Nie dla mnie te "baccaraty"... 🙉🥀 Czyli moja bardzo krótka historia z Red Temptation od Zary 💃
Vložit
- čas přidán 18. 09. 2021
- 💜Włącz HD! 🔝 Jakość jest wtedy dużo lepsza :) 💜
____________________________________________________
🖤 Współpraca/pytania: i.am.a.she.wolf@gmail.com
🖤 Mój adres:
Skr. Pocztowa 53,
33-110 Tarnów 2
🖤 Znajdziecie mnie również tutaj:
Instagram: bit.ly/3dZF35C
Facebook: bit.ly/3vs4P8j
TikTok: bit.ly/2R9PTgt
LubimyCzytać: bit.ly/2nmJUoA
🖤Mój kod zniżkowy na YesStyle:
www.yesstyle.com/
“WILCZYCA”
🖤 Mój zegarek to Xiaomi, MI BAND 5,
bit.ly/3mNAaiE
🖤 Moje kolczyki - Walas Silver Jewellery:
cutt.ly/walas-sj
🖤 Moje Vinted:
bit.ly/2WZaTXv
____________________________________________________
Perfumy z filmu:
go.zara/3tP8RYY
Kanał Perfumy Erato, która zrobiła wiele porównań do Baccarata 540:
bit.ly/3nJRJ5J
Filmy od Las Zapachów, która doskonale omawia Baccarat 540 i odpowiednik Cloud od Ariany Grande:
• BACCARAT ROUGE 540 ││C...
• BACCARAT ROUGE 540 Czy...
Muzyka:
• Rio Mio - latin smooth...
* niektóre linki to linki afiliacyjne - Jak na to + styl
Lubie nie tylko retro, współczesne także. Ale te perfumy jednak nie dla mnie.
Ja go uwielbiam jak wiesz, w ogóle baccaratowa nuta to moje klimaty ;) Ale, ile ludzi tyle odczuć więc absolutnie nie czuj się "zobowiązana", że muszą Ci się podobac. Ja np. nie ogarniam fenomenu Black Opium YSL ;) Jak ostatnio się nim wypsikałam to mój mąż powiedział, że czuje truskawki
Co Wy ludzie z tym szpitalem???
Cuuuudooooo to jest, moim zdaniem nawet Chanel sie chowa Lol:D
Mój syn używa Baccarat, musiałam się przyzwyczaić. Ostatnio ja użyłam. Muszę powiedzieć, że zachorowałam na zakup, jest dla mnie idealny.
Nic nie równa się z Baccarat, używam od lat i na całym świecie ludzie pytają mnie ciągle o ten zapach. Jak dla mnie jest idealny, pierwszy flakon dostałam w prezencie i trochę mi zeszło by się do niego przekonać, teraz kończę już czwarty. Zara niestety nie przypomina oryginału.
One są dziwne, dzisiaj do mnie przyszły i sama nie wiem. Niby mi się nie podobają, czuję szpital, taki ostry zapach, ale z drugiej strony ciągle wącham rękę i coś mnie do nich ciągnie. Są przepotwornie trwałe, to na pewno. Nie wiem jeszcze, co z nimi zrobię. Myślę, że to, że niektórym się podobają zależy też od pH skóry, może u niektórych rzeczywiście inaczej wybrzmiewają poszczególne nuty zapachowe. Są dziwne, brzydkie i intrygujące zarazem🙉
Nie lubię rzeczywiście, testowałam oryginał dzięki uprzejmości widzki. Trudne perfumy, ale wiem, ze sie podobają.
Też kupiłam w ciemno, skuszona wieloma opiniami, skuszona tym, że ponoć jest trwały. Dziś odebrałam go z paczkomatu. Po pierwszym psiknięciu doznałam szoku. Totalnie mi się nie spodobał. Ale chciałam dać mu szansę. Jednak z godziny na godzinę coraz bardziej mdliło mnie od tego zapachu. Podzielam w pełni Twoje zdanie. Jest to zapach wytrawny, słony wręcz, pieprzny, nie czuć ani trochę słodyczy. Opisałabym go wręcz jako zapach alkoholowy- jakbym wąchała wódkę :'(
Na rękawie mojej zamszowej kurtki wytrzymał miesiąc!!!
