@@garysmith7760 Przykro mi, jeśli nie wyłapałeś w niej sensu, z drugi strony - jeśli jest rzeczywiście bez sensu, to nawet jeszcze bardziej pasuje do tego video 😁
@@garysmith7760 przecież to zdanie jest w 100% poprawne i zrozumiałe. Jedyne co można by zmienić, to "jak zwykle" wstawić zaraz po "dave", ale nie jest to błąd.
@@xXSpermaxXxSzatanaXx jednak dobrze byłoby ją racjonować, bo kupowanie jak największch pickupów i terenowych suv-ów z wielkimi silnikami do jeżdzenia po mieście jest jednak bardzo idiotyczne i jak dla mnie tylko świadczy o kompleksach właścicieli
z tym pracowaniem na stojąco to jakaś szajba amerykańska - co pracowałem w jednej z amerykańskich corpo to na pierwszym szkoleniu było omówione jak to amerykańscy managerowie uważają że jak ktoś siedzi to nie pracuje
Te 'amerykańskie' wózki które opisujesz jak najbardziej w Polsce istnieją (jak sam podejrzewasz), tylko że spotkać je można w zasadzie jedynie w marketach budowlanych:) Duże, ciężkie, mało zwrotne, wykonane ze stalowego pręta o grubszej średnicy, o większych kółeczkach, tylnych nieobrotowych, z dolną półką na cięższe i większe produkty które jest trudno/nie da się włożyć do środka. Twoje wideo uświadomiło mi, że w USA tego typu wózki są wszędzie - nie zwróciłem na to uwagi w filmach i serialach, na ogół patrzę na różne szczegóły związane z codziennym życiem. Specyficzne dla Stanów jest to, że tam jest cały sektor usług 'rozleniwiających', gdzie człowiek nic nie musi robić, bo wszyscy kręcą się wokół niego - stąd pakowacze zakupowi, czy wózkowi, którzy targają całe 'pociągi' pozostawionych przy samochodach wózków po parkingach (nie ma czegoś takiego chyba w Europie w ogóle, stąd wózki na monety, żeby uczynić bardziej oczywistym że sam masz wózek odwieźć na jego miejsce). W Europie nigdy coś takiego się nie rozwinęło bo rynek nigdy nie poszedł w kierunku 'nic nie musisz robić, tylko siedź na dupie a my będziemy skakać wokół ciebie i to jest właśnie twój luksus'. Dlatego Amerykanie tak często narzekają tu na 'złą obsługę', tzn. że w ogóle muszą robić coś sami i nikt nie skacze po 10 razy pytając się czy czegoś nie potrzeba, nawet jeśli znajdują się w jakimś drogim i prestiżowym miejscu.
Nie chodzi tylko o luksus ale efekt będzie taki, że czas to pieniądz - zakupy już zrobiłem, szybciej wrócę do tych zajęć w których to ja z kolei jestem wydajniejszy i bardziej potrzebny (sobie albo komuś). Myślisz że ktoś kto pakuje zakupy setki razy dziennie nie zrobi to szybciej niż Ty? Mylisz się. Poza tym on będzie miał pracę a nie trafi w złe środowisko. Jak potrafię coś naprawdę efektywnie zrobić w każdej chwili i za to mi zapłacą, to nie będę sam naprawiał swojego samochodu tylko dam znowu zarobić specjaliście. Chyba że naprawa swojego samochodu to moje hobby. Podobnie z gotowaniem.
Lepiej niech sprzedawca zapyta się mnie 10 razy niż miałbym być skrępowany proszeniem żeby mi odtransportował kupiony 30 kg telewizor do samochodu niż gdyby przytachał go na swoją ladę, wziął kasę i powiedział "enjoy it" gdy wie że parking jest 100 metrów od sklepu. Co innego wciskanie ubezpieczenia do sprzętu, bo to zmniejsza zaufanie do sprzedawanego produktu.
@@mstozsto4756 W Polsce takie sprzęty kupuje się raczej z usługą montażu, więc sklep przywiezie telewizor do domu, zamontują i jeszcze zapytają czy mają zabrać stary, niepotrzebny już telewizor.
@@mstozsto4756 W pakowaniu zakupów szybkość nie jest najważniejsza. Osobno pakuję produkty 'no food', cięższe produkty umieszczam na spodzie, a lekkie i delikatne na wierzchu. Jak komuś tak bardzo zależy czasie, to może zrobić zakupy przez internet i odebrać od kuriera w domu.
