Pierwsze Simsy 20 LAT PÓŹNIEJ

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 11. 09. 2024
  • Pierwsza gra z serii The Sims wyszła już 20 lat temu. Jak się zestarzała? Jaki miała wpływ na rozwój branży?
    ✔ NASZ DRUGI KANAŁ: / tvgryplus
    Znajdź też nas na:
    Instagramie Gambrinusa: / grzegorz.bobrek
    Instagramie Jordana:
    / yuielliot
    Twitterze Heda: / hedgamer
    Twitterze Arasza: / araszperskibard
    Facebooku Kacpra: / pitala.kacper
    Twitterze Elessara: / elessar90
    Instagramie PanaMateusza: / tenpanmateusz
    ✔ FACEBOOK: / tvgrypl

Komentáře • 807

  • @zajdi10
    @zajdi10 Před 4 lety +478

    Mama kiedyś się tak zagrała w sismy, że prawie nie mieliśmy wigilii. XD

  • @MiszelaBlue
    @MiszelaBlue Před 4 lety +596

    Moja przygoda z Simsami zaczęła się od pierwszej części, moja kuzynka pokazała mi simsy i powiedziała, żebym ich popilnowała, żeby nie było pożaru i nie umarli, a wiadomo dla dziecka to była presja, żeby nie pozabijać XD

    • @lightspeed9762
      @lightspeed9762 Před 4 lety +8

      Ooooooooo super xD

    • @pseudozajacmyszak1495
      @pseudozajacmyszak1495 Před 4 lety +33

      Ja zacząłem 6 lat temu kiedy znalazłem TS3 w lumpeksie działające za 1 zł. XDD

    • @SzPHamer
      @SzPHamer Před 4 lety +5

      Wow... Niecodzienność!

    • @aengifu3924
      @aengifu3924 Před 4 lety +4

      och, u mnie to też była kuzynka :'D

    • @napi_3857
      @napi_3857 Před 4 lety +3

      U mnie tak było z minecraftem, kuzyn poszedł do toalety i poprosił żebym pilnowała czy nic się nie dzieje

  • @MertaOdSimsow
    @MertaOdSimsow Před 4 lety +150

    Sims 2 najlepsze xD Zaczęłam od Jedynki, ale dopiero rok po premierze. Miałam niespełna 9 lat, a grę oczywiście pokazał mi starszy brat :D
    Simsy to specyficzna gra też pod względem wpływu na rozgrywkę samych graczy. Jako że gra sama w sobie nie ma celu ani końca, gracze wymyślają i publikują w Internecie masę pomysłów na urozmaicenie rozgrywki - podejmowanie różnych wyzwań z odgórnie ustalonymi zasadami to już normalka :D

    • @NoName-hl3dh
      @NoName-hl3dh Před 4 lety +1

      Merta o hej 😇

    • @Oliviajjzv99
      @Oliviajjzv99 Před 4 lety +1

      Kocham twoje filmy ❤️

    • @morkatak4108
      @morkatak4108 Před 4 lety +2

      Też uważam, że druga część była najlepsza. Podobało mi się tworzenie rozbudowanych drzew genealogicznych, planowałam, jakie kierunki zawodowe i aspiracje będą miały poszczególne Simy, a nawet wyhodowałam własną linię latorośli, które rozmnażały się bezpłciowo :)

    • @magorzatanapiorkowska500
      @magorzatanapiorkowska500 Před 4 lety

      ja zaczęłam grać w The Sims jak miałam 6 lat wygrałam

    • @nernei_gacha7976
      @nernei_gacha7976 Před 4 lety

      The Sims 2 popsuło mi się ponieważ...
      KTO ODGADNIE Z JAKIEGO POWODU DOSTAJE SUBA

  • @Kirara01234
    @Kirara01234 Před 4 lety +80

    Ja grałam jedynie w Sims 2 i w 3. Do teraz pamiętam, że nie wiedziałam czemu mojej simce psuł się humor, gdy szła w 2 na piętro pograć na fortepianie. Siostra dopiero pokazała mi, że tam po prostu nie ma dachu xD

    • @WiciuSJ
      @WiciuSJ Před 4 lety

      To rzeczywiście mógł być problem. XDD

    • @neke5517
      @neke5517 Před 3 lety

      Ja grałam w 3 i 4 i nadal gram w 4

  • @jozefstocki3877
    @jozefstocki3877 Před 4 lety +538

    Patrzę, SIMSy. Włączam... Kacper? Gdzie Pan Mateusz? 0:50 - uff...

  • @tmaszloch
    @tmaszloch Před 4 lety +427

    Pamiętam jak jakieś 18 lat temu wyszły Sims: zwierzaki i napisałem list do Mikołaja, że chcę dostać tę grę. Jaka była moja radość jak Mikołaj rzeczywiście przyniósł mi piękną płytkę Verbatim w białej kopercie z napisanym pisakiem "Sims: zwierzaki" w limitowanej wersji crack edition. Aż się łezka w oku kręci 😪

  • @MrsScarlett
    @MrsScarlett Před 4 lety +178

    The Sims to zdecydowanie kawał mojego życia :D Od The Sims 1 do The Sims 4 - wszystko ograne ^^

    • @aleksandramikoajczyk3531
      @aleksandramikoajczyk3531 Před 4 lety +3

      Łooo Mrs Scarlett ty tutaj?! Oglądam cię i uwielbiam twoją serię Pomyłki 😁❤️

    • @KamykOnyksik
      @KamykOnyksik Před 4 lety

      Mój także 😍

    • @republikabiedy
      @republikabiedy Před 4 lety +12

      ile ludzi poszło na architekturę przez Simsy to nikt nie zliczy

  • @pyzior
    @pyzior Před 4 lety +53

    Bawi mnie jedno-popatrzcie na okładki gier z serii. "Jedynka",która ponoć miała być niszową grą ma na okładce chyba tylko logo Maxis,EA się tym nie chwali. A dodatki i kolejne części? Logo EA to chyba największy element na okładce xD

  • @Orionn070
    @Orionn070 Před 4 lety +149

    Pamiętam, że byłem tak nieogarnięty w tematyce gier, że próbowałem zainstalować dodatek Randka nie posiadając podstawki.

    • @suprmemee
      @suprmemee Před 4 lety +7

      Tak było :D

    • @laikipl1278
      @laikipl1278 Před 4 lety +4

      Kiedyś kupiłem w markecie Dlc do gry której nie miałem :D Ach ta młodość :)

    • @republikabiedy
      @republikabiedy Před 4 lety +2

      ja do tej pory nie wiem jak to działało - zrobili grę podstawę i wypuszczali dodatki w kosmicznej cenie ktore nie działały bez podstawowej gry. Jako dzieciak tego nie ogarniałem

    • @slodekslod9337
      @slodekslod9337 Před 4 lety +5

      @@republikabiedy jak mozna nie kumać? po prostu bez podstawowej gry dodatek nie ruszy

    • @republikabiedy
      @republikabiedy Před 4 lety

      @@slodekslod9337 po prostu na tamte czasy miałem 10 lat ciezko bylo mi zrozumiec ze kupujesz grę za kolosalne wtedy pieniądze i ona nie działa bez bazy gry. Ale wtedy mało kto kupował, cracki każdy opanowywał na simsach ale no dzieciak idzie do sklepu widzi plakaty np simsy randka mamo kup mi matka kupuje a tu zonk bo gra nie działa musisz kupic the sims zeby zagrać, juz kumasz? powinno to byc jakby w zestawie czyli baza plus dodatek a nie dodatek bez bazy

