wyjada, przyjedzie ich jeszcze wiecej :)
@@EuropeanLord oby tak było, potrzebujemy tych ludzi w naszej gospodarce.
Materiał bardzo słaby, takie zaklinanie rzeczywistości..
Ciekawy materiał. Parę kwestii.
Po pierwsze mam wrażenie że przy rozmowie o podnoszeniu o stopach % skupiamy się tylko na Polsce. A co z FEDem i EBC, bo zwłaszcza ten pierwszy jest bardzo zdeterminowany aby zwalczyć inflację do poziomu 2% z obecny 8,6%. Podnoszenie stóp przez nich wymusi to samo na nas.
Inna sprawa: jeszcze nigdy nie dostawałam tak dużo SMSów z Obido jak od maja tego roku. Czy naprawdę to oznacza ze jednak jest dobrze "tylko zmniejszy się wolumen"?
No i to co ktoś już niżej poruszył: kontent super ale sposób w jaki jest przekazywany też ma wielkie znaczenie. Dykcja to królowa, a królową się szanuje :)
A Daniel ta rzecz o podatku od nieruchomości dla spółki. Ostatnio założyłem spółkę i powinienem płacić za lokal mieszkalny podatek jakbym prowadził tam działalność? Czy mogę normalnie stawką dla mieszkańców
Troche sami sie zapetlacie w tym co mówicie nie było bańki ale jednak była bo ludzie rzucili sie na hura bo nie wiedzieli co zrobić z pieniedzmi.... Mieszane uczucia mam co do tego filmu brzmi jak próba manipulacji....moim zdaniem jakies spadki będą ...jak duze nie wiem
Mam mieszane uczucia do tego co mowicie :-D
Ależ poleciały farmazony od 23 minuty, buahahahahaha, no prawie poplułem monitor popijając kawusie. Niucham noskiem i czuje przypalone włosy na dupsku deweloperów z powodu strachu xD Mnie to bawi.
Dziękuję za odcinek! Teraz jestem pewien, że "golenie owiec" właśnie rozpoczęło się na rynku. Ulica, zapraszamy do środka. 👎
Co ma mówić deweloper?
@@damian3523 Taniej już nie będzie. kto teraz nie kupi przegra życie.
@@fotograf5595 to czemu cena spada?
@@damian3523 to była ironia. oczywiście, że ceny spadną.
A ja mam już dwa lata dwa mieszkania za gotówkę już miałem się przeprowadzać a tu odbiory serwisowe po remoncie nowego mieszkania potem COVID19 i wynajmij a nie usuniesz najemcy jak by nie płacił a teraz utrzymuje dwa mieszkania i mieszkamy miesiąc porzysty w starym itp.😁
5% na nieruchomościach vs 15% na obligacjach ...co tu wybrać ?
Mówisz o obligacjach indeksowanych o inflację?
@@DanielSiwiecPL dokładnie tak o 10 latkach EDO
Jak dziś kupisz obligacje to przez pierwszy rok masz stałe oprocentowanie 6% dopiero w następnych latach będziesz mieć inflacja + 1,5%. W ciągu następnych 10 lat to może się wydarzyć i deflacja i bankructwo państwa które wymiecie Ci wartość obligacji do zera tak jak to było w Grecji. 5% na nieruchomościach nikt ci nie daje, bo nikt nie wie ile nieruchomości będą kosztować za rok. Na dzień dzisiejszy osobiście polecam inwestycje w japońskie jeny.
@@user-rr5mu7bl8q "Na dzień dzisiejszy osobiście polecam inwestycje w japońskie jeny" w sensie long na USDJPY :) ? czy liczysz na zmianę trendu ?
@@mariuszwiatr1193 Po prostu jak masz złotówki to wymień na japońskie jeny. Są teraz bardzo tanie zarówno do EUR, USD a nawet do PLN. Kantor w Alior Bank ma bardzo dobre kursy, widełki pomiędzy kupnem a sprzedażą tylko 1%. 3,3 PLN za 100 JPY kiedy to USD jest po 4,5 a Euro po 4,7 to bardzo niskie notowania. Jak idzie krach i są spadki na giełdach to JPY zawsze, bez wyjątku się gwałtownie umacnia do wszystkich walut. Ja się trochę pospieszyłem i kupiłem jak były za 3,5 zł, ale na jesień jak będzie krach spokojnie do 4 podskoczą, tym bardziej że inflacja w Japonii jest bardzo niska 2,5%. Nie ma bata żeby za kilka miesięcy nie podrożały.
