Tomku drogi, za dużo gier w basenie Morza Śródziemnego i już drachmy w Afganistanie :) Teraz będę klarował, więc przepraszam. [mode on] W tamtym okresie używano rupii, a te metalowe z Pax Pamir wzorowane są na monetach Ahmada Szaha Durraniego z końca XVIII wieku. Afganie i Afgańczycy niech Cię nie kłopoczą, bo obie formy są poprawne. Ale frakcja natywna to już boląca kalka z angielskiego :) Sugeruję rodzima, rodowita, miejscowa. Żeby jeszcze jedną uwagę historyczną poczynić gra nie jest o zjednoczeniu Afganistanu, bo ten był zjednoczony już wcześniej. Wielka Gra dotyczyła kontroli nad tym obszarem i konfliktu rosyjsko-brytyjskiego, a my maluczcy staramy się lawirować między potęgami, a wspieraniem lokalnych stronnictw, dynastii, czy watażków. "Sztuczny gracz" to nie żeńskie imię, tylko nazwa strategicznego regionu Afganistanu - Korytarz Wachański łączył Afganistan z Chinami i był fragmentem Jedwabnego Szlaku. Kontrola nad tym terenem była kontrolą szlaków handlowych ze Wschodem. Jednocześnie otoczony wysokimi górami Wachan zawsze był nieco niedostępny i niezależny, może stąd decyzja, żeby ten specyficzny rejon uczynić "dodatkowym graczem", który ma swoje preferencje co do aktualnej sytuacji w kraju. [mode off] Poza tym cieszę się, że gra przypadła Ci do gustu, bo i ja mam same pozytywne odczucia. Planszę wyprasuj, będzie leżeć płasko :)
Nareszcie recenzja jakiejś porządnej gry ;) Pax Pamir to moje TOP 10 ever. Najlepszy jest samobalansujący się mechanizm wspieranych frakcji : Nawet w ramach tej samej gracze walczą między sobą bo ten o największym wpływie w Frakcji dostaje za dużo punktów zwycięstwa (no chyba że to my mamy ich najwięcej). Czasami bardziej się opłaca sabotować własną frakcję czy zmienić stronę by nasza frakcja nie wygrała najbliżej Dominacji bo któryś z naszych przeciwników zdobędzie za dużo PD. Generalnie to nie jest tak że wszyscy w ramach tej samej frakcji zgodnie współpracują. Absolutnie nie i to jest w właśnie super.
Plansza jest bardzo klimatyczna, a podpowiadajka z dawnych czasów - każdą małą planszę można przykryć szybką. A mapy haftowane na jedwabiu już w chinach były znane.
Nie tak dawno rozmawiałem z Tobą i pytałem właśnie o Pax Pamir. Po tym jak mi opowiedziałeś o nim wtedy (w zasadzie to co dziś, ale w dwóch zdaniach) uznałem, że może pomyślę jak już się ukaże i wtedy zastanowię. A jak widzę więcej... No na liście tegorocznego must have jest kolejna pozycja (aktualnie cztery). Dzięki za szczegółowy materiał. A do Galakty prośba o premierę najwcześniej w drugiej połowie wakacji jak już kąt na gry będzie gotowy.
@@grzegorzowczarek3016 Absolutny numer jeden to Dominant Species; dwójka to Jaws of the lion; na trójkę wszedł Pax Pamir, a czwarte to wybierane z dwójki Pierwszy obywatel lub Wojna szeptów (chociaż może się okazać, że oba). A do tego bardzo blisko listy jest Anno1800 lub Stroganov (chociaż pewnie wybiorę jedno)
Afgańczycy dziękują ! Wykorzystałem lockdown, żeby zrobić PNP, bo na stronie kampanii były wszystkie pliki, ale i tak wydanie KSowe robi mi fomo. Pozdrowienia dla Gambita za super materiał o super grze.
No i jeszcze wspaniały "Turniej Cieni" Cherezińskiej. To jest naprawdę kawał znakomitej literatury. Do poczytania w sam raz po grze i to niekoniecznie w Pax Pamir :)
Otóż to.. nie ma znaczenia czy paxowatosc w Pamirze jest nasycona wystarczająco.. Pamir jest po prostu okrutnie dobry.. I wystarczy. Ja celuję w wersję Galakty. I też mocno spoglądam w stronę Porfiriany, równie ciekawa..