  • @mlekokokosowe7167
    @mlekokokosowe7167 Před 4 lety +146

    1:42 już myslałem że to nowa reklama z tymi szczurami z media expert

    • @Kyumifun
      @Kyumifun Před 4 lety +1

      🤣🤣🤣🤣

    • @somebody4298
      @somebody4298 Před 4 lety

      A na dole w odbiciu Codec z MGS

    • @RonRPL
      @RonRPL Před 4 lety +1

      Teraz teraz teraz! Teraz już wiem, gdzie się kupuje! Teraz już wiem, gdzie dobre ceny są!
      Mam nadzieję, że usłyszałeś tą reklamę ;-)

    • @Kyumifun
      @Kyumifun Před 4 lety +1

      @@RonRPL dzięki tej reklamie od teraz (teraz! teraz!) Potrafię słyszeć napisy

  • @ukaszr2d271
    @ukaszr2d271 Před 4 lety +5

    Przeskok możliwości i graficzny między 1 a 2 miażdżył. Pamiętam w jakim szoku byłem, gdy oglądałem trailery do dwójki :) przy kolejnych częściach (nie ogrywałem ich już) jakoś nie umiałem już tego efektu wow dostrzec

  • @LibertyPolak92
    @LibertyPolak92 Před 4 lety +40

    Wejście w ten filmik i usłyszenie soundtracku z Sims 1 to jak zderzenie ze ścianą wykonanej z esencji sentymentu...
    Najbardziej klimatyczne Simsy właśnie dzięki stonowanej grafice i muzyce klasycznej w trybie meblowania i budowania.
    Dodatkowymi atutami były przekomiczne teksty między Simami podczas rozmów, oraz bardzo dużo zróżnicowanych przedmiotów do kupienia, aktualnie EA bardzo ogranicza zasoby w celu zarabiania na dodatkach i akcesoriach.

    • @jsemkrtek3481
      @jsemkrtek3481 Před 4 lety +3

      Ea zarabia na normalsach. Causalowy gracz nie wie o takim God of warze i kontencie jaki zawiera za swoją cenę (w dniu premiery chyba było 200 zł, teraz jest 60). Więc potem płacą te 80 zł za dodatek, który w gruncie rzeczt nie zmienia kompletnie nic, nawet swojej ceny :P

    • @magorzatanapiorkowska500
      @magorzatanapiorkowska500 Před 4 lety

      @@jsemkrtek3481 Normalsach co ty za dużo naoglądałeś naoglądałaś się Monster High

  • @Serafielus
    @Serafielus Před 4 lety +11

    The Sims (pierwsza część) to jedna z pierwszych moich i mojej siostry gier.... Dostaliśmy ją razem z komputerem pod choinkę. Cała nasza rodzina miała frajdę, jak po wigilii zaczęliśmy tworzyć rodzinę, cudowne wspomnienie, ten uśmiech na twarzy bliskich, kiedy każdy z nas odkrywał, co technika i rozwój cywilizacji nam przyniósł, a był to rok 2000. Do teraz lubię sobie pograć w tę serię, no i godziny na pobieraniu dodatków autorskich, żeby udoskonalić to, co już jest... W tamtych czasach to pod strony z dodatkami do simsów często podszywały się strony xxx, więc jako dziecko trzeba było uważać na co się wchodzi :P
    Czwarta odsłona serii niestety, ale zupełnie mi nie pasuje...

    • @capralmarines4043
      @capralmarines4043 Před 4 lety +2

      Haha, dokładnie. Nie wiem czemu ale uwielbiam czytać takie historyjki (może dlatego ze przypominają mi moje własne dzieciństwo) także dzięki za chwile radości.

  • @tamagochifriend77
    @tamagochifriend77 Před 4 lety +234

    Szef: "Co było 20 lat temu? Początek mojego liceum"
    Ja: Hmm... Szefu miał wtedy z 16-17 lat.
    Mój mózg: Teraz ma z 37.
    Ja: Czekaj, co?! Nie wygląda... Cóż to za czary?

    • @adam1984pl
      @adam1984pl Před 4 lety +23

      teraz ma 35.

    • @tamagochifriend77
      @tamagochifriend77 Před 4 lety +7

      @@adam1984pl Chybiłam tylko o dwa lata, ale zamysł ten sam.
      Btw, skąd wiesz?

    • @skadess2107
      @skadess2107 Před 4 lety +2

      @@tamagochifriend77 Na gryonline.pl ma nick Gambrinus84, a jak podejrzewam ta cyfra to rocznik. :p

    • @siurando4899
      @siurando4899 Před 4 lety

      @@skadess2107 to ma 36 lat

    • @skadess2107
      @skadess2107 Před 4 lety +3

      @@siurando4899 Rocznikowo z pewnością.

  • @BojowyRopuch
    @BojowyRopuch Před 4 lety +91

    Ach ta nostalgiczna muzyczka z Simsów :)

    • @szummorza
      @szummorza Před 4 lety

      Zara przyjdzie ACTA

    • @piotrkonarski9932
      @piotrkonarski9932 Před 4 lety +3

      Tą muzykę powinni puszczaj w supermarketach :)

    • @your.sad.smoothie
      @your.sad.smoothie Před 4 lety +1

      Jak ja myślę o Simsach, to natychmiastowo mam przed oczami trójkową długą włosą Simkę w CAS podczas gdy w tle leci muzyka z Menu Głównego trójki XD

    • @Zcooger
      @Zcooger Před 4 lety +1

      funnybone.mp3

  • @EmpatycznySocjopata
    @EmpatycznySocjopata Před 4 lety +6

    Pamiętam jak grałem w to mając 8 lat i cholernie się bałem złodzieja, bo włączała sie creepy muzyczka xD

  • @purePia
    @purePia Před 4 lety +43

    Simsy to gra leganda :D

  • @Devilek3713
    @Devilek3713 Před 4 lety +52

    Jak rodzice zainstalowali Simsy 1 z jakiejś pirackiej płytki, usłyszałam: "To gra dla dorosłych"... I jakoś dalej samo poszło 😂
    Trochę ściągania, trochę pożyczania i w końcu, kiedy w domu był stabilny komputer, kupowanie. Oczywiście w granicach rozsądku.
    W czwórkę gram obecnie, a do jedynki mam ogromny sentyment.
    Ogólnie z tą grą jest tak, że człowiek zaczyna, zagrywa się, potem zostawia i wraca raz na jakiś czas 😁

  • @adamkzuwitz171
    @adamkzuwitz171 Před 4 lety +2

    Nie zapomne nigdy tego WOW jak wyszło The sims 2. Ta grafika i te możliwości porażały względem jedynki. Osobiście też najwięcej w dwójkę grałem, w dalsze 3 i 4 nigdy nie grałem. Ale po latach to jedynkę darzę największym sentymentem, choć z jedynką spędziłem mniej czasu. To była chyba moja pierwsza gra w ogóle

  • @wrednawrona7938
    @wrednawrona7938 Před 4 lety +2

    Szczerze mówiąc nie pamiętam skąd w domu wzięły się simsy :p Zaczęło się oczywiście od jedynki. Nawalałyśny w to z siostrą równo, aż kiedyś nawet płyta dosłownie wybuchła w cd roomie 😂 No i pamiętam jak kiedyś powiedziałam "fajnie by było gdyby zrobili takie simsy, od niemowlaka do dziadka :p I buuum. Za jakiś czas pojawiła się część 2 😂 Jestem pieprzonym wieszczem!

