Mój ranking: 1. Nekropolia - kocham nieumarłych (każdy to wie). Chociaż wygląd postaci jest prosty, ma w sobie coś unikalnego. No i oczywiście stoi świetnymi postaciami, które nie są tylko ,,złymi nekromantami''. Bardziej uważny odbiorca dostrzeże tam nawet elementy filozofii i gotycyzmu. 2. Sylvan - przez długi czas był nr 1. Świetni w walce, mobilni, jak się kocha granie strzelcami. Wygląd i sam pomysł na przedstawienie elfów, tak skrajny od tego, co pokazał nam Tolkien. Zespojone z naturą, dążące do harmonii i... okrutnie mściwe, jeśli ktoś zapragnie przerwać ich spokojne życie. 3. Przystań - najlepszy motyw muzyczny i wygląd zamku. Nie zgodzę się z faktem, że są basicowi. Właśnie na tle innych ludzi w fantastyce bardzo się wyróżniają. Ich oddanie religii, magii, zwyczaje i filozofia robi z nich inną rasę od tego, co znasz współcześnie. Bliżej im dzięki specyfice do elfów. A gryfy to baza. 4. Loch - odważny sposób, ale jakże przyjemny dla oka. Gdzieś tam odbijają się echa jednostek z H3. Na pewno specyfika gameplayu dodaje im unikalności. Dla mnie przede wszystkim świetna fabuła. No i prześladowca to moja ulubiona jednostka. 5. Inferno - czasami klasyka potrafi być dobrze zrobiona. Wbrew pozorom nie jest to takie klasyczne przedstawienie, jakie jest w tradycji chrześcijańskiej. Ktoś musiał być antagonistą, padło na nich, ale to było ciekawe. 6. Twierdza - na pewno zasługuje na fakt, że są jednym z najciekawszych przedstawień orków w fantastyce. Świetnie napisane scenariusze, ciekawe jednostki, orientalizm, który bije od tych jednostek, a do tego sam fakt, że powstali, aby walczyć z demonami. 7. Forteca - chociaż dzisiaj krasnoludy cieszą się moją sympatią, to gameplayowo są ciężcy. Ale zamek naprawdę dobrze zrobiony. Jednostki mogłyby być bardziej zróżnicowane. Myślę jednak, że są dobrą kontrą na inne zamki. 8. Akademia - dla mnie zawsze byli najmniej ciekawi. Magia ciągle jest traktowana po macoszemu, ciężko stworzyć ciekawy system magiczny. Dla mnie magowie zawsze wydawali się prości i nudni. Dla mnie mogli pójść w motyw eksperymentu, wzywania potworów z innych światów, tworzenie swoich własnych. A tak dostaliśmy zwykłych magów z nutą bliskiego wschodu.
Bardzo podobny do mojego, z tym że Akademia jest na samym dole, więc nie mam się do czego doczepiać. Można nienawidzić magów, zwłaszcza że często tacy magowie są tak tworzeni, aby byli nielubiani
29:40 - Heroes 5.5 ciekawie rozwiązał ten problem - faceci to wojowie, i korzystają z krzyków, a laski to szamanki korzystające z zaklęć, i z levelem dostają losowe czary do szkół magii które znają, albo poznają z wrogich miast i kapliczek, albo kupią w magicznej bibliotece.
Nie no, jeśli chodzi o klimat sam w sobie to tak, Aka jest świetna. Muzyka, te bliskowschodnie rzekłbym konotacje i właśnie sam fakt, że czujesz, iż grasz magiem... ale nie idzie za tym nic specjalnego. Mamy mnóstwo many, ale siła czarów raczej leży, zwłaszcza w porównaniu z Lochem. Jednostki natomiast są tragicznie słabe, nawet ze stworzonymi przez nas artefaktami, Aka w boju pada najczęściej tak szybko, że aż sam się dziwię. Ale jak mówię, klimat top.
"po prostu" - K'caj :D Przyjemnie mi się słuchało tego materiału, idealne żeby zarzucić na słuchawki np. do sprzątania chałupy, te z opisami jednostek i zamków również :D Fajnie i entuzjastycznie o tym opowiadasz, słychać sporą zajawę i wiedzę, do tego przez sposób w jaki mówisz mam wrażenie, że słucham jakiegoś stand-upu haha (szybko wypluwane zdania, żarciki pomiędzy itd). Bardzo mnie rozbawił Twój rozległy roast na Fortecy ^^ Nie grałem aż tyle w HOMM V ale mój ranking (w sumie bardzo zbliżony do Twojego) to: 1.Akademia (klimat, muzyka, potężni na dystans i w magii) 2.Sylvan (głównie dzięki bastionowi z trójki i kasowanie wszystkiego na początku gry łucznikami) 3.Nekro (umarlaki w każdej części są broken, wygląd i muzyka w zamku to coś niesamowitego) 4.Forteca (rzeczywiście jest OP, ale głównie ich lubię bo mają pieprzoną GODZILLE jako tier7, noo i klimat zamku nad kraterem jakiegoś wulkanu w zaśnieżonej krainie, mega wymyślone) 5.Przystań (Niby prostota, ale przyjemnie się gra i bardzo fajnie zrobiony zamek a'la Minas Tirith trochę) 6.Loch (Czegoś mi tam brakuje, żebym lubił aż tak jak Loch z trójki, w sumie średnie jednostki, a minotaury zdegradowali na mierną jednostkę no i jakoś za ponuro tam, nawet w pełni rozbudowany zamek nie robi takiego klimatu a muzyka nie oddaje) 7.Inferno (Ulepszone czarty są mega fajnie zrobione, Diabły również ale sam gameplay nie jest dla mnie satysfakcjonujący, za to podgląd zamku i muzyka świetne) 8.Twierdza (dzikusy to dzikusy, mocne są ale brak magii boli, najrzadziej wybierana frakcja) No i to by było na tyle, pozdrawiam
Mój Ranking: 1. Przystań - Archanioły, Gryfy i Kawaleria. Magia Światła i wygląd. 2. Loch - Czarodzieje i władanie Magii. Fajnie niektóre jednostki. 3. Inferno - Dobre Jednostki i Umiejętności Kilku Jednostek.
Dla mnie chyba ulubieńcami będzie Loch. Potęga ich magii zniszczenia to jedno. Ale cały ich klimat wyrzutków kryjących sie w jaskiniach i żywiących się pewnie jakimiś grzybkami, którzy co do czego wpakują ci nóż w plecy z cienia jest cudowny. No i sam Raelag. Chłodny, bezlitosny, wprost mówiący Shadyi, ze więcej niż raz to ona go na pewno nie zawiedzie.
Moja ulubiona frakcja kiedykolwiek to kto by się kurwa spodziewał nie? Kransoludy uwielbiałem od małego gimliego kiedy czytałem wladcy pierścieni a tym więcej eidzialem na temat krasnoludów tym uwielbiałem ich bardziej i bardziej i tak oto zaszze w moim sercu są krasnoludy i z jakiegoś powodu zawsze jak są w jakieś grze idealnie pasują do mojego gameplayu i charakteru więc absolutnie ich uwielbiam, za to magów większości nie lubię...i akademia ma w sumie wszystko czego nje lubię czyli: piasek, klimat arabski, i magię.
