Zakorkowany Białystok 17.08.2024 koncert Lato z Radiem/TVP zamiast na stadionie,brak dróg ewakuacji?

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 11. 09. 2024
  • ibialystok.blog... ibialystok.blog... Organizacja imprez masowych powyżej 1000 osób na Rynku Kościuszki zamiast na Stadionie Miejskim to patologia: prowizoryczne zasilanie w prąd z agregatów spalinowych, brak zaplecza (stosuje się tymczasowe prowizorki jak przyczepy kampingowe także w zimie, kontenery, przenośne plastikowe toalety), nie ma wystarczającej ilości miejsc parkingowych (ponad 500), drożnych dróg ewakuacji w przypadku np. wybuchu paniki, możliwości bezpiecznego podziału na strefę imprezy masowej (tuż obok strefy imprezy masowej w przejściach osoby poza strefa spożywają alkohol, odpalają race, sztuczne ognie itp.) brak miejsc siedzących, słaba widoczność sceny (płaski teren, np. zamiast samej sceny widać plecy osób stojących bliżej sceny). Organizacja imprezy powyżej 1000 osób na Rynku Kościuszki przez zamykanie ulicy Sienkiewicza każdorazowo utrudnia ruch w centrum miasta, jest sprzecza z prawem - zakłócenie ciszy także nocnej okolicznych mieszkańców poprzez akustykę otaczających budynków.
    Wcześniej imprezy masowe odbywały się przeważnie w Amfiteatrze przy ul. Kalinowskiego który posiadał około 7 000 miejsc siedzących, scenę z zadaszeniem, toalety, odgrodzony teren imprezy z bezpieczna strefa izolacyjną od zewnątrz. Został on zlikwidowany przez budowę nielegalnej samowoli budowlanej „Opery Podlaskiej” przynoszącej około 20 milionów złotych strat rocznie.
    W tym czasie Stadion Miejski przy ul. Słonecznej posiadający notuje 2 miliony zł strat rocznie z powodu np. braku koncertów.
    A wydawanie pieniędzy na "kulturę" w Białymstoku POdsumowuje kontrola Naczelnej Izby Kontroli w Białostockim Ośrodku Kultury po koncercie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gdy okazało się że dotacje z Urzędu Miasta są wyprowadzane do zewnętrznych firm na pozawyżane koszty sprzętu, sceny, plakatów (np. wykonywanych przez męża dyrektorki) a reklamowe filmiki, plakaty czy ulotki zamiast kilkaset złotych kosztują po kilka tysięcy złotych, a jak wszędzie w POlsce największe przekręty robi się przy okazji przetargów na remonty (szacowana wartość łapówek 10%-30%)? W Białymstoku istnieje kilkadziesiąt sal i scen w których popołudniami nic się nie dzieje! BOK, WOAK Spodki, BTL. Teatr Dramatyczny, Opera, Filharmonia, sale osiedlowych domów kultury, sale gimnastyczne i aule ponad 50 szkół i uczelni i sale prywatne np. Hotel Gołębiewski, kluby muzyczne jak Zmiana Klimatu, klub Gwint, Herkulesy, itp.
    Łomża kupiła za 100 tys zł rozkładaną scenę by robić koncerty na rynku, Białystok przepłaca i robi przekręty na wynajmowaniu sceny na każdy koncert A Białostocki Ośrodek Kultury powinien wystawić scenę przy Ratuszu i codziennie dawać możliwości koncertów lokalnych zespołów które chętnie pokażą się nawet za darmo! BOK (sala kawiarni Fama, kina Forum) jak o finansowany przez miasto powinny udostępniać sale i sprzęt nagłośnieniowy, oświetleniowy na inicjatywy kulturalne nie na warunkach komercyjnych (także za darmo) i wspierać twórców kultury! Charakterystyczne, że dotychczas istniejące placówki kultury mają charakter zamknięty dla lokalnych inicjatywa twórców, zespołów, są nastawione na komercyjny zysk lub "profesjonalne: pozyskiwanie dotacji od lokalnych władz, posiadając horrendalne koszty utrzymania poprzez koszty utrzymywania lokali, wynagrodzenia z narzutami personelu (w tym niemerytorycznego jak stróże, sprzątaczki, administracja, księgowość).
    Np. Białostocki Ośrodek Kultury organizujący za 1 mln 200 tys. zł kilkudniowe obchody "Dni Miasta" z koncertem kilku tzw. "gwiazd" nie może poradzić sobie z wystawieniem sceny na pustym w wakacje miejskim deptaku na czas letnich wakacyjnych popołudni wiejących nudą i udostępnieniu sceny i nagłośnienia na darmowe koncerty lokalnych twórców i zespołów, wystawy, pokazy filmów, dyskusje, spotkania z ciekawymi ludźmi, debaty, degustacje, warsztaty, szkolenia, próby związane ze sztuka, muzyką, literaturą, teatrem by miasto w wakacje nie świeciło pustkami i by tacy lokalni twórcy/ zespoły mogły zaprezentować swoją twórczość.
    ibialystok.blog... Od lat Urząd Miasta likwiduje kioski, sklepiki, bazary odcina dojazdy do firm, wypycha je poza miasto….W 1996 r Rafał Kosno i Stowarzyszenie Federacja Zielonych skierowało petycję do ówczesnego Prezydenta Miasta Białystok wraz z 500 podpisami mieszkańców ulicy Lipowej domagającymi się utworzenia deptaka od Kościoła Św. Rocha do Kościoła Farnego oraz dróg rowerowych w centrum miasta. Na pocztówce z zaproszeniem na otwarcie „placu miejskiego” wyraźnie widać zdjęcie pokazujące, że przebudowa z usunięciem skweru zieleni odbyła się wbrew historycznemu kształtowi • PO=dsumowanie działaln...

Komentáře •