A ja jestem jakaś nietypowa, bo na co dzień obracam się w klimatach mocno vintage'owych (Piątka to miłość), a z blotterka słynny Baccarat bardzo mi się podobał, taka milusia wata cukrowa na poprawę humoru 😁
Może oryginał wypadłby lepiej, ale przyznam że po kontakcie z tymi zbliżonymi zapachami mam trochę dość 🙉😅
@@KlaudiaShewolf myślę, że z oryginałem mogłoby być podobnie, skoro podobną "tynkową" nutę czujesz też w Cloud - ja w obu w ogóle takiego czegoś nie zauważyłam (druga sprawa, że kocham zapach mokrego tynku, pewnie podobałby mi się, gdyby pojawił się w perfumach 😅). To jest właśnie fascynujące, jak bardzo różnią się nasze nosy i jak różnie odbieramy te same zapachy 🙂
Ile osób🤔 tyle opini. Znam oba, i powiem Ci tak, że wolę Red Temptation. Zapach jest jak dla mnie taki trochę sterylny, ale bardzo intrygujący i utrzymuje się bardzo długo. Ja go polecam, choćby potestować 😁. A tak na marginesie😁 uwielbiam zapachy retro i mam ich sporą kolekcję + chanel 5 😁 Pozdrawiam serdecznie.
Kupiłam red temptetion w formie małej roletki. No nie powiem żeby zrobiły na mnie wielki wrażenie. Czułam w nich tylko męskie nuty, więc oddałam partnerowi. Nie miałam jeszcze okazji poznać baccarat i po poznaniu RT długo żyłam w przekonaniu że wcale nie chce bo nie rozumiałam fenomenu tego zapachu. Do czasu.. Raz pomiziałam nadgarstek RT, drugi raz pomiziałam i spodobały mi się do tego stopnia że czekam właśnie na kuriera z flakonikiem😁 Czuję w nich słodycz której wcześniej nie dostrzegałam. Uważam że warto dać im szansę i podejść do nich po jakimś czasie. Może akurat coś pyknie jak w moim przypadku ☺️
Jako fanka retro też niechętnie spoglądam w stronę Baccarat, jakoś niespecjalnie mnie ciągnie 🤷♀️ Testowałam Cloud AG, Burberry Her i Red Temptation i to zdecydowanie nie są moje klimaty. Być może jeśli oryginał kiedyś jakimś cudem wpadnie mi w ręce to przetestuję, ale niespecjalnie go szukam 😉 Chyba mało trendy jestem, wolę niszę według własnych upodobań 😊 Pozdrawiam serdecznie ze Szwecji 😊
Dla mnie zapach Baccarat to zapach brudu.
Oczekiwałam czegoś sterylnego tym bardziej,że porównywali go z gabinetem dentystycznym.
Zapach gabinetu jest według mnie na prawdę przyjemny,natomiast w tych perfumach w ogóle go nie wyczuwam.
Dla mnie to perfumy idealnie odzwierciedlające brudne ciało skropione tanimi perfumami z kiosku na rogu.
Sprawdziłam wczoraj Red Temptation ,
w tym typie jest Kerosene Blackmail lub H.Gambs Night Owl .. jeśli tak pachnie Baccarat to ja serdecznie dziękuję , dla mnie są straszne
Mój mąż czuje watę cukrowa a moja siostra czuje tytoń palony jej sie nie podobają. A mojemu mężowi tak mówi ze sa bardzo delikatne . Dziś miałam je w pracy i nie mam pojecia czy ktoś je zauważył może przez tydzień ktoś cos powie
❤️😄
Mam dokładnie taką samą opinię na temat red temptetion z Zary. Bardzo się cieszyłam kiedy udało mi się je kupić. Niestety byłam rozczarowana. Jakieś ostre, nachalne, za słodkie. BR 540 jest zupełnie inne. Mocna projekcja ale nie męcząca. Zapach otula ale nie męczy jak red temptetion. W sumie cieszyłam się tak samo jak udało mi się je sprzedać. Niestety jest przepaść między tymi dwoma zapachami.
