Darz Bor! Fotopulapki super sprawa do momentu aż nikt sobie nie przywłaszczy. Ostatnio moja niestety została skradziona i wydatek 1000zl bo ktoś ma luźne rączki to zbyt duży wydatek. Niestety. Czekamy na ujęcia 😊 Darz Bor
Darz Bór Kamilu widać radość Staszka i Kornelii w trakcie pobytu w lesie. Staszek w szczególności w trakcie wycieczki bardzo aktywny i chłonny wiedzy oraz pokazuje swoimi wypowiedziami zasób wiadomości na temat łowiectwa.
Za nisko nie ma co wieszać bo zając uszy wytrze a kozioł poroże i pułapka odpaść może... Ociec przezorny, młodzież pod jego czujnym okiem już stażuje, dowody nagrywa a gdy puknie im pełnoletniość - bez stażowej posługi i roku wysługi mus będzie do Koła - wcale nie po znajomości - takich zasłużonych dla łowiectwa przyjąć...Korneli na początek jakąś 20'kę dwururkę na kaczy śrut sprawić by - wzorem Baśki Wołodyjowskiej de domo Jeziorkowskiej - mogła jakiego Tatara pod sadybę się podkradającego tym kaczym śrutem ustrzelić.🤣🤣🤣Stasiowi od razu jakiś przedniej firmy muszkiet z licznych tatowych zasobów odpalić by się mógł hop sprzętem godnym wśród młodych pochwalić...Tradycja rodzinna wiadomo rzecz święta - wiedzą już o tym bonzów niemowlęta...😍😍😍
Prosto z krzaczka? Bąblowicy w skrajnych przypadkach śmiertelnej się nie boicie? Ociec - jak ty dbasz o progeniturę?? Mnie w szkole uczono wiersza - ale kto dziś w szkole wiersze na pamięć dzieciarni zadaje: "Leżą jabłka na straganie, kto przechodzi, ten przystanie : goniec, szwaczka, wnuczka z dziadkiem, dziecko z matką, babcia z kwiatkiem. Rozkupili jabłka prędko (...) Patrzcie, co się dalej dzieje! Nikt od razu jabłek nie je. Każdy myje swoje jabłko: szwaczka, goniec, wnuczka z babką, dziadek myje jabłko długo ciepłej wody czystą strugą, a ta woda tak chlupoce : CHCESZ BYĆ ZDROWY - MYJ OWOCE"!
Bo ty jesteś z tego rocznika , że rodzice dmuchają i chuchają na swoje pociechy. Tego nie jedz,tego nie pij, nie baw się w tym piasku. Ja jestem z tego rocznika gdzie rodzice owszem zwracali nam uwagę ale nikt nie mówił żebyśmy nie jedli owoców leśnych z krzaczka, nie mówili nam że nie mamy bawić się w piasku, pić wody ze strumyka i żyjemy. A wy to jesteście jak wydmuszki nie rusz nie dotykaj.
@@jaroslawgrzebyta7146 Nie rajcuj się zbytnio - jam też z tego pokolenia co ty, rocznik '51...Mówi ci to coś? Też po sadach jadło się jak leci i jak spadło...a potem poszedł człek do szkoły i jeden miał światłych nauczycieli a drugi ich nie miał...C'est la vie. Natomiast szczegóły kt. komentujesz są kwestią kultury osobistej konsumentów wspartej wiedzą a nie tym, co inni o mnie powiedzą/obśmieją/wydrwią itp. Ty żyjesz - ale nie wiesz ilu z twojego pokolenia ignorantów nie żyje, bo i skąd masz wiedzieć....wydaje ci się ze skoro ty żyjesz mimo że jadłeś wszystko bez udziału wody jak nieświadomy zagrożeń troglodyta - oni, ci tobie nieznani też żyją, a tak nie musi być...i często nie jest!! Każdy jest kowalem swego motocykla!! Teraz coś z życia wzięte: lata '60, głęboka kieleczczyzna, wieś, z miasta przyjeżdża do rodziców dziecko, student z internatu. Wszędzie sławojki, studnie, brak wody bieżącej, średniowieczna higiena że wyobraźni brakuje, wszyscy biorą dary boże prosto z drzewa, z krzaka, z ziemi...i pewnego dnia cała wioska - ponad 160 osób - trafia na zakaźny z wirusowym zapaleniem mózgu, kilkanaście osób umiera w tym dzieci. Siok!! Tyle lat i nic - a tu nagle...kara boska na ta wioska? Nie - dochodzenie wykazało że student-bezobjawowy nosiciel a może ozdrowieniec odwiedził sławojkę rodziców, muchy rozniosły wira a ten szczep jest wyj. zakaźny - i poszło: ze sławojki po owocach w sadach a potem po ludziach którzy wedle tradycji niczego nigdy nie myli, co najwyżej plamki po muchach wytarli o nogawicę - typowy pokarmowy łańcuch krótko zamknięty...i kilkanaście niepotrzebnych pogrzebów...A że z faktami się nie dyskutuje - do dyskusji nie zapraszam bo i o czym tu dyskutować. Ps. a o bąblowicy i zagrożeniu tym tasiemcem grzmi internet bo sezon na jagody online, mam to w zajawkach więc i ty pewnie też - ale ty swoje wiesz...