@@mstozsto4756 Mylisz się, bo wszyscy mają wszystko zautomatyzowane, pralki, lodówki, zmywarki, MC drive, zakupy na telefonie, wiedza z całego świata w kieszeni z dostępem do internetu, szybkie samochody a wciąż każdy się spieszy, każdemu czasu brakuje.... W stanach to dobrobyt i lenistwo ma swój raj
Miałem skomentować te "wóski" ale widzę inne komentarze więc juz nie będę sie powtarzał. A może to nie pomyłka tylko taki mały żarcik aby wiecej komentarzy zebrać? Coś mi intuicja podpowiada, że tak właśnie jest.
Kto z was jest za tym aby Dave mówił na nagraniu gdzie obecnie się znajduje? Myślę, że byłaby to dodatkowa informacja dla osób, które chciałyby odwiedzieć to miejsce.
To jest Grenada w Hiszpanii. Nad miastem jest przepiękny kompleks pałacowo-ogrodowy, położony na wzgórzu - Alhambra. Polecam odwiedzić albo przynajmniej wyguglać :)
Odnośnie popychania kilkunastu wózków. U nas chłop wyciąga ręcznie i osobiście popycha te 20 szt wózków spiętych łańcuszkami. W USA ten sam koleszka przyjeżdża elektrycznym popychaczem, zapina te wózki i sobie jedzie na miejsce. I on siedzi na tym popychaczu. Widziałem na miejscu, gdzieś pod Detroit. Nie, że to tylko jak elektryczny paleciak co musisz łazić. Widzicie i ten ma lepiej niż w Polsce, ale za to babki na kasie w USA na stojaka cały dzień. Nie ma idealnego miejsca na świecie.
W Polsce nie mają te stołki przy kasach oparć żeby się kasjer bardziej prostował. U nas na stacjach paliw kasjerzy nie mogą siadać tylko 12 godzin na nogach.
Powoli się zmienia, że reklamówki są wszędzie za darmo. Już w ponad 100 miejscach, miastach lub tak jak u mnie, w całym stanie, te jednorazowe reklamówki są zbanowane, mają nowe z grubego plastiku do wielokrotnego używania i trzeba za nie płacić, można też przynieść swoją, np. z poprzednich zakupów i wtedy się nie płaci.
Są sklepy w Stanach, w których wózkiem nie możesz wyjechać poza parking. Poza parkingiem koła wózka automatycznie się blokują. To ma zapobiegać kradzieży wózków.
Cześć Dave. Uwielbiam Twój język polski, ale please, "wziąć" a nie "wziąść" ;) w tym odcinku powiedziałeś to tyle razy, że nie mogłem się oprzeć przed tym komentarzem. Pozdrawiam. Uwielbiam Twoje filmy!
@SawomirLewandowsk W USA nigdy Amerykanin nie poprawilby nie amerykanina mowiacego po angielskiego. Pochwaliby go zeby mu sprawic przyjemnosc ze sie stara mowic po angielsku.
w Polsce bardzo popularne są małe wózki dla dzieci (często z chorągiewką) oraz wózek na koszyki - służy do tego aby przesuwać nim 2 lub 3 koszyki z zakupami.
Tylne kółka gdy są skręcane to o wiele lepsze rozwiązanie, bo przecież operujesz nim od tyłu a nie od przodu. Czysta ergonomia - mniejszy wysiłek i nie wykręca to nadgarstków.
Dave, gdy wózki są sprawne, to zarówno w Polsce jak i w US wszystkie kółka się kręcą ;). Według tego, co powiedziałeś te w US mają tylko przednie kółka skrętne. Dzięki, za ciekawy odcinek i super omówienie.
Jakie są różnice między włoskami w USA i w Polsce? Otóż w Polsce włoski są często blond i proste. W USA chyba przeważają ciemne i kręcone (z wyjątkiem Ohio i Green Point). Poza tym chyba w Polsce mniej jest włosków w kolorze różowym i fioletowym, a więcej kasztanowych i oberżynowych, przy czym te ostatnie u nas występują zwykle na głowach starszych pań.
@@AlicjaSzulowski-ku3bt to pytanie nie do mnie a do Dave'a - czytaj opis pod filmem🤣😂I do tego pytanie dotyczyło różnicy między włoskami w Polsce i w USA, a nie statystyki włosów Polaków.🤪😁
Nie widzę pod filmem żadnego opisu - może nie przeszło tu do mnie .. i nie widzę pod filmem pytania o włosach , wiec zapytałam co to ma do włosów jak on mówi o wózkach …
Dave, w US grocery stores plastic bags kosztuja 10 cents each... Co do shopping carts...zgadzam sie z Toba...maneuverable like cars...very user-friendly!
