Dzień dobry. Mam pytanie, a jak wygląda płukanie instalacji w sytuacji jak ktoś dodał zużyty olej do obiegu bo ktoś kiedyś powiedział że przy twardej wodzie warto dolać. Teść dawno temu posłuchał i tak zrobił. Czy instalacja jest do uratowania czy do zezlomowania razem z piecem węglowym?
Całe szczęście, że zarówno hydraulicy, jak i laicy mogą liczyć na nasze wsparcie :). Każdy temat zanim się go pozna robi wrażenie wielce skomplikowanego. W praktyce to wszystko jest łatwe, tylko trzeba to sobie poukładać w głowie i przećwiczyć na kilku instalacjach bo jak ze wszystkim tu też jest sporo możliwości popełnienia błędu.
@@tomekw2400 Tak jest, skomplikowana to jest elektronika i współczesna automechanika bo już ta nieco starsza jest prosta :) A co do płukania to można to przeprowadzić samemu bez specjalnej maszyny pluczacej, oczywiście będzie potrzebna jakas wydajna pompa ogrodowa i separator zanieczyszczeń
uważam podobnie. Nie jestem hydraulikiem, aczkolwiek posiadam uprawnienia gazowe E,D i elektryczne E.D i co moge powiedziec dzisiaj z moich doświadczeń hydraulicznych i gazowych. Osad owszem w instalacji się pojawia i to nie podlega dyskusji. W ciągu 10 lat w instalacji wytworzy syfu na wewnętrznych elementach plastikowych pieca i metalowych pieca,ale to nie powinno wpłynąc na jego sprawność a jak już, to dośc rzadko. Problemem największym jest chyba w instalacjach niskociśnieniowych (najczęściej) zbiornik wzbiorczy (wyrównawczy), który dośc cxzęsto pada a w efekcie zaczyna psuć już całośc instalacji,czyli rzuty ciśnienia w zależności od temperatury. Zauważyłem,że wtedy najczęściej ludzie sobie nie radza i wzywaja "specjalistów" Co do płukania, to nawet sam chciałem sobie taka pompe kupić, bo finansowo to dla mnie sa zabawki i mnie to nie obciążza,ale zrezygnowałem. Jako fizyk podszedłem do tematu fizykalnie i wyszło mi tak....1. ważne,aby na początek wlac w układ czysta wode i może być demineralna, dejonizowana, niewazne....do tego pożadne odpowietrzenie i dodać chemię typu inhibitor. 2. pilnować,czy jest sprawny zbiornik wyrównawczy wzbiorczy inaczej mówiac. Raz na 3 lat (to dośc rzadko) spóścić wodę, nalac nowa wodociągową, wraz z środkiem czyszczacym, który ma działac spokojnie 4-8 tygodni. Oczywiście po dodaniu środka odpowietrzyć ukła, bo to podstawa. Następnie spóści i przepłukac układ do stanu prawie czystej wody a następnie dodać inhibitor i ....ZAPOMNIEĆ NA NASTĘPNE 3-4 LATA. T Taka "taktyka pozloli" cieszyć sie czystym i sprawnym układem zasilania w ciepło. Wszystko trzeba robic z głową i rozsądkiem i nie ulegac marketingowi. Jak ktos lubi ten wspaniały marketing, to owszem zamawiać pompę i ekipę co wypłucze tlenki miedzi (zielonkawo-niebieskawe i ...piękne) z układu i wleje nowe inhibitory i sprawdzi naczynie wzbiorcze. Pisze pod wpływem chwili, bo dzisiaj w końcu wziąłem sie za swój gazowy piec do którego nie zaglądałem 14 lat i dzisiaj zrobiłem duży przegląd czyli wymiana wymiennika ciepła małego na nowy. (stary czyszczę w kwasie 40% mlekowym i dziwię się,że tak mało co tam jest nalotów zielonkawych, bo instalacja iedziana) . Dodatkowo wymieniłem za 80 PLN odpowietrznik na piecu gazowym. A co tam, stac mnie i to warto wymienić, bo uszczelki swoje lat mają. Wyczyściłem wymiennik ciepła pierwotny gorący nag ogniem palników....były w idealnym stanie. :) Odkurzyłem cały piec Viessmann Vitopend 100 WH1D i wygląda teraz jak nowy. Sprawdzony iskrownik i sonda jonizująca...oczyszczono ściernym 400 i to wszystko. Przerwa 3mm w normie w/g dokumentacji. W naczyniu wzbiorczym miałem 0 ATM....i