Ja jak zaczalem grac nekro. Tak nekro zawsze mi sie podoba. Magia, zamek, muzyka - cudo. Nawet sztandar ma budzić strach. Twoje jednostki są odporne na kontrole umysłu. Orkowie -no coz. Jak ich opisałeś tak za to ich lubie XD A no i twierdza. Cały klimat wciąga
Teraz czekamy aż dasz ranking frakcji we wszystkich heroesach łącznie ;) To mój ranking do H5: 1. Akademia 2. Forteca 3. Nekropolia 4. Inferno 5. Sylvan 6. Przystań 7. Twierdza 8..... 9. Loch
10:31 nie wspominając że są to top 10 albo nawet 5 bohaterów z najlepszymi specjalizacjami. Zarówno król śmieci jak i awatar śmierci są potężnymi zdolnościami 20:29 mówisz o jednostkach a 2s potem, cyk bunrk pokazuje się na ekranie im poświęcony.
Mamy _w miarę_ podobny ranking. Moje TOP 3 to Akademia, Loch i Sylvan, a Nekropolia wylądowałaby między Inferno i Przystanią. Z kolei na samym końcu Twierdza - ogólnie nie mam nic do tej rasy, ale porównując jakość modeli i wykonania jednostek z pozostałymi rasami, widać gołym okiem, że ta Twierdza była robiona na odwal się na kolanie :-( a ja nie lubię grać rasami, które są wizualnie brzydkie. za Krasnoludami też jakoś wybitnie nie przepadam, ale tam przynajmniej się przyłożyli do designu jednostek. Mam dokładnie tak samo z magią xD zawsze w grach najbardziej lubiłem magiczne aspekty, chociaż przyznam szczerze, że z wiekiem zacząłem doceniać też granie wojownikiem. Zależy od gry i od tego jak ta magia jest tam zrobiona, czy faktycznie jest fajna, czy meh. Dlatego Lochem bardzo lubię grać, bo oni mają potężną magię, nie dość, że są Wzmocnione Zaklęcia, Zniewalająca Magia, to jeszcze te żywioły, które powodują dodatkowe obrażenia. Uwielbiam to. Poza tym mam sentyment do Lochu w H5 z tego względu, że to hybryda Lochu i Cytadeli z H3, które w tamtej grze są moimi ulubionymi rasami. Co do Akademii mógłbym powiedzieć kopiuj-wklej to samo co Ty xD w poprzednich częściach heroesów ta rasa mnie nie jarała, dopiero jak w piątce wystylizowali ją na Orient to wskoczyła do mojego TOP3. no i moja najulubieńsza jednostka z całej gry - Rakszasy 🐯🧡🧡🧡😍 Zamek Sylvan i motyw muzyczny tak samo są moje ulubione, wgl modele zamków w H5 są genialne, Drzewo Sylwanu, podniebny zamek Akademii i budynki Lochu zawieszone w jaskini na stalaktytach, to jest absolutny sztos. Mam taką tradycję, że jak rozbuduję zamek na 100% to muszę obowiązkowo obejrzeć całą animację i wysłuchać motyw muzyczny do końca. "Kto nie lubi nekromantów niech pierwszy rzuci czaszką", lol, to rzucam xD 💀 znaczy się, ja ogólnie lubię nekromantów, ale akurat w 5-tce mi się nie podoba ta rasa... jednostki są turbo słabe i w moim subiektywnym odczuciu po prostu brzydkie. Oprócz Duchów i Kostuch z kosami niestety nie podoba mi się design jednostek :-( plus te kościane smoki, które są tak daremnie słabe i bezużyteczne... Nekropolię lubię, ale w 6-tce, tam mi się o wiele bardziej podoba design jednostek i Namtaru zamiast smoków. 🖤🖤🖤🕷 Od jakiegoś czasu zacząłem bardziej doceniać Inferno, bo przez tyle lat grania w Heroesy ciągle tylko Akademia, Lochy, Sylvan, Akademia, Lochy, Sylvan, już do znudzenia ciągle ogrywałem te moje 3 ulubione rasy, więc dla urozmaicenia zacząłem wybierać te mniej lubiane i przyznam szczerze, że spośród mniej lubianych właśnie Inferno najbardziej przypadło mi do gustu.
też najbardziej lubię magów, choć jak w sam raz orientalny styl magów mi nie pasuje, najbardziej podoba mi się obraz magów przedstawiony w Wiedźminie, zresztą mój nick opowiada historię :D
Warto dodać że mają specjalny budynek który czy ich miasta nie zdobywane dla wrogich bohaterów. 38:51 I to wskrzeszanie nie zmniejsza Hp. Z drugiej strony runy kosztują surowce a tych często brakuje. Nie są tacy OP na początku gorzej się nimi gra niż Lochem czy Nekromantą mają gorszy strat a W herosach liczy się szybkość.
Witam! Dla porównania mój ranking na gorąco, jeszcze przed obejrzeniem Twojego filmu. Nie jestem jakimś wybitnym myślę graczem, ponadto wyłącznie singleplayer; zdecydowanie lepiej ograne mam H3, ale tą część uważam za zdecydowanie lepiej zbalansowaną oraz równiejszą, jeśli chodzi o poziom frakcji, a przez to ciekawszą pod tym względem. A ranking widzę tak: 8. Twierdza - moim zdaniem jedyna frakcja, która odstaje nieco od reszty, bliżej jest 7 miejscu do 1 niż 8 do 7 w moim rankingu. Nie umiem nimi może grać, zawsze rozbudowa zamku ciężko idzie, a wrogie twierdze pokonuję z łatwością. Brak magii i kruche jednostki, militarnie moim zdaniem również najsłabsza frakcja. Zew krwi jest oczywiście świetną zdolnością, ale ciężko w trakcie walki ją uaktywnić na 3 poziomie, w praktyce jest już po walce. 7. Lochy - ktoś musi niestety być siódmy. Bardzo ciekawy zamek, mocne dwie pierwsze jednostki, niestety dość drogi zamek i mimo ogólnie mocnych jednostek ciężko mi idzie gra lochami. 6. Przystań - mocny militarnie zamek, za to drogi i chyba najmniej ciekawy spośród wszystkich, mocno podatny na magię. 5. Inferno - świetna zdolność bramy, ciekawsze, aczkolwiek słabsze czysto statystycznie niż w Przystani jednostki. Na minus trudny pierwszy początek gry, nadrabia z czasem. 4. Nekropolia - bardzo podobnie gra mi się nimi jak Infernem, ciężki pierwszy tydzień, ale wampiry+nekromancja+wkrzeszenie nieumaełych dają zaszczytne 4 miejsce u mnie. 3. Akademia - moim zdaniem idealny zamek dla początkujących, przyjemny do gry. Bohaterowie z dużą ilością wiedzy, dostęp do czarów ofensywnych, aż trzy strzelające jednostki, ciekawe golemy, gargulce i rakszasze. Na minus kruchość tego zamku w defensywie. 2. Forteca - moim zdaniem najpotężniejszy zamek w late game, bardzo mocne jednostki i zdolność run. Na minus początek gry, chyba najtrudniejszy spośród wszystkich zamków, ale nadrabia siłą armii. 1. Sylwan - mój faworyt. Ofensywna frakcja, dwóch mocnych strzelców, potężny ent. No i smok, smok to zawsze smok :)) przy dobrze rozwiniętym bohaterze oraz mścicielu ciężko przeciwstawić się Sylwanowi, trzeba mocno liczyć na magię. Jedynie Forteca przy podobnym rozwoju oraz ilości armii daje radę. Takie moje zdanie, jak dotarłeś do końca to pozdrawiam i możesz uraczyć swoim komentarzem krótkim, bo dłuższe zdanie zaraz poznam ;))
25:02 - Nom, ludzie i wojownicy są bardzo Basic, ale to nie zawsze źle. Nie zrozum mnie źle, wolę magię osobiście, i rzadko kiedy czysty wojownik mi pasuje, ale zdarza się. Grając w Mass Effect kochałem Szturmowca (mix woja i magii), ale biotyka (ich wersja magii) w Andromedzie (która była okropną grą btw) była... dziwna, i słabsza, w ogóle mi nie siadła. Przespecjalizowałem się na czystego żołnierza (basically wojownik), z umiejkami przyśpieszającymi damage, stabilność i celność broni, pancerz pod obronę i tarczę, i wziąłem sobię karabin Upiór (spieprzyli tłumaczenie nazw, w ME3 była to strzelba, a karabin nazywał się Revenant - Zjawa), który był w zasadzie mini CKM'em, i po prostu kosiłem wszystko co popadnie, czy moby czy bosów, nawet najwięksi bossowie padali w minutę. W każdym razie nie chodzi o to, czy coś jest Basic czy nie, ale o to, czy czujesz się jak badass używając tej frakcji/builda/postaci/rasy. Gra. Ma. Być. FUN!!!
