Ja mam rower używany za 2k i spokojnie daje rade jeździć na ustawkach z rowerami +10k :D jak nie ma powera w nogach i sadlo na brzuchu to nawet najlepsze nowinki techniczne nie pomogą
Nogi nic nie zastąpi. Ja miałem rower na alu i średnie po 30 robiłem pozniej przesiadka na rower 15+ i nie mogę 28 wykręcić. Ale karbon jest dużo wygodniejszy.
Moim zdaniem ważniejsze od fittingu jest dbanie o sprawność, elastyczność, mobilność swojego ciała. Eliminacja dysfunkcji i praca nad siłą mięśni osłabionych. Niestety przy tym trzeba się spocić, poświęcić czas oraz być może i pieniądze. Oczywiście fitting pomaga wykrzesać waty i poprawić ekonomie wysiłku, uprzyjemnić jazdę, ale nikt nam nie pomoże tak, jak my sobie sami, więc zadbajmy o swoje ciało, a potem ustawiajmy pozycję.
Ciekawy timing tego tematu dla mnie :) Mam w planach zakup nowego roweru i część rzeczy będzie dla mnie nowa. Do tej pory jeździłem na aluminiaku na 105. Bike fitting i wybór siodełka mam już dawno za sobą. Ale karbon i Di2 będą dla mnie nowością. W planach zakup Specialized Roubaix - początkowo chciałem model Roubaix Pro - SRAM Force eTAP AXS, teraz idę jednak w kierunku Roubaix expert. Mam nadzieję, że odczuję te zmiany o których wspominasz. Nawet już zacząłem wstępne rozmowy ze sklepem airbike :) Niestety małe nieporozumienie na początek, miałem mieć od 19.08 model expert na testach, ale dzisiaj dowiedziałem się, że coś nie wypaliło... szkoda. Pozdrawiam i liczę, że sfinalizujemy ten zakup z satysfakcją po obu stronach.
Dlatego używam trenażer w domu - co zaoszczędzę na karbonowych ramach, karbonowych kołach to ułamek tej kwoty wydam na siodełko i bike fiting a resztę pieniędzy zainwestuje :) Podejrzewam że inaczej bym mówił gdybym sam był właścicielem sklepu rowerowego
Racja, racja, jak już zacząłeś o spodenkach to o kasku trzeba pamiętać, dobry kask niekoniecznie mega drogi ale taki za 3 paki już robi robote, polecam.
Mikolaj, nagraj cos albo napisz o Ironmanie w Gdyni! Jak wrazenia? Gratulacje z ukonczenia!! 👍 Pogoda byla dla was chyba łaskawsza niz dla sprinterow w sobotę? 😉
Pamiętam przed fitingiem się zastanawiałem, że jak? mam dać parę stów za ustawienie siodełka? Po fitingu zmieniłem zdanie i teraz wszystkim doradzam, zwłaszcza, że jest to faktycznie ułamek kwoty jaka idzie na rower i resztę. W moim przypadku różnica w jeździe po była bardzo duża. Problem z fitingiem jest taki, że przeciętnemu zjadaczowi kilometrów fiting kojarzy się właśnie z podniesieniem lub opuszczeniem siodełka, a z takim podejściem faktycznie ciężko wydać na to parę stów. Bo przecież można to zrobić samemu po obejżeniu kilku filmów, a często i nawet pierwszego lepszego. Oczywiście autorstwa osób które się fitingiem nie zajmują, nie mają wiedzy anatomicznej itd.
A ja, przyznam, mam duza frajde z dochodzenia do wszystkiego samemu i z pozycja na rowerze mam nie inaczej. Lubie samemu eksperymentowac i sluchac swojego ciala... potem zmieniac i patrzec na reakcje... Ta droga sam doszedlem do idealnej dla mnie eysokosci siodla, jego nachylenia... sam doszedlem ze mam za duza rame, sam zmienialem mostek... bo czulem ze tak mi lepiej... Wiec choc pro fitting to pewnie jednak cos wiecej niz tylko oszczednosc czasu na tych wszystkich eksperymentach, to mysle sobie ze moze dochodzenie samemu do idealnej pozycji na swoim rowerze, ktora nam sluzy i nie powoduje zadnych dyskomfortow, nie jest tez jakas drogą na zatracenie? ;) Mnie np takie podejscie daje sporo frajdy... :)
hornblenda6 - fajne podejście. Zbierasz doświadczenie i uczysz się zależności. Nie każdy ma czas i zdolności do tego. Osobiście wybieram się na ustawienie u profesjonalistów - właśnie ten PESEL... Za stary jestem i za mało czasu ;-)
Ja po jednym z fitingów dostałem podkładkę między blok a but, w życiu bym sam tego nie wymyślił, a to tylko jeden przykład. Jak dla mnie za dużo jest możliwości zmiany pozycji, za bardzo jest to powiązane w sposób nieoczywisty z tym jak dane elementy wpływają na siebie wzajemnie.