zleciało z 2 litry wody, więc po 14 latach się spieprzyło. Napełniłem do 1 Atm i zlałem z niego wode. Wszystko zostało uruchomione na czystej wodzie wodociągowej i działa nienagannie. Teraz w ciągu tygodnia planunję jednak zalać instalację 300 ml środkiem do czyszczenia instalacji c.o. Za 6 tygodni spuszczę brudy, przepłukam czysta wodą, dodam inhibitora i znowu zapomne,że mam piec gazowy na następne 3-4 lata, po czym zrobie wlew środka do czyszczenia, płukanie i inhibitor i wymiane wymiennika dwa , który tłucze wode bieżącą. i to wszystko....w skrocie... :) Pozdrawiam wszystkich, którzy dotrwali do końca. Teraz jestem na etapie przygotowania zestawu do czyszczenia instalacji grzejnikowej dla każdego człowieka w domu,aby sobie sami ludzie robili. Będzie szczegółowa instrukcja co i jak. Jako fizyk i doktor nauk ścisłych zapewniam wszystkich,że instalacja centralnego ogrzewania, to jeden z łatwiejszych tematów do ogarnięcia w życiu i na 100% sa bardziej trudne zagadnienia nieoznaczoności kwantów wody w instalacji c.o. w otoczeniu środowisk alkalicznych i kwasowych w uwzględnieniu stoipnia zużycia środka imersyjnego w zależności od nosnika ciepła i temperatur roboczych na tle promieniowania jonizujacego jakże mającego duży wpływ na stopień efektywności działania alkaloidów w środowisku wodnym w funkcji prędkości przepływu nośnika ciepła, np. wody lub glikolu. To tak w skrócie, bo małżonka już krzyczy i czeka na mnie :) Pozdrawiam wszystkicj. Kris.:) @@JanJan-fs8mw
Dzień dobry. Mam pytanie, a jak wygląda płukanie instalacji w sytuacji jak ktoś dodał zużyty olej do obiegu bo ktoś kiedyś powiedział że przy twardej wodzie warto dolać. Teść dawno temu posłuchał i tak zrobił. Czy instalacja jest do uratowania czy do zezlomowania razem z piecem węglowym?
Ma znaczenie przy płukaniu czy układ jest otwarty czy zamknięty?
Jeśli otwarty to podpięcie na zasilaniu pompy będzie ok? Czy podpinać na powrocie
Brawo, przycinać rurę , w której zawsze pozostaje woda kątówką 230 V! Ja kiedyś to zrobiłem i zapoznałem się z prądem.
Na silnik nie padła ani jedna kropla więc osłona, siła odśrodkowa itd zadziałały tak jak należało.
@@tomekw2400 ok
A wiury poszły w instalację
@@pawelpawel5074 instalacja jest płukana po cięciu.
Naciągactwo na koszty, świeża woda wprowadza nowy tlen i nowy kamień do układu
hahaha... nie no jasne...hehe
Jaki jest koszt takiego płukania
Panie, to drogie rzeczy są
Widzę żadnej odpowiedzi że strony autora szkoda.
na które pytanie?
P
Trudna ta cała hydraulika dla laika
Całe szczęście, że zarówno hydraulicy, jak i laicy mogą liczyć na nasze wsparcie :). Każdy temat zanim się go pozna robi wrażenie wielce skomplikowanego. W praktyce to wszystko jest łatwe, tylko trzeba to sobie poukładać w głowie i przećwiczyć na kilku instalacjach bo jak ze wszystkim tu też jest sporo możliwości popełnienia błędu.
@@tomekw2400 Tak jest, skomplikowana to jest elektronika i współczesna automechanika bo już ta nieco starsza jest prosta :) A co do płukania to można to przeprowadzić samemu bez specjalnej maszyny pluczacej, oczywiście będzie potrzebna jakas wydajna pompa ogrodowa i separator zanieczyszczeń
uważam podobnie. Nie jestem hydraulikiem, aczkolwiek posiadam uprawnienia gazowe E,D i elektryczne E.D i co moge powiedziec dzisiaj z moich doświadczeń hydraulicznych i gazowych. Osad owszem w instalacji się pojawia i to nie podlega dyskusji. W ciągu 10 lat w instalacji wytworzy syfu na wewnętrznych elementach plastikowych pieca i metalowych pieca,ale to nie powinno wpłynąc na jego sprawność a jak już, to dośc rzadko.