33:00 - Oddaje to dobrze realizm prawdziwych oblężeń - powolne, mozolne, nadwyrężające cierpliwość, i długie. Zwłaszcza, jeśli jesteś obrońcą. To powód, dla którego w średniowieczu tak lubili wszyscy atakować zamiast bronić. I jako krasnoludy, dysponujące dużą wytrzymałościa, znakomitym sprzętem, najlepszą fortecą jaką się da, i magią, są naturalnymi tankami, więc zbudowanie ich w ten sposób ma sens. Choć przyznaję, mogą być trochę OP, zwłaszcza jeśli wiedzą co robią.
W dzieciństwie kiedy graliśmy w heoresy 3 czy 5 to zawsze banowaliśmy ludzi gdyż w naszych oczach był op to dlatego że nie robiliśmy żadnych buildów ani taktyk i każdy kto nim grał pokonywał resztę.
Mój ranking Przystań: najprostsza frakcja do gry. Potężne jednostki plus szkolenie i możemy mieś hordę kapłanów lub czempionów. Sylvan: Bardzo prosta frakcja do gry, potężni strzelcy, bazujemy na szczęściu. Bardzo odporne jednostki Akademia: Nie lubię grać tą frakcją, ale jest bardzo silna. Wzmocnienia artefaktami jednostek daje potężne bonusy. Forteca: Srednio mi się gra tą frakcją ale runy dają im potężną moc, a same jednostki są niezwykle twarde, Magmowe smoki najpotężniejsza jednostka w grze. Frakcja niestety wolna jednak bardzo zbalansowana. Nekropolia: Najsłabsze jednostki w grze jednak liczbowo ta frakcja błyszczy na długich grach. Bardzo łatwo grać z minimalnymi stratami. Jednak w późniejszych fazach musisz mieć conajmniej dwu lub trzykrotnie większą armie by wygrać. Zamek twierdzy dzięki dużemu przyrostowi to błogosławieństwo dla nieumarłych szeregów Twierdza: Frakcja którą gra się inaczej, praktycznie brak możliwości grania bez strat, ale szał czyni jednostki dwukrotnie potężniejsze. Bardzo agresywna armia dobra też na dłuższe gry. Słaba przeciwko oblężeniu. armia trudna na początek plus, nie da się grać na innych herosach, a inne zamki też słabo wypadają dla tej armii. Zalety są dość tani i mają wysoki przyrost Loch: Prawdopodobnie najtrudniejsza frakcja do gry. Najpotężniejsze jednostki jednak każda z nich jest na wagę złota, trzeba mocno się napocić z dyplomacją i taktykami by nadrobić straty w liczbach. Inferno: Najsłabsza frakcja. W początkowej fazie gry i na szybkich grach są silni. Dzięki bramie i czarcim lordom dominują i łatwo walczyć nimi bez strat. Jednak niska obrona i dość większość dość wolnych i średnich jednostek wypada słabiej od innych frakcji. Ogary są świetne ale to szklane armaty. Rogaci są mega wolni i większości walk bezużyteczni chyba że użyjemy skoku, po którym prawdopodobnie zginął. Czarcilordowie w późniejszych fazach gry są do niczego ze swoimi czarami i trzeba ich zmienić to lepszych wojowników. Którzy niestety są wolni. Diabły też są wolne i nie tak wytrzymałe jak np. cyklopi. Frakcją fajnie sie gra ale jest niestety w moich oczach najsłabsza
Dodam do siebie że zgadzam się że rasa człowieka jest nudna. W RPGach nigdy nie wybieram człowieka i też wolę grać potworną rasą. Ale przystań zyskała w moim oczach dzięki czerwonym jednostkom. Ich frakcja przypominała mi wojowników chaosu lub oddanych z chronopi. Fanatyczni źli którzy zabijają wszystko co nie jest ludzkie. I to że wybierasz albo agresywne albo defensywne jednostki są bardzo mocni do gry. Reszta ras nie ma aż tak innej stylistyki w drugim ulepszeniu. A co do krasnoludów jeśli ktoś umie nimi grać to jest to jedna z najsilniejszych ras. Runy dają olbrzymią przewagę, a obleganie ich zamków to tragedia. Mój brat często gra krasnoludami. o mój boże tak ciężko ich się zbija. A cholerne smoki zabijają ci jednostki po prostu tarczą ognia
Osobisty komentarz, miniaturka filmu jest bardzo ofensywna z mojej perspektywy. Propaguje frakcję na którą niecierpienie grać i obraża moją ulubioną frakcję.
A tam bez przesady z takim czymś, miniaturka ma skłonić do kliknięcia, no w Twoim przypadku trafiła idealnie po prostu w antygusta :D Twórca dał przecież wyraźnie w tytule znak, że to jego opinia, a więc subiektywna wg jego preferencji
Akurat w moim przypadku Akademia jest frakcją, którą najgorzej mi się gra. Dlaczego? Przez brak balansu. To że mamy aż 3 strzelców jest świetne, ale przez to mamy tylko jednego typowego wojownika w tej frakcji: Rakszasy są bardzo silne, ale w armii Akademii często są osamotnione w ataku i jeśli wszystkie wrogie jednostki się na nich skupią, to tego nie wytrzymają. A kto ma tego Rakszasę wesprzeć z przodu? Dźiny, które mają bardzo mało punktów życia i padają jak muchy? Brakuje mi w tym zamku jakiejś drugiej jednostki do walki wręcz. Cała walka wręcz opiera się na Rakszasach, którym brakuje jakiegokolwiek wsparcia na pierwszej linii frontu.
W moim przypadku akademia również jest na pierwszym miejscu - estetyka swoją drogą, choć również mi pasuje, ale ich możliwość boostowania artefaktami jest OP - zwłaszcza, że jest to ich zdolność rasowa. Drugie miejsce u mnie zajmuje Loch - kultura żywcem zerżnięta z drowów z D&D i mrocznych elfów z warhammera - ale podwójne obrażenia zaklęć magii zniszczenia + łańcuchy żywiołów to chef's kiss. Trzecie to sylvani, pseudoceltycka kultura plus cool muzyczka w mieście, czwarte nekropolis, mhrook cool edgy shit, piąte forteca, szóste twierdza, siódme przystań, ósme inferno.