Hej David tak się składa że mieszkaliśmy niedawno na Long Island i tam w Riverhead jest Lidl i ogolnie sklepy Lidla się prężnie rozwijaja. Ogolnie wozki sklepowe pozostawiane czesto na miejscach parkingowych bardzo nas denerwowaly i to ze trzeba bylo jednak wlożyć te 25 centow powodowalo ze ludzie odstawiali wozki na miejsce. Pozdrowienia z Montany
Ty się nie śmiej, ja na 36 lat 3 razy byłem w Polsce , i raz zauważyłem że w Stanach wózek jedzie tam gdzie ty chcesz, a w PL jedzie, jak sam sobie pomyśli 🤫
Dave mieszkam obecnie w Denver i jest prawo od jakiegos czasu (dobrego roku) ze reklamowki w sklepach sa platne lub ich nie ma wcale i duzo Stanow to wprowadzilo, a odnosnie lidla to juz 3 lata temu bylam tam w NYC i w New Jersey ;) A co do wózków taaak są ogromne i niewygodne do prowadzenia haha :D biorąc pod uwage jak te Walmarty są ogromne to można się zmęczyć chodzeniem po nim, korzystałam z elektrycznego wózka jak mialam problem z kolanem, ale strasznie wolno jeździł...więc gdyby nie wielkość sklepu to bym wolała kuśtykać niż tym jeździć :D
Wozki w Deli 4 you w Niles IL sa fajne wlasnie takie jak w Polsce,wszystkie kolka sie kreca. Nieprawda w tymi duzymi wozkami,sa tez male do wyboru w sklepach i koszyki. Do tego LIDL jest w USA obecny w Wschodnich stanach,ALDI jest wszedzie i trzeba placic za wozki w ALDI.Za torby plastikowe trzeba placic w Chicago 7 centow szt.
Łał, super ciekawy temat. Zawsze się zastanawiałem kto wymyślił te durne wózki z nieobracającymi się tylnymi kółkami (kiedyś je widziałem chyba w Selgros). No i się okazuje, że to Amerykanie wymyślili. Zero zdziwienia. Co do tej dolnej półki, to pewnie usunęli, bo dzieciaki za często robiły z wózka hulajnogę, a jak wiadomo, w Polsce nie można się dobrze bawić.
Najgorzej jak trafii się wózek, któremu zacinają się kółka i albo jest opór albo same zjeżdżają na lewo i prawo. Wraca człowiek żeby wymienić i następny okazuje się jeszcze gorszy.
W Poksce..Kasjerzy siedza na krzesłach.. Tu jest wszystko inaczej ,.to nie America. Tu sam wkładasz towar do swojego wózka..Tu kupujący nie ma wygod .Nawet wózek, musisz mieć 1 zł.aby lżej było Tobie robic zakupy. I powrotem musisz sobie zabrac ta złotówkę. bo będziesz stratny , jak nie zabierzesz .W Polsce nie ma porównania do Americi .Pozdrawiam.
U nas czesto korzysta się z mniejszych wózków które są zazwyczaj plastikowe i są w środku sklepu (albo koszyków). W Stanach też takie są czy tylko te duże wózki?
Kasjerzy na stojaka cały dzień ?? przecież to męczarnia :( Tak nie powinno być, to niezdrowe etc. Jeśli pracownikowi wygodniej stać to niech wykonuje na stojąco, ale powinien móc usiąść, mieć wodę obok siebie itd. Zawsze dziwię się jak ochroniarz wytrzymuje stercząc na baczność tyle godzin w jakimś sklepie. W niektórych sklepach widuje już ochroniarzy mających stanowisko siedzące, ale to rzadkość. W Rossmanie widziałam ochroniarza siedzącego przed ekranem.
Wóski 🗣️🗣️🗣️🗣️🔥🔥🔥🔥
Dave rozwala system jak zwykle - wymyśla temat, kręci film i od razu się zastanawia jakim trzeba być debilem, żeby go oglądać 😂
Najgorsze, że ma rację 😂😂😂
@margdoc1, Proponuje zajac sie skladaniem slow w zdaniu zeby wypowiedz miala sens...🙄😬🙄
@@garysmith7760 Przykro mi, jeśli nie wyłapałeś w niej sensu, z drugi strony - jeśli jest rzeczywiście bez sensu, to nawet jeszcze bardziej pasuje do tego video 😁
@@garysmith7760 przecież to zdanie jest w 100% poprawne i zrozumiałe. Jedyne co można by zmienić, to "jak zwykle" wstawić zaraz po "dave", ale nie jest to błąd.