@@airbikecompl - daj się spokojnie pobawić ;-P Co zrobię, jak się okaże, że mi na bikefittingu powiedzą, że mój karbon na ultegrze nie da się ustawić, i najlepiej jak kupię nowy? O_o Niby koniec lata i promocje się zaczynają... ;-P
Mam budżetową szosę (moja pierwsza szosa za 1800zł). Wróciłem właśnie z wycieczki (1200km) i postanowiłem że coś sobie sprawę dla komfortu bo dupą mogę teraz rozpalić ognisko... Czyli jakieś pro spodenki i siodło. W porządku bo można te rzeczy wykorzystać na każdym rowerze, ale co do roweru. Skąd mam wiedzieć czy podczas jazdy moja pozycja jest dobra i za cały dyskomfort odpowiada właśnie ona a nie odzież czy siodło ? Mam trochę mentlik w głowie od czego zacząć proces "ulepszania" jazdy
@@aabb-xe2mz No właśnie myślałem że spodenki mam dobre bo kiedy ciało jest wypoczęte to mogę przejechać 200km bez żadnego bólu dupy, ale kiedy dzień w dzień jadę 150-300km to zaczynają się problemy. I teraz będę miał problem jak zdefiniować lepsze spodenki od tych aktualnych ? Jeśli uda mi się uzbroić w spodenki i siodło to kupię usługę fittingu a potem moim celem będzie 1000km w 3dni
@@aabb-xe2mz Oczywiście w miarę wygodnie jedzie się przez pierwsze 2 dni (10-14 godzin dziennie od 4-5 rano) a potem z komfortem tyłka jest coraz gorzej bo tyłek nie zregeneruje się całkiem podczas snu. Przerwy też są bardzo ważne, żeby przewentylować tyłek, ale jeśli się nastawiać na dłuższe dystanse to tych przerw nie może być wiele. Jeżdżę na fabrycznym siodełku burghardta, które pode mnie nie jest jakieś złe, ale właśnie przydałaby się ta cała dziura wentylacyjna na środku a z własnego doświadczenia wiem że organizm/ciało człowieka przyzwyczaja się do systemu podróży po 7-14 dniach, więc kilkudniowe podróże dla organizmu są trudniejsze niż te kilkumiesięczne :)
Jak wspominasz, odwołujesz się do wcześniejszych filmów to warto było podać linki do nich. Analogicznie moim zdaniem warto podac konkretne modele bo podajesz tylko ceny
Hej,zgadzam się ze wszystkim ,oprócz pkt.2.Topowe linki zmieniane co sezon,dobra regulacja i mój napęd chodzi jak masełko.Nie wspominasz nic jak poszło w Gdyni,jak rower?Aha,Mikołaj,może jakiś materiał o pedałkach z pomiarem mocy!Pozdro:)
@@marcinstelmach59 Trek Emonda ALR4/5/6 były zauważalnie lepsze niż S4/5/6. Dopiero SLki były dobre ale nadal nie wiem czy lepsze odczucia miałem na ALR. SLR już demolował :). Na tych S-kach miałem takie odczucie powolnego startu. Przy Caadzie12 i S6 sztywność była taka sama ale komfort w S6 dużo lepszy. Trudno powiedzieć, carbon carbonowi nie równy jak widać.
Jak usłyszałem o elektrycznych przerzutkach i 80 km jakiegoś Tatra coś tam to wyłączyłem. Ciekawe dla jakiś snobów było to nagranie bo ci co naprawdę tego potrzebują to wiedzą to doskonale bez tego filmu. Więcej normalności. Pozdrawiam.
Ja się chyba nie znam, albo mam fuksa, bo w rowerze znanej amerykanskiej marki na 4 litery za niecałe 6k wszystko mi pasuje i niczego zmieniać nie muszę. Spodenki z Deca i też nic mnie nie obciera.
mało jeździsz jak ci spodenki z deca nic nie przeszkadzają :D spodenki z Deca powodują odparzenia nie odprowadzają wilgoci tylko ja kumulują wszystkie modele :)
@@RobertoEscobar Nie wiem czy mało czy dużo, zależy od punktu widzenia - tygodniowo ok 6-8h w siodle. Pamiętaj, że Twoje doświadczenia nie są uniwersalne, choć nie mówię oczywiście, że nie masz racji. Może faktycznie jeżdżę zbyt mało, żeby sobie narobić szkody :)
A co z aluminiowa ramą Allez sprint? Warto zamiast podstawowego tarmaca? Myśle nad tymi dwoma i ciagle nie mogę się zdecydować, sprint podobno jest bardzo sztywny, a o to mi właśnie chodzi
Mam taki model i jestem zadowolony , sztywność na wysokim poziomie. Po 2 latach użytkowania średnio oceniłbym koła w tym modelu( przecietne), oraz łożyska suportu ( nie mają luzu ale strasznie dziwne dźwięki wydają, muszę je wymienić).
Marek Lolasi dzięki za opinie. Mi głównie chodzi o ramę, koła karbonowe włożę i cała grupę shimano. Suport pewnie praxisa, miałem w gravelu i tez stukał.