Tomku, jak zawsze ciekawa i merytoryczna recka, dziękuję. Napewno nabędę pol edycję. Czy przypadkiem nie szeptano Ci nigdy, byś zrecenzował coś z serii COIN? Skoro za dość poważne serie się bierzesz? :P
Z grubsza się zgadzam z recenzją, ale dodam jeszcze coś od siebie. Większość moich gier w Pamira było na 2 osoby i owszem, da się grać z tym botem, ale 1 i 2 osobowe partie zupełnie nie oddają tego czym potrafi być ta gra przy 3+ osobach. Do tego obsługa tego bota potrafi być miejscami karkołomna (instrukcja jest słabo napisana pod tym względem jeśli chodzi o wyjątkowe sytuacje) i oczywiście z natury losowa, co sprawia że bot czasem kingmakuje, bo gra "bezmyślnie", podczas gdy człowieka można namówić na inne ruchy :) Wtedy gra na 3 osoby sprowadza się głównie do kontrolowania bota, żeby miał jak najmniej kasy, a dopiero później do walki między sobą. Druga rzecz, do której się można przyczepić, to że gra potrafi się bardzo szybko skończyć - może być sytuacja, że będzie 40 minut tłumaczenia i drugie tyle albo i mniej samej gry. Raczej może mieć to miejsce tylko z noobami, ale ktoś może się przez to odbić od gry. Co do minusów Gambita, to zgodzę się jeśli chodzi o karty polityczne - zdarzyło nam się to tylko raz przy pierwszej grze, bo karty nie były potasowane i wzięte od tak z pudełka, ale rzeczywiście gra na tym traci, także trzeba trochę wziąć poprawkę na ten losowy rynek i w miarę równomiernie rozłożyć karty w talii. A te bloczki są zrobione z jakiejś żywicy, a nie gliny i są bardzo solidne i nie ma potrzeby się martwić, że się rozpadną przy upadku :P
Hm, no można by pewnie podzielić talię na stosy z jedną kartą polityki w każdym, potasować stosy oddzielnie i ułożyć je jeden na drugim - jak z kartami epidemii w Pandemii
Zgadzam się z tym, że rozgrywka na 2 osoby potrafi się skończyć po pierwszej fazie dominacji i też polecam grać w więcej osób. Z drugiej strony, jak gra się skończy za szybko, to łatwo ją zresetować i zagrać jeszcze raz, zwracając innym uwagę na warunki zwycięstwa :)
PaxPamir na radarze , jak wyjdzie po PL to się zobaczy , zależy od ceny. Dobrze Tomku , że zrezygnowałeś w czasówce z określaniem co się podoba a co nie , bo można było szybko wywnioskować jaka może być końcowa ocena. Dzięki za recenzję !
No i wszystko prze Ciebie. Ty sobie dajesz 9, a potem człowiek nie może przestać myśleć o tym i przychodzi w końcu ten dzień że się ugina, (a walczył dlugo). Dzisiaj kupiłam 😜😉
Dla takich zupełnie nowych w grach planszowych? Może być zbyt wysoki. Jest sporo zależności, których nie widać na pierwszy rzut oka, sporo elementów, o których trzeba pamiętać i planowania z wyprzedzeniem.
@@GambitTV chyba źle to sprecyzował chce kupić tą grę a na bgg nie zawsze jest miarodajna ocena progu wejścia (zapowiada się kolejny ciężko rok dla protfela i muszę to jakoś zaplanować ma 2022). A o tej grze trochę czytałem chodź dużo recenzji na rynku nie ma w j.p. W domu mam jakieś 170 powoli jakoś ogarniam planszówka 😉
@@JasiuMela jest w niej sporo do ogarnięcia. Nie wszystko jest jasne na pierwszy rzut oka. Trzeba się tej gry nauczyć i ją zrozumieć. Ale jak poświęci się jej czas, to odda potężną dawkę dobrej zabawy :)
@@ukaszkmieciak1866 Ja bym powiedział, że ta gra (chociaż ja grałem tylko w renesanse, ale po przedstawieniu tutaj gry, widzę, że bardzo dużo rzeczy działa podobnie) to jest właśnie taki typ gry, że albo dajesz 8,5-10 albo 1-4. Mi narazie faktycznie dosyć podszedł ten pax renesaince, choć nie jest to do końca mój typ gry, to jednak gra się naprawdę wybornie.