Hmmm kurczę ta opinia zapala we mnie jeszcze małą iskierkę testerską 😅 może kiedyś jeszcze się skuszę na próbkę oryginału ale na razie mam dość tych klimatów 🙉
Witam
Wiem dokładnie o czym mówisz🙂
Ja skusiłam się na próbkę oryginału, testowałam wieczorem i nie mogłam spać w nocy. Zapach był męczący, drażniący- bandaże i tynk ze ścian, bez słodyczy. Nie ma mowy o otuleniu. Musiałam umyć rękę. Zapach "modny", ale nie wszystko jest dla wszystkich.
Na szczęście.🙂
Pozdrawiam serdecznie 🌹
Ufff czyli nie jestem sama 😅 a jak oryginał też ma takie klimaty, to dziękuję bardzo 🙉 może będzie mi dane gdzieś w perfumerii powąchać, ale próbek nie zamawiam 🙉
@@KlaudiaShewolf Myślę, że jest nas dużo więcej🙂 Dla mnie zapch nie do przejścia, chociaż do tej pory nie po drodze było mi z Chanel No5 😄. Natomiast nową wersję L'eau doceniam.
Pozdrawiam 🍀
@@agnieszkakacprzak6439 co ciekawe, mnie na początku się podobał, byłam zachwycona, ale te bandaże zaczęły mnie strasznie męczyć 😩
@@madzia8345 U mnie od początku brak miłości . Chociaż pracuję w szpitalu i bandaże nie są mi obce to BR mnie pokonało😄
Coś w tym jest, testowałam RT i oprócz slodko-owocowego zapachu (całkiem ok) mocno wybijał się drażniący bandaż. Do tego stopnia że próbując go przyswoić przez kilka godzin zrobiło mi się niedobrze. Drzewnych akordów niestety nie wyczułam, choć lubię....
Należę do grupy #gabinetdentystyczny. Zapach bardzo dziwny, a zarazem intrygujący....chłodny, niezwykle mroczy, ciemny, budujący dystans, ale jednak ciekawy, ma to "coś". Z pewnością nie jest on słodki...dla mnie jest bardzo ziemisty...kojarzy mi się z Halloween i takim mrocznym, ciężkim, ciemnym klimatem...Ma w sobie coś "duchowego", jest jakby nie z tego świata...Mój kolega z kolei czuje tu dużą słodycz, co bardzo mnie zdziwiło i zachęciło do przeprowadzenia ankiety. Jutro w pracy będę pytać, co czują inni ;p
Ja też czuję gabinet dentystyczny, dla mnie zapach bardzo intrygujący. Trwałość i projekcja świetne, ale jeszcze nie odważyłam się użyć globalnie
ja tez nie rozumiem zachwytów nad 540 i jego inspiracjami też ! A już Zary pachniał na mnie wszystkim co najgorsze , metalicznie, brudno , brzydko :(
Mój zapach zdecydowanie, słodka wata cukrowa,wanilia.....ale są dni,że bandaże też czuję.