41 % gotówkowych, możliwe ale niektóry zaznaczy że gotówkowy a guzik ma wiec bym powiedział że realnie 35% gotówkowych. Gotówkowych klient poczeka teraz na spadki z rynku pierwotnego ale nie od dewelopera tylko od ludzi którzy muszą sprzedać.
Prawda jest taka, że do klientów gotówkowych zalicza się ludzi, którzy gotówkę na zakup nowego mieszkania mają ze sprzedaży starego, na które kto inny wziął kredyt. Napompowane ceny na rynku nieruchomości to "zasluga" kredytów hipotecznych, które w ostatnim czasie na szczęście wyhamowują. Ten kto już jest w sidłach ma problem. Będzie musiał się zmierzyć z upadłością konsumencką.
@@bartomiejkowalczyk4069 dobre spostrzeżenie że duża grupa tych gotowkowiczow ma kapitał ze sprzedaży starego mieszkania . Ktoś nie kupinjego starego mieszkania na kredyt to on nie ma gotówki na nowe . Czyli zaraz z 41 zrobi się 30 % gotowkowiczow . I dobrze ceny staną w miejscu rynek ozdrowieje . Pierdolenie że ceny nowych muszą iść w górę ponieważ materiały podrożały. Guzik prawda już tanieją materiały ponieważ ceny były spekulacja . A jeśli deweloperka zachamune oraz budowy domów to materiały też spadną dlatego że nie będzie chętnych . Nie pomoże pierdoleie że prąd i gaz drogi to cena materiałów musi iść w górę.
Ile procent nie ma znaczenia. Wyobraźmy sobie hipotetyczna sytuację, gdzie z 35% gotówkowych i 65% kredytowych, nagle mamy 100% gotówkowych. Idealna sytuacja dla rynku nieruchomości, czyż nie?
Abstrakcją jest 9% kredyt hipoteczny ...
Deweloperzy trzymają cenę lub podwyższają cenę ale nowej budowy nie rozpoczynają bo się boją że nie ma komu kupić później. Będzie przestój w budowach nowych mieszkań stopy zostaną na 3-4% bo już nigdy nie spadną niżej. I rynek będzie zdrowy stabilny
Marża deweloperska to minimum 30 % a w większości to 40-50%. Czy cena mieszkań ma z czego spadać ?
Co Ty pierdolisz xdd
To bierz się za budwanie idoto to sie przkonasz o swojej tezie - ZARABIAJ TE MILONY
A co z marżami deweloperów? Już zaczęły spadać?
Sukces zależy od działań lub kroków, które podejmiesz, aby go osiągnąć. Pokaż mi człowieka bez inwestycji, a powiem ci, jak długo trwa bankructwo. Inwestowanie tworzy bezpieczną przystań na przyszłość. Przy właściwym wyborze inwestycji, która ma co najmniej 2% minimalnego ryzyka i przy radach eksperta, zyski i odsetki są w 100% gwarantowane.
Zgadzam się z Tobą. Miałem starszego kolegę w pracy, który żył dobrze, ale nigdy nie miał inwestycji, niestety jego praca się skończyła, więc przeszedł od dobrego życia do przetrwania z rodziną. Gdybyś zainwestował, miałbyś inne źródło dochodu.
Inwestowanie to wstępna decyzja, którą należy podjąć na przyszłość. Jeśli to widzisz, a nie masz inwestycji, zaplanuj ją, żeby nie skończyć jak mój główny kolega z pracy.
Miało to sens, jak powiedział: „W przypadku inwestycji osoba musi wziąć pod uwagę stopę zysku w stosunku do stopy straty przy minimalnym ryzyku wynoszącym co najmniej 2%, a także doświadczenie, abyś mógł jej przewodzić i pomagać.
Studiowalam w stanach. Pamietam jak professor od economii powiedział , że zmienne oprocentowanie tylko dla ludzi , którzy lubią ryzyko i mają porzadne zaplecze finansowe.
Aż trudno uwierzyć, że Polsce tak banki wykorzystują ludzi, którzy chcą mieć swoje małe mieszkanie i godnie żyć. Patrząc na ceny mieszkań w Polsce to aż trudno uwierzyć że za 50 m 2 placi się tak ogromne sumy.