Wszyscy sie zachwycaja ale gra jest specyficzna jak wszystkie paxy, my lubimy ciezkie gry a ani pamir ani renesans nam sie nie spodobalo. Glupie warunki zwyciestwa i przeciaganie liny pod koniec gry. Osobiscie najbardziej mi sie podoba transhumanity jak najbardziej.
Gambit odkrył PAXy 😄 i mu się podobało 😄 czekamy na kolejne Eklundy i eklundopodobne
Świetna recenzja i prezentacja gry. Dzięki!
Tomku drogi, za dużo gier w basenie Morza Śródziemnego i już drachmy w Afganistanie :) Teraz będę klarował, więc przepraszam. [mode on] W tamtym okresie używano rupii, a te metalowe z Pax Pamir wzorowane są na monetach Ahmada Szaha Durraniego z końca XVIII wieku. Afganie i Afgańczycy niech Cię nie kłopoczą, bo obie formy są poprawne. Ale frakcja natywna to już boląca kalka z angielskiego :) Sugeruję rodzima, rodowita, miejscowa. Żeby jeszcze jedną uwagę historyczną poczynić gra nie jest o zjednoczeniu Afganistanu, bo ten był zjednoczony już wcześniej. Wielka Gra dotyczyła kontroli nad tym obszarem i konfliktu rosyjsko-brytyjskiego, a my maluczcy staramy się lawirować między potęgami, a wspieraniem lokalnych stronnictw, dynastii, czy watażków. "Sztuczny gracz" to nie żeńskie imię, tylko nazwa strategicznego regionu Afganistanu - Korytarz Wachański łączył Afganistan z Chinami i był fragmentem Jedwabnego Szlaku. Kontrola nad tym terenem była kontrolą szlaków handlowych ze Wschodem. Jednocześnie otoczony wysokimi górami Wachan zawsze był nieco niedostępny i niezależny, może stąd decyzja, żeby ten specyficzny rejon uczynić "dodatkowym graczem", który ma swoje preferencje co do aktualnej sytuacji w kraju. [mode off] Poza tym cieszę się, że gra przypadła Ci do gustu, bo i ja mam same pozytywne odczucia. Planszę wyprasuj, będzie leżeć płasko :)
Dziękuję za tak klarowne wyłuszczenie historycznych okoliczności gry.
Nareszcie recenzja jakiejś porządnej gry ;) Pax Pamir to moje TOP 10 ever. Najlepszy jest samobalansujący się mechanizm wspieranych frakcji : Nawet w ramach tej samej gracze walczą między sobą bo ten o największym wpływie w Frakcji dostaje za dużo punktów zwycięstwa (no chyba że to my mamy ich najwięcej). Czasami bardziej się opłaca sabotować własną frakcję czy zmienić stronę by nasza frakcja nie wygrała najbliżej Dominacji bo któryś z naszych przeciwników zdobędzie za dużo PD. Generalnie to nie jest tak że wszyscy w ramach tej samej frakcji zgodnie współpracują. Absolutnie nie i to jest w właśnie super.
Rewelacyjna gra, bardzo dobry punkt startowy do Paxów, czekamy teraz na recenzję Pax Renaissance, pewnie 2nd edition, a resztę możesz pominąć :D
Czekam, czekam, czekam. Niby wiadomo kiedy premiera wersji pl a jednak ciężko o spokój. W końcu trzeba poznać chociaż jednego Paxa.
Tomku, wersja KS nie rozni sie niczym od sklepowej. Metalowe monety to akcesorium dodatkowo platne (jakies 5-6 dych, jesli dobrze pamietam).
Dlugo czekalem na opinię Gambita 😉 Ale warto było. Dziękuję!! 👍
Jak zwykle super recenzja i szybkie zasady. Dzięki, Pozdrawiam.
Plansza jest bardzo klimatyczna, a podpowiadajka z dawnych czasów - każdą małą planszę można przykryć szybką. A mapy haftowane na jedwabiu już w chinach były znane.