GRYFY NA WIEKI! (to zawołanie wystarcza by Przystań została postawiona na piedestale, a to tylko wierzchołek góry lodowej!) W przeciwieństwie do Kicaja kiedy mi proponują jakąś grę, zawsze pytam "czy są tam jeźdźcy?". Swoją fascynację fantastyką zacząłem od Tolkiena i jego Rohirrimów (właściwa nazwa Eorlingowie), kiedy zobaczyłem jak cudnie wygląda kawaleria Przystani, nie mogłem oderwać oczu.
Wedlug mnie najsilniejszy jest Loch. Najprzyjemniej mi sie gra Przystanią. Najlepszy design jednistek ma Inferno. Najlepszą muzyke ma Sylwan. Najlepszy zamek ma Forteca. I w druga stronę, najslabsze jest Inferno. Najgorzej gra mi się Fortecą. Najgorszy design ma Sylvan (głównie smoki i drzewce). Najgorsza muzyke ma Twierdza. Najgorszy zamek - Nekropolia.
Mój ranking najwięcej grałem nekromantom i lochem a krasnoludy też są spoko szczególnie władca piorunów. Akademii nie lubię nie moje klimaty a gargulec jest szpetny najbardziej paskudna jednostka w całej serii. Muzyka słaba we wszystkich nie dorównuje herosom 3. A wgląd jednostek najradziej mi się podobają te Sylvanu.
Moim zdaniem to czy ktoś woli grać bardziej pod moc czy magię w dużej mierze zależy od wielkości map na których się gra i poziomu trudności.Ja lubię grać na ogół na dużych mapach i na poziomie ciężkim lub heroicznym i tam granie całkowicie pod build maga to utrudnianie sobie rozgrywki.Zaklecia(w szczególności magia zniszczenia) z wyjątkiem magii światła kiepsko się skalują gdy mamy powiedzmy stacki liczone w tysiącach.Implozja z nawet absurdalnie wysoka siła czarów nawet się nie zbliży do obrażeń wielkich odzialow wysokopoziomowych jednostek(tym bardziej jak się jeszcze rozwinie atak i szczęście).Magia w herosach od zawsze miała problem ze skalowaniem.
XD jak wylew żółci na te krasnale dobrze im tak . Sylvan najlepszy Na" początku " aż do drzewców da sie grzać bez strat tancerzy i rusalki można poświęcać rasa agresywna ale najlepiej sie gra defensywnie lucznicy w ciul szczescia druidzi nadrobia straty bochatera jak poświęcisz cale drzewko na szał bitewny lucznictwo przyspieszenie i odporność Enty wymiataja rzucasz je na śmierć są duże wiec zajebiscie blokuja a jak jest koniec bitwy to je dryjadami wskrzeszasz i elo. najgorsze są te tancerze ale to 2lv wiec na tle innych wypadaja ok smoki sie nadaja do wyjebania Zamek jest ok będę ich bronił bo da sie grac podobnie co elfami chłopi jako żywe tarcze lucznikow bronisz zbrojni OP dużo defa atak ok jak juz do ciebie dolecą to masz sie czym bronić kawaleria archanioły OP tylko te gryfy nadaja sie tylko do pikowania musi byc ich dużo . Orki i krasnale to o kant dupy potłuc akademia 3 od końca wlasnie że wzgledu na klimat magowie i rakszasa propsy
28:15 - Tak, ale powinny mieć trochę zakorzenienia w rzeczywistości. Fantasy jest zakorzenione w motywach średniowiecznej Europy, średniowiecza, rycerstwa, magii, miecza i topora. Bez tego jest to po prostu fikcja. Choć ciekawie do tego poszło uniwersum Elder Srolls w Morrowind. Najdziwniejszy i obcy kraj w całym gamingu, może poza Planescape: Torment.
mam wrażenie że forteca bardzo opiera się na tym czy kupimy system run czy nie i to definiuje przyjemność z gry a osobiście uważam przystań za najgorszą frakcje za dużo jest jej w kampanii najnudniejsza mechanika miasta i toralnie bezpłciowe jednostki tak jak w inferno (poza czartem) które jest 2 najgorsza frakcją w H5
@@kicaj21 nie wiem czyjej ale w tej grze bo nie raz widziałem albo sam model tylko albo kompletnie nową jeednostkę i po prostu przelot przez zamki przedstawiając ich model i skilsy
@@kicaj21 najwidoczniej na początku filmiku się przejęzyczyłeś, ale każdemu się zdarza. ^^ Nadal bardzo fajny materiał do posłuchania w tle. Mam w sumie pytanie, które teraz wpadło mi do głowy. Czy zamierzasz nagrać coś o awansach bohatera, czy są dostępne informacje jak to jest liczone i czy są jakieś sposoby, aby zmaksymalizować możliwość osiągnięcia konkretnego buildu, na którym nam zależy?
@@Bashill maksymalizowanie szansy na konkretny build jest totalnie losowe i można to jakoś liczyć teoretycznie, ale to zbyt losowe, żeby miało to sens. Jedyne co to każda frakcja ma określoną szansę na konkretną zdolność, jest to wypisane przy modzie do skillwheela
Jeśli chodzi o przyjemność z gry to u mnie: 1.Lochy 2.Nekropolis 3.Inferno 4.Przystań 5.Akademia 6.Sylvan 7.Forteca 8.Twierdza A jeśli o siłę zamku to: 1.Forteca 2.Sylvan 3.Przystań 4.Nekropolis 5.Lochy 6.Inferno 7.Twierdza 8.Akademia
![[PORADNIK] Jak chain'ować w Heroes 3?](http://i.ytimg.com/vi/xvjvBaLWIVk/mqdefault.jpg)
![Eminem - Houdini [Official Music Video]](http://i.ytimg.com/vi/22tVWwmTie8/mqdefault.jpg)
Mój ranking:
1. Nekropolia - kocham nieumarłych (każdy to wie). Chociaż wygląd postaci jest prosty, ma w sobie coś unikalnego. No i oczywiście stoi świetnymi postaciami, które nie są tylko ,,złymi nekromantami''. Bardziej uważny odbiorca dostrzeże tam nawet elementy filozofii i gotycyzmu.
2. Sylvan - przez długi czas był nr 1. Świetni w walce, mobilni, jak się kocha granie strzelcami. Wygląd i sam pomysł na przedstawienie elfów, tak skrajny od tego, co pokazał nam Tolkien. Zespojone z naturą, dążące do harmonii i... okrutnie mściwe, jeśli ktoś zapragnie przerwać ich spokojne życie.
3. Przystań - najlepszy motyw muzyczny i wygląd zamku. Nie zgodzę się z faktem, że są basicowi. Właśnie na tle innych ludzi w fantastyce bardzo się wyróżniają. Ich oddanie religii, magii, zwyczaje i filozofia robi z nich inną rasę od tego, co znasz współcześnie. Bliżej im dzięki specyfice do elfów. A gryfy to baza.
4. Loch - odważny sposób, ale jakże przyjemny dla oka. Gdzieś tam odbijają się echa jednostek z H3. Na pewno specyfika gameplayu dodaje im unikalności. Dla mnie przede wszystkim świetna fabuła. No i prześladowca to moja ulubiona jednostka.
5. Inferno - czasami klasyka potrafi być dobrze zrobiona. Wbrew pozorom nie jest to takie klasyczne przedstawienie, jakie jest w tradycji chrześcijańskiej. Ktoś musiał być antagonistą, padło na nich, ale to było ciekawe.