To ja jeszcze dorzucę do zestawu klocki hamulcowe ;p czy to alu czy karbon dobre klocki potrafią uratować w niejednej sytuacji 🙄 oczywiście mowa o swisstopach
Właśnie się zastanawiam nad szosą do wyboru trek emonda alr 5 disc 2019 wszystko 105 tarczę sztywne osie cena 5900 czy jednak Carbon merida scultura 4000 disc 2019 też wszystko 105 tarczę itd cena ok. 7000 tylko czy ten Carbon w tej cenie rzeczywiście robi duża różnice w porównaniu z carbonowa rama w wyższych cenach
Ogladalem kiedys material biegacza ultrasa (maja do czynienia z problemami w kolanach jeszcze czesciej niz kolarze) i bardzo polecal ultradzwieki, ktore wg niego pomagaja na wieeele roznych dolegliwosci "mechanicznych" e okolicach kolan. Problem byl tylko w tym ze samemu nie wolno tego uzywac (facet byl z usa) i on i jemu podobni uciekali sie do wybiegu, ze kupowali te urzadzenia jako srodek dla koni hodowlanych ;) No a uzywali na sobie :p Nie namawiam do robienia podobnie, bo u nas tez zdaje sie tylko lekarz moze cos takiego zalecic, niemniej, case study przypadku jego i osob z jego srodowiska pokazywalo ze to bardzo dobrze dziala i pomaga, rowniez stosowane samemu w domowych warunkach. Znakomicie przyspiesza regeneracje w problematycznym obszarze.
Jestem ciekaw ilu wracało na rozładowanej baterii w elektronicznych przerzutkach ... Tak w ogóle na początek przygody najlepiej wydać jakies 40 tysiecy a potem dokładać ... Niestety nogi i charakteru żaden sprzęt nie zastąpi ,pomoże ale nie zastąpi .
W Di2 bateria wytrzymuje ponad 1kkm. więc poza jakimś ultra jest czas na ładowanie. Niestety czasem zdarzają się awarie co może być większym kłopotem i kosztem. Ale sprawne działa fajnie.
@@krzysztofdabrowski3052 Czyli można zapomnieć? Można a szczególnie zimą gdzie czas działania na pewno jest krótszy ;) . Pewno fajnie. Do pewnych rzeczy elektronika się nie nadaje zwyczajnie postarza czas ich działania mnóstwo rowerów retro nadal jeździć i cieszy -to moje zdanie .
@@puzi37 Ja wracałem jakieś 30km,z tym że tył nadal działał.Wracałem też dwa razy z urwaną linką tylnej przerzutki i zdecydowanie wole rozładowaną baterię.
Oglądałem kiedyś filmik szajbajka i wniosek był taki że amator nie odczuje różnicy pomiędzy karbonową a aluminiową ramą. Jestem ciekawy czy ja odczuję różnicę bo jestem świeżo po zakupie ;) btw. czy tylko usłyszałem komentarz od domowników, " lepiej byś se auto kupił " ?
Nie oglądałem tego filmu. Mam inne zdanie. Najlepiej przetestować oba rowery i przekonać się samemu. Jak kasy mało, lepiej kupić alu i jeździć niż wzdychać do karbonu z kanapy
zamiast wydawać na przerzutki 2 tys wole kupić rękawiczki za 200 zł :D takie na zimę hehe w pełni sie zgodzę z tobą bo mówisz dobrze ale jesteśmy amatorami :)
kasa, kasa i kasa a na koncu jeszcze kasa .... wniosek taki zeby miec fajny rower musi byc karbonowy, miec najnowoczesniejsze i najdrozsze podzespoly w tym elektryczne przerzutki, drogie opony i koniecznie trzeba kupic specjalistyczne ubranie!!!!
Fiting zapewne jest fajną sprawą. Co do ramy to karbon wyprzedza alumina zdecydowanie dopiero na podjazdach. A na średnim asfalcie raczej wolę pod sobą aluska. Co do elektryki to dla amatora to absolutna fanaberia... ja w życiu ... tyko zabawa manualem. A co do opon - po co tyle słów... Vittoria Corsa... dwa wystarczą. Siodełko S Italia SLR... lepszego już dla mnie nigdy nie będzie... 15h można na nim i dłużej ...czy starszy klasyczny Flite. Co do siodła trzeba mieć poprostu szczęście - tak mniemam. Skanu tyłka jeszcze nie robią chyba. O spodenkach też prawda. Dorzucę tylko o koszykach na bidon. Najlepiej pancerne Lezyne aluminiowe. Są takie jakbym w łapie trzymał bidon. Tramwaj po rowerze przejedzie a bidony będą w koszykach i o to chodzi.... I koła ludzie KOŁA. Mam Mavic'i Cosmosy aluminowe 24/28 na niskich obręczach Open Pro. Niebieskie. Kto chce kupić je ode mnie niech szykuje 100 000PLN ... 😄👍
Też tak mówiłem ,elektryka ,nigdy do momentu w którym spróbowałem di2.A jeżdżę tylko dla przyjemności,nigdy nie bralem udziału w zawodach i nie planuję.