Nie każdy ma smykałkę to biznesów, pracownicy fizyczni są tak samo ważni na rynku jak przedsiębiorcy i oni też powinni mieć szanse godnie żyć. Nie bogato ale choć godnie. A wychodzi na to że ci co maja pieniądze będą mieć jeszcze mniej a ci co wykonują pracę fizyczna i normalne zawody beda mieć mniej plus kredy że zmiennym oprocentowaniem.
1:04:06 😱 Jejku, nie kręć w miejscu kierownicą! 😉🙃
Kierowca niedzielny;)
w trudnym momencie to dopiero bedziemy hehe
Bawi mnie już to przewidywanie kryzysu. Przypomina się mi jak wszyscy eksperci mówili że Mariusz Pudzianowski przegra z Michałem Marerla, okazało się zupełnie co innego wbrew co eksperci zapoeiadali. Przykład drugi o buszmenach którzy wywołują deszcz skaczą, skaczą tak długo aż spadnie kiedyś się uda tak samo jak tu. Pozdrawiam
Skąd on wytrzasnął tę Monikę Jaruzelską ?
z czasowstrzymywacza🤣🤣🤣
Inflacja cen energii będzie trwała wiele lat, az Europa wróci do rozumu i atomu. Zobaczcie inflację w Japonii, tania energia jest najważniejsza dla gospodarki, tego u nas nie będzie więc bieda
Na siłę probujecie wmawiac ludziom ze mieszkania nie stanieja choc juz bardzo tanieja i beda jeszcze taniec z kazdym dniem z kompletnego braku zainteresowania. Kazdy dodatkowo unika tematu napasci na Polske wojny i putina.
Takie prowadzenie samochodu i wywiad jednocześnie mi nie pasuje. To bardziej rozprasza od radia. Jeżdżę prawie 40 lat, i radia nie montuję, a gafy i tak walę.
Każdy ma inaczej
Ja mogę prowadzić wyrafinowaną rozmowę traktująca o psychologii i żadnego błędu nie popełnię. Z kolei mój mąż może mieć cichutko, a i tak rozpieprzy lusterko o slupek bramy.
Wszystko to indywidualne zdolności osobnicze.
57:57 Właśnie, całe niebezpieczeństwo leży w "ich" pomysłach. Całe wcześniejsze w materiale, dość pozytywne zresztą przewidywania, w tym momencie są w OGROMNYM niebezpieczeństwie pomysłów "parapolitykow" (z drobnymi wyjątkami czasem tu występujących 🙂 ).
Inflacja to przede wszystkim cena paliwa ktore podraża wszystko. Każdy pojedynczy produkt. Cena paliwa na świecie zależy od Rosji i Stanów które zakrecily swoje kurki z ropą. Bajden to zrobił. Poczytaj
Piszesz jak człowiek z PIS. Mianowicie nie, inflacja to niedobór dóbr i usług oraz nadpodażpieniadza. To efekt tarcz czyli druku $ oraz darmowego kredytu.
Niech Pani poczyta wstęp do ekonomii
@@michalats2881 Inflacja jest w całej UE, w USA też jest wysoka. Więc wszystkiego na Kaczyńskiego nie zwalisz :D Nawet w chwalonych przez grabowskiego Czechach teraz jest wyższa inflacja niż u nas.😂
zapominacie jeszcze o kursie zlotowki, jezeli zlotowka nadal sie bedzie oslabiac to podwyzki stop procentowych dalej beda zeby ratowac walute, takze nawet jak nbp ma w planie ustatkowac stopy to sa czynniki zewnetrzne ktore zmusza do podwyzek
Krach już nadszedł, teraz trzeba poczekać do wiosny żeby ludzie odczuli podwyżki cen węgla i gazu (rodzina wymarznie to chata na opych), do tego żywności a rynek wtórny sam obniży ceny w oczach. Mamy przed sobą 10 lat zapaści więc weryfikacja nastąpi bo o to komuś chodziło.Dziś optymiści to ci co utopili swoją kasę w inwestycjach i kredytach jednak analiza na zimno pokazuje spadki nie o jakies śmieszne 10-20 % lecz zobaczymy kiedy przebije 50%, W 2014 roku na ukrainie doszli do 70% w dół więc wszystko przed nami.Rząd przed wyborami tak nakręci inflacje że dzisiaj najwięksi analitycy rynku nie śnią o stopach powyżej 30% a to jest możliwe
Proszę Cię popracuj nad dykcją, bo ciężko Cię zrozumieć.