Myślałem, że w Stanach takie wózki jeżdżą na ropę.
Tam mało co jeździ na ropę
@@tomaszmichalski1502racja
By środowisku jak najbardziej dowalić
@@rozrywkowyczlowiek1 trzeba dbać o środowisko, ropę trzeba pompować bo zaśmieca podziemia
@@xXSpermaxXxSzatanaXx jednak dobrze byłoby ją racjonować, bo kupowanie jak największch pickupów i terenowych suv-ów z wielkimi silnikami do jeżdzenia po mieście jest jednak bardzo idiotyczne i jak dla mnie tylko świadczy o kompleksach właścicieli
Jeśli chodzi o kwestię różnicy w odkładaniu wózków po zakupach na miejsce to kwestia kultury. Nie innej kultury, tylko po prostu kultury.
Ludzie wszedzie tacy sami. U nas beż kasy nie odkładają
@@frofrofrofro900 To nie jest prawda. Większość osób odkłada nawet te bez monet.
Wydaje mi się, że ludzie wyrobili nawyk odkładania wózków przez to, że kiedyś w każdym sklepie trzeba było włożyć monetę.
z tym pracowaniem na stojąco to jakaś szajba amerykańska - co pracowałem w jednej z amerykańskich corpo to na pierwszym szkoleniu było omówione jak to amerykańscy managerowie uważają że jak ktoś siedzi to nie pracuje
Usa to kraj przyjazny korporacjom. Ludzi traktuje się jak nr w Excelu
Smutne że w stanach ludzie nie mogą udawać że driftują swoim wózkiem
nie muszą, bo wiekszosc aut to RWD🙃
@@dobeckia jeszcze wieksza czesc to automat xd
Rzeczywiście, całe życie męczył mnie temat "wósków" w Stanach 🤪
Obejrzałem cały odcinek. Ciekawe wózkowe rozważania 😉
Te 'amerykańskie' wózki które opisujesz jak najbardziej w Polsce istnieją (jak sam podejrzewasz), tylko że spotkać je można w zasadzie jedynie w marketach budowlanych:) Duże, ciężkie, mało zwrotne, wykonane ze stalowego pręta o grubszej średnicy, o większych kółeczkach, tylnych nieobrotowych, z dolną półką na cięższe i większe produkty które jest trudno/nie da się włożyć do środka. Twoje wideo uświadomiło mi, że w USA tego typu wózki są wszędzie - nie zwróciłem na to uwagi w filmach i serialach, na ogół patrzę na różne szczegóły związane z codziennym życiem.
Specyficzne dla Stanów jest to, że tam jest cały sektor usług 'rozleniwiających', gdzie człowiek nic nie musi robić, bo wszyscy kręcą się wokół niego - stąd pakowacze zakupowi, czy wózkowi, którzy targają całe 'pociągi' pozostawionych przy samochodach wózków po parkingach (nie ma czegoś takiego chyba w Europie w ogóle, stąd wózki na monety, żeby uczynić bardziej oczywistym że sam masz wózek odwieźć na jego miejsce). W Europie nigdy coś takiego się nie rozwinęło bo rynek nigdy nie poszedł w kierunku 'nic nie musisz robić, tylko siedź na dupie a my będziemy skakać wokół ciebie i to jest właśnie twój luksus'. Dlatego Amerykanie tak często narzekają tu na 'złą obsługę', tzn. że w ogóle muszą robić coś sami i nikt nie skacze po 10 razy pytając się czy czegoś nie potrzeba, nawet jeśli znajdują się w jakimś drogim i prestiżowym miejscu.
Nie chodzi tylko o luksus ale efekt będzie taki, że czas to pieniądz - zakupy już zrobiłem, szybciej wrócę do tych zajęć w których to ja z kolei jestem wydajniejszy i bardziej potrzebny (sobie albo komuś). Myślisz że ktoś kto pakuje zakupy setki razy dziennie nie zrobi to szybciej niż Ty? Mylisz się. Poza tym on będzie miał pracę a nie trafi w złe środowisko. Jak potrafię coś naprawdę efektywnie zrobić w każdej chwili i za to mi zapłacą, to nie będę sam naprawiał swojego samochodu tylko dam znowu zarobić specjaliście. Chyba że naprawa swojego samochodu to moje hobby. Podobnie z gotowaniem.
Lepiej niech sprzedawca zapyta się mnie 10 razy niż miałbym być skrępowany proszeniem żeby mi odtransportował kupiony 30 kg telewizor do samochodu niż gdyby przytachał go na swoją ladę, wziął kasę i powiedział "enjoy it" gdy wie że parking jest 100 metrów od sklepu. Co innego wciskanie ubezpieczenia do sprzętu, bo to zmniejsza zaufanie do sprzedawanego produktu.