  • @KaroLina-yd5wk
    @KaroLina-yd5wk Před 4 lety +1

    W jedynkę nie miałam okazji zagrać, dwójka była moją pierwszą i generalnie ostatnią częścią i to z nią mam najlepsze wspomnienia. Pamiętam, jak będąc już dorosła, miałam rozpisane wszystkie rodziny i każdego nowo narodzonego bobasa parowałam z innym zbliżonym wiekiem i gdy tylko byli dziećmi szkolnymi zapoznawałam ich ze sobą i utrzymywałam ich związki aż do dorosłości i wzięcia ślubu - w sumie to im współczuję, bo mieli gorzej niż w średniowieczu z ustawionymi z góry małżeństwami i właściwie całym życiem, bo aspiracje też już wtedy ustalałam. Czasami jednak tworzyłam smutne historię, w których jedno z rodziców umiera i częściowo osierocone dzieci muszą radzić sobie z nowym ojczymem bądź macochą.
    Pamiętam także projekty domów, rozpisane co do kratki i zawierające przedmioty wyłącznie w jakiś sposób użyteczne - obrazy, rzeźby i kwiaty były u mnie jedynie wymuszone przez samych Simów.
    Ostatnio, po obejrzeniu eksperymentów Pana Mateusza naszła mnie ochota na stworzenie simsowego domu publicznego, do czego poczyniłam już pewne przygotowania ;P
    Trójka jak dla mnie miała zbyt wiele nieoczywistych opcji, a mnogość wyborów była zbyt przytłaczająca, więc czwórki już nawet nie próbowałam. Jak to mówią, co za dużo to nie zdrowo

  • @lootownica
    @lootownica Před 4 lety +20

    Dwudziestolecie pierwszych simsów.
    Ja: Może tak jak dwójeczkę rozdadzą za darmo, albo chociaż przywrócą do sprzedaży wersję cyfrową...
    EA: xD

    • @sememe0490
      @sememe0490 Před 4 lety +1

      kiedyś rozdawali na originie dwójkę pełną kolekcję za darmo

    • @lootownica
      @lootownica Před 4 lety

      @@sememe0490 przeczytaj to jeszcze raz, tylko wolniej.

    • @sememe0490
      @sememe0490 Před 4 lety

      @@lootownica aa, przepraszam, nie doczytałam

    • @lootownica
      @lootownica Před 4 lety

      @@sememe0490 Zdarza się :)

  • @Sebko1987
    @Sebko1987 Před 4 lety +1

    Tak się składa, że jedynka była jedyną w jaką grałem. Udało mi sie nawet uzbierać na "Światowe życie" po które pobiegłem do Empiku jak tylko miałem już wystarczająco kasy. Dodatkowa zawartość wyrywała z butów, a zamiast pracy można było rąbać krasnale :D no i z kolegami grało się na jednym kompie - na zmianę po 5 dni każdy grał swoją rodzinką. Piękne czasy :)

  • @lewycraft
    @lewycraft Před 4 lety +7

    Do serii trafiłem poprzez Sims Średniowiecze, szkoda, że nie wspomnieliście o tym fajnym spin offie serii.

    • @Ajik-sx3po
      @Ajik-sx3po Před 4 lety +1

      Albo o trylogii "The Sims: Historie"

  • @Grzech876
    @Grzech876 Před 4 lety +1

    Pierwszy raz grałem w The Sims 1 jak miałem jakieś 5 lat. Pokazało mi je starsze rodzeństwo. Nawet pamiętam, co zbudowałem wtedy. Walnąłem dużego, piętrowego kwadraciaka, z balkonem odstającym na jedną kratkę, dodałem barierki i na każdym polu ustawiłem najdroższe meble z kuchni (takie czarne, raz były wypukłe, a raz wklęsłe). Nie mam pojęcia, dlaczego tak to ustawiłem i jaki miałem w tym cel XD

  • @asieczeq1821
    @asieczeq1821 Před 4 lety +1

    Ja grałam jedynie w trójkę i czwórkę, ale oglądałam gameplaye z pozostałych części. Kocham wracać do ts3, chociaż nienawidzę trybu budowania z tej części. Kiedyś ja tworzyłam simów, moja mama budowała mi domki, a potem grałam w trybie życia. Ach te czasy. Ts3 nigdy mi się nie nudziło ❤️

  • @80snewwavemusic-synthpostp80

    Mame: Jedziemy do Warszawy na badania.
    9letni ja: Chcem Simsy 2
    Mame: Dobrze, poszukamy w Auchan.
    *w Auchan*
    Ja: Jest mame!
    Mame: Ile kosztuje?
    Ja: 25 złotych.....
    :')
    To był dodatek.

    • @grobowapowaga847
      @grobowapowaga847 Před 4 lety +12

      Teraz dodatki 100 złotych kosztują xD

    • @CHADamai
      @CHADamai Před 4 lety

      @@grobowapowaga847 100 pln za dodatek jak ja w 3 mody które imitowały dlc brałem i było git nie piraciłem ea czy kto aktualnie robi simsy nie mają mi za złe tylko brakuje mi tego linka do aktualizacji the sims 4 z 1 osobową kamerą

  • @kompot7296
    @kompot7296 Před 4 lety +2

    Ja zaczełam od jedynki. Wtedy mama moja kupiła sobie simsy i wtedy miałam może 5 lat ,więc można powiedzieć że się na nich wychowałam. Aktualnie mam od 1 do 4 wszystkie dodatki, pakiety, akcesoria i podstawy.

  • @filipolejniczak8172
    @filipolejniczak8172 Před 4 lety +3

    Rodzina Ćwirów to była chyba pierwsza potencjalna ofiara po włączeniu tej gry, do dziś pamiętam ducha Kasandry :O

    • @Ajik-sx3po
      @Ajik-sx3po Před 4 lety +1

      Kto przez przypadek i brak doświadczenia na początku przygody z tą serią nie uśmiercił sima niech pierwszy żuci kamieniem xD

  • @Tibi943
    @Tibi943 Před 4 lety +29

    Ja najbardziej pamiętam The Sims : Historie ( z życia wzięte, Zwierzaki, Na bezludnej wyspie). To były dopiero! Robione na silniku ,,dwójki" takie The Sims 1 z linią fabularną i możliwością gry swobodnej. Dla mnie zdecydowanie najlepsze.
    Pozdrawiam!

    • @Ajik-sx3po
      @Ajik-sx3po Před 4 lety +1

      Jeśli chodzi o fabularne simsy to jeszcze było "The Sims 2" na PSP oraz "The Sims Średniowiecze".

    • @SilentProti
      @SilentProti Před 4 lety +1

      No, mnie zawsze nudzą zwykle simsy po jednym dniu. Tylko historie z bezludnej wyspy przeszłam i po końcu fabuły też mi się zaraz znudziły.

    • @Ajik-sx3po
      @Ajik-sx3po Před 4 lety

      @@SilentProti może poprostu nie masz żadnych ciekawych pomysłów na rozgrzewkę (albo dodatków ;).

    • @Liseuka
      @Liseuka Před 4 lety

      O tak , sims z bezludnej wyspy, tak męczyłam kiedyś xd własny orangutan , ostatnio nawet pogralam trochę ale to nie to samo :c

    • @Ajik-sx3po
      @Ajik-sx3po Před 4 lety +1

      @@Liseuka może dlatego że znasz już całą fabułę?

  •  Před 4 lety +17

    Kto nigdy nie usuwał simom drabinek w basenie niech pierwszy rzuci kamieniem.

    • @lolipka
      @lolipka Před 4 lety +2

      *rzucam*

    • @agatapiasecka4874
      @agatapiasecka4874 Před 4 lety

      Ja nie, za to moj brat psychol...