Przyspiesz na 1,75, ja tak robię, to przestaniesz zwracać uwagę na głupoty i skupisz na treści 😉
@@niemieckizradomir9923 dobra wskazówka. Skorzystałem z niej i sobie bardzo chwalę 😅 Dzięki 🤝
Mam wrażenie, że to co mówię jest ważniejsze od tego jak to robię. A nad dykcją ciągle pracuję
@@niemieckizradomir9923 jak przyspiesz, on musi zwolnić 😂😎×0,5
Jak to trudno zrozumiec? Przeciez rozmawia.po polsku.
nie nadchodzi tylko nadszedl, ludzie chcieliby kupowac, ale nie maja za co
Nie że nie mają za co tylko nie mogą już pożyczyć
Niestety ten optymizm zostanie zburzony przez zimowe ceny energii.
Kurde ale jestes choatyczny, szybko i przez to czsem nie wyraznie mowisz ;) ps. mam podobnie, pewnie temu zwrocilem uwage ;)
mam wrażenie, że to co mówię jest ważniejsze od tego jak to robię.
Gratuluję nowego auta. Ciszy mnie, że dajesz radę. Pozdrawiam.
Tylko po cholerę prowadzić wywiad jadąc autem? Marnowanie energii/zasmradzanie planety + niebezpieczeńśtwo na droidze, jak się gapisz na rozmówcę. Żałosne te trendy na wywiady w samochoidzie. za parę lat to będzie żenada, że tak kiedyś było.
Świetna analiza 🤔 Sprzedam teraz i wybuduje taniej? Jak mam to zrobić przy tych cenach materiałów budowlanych i ceny roboty na rynku?! Nie wspominając o inflacji. Pewnie ceny wynajmu spadną , przy takich ilościach Ukraińców w kraju… Gdzie mam lokować gotówkę przy aktualnych ryzykach na giełdzie i inne? Chętnie skorzystam z dobrych porad.
Ale dlugoterminowo chcesz lokowac. Lokuj tak jak Bill Gates, ziemia uprawna, woda pitna, kruszcze. Bierz pod uwage global warming I zmiane klimatu. Pewne miejsca niedlugo beda gorsze pod uprawe ze wzgledu na zmiane klimatu I kataklizmy.
Czego bedzie mniej za pare lat? I co zawsze bedzie potrzebne do zycia? Analitycy twierdza ze czeka nas era podobna do epoki wojen napoleonskich.
Złoto
Cena drewna na rynkach swiatowych spadła z 1475usd do 640usd. Cena stali z 6000usd do 3800usd (poziomu z 2018). A to dopiero początek. Źródło tradingeconomics. Pozdrowienia i cierpliwości życzę.
Proponujemy zaprosić Ronalda Szczepankiewicza, on ma inne zdanie niż Wy. Ciekaw jestem jak potoczy się taka rozmowa na argumenty.
Nastpeny podcast samochodowy:))) Tym razem oszczedny, bo PT Autora stac na wynajęcie wypasionego samochodu ale na paliwo najwyraxniej nie stac...
O ruszył... pewnie dostał przelew do baku:)))
serio?
Mieszkania potanieją wtedy gdy rząd ograniczy prawa obcych korporacji do posiadania w Polsce dużo mieszkań, w przeciwnym razie Banki i deweloperzy będą trzymać sztuczne ceny mieszkań. ich na to stać żeby Polacy nie mieli taniego własnego mieszkania.
Fundusze w roku 2021 nie były znaczącym klientem.
NIe wierzycie w katastrofę? A w wojnę też nie?
Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli! :)))))
ekspresówki muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
Haha, odwazne założenie że inflacja się zatrzyma i wibor nie wzrośnie:D. Zobaczcie na kryzys naftowy lat 70! Good luck!
braknie klientów ceny spadna. proste.
Według pani analityk ceny nie spadną nawet jak popyt spada. Bo koszty wysokie. Nic tylko zwiększać koszty i ceny urosną. To oczywiście ironia.
@@oskia112 tym bardziej będą mieli większy szok. z pustego to nawet Salomon nie naleje.
Namioty kupujcie bo cena szalenie
Dokładnie. Dlatego robię co mogę, żeby dopchnąć jeszcze teraz przynajmiej 2 mieszkania pod najem z kredo ;-)
co zrobić z deweloperem który w umowie sprzedaży wprowadza szereg zgód które nabywca , do tego dodatkowe służebności i zgoda na sprzedaż alkoholu … nie było tego w umowie deweloperskiej … czuje się pozbawiona praw wynikających z ustawy o własności lokali, co robić ? podpisać ?