@@mstozsto4756 W Polsce takie sprzęty kupuje się raczej z usługą montażu, więc sklep przywiezie telewizor do domu, zamontują i jeszcze zapytają czy mają zabrać stary, niepotrzebny już telewizor.
@@mstozsto4756 W pakowaniu zakupów szybkość nie jest najważniejsza. Osobno pakuję produkty 'no food', cięższe produkty umieszczam na spodzie, a lekkie i delikatne na wierzchu. Jak komuś tak bardzo zależy czasie, to może zrobić zakupy przez internet i odebrać od kuriera w domu.
@@mstozsto4756 Mylisz się, bo wszyscy mają wszystko zautomatyzowane, pralki, lodówki, zmywarki, MC drive, zakupy na telefonie, wiedza z całego świata w kieszeni z dostępem do internetu, szybkie samochody a wciąż każdy się spieszy, każdemu czasu brakuje.... W stanach to dobrobyt i lenistwo ma swój raj
Dave, jedna rzecz. Nie wziąść, tylko WZIĄĆ!!!
Wydaje mi się, że wózek sklepowy to ważna część amerykańskiej kultury ;) W Polsce to po prostu jeden z wielu przedmiotów.
Miałem skomentować te "wóski" ale widzę inne komentarze więc juz nie będę sie powtarzał. A może to nie pomyłka tylko taki mały żarcik aby wiecej komentarzy zebrać? Coś mi intuicja podpowiada, że tak właśnie jest.
zobacz, jak jest napisane w opisie
teraz są włoski
Całe życie czekałem na temat wósków
Kto z was jest za tym aby Dave mówił na nagraniu gdzie obecnie się znajduje? Myślę, że byłaby to dodatkowa informacja dla osób, które chciałyby odwiedzieć to miejsce.
On ma to w doopie
On jest teraz na północnej półkuli
To jest Grenada w Hiszpanii. Nad miastem jest przepiękny kompleks pałacowo-ogrodowy, położony na wzgórzu - Alhambra. Polecam odwiedzić albo przynajmniej wyguglać :)
Kliknąłem, bo Davea trzeba posłuchać
kliknołem bo lubie słuchać jak ględzisz😉
ME 2.
*kliknąłem
Wóski w Ameryce są ciągnikami dla bodybuilderów.
Wózki w Polsce służą głównie do transportu wody bo na więcej nie wystarcza pieniędzy
w sensie wódy :3
Pamiętacie Bubblesa z Trailera Park Boys jak kitrał te wózki 😂
Właśnie dlatego włączyłem ten filmik i bubbles zrzucał je ze skarpy żeby potem zarobić na ich naprawie 😆
Odnośnie popychania kilkunastu wózków. U nas chłop wyciąga ręcznie i osobiście popycha te 20 szt wózków spiętych łańcuszkami. W USA ten sam koleszka przyjeżdża elektrycznym popychaczem, zapina te wózki i sobie jedzie na miejsce. I on siedzi na tym popychaczu. Widziałem na miejscu, gdzieś pod Detroit. Nie, że to tylko jak elektryczny paleciak co musisz łazić.
Widzicie i ten ma lepiej niż w Polsce, ale za to babki na kasie w USA na stojaka cały dzień.
Nie ma idealnego miejsca na świecie.
W Polsce nie mają te stołki przy kasach oparć żeby się kasjer bardziej prostował. U nas na stacjach paliw kasjerzy nie mogą siadać tylko 12 godzin na nogach.
Powoli się zmienia, że reklamówki są wszędzie za darmo. Już w ponad 100 miejscach, miastach lub tak jak u mnie, w całym stanie, te jednorazowe reklamówki są zbanowane, mają nowe z grubego plastiku do wielokrotnego używania i trzeba za nie płacić, można też przynieść swoją, np. z poprzednich zakupów i wtedy się nie płaci.
Są sklepy w Stanach, w których wózkiem nie możesz wyjechać poza parking. Poza parkingiem koła wózka automatycznie się blokują. To ma zapobiegać kradzieży wózków.
Bubbles czekał na ten odcinek całe życie
Cześć Dave. Uwielbiam Twój język polski, ale please, "wziąć" a nie "wziąść" ;) w tym odcinku powiedziałeś to tyle razy, że nie mogłem się oprzeć przed tym komentarzem.
Pozdrawiam. Uwielbiam Twoje filmy!