@@marcinmrozik76 no bo widzisz ludzie, których na to po prostu nie stać albo mają w głowie ułożony światopogląd nie próbując tego zawsze będą krytykować :D nalepsze rozwiązanie wypożyczyć taki rower na 1 dzień, zrobić te 100km i sobie wyrobić zdanie... Ludziom brakuje takiego dystansu do siebie i do innych. A przecież jesteśmy tu wszyscy na chwile tylko, która jak zwykle zleci szybciej niż się obejrzymy i trzeba to przeżyć jakoś fajnie i przyjemnie :P
Bez kitu mam karbonowe rzeczy ok fajnie elektryka nie mam bo wiadomo ale opony to tylko Michelin za 90 zeta za oba. Miękka mieszanka to lepsza pszyczepność jak w F1
@@mattkolodziej9407 Dlatego, że dla amatora co sobie jeździ w koło komina, albo nawet ściga się w lokalnym ogórku i zajmuje miejsce 100 na 200 zawodników nie ma najmniejszego znaczenia, czy ma karbon,elektryczne przerzutki, czy siodło za 500 stów. Karbon zbędny, jak chce niwelować drgania to kupić ramę co przyjmie oponki 28C/32C. Elektryczne przerzucanie to zabawka, która dla PROsa może mieć znaczenie. Siodełko musi być dopasowane, ale nie musi być drogie. Drogie siodło to przede wszystkim waga, a nie komfort. Opony powinny być znanej fiirmy, ale najtańsze, bo są dużo trwalsze. Przykład Vittoria Zaffiro. Co do spodenek to się zgadzam. Ogólnie warto kupować droższe ciuchy, ale też bez przesady.
@@Pedalarzok widze Twoj punkt, Film jest o tym co Mikolaj uwaza. To jego opinia i tyle. Ja sie zgodze z kilkoma pkt. Z kilkoma pkt sie zgadzam, z niektorymi nie. Spodenki? Najlepsze na ktorych mi sie jezdzilo byly z Decathlonu :) co do opon to uzywam S-works turbo. Siodlo mam takie jakie bylo w standardzie :)
Te przerzutki elektryczne bym wywalił z tego zestawienia. Bez przesady. Reszta zgoda. Właśnie walczę z siodełkiem. Każde następne gorsze od poprzedniego.
Apropos siodełka... Zniszczyłem 3 pary spodenek przez to, że zrobiłem zadziory na plastikowej podstawie siodełka (oparcie o ścianę, wywrotka na rowerze). Po kilku godzinach jazdy każda niedoskonałość na siodełku i tego co pod siodełkiem może skutkować przetarciem spodenek i skóry. Człowiek uczy się na swoich błędach. Teraz zamierzam kupić siodełko z pokrowcem (jeśli takie są). Siodełko to świętość. Dmuchać i chuchać.
Król rowerów(i właściciel sieci sklepów z rowerami) jeździ starymi samochodami?Nie wierzę.Pewnie w garażu stoi lambo i ferrari,tylko ta przesadna skromność.
Ja mam rower używany za 2k i spokojnie daje rade jeździć na ustawkach z rowerami +10k :D
jak nie ma powera w nogach i sadlo na brzuchu to nawet najlepsze nowinki techniczne nie pomogą
Ja na krosie biore kolarzy full sprzęt którzy próbowali się ścigać a zostawali z tyłu xd
Nogi nic nie zastąpi. Ja miałem rower na alu i średnie po 30 robiłem pozniej przesiadka na rower 15+ i nie mogę 28 wykręcić. Ale karbon jest dużo wygodniejszy.
Ale jak nie jesteś z wawy to może śmierdzieć od ciebie - brakiem kasy.
Czyli tak. Rama karbon,elektryka biegi,opony,siodelko. To trzeba chyba nowy rower kupic🤣
No jak masz do wymiany ramę i grupę, to raczej tak
Fajnie że dzielisz się doświadczeniem tak poprostu pozdrawiam ;)
Moim zdaniem ważniejsze od fittingu jest dbanie o sprawność, elastyczność, mobilność swojego ciała. Eliminacja dysfunkcji i praca nad siłą mięśni osłabionych. Niestety przy tym trzeba się spocić, poświęcić czas oraz być może i pieniądze. Oczywiście fitting pomaga wykrzesać waty i poprawić ekonomie wysiłku, uprzyjemnić jazdę, ale nikt nam nie pomoże tak, jak my sobie sami, więc zadbajmy o swoje ciało, a potem ustawiajmy pozycję.
No niedokońca...! zwróć uwagę na ramę aluminiową Caad 12 😉 Taki fenomen😊
No nie myślałem ,że to napiszę ale pomimo ,że porady głównie dla prosów to zgadzam się w każdym punkcie.
Dziękuję za uznanie :)
Podobało się:)
Ciekawy timing tego tematu dla mnie :) Mam w planach zakup nowego roweru i część rzeczy będzie dla mnie nowa. Do tej pory jeździłem na aluminiaku na 105. Bike fitting i wybór siodełka mam już dawno za sobą. Ale karbon i Di2 będą dla mnie nowością.
W planach zakup Specialized Roubaix - początkowo chciałem model Roubaix Pro - SRAM Force eTAP AXS, teraz idę jednak w kierunku Roubaix expert.
Mam nadzieję, że odczuję te zmiany o których wspominasz.
Nawet już zacząłem wstępne rozmowy ze sklepem airbike :)
Niestety małe nieporozumienie na początek, miałem mieć od 19.08 model expert na testach, ale dzisiaj dowiedziałem się, że coś nie wypaliło... szkoda.
Pozdrawiam i liczę, że sfinalizujemy ten zakup z satysfakcją po obu stronach.
