Großglockner / Austria - Jak zdobyć najwyższą górę Austrii? Wejście drogą normalną / Korona Europy
Vložit
- čas přidán 13. 10. 2023
- Myślisz o zdobyciu najwyższej góry Austrii? Zastanawiasz się, czy droga "normalna" jest w zasięgu Twoich możliwości? Koniecznie zobacz TEN film!
Wyprawę na najwyższy szczyt Austrii, czyli na Wielkiego Dzwonnika zwanego dalej Grossglocknerem miałem już w pewnym sensie za sobą. W pewien lipcowy weekend byłem już spakowany. Drogę na szczyt „przeszedłem” wielokrotnie, oglądając materiały innych zdobywców na CZcams. Chciałem tam już być, a mój wewnętrzny entuzjazm osiągnął poziom krytyczny. No i jak to zwykle bywa… pogoda nie dopisała i wyjazd musiał zostać odwołany.
Wrzesień w tym roku przyniósł ze sobą wspaniałą pogodę… suchą skałę i przynajmniej 9/10 godzin słońca w ciągu dnia.
Najwyższa pora spróbować jeszcze raz.
Plecak postanawiam tym razem maksymalnie odchudzić. Sam szpej waży już wystarczająco dużo, żeby poczuć, że ta wyprawa wymaga od naszej czwórki czegoś więcej niż tylko wielogodzinny trekking.
Grossglockner to góra techniczna, wyceniana w skali alpejskiej na poziom PD+. Dlatego zabieramy ze sobą wszystko, co zapewni nam bezpieczeństwo. Przed nam do pokonania przede wszystkim spore przewyższenie, dwa lodowce, ferraty a na koniec sama wspinaczka w bardzo wyeksponowanym terenie. Do tego, jak się później z resztą okazało dojdzie jeszcze choroba wysokościowa, która sprawiedliwie dopadła dwójkę z nas, a pozostałej dwójce dała spokój.
Po przyjeździe na miejsce (Kal sam Grossglockner) od razu wyruszamy. Mijamy pierwsze schronisko o nazwie Lucknerhütte. Tu nie ma sensu się zatrzymywać, bo nie zdążyliśmy się nawet dobrze rozgrzać na podejściu. Dlatego maszerujemy dalej w kierunku następnego schroniska o nazwie Stüdlhütte. Tu robimy krótką przerwę. To ostatnia szansa na wzięcie prysznica (cena 4 euro). Wyżej już takiej możliwości nie będzie. Nie korzystamy jednak z tej okazji i szybko udajemy się w kierunku pierwszego lodowca. Tu szlak się urywa. Wiążemy się liną, zakładamy raki i rozpoczynamy marsz po płynącym lodowcu.
Jest dobrze. Szczeliny są doskonale widoczne i szybko udaje się nam dotrzeć pod ścianę, gdzie rozpoczyna się ferrata. Potem rzeczy dzieją się już bardzo szybko. Docieramy do schroniska Erzherzog Johann Hütte te położonego na wysokości 3456 m. Mój entuzjazm stygnie, ponieważ czuję jak kontrolę nad moim dobrym samopoczuciem zaczyna przejmować choroba wysokościowa. Byłem na to przygotowany i świadomy, że to z pewnością nastąpi. Na szczęście schronisko było i tak naszym celem w tym dniu, więc jedyne, o czym marzę to położyć się spać. Rano jest już „OK”. Spałem jak dziecko, śniąc o jutrzejszym dniu. Wyruszamy. Kolejny lodowiec przed nami do pokonania. I tu jest już znacznie trudniej. Podejście charakteryzuje się sporym nachyleniem i tu naprawę można „zjechać”. Mimo wąskich ścieżek między lodowymi bruzdami udaje się bezpiecznie przejść lodowiec. Teraz „tylko” wspinaczka. Po części dostajemy się wyżej za pomocą wiszącej liny pomocowej, a dalej ferratą. Później jest już tylko trudniej. Zaczynamy asekurować się liną, korzystać z haków, „uszu”, jak i prętów wbitych w kruchy alpejski szczyt. Największym, jednak zagrożeniem stają się inni turyści, a szczególnie ci prowadzeni przez przewodników. Przepychanki, poganianki są na porządku dziennym. Finalnie jeden z prowadzonych klientów wpada na mnie, skacząc ze skały co o mały włos nie spowodowało tragedii…
Ale zostawmy to. Widać szczyt, widać krzyż, a na nim grupkę cieszących się już ze zdobycia alpinistów. Wspaniałe uczucie. Jeszcze parę metrów i sam doświadczę tego stanu!