@SawomirLewandowsk W USA nigdy Amerykanin nie poprawilby nie amerykanina mowiacego po angielskiego. Pochwaliby go zeby mu sprawic przyjemnosc ze sie stara mowic po angielsku.
W Polsce najgorsze są wózki w Biedronce i Lidlu - te przypodłogowe, plastikowe. Trzeba się schylać do samej ziemi, aby coś włożyć.
Zawsze można iść do Dino. Bierzesz sobie koszyk do ręki i voila.
@tomaszpokulniewicz7528 to doprawdy samo zło, gdy trzeba się po coś schylić. Zamordyzm i kryptokomuna. 😁
@@ytcontent4371Jeszcze trzeba mieć Dino w promieniu 100 km. Ja niestety nie mam :(
to po co je używasz, są też metalowe i w Lidlu i Biedronce
„Dzidziuś” - już sto lat nie słyszałem tego pieszczotliwego słówka. Mignon
6:41 - u nas przy jeżdżeniu na wózku dominuje technika "Na Małysza" 🤣
Lidl już od dawna jest w Stanach, tylko rzeczywiście nie ma ich wiele. U nas w Pensylwanii jest kilka ☺
w Polsce bardzo popularne są małe wózki dla dzieci (często z chorągiewką) oraz wózek na koszyki - służy do tego aby przesuwać nim 2 lub 3 koszyki z zakupami.
Tylne kółka gdy są skręcane to o wiele lepsze rozwiązanie, bo przecież operujesz nim od tyłu a nie od przodu. Czysta ergonomia - mniejszy wysiłek i nie wykręca to nadgarstków.
Dave, gdy wózki są sprawne, to zarówno w Polsce jak i w US wszystkie kółka się kręcą ;). Według tego, co powiedziałeś te w US mają tylko przednie kółka skrętne. Dzięki, za ciekawy odcinek i super omówienie.
WRESZCIE temat na ktory czekalem!!
Jakie są różnice między włoskami w USA i w Polsce? Otóż w Polsce włoski są często blond i proste. W USA chyba przeważają ciemne i kręcone (z wyjątkiem Ohio i Green Point). Poza tym chyba w Polsce mniej jest włosków w kolorze różowym i fioletowym, a więcej kasztanowych i oberżynowych, przy czym te ostatnie u nas występują zwykle na głowach starszych pań.
Co maja wózki do włosków ?? Statystycznie wiekszosc Polaków nie ma włosów blond i prostych FYI .
@@AlicjaSzulowski-ku3bt to pytanie nie do mnie a do Dave'a - czytaj opis pod filmem🤣😂I do tego pytanie dotyczyło różnicy między włoskami w Polsce i w USA, a nie statystyki włosów Polaków.🤪😁
Nie widzę pod filmem żadnego opisu - może nie przeszło tu do mnie .. i nie widzę pod filmem pytania o włosach , wiec zapytałam co to ma do włosów jak on mówi o wózkach …
@dorotabarbowska I w Polsce czesto wloski sa przetluszczone i potargane.
@@TO-YA-LA-TOYA wreszcie merytoryczny komentarz, dziękuję😆
Nareszcie dłuższy odcinek z chodzącym Dawidem
Pisze się wózki dave
za to jeszcze bardziej go lubie 😀
lordoftheautism85. Dave , pisze się Wielka Litera .
@@albertawojdya3915Nie pisze się spacji przed interpunkcją.
Przyszło 4 marudów niszczycieli dobrej zabawy uśmiechów dzieci
@@albertawojdya3915 Dave się poprawił więc ja też :)
Polecam, pozdrawiam z Lublina
Dave, w US grocery stores plastic bags kosztuja 10 cents each...
Co do shopping carts...zgadzam sie z Toba...maneuverable like cars...very user-friendly!
Bardzo dziękuję za wytłumaczenie tak istotnej rzeczy.
Tylko co ja mam teraz z taką wiedzą zrobić?
no wykorzystać😆
Przekażesz potomkom😂.
To był dobry odcinek Dave.To był dobry odcinek.
Hej David tak się składa że mieszkaliśmy niedawno na Long Island i tam w Riverhead jest Lidl i ogolnie sklepy Lidla się prężnie rozwijaja. Ogolnie wozki sklepowe pozostawiane czesto na miejscach parkingowych bardzo nas denerwowaly i to ze trzeba bylo jednak wlożyć te 25 centow powodowalo ze ludzie odstawiali wozki na miejsce. Pozdrowienia z Montany
Od dawna nie używam wózka na zakupy (poza marketem budowlanym). Pamietam jeszcze z 10 lat temu, jak wisiały kartki, że wózek jest obowiązkowy :D
Dave, ciekawi mnie ile kroków zrobiłeś nagrywając ten odcinek. 😉 Pozdrawiam.