Na tę chwilę tylko ci głoszą brak spadku cen nieruchomości co dostali w łapę od dewloperów albo sami utopili w te inwestycje
Daniel, inwestorzy poszli w obligacje, w 2020 i 2021 nie było a byl kredyt 0% no 2%. Sam tam wsadziłem. Jeszcze są giełdy i krypto spadły to można kupować. Trzeba pamiętać też że z każdej inwestycji kiedyś się wychodzi.
Ja coś szukam powoli w stolicy tylko niech mi kupka wyrośnie bo dopiero dla siebie kupiłem. Masz coś ciekawego?
Mam uzasadnienie w danych, inflacja będzie rosła co najwyżej do sierpnia i będziemiemy mieli stabilizacje od września...
Rynek wtórny pociągnie cały rynek nieruności w dół (nominalnie), zatrzymanie wprowadzania nowych mieszkań na rynek niczego już nie da. W ujęciu realnym będzie krach (spadek ponad 20% cen z uwzględnieniem inflacji).
Odradzam Swiss Borg. Od roku nie rozwiązali sprawy z zawieszoną transakcją KNC. Nie zrefundowali, nie wzięli problemu na siebie. Kilkukrotnie była okazja sprzedać je z zyskiem. Okazje przepadły a Support Swiss Borg się nie odzywa. Krypt Tak / Swiss Borg Nie.
Dziękuję ciekawy materiał
Super ! Wreszcie jakaś merytoryczna rozmowa w sprawach nieruchomości ,pozdrawiam 👍
Jeżeli permanentny dodruk i coraz więcej socjalu nie spowoduje wyższej inflacji a do tego słabnąca złotówka , to gratuluje optymizmu
Koniec bogacenia się Polaków. Polska gospodarka rosła dzięki niemieckiej A ta wchodzi w największy kryzys od ll WŚ. Nawet nie macie pojęcia jak źle będzie i to już tej jesieni i zimy A rok 2023 to będzie dopiero początek boleści
Będzie dobrze , rynek bardzo mocny ceny mieszkań nie spadają , a szkoda bo czekam z gotówką :)
Ja też🤭🤭👍👍
A to nie takie proste, to banki posiadaja mieszkania, a Ci co maja splacone to nie sprzedadza....
Ja tez 😂
@@krzysztofkozowski2968 zawsze .....
@@krzysztofkozowski2968 powiedz to wenezuelczykom....
Ziobro i Morawiecki muszą odejść.
Miałem nadzieję, że nowy odcinek będzie w nowym aucie! 😎😃🚚
Jest w nowym przyjrzyj się 😅
@@DanielSiwiecPL Oj! Ale gapa ze mnie. 😃 Tylne fotele takie podobne. Musiałem mocno przyjrzeć się co jest wyszyte na zagłówkach. Przednich oczywiście. 😆 Pozdrawiam! 👍💪
@@DanielSiwiecPL skąd Ty się wziąłeś w tym biznesie i jak to się zaczęło? Jest jakiś filmik o tym?
Pozdrawiam, D.
Ps. Fajne lambo 😉
Nawiewy jak w Dacie Sandero :)
Jezeli,moge sie wtracic.Banki bez wzgledu na na stope %powinny dawac kredyty nawet do 30 lat! Pamietajmy,ze dom czy mieszkanie nalezy do banku! I tak najpierw splacamy latami % a dopiero dom.Istnieja po latach przefinansowanie,Nie powinna istniec bariera wieku,to co,ze klijent jest leciwy.W razie nie moznosci splacania kredytu,nieruchomosc jest wlasnoscia banku! ect.‼️👍
Pani Kasia wymiotła prezentacji na FNP🤯😄"Miszczunia" ukłony dla obojga 🥳
Czy ceny za domy mogą spaść proszę o odpowiedź.??? Andy 🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟
Siwiec rozproszony, zdenerwowany nie usmiechniety.
MIESZKANIA stanieją jak materiały budowlane stanieją ...robocizna jest droga najdroższa , musi stanieć przede wszystkim .
31:00 nie wymieniła największego rynku, Silesia największe skupisko ludzi 2.5 miliona mieszkańców.