10.09.2023 staje na Grossglockner (3798 m), najwyższym szczycie Austrii.
Zapraszam na film: Großglockner / Austria - Jak zdobyć najwyższą górę Austrii? Wejście drogą normalną / Korona Europy
#grossglockner #dalekojeszcze #koronaeuropy
Super filmik - zdecydowanie w moim klimacie.
Dzięki! Już nie długo kolejne produkcje z wyższych gór 😎
W 2001 roku od schroniska Studlhutte szło się po lodowcu, w sumie nawet poniżej jego. Może w taki sezon trafiliśmy ale jednak. Od Johana warunki były stricto zimowe, łącznie z całą granią i przełączką, która wtedy nie miała żadnego ubezpieczenia. W sumie przesolowaliśmy wszystko....
Na chwilę obecną mało co tam tego lodowca zostało...
Super, gratuluję 💪👍
Dzięki 😎
Piękny film ...pzdr.Wieliczka
Dzięki! Pozdrawiam
Pięknie Wojtas 😇 Standardowo już… Do następnego !
Super
Tłoczno jak u nas na Rysach. Z tego co mówisz, to ci przewodnicy potrafią wkurzyć człowieka, ale dobrze, że idziecie zgrana ekipą, to sami dbacie o dobrą atmosferę 👍 Ja jutro lecę w Karkonosze 😎
O to pięknie 😍pewnie jesienne kolory już opanowały krajobraz!
W Kals am Grossglockner byliśmy we wrześniu, ale w celu testowania bike parku oraz biegowo-trekkingowym. Natomiast sam Grossglockner trochę chował nam się za chmurami. PS. Przyjemnie oglądało się Twoją relację :)
Dzięki 😎 ogólnie Grossglockner widziany z parkingu nie wygląda jakoś szczególnie 😉nawet "po drodze" jest taki jakiś nijaki🤪 dopiero odcinek przyszczytowy daje poczuć jego wielkość! Pozdr
swietny material, swietna narracja, tloki ?to jakas autostrada :)
😉🤪tak to była autostrada...nawet pasy awaryjne były zajęte 😂
Uwielbiam Twoje filmy, ten chyba jest najlepszy z dotychczasowych. Gratulacje, widoki obłęd. Chciałbym coś takiego kiedyś przeżyć!
Dzięki! Miło słyszeć! Powtórzę się: robię co mogę 🤪a tak poważnie mówiąc, ciężko nagrywać szczególnie w wysokich górach...nie ma czasu i warunki są jakie są ale mam nadzieję że udaje mi się przekazać jak to mniej więcej wygląda 😎 pozdrowienia
Piękna produkcja! 😊 Gratuluję zdobycia Großglockner'a 😊
Dzięki! Łatwo nie było 😂 pozdrowienia
Jak zwykle super produkcja i kolejna inspiracja 👏👍😉. Dzięki za mega film i sporo przydatnego info 😉Pogodę trafiliście idealną. Pozdrawiam serdecznie. 😉
Dzięki! Mam nadzieję że informacje się przydadzą! Powodzenia
Fajna relacja ! Tylko te wstawki montażowe - chwilami myślałem, że mi się projektor psuje ;D
🤪wszystko po to żeby ludzie nie zasneli podczas oglądania 😂 pozdrawiam
Swietny film! Dzieki! Plan na nastepny sezon.
Dzięki! Powodzenia zatem 😎🙋
Świetny materiał. Gratuluję.