Podobno tylko ja widzę poniższe - widaćc Kamił "ukrył to jednym paluszkiem" więc ci wklejam: " @Galileon1 1 dzień temu (edytowany) UWAGA!! COŚ DLA DLA OPONENTÓW - ŚWIEŻYNKA Z IN-TERII: "..."Zanim skusicie się na cudowne owoce prosto z krzaczka - opanujcie się (...) dajcie sobie chwilę, umyjcie je" - apelują Lasy Państwowe. W komunikacie przypomniano o zagrożeniu, jakie czyha na owocach, które rosną w naszych lasach - mowa o jajach tasiemca. Ich spożycie może mieć poważne konsekwencje. Aby uniknąć zakażenia "chorobą niemytych jagód", należy pamiętać o zasadach higieny. goracy-apel-lasow-panstwowych-opanujcie-sie, Ps. na foto w artykule - garść...poziomek!!!
DarzBór!
Staszek jak zwykle wysoki poziom .
Darz Bór
Darz Bór
Tego rodzaju filmy cenię stokroć bardziej, a niżeli te wszystkie termo czy nokto....👍💪
Edukacja w terenie to jest to.
Darz Bór....
DARZ BÓR Kamilu. Widać radość dzieci i oto chodzi, żeby oderwały się od tej codzienności, komputerów, telefonów. Pozdrawiam serdecznie dzieciaki.
Darz Bor
Pozdrawiam wszystkich sympatyków Lasów oraz sympatyków Polskiego Łowiectwa. Darz Bór🐗🐗🐗
Darz Bor
Darz Bór pozdrawiam
Darz Bor
Super materiał z dziećmi jest moc Kamil👍👍 Darz Bór 🌳🌲🐗
Wspaniały edukacyjny spacer BRAWO😀
DARZ BÓR
Darz Bor
Elo chłopaki i dziewczyny.
Staszek jest poprostu debesciak opowiada że radość słuchać
Pozdrawiam
Piękne wypady z dziećmi. Pozdrawiam
Pozdrawiam Darz Bór.
Darz Bor
Darz Bór.
Darz Bor
DARZ BÓR 👍
Darz Bór 👍
DarzBór 👍
Super wypad do lasu z dziećmi, w niedzielę też z dziećmi wieszaliśmy fotopułapki😊
Darz Bór pozdrowienia dla całej ekipy
Darz bór 🌿👍
Darz Bór 🌲🌲🌲
Darzbór pozdrowienia dla Stasia👍👍👍
Darzbór 🐗
Darz Bor
Darzbór.
Darz Bor
Darz Bor 😮❤
Darz Bór,
Darz Bor! Fotopulapki super sprawa do momentu aż nikt sobie nie przywłaszczy. Ostatnio moja niestety została skradziona i wydatek 1000zl bo ktoś ma luźne rączki to zbyt duży wydatek. Niestety.
Czekamy na ujęcia 😊 Darz Bor
Darz Bór pozdrawiam całą rodzinkę na edukacyjnym wypadzie do lasu
Cześć Kamil, zrób porównanie lornetek z żyroskopem Kite i Alpen. Przymierzam się do kupna i nie wiem którą wybrać. Darz Bór
Darz Bor
Darz Bor
Darz Bór Stasiu
No Kamilu o Staszka się nie bój . Sam ci powiedział że spokojnie zejdzie do wąwozu 😊😊😅😂
Darz Bór Kamilu widać radość Staszka i Kornelii w trakcie pobytu w lesie. Staszek w szczególności w trakcie wycieczki bardzo aktywny i chłonny wiedzy oraz pokazuje swoimi wypowiedziami zasób wiadomości na temat łowiectwa.
Za nisko nie ma co wieszać bo zając uszy wytrze a kozioł poroże i pułapka odpaść może... Ociec przezorny, młodzież pod jego czujnym okiem już stażuje, dowody nagrywa a gdy puknie im pełnoletniość - bez stażowej posługi i roku wysługi mus będzie do Koła - wcale nie po znajomości - takich zasłużonych dla łowiectwa przyjąć...Korneli na początek jakąś 20'kę dwururkę na kaczy śrut sprawić by - wzorem Baśki Wołodyjowskiej de domo Jeziorkowskiej - mogła jakiego Tatara pod sadybę się podkradającego tym kaczym śrutem ustrzelić.🤣🤣🤣Stasiowi od razu jakiś przedniej firmy muszkiet z licznych tatowych zasobów odpalić by się mógł hop sprzętem godnym wśród młodych pochwalić...Tradycja rodzinna wiadomo rzecz święta - wiedzą już o tym bonzów niemowlęta...😍😍😍
Darz bór
Darz Bor
Prosto z krzaczka? Bąblowicy w skrajnych przypadkach śmiertelnej się nie boicie? Ociec - jak ty dbasz o progeniturę?? Mnie w szkole uczono wiersza - ale kto dziś w szkole wiersze na pamięć dzieciarni zadaje:
"Leżą jabłka na straganie,
kto przechodzi, ten przystanie :
goniec, szwaczka, wnuczka z dziadkiem,
dziecko z matką, babcia z kwiatkiem.