6. Twierdza - na pewno zasługuje na fakt, że są jednym z najciekawszych przedstawień orków w fantastyce. Świetnie napisane scenariusze, ciekawe jednostki, orientalizm, który bije od tych jednostek, a do tego sam fakt, że powstali, aby walczyć z demonami.
7. Forteca - chociaż dzisiaj krasnoludy cieszą się moją sympatią, to gameplayowo są ciężcy. Ale zamek naprawdę dobrze zrobiony. Jednostki mogłyby być bardziej zróżnicowane. Myślę jednak, że są dobrą kontrą na inne zamki.
8. Akademia - dla mnie zawsze byli najmniej ciekawi. Magia ciągle jest traktowana po macoszemu, ciężko stworzyć ciekawy system magiczny. Dla mnie magowie zawsze wydawali się prości i nudni. Dla mnie mogli pójść w motyw eksperymentu, wzywania potworów z innych światów, tworzenie swoich własnych. A tak dostaliśmy zwykłych magów z nutą bliskiego wschodu.
Bardzo podobny do mojego, z tym że Akademia jest na samym dole, więc nie mam się do czego doczepiać. Można nienawidzić magów, zwłaszcza że często tacy magowie są tak tworzeni, aby byli nielubiani
Zwycięstwo Akademii to propaganda magów. Nie dla czarodziei.
Dobra dobra tam
Znam pewnych specjalistów od zajmowania się magami dość niska cena raptem 20 bryłek rudy za maga XD
29:40 - Heroes 5.5 ciekawie rozwiązał ten problem - faceci to wojowie, i korzystają z krzyków, a laski to szamanki korzystające z zaklęć, i z levelem dostają losowe czary do szkół magii które znają, albo poznają z wrogich miast i kapliczek, albo kupią w magicznej bibliotece.
O i to brzmi dobrze
Nie umiem w krasnoludy, rozumiem Cię i wspieram całym sercem😁
1. Akademia.
2. Sylvan.
3. Forteca.
4. Loch.
5. Twierdza.
6. Przystań.
7. Nekropolia.
8. Inferno.
kurde nie wiedziałem że tego potrzebuje XD pozdrawiam 😊
Nie no, jeśli chodzi o klimat sam w sobie to tak, Aka jest świetna. Muzyka, te bliskowschodnie rzekłbym konotacje i właśnie sam fakt, że czujesz, iż grasz magiem... ale nie idzie za tym nic specjalnego. Mamy mnóstwo many, ale siła czarów raczej leży, zwłaszcza w porównaniu z Lochem. Jednostki natomiast są tragicznie słabe, nawet ze stworzonymi przez nas artefaktami, Aka w boju pada najczęściej tak szybko, że aż sam się dziwię. Ale jak mówię, klimat top.
"po prostu" - K'caj :D
Przyjemnie mi się słuchało tego materiału, idealne żeby zarzucić na słuchawki np. do sprzątania chałupy, te z opisami jednostek i zamków również :D Fajnie i entuzjastycznie o tym opowiadasz, słychać sporą zajawę i wiedzę, do tego przez sposób w jaki mówisz mam wrażenie, że słucham jakiegoś stand-upu haha (szybko wypluwane zdania, żarciki pomiędzy itd). Bardzo mnie rozbawił Twój rozległy roast na Fortecy ^^ Nie grałem aż tyle w HOMM V ale mój ranking (w sumie bardzo zbliżony do Twojego) to:
1.Akademia (klimat, muzyka, potężni na dystans i w magii)
2.Sylvan (głównie dzięki bastionowi z trójki i kasowanie wszystkiego na początku gry łucznikami)
3.Nekro (umarlaki w każdej części są broken, wygląd i muzyka w zamku to coś niesamowitego)
4.Forteca (rzeczywiście jest OP, ale głównie ich lubię bo mają pieprzoną GODZILLE jako tier7, noo i klimat zamku nad kraterem jakiegoś wulkanu w zaśnieżonej krainie, mega wymyślone)
5.Przystań (Niby prostota, ale przyjemnie się gra i bardzo fajnie zrobiony zamek a'la Minas Tirith trochę)
6.Loch (Czegoś mi tam brakuje, żebym lubił aż tak jak Loch z trójki, w sumie średnie jednostki, a minotaury zdegradowali na mierną jednostkę no i jakoś za ponuro tam, nawet w pełni rozbudowany zamek nie robi takiego klimatu a muzyka nie oddaje)
7.Inferno (Ulepszone czarty są mega fajnie zrobione, Diabły również ale sam gameplay nie jest dla mnie satysfakcjonujący, za to podgląd zamku i muzyka świetne)
8.Twierdza (dzikusy to dzikusy, mocne są ale brak magii boli, najrzadziej wybierana frakcja)
No i to by było na tyle, pozdrawiam
Cieszę się ze miło się słucha :)
Mój Ranking:
1. Przystań - Archanioły, Gryfy i Kawaleria. Magia Światła i wygląd.
2. Loch - Czarodzieje i władanie Magii. Fajnie niektóre jednostki.
3. Inferno - Dobre Jednostki i Umiejętności Kilku Jednostek.
Dla mnie chyba ulubieńcami będzie Loch. Potęga ich magii zniszczenia to jedno. Ale cały ich klimat wyrzutków kryjących sie w jaskiniach i żywiących się pewnie jakimiś grzybkami, którzy co do czego wpakują ci nóż w plecy z cienia jest cudowny.
No i sam Raelag. Chłodny, bezlitosny, wprost mówiący Shadyi, ze więcej niż raz to ona go na pewno nie zawiedzie.
Super odcinek jesteś koks 😁
Moja ulubiona frakcja kiedykolwiek to kto by się kurwa spodziewał nie? Kransoludy uwielbiałem od małego gimliego kiedy czytałem wladcy pierścieni a tym więcej eidzialem na temat krasnoludów tym uwielbiałem ich bardziej i bardziej i tak oto zaszze w moim sercu są krasnoludy i z jakiegoś powodu zawsze jak są w jakieś grze idealnie pasują do mojego gameplayu i charakteru więc absolutnie ich uwielbiam, za to magów większości nie lubię...i akademia ma w sumie wszystko czego nje lubię czyli: piasek, klimat arabski, i magię.
Ja jak zaczalem grac nekro. Tak nekro zawsze mi sie podoba. Magia, zamek, muzyka - cudo. Nawet sztandar ma budzić strach. Twoje jednostki są odporne na kontrole umysłu.
Orkowie -no coz. Jak ich opisałeś tak za to ich lubie XD
A no i twierdza. Cały klimat wciąga
Teraz czekamy aż dasz ranking frakcji we wszystkich heroesach łącznie ;)
To mój ranking do H5:
1. Akademia
2. Forteca
3. Nekropolia
4. Inferno
5. Sylvan
6. Przystań
7. Twierdza
8.....
9. Loch
Oto dzień który przyniósł nam do H5 nową, dziewiątą frakcję XD
10:31 nie wspominając że są to top 10 albo nawet 5 bohaterów z najlepszymi specjalizacjami. Zarówno król śmieci jak i awatar śmierci są potężnymi zdolnościami
20:29 mówisz o jednostkach a 2s potem, cyk bunrk pokazuje się na ekranie im poświęcony.
Mamy _w miarę_ podobny ranking. Moje TOP 3 to Akademia, Loch i Sylvan, a Nekropolia wylądowałaby między Inferno i Przystanią. Z kolei na samym końcu Twierdza - ogólnie nie mam nic do tej rasy, ale porównując jakość modeli i wykonania jednostek z pozostałymi rasami, widać gołym okiem, że ta Twierdza była robiona na odwal się na kolanie :-( a ja nie lubię grać rasami, które są wizualnie brzydkie. za Krasnoludami też jakoś wybitnie nie przepadam, ale tam przynajmniej się przyłożyli do designu jednostek.