    • @burykot
      @burykot Před 4 lety

      Ja nie usunęłam jeszcze. Ale za to Simów zabijam inaczej. 😂

  • @MilordMilena
    @MilordMilena Před 4 lety +1

    Koleżanka wzięła mnie na litość, że tata ją zostawił i będzie mieć inne dziecko i żebym jej pożyczyła moje simsy to jej będzie mniej przykro. Ja, że miałam dobre serce to pożyczyłam co sama jeszcze nie zdążyłam zagrać i ta menda mi je ukradła. Później dorobiłam się części jak była balanga. Świecąca podłoga była podstawowym wyposażeniem mojego domu xD

  • @miczer8070
    @miczer8070 Před 4 lety +52

    7:11 żarty żartami ale w The Sims 2 serio zrobiłem rodzinę w której byłem ja i koleżanka która mi się podobała w podstawówce XD zgadnijcie co bardzo lubiłem z nią robić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • @NewPolishScientist
    @NewPolishScientist Před 4 lety +2

    Budowanie cmentarzu było moim ulubionym zajęciem. 8 osób w basenie bez drabinki

  • @mephelomex4634
    @mephelomex4634 Před 4 lety +13

    Pierwsze Simsy miały swój własny urok, spędziłam mnóstwo godzin tworząc simy i domy tak, by były jak najlepsze. I z każdym dodatkiem pojawiały się nowe "sekrety" do odkrycia. Wspaniałe czasy :D

    • @republikabiedy
      @republikabiedy Před 4 lety

      wkurzali mnie państwo Ćwir i ta ich nerd córka brzydka

    • @mephelomex4634
      @mephelomex4634 Před 4 lety

      @@republikabiedy dla mnie państwo Ćwir zawsze byli okropnymi snobami

    • @republikabiedy
      @republikabiedy Před 4 lety

      @@mephelomex4634 ale córka była mega brzydka, matka zadbana ładna w koktajlowej czerwonej sukience ojciec z wąsem ale no mieli fajny dom w porównaniu do Nowaków Anny i Jerzego :D

    • @mephelomex4634
      @mephelomex4634 Před 4 lety +1

      @@republikabiedy Kasandra była okropna, ale czerwona sukienka Majki była najlepszą, jaka była wtedy do wyboru

    • @republikabiedy
      @republikabiedy Před 4 lety

      @@mephelomex4634 noo najlepsza taka wieczorowa koktajówka ale tą córkę Kasandrę mogli dać ładną po matce a nie taki pasztet fuuj

  • @aelinlore
    @aelinlore Před 4 lety +1

    Starość! Nie wierze, że to już 20 lat! Ten smak dzieciństwa. I ta muzyczka. Ale jak patrze na to co teraz jest simsami to mnie krew zalewa!

  • @Arookun
    @Arookun Před 4 lety +1

    Ta muzyka z pierwszych simsów zaraz obok muzyki z ekranu głównego Herosów 3 to dla mnie taki nostalgiczny wehikuł czasu zabierający mnie do wczesnej młodości... raz na parę lat wracam do jedynki, ale zwykle kończę zabawę po kilku godzinach... to już jednak nie te czasy i nie potrafię się tak w to wciągnąć jak te lata temu za dzieciaka ;)

  • @Osiol
    @Osiol Před 4 lety +1

    Grane od podstawówki, dużo wspomnień od mordowania, po graniu i tworzeniu różnych rodzin i sprawdzaniu każdej ścieżki kariery.
    Jedyne co mi się najbardziej kojarzy to te plotki, które przechodziły gęby do gęby w szkole od kolegów (wtedy mało kto miał Internet). Jak ludzie innych wkręcali, że gdy osiągnie się najwyższy stopień w karierze wojskowej to dostaje się swój samochód, ale się męczyłem z tym, kondycje na maksa musiałem zrobić, sporo przyjaciół zdobyć tylko po to, aby się zawieść, że plotka okazała się fałszywa, plus mojego sima wywalili po 2 dniu w pracy do policji.

  • @wiolettabielinska7566
    @wiolettabielinska7566 Před 4 lety +2

    Jak wszedł dodatek o studiach w the sims 4 to stwierdziłam że pośle na studia moją komputerową wersję, może ona chociaż je skończy xdddd

  • @ShubiToorus
    @ShubiToorus Před 4 lety

    Ta seria jest ze mną praktycznie od samego początku. Najpierw, szukając jakiejś nowej gry, sprzedawca w sklepie z grami polecił właśnie The Sims, opowiadając jakie to jest ciekawe, inne i jak wiele można, na tyle, że potem sam naopowiadałem o tym młodszemu i bratu i CHCIELIŚMY. Jakiś czas potem kolega pożyczył nam płytkę z piracką wersją gry, którą męczyliśmy aż do premiery Światowego Życia, kiedy to na urodziny udało mi się wybłagać oryginalne, pudełkowe wersje podstawki i dodatku. Od tamtej pory grałem w każdą część, na czwórkę poświęciłem już setki godzin. Uwielbiam tą serię

  • @Piteru
    @Piteru Před 4 lety +1

    Miło mi wracać wspomnieniami do czasów kiedy przed wielkim piecem wyświetlała mi się gra The Sims, początkowo w pierwszej wersji, gdzie mało było możliwości mimo wszystko spędzało się przy niej każdy wieczór. Kolejne rozszerzenia miło urozmaicały rozgrywkę, Pomimo iż gra ma już tyle lat ja wciąż odkrywam wiele smaczków związanych z tą serią, o których nie miałem pojęcia. To spikselowany królik lata po parceli, tu obraz okazuje mieć własną animację, innym razem będąc na wakacjach dostaję nagrodę za najlepiej spędzony czas wakacyjny. Gra była bardzo trudna i stawiała na wyzwania, nie to co obecnie. Chciałbym by EA wydało odświeżoną wersję tej gry - wzbogacając może o dodatek związany z 4 porami roku. Istnieje też fanowski multiplayer the sims 1 ale nie funkcjonuje on jeszcze za dobrze.

  • @polishenglish8356
    @polishenglish8356 Před 4 lety +55

    Ahhh ta nostalgia :D jestem na tyle stary że pamiętam życie przed premierą pierwszych Simsów :D

    • @szkoaimieniateddyegofarmer7436
      @szkoaimieniateddyegofarmer7436 Před 4 lety +1

      A ja pamiętam czasy *CO TO ZA CZARY*

    • @mormolief7670
      @mormolief7670 Před 4 lety +1

      A ja już jestem tym gówniarzem, dla którego simsy istniały jakby od zarania dziejów 😆 '99 więc no...

  • @NoToToJa
    @NoToToJa Před 4 lety +9

    Ja tam najbardziej kocham The Sims 2. Kiedyś nawet w ciągu ok. miesiąca spędziłem 78 godzin ze wszystkimi dodatkami. Sims 4 też git ale dodatki to katastrofa. Dzisiaj w Simsy nie mam czasu i chęci grać za bardzo. Miłe wspomnienia.

    • @livtaylor4118
      @livtaylor4118 Před 4 lety +2

      U mnie trójka, ze względu na pozbycie się ekranów ładowania......niestety czwórka wróciła do pocięcia świata..

    • @NoToToJa
      @NoToToJa Před 4 lety +1

      hubert ostrowski niestety

    • @Yuuhsa
      @Yuuhsa Před 4 lety +1

      Dwójka ma taki klimacik, że ciężko ją podrobić :D

  • @omega9801
    @omega9801 Před 4 lety +1

    Moja pierwsza styczność była taka że sąsiadka miała 2 część a ja jej zazdrościłam. Pamiętam że 1 simsy moje w formie pudełka to były kolekcja historii, a potem 3 scracowana przez kuzyna. Teraz mam 4 i dzięki simsom w końcu nauczyłam się ściągać z torrentów wymarzone gry na które mnie nie stać, ale i tak nie żałuję.

