CZECHY 🇨🇿 BROUMOV

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 2. 03. 2021
  • ‪@smakkujaw‬ Broumov ma trzy najważniejsze atrakcje: przepiękny klasztor benedyktynów, o którym będzie poniżej, najstarszy drewniany kościół w tej części Europy oraz piękny i klimatyczny ryneczek, na którym stoi kolumna maryjna.
    Do tego niewielkiego miasteczka turystów przyciąga głównie dawny barokowy klasztor Benedyktynów. Udostępniony dla zwiedzających dopiero kilka lat temu.
    Drewniany kościółek Marii Panny należy do najstarszych w pełni drewnianych budowli sakralnych w Europie Środkowej. Opłata za zwiedzanie wynosi 60,- CZK. Zwiedzający, którzy przedłożą wcześniej zakupiony bilet na zwiedzanie klasztoru w Broumovie otrzymają bilety ulgowe za 40,- CZK na osobę, natomiast zwiedzający kościółek.
    Kościół cmentarny stanowi jeden z najstarszych drewnianych zabytków sakralnych w Europie Środkowej i jest wyjątkowy pod względem architektonicznym i zdobienia wnętrza. Brak szczegółowych informacji na temat pierwotnego wyglądu, ponieważ kościół był dotknięty pożarem podczas oblężenia przez wojska husyckie w czerwcu 1421 r., a obecny kształt pochodzi prawdopodobnie z roku 1450. Na temat kościoła przekazywana jest legenda, że został wybudowany przez pogańską księżniczkę, która przyjęła wiarę chrześcijańską.
    Kościół jest poświęcony Maryi Pannie i wyjątkowy jest nie tylko ze względu na swój wiek, ale także na konstrukcję. Do jego budowy nie użyto ani jednego gwoździa, opierając się tylko na połączeniach opartych na mocnych belkach dębowych. Cała drewniana konstrukcja nośna nawy i prezbiterium, stropu i zrębu dachu, ma nadbudowę z wysoką dzwonnicą, tworzą jednolitą formę z niezwykłym dziełem dekarskim i ciesielskim.
    Nawa kościoła na całym obwodzie jest otoczona przez zadaszony podcień. Obecny wygląd jest wynikiem remontu kościoła po najeździe pruskim w 1779 r., kiedy pierwotny podcień ze ścianami obitymi deskami, został zerwany na rozkaz generała Anhalta, aby kościół umożliwił pełnienie funkcji wojskowych. W obejściu kościoła znajduje się 9 drewnianych płyt, pełniących funkcję kroniki miasta. Można z nich na przykład odczytać, że w 1542 r. miejscowych mieszkańców dotknęła klęska szarańczy, a w roku 1766 musieli się ukorzyć przed cesarzem Józefem II. W obejściu ułożono szereg szereg renesansowych i empirowych płyt nagrobnych, pochodzących ze zlikwidowanych grobów.
    Zdobienia malarskie to, oprócz ornamentów z elementami roślinnymi i stylizowanymi postaciami zwierzęcymi, także późno gotyckie napisy z tajemniczym przesłaniem, które nie zostały rozszyfrowane. Niezwykłe zdobienia malarskie dopełnia wyjątkowy obraz ojelny z początku XVII w., na którym znajduje się patronka i czeskie postaci ziemskie przedstawione na tle Broumova.
    Z kościółkiem związanych jest szereg legend, m.in. przekaz, że „Podczas wojny trzydziestoletniej, kiedy przebywali tu Szwedzi, szwedzki oficer wymądrzał się, że drewniany kościół nie może równać się z wytrzymałością kamienia. Wziął szablę i zaczął zadawać razy. Chciał pokazać, że drewno łatwo się poddaje. Kiedy uderzył w ścianę szabla złamała się i musiał uznać, że czasami drewno jest bardziej wytrzymałe niż kamień“. Można także dotknąć Pnia Kata (przeniesionego tu z broumovskiego rynku) - podobno tym, którzy go dotkną szczęście towarzyszyć będzie już zawsze.
    Największą jednak atrakcją naszego malutkiego miasteczka jest słynny (zasłużenie) i piękny klasztor. Benedyktynów. Jego historia sięga aż 1258 roku, kiedy podjęto decyzję o wybudowaniu w tym miejscu schronienia dla mnichów. W czasie wojen husyckich nie uległ zniszczeniu, co sprawiło, że w jego murach schronili się duchowni, zmuszeni do ucieczki z innych obiektów sakralnych. Obecny wygląd klasztor zawdzięcza przebudowie w latach 1728 - 1733. Po drugiej wojnie światowej niemieccy mnisi zostali stąd w przeważającej większości wysiedleni, pozostali zakonnicy również musieli opuścić mury. Od 1950 roku budynek pełnił funkcję więzienia dla księży, zakonników i sióstr. Klasztor wraz z pozostałymi obiektami sakralnymi wielokrotnie plądrowano i niszczono, więźniowie przebywali w nieludzkich warunkach, byli torturowani. W 1990 roku zwrócono go benedyktynom.
    Obecnie kompleks klasztorny jest udostępniony dla zwiedzających. W podziemiach znajdziemy 34 mumie pochodzące z krypty kościoła parafialnego św. Prokopa w oddalonym o 70 km od Broumova miasteczku Vamberk. W połowie lat osiemdziesiątych XX wieku obok kościoła w Vamberku prowadzone były prace wykopaliskowe, podczas których doszło do uszkodzenia kanalizacji. Spowodowało to przedostawanie się ścieków do krypty. Na skutek wilgoci mumie zaczęły rozkładać się, z około 50 sztuk udało się zachować 34.
    Kolejną tutejszą ciekawostką jest unikatowa replika Całunu Turyńskiego z 1651 roku oraz piekna biblioteka. Przy klasztorze można się napić bardzo dobrego piwa z lokalnego browaru o nazwie Opat. Zapraszamy na film.

Komentáře • 8

  • @beti8786
    @beti8786 Před 3 lety +3

    Lubię jeździć do Czech, mam blisko.

  • @arandomki
    @arandomki Před 3 lety +4

    Bardzo ciekawe miejsca,warte odwiedzenia,świetny film.Pozdrawiam gorąco

    • @smakkujaw
      @smakkujaw  Před 3 lety +1

      Dziękujemy Tam i z powrotem. Serdecznie pozdrawiamy 😀

  • @bogusawbiskupinski2950
    @bogusawbiskupinski2950 Před 3 lety +4

    Fantastyczna muzyka pasująca do obrazu. Kolejny film z którego dowiaduję się o takiej perełce, która lezy niedaleko naszej granicy. Latem muszę się tam wybrać bo jadę w Karkonosze. Pozdrawiam.

    • @smakkujaw
      @smakkujaw  Před 3 lety +1

      Wielkie dzięki 😀 Pozdrawiamy 😀

  • @martaczapska9960
    @martaczapska9960 Před 3 lety +3

    Wyświetlił mi się ten film jako nowość. Obejrzałam i nie żałuję. Gratulacje dla kamerzysty. Fajnie temat choć bardzo trudny na YT. Nie przebije się bo niszowy. Mimo wszystko szacunek za podjęcie tematu. Pozdrawiam i czekam na następny film.

  • @mxxxgxxx3747
    @mxxxgxxx3747 Před 6 měsíci +2

    Lubię jeździć do Czech, mam bzika