Mam dokładnie tak samo z magią xD zawsze w grach najbardziej lubiłem magiczne aspekty, chociaż przyznam szczerze, że z wiekiem zacząłem doceniać też granie wojownikiem. Zależy od gry i od tego jak ta magia jest tam zrobiona, czy faktycznie jest fajna, czy meh.
Dlatego Lochem bardzo lubię grać, bo oni mają potężną magię, nie dość, że są Wzmocnione Zaklęcia, Zniewalająca Magia, to jeszcze te żywioły, które powodują dodatkowe obrażenia. Uwielbiam to. Poza tym mam sentyment do Lochu w H5 z tego względu, że to hybryda Lochu i Cytadeli z H3, które w tamtej grze są moimi ulubionymi rasami.
Co do Akademii mógłbym powiedzieć kopiuj-wklej to samo co Ty xD w poprzednich częściach heroesów ta rasa mnie nie jarała, dopiero jak w piątce wystylizowali ją na Orient to wskoczyła do mojego TOP3. no i moja najulubieńsza jednostka z całej gry - Rakszasy 🐯🧡🧡🧡😍
Zamek Sylvan i motyw muzyczny tak samo są moje ulubione, wgl modele zamków w H5 są genialne, Drzewo Sylwanu, podniebny zamek Akademii i budynki Lochu zawieszone w jaskini na stalaktytach, to jest absolutny sztos. Mam taką tradycję, że jak rozbuduję zamek na 100% to muszę obowiązkowo obejrzeć całą animację i wysłuchać motyw muzyczny do końca.
"Kto nie lubi nekromantów niech pierwszy rzuci czaszką", lol, to rzucam xD 💀 znaczy się, ja ogólnie lubię nekromantów, ale akurat w 5-tce mi się nie podoba ta rasa... jednostki są turbo słabe i w moim subiektywnym odczuciu po prostu brzydkie. Oprócz Duchów i Kostuch z kosami niestety nie podoba mi się design jednostek :-( plus te kościane smoki, które są tak daremnie słabe i bezużyteczne... Nekropolię lubię, ale w 6-tce, tam mi się o wiele bardziej podoba design jednostek i Namtaru zamiast smoków. 🖤🖤🖤🕷
Od jakiegoś czasu zacząłem bardziej doceniać Inferno, bo przez tyle lat grania w Heroesy ciągle tylko Akademia, Lochy, Sylvan, Akademia, Lochy, Sylvan, już do znudzenia ciągle ogrywałem te moje 3 ulubione rasy, więc dla urozmaicenia zacząłem wybierać te mniej lubiane i przyznam szczerze, że spośród mniej lubianych właśnie Inferno najbardziej przypadło mi do gustu.
też najbardziej lubię magów, choć jak w sam raz orientalny styl magów mi nie pasuje, najbardziej podoba mi się obraz magów przedstawiony w Wiedźminie, zresztą mój nick opowiada historię :D
Warto dodać że mają specjalny budynek który czy ich miasta nie zdobywane dla wrogich bohaterów.
38:51 I to wskrzeszanie nie zmniejsza Hp.
Z drugiej strony runy kosztują surowce a tych często brakuje.
Nie są tacy OP na początku gorzej się nimi gra niż Lochem czy Nekromantą mają gorszy strat a W herosach liczy się szybkość.
ORK BIĆ! -Kiszak w BG 3 ;)
Witam! Dla porównania mój ranking na gorąco, jeszcze przed obejrzeniem Twojego filmu. Nie jestem jakimś wybitnym myślę graczem, ponadto wyłącznie singleplayer; zdecydowanie lepiej ograne mam H3, ale tą część uważam za zdecydowanie lepiej zbalansowaną oraz równiejszą, jeśli chodzi o poziom frakcji, a przez to ciekawszą pod tym względem. A ranking widzę tak:
8. Twierdza - moim zdaniem jedyna frakcja, która odstaje nieco od reszty, bliżej jest 7 miejscu do 1 niż 8 do 7 w moim rankingu. Nie umiem nimi może grać, zawsze rozbudowa zamku ciężko idzie, a wrogie twierdze pokonuję z łatwością. Brak magii i kruche jednostki, militarnie moim zdaniem również najsłabsza frakcja. Zew krwi jest oczywiście świetną zdolnością, ale ciężko w trakcie walki ją uaktywnić na 3 poziomie, w praktyce jest już po walce.
7. Lochy - ktoś musi niestety być siódmy. Bardzo ciekawy zamek, mocne dwie pierwsze jednostki, niestety dość drogi zamek i mimo ogólnie mocnych jednostek ciężko mi idzie gra lochami.
6. Przystań - mocny militarnie zamek, za to drogi i chyba najmniej ciekawy spośród wszystkich, mocno podatny na magię.
5. Inferno - świetna zdolność bramy, ciekawsze, aczkolwiek słabsze czysto statystycznie niż w Przystani jednostki. Na minus trudny pierwszy początek gry, nadrabia z czasem.
4. Nekropolia - bardzo podobnie gra mi się nimi jak Infernem, ciężki pierwszy tydzień, ale wampiry+nekromancja+wkrzeszenie nieumaełych dają zaszczytne 4 miejsce u mnie.
3. Akademia - moim zdaniem idealny zamek dla początkujących, przyjemny do gry. Bohaterowie z dużą ilością wiedzy, dostęp do czarów ofensywnych, aż trzy strzelające jednostki, ciekawe golemy, gargulce i rakszasze. Na minus kruchość tego zamku w defensywie.
2. Forteca - moim zdaniem najpotężniejszy zamek w late game, bardzo mocne jednostki i zdolność run. Na minus początek gry, chyba najtrudniejszy spośród wszystkich zamków, ale nadrabia siłą armii.
1. Sylwan - mój faworyt. Ofensywna frakcja, dwóch mocnych strzelców, potężny ent. No i smok, smok to zawsze smok :)) przy dobrze rozwiniętym bohaterze oraz mścicielu ciężko przeciwstawić się Sylwanowi, trzeba mocno liczyć na magię. Jedynie Forteca przy podobnym rozwoju oraz ilości armii daje radę.
Takie moje zdanie, jak dotarłeś do końca to pozdrawiam i możesz uraczyć swoim komentarzem krótkim, bo dłuższe zdanie zaraz poznam ;))
Podobne do mojego z tą różnicą że tobie krasnoludy nie zalazły za skórę XD
Miniaturka top :D
Robiona na szybko 5 minut przed premierą, polecam XD
25:02 - Nom, ludzie i wojownicy są bardzo Basic, ale to nie zawsze źle. Nie zrozum mnie źle, wolę magię osobiście, i rzadko kiedy czysty wojownik mi pasuje, ale zdarza się. Grając w Mass Effect kochałem Szturmowca (mix woja i magii), ale biotyka (ich wersja magii) w Andromedzie (która była okropną grą btw) była... dziwna, i słabsza, w ogóle mi nie siadła. Przespecjalizowałem się na czystego żołnierza (basically wojownik), z umiejkami przyśpieszającymi damage, stabilność i celność broni, pancerz pod obronę i tarczę, i wziąłem sobię karabin Upiór (spieprzyli tłumaczenie nazw, w ME3 była to strzelba, a karabin nazywał się Revenant - Zjawa), który był w zasadzie mini CKM'em, i po prostu kosiłem wszystko co popadnie, czy moby czy bosów, nawet najwięksi bossowie padali w minutę. W każdym razie nie chodzi o to, czy coś jest Basic czy nie, ale o to, czy czujesz się jak badass używając tej frakcji/builda/postaci/rasy. Gra. Ma. Być. FUN!!!
