Jan Nowicki: "Jak Leszno sprzedawało maluchy do Anglii". Część 1.
Vložit
- čas přidán 28. 10. 2023
- W latach 70. i 80. był kierownikiem i dyrektorem Unii Leszno. To były bardzo dobre lata klubu z Leszna poparte złotymi i srebrnymi medalami drużynowych mistrzostw świata. Drużynę tworzyli świetni zawodnicy, a legendarny autobus, którym cała ekipa z Leszna wspólnie jeździła na zwody budził prawdziwy postrach. Za tymi sukcesami w dużej części stał też ówczesny kierownik i dyrektor klubu, a nasz dzisiejszy gość Jan Nowicki. To były specyficzne czasy. Wszystkimi dziedzinami życia rządziły mechanizmy, które dzisiaj są nie do pomyślenia i do których wielu współczesnych kibiców nie ma nawet zielonego pojęcia. Sport, także żużel nie był tutaj żadnym wyjątkiem. Wszechobecny deficyt towarów i dewiz oraz ekonomiczna słabość socjalistycznej gospodarki miały wpływ na kondycję polskiego żużla i poszczególnych zespołów. W tamtych warunkach wiele więc zależało od indywidualnych predyspozycji osób odpowiedzialnych za funkcjonowanie klubów. Nie tylko od ich tzw. znajomości, ale też kreatywności, a często zwykłej odwagi, którą wymagało balansowanie na krawędzi ówczesnych, często absurdalnych przepisów. Posłuchajcie tego wywiadu, a się o tym przekonacie.
To były czasy, gdy stosunkowo łatwo było zadbać o team spirit drużyny, a znacznie trudniej zapewnić jej materialne warunki do sprawnego funkcjonowania i bazę do osiągania sportowych sukcesów. Kluczem do sukcesów w żużlu jest sprzęt. A skąd można było wziąć zachodni sprzęt w kraju, który nie tylko ideologicznie był w permanentnym konflikcie z tzw. Zachodem i który na dodatek cierpiał na permanentny brak dewiz? Skąd zatem wzięły się w leszczyńskim zespole angielskie wesley'e? Między innymi także tego dowiecie z rozmowy z panem Janem. To istna kopalnia unijnych anegdot i historii z tamtego okresu i dzieli się nimi z nami całymi garściami. Zapraszamy!
Dziękujemy naszym patronom, dzięki którym możliwa jest realizacja całego cyklu. Przede wszystkim Panu Łukaszowi Borowiakowi, Prezydentowi Leszna, który cykl objął swoim Patronatem. Także firmie Fogo oraz Agromix i Fundacji Kultura Sportu, której przyświeca hasło: „Prawdziwa historia żużla. Ocalić od zapomnienia” - Sport
Doskonale się słucha takich wywiadów.
Fantastyczny wywiad! Czekam na drugą część! Mimo, że sam nie pamietam tych czasów, bo urodziłem się w latach 80-tych to uwielbiam takie wspominki sprzed lat, a zwłaszcza z czasów komunistycznych, gdy trzeba było kombinować. Chętnie bym usiadł z Panem Janem przy szklaneczce czegoś mocniejszego i posłuchał tych opowieści nawet przez całą noc. Świetny materiał na książkę o tematyce żużlowej. Wielkie słowa uznania za pamięć do nazwisk i dat! 👏
I takie wywiady to jest materiał. Moja ulubiona seria. Niestety ale rozmowy z dzisiejszymi zawodnikami i czynnymi działaczami są takie bezbarwne, bez polotu i tam prawie każde słowo jest wyważone i w zasadzie te wywiady nie mają sensu bo nic nie wnoszą, zero konkretów, ciekawostek tylko słowa typu: staram się, chcę być lepszy, robię wszystko aby zadowolić fanów, testujemy silniki, sprawdzamy ustawienia etc
Polecam również serię "Historia Tworzona przez Lata". Pozdrawiam!