chodzenie na bandos - chodzenie do zarobkowej roboty w polu, często nawet na drugą wieś, albo nawet z sezonowym opuszczaniem swojego regionu i zatrudnianiem się gdzieś przy żniwach, kopaniu kartofli, itp. Robota bardzo ciężka i marnie opłacana, ale w tamtych czasach bieda zmuszała wielu ludzi do podejmowania się tego.
Utwór piękny,ale i wstrząsający-tak było kiedyś nas wsi.Moi rodzice pochodzą ze wsi, więc wiem,co mówię.A kilka miesięcy przed tym nagraniem sam trafiłem do "rodziny mazowszanskiej" i tkwię tam do dziś...
No proszę... a ja przyznam się bez bicia, że nie wiedziałem, co to 'bandoska'. Jakoś mi babcia nigdy tego terminu nie wyjaśniła. Ale teraz już wiem ;) (w ogóle nie znałam tytułu, choć sama pieśń bardzo dobrze mi znana). A dlaczego podmiot liryczny prosi, by słońce zaszło, to akurat... słychać :) Kto choć raz w życiu pracował cały dzień fizycznie, w upale - zrozumie.
chodzenie na bandos - chodzenie do zarobkowej roboty w polu, często nawet na drugą wieś, albo nawet z sezonowym opuszczaniem swojego regionu i zatrudnianiem się gdzieś przy żniwach, kopaniu kartofli, itp. Robota bardzo ciężka i marnie opłacana, ale w tamtych czasach bieda zmuszała wielu ludzi do podejmowania się tego.
Utwór piękny,ale i wstrząsający-tak było kiedyś nas wsi.Moi rodzice pochodzą ze wsi, więc wiem,co mówię.A kilka miesięcy przed tym nagraniem sam trafiłem do "rodziny mazowszanskiej" i tkwię tam do dziś...
No proszę... a ja przyznam się bez bicia, że nie wiedziałem, co to 'bandoska'. Jakoś mi babcia nigdy tego terminu nie wyjaśniła. Ale teraz już wiem ;) (w ogóle nie znałam tytułu, choć sama pieśń bardzo dobrze mi znana).
A dlaczego podmiot liryczny prosi, by słońce zaszło, to akurat... słychać :) Kto choć raz w życiu pracował cały dzień fizycznie, w upale - zrozumie.
Tak przepięknie o bardzo ciężkiej i wyczerpującej pracy...
joli a pleurer! Un exemple pour toutes les chorales du monde!
Uczyłam się tej piosenki w szkole, ale pod nazwą "Zachodź że słoneczko"
@aaganiok
Ciekawe, czy ktoś dzisiaj wie co znaczy
" bandoska " i dlaczego podmiot liryczny prosi słońce, żeby zachodziło.
tak bylo downi mialem 8lat i robilem na pola ziemniaki, buraki i nie peskalem bo byla bieda!
Oryginał jest wykonywany A Cappella.
A ja grałam tę melodię na fagocie.
mieszkańcy wsi wiedzą o czym śpiewają ja nie wiedziałam
badnoska to pracownica rolna najemna, czemu prosi zeby zaszlo slonce? Zeby dzien sie skonczyl, i odpoczac.
Kto slucha w 2015?
ja franci snalem oco chodzi bo ja tez mialem8 lat robilem na pola!
Ma skron szron pokryl , a mazowszowianki jak kwiaty na pieknej lace do zapylenia swym glosem bzykaja 🤣🍻
Wszystko pod dyktando
Dla mnie to jest..komuna
W sensie?