  • @Gomenka
    @Gomenka Před 4 lety +3

    Jejku ten soundtrack z jedynki jest taki nostalgiczny

  • @IzayoiArwena
    @IzayoiArwena Před 4 lety

    Grało się i to godzinami! Koleżanka siostry kiedyś pożyczyła Jedynkę, a ja to pokochałam. Potem Dwójka i już trudno mnie było oderwać. Zabijałam ich, siostra też, ona jeszcze robiła mody na sukces. Czyli telenowele. Złote czasy. Chętnie bym sobie jeszcze znowu zagrała. Kiedyś było też mnóstwo filmików z Simsami, fabularnych i mnie się bardzo podobały. I serial Andziusi 14 "W raju muzyki". Kochałam to

  • @MnichzKlasztoru
    @MnichzKlasztoru Před 4 lety +1

    Ciężko zdecydować czy to the sims 1 za innowacje, czy 2 za rozwinięcie wszystkich pomysłów ma u mnie prym, ale można powiedzieć jedno. Zawsze będzie mi bliska sercu. I w moich sferach to nawet nie dziewczyny, a chłopacy głównie grali, co prawda na początku na kodach. Ale jako że nie lubiłem zbytnio budować, to wolałem wprowadzić trochę RPG do tego świata. Więc zawsze tworzyłem sobie simsa idealnego. Wszystkie staty na max, czarownik, gwiazdor, malarz artysta itp. A w pierwszych simsach zdobycie najlepszej pracy to było coś, utrzymanie znajomości potrzebnych do awansu to była najtrudniejsza rzecz do zrobienia na tamte czasu. Kto pamięta ten wie, ile czasu trzeba było marnować by utrzymać 10 znajomych gdy trzeba było jeszcze podbijać statystyki, podlewać ogródek czy robić obiad.

  • @arcturuslwowski3056
    @arcturuslwowski3056 Před 4 lety

    Oj, kurde. Pamiętam to do dzisiaj. Kupiłem sobie 19 czerwca 2009 roku, jak miałem z jakieś 12 lat kolekcjonerską edycję The Sims 3. Od razu zakochałem się w tej serii. Potem w ramach zakończenia wsparcia dla dwójki dostałem ją praktycznie za darmo, tak w 2014, a potem wyszła czwarta część. Pierwszej niestety nigdy nie zdołałem dostać. Miałem wówczas 3 lata, więc z trudem był wtedy sobie załatwił. Ale od razu mając Simsy zacząłem zyskiwać szacunek wśród wielu osób w szkole. Sobie nawet coś na kształt ołtarzyku zrobiłem, mając pudełka z akcesoriami i dodatkami do trójki i czwórki. Piękny czas, te 20 lat, bo jak miała miejsce premiera jedynki to zaczynałem być faktycznym graczem. A potem w 2004 zacząłem być prawdziwym fanem gier, zaś w 2009 wręcz byłem zafascynowany informatyką i grami wideo. A teraz? Teraz co prawda nie jestem ekspertem od informy, ale w przypadku gier komputerowych to jestem prawdziwy koneser. :)
    A tak w ogóle - świetny materiał, ekipa! :D

  • @shailenne
    @shailenne Před 4 lety +4

    Mam 21 lat i uwielbiam grać w Simsy 4 po pracy i w wolne dni. Gra dla każdego w każdym wieku

  • @esc_channel
    @esc_channel Před 4 lety

    Masakra! 20 lat... KIEDY? 😢 Cholernie sentymentalna gra, a zaczęło się od Sims 1 w momencie premiery Randki. Ile godzin na tym spędziłem to nigdy nie zliczę. Coś pięknego! I ten soundtrack, aż się łezka w oku kręci... Żeby było zabawniej do teraz zdarza mi się słuchać całej jazzowej playlisty z Randki. Potem 2 i 3, ale tego czaru Jedynki już nie było, mimo wielu godzin gry. Czasami lubię też wrócić do tej muzyki klasycznej z trybu budowania. KLASA! Przywróciliście moje najlepsze wspomnienia z dzieciństwa przed komputerem. Dzięki! 😊

  • @HubertSylwester
    @HubertSylwester Před 4 lety +1

    Moja ulubiona część to The Sims Średniowiecze. Gra niby powtarzalna do bólu, ale wymyślanie nowych królestw i bohaterów jakoś mi się nie znudziło. Liczę na The Sims Średniowiecze 2 na silniku TS4, z większą ilością DLC (a lepiej z większą ilością zawartości na start, ale na to chyba nie ma co liczyć xd).

  • @sp1991pl
    @sp1991pl Před 4 lety +1

    Moja przygoda z simami sie zaczęła gdy miałem około 9-10 lat. Chodząc do podstawówki któregoś razu wracałem z koleżanką do domu i nie mając lepszego pomysłu jak zabić niezręczną cieszę zapytałem czy gra w jakieś gry. Odpowiedziała że w simsy, nie wiedziałem co to jest więc mi opowiedziała o co chodzi i też się wkręciłem w tę gierkę :) Grałem miesiącami. Chociaż wiele ludzi jedyne co zapamiętało z tej gry to trik z drabiną i basenem, mnie zaś nigdy nie jarało zabijanie simów. Po co miałbym to robić skoro tyle czasu poświecałem na rozwój, tworzenie rodziny itd. Pamiętam, że to było nie lada wyzwanie zdobyć pracę i utrzymać się bez kodów... Tak jak w prawdziwym życiu...

  • @perfidny
    @perfidny Před 4 lety

    Intro i muzyka z jedynki przypomniała mi jak ja dużo w to grałem :p Ale byłem na tyle młody że wszystko z pierwszej części wydaje się takie niezwykłe i magiczne. Przypomniało mi się jak grałem wtedy i pokazywałem wszystko starszej siostrze, która mieszkała piętro wyżej. Pewnego razu w simsach zapaliła mi się kuchnia pierwszy raz, i ja - mały podekscytowany bezmózg, zacząłem wołać siostrę słowami "PALI SIĘ PALI SIĘ, CHODZ ZOBACZ", i się jeszcze cieszyłem że biegnie zobaczyć XD ogarnąłem co odjebałem po tym jak mnie opieprzyła, że prawie sobie nogi połamała biegnąć po schodach

  • @NekoMiko
    @NekoMiko Před 4 lety

    w the sims zagrałam pierwszy raz u koleżanki, miałam jakie 5 lat, bardzo mi się gra spodobała, ale komputer w domu był taty + ja nawet nie wiedziałam, że gry można kupować i nie są w zestawie z komputerem. Parę lat później wychodząc z jakiegoś sklepu typu Saturn zobaczyłam reklamę sims 2, poprosiłam rodziców i dostałam na gwiazdkę. Tak zaczęła się przygoda, później na każde urodziny, dni dziecka i inne okazje zaczęłam dostawać kolejne dodatki i akcesoria. Uzależnienie trwa, w między czasie zaczęłam grać w wiele różnych gier, ale do simsów ciągle wracam i prowadzę całodniowe sesje :D Pamiętam jak do the sims 2 kupowałam na allegro płyty z CC, a na dzień dzisiejszy mój folder z modami do simsów waży 20gb ;P

  • @blllklbn4055
    @blllklbn4055 Před 4 lety +1

    Dodatek Abracadabra z jedynki był genialny. Ten klimat i muzyka!! Polecam przesłuchać ścieżki dzwiekowej.

  • @BojowyRopuch
    @BojowyRopuch Před 4 lety +4

    A może The Sims VR? :) eee w sumie mamy to na codzień.

  • @olarafaellaszczepaniak9165

    Moja historia zaczęła się od Sims2, kiedy to koleżanka z klasy mi ją pokazała na swoich urodzinach i grałyśmy sobie razem chociaż powiem szczerze zupełnie nie wiedziałam jak się do tego zabrać. A że ja nie miałam komputera wtedy na tyle dobrego żeby ta gra poszła to ominęła mnie cała seria TS2 i dopiero zaczęłam grac namiętnie w trójkę, kiedy ciocia mi sprezentowała podstawkę razem z kilkoma dodatkami i byłam taka przeszczęśliwa. I potem grałam aż zdobyłam wszystkie dodatki. Natomiast gdy wreszcie kupiłam czwórkę po 3 latach od premiery to w tej chwili jest moja ulubiona częścią dlatego, bo mi trójka się niemiłosiernie ścinała i nie dało się już w nią grac i przestała być tak atrakcyjna. Ale nadal mam ją w komputerze jak jednak chciałabym w nią zagrać. I The Sims 2 też mam pełną kolekcje z origina, ale jak raz ja włączyłam to mi się nie spodobała i od razu wróciłam do The Sims 4.