Problemem największym jest chyba w instalacjach niskociśnieniowych (najczęściej) zbiornik wzbiorczy (wyrównawczy), który dośc cxzęsto pada a w efekcie zaczyna psuć już całośc instalacji,czyli rzuty ciśnienia w zależności od temperatury. Zauważyłem,że wtedy najczęściej ludzie sobie nie radza i wzywaja "specjalistów" Co do płukania, to nawet sam chciałem sobie taka pompe kupić, bo finansowo to dla mnie sa zabawki i mnie to nie obciążza,ale zrezygnowałem.
Jako fizyk podszedłem do tematu fizykalnie i wyszło mi tak....1. ważne,aby na początek wlac w układ czysta wode i może być demineralna, dejonizowana, niewazne....do tego pożadne odpowietrzenie i dodać chemię typu inhibitor. 2. pilnować,czy jest sprawny zbiornik wyrównawczy wzbiorczy inaczej mówiac. Raz na 3 lat (to dośc rzadko) spóścić wodę, nalac nowa wodociągową, wraz z środkiem czyszczacym, który ma działac spokojnie 4-8 tygodni. Oczywiście po dodaniu środka odpowietrzyć ukła, bo to podstawa. Następnie spóści i przepłukac układ do stanu prawie czystej wody a następnie dodać inhibitor i ....ZAPOMNIEĆ NA NASTĘPNE 3-4 LATA. T
Taka "taktyka pozloli" cieszyć sie czystym i sprawnym układem zasilania w ciepło. Wszystko trzeba robic z głową i rozsądkiem i nie ulegac marketingowi. Jak ktos lubi ten wspaniały marketing, to owszem zamawiać pompę i ekipę co wypłucze tlenki miedzi (zielonkawo-niebieskawe i ...piękne) z układu i wleje nowe inhibitory i sprawdzi naczynie wzbiorcze.
Pisze pod wpływem chwili, bo dzisiaj w końcu wziąłem sie za swój gazowy piec do którego nie zaglądałem 14 lat i dzisiaj zrobiłem duży przegląd czyli wymiana wymiennika ciepła małego na nowy. (stary czyszczę w kwasie 40% mlekowym i dziwię się,że tak mało co tam jest nalotów zielonkawych, bo instalacja iedziana) . Dodatkowo wymieniłem za 80 PLN odpowietrznik na piecu gazowym. A co tam, stac mnie i to warto wymienić, bo uszczelki swoje lat mają. Wyczyściłem wymiennik ciepła pierwotny gorący nag ogniem palników....były w idealnym stanie. :) Odkurzyłem cały piec Viessmann Vitopend 100 WH1D i wygląda teraz jak nowy. Sprawdzony iskrownik i sonda jonizująca...oczyszczono ściernym 400 i to wszystko. Przerwa 3mm w normie w/g dokumentacji. W naczyniu wzbiorczym miałem 0 ATM....i zleciało z 2 litry wody, więc po 14 latach się spieprzyło. Napełniłem do 1 Atm i zlałem z niego wode. Wszystko zostało uruchomione na czystej wodzie wodociągowej i działa nienagannie. Teraz w ciągu tygodnia planunję jednak zalać instalację 300 ml środkiem do czyszczenia instalacji c.o. Za 6 tygodni spuszczę brudy, przepłukam czysta wodą, dodam inhibitora i znowu zapomne,że mam piec gazowy na następne 3-4 lata, po czym zrobie wlew środka do czyszczenia, płukanie i inhibitor i wymiane wymiennika dwa , który tłucze wode bieżącą. i to wszystko....w skrocie... :)
Pozdrawiam wszystkich, którzy dotrwali do końca.
Teraz jestem na etapie przygotowania zestawu do czyszczenia instalacji grzejnikowej dla każdego człowieka w domu,aby sobie sami ludzie robili. Będzie szczegółowa instrukcja co i jak. Jako fizyk i doktor nauk ścisłych zapewniam wszystkich,że instalacja centralnego ogrzewania, to jeden z łatwiejszych tematów do ogarnięcia w życiu i na 100% sa bardziej trudne zagadnienia nieoznaczoności kwantów wody w instalacji c.o. w otoczeniu środowisk alkalicznych i kwasowych w uwzględnieniu stoipnia zużycia środka imersyjnego w zależności od nosnika ciepła i temperatur roboczych na tle promieniowania jonizujacego jakże mającego duży wpływ na stopień efektywności działania alkaloidów w środowisku wodnym w funkcji prędkości przepływu nośnika ciepła, np. wody lub glikolu. To tak w skrócie, bo małżonka już krzyczy i czeka na mnie :) Pozdrawiam wszystkicj. Kris.:) @@JanJan-fs8mw