Trek domane 2020
Dlatego używam trenażer w domu - co zaoszczędzę na karbonowych ramach, karbonowych kołach to ułamek tej kwoty wydam na siodełko i bike fiting a resztę pieniędzy zainwestuje :)
Podejrzewam że inaczej bym mówił gdybym sam był właścicielem sklepu rowerowego
Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 👍🇵🇱🚵🇵🇱🚴🇵🇱
Ja też jeżdzę starymi autami, i przez to nie zostaje mi kasy na nic :)
Racja, racja, jak już zacząłeś o spodenkach to o kasku trzeba pamiętać, dobry kask niekoniecznie mega drogi ale taki za 3 paki już robi robote, polecam.
u niego chyba nie ma czegoś takiego jak nie drogi, 400zł to minimum na wszystko poza spinką do łańcucha i korkami do kierownicy
Kubańczyk - "u niego" jest wiele rzeczy. Ale może Ty zmień kanał, prościej będzie?
Mikolaj, nagraj cos albo napisz o Ironmanie w Gdyni! Jak wrazenia? Gratulacje z ukonczenia!! 👍
Pogoda byla dla was chyba łaskawsza niz dla sprinterow w sobotę? 😉
Będzie filmik :)
Moze odcinek o oponach ? Co sądzisz o s works turbo ?
podbijam
Dobre gumy, będzie okazja to nagram materiał
Pamiętam przed fitingiem się zastanawiałem, że jak? mam dać parę stów za ustawienie siodełka? Po fitingu zmieniłem zdanie i teraz wszystkim doradzam, zwłaszcza, że jest to faktycznie ułamek kwoty jaka idzie na rower i resztę. W moim przypadku różnica w jeździe po była bardzo duża.
Problem z fitingiem jest taki, że przeciętnemu zjadaczowi kilometrów fiting kojarzy się właśnie z podniesieniem lub opuszczeniem siodełka, a z takim podejściem faktycznie ciężko wydać na to parę stów. Bo przecież można to zrobić samemu po obejżeniu kilku filmów, a często i nawet pierwszego lepszego. Oczywiście autorstwa osób które się fitingiem nie zajmują, nie mają wiedzy anatomicznej itd.
A ja, przyznam, mam duza frajde z dochodzenia do wszystkiego samemu i z pozycja na rowerze mam nie inaczej. Lubie samemu eksperymentowac i sluchac swojego ciala... potem zmieniac i patrzec na reakcje... Ta droga sam doszedlem do idealnej dla mnie eysokosci siodla, jego nachylenia... sam doszedlem ze mam za duza rame, sam zmienialem mostek... bo czulem ze tak mi lepiej...
Wiec choc pro fitting to pewnie jednak cos wiecej niz tylko oszczednosc czasu na tych wszystkich eksperymentach, to mysle sobie ze moze dochodzenie samemu do idealnej pozycji na swoim rowerze, ktora nam sluzy i nie powoduje zadnych dyskomfortow, nie jest tez jakas drogą na zatracenie? ;) Mnie np takie podejscie daje sporo frajdy... :)
hornblenda6 - fajne podejście. Zbierasz doświadczenie i uczysz się zależności. Nie każdy ma czas i zdolności do tego. Osobiście wybieram się na ustawienie u profesjonalistów - właśnie ten PESEL... Za stary jestem i za mało czasu ;-)
Ja po jednym z fitingów dostałem podkładkę między blok a but, w życiu bym sam tego nie wymyślił, a to tylko jeden przykład. Jak dla mnie za dużo jest możliwości zmiany pozycji, za bardzo jest to powiązane w sposób nieoczywisty z tym jak dane elementy wpływają na siebie wzajemnie.
Jak chcecie sobie sami robić fitting przed lustrem, to ja życzę powodzenia... Napiszcie jak było ;)
@@airbikecompl - daj się spokojnie pobawić ;-P
Co zrobię, jak się okaże, że mi na bikefittingu powiedzą, że mój karbon na ultegrze nie da się ustawić, i najlepiej jak kupię nowy? O_o
Niby koniec lata i promocje się zaczynają... ;-P
6:45 Topowe opony tak szybko się nie psuja jak najzwyklejsze tanie nawet jak nowe to te starsze z najwyższej polki i tak lepiej się sprawują .