no szkoda ze nie kupilaś tej próbki BR 540. Na grupkach perfumowych mozna wyrwac za 9zł/ml. Filmik byłby ciekawszy
No wiem wiem… Ale powiem szczerze, Red Temptation zrobił na mnie tak negatywne wrażenie, że nie chcę więcej tych klimatów… zresztą Cloud też, i Sensual Instinct od Montale też mnie drażniły 🙉 może kiedyś się z Baccaratem jeszcze spotkam… na razie ochota mi przeszła
dziwny zapach. Pierwsze wąchanie: świdrujący w nosie, metaliczny, bandażowy, palony cukier, ale totalnie niesłodki, bardziej jak przypalony w aluminiowym garnku... Męczący do mdłości. Reaplikacja: nadal świdrujący, nadal bandaże, muchozol, tynk. Wydaje mi się, że wrażenie zależy od stężenia: optymalnie pół-psik, więcej może zabić. Moja córka ekspresowo zmywała z ręki i określiła ten zapach słowami nie do powtórzenia :)
Ja kocham killery, aldechydy, Arpege, Kobako, Słonia, Poeme, Amarige, ale pierwszy raz się spotkałam z czymś takim. Dosłownie czyści mi zatoki. Z drugiej strony ma coś w sobie, jakąś szorstką świeżość (dezynfekującą?), coś wietrznego, coś zupełnie innego niż to, co znam i lubię. Dam mu szansę, poobserwuję, bo mnie ciekawi, albo zużyję w razie silnego kataru :)
Hej. Czy może chciałbyś sprzedać te red temptation?
Już sprzedane 🙉
Ja mam
@@IzaCz. ja tez juz mam. I podoba mi sie nayomiast jestem zawiedziona trwaloscia....
@@magnez001 Ja czuje ok. 6 godzin.
Dla mnie to 100% gabinetu dentystycznego z dawnych lat (teraz chyba już tak nie pachnie), ale to wydaje mi się najciekawsze w tym zapachu. Chyba nuty drzewne to robią.
Ten „stary” zapach to eugenol, olejek Goździkowy, który używa się do robienia tzw. „lekarstwa” (czyli wypełnień tymczasowych) albo do pasty do wypełnienia kanałów (to teraz rzadziej się wykonuje). Jestem stomatologiem i dla mnie BCR pachnie zupełnie inaczej 😂 bo tamten jest w miarę przyjemny dla nosa, a BCR absolutnie nie 👀
@@KlaudiaShewolfO, fajnie wiedzieć, zawsze się zastanawiałam nad genezą tego charakterystycznego zapachu w gabinecie. ❤❤❤
Red Temptetion z Zary to coś podobnego, ale to nie jest jak Baccarat Rouge. Ten z Zary to zapach płaski. Oryginał jest przestrzenny, słodszy. Oryginał lubię, Red Temptetion nie.
Red temptation wcale nie pachnie jak bacarat miałam ostatnio okazje wypróbować oryginał na ręce od klientki a zare mam w domu te zapachy są bardzo różne owszem maja jakieś wspólny pierwiastek ale absolutnie nie są bardzo podobne bacarat mnie zauroczył ma w sobie jakaś glebie zara jest bardzo męska męcząco trudna także uwaZam ze nie możesz się odnosić do zary jak do baccarata bo to są inne zapachy z innym flow
Dla pełni tego filmu kupiłam oryginalna odlewkę i niestety dla mnie są bardzo podobne i niestety oba nienoszalne :(
Nagrałam tez później film o reakcjach, w Vlogmasach z 2021 jest
@@KlaudiaShewolf widocznie inaczej na nas pachną bo zara nawet w 30 proc nie jest dla mnie podobna do baccarata
Ciekawe, na mnie Baccarat jest slodki i nie czuję mchu🙂
Może sam Baccarat wypadnie lepiej, ale szczerze po tych zapachach które są do niego porównywane mam dość 🙉
BR 540 dla mnie to sterylny szpital,szpital,szpital chętnie pozbędę się próbki.
Dla mnie zapach rodem z horroru. Tak moim zdaniem pachnie bohaterka z Misery S.Kinga, lub otula niczym mgła w Silent Hill. Mix psychopatycznej pielęgniarki z tajemniczą mgłą wokół opuszczonego szpitala... Można by rzec: te perfumy są straszne ;)
Tak! To jest dobre porównanie, one są mocno niepokojące, jakby „miało się zaraz COŚ stać” 😵💫
Chanel 5 coś okropnego 😂