Dave błagam WZIĄĆ 🙏🙏🙏
Ja też mówię WZIĄŚĆ i uważam że jako Polak mam prawo uczestniczyć w kreacji i ewolucji naszego języka. Uważam że ta właśnie forma powinna być poprawna
@@SARDYNA108 na jakiej podstawie tak uważasz i z jakiej przyczyny?
@@oxygenek3217 Bo tak mi lepiej pasuje i tak mi się podoba
@@SARDYNA108 najlepsza wymówka na lenistwo i ignorancję. Tak trzymaj
@@oxygenek3217ja tam trzymam jego stronę #freesardyna
No nie kolego,dlatego wlaczylem ten filmik bo Cie lubie !
Bardzo dobrze, że ludzie nie odprowadzają wózków. Przynajmniej Bubbles ma robotę 🤓
Byłem w London 20lat, Trolley luksusiwo się prowadzi, jak scooter. w Polsce bolą rece od prowadzenia, i zawsze wózek prowadzi cie jak chce, 😂
Ty się nie śmiej, ja na 36 lat 3 razy byłem w Polsce , i raz zauważyłem że w Stanach wózek jedzie tam gdzie ty chcesz, a w PL jedzie, jak sam sobie pomyśli 🤫
@@zygiusa8402 przynajmniej mamy myślące wózki/wóski/włoski😁
Dave mieszkam obecnie w Denver i jest prawo od jakiegos czasu (dobrego roku) ze reklamowki w sklepach sa platne lub ich nie ma wcale i duzo Stanow to wprowadzilo, a odnosnie lidla to juz 3 lata temu bylam tam w NYC i w New Jersey ;)
A co do wózków taaak są ogromne i niewygodne do prowadzenia haha :D biorąc pod uwage jak te Walmarty są ogromne to można się zmęczyć chodzeniem po nim, korzystałam z elektrycznego wózka jak mialam problem z kolanem, ale strasznie wolno jeździł...więc gdyby nie wielkość sklepu to bym wolała kuśtykać niż tym jeździć :D
Sklepy za duze...elektryczne wozki za wolne...siedz czlowieku w domu i zamawiaj produkty on-line...czy to tez za ciezko...??? ☹☹☹
Niby Dave z Ameryki, ale Prawdziwy Polak.🧔Wziąść🧔♂
wózek to także grocery cart, buggy czasami wagon albo carriage. Z niemieckich sieci był w US Plus. Aldi to także Trader Joe's
Dave, sam jesteś wóSek 😜
Wozki w Deli 4 you w Niles IL sa fajne wlasnie takie jak w Polsce,wszystkie kolka sie kreca. Nieprawda w tymi duzymi wozkami,sa tez male do wyboru w sklepach i koszyki. Do tego LIDL jest w USA obecny w Wschodnich stanach,ALDI jest wszedzie i trzeba placic za wozki w ALDI.Za torby plastikowe trzeba placic w Chicago 7 centow szt.
Ale on troluje polski nawyk poprawiania wszystkich i wszystkiego, żebyście pisali głupie komentarze.wiem, ja też napisałem.
Łał, super ciekawy temat. Zawsze się zastanawiałem kto wymyślił te durne wózki z nieobracającymi się tylnymi kółkami (kiedyś je widziałem chyba w Selgros). No i się okazuje, że to Amerykanie wymyślili. Zero zdziwienia.
Co do tej dolnej półki, to pewnie usunęli, bo dzieciaki za często robiły z wózka hulajnogę, a jak wiadomo, w Polsce nie można się dobrze bawić.
Lidl w Stanach Zjednoczonych jest od kilku lat, Pani Ania z kanału Family Beauty box mieszka na Florydzie bodajże i robiła haule i filmy z zakupów.
Północna Karolina nie Floryda
Tak! Właśnie dlatego kliknąłem :P
I've been waiting my entire life...
Nie no nie aż tak. Xd
Ale i tak ciekawe. :)
Tak, w Szkocji mówiliśmy trolley na podobny wózek
Pewnie niedługo zrobi filmik dla porównania jakie gacie noszą Amerykanie kontra Polacy
Najgorzej jak trafii się wózek, któremu zacinają się kółka i albo jest opór albo same zjeżdżają na lewo i prawo. Wraca człowiek żeby wymienić i następny okazuje się jeszcze gorszy.