Nie tak dawno rozmawiałem z Tobą i pytałem właśnie o Pax Pamir. Po tym jak mi opowiedziałeś o nim wtedy (w zasadzie to co dziś, ale w dwóch zdaniach) uznałem, że może pomyślę jak już się ukaże i wtedy zastanowię. A jak widzę więcej... No na liście tegorocznego must have jest kolejna pozycja (aktualnie cztery). Dzięki za szczegółowy materiał. A do Galakty prośba o premierę najwcześniej w drugiej połowie wakacji jak już kąt na gry będzie gotowy.
Co tam jeszcze jest na tej liście :)?
@@grzegorzowczarek3016 Absolutny numer jeden to Dominant Species; dwójka to Jaws of the lion; na trójkę wszedł Pax Pamir, a czwarte to wybierane z dwójki Pierwszy obywatel lub Wojna szeptów (chociaż może się okazać, że oba). A do tego bardzo blisko listy jest Anno1800 lub Stroganov (chociaż pewnie wybiorę jedno)
Ja swoją planszę od razu wyprasowałem. Leży prościutko ;)
Afgańczycy dziękują ! Wykorzystałem lockdown, żeby zrobić PNP, bo na stronie kampanii były wszystkie pliki, ale i tak wydanie KSowe robi mi fomo.
Pozdrowienia dla Gambita za super materiał o super grze.
Jest książka o tej całej historii - Wielka gra.
No i jeszcze wspaniały "Turniej Cieni" Cherezińskiej. To jest naprawdę kawał znakomitej literatury. Do poczytania w sam raz po grze i to niekoniecznie w Pax Pamir :)
Czekam, aż dorwę ją w swoje w ręce :)
Tomek... Przez Ciebie jaram się tą grą jak Saturn V przy starcie.
Otóż to.. nie ma znaczenia czy paxowatosc w Pamirze jest nasycona wystarczająco.. Pamir jest po prostu okrutnie dobry.. I wystarczy. Ja celuję w wersję Galakty. I też mocno spoglądam w stronę Porfiriany, równie ciekawa..
Polecam Turniej Cieni Cherezinskiej. Tam jest historia Witkiewicza rywalizujacego z Burnsem. Po przeczytaniu mam turbo chec na ta gre ;)
Jesli nie miales okazji, to polecam Wielką Grę Petera Hopkirka
Bardzo fajna gra. Graliśmy w nią z naszymi dziećmi gdy były małe.
Tomku, jak zawsze ciekawa i merytoryczna recka, dziękuję. Napewno nabędę pol edycję. Czy przypadkiem nie szeptano Ci nigdy, byś zrecenzował coś z serii COIN? Skoro za dość poważne serie się bierzesz? :P
Z grubsza się zgadzam z recenzją, ale dodam jeszcze coś od siebie. Większość moich gier w Pamira było na 2 osoby i owszem, da się grać z tym botem, ale 1 i 2 osobowe partie zupełnie nie oddają tego czym potrafi być ta gra przy 3+ osobach. Do tego obsługa tego bota potrafi być miejscami karkołomna (instrukcja jest słabo napisana pod tym względem jeśli chodzi o wyjątkowe sytuacje) i oczywiście z natury losowa, co sprawia że bot czasem kingmakuje, bo gra "bezmyślnie", podczas gdy człowieka można namówić na inne ruchy :) Wtedy gra na 3 osoby sprowadza się głównie do kontrolowania bota, żeby miał jak najmniej kasy, a dopiero później do walki między sobą.
Druga rzecz, do której się można przyczepić, to że gra potrafi się bardzo szybko skończyć - może być sytuacja, że będzie 40 minut tłumaczenia i drugie tyle albo i mniej samej gry. Raczej może mieć to miejsce tylko z noobami, ale ktoś może się przez to odbić od gry.