Dzięki Łukasz 🙋
Hej, gratuluję wejścia. Tak się zastanawiam, czy na Grossa jest opcja wejścia bez takiego tłumu? Dwa razy się już przymierzałem i kolejny, pewnie ostatni planuje w przyszłym roku. Tak jak wspominałeś, chyba Ci już słynni przewodnicy i ilość ludzi są największym zagrożeniem. Pozdrowienia!
Cześć Marek, standardowo jeśli chciałbyś uniknąć tłumów,postaraj się wybrać w środku tygodnia. Apogeum tłumów przypada zazwyczaj na weekendy i dni wolne. Gdybym miał taką możliwość celowałbym we wtorek i środę. Dobrym pomysłem jest też nocleg w ostatnim schronisku (tak jak zrobiliśmy to my) ale wyjście przed śniadaniem. Tak żeby przez ok godzinę iść jeszcze w ciemnościach. Teren jest względnie bezpieczny więc można pozwolić sobie na wędrówkę z czołówką...
Na resztę niestety nie masz już wpływu 😉 powodzenia
Gratulacje i zazdroszczę pogody. Byłem w lipcu, na ataku szczytu chmura i warunki zimowe ale za to było pusto. Dobry film
czcams.com/video/U8jrExpPbXI/video.htmlfeature=shared
Dzięki! Przy tym natężeniu turystów,pogoda to podstawa. Nie wyobrażam sobie wchodzenia w takim tłoku na mokrej i śliskiej skale! Pozdr
wauuuu!
Wrrrrr🤪
Super Materiał Dziękuję
Dzięki! Może się komuś przyda 😎
Na pewno się przyda tak jak inne twoje filmy robisz dobrą robotę serdecznie Pozdrawiam
Kiedy coś we Włoszech? Super się oglądało 👏
Dzięki! Mam jeszcze materiał z Włoch do zmontowania 😎kiedyś będzie! Pozdrowienia
Super filmik👌
Dzięki! Pozdrawiam
z jednej strony można się wkurzać, że tyle tam ludzi z przypadku, którzy po prostu zapłacili przewodnikom
w końcu nawet na mont blanc idą ludzie, których często największym górskim osiągnięciem jest wejście na śnieżkę czy babią górę
a z drugiej przewodnictwo istniało od zawsze i poniekąd to dzięki niemu chodzenie po górach stało się popularne
chyba pozostaje nam się tylko cieszyć, że w Europie jeszcze nie trzeba nosić ze sobą własnej kupy ;)
Jasne zrozumiałe, ja też w końcu samą swoją osobą zaliczam się właśnie do tego tłumu na szczycie. Jednak widok osób ciągniętych ...dosłownie ciągniętych na linie na szczyt daje do myślenia 🤪 pozdrowienia
Pieniądze i kondycja. Tylko tego brakuje mi do jeżdżenia i łażenia po górach...
Szczerze życzę poprawy tych dwóch czynników 🫂👍! Pozdrawiam
Ciekawe czy będzie jeszcze bułgaria
Na chwilę obecną nie planuję 😎ale kto wie 😉
Ależ!
Takoż!😎🙋
czesc, nie powiedziales najwazniejszego, jak przebiegało zejście? Wystarczy sprzęt do ferraty czy konieczna jest własna lina i zjazd?
Cześć! Schodziliśmy dokładnie tą samą drogą, asekurując się liną. Zjazdów nie było 😎 pozdrawiam
@@DalekoJeszcze Dzięki za odpowiedź, sam się przymierzam do zdobycia tej góry solo. Poza ferratą nie mam doświadczenia z linami ale jeśli zjazdy nie są konieczne to myślę, że poradzę sobie bez problemu. Obecnie miszkam i pracuje w południowej Austrii dlatego mam okazje zaliczać szczyty tutaj i w dolomitach, a ferrata sprawia mi największą przyjemność. Pozdrawiam
Witam. Jak zarezerwować nocleg w schronisku?
Hej! Pisząc pod ten adres 😎
info@erzherzog-johann-huette.at
Pozdrawiam