Mam budżetową szosę (moja pierwsza szosa za 1800zł). Wróciłem właśnie z wycieczki (1200km) i postanowiłem że coś sobie sprawę dla komfortu bo dupą mogę teraz rozpalić ognisko... Czyli jakieś pro spodenki i siodło. W porządku bo można te rzeczy wykorzystać na każdym rowerze, ale co do roweru. Skąd mam wiedzieć czy podczas jazdy moja pozycja jest dobra i za cały dyskomfort odpowiada właśnie ona a nie odzież czy siodło ? Mam trochę mentlik w głowie od czego zacząć proces "ulepszania" jazdy
spodenki, bgfit, siodło
@@aabb-xe2mz No właśnie myślałem że spodenki mam dobre bo kiedy ciało jest wypoczęte to mogę przejechać 200km bez żadnego bólu dupy, ale kiedy dzień w dzień jadę 150-300km to zaczynają się problemy. I teraz będę miał problem jak zdefiniować lepsze spodenki od tych aktualnych ? Jeśli uda mi się uzbroić w spodenki i siodło to kupię usługę fittingu a potem moim celem będzie 1000km w 3dni
@@aabb-xe2mz Oczywiście w miarę wygodnie jedzie się przez pierwsze 2 dni (10-14 godzin dziennie od 4-5 rano) a potem z komfortem tyłka jest coraz gorzej bo tyłek nie zregeneruje się całkiem podczas snu. Przerwy też są bardzo ważne, żeby przewentylować tyłek, ale jeśli się nastawiać na dłuższe dystanse to tych przerw nie może być wiele. Jeżdżę na fabrycznym siodełku burghardta, które pode mnie nie jest jakieś złe, ale właśnie przydałaby się ta cała dziura wentylacyjna na środku a z własnego doświadczenia wiem że organizm/ciało człowieka przyzwyczaja się do systemu podróży po 7-14 dniach, więc kilkudniowe podróże dla organizmu są trudniejsze niż te kilkumiesięczne :)
Jak wspominasz, odwołujesz się do wcześniejszych filmów to warto było podać linki do nich. Analogicznie moim zdaniem warto podac konkretne modele bo podajesz tylko ceny
Hej,zgadzam się ze wszystkim ,oprócz pkt.2.Topowe linki zmieniane co sezon,dobra regulacja i mój napęd chodzi jak masełko.Nie wspominasz nic jak poszło w Gdyni,jak rower?Aha,Mikołaj,może jakiś materiał o pedałkach z pomiarem mocy!Pozdro:)
Hej! O Gdyni będzie filmik.
Mechanika działa zupełnie inaczej niż elektryka. Jak polatasz na Di2 to już na mechanikę nie wrócisz
@@airbikecompl Chyba ze zapomnisz naładować baterii ...a baterie tez nie są wieczne .
A jak się ma tani karabon do dobrego Alu np caad 12 czy 13 teraz reklamują się że ich aluminiowe ramy są lepsze od tych tanich kartonowych?
Ciekawe bo sam posiadam caad 12🤔
@@marcinstelmach59 Trek Emonda ALR4/5/6 były zauważalnie lepsze niż S4/5/6. Dopiero SLki były dobre ale nadal nie wiem czy lepsze odczucia miałem na ALR. SLR już demolował :). Na tych S-kach miałem takie odczucie powolnego startu. Przy Caadzie12 i S6 sztywność była taka sama ale komfort w S6 dużo lepszy. Trudno powiedzieć, carbon carbonowi nie równy jak widać.
Przejedź się na obu i sam ocenisz :)
Ile kosztuje najtańszy rower szosowy na elektryce?
Jak usłyszałem o elektrycznych przerzutkach i 80 km jakiegoś Tatra coś tam to wyłączyłem. Ciekawe dla jakiś snobów było to nagranie bo ci co naprawdę tego potrzebują to wiedzą to doskonale bez tego filmu. Więcej normalności.
Pozdrawiam.
Ja się chyba nie znam, albo mam fuksa, bo w rowerze znanej amerykanskiej marki na 4 litery za niecałe 6k wszystko mi pasuje i niczego zmieniać nie muszę. Spodenki z Deca i też nic mnie nie obciera.
mało jeździsz jak ci spodenki z deca nic nie przeszkadzają :D spodenki z Deca powodują odparzenia nie odprowadzają wilgoci tylko ja kumulują wszystkie modele :)
@@RobertoEscobar Nie wiem czy mało czy dużo, zależy od punktu widzenia - tygodniowo ok 6-8h w siodle. Pamiętaj, że Twoje doświadczenia nie są uniwersalne, choć nie mówię oczywiście, że nie masz racji. Może faktycznie jeżdżę zbyt mało, żeby sobie narobić szkody :)
@@snajper8078 wystarczy ci 30min w upale mokre jajka gwarantowane hehe
@@RobertoEscobar tylko te najtansze modele obcieraja :)
@@chinczykKSWS nie pisałem o ocieraniu a o wilgoci i odparzaniu
A co z aluminiowa ramą Allez sprint? Warto zamiast podstawowego tarmaca? Myśle nad tymi dwoma i ciagle nie mogę się zdecydować, sprint podobno jest bardzo sztywny, a o to mi właśnie chodzi
Nie jeździłem. Może we wrześniu się karnę.
Mam taki model i jestem zadowolony , sztywność na wysokim poziomie. Po 2 latach użytkowania średnio oceniłbym koła w tym modelu( przecietne), oraz łożyska suportu ( nie mają luzu ale strasznie dziwne dźwięki wydają, muszę je wymienić).
Marek Lolasi dzięki za opinie. Mi głównie chodzi o ramę, koła karbonowe włożę i cała grupę shimano. Suport pewnie praxisa, miałem w gravelu i tez stukał.
To ja jeszcze dorzucę do zestawu klocki hamulcowe ;p czy to alu czy karbon dobre klocki potrafią uratować w niejednej sytuacji 🙄 oczywiście mowa o swisstopach
Klocki spoko. Z tym, że warto zachować ostrożność, żeby nie hamować na maxa
Właśnie się zastanawiam nad szosą do wyboru trek emonda alr 5 disc 2019 wszystko 105 tarczę sztywne osie cena 5900 czy jednak Carbon merida scultura 4000 disc 2019 też wszystko 105 tarczę itd cena ok. 7000 tylko czy ten Carbon w tej cenie rzeczywiście robi duża różnice w porównaniu z carbonowa rama w wyższych cenach
Gdzie mozna wyrwać ta Emonde w takiej cenie?
