Ja tez mialem consula kupilem 30 letniego na 40 urodziny zamontowalem kabine a na 50 sprzedalem i pewnie gzies ddlej sluzy kosilem nim srednio 100ha rocznie lux maszynka
Hejka mam takiego samego i kosze 40 h w tamtym roku zero awarii ten rok zaczął się spoko 15 h jęczmienia i bez awaryjnie czekam teraz na rzepak pozdrawiam
Moze i stary klamot tu coś puka tam cos stuka klimatyzacji nie ma ale taka robota ma swój klimacik i zawsze to własna maszyna nie trzeba się prosić kiedy pasuje to się jedzie.
Elegancko fajnie się ogląda
Ja tez mialem consula kupilem 30 letniego na 40 urodziny zamontowalem kabine a na 50 sprzedalem i pewnie gzies ddlej sluzy kosilem nim srednio 100ha rocznie lux maszynka
ja mam consula od 5 sezonów i jedyne co było przy nim robione to wymiana cepów a tak to nic wszystko działa i gra
Tez mam consula rocznik 68, od 28 lat u nas
Hejka mam takiego samego i kosze 40 h w tamtym roku zero awarii ten rok zaczął się spoko 15 h jęczmienia i bez awaryjnie czekam teraz na rzepak pozdrawiam
Cześć
My kosimy ok 20 ha u siebie i +/- 10 usług tamten rok był obfity w awarie. Mam nadzieję że ten rok będzie lepszy
Pozdrawiam
Moze i stary klamot tu coś puka tam cos stuka klimatyzacji nie ma ale taka robota ma swój klimacik i zawsze to własna maszyna nie trzeba się prosić kiedy pasuje to się jedzie.
To jest właśnie jeden z głównych plusów że jest swój sprzęt
Ładne ściernisko zostało po wymianie kosy