Utwór pochodzi z piątego albumu zespołu Lao Che pt.: "Soundtrack" Płyta do nabycia pod adresem: bit.ly/3gmMce8 Obserwuj Lao Che na: Facebooku / laochepl Instagramie laoche_offi...
moja ulubiona piosenka Lao Che. odsłuchałem je wszystkie, i ta właśnie najbardziej przykuwa moją uwagę. moja mama najbardziej lubi "Wojenkę", mój tata "Govindam", ale jak dla mnie ta piosenka jest najlepsza. może to nadmierna i "zapasowa" melancholia człowieka wchodzącego w dorosłość, ale coś w tej piosence sprawia, że motyw przemijania i pogodzenia ze śmiercią rezonuje ze mną znacznie bardziej niż cokolwiek w innych piosenkach. po prostu majstersztyk
znam angielski i niemiecki i to są prymitywne języki jak budowa cepa w porównaniu z językiem polskim, który jest bardzo starym językiem, mającym dużo wspólnego z sanskrytem, świętym językiem Bhraminów z Indii... ale nam wmawiają wrogowie i zaborcy, że nic tu nie było, że ludy pastewne, prymitywne :) niech ich pochłonie Otchłań...
@@tboogie1234 cóż mogę na to odpowiedzieć... wielki szacunek!
Před 3 lety+9
oj poszła posoka po korze, a prąd-od korzeni po najwątlejsze igły. może tym razem jeszcze ten nasz las wichrowi jednak się oprze… choć, przyznać trzeba, dmie cokolwiek niemiłosiernie… dzięki takim przygruntowym wibracjom-łatwiej trochę jednak. dziękuję 🙏
Liść na liściu nie zostanie po całym tym szajsie Wiatr pochowa mnie tak, że mnie nikt nigdy nie znajdzie Była jedna sosna wiecznie rozdarta na połowę Wiatr zwalił jej pień i wyrżnął lowe krowe Najlepsze.
Idzie wiatr... Nogi się uginają w kolanach, a mrówki i inne robactwo wypełza i łazi po plecach. Stadami. Jedna z 5 najpiękniejszych polskich piosenek ever. Pozdrawiam.
Před 3 lety+2
oj jeździ po kręgosłupie, w tę i we w tę… jakby coś nerw cały centralny-wraz z pobocznymi-odarło z warstwy ochronnej i łzy zaległe cisnęło bez oporu jakiegokolwiek. takie to sosnowe wibracje…
Jest nas sosen wiele ,pamiętajcie ludziska
moja ulubiona piosenka Lao Che. odsłuchałem je wszystkie, i ta właśnie najbardziej przykuwa moją uwagę. moja mama najbardziej lubi "Wojenkę", mój tata "Govindam", ale jak dla mnie ta piosenka jest najlepsza. może to nadmierna i "zapasowa" melancholia człowieka wchodzącego w dorosłość, ale coś w tej piosence sprawia, że motyw przemijania i pogodzenia ze śmiercią rezonuje ze mną znacznie bardziej niż cokolwiek w innych piosenkach. po prostu majstersztyk
To nie "piosenka"
Odpływam przy tym utworze. Misterium hipnozy.
jak ja kocham polski jezyk....
znam angielski i niemiecki i to są prymitywne języki jak budowa cepa w porównaniu z językiem polskim, który jest bardzo starym językiem, mającym dużo wspólnego z sanskrytem, świętym językiem Bhraminów z Indii... ale nam wmawiają wrogowie i zaborcy, że nic tu nie było, że ludy pastewne, prymitywne :) niech ich pochłonie Otchłań...
@@tboogie1234 cóż mogę na to odpowiedzieć... wielki szacunek!
oj poszła posoka po korze, a prąd-od korzeni po najwątlejsze igły. może tym razem jeszcze ten nasz las wichrowi jednak się oprze… choć, przyznać trzeba, dmie cokolwiek niemiłosiernie… dzięki takim przygruntowym wibracjom-łatwiej trochę jednak. dziękuję 🙏
Życie....bujamy się tu i teraz, nie dajmy się wiatrom
super
dokładnie
Mało sosen nierozdartych, mało ich. Cały las zgarbiony, na jednym korzeniu, klęczy...Coraz mocniejszy wiatr nietutejszy... ech...
Fakt Mystic
piękne poezja :)
Idzie ze wschodu
👍
Arcydzieło
Liść na liściu nie zostanie po całym tym szajsie
Wiatr pochowa mnie tak, że mnie nikt nigdy nie znajdzie
Była jedna sosna wiecznie rozdarta na połowę
Wiatr zwalił jej pień i wyrżnął lowe krowe
Najlepsze.
Ktoś Cię znajdzie, daj szansę innej Sośnie
Idzie wiatr...
Nogi się uginają w kolanach, a mrówki i inne robactwo wypełza i łazi po plecach.
Stadami.
Jedna z 5 najpiękniejszych polskich piosenek ever.
Pozdrawiam.
oj jeździ po kręgosłupie, w tę i we w tę… jakby coś nerw cały centralny-wraz z pobocznymi-odarło z warstwy ochronnej i łzy zaległe cisnęło bez oporu jakiegokolwiek. takie to sosnowe wibracje…
pseudo poezja, ubóstwo muzyczne, pretensja i dym
❤