@@LopezTV Część.na allegro jest jedna w rozmiarze 60 nawet teraz 5500 kosztuje
Jak nie w ciężkie góry, to ja bym szedł w di2 a nie tarcze
jeśli problem z kolanami to polecaM MSM czyli siarkę organiczną
Ogladalem kiedys material biegacza ultrasa (maja do czynienia z problemami w kolanach jeszcze czesciej niz kolarze) i bardzo polecal ultradzwieki, ktore wg niego pomagaja na wieeele roznych dolegliwosci "mechanicznych" e okolicach kolan. Problem byl tylko w tym ze samemu nie wolno tego uzywac (facet byl z usa) i on i jemu podobni uciekali sie do wybiegu, ze kupowali te urzadzenia jako srodek dla koni hodowlanych ;) No a uzywali na sobie :p Nie namawiam do robienia podobnie, bo u nas tez zdaje sie tylko lekarz moze cos takiego zalecic, niemniej, case study przypadku jego i osob z jego srodowiska pokazywalo ze to bardzo dobrze dziala i pomaga, rowniez stosowane samemu w domowych warunkach. Znakomicie przyspiesza regeneracje w problematycznym obszarze.
moim zdaniem: bike fitting / pomiar mocy / siodełko / spodenki / opony
Jestem ciekaw ilu wracało na rozładowanej baterii w elektronicznych przerzutkach ... Tak w ogóle na początek przygody najlepiej wydać jakies 40 tysiecy a potem dokładać ... Niestety nogi i charakteru żaden sprzęt nie zastąpi ,pomoże ale nie zastąpi .
W Di2 bateria wytrzymuje ponad 1kkm. więc poza jakimś ultra jest czas na ładowanie. Niestety czasem zdarzają się awarie co może być większym kłopotem i kosztem. Ale sprawne działa fajnie.
@@krzysztofdabrowski3052 Czyli można zapomnieć? Można a szczególnie zimą gdzie czas działania na pewno jest krótszy ;) . Pewno fajnie. Do pewnych rzeczy elektronika się nie nadaje zwyczajnie postarza czas ich działania mnóstwo rowerów retro nadal jeździć i cieszy -to moje zdanie .
@@puzi37 Ja wracałem jakieś 30km,z tym że tył nadal działał.Wracałem też dwa razy z urwaną linką tylnej przerzutki i zdecydowanie wole rozładowaną baterię.
@@marcinmrozik76 Ja sobie z przerzutka poradzę no ale nie każdy potrafi ogarnąć, ciekawe jak przerzutka i bateria padnie 😂😁
@@puzi37 Też sobie z tym radzę,ale jazda na jednej zębatce z tyłu gdzieś po środku kasety w miejscu w którym mieszkam nie należy do przyjemności.
Oglądałem kiedyś filmik szajbajka i wniosek był taki że amator nie odczuje różnicy pomiędzy karbonową a aluminiową ramą. Jestem ciekawy czy ja odczuję różnicę bo jestem świeżo po zakupie ;)
btw. czy tylko usłyszałem komentarz od domowników, " lepiej byś se auto kupił " ?
Nie oglądałem tego filmu. Mam inne zdanie. Najlepiej przetestować oba rowery i przekonać się samemu.
Jak kasy mało, lepiej kupić alu i jeździć niż wzdychać do karbonu z kanapy
zamiast wydawać na przerzutki 2 tys wole kupić rękawiczki za 200 zł :D takie na zimę hehe w pełni sie zgodzę z tobą bo mówisz dobrze ale jesteśmy amatorami :)
ze spodenek polecam Assos...
Dobre!
kasa, kasa i kasa a na koncu jeszcze kasa .... wniosek taki zeby miec fajny rower musi byc karbonowy, miec najnowoczesniejsze i najdrozsze podzespoly w tym elektryczne przerzutki, drogie opony i koniecznie trzeba kupic specjalistyczne ubranie!!!!
Fiting zapewne jest fajną sprawą. Co do ramy to karbon wyprzedza alumina zdecydowanie dopiero na podjazdach. A na średnim asfalcie raczej wolę pod sobą aluska. Co do elektryki to dla amatora to absolutna fanaberia... ja w życiu ... tyko zabawa manualem. A co do opon - po co tyle słów... Vittoria Corsa... dwa wystarczą. Siodełko S Italia SLR... lepszego już dla mnie nigdy nie będzie... 15h można na nim i dłużej ...czy starszy klasyczny Flite. Co do siodła trzeba mieć poprostu szczęście - tak mniemam. Skanu tyłka jeszcze nie robią chyba. O spodenkach też prawda. Dorzucę tylko o koszykach na bidon. Najlepiej pancerne Lezyne aluminiowe. Są takie jakbym w łapie trzymał bidon. Tramwaj po rowerze przejedzie a bidony będą w koszykach i o to chodzi.... I koła ludzie KOŁA. Mam Mavic'i Cosmosy aluminowe 24/28 na niskich obręczach Open Pro. Niebieskie. Kto chce kupić je ode mnie niech szykuje 100 000PLN ... 😄👍
Skanu może nie, ale sa maty do pomiaru nacisku przy siedzeniu na siodełku - gebioMized.
eh....