  • @ravenvslife
    @ravenvslife Před 4 lety

    Moja historia z simsami zaczęła się dość nietypowo, jak dla mnie. Kiedy trójeczka wchodziła na rynek, było bardzo duże "wow" na grę. Pewnego dnia, 4 letnia ja (tak, umiałam korzystać już z komputera) byłam z rodzicami na zakupach. Kupiliśmy fantę, a na niej płyta z The Sims 3. Ja już myślałam "Jej, nowa gra". Wróciliśmy do domu, siadam przed komputer, wkładam płytę, a to nie gra, tylko przewodnik do gry. Na moje wielkie szczęście dostałam grę od mojego wujka komputerowca i tak już przez ponad 10 lat trwa moja przygoda z grą i tego nie żałuję ❤️

  • @Kjamilex
    @Kjamilex Před 4 lety

    Jak ja poznałem Simsy? Kilkanaście lat temu, w okolicach wczesnych lat 2000, chadzało się z kolegami do okolicznej kafejki. Tam na komputerach były zainstalowane pierwsze Simsy. Dalej pamiętam furorę, gdy dowiedzieliśmy się, że pewnego dnia zainstalowali dodatek Zwierzaki :)

  • @nfsgamer8053
    @nfsgamer8053 Před 4 lety +47

    Tvgry 20 lat temu.. ehh to były czasy . Kto pamięta?

    • @jonasztriceps235
      @jonasztriceps235 Před 4 lety +5

      Kjedyś to bylo, nje to co teras

    • @kzajku8997
      @kzajku8997 Před 4 lety +4

      @@owadziarz pajacu byly gazetki etc nie to co teraz

    • @trx259
      @trx259 Před 4 lety +2

      Za moich czasów

    • @adam1984pl
      @adam1984pl Před 4 lety +1

      Ja jeszcze netu nie mialem.

  • @1985maya1985
    @1985maya1985 Před 4 lety

    Dużo wspomnień :) jak szybko czas leci, niesamowite, że to juz 20 lat :)
    To była jedna z moich pierwszych gier, dostałam ją od kogoś, juz nie pamietam nawet
    Długie godziny spedziłam na budowaniu domów, dekorowaniu i graniu rodzinami przeróżnymi. Moja ulubina? Ćwir.
    W te nowsze wersje/ częsci też sie grało ale dla mnie to już nie to samo. Pierwsze simsy miały swój czar i urok do dziś mają. Choc trójwymiarowa wersja tez jest bardzo dobra
    Ta muzyczka do dziś siedzi mi w głowie.
    Oj pograłabym sobie...
    Lto by pomyślał że taka gra stanie sie hitem, a jednak
    Świetny materiał :)
    Gra ponadczasowa dla kazdego :) to jest jej moc!

  • @BojowyRopuch
    @BojowyRopuch Před 4 lety +212

    Najlepsze The Sims 2 zdecydowanie.

    • @dereszowieznowunaplazy1764
      @dereszowieznowunaplazy1764 Před 4 lety +5

      i to jeszcze na PS2 ;)

    • @kacpernowak1535
      @kacpernowak1535 Před 4 lety +22

      Ja jestem rozdarty pomiędzy 2 a 3 :D

    • @Idk-ks9mg
      @Idk-ks9mg Před 4 lety +5

      Nie ma co porownywac nawet contentu z 2 i 3 do tego co macie w 4. 4 jest masywna i w chuj lepsza jakby nie patrzec

    • @Ajik-sx3po
      @Ajik-sx3po Před 4 lety +7

      @@kacpernowak1535 a ja między 1-2 i 3 każda z części ma jakieś wady ale posiada również zalety których nie posiadała żadna inna część (ale jak miałbym wybrać jedną najładniejszą to była by to dwójka ;). Nawet pomimo tego że swoją przygodę z serią zaczołem stosunkowo niedawno (w porównaniu do pozostałych weteranów serii) bo w 2013 roku. (Jeśli wliczamy również spin-offy to moja przygoda z tą serją zaczęła się w 2011 roku ;).

    • @Grandgtr
      @Grandgtr Před 4 lety

      2 była najlepsza lepsza niż 3 bynajmniej ale 4 w podstawce ma więcej do zaoferowania niż reszta 1 do3 bez dodatków da się spoko grać

  • @morkatak4108
    @morkatak4108 Před 4 lety +1

    Zaczęłam od The Sims z dodatkiem Wakacje i Randka. Bardzo dobrze wspominam rozgrywkę. Potem kupiłam The Sims 2 i okazało się dużo lepsze, do tej pory to moja ulubiona część. Po latach kupiłam wszystkie dodatki do The Sims 2 i na nowo odkryłam tę grę :)

  • @bailey_studio
    @bailey_studio Před 4 lety +8

    8:53 Kiedy mąż zabiera się do gotowania, a żona wiedziała jak się to skończy :D

  • @baskamondra5999
    @baskamondra5999 Před 4 lety

    Moje kuzynki mi pokazaly pierwsza czesc. Jakis czas potem pojawił sie u nas pierwszy komputer w domu i obok roznych platformowek, gier edukacyjnych dla dzieci itd znalazło sie rowniez miejsce na simsy. To byla gra z ktora bylam wiele lat, wlasnie od wczesnej podstawowki do liceum i troche na studiach. Nie gralam tylko w 4, 3 czesc jest moja ulubiona. Ale juz od wielu lat nie gralam, choc czasem zastanawiam sie czy nie poswiecic dnia na instalacje gry z dodatkami haha

  • @your.sad.smoothie
    @your.sad.smoothie Před 4 lety

    Ja zaczęłam swoją przygodę z Simsami, kiedy wyszła reklama czwórki. A jako iż byłam małym pyrczkiem, (którym nadal jestem) mój cudowny tata skombinował mi piracką czwórkę wraz z pierwszym dodatkiem 'Witaj w pracy'. Potem odkryłam skończoną już trójkę - także była spiracona. A jako iż rozszerzeń do niej jest pierdyliand ciężko się grało.
    No ale potem oryginalna czwórka była już kupiona (pewnie ze sklepu niedaleko szkoły), potem dodatki, kilka zestawów, kupiona oryginalna trójka (no bo realistycznie wyglądała, w przeciwieństwie do czwartej odsłony serii), razem z 'Zwierzakami'(no bo KONIE) i 'Nie z tego świata'... Potem odeszłam od trójki, i grałam tylko w czwórkę. I odkryłam mody, których nie umiałam zainstalować.
    Po chyba pół roku wiedziałam już jak zainstalować mody :D
    Potem coś mi odwaliło i postanowiłam pobrać pełną kolekcje The Sims 3, i pobrało mi z 35 zł z konta a męczyło mnie ciągle wyskakiwanie qTorrenta (nie jestem pewna jak to się pisze) to wszystko wywaliłam (chociaż ta pełna kolekcja gdzieś siedzi..)
    Potem była przerwa od Simsów.
    Potem ominęła mnie darmowa dwójka... Nadal ubolewam nad stratą.
    W między czasie miałam kolejne dodatki, akcesoria i rozszerzenia do czwórki, oraz załatwiłam jakieś mody do trójki (głównie do koni)
    I dotarliśmy do punktu kuluminacyjnego - teraźniejszości.
    Obecnie mam cztery dodatki, kilkanaście akcesoriów i około trzech rozszerzeń (+ 155 plików w folderze 'Mods' :'))do The Sims 4, a trzecia część leży jak narazie nietknięta (architektura w trójce jest zbyt skomplikowana dla mojego młodego umysłu, okej?).
    I tak oto prezentuje się moja historia z Simsami. Jeżeli ją przeczytałeś/aś do życzę Ci wszystkiego dobrego ♥