Co do minusów Gambita, to zgodzę się jeśli chodzi o karty polityczne - zdarzyło nam się to tylko raz przy pierwszej grze, bo karty nie były potasowane i wzięte od tak z pudełka, ale rzeczywiście gra na tym traci, także trzeba trochę wziąć poprawkę na ten losowy rynek i w miarę równomiernie rozłożyć karty w talii. A te bloczki są zrobione z jakiejś żywicy, a nie gliny i są bardzo solidne i nie ma potrzeby się martwić, że się rozpadną przy upadku :P
Hm, no można by pewnie podzielić talię na stosy z jedną kartą polityki w każdym, potasować stosy oddzielnie i ułożyć je jeden na drugim - jak z kartami epidemii w Pandemii
Zgadzam się z tym, że rozgrywka na 2 osoby potrafi się skończyć po pierwszej fazie dominacji i też polecam grać w więcej osób. Z drugiej strony, jak gra się skończy za szybko, to łatwo ją zresetować i zagrać jeszcze raz, zwracając innym uwagę na warunki zwycięstwa :)
Czekamy na recenzję GH: Szczęki Lwa ;)
Ciekawy jestem jak różną ocenę by to dostało, bo zdaje się, że gra jest dużo lepsza.
no nie powiem, ciekawie się ogląda dziś rozważania odnośnie ceny, gdzie najtańsza opcja to 329,95
Zbankrutuję w tym roku.........tyle dobrych gier.........
PaxPamir na radarze , jak wyjdzie po PL to się zobaczy , zależy od ceny. Dobrze Tomku , że zrezygnowałeś w czasówce z określaniem co się podoba a co nie , bo można było szybko wywnioskować jaka może być końcowa ocena. Dzięki za recenzję !
No i wszystko prze Ciebie. Ty sobie dajesz 9, a potem człowiek nie może przestać myśleć o tym i przychodzi w końcu ten dzień że się ugina, (a walczył dlugo). Dzisiaj kupiłam 😜😉
Mam tak samo. Wszystko wina Gambita 🤔😁🙃
No niestety wersja galaktowa kosztuje tyle samo. Słabo. Za drogo za to co oferuje w pudełku. Szkoda, bo gra mnie bardzo zainteresowała
Jaki jest próg wejścia tej gry dla nowych graczy. Najlepiej w porównaniu do innych gier
Dla takich zupełnie nowych w grach planszowych? Może być zbyt wysoki. Jest sporo zależności, których nie widać na pierwszy rzut oka, sporo elementów, o których trzeba pamiętać i planowania z wyprzedzeniem.
@@GambitTV chyba źle to sprecyzował chce kupić tą grę a na bgg nie zawsze jest miarodajna ocena progu wejścia (zapowiada się kolejny ciężko rok dla protfela i muszę to jakoś zaplanować ma 2022). A o tej grze trochę czytałem chodź dużo recenzji na rynku nie ma w j.p. W domu mam jakieś 170 powoli jakoś ogarniam planszówka 😉
@@JasiuMela jest w niej sporo do ogarnięcia. Nie wszystko jest jasne na pierwszy rzut oka. Trzeba się tej gry nauczyć i ją zrozumieć. Ale jak poświęci się jej czas, to odda potężną dawkę dobrej zabawy :)
@@GambitTV dzięki za odpowiedź
300zł na przedsprzedaży, jak zejdzie do 250 za polską wersję to kupie
ta wersja teraz bez metalu kosztują prawie 400 zl
:)
Zagraj Tomku w Pax Renaissane ;).
A jak Pamir na 2 osoby?
Obejrzyj materiał ;)
@@lotheg1376 obejrzałem od dechy do dechy, ale może mi umknęło gdzieś ;).
@@bushibayushi Gambit opowiada o graniu w 2 osoby z dodaniem automy
I teraz sie zacznie...
Co masz na myśli?
@@GambitTV zapowiedz mnie zmylila myslalem ze bedzie 4 na 10 hihihihi
@@ukaszkmieciak1866 Ja bym powiedział, że ta gra (chociaż ja grałem tylko w renesanse, ale po przedstawieniu tutaj gry, widzę, że bardzo dużo rzeczy działa podobnie) to jest właśnie taki typ gry, że albo dajesz 8,5-10 albo 1-4. Mi narazie faktycznie dosyć podszedł ten pax renesaince, choć nie jest to do końca mój typ gry, to jednak gra się naprawdę wybornie.
Wszyscy sie zachwycaja ale gra jest specyficzna jak wszystkie paxy, my lubimy ciezkie gry a ani pamir ani renesans nam sie nie spodobalo. Glupie warunki zwyciestwa i przeciaganie liny pod koniec gry. Osobiscie najbardziej mi sie podoba transhumanity jak najbardziej.