Ja kliknąłem tylko dla wósków
*wózków
Woozky
Odstawienie wózka na swoje miejsce, to nie kwestia złotówki ale kultury.
A więc to taki temat wylosowało tym razem.
Trolley w SF to chyba trolejbus.
Szacuneczek Dejvunio
Pieniądze wkładasz do wózka aby był porządek bo tak by ludzie byle gdzie je zostawiali aby nie kradli itd
Szokujące skąd bierzesz te topics 😅😂🏆
W Poksce..Kasjerzy siedza na krzesłach.. Tu jest wszystko inaczej ,.to nie America. Tu sam wkładasz towar do swojego wózka..Tu kupujący nie ma wygod .Nawet wózek, musisz mieć 1 zł.aby lżej było Tobie robic zakupy. I powrotem musisz sobie zabrac ta złotówkę. bo będziesz stratny , jak nie zabierzesz .W Polsce nie ma porównania do Americi .Pozdrawiam.
😭😭😭😭
Wziąć Dave, nie wziaść, uszy bolą 🙂
@dominikrak Chcialabym uslyszec twoj angielski.
U nas czesto korzysta się z mniejszych wózków które są zazwyczaj plastikowe i są w środku sklepu (albo koszyków). W Stanach też takie są czy tylko te duże wózki?
Sa koszyki, sa male wozki dla dzieci
Wóski na zakópy powinno być. Jak być konsekwentnym to do końca
Nieaktualne. Widać, że Dave czyta komentarze, wóski awansowały już na wózki
@@inesadam571 Dave cwany lis ( jak bedzie to po angielsku - smart fox ? )
@@inesadam571 chyba nie czytasz opisu - teraz są włoski
*zakupy
11:11 ten wózek to:
EXPRESS ALZHEIMER : D
... wozić
Kasjerzy na stojaka cały dzień ?? przecież to męczarnia :( Tak nie powinno być, to niezdrowe etc. Jeśli pracownikowi wygodniej stać to niech wykonuje na stojąco, ale powinien móc usiąść, mieć wodę obok siebie itd. Zawsze dziwię się jak ochroniarz wytrzymuje stercząc na baczność tyle godzin w jakimś sklepie. W niektórych sklepach widuje już ochroniarzy mających stanowisko siedzące, ale to rzadkość. W Rossmanie widziałam ochroniarza siedzącego przed ekranem.
Też popieram by wózki mieły łańcuch z zapięciem na monetę szczególnie w dużych marketach
Wzionść!!
Człowiek uczy się przez całe życie.
Wóski xD
Wózki David, nie wóski
No nie!ale jesteś mundry
Kliknelam bo lubie Ciebie Dejw 😅
A jak masz jedno kółeczko walnięte to twój wózek zamienia się w cyrkiel
zgaduje zę są dwa razy większe
Dziwne że polskie nie chronią przed wiatrem czy przeciągiem
zgadłem
W Polsce wózki są nielegalne. Można się nimi tylko poruszać w obrębie sklepów.
Ruchome wszystkie kółka ułatwiają zakupy w poslkich sklepach, w których alejki są mniejsze. Moja hiooteza.
Co ty masz z tym: „przez wiekszosc czasu” na przyklad wozki sa mniejsze. Chyba masz na mysli „najczesciej”albo zazwyczaj
W polskiej biedrze wózek elektryczny by się nie zmieścił. Nawet jeśli zwyczajowo polska wersja byłaby dwukrotnie mniejsza od amerykańskiej.
Wózki 😁
'do sklepa'
Wzionść
i włanczać i wyłanczać wyłancznikiem😁
Ej, ale muszę się pośmiać: Jaki jest czas przyszły 1.osoby liczby pojedynczej w trybie dokonanym od czasownika "wziąść"?😅
✨w ó s k i✨
Te wózki chyba inaczej nazywają się w Australii🤔
Ta ruszać jedną ręką pod warunkiem że nie jest spierdolony😂
3:36 Nie chciałbym się przekręcić.
*najczęściej
Nie mówi się "większość czasu".
Lidl w stanach jest już od kilku lat .
czy w Ameryce ochrona wyrzuci cię ze sklepu jeśli przyjdziesz z wózkiem z sąsiedniego sklepu bo jest wygodniejszy dla ciebie?
imo ten wózek powinien sie nazywać shopping car
Ale czemu "wóski"????😮😮😮😮
Dawid "wziąć ' jakby co 😊
Potwierdzam w UK mówimy na wózek trolley I są mniejsze niż te w Polsce.
W UK mówimy na duży trolley a na mały "wósek " basket