Zgadza się, po prostu mi granie basicowymi frakcjami/klasami nie sprawia funu i wszystko się zgadza
33:00 - Oddaje to dobrze realizm prawdziwych oblężeń - powolne, mozolne, nadwyrężające cierpliwość, i długie. Zwłaszcza, jeśli jesteś obrońcą. To powód, dla którego w średniowieczu tak lubili wszyscy atakować zamiast bronić. I jako krasnoludy, dysponujące dużą wytrzymałościa, znakomitym sprzętem, najlepszą fortecą jaką się da, i magią, są naturalnymi tankami, więc zbudowanie ich w ten sposób ma sens. Choć przyznaję, mogą być trochę OP, zwłaszcza jeśli wiedzą co robią.
Nekropolia i magia morku
Sylwan i magia światła + szczescie
Najlepsze buildy wg mnie 😅
W dzieciństwie kiedy graliśmy w heoresy 3 czy 5 to zawsze banowaliśmy ludzi gdyż w naszych oczach był op to dlatego że nie robiliśmy żadnych buildów ani taktyk i każdy kto nim grał pokonywał resztę.
1. Loch
2. Przystań
3. Sylwan
4. Nekropolia
5. Akademia
6. Twierdza
7. Inferno
8. Forteca
Kocham ten rant na krasnoludy
moja topka:
1 Akademia(bo kampania i ult)
2 Sylwan (łucznicy)
3 Nekro
reszta xD
Miłego dnia
Miłego dnia
I don't speak Polish, but Haven is clearly the most powerful.
Mag z fortecy bardziej przypomina Stachu Jonesa niż Gandalfa
Lol, Magnaci i Czarodzieje XD
1. Nekro
2. Krasnoludy
2. Orkowie
Mój ranking Przystań: najprostsza frakcja do gry. Potężne jednostki plus szkolenie i możemy mieś hordę kapłanów lub czempionów.
Sylvan: Bardzo prosta frakcja do gry, potężni strzelcy, bazujemy na szczęściu. Bardzo odporne jednostki
Akademia: Nie lubię grać tą frakcją, ale jest bardzo silna. Wzmocnienia artefaktami jednostek daje potężne bonusy.
Forteca: Srednio mi się gra tą frakcją ale runy dają im potężną moc, a same jednostki są niezwykle twarde, Magmowe smoki najpotężniejsza jednostka w grze. Frakcja niestety wolna jednak bardzo zbalansowana.
Nekropolia: Najsłabsze jednostki w grze jednak liczbowo ta frakcja błyszczy na długich grach. Bardzo łatwo grać z minimalnymi stratami. Jednak w późniejszych fazach musisz mieć conajmniej dwu lub trzykrotnie większą armie by wygrać. Zamek twierdzy dzięki dużemu przyrostowi to błogosławieństwo dla nieumarłych szeregów
Twierdza: Frakcja którą gra się inaczej, praktycznie brak możliwości grania bez strat, ale szał czyni jednostki dwukrotnie potężniejsze. Bardzo agresywna armia dobra też na dłuższe gry. Słaba przeciwko oblężeniu. armia trudna na początek plus, nie da się grać na innych herosach, a inne zamki też słabo wypadają dla tej armii. Zalety są dość tani i mają wysoki przyrost
Loch: Prawdopodobnie najtrudniejsza frakcja do gry. Najpotężniejsze jednostki jednak każda z nich jest na wagę złota, trzeba mocno się napocić z dyplomacją i taktykami by nadrobić straty w liczbach.
Inferno: Najsłabsza frakcja. W początkowej fazie gry i na szybkich grach są silni. Dzięki bramie i czarcim lordom dominują i łatwo walczyć nimi bez strat. Jednak niska obrona i dość większość dość wolnych i średnich jednostek wypada słabiej od innych frakcji. Ogary są świetne ale to szklane armaty. Rogaci są mega wolni i większości walk bezużyteczni chyba że użyjemy skoku, po którym prawdopodobnie zginął. Czarcilordowie w późniejszych fazach gry są do niczego ze swoimi czarami i trzeba ich zmienić to lepszych wojowników. Którzy niestety są wolni. Diabły też są wolne i nie tak wytrzymałe jak np. cyklopi. Frakcją fajnie sie gra ale jest niestety w moich oczach najsłabsza
Dodam do siebie że zgadzam się że rasa człowieka jest nudna. W RPGach nigdy nie wybieram człowieka i też wolę grać potworną rasą. Ale przystań zyskała w moim oczach dzięki czerwonym jednostkom. Ich frakcja przypominała mi wojowników chaosu lub oddanych z chronopi. Fanatyczni źli którzy zabijają wszystko co nie jest ludzkie. I to że wybierasz albo agresywne albo defensywne jednostki są bardzo mocni do gry. Reszta ras nie ma aż tak innej stylistyki w drugim ulepszeniu. A co do krasnoludów jeśli ktoś umie nimi grać to jest to jedna z najsilniejszych ras. Runy dają olbrzymią przewagę, a obleganie ich zamków to tragedia. Mój brat często gra krasnoludami. o mój boże tak ciężko ich się zbija. A cholerne smoki zabijają ci jednostki po prostu tarczą ognia
Osobisty komentarz, miniaturka filmu jest bardzo ofensywna z mojej perspektywy. Propaguje frakcję na którą niecierpienie grać i obraża moją ulubioną frakcję.
A tam bez przesady z takim czymś, miniaturka ma skłonić do kliknięcia, no w Twoim przypadku trafiła idealnie po prostu w antygusta :D
Twórca dał przecież wyraźnie w tytule znak, że to jego opinia, a więc subiektywna wg jego preferencji
@@SwierszczuuYT Dokładnie
Akurat w moim przypadku Akademia jest frakcją, którą najgorzej mi się gra. Dlaczego? Przez brak balansu. To że mamy aż 3 strzelców jest świetne, ale przez to mamy tylko jednego typowego wojownika w tej frakcji: Rakszasy są bardzo silne, ale w armii Akademii często są osamotnione w ataku i jeśli wszystkie wrogie jednostki się na nich skupią, to tego nie wytrzymają. A kto ma tego Rakszasę wesprzeć z przodu? Dźiny, które mają bardzo mało punktów życia i padają jak muchy?
Brakuje mi w tym zamku jakiejś drugiej jednostki do walki wręcz. Cała walka wręcz opiera się na Rakszasach, którym brakuje jakiegokolwiek wsparcia na pierwszej linii frontu.
W moim przypadku akademia również jest na pierwszym miejscu - estetyka swoją drogą, choć również mi pasuje, ale ich możliwość boostowania artefaktami jest OP - zwłaszcza, że jest to ich zdolność rasowa. Drugie miejsce u mnie zajmuje Loch - kultura żywcem zerżnięta z drowów z D&D i mrocznych elfów z warhammera - ale podwójne obrażenia zaklęć magii zniszczenia + łańcuchy żywiołów to chef's kiss. Trzecie to sylvani, pseudoceltycka kultura plus cool muzyczka w mieście, czwarte nekropolis, mhrook cool edgy shit, piąte forteca, szóste twierdza, siódme przystań, ósme inferno.