  • @kamilszwed1446
    @kamilszwed1446 Před 3 lety

    ta muzyka w tle i czujesz się znowu jak dzieciak grający w abrakadabra najlepsze czasy. Sentyment i oddanie serii zawsze będą ze mną oraz ta łezka w oku za to co powstało dzięki uporowi Pana Willa Wrighta ( oddani fani zawsze będą wdzięczni ) Do tej pory pamiętam jak dowiedziałem się od brata ciotecznego że nasza siostra ma już 2 a my w zapaleńczym szale katowaliśmy sims abrakadabla i próbowaliśmy wyhodować fasole aby dostać się na tą chmurkę jak w filmikach. Sims 2 przyciągnęło mnie najbardziej za dodatki 4 pory roku i wakacje Natomiast jeśli chodzi o 3 pamiętam serial powstały własnie na tej części o nazwie bodajże Dotyk obecnie już niedostępny ale zrobiony w super klimacie i bardzo żałuje że nie jest już dostępny bo oglądało się naprawdę świetnie. Dla ciekawskich czcams.com/video/J7w6k-80xks/video.html Will i jego początki z marką

  • @jagusialka6893
    @jagusialka6893 Před 4 lety

    Pierwsza zagrała moja starsza siostra, stworzyła siebie i drugą siostrę, nie znała niestety kodów (nie mieliśmy ani internetu, ani jej znajomi), więc przez kilka dni starała się chodzić nimi do pracy i jakoś sobie radzić. Niestety wybuchł pożar w kuchni podczas przygotowywania posiłków, spaliły się one i cały mini domek, siostry się przestraszyły, odinstalowały i walnęły Simsy w kąt. Ja dostałam Simsy od koleżanki na płycie kilka lat później, ale już znałam kod rosebud ;) a potem już poszło gładko z każdą serią (poza 3, bo wtedy człowiek poznał cenę pieniędzy, a i rodzice nie chcieli dawać xD), aż do teraz kiedy gram od czasu do czasu.
    Jedyne czego nigdy nie zapomnę to tworzenie 8 osobowych rodzin i głodzenie ich do śmierci, a potem tworzenie wielkich cmentarzy całymi dniami u kumpeli w 2.

  • @eukar6133
    @eukar6133 Před 4 lety

    Moją przygodę z Simsami zaczęła się od dwójeczki, kiedy mój brat pokazał mi tą grę na swoim pc. Długo grałem w samą podstawkę , przez ponad 4 lata grałem i przeniosłem się do trójeczki i to było dziwne ,gdyż jest otwarty świat a nie ekrany ładowania. Czasami zagładam sobie do starych zapisów z przed ponad 7 lat.

  • @cocietoja2162
    @cocietoja2162 Před 4 lety +1

    W jedynkę to się dość sporo grało, miałem grę z chyba pierwszymi trzema dodatkami, najgorzej dla mnie było, to że siostry uwielbiały w to grać, więc jak się dorwały do jedynego kompa w domu, to czekałeś na swoja kolej długo, bardzo długo :P

  • @annaj561
    @annaj561 Před 4 lety +2

    Uwielbiam simsy 😍 Moja ulubiona seria gier pamietam jak grałam simsy w wieku 6 lat, dziś w wieku 22 dalej gram ❤️

  • @Katniss2907
    @Katniss2907 Před 4 lety

    Pierwszy mój kontakt z simsami był jak miałam 6 lat. Mój starszy brat wybierał mi wtedy gry i uznał, że już jestem wystarczająco ogarnięta na jedynke ze światowym życiem. Cóż, nie przewidział jednego xD Kiedy już zaczęłam ogarniać jak dbać w miarę o simów, to postanowiłam zagłodzić moją najlepszą simkę, aby do jej domu wprowadzić nową rodzinę. Plan idealny, ale okazało się, że dom jest zbyt drogi dla nowej rodziny. Gdy zdałam sobie sprawę, że śmierć tamtej simki jest nieodwracalna, przeryczałam całą noc mając ogromne poczucie winy, a w tym wszystkim była moja Mama, która nie mogła ogarnąć co się właściwie wydarzyło xD

  • @seatedandbelted866
    @seatedandbelted866 Před 4 lety +1

    Już 20 lat temu nie rozumiałem jaki jest cel tej gry, to się nie zmieniło do dzisiaj

  • @aleksis0ify
    @aleksis0ify Před 4 lety

    Jak dla mnie początek to pierwsza część. Na święta dostałam podstawkę i dodatek wakacje. Jakoś nie długo później wyszły simsy 2. Miałam większość części. O dziwno nie pamiętam samej gry, pamiętam tylko momenty grania w nią z kuzynką. Do tej pory wspominam nasze spekulacje jak będzie wyglądała trzecia część.
    Teraz najczęściej wracam do 3, bo wygoda origina. 4 dostałam w swoje ręce gdy origin rozdawał je za darmo na platformie, za dużo czasu w niej nie spędziłam, w końcu to tylko podstawka.
    Hmmmm, chyba najlepiej wspominam 3 część. To raczej dlatego, że ją jako jedyną pamiętam :p

  • @JustMartha07
    @JustMartha07 Před 4 lety

    Pamiętam jak Simsami na poważnie zainteresowałam się przy dwójce i grała z kuzynką. Ale to było satysfakcjonujące jak razem decydowałyśmy o losach naszych simów. Nigdy nie posiadałam The Sims 2 aż do momentu rozdawania edycji kolekcjonerskiej na Originie, ale kupiłam trójkę i byłam wniebowzięta. Mały, ale otwarty świat dawał ogromną imersję do tej uroczej karykatury życia. Szczerze, żałuję że to rozwiązanie nie pojawiło się w najnowszej odsłonie. Najlepsze w serii jest to, że tak jak SimCity zostało zastąpione przez inne strategie ekonomiczne jak Cities Skylines, tak The Sims wciąż jest unikalną serią, która cały czas dobrze się sprzeda. Szkoda tylko, że jej pewna pozycja na rynku wręcz kusi do okrawania większych ilości elementów na dodatki.

  • @piotrw4026
    @piotrw4026 Před 4 lety +2

    Ja dostałem simsy od swojego wujka ktory zawsze przywoził gry szemranego pochodzenia na przeplanych plytach. Do dziś pamiętam tajemniczyą płytę z napisem "Simsonowie" tak dokłanie były nazwane simsy cx

  • @reMo1601
    @reMo1601 Před 4 lety

    U mnie zaczęło się od tego, że kiedyś [był to 2000 lub 2001 rok, miałem 8 albo 9 lat] przyszedłem do mojej sąsiadki oglądać Dragon Ball'a, ale ona była tak zajęta tworzeniem domu i rodzinki ze Zbuntowanego Anioła, że nie mogłem jej odciągnąć od komputera. Godzinę później kłóciłem się z nią w którą sukienkę ubrać Milagros xD. Na drugi dzień grę miałem już na swoim komputerze, a moi bracia dostawali gorączki, bo nie chciałem ich wpuścić do pokoju. Od tamtego momentu moje życie toczyło się wokół tego, kiedy wychodzi nowy dodatek do simsów. Trwało to mniej-więcej do roku 2012. Przy chyba drugim dodatku do trzeciej części 'wyrosłem' z simsów. Wciaż jednak regularnie wracam do 1 i 2 [do tej drugiej dużo rzadziej]. Nostalgia. Pamiętam, że wtedy trzeba było rozsądnie dzielić czas między podwórkowe, a wirtualne życie. Sam później zaraziłem simsami kilka kolejnych osób i jestem z tego dumy.