Rozkupili jabłka prędko (...)
Patrzcie, co się dalej dzieje!
Nikt od razu jabłek nie je.
Każdy myje swoje jabłko:
szwaczka, goniec, wnuczka z babką,
dziadek myje jabłko długo
ciepłej wody czystą strugą,
a ta woda tak chlupoce :
CHCESZ BYĆ ZDROWY - MYJ OWOCE"!
Bo ty jesteś z tego rocznika , że rodzice dmuchają i chuchają na swoje pociechy. Tego nie jedz,tego nie pij, nie baw się w tym piasku. Ja jestem z tego rocznika gdzie rodzice owszem zwracali nam uwagę ale nikt nie mówił żebyśmy nie jedli owoców leśnych z krzaczka, nie mówili nam że nie mamy bawić się w piasku, pić wody ze strumyka i żyjemy. A wy to jesteście jak wydmuszki nie rusz nie dotykaj.
@@jaroslawgrzebyta7146 Nie rajcuj się zbytnio - jam też z tego pokolenia co ty, rocznik '51...Mówi ci to coś? Też po sadach jadło się jak leci i jak spadło...a potem poszedł człek do szkoły i jeden miał światłych nauczycieli a drugi ich nie miał...C'est la vie.
Natomiast szczegóły kt. komentujesz są kwestią kultury osobistej konsumentów wspartej wiedzą a nie tym, co inni o mnie powiedzą/obśmieją/wydrwią itp. Ty żyjesz - ale nie wiesz ilu z twojego pokolenia ignorantów nie żyje, bo i skąd masz wiedzieć....wydaje ci się ze skoro ty żyjesz mimo że jadłeś wszystko bez udziału wody jak nieświadomy zagrożeń troglodyta - oni, ci tobie nieznani też żyją, a tak nie musi być...i często nie jest!! Każdy jest kowalem swego motocykla!! Teraz coś z życia wzięte: lata '60, głęboka kieleczczyzna, wieś, z miasta przyjeżdża do rodziców dziecko, student z internatu.
Wszędzie sławojki, studnie, brak wody bieżącej, średniowieczna higiena że wyobraźni brakuje, wszyscy biorą dary boże prosto z drzewa, z krzaka, z ziemi...i pewnego dnia cała wioska - ponad 160 osób - trafia na zakaźny z wirusowym zapaleniem mózgu, kilkanaście osób umiera w tym dzieci. Siok!! Tyle lat i nic - a tu nagle...kara boska na ta wioska? Nie - dochodzenie wykazało że student-bezobjawowy nosiciel a może ozdrowieniec odwiedził sławojkę rodziców, muchy rozniosły wira a ten szczep jest wyj. zakaźny - i poszło: ze sławojki po owocach w sadach a potem po ludziach którzy wedle tradycji niczego nigdy nie myli, co najwyżej plamki po muchach wytarli o nogawicę - typowy pokarmowy łańcuch krótko zamknięty...i kilkanaście niepotrzebnych pogrzebów...A że z faktami się nie dyskutuje - do dyskusji nie zapraszam bo i o czym tu dyskutować. Ps. a o bąblowicy i zagrożeniu tym tasiemcem grzmi internet bo sezon na jagody online, mam to w zajawkach więc i ty pewnie też - ale ty swoje wiesz...
Podobno tylko ja widzę poniższe - widaćc Kamił "ukrył to jednym paluszkiem" więc ci wklejam: "
@Galileon1
1 dzień temu (edytowany)
UWAGA!! COŚ DLA DLA OPONENTÓW - ŚWIEŻYNKA Z IN-TERII: "..."Zanim skusicie się na cudowne owoce prosto z krzaczka - opanujcie się (...) dajcie sobie chwilę, umyjcie je" - apelują Lasy Państwowe. W komunikacie przypomniano o zagrożeniu, jakie czyha na owocach, które rosną w naszych lasach - mowa o jajach tasiemca. Ich spożycie może mieć poważne konsekwencje. Aby uniknąć zakażenia "chorobą niemytych jagód", należy pamiętać o zasadach higieny.
goracy-apel-lasow-panstwowych-opanujcie-sie, Ps. na foto w artykule - garść...poziomek!!!
Darz Bór
Darz bór
Darz Bor
Darz Bór
Darz Bor
Darz Bór
Darz Bor
Darz Bór
Darz Bor
Darz Bór