Też tak mówiłem ,elektryka ,nigdy do momentu w którym spróbowałem di2.A jeżdżę tylko dla przyjemności,nigdy nie bralem udziału w zawodach i nie planuję.
@@marcinmrozik76 no bo widzisz ludzie, których na to po prostu nie stać albo mają w głowie ułożony światopogląd nie próbując tego zawsze będą krytykować :D nalepsze rozwiązanie wypożyczyć taki rower na 1 dzień, zrobić te 100km i sobie wyrobić zdanie... Ludziom brakuje takiego dystansu do siebie i do innych. A przecież jesteśmy tu wszyscy na chwile tylko, która jak zwykle zleci szybciej niż się obejrzymy i trzeba to przeżyć jakoś fajnie i przyjemnie :P
Po co jeździć w deszczu przy temperaturze 0-9 stopni i jeszcze za to płacić?
chiz 1611 Dla pasji no ale niedzielni rowerzyści raczej nie zrozumieją o co chodzi.
@@marcinbenisz4251 Dla mnie to też pasja i niedzielnym bym się nie nazwał, a nie rozumiem. No ale spoko, co kto lubi :)
:)))
A ja mysle ze bardzo dobry kask jest wazniejszy niz Di2
Kask jest oczywistością
A może teraz troche o góralach ? 😉
Będzie okazja, to nagramy
Ubezpieczenie
To raczej porada dla szosowych PROsów.
Dlaczego?
Bez kitu mam karbonowe rzeczy ok fajnie elektryka nie mam bo wiadomo ale opony to tylko Michelin za 90 zeta za oba. Miękka mieszanka to lepsza pszyczepność jak w F1
@@mattkolodziej9407 Dlatego, że dla amatora co sobie jeździ w koło komina, albo nawet ściga się w lokalnym ogórku i zajmuje miejsce 100 na 200 zawodników nie ma najmniejszego znaczenia, czy ma karbon,elektryczne przerzutki, czy siodło za 500 stów.
Karbon zbędny, jak chce niwelować drgania to kupić ramę co przyjmie oponki 28C/32C. Elektryczne przerzucanie to zabawka, która dla PROsa może mieć znaczenie. Siodełko musi być dopasowane, ale nie musi być drogie. Drogie siodło to przede wszystkim waga, a nie komfort. Opony powinny być znanej fiirmy, ale najtańsze, bo są dużo trwalsze. Przykład Vittoria Zaffiro. Co do spodenek to się zgadzam. Ogólnie warto kupować droższe ciuchy, ale też bez przesady.
@@Pedalarzok widze Twoj punkt, Film jest o tym co Mikolaj uwaza. To jego opinia i tyle. Ja sie zgodze z kilkoma pkt. Z kilkoma pkt sie zgadzam, z niektorymi nie. Spodenki? Najlepsze na ktorych mi sie jezdzilo byly z Decathlonu :)
co do opon to uzywam S-works turbo. Siodlo mam takie jakie bylo w standardzie :)
Szosowi PROsowie nie potrzebują moich porad ;)
Jak "na dzień dobry" idziemy w carbon + elektrykę to chyba ciężko się wyrobić poniżej 10k pln. Trochę drogo "na start".
Paweł Lipiec chyba o używanym myślisz. Mam rower za 18k i jest bez elektryki i mało tego również bez hamulców tarczowych
To film pt: "na co warto wydać" a nie pt: "jaki tani rower na start poniżej 10k" ;)
airbike.pl no dobra, przy takim podejściu to się klei ;)
Te przerzutki elektryczne bym wywalił z tego zestawienia. Bez przesady. Reszta zgoda. Właśnie walczę z siodełkiem. Każde następne gorsze od poprzedniego.
@@aabb-xe2mz a jaki masz rower
Bgfit się kłania. Elektryka ponad wszystko :)))
@@airbikecompl właśnie dlaczego bgfit a nie bike fit? Miałem pytać od razu bo tak śmiesznie to brzmi :v
Mikołaj porozmawiamy o rowerach za 50k ..... Pozdrawiam S.
Bezlitosny PESEL
Co chcesz wiedzieć?
Apropos siodełka... Zniszczyłem 3 pary spodenek przez to, że zrobiłem zadziory na plastikowej podstawie siodełka (oparcie o ścianę, wywrotka na rowerze). Po kilku godzinach jazdy każda niedoskonałość na siodełku i tego co pod siodełkiem może skutkować przetarciem spodenek i skóry. Człowiek uczy się na swoich błędach. Teraz zamierzam kupić siodełko z pokrowcem (jeśli takie są). Siodełko to świętość. Dmuchać i chuchać.
Pawel Stankiewicz kup sobie lepiej lepszej jakości spodenki
bidżi fit? Co to za licho? :-)
Bg od biggie czyli wielki fitting
I złożył rower za 20 k...
A wpadł do sklepu z 5 tys., ale król rowerów doradził dołożyć :E
może kliknęliście nie ten film? jest drugi, na czym można oszczędzić ;)
czcams.com/video/RDXz3KabKWQ/video.html
A ja zawsze myślałem, że najlepszy materiał na frameset to tytan 🙄
Król rowerów(i właściciel sieci sklepów z rowerami) jeździ starymi samochodami?Nie wierzę.Pewnie w garażu stoi lambo i ferrari,tylko ta przesadna skromność.
Nie musisz :P