Bardzo mi się podoba minaturka
GRYFY NA WIEKI! (to zawołanie wystarcza by Przystań została postawiona na piedestale, a to tylko wierzchołek góry lodowej!)
W przeciwieństwie do Kicaja kiedy mi proponują jakąś grę, zawsze pytam "czy są tam jeźdźcy?". Swoją fascynację fantastyką zacząłem od Tolkiena i jego Rohirrimów (właściwa nazwa Eorlingowie), kiedy zobaczyłem jak cudnie wygląda kawaleria Przystani, nie mogłem oderwać oczu.
Wedlug mnie najsilniejszy jest Loch. Najprzyjemniej mi sie gra Przystanią. Najlepszy design jednistek ma Inferno. Najlepszą muzyke ma Sylwan. Najlepszy zamek ma Forteca.
I w druga stronę, najslabsze jest Inferno. Najgorzej gra mi się Fortecą. Najgorszy design ma Sylvan (głównie smoki i drzewce). Najgorsza muzyke ma Twierdza. Najgorszy zamek - Nekropolia.
Najmocniejsze frakcje:
1. Forteca
2. Sylvan
3. Akademia/Przystań
Mój ranking najwięcej grałem nekromantom i lochem a krasnoludy też są spoko szczególnie władca piorunów. Akademii nie lubię nie moje klimaty a gargulec jest szpetny najbardziej paskudna jednostka w całej serii.
Muzyka słaba we wszystkich nie dorównuje herosom 3.
A wgląd jednostek najradziej mi się podobają te Sylvanu.
Mamy to, lol mentioned xDDD
Ja? W LoL'a? Niemożliwe...
Moim zdaniem to czy ktoś woli grać bardziej pod moc czy magię w dużej mierze zależy od wielkości map na których się gra i poziomu trudności.Ja lubię grać na ogół na dużych mapach i na poziomie ciężkim lub heroicznym i tam granie całkowicie pod build maga to utrudnianie sobie rozgrywki.Zaklecia(w szczególności magia zniszczenia) z wyjątkiem magii światła kiepsko się skalują gdy mamy powiedzmy stacki liczone w tysiącach.Implozja z nawet absurdalnie wysoka siła czarów nawet się nie zbliży do obrażeń wielkich odzialow wysokopoziomowych jednostek(tym bardziej jak się jeszcze rozwinie atak i szczęście).Magia w herosach od zawsze miała problem ze skalowaniem.
Trafna teoria, faktycznie wolę grać na niewielkich mapach, duże mnie przytłaczają, więc wszystko by się zgadzało
ehm, golem, gargulec, dzin, tytan(pioruny), no jest tych odpornosci troche xd
ale są różne i nie 100% a 75% (stalowy golem i dżiny ulepszone) a to dużo zmienia imo
Zamek ludzi podobał mi się tylko w Herosach IV.
XD jak wylew żółci na te krasnale dobrze im tak .
Sylvan najlepszy
Na" początku " aż do drzewców da sie grzać bez strat tancerzy i rusalki można poświęcać rasa agresywna ale najlepiej sie gra defensywnie lucznicy w ciul szczescia druidzi nadrobia straty bochatera jak poświęcisz cale drzewko na szał bitewny lucznictwo przyspieszenie i odporność Enty wymiataja rzucasz je na śmierć są duże wiec zajebiscie blokuja a jak jest koniec bitwy to je dryjadami wskrzeszasz i elo.
najgorsze są te tancerze ale to 2lv wiec na tle innych wypadaja ok smoki sie nadaja do wyjebania
Zamek jest ok będę ich bronił bo da sie grac podobnie co elfami chłopi jako żywe tarcze lucznikow bronisz zbrojni OP dużo defa atak ok jak juz do ciebie dolecą to masz sie czym bronić kawaleria archanioły OP tylko te gryfy nadaja sie tylko do pikowania musi byc ich dużo .
Orki i krasnale to o kant dupy potłuc
akademia 3 od końca wlasnie że wzgledu na klimat magowie i rakszasa propsy
1.SYLVAN
2. przystań
3. inferno
4.nekropolis
5. Lochy
6. Akademia
7. Twierdza
8. Zakute wolne łby co lubią być bite
A ja tam uwielbiam Sylwan i Krasnalne na 2 miejscu hah
Reszta to nie wiem bo po za Inferno to reszta jest git
Fajny film ale po nim już wiem że jeśli zaczniesz grać z widzami jakieś mecze to oj to biada temu który wybierze Krasnoludy XDDD
Będę to ja xD
@@Majestic_Dwarves Coś czuję że Markal z Arantilem nie będą w stanie cie wskrzesić wtedy XDDDD
28:15 - Tak, ale powinny mieć trochę zakorzenienia w rzeczywistości. Fantasy jest zakorzenione w motywach średniowiecznej Europy, średniowiecza, rycerstwa, magii, miecza i topora. Bez tego jest to po prostu fikcja. Choć ciekawie do tego poszło uniwersum Elder Srolls w Morrowind. Najdziwniejszy i obcy kraj w całym gamingu, może poza Planescape: Torment.
mam wrażenie że forteca bardzo opiera się na tym czy kupimy system run czy nie i to definiuje przyjemność z gry a osobiście uważam przystań za najgorszą frakcje za dużo jest jej w kampanii najnudniejsza mechanika miasta i toralnie bezpłciowe jednostki tak jak w inferno (poza czartem) które jest 2 najgorsza frakcją w H5
obejrzałbym jakiś mjateriał w którym omawiarz podmienione jednostki
Podmienione z modyfikacji JOKERX'a tak?
@@kicaj21 nie wiem czyjej ale w tej grze bo nie raz widziałem albo sam model tylko albo kompletnie nową jeednostkę i po prostu przelot przez zamki przedstawiając ich model i skilsy
27:15 - ale magowie srebrnych miast to też ludzie. Just sayin' 🤷
Zachwyconym magiczną propagandą ten fakt umyka.
No czyli nieumarli to też ludzie, tyle że już po śmierci
@@kicaj21 I elfy. I krasnoludy. I demony. I orkowie, też.
Krasnoludy = pay2win nic dziwnego, że były w płatnym DLC
Obiektywna opinia, a mówi subiektywnie... hah...
Kto powiedział, że to obiektywna opinia? Oczywiste że ten film jest w 100% subiektywny
@@kicaj21 0:08
@@kicaj21 najwidoczniej na początku filmiku się przejęzyczyłeś, ale każdemu się zdarza. ^^ Nadal bardzo fajny materiał do posłuchania w tle.
Mam w sumie pytanie, które teraz wpadło mi do głowy. Czy zamierzasz nagrać coś o awansach bohatera, czy są dostępne informacje jak to jest liczone i czy są jakieś sposoby, aby zmaksymalizować możliwość osiągnięcia konkretnego buildu, na którym nam zależy?
@@Bashill maksymalizowanie szansy na konkretny build jest totalnie losowe i można to jakoś liczyć teoretycznie, ale to zbyt losowe, żeby miało to sens. Jedyne co to każda frakcja ma określoną szansę na konkretną zdolność, jest to wypisane przy modzie do skillwheela
Jeśli chodzi o przyjemność z gry to u mnie:
1.Lochy
2.Nekropolis
3.Inferno
4.Przystań
5.Akademia
6.Sylvan
7.Forteca
8.Twierdza
A jeśli o siłę zamku to:
1.Forteca
2.Sylvan
3.Przystań
4.Nekropolis
5.Lochy
6.Inferno
7.Twierdza
8.Akademia