  • @kalikstyna3819
    @kalikstyna3819 Před 4 lety

    Z jedynką miałem styczność w wieku może 6 lat, później na mój wbiła dwójka ❤️ Siostra załatwiła, do komputera się dostać nie można było, rżnąłem aż huczało. Siostry Jedynak w dwójce przechodziły ze mną gehennę. Mam do tej części duży sentyment 💝
    Tworzenie swojego osiedla, domów na wsi, no bloki z wielkiej płyty wychodzą mi perfekcyjne 😂 Wyglądają dość realistycznie. Trójeczkę uwielbiam, lecz przez częste błędy po prostu odchodzi mi ochota na grę, ale w tej części często tworzyłem nauczycieli z szkoly, do której chodziłem ❤️ Nauczycielki wyglądały, jakby były z realnego świata "włożone" po prostu w grę 😂😂

  • @klaudiavsg9
    @klaudiavsg9 Před 4 lety

    Pamiętam jak zawsze bałam się grać u Ćwirów, bo razem z dźwiękiem towarzyszącym pojawianiu się duchów rósł mój strach. xD A ta panika, kiedy pojawił się włamywacz - brakuje mi tego strasznie. :(

  • @wiolettabielinska7566
    @wiolettabielinska7566 Před 4 lety +2

    Pamiętam jak nie wiedziałam jak budować ścian i ogrodzenia w the sims 1 więc stawiałam meble na ziemi xD miałam może 6/7 lat jak w nią grałam, wersja była po angielsku i nie było widać kursora xD nie mam pojęcia jak sb poradziłam xdd

  • @konradknd1
    @konradknd1 Před 4 lety

    Moja przgoda z simsami wyglądała tam. Zacząłem od 2 części. Zainstalowałem, zagrałem sesje i zapomniałem o ten grze. Jakiś czas później zainstalowałem 3 cześć i to samo. Tam samo było z czwartą częścią. Wyjątkiem od tego jest The Sims 3 na telefony. W tą odsłonę zagrywałem się.

  • @panbizon9970
    @panbizon9970 Před 4 lety +1

    Pierwszy komputer i The Sims 1. Odkrywanie powoli co z czym i po co. Budowanie domów, wymykanie się śmierci spod kosy i irytowanie sie jak ktoś z rodzeństwa robił coś nie tak. Pamiętam jeszcze podstawkę jedynki, niewiele wszystkiego, a człowiek najchętniej spędzałby cały wolny czas na życiu w symulacji. Ale okupowany komputer trzeba było dzielić. Przeżywanie nowo odkrytych rzeczy, spieranie się co lepiej pasuje i Mama w roli sędziego rozpatrującego konflikty zazwyczaj nie po mojej myśli. Kawał życia, nostatalgia połączona z dużym sentymentem, chociaż ciężko byłoby zagrać teraz w bazową część jedynki bez dodatków.
    Smutne jest to, że to już 20 lat minęło odkąd pierwszy raz zasiadłem do tego tytułu, ale wspomnienia pozostały i to jest najpiękniejsze. Można by rozpisywać się w nieskończoność i jedno jest pewne, jest to gra jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna, w której każdy żyje jak chce, bez narzuconego scenariusza. Pozdro dla całej redakcji TVGRY i dla fanów. Dzięki za dobry materiał, bywajcie.

  • @motywkobiety6376
    @motywkobiety6376 Před 4 lety

    Gram w Simsy od...20 lat - 20 lat temu odkryłam Simsy krótko przed maturą - mozna sobie wyobrazić, co się działo :-D (ale maturę zdałam z wyróżnieniem) . Z czasem odkryłam jak zachowawcza była "jedynka" - "dwójka" już bardziej zbliżała się do ideału, natomiast najbardziej podobała mi się "trójka" - dzięki dodatkowi Zwierzaki (można było jeździć konno po okolicy) i Podróże- co WRESZCIE było wyzwaniem gdyż na Sima czekały różne zadania, przygody a i kraje, które odwiedzał były świetnie zrobione. Niestety 'trójka" miała wiele błędów i po prostu przestała mi chodzić - wiem, że wiele osób narzekało na to samo. Z wielkim bólem, ale odinstalowałam je (pod koniec zapisywały się..45 minut). Wtedy pojawiła się "czwórka" i początkowo nie mogłam się w niej odnaleźć; nie podobał mi się panel sterowania, ani....nic.Z czasem przywykłam, nauczyłam się ,Simsy się rozwinęły (kolejne dodatki) obecnie jestem nimi zachwycona- kilka dni temu nabyłam dodatek "Przygoda w dżungli" i to jest to! Znów konkretne zadania do wykonania, jakieś wyzwania - grafika ....nawet nie mówię. Cudo. Przepiękna.
    Moja koleżanka też gra. Ilekroć się żegnamy, mówię: Pozdrów swoje simy! :)

  • @rrybkarozalia6370
    @rrybkarozalia6370 Před 4 lety +1

    Moja babcia gra odkąd pamiętam. Ma 70 lat. I serio jest mistrzem Simsów. Usuwa save'a gdy ścina jej kompa a ma dobry komputer. Nigdy nie używałam kodów.
    A ja sama gram już 15 lat. ❤️

  • @Camel9991
    @Camel9991 Před 4 lety +14

    Mam gdzieś nadal specjalny numer Cybermychy poświęcony Simsom :D

  • @DMKano87
    @DMKano87 Před 4 lety

    Przypomina mi się zabójca simów w jedynce czyli świnka morska, którą można było sobie sprawić. Kiedy się z nią bawiło prędzej czy później zostało się ugryzionym w rękę. Z jakiegoś dziwnego powodu po jakimś czasie ten sim zaczynał kichać, rozchorowywał się i umierał. Nigdy nie znalazłem sposobu jak go wyleczyć.

  • @TheCzarosss
    @TheCzarosss Před 4 lety

    The Sims poznałem dzięki sąsiadce i to było gdzieś w okolicach 4 klasy podstawowej, jak byłem chory i miałem nieobecności to chodziłem do niej spisywać zeszyty, ona w tym czasie grała i tak zobaczyłem simsy pierwszy raz. Zostałem z nimi do dzisiaj i pykam w 4, grałem we wszystkie części :D

  • @DykQ
    @DykQ Před 4 lety +2

    Grając pierwszy raz (w roku 2000) miałem 6 lat po około tygodniu zauważyłem, że jak "tutorialowy" sim nie ożeni się staje się on nieśmiertelny.

  • @Opikowski
    @Opikowski Před 4 lety

    Jakoś w 2000/2001 rodzice kupowali pierwszego peceta do domu (wtedy kosztował około 4k i miał NAGRYWARKĘ, więc możecie sobie wyobrazić te pielgrzymki rówieśników z całego osiedla żeby przegrać jakąś grę albo zobaczyć jak jakiś tytuł wygląda na MAKSYMALNYCH ustawieniach). Do komputera trzeba było też zakupić jakiś tytuł, i padło właśnie na The Sims. Mój pierwszy pudełkowy oryginał który po dziś dzień dumnie stoi na półce

  • @whitetigress9749
    @whitetigress9749 Před 4 lety

    Znam każde simsy, począwszy od pierwszej części, w którą grałam jako dziecko. Przyznam, że wtedy trochę ta gra mnie nudziła, nie miałam żadnych dodatków chyba poza jednym, więc pole do popisu było niewielkie. Znacznie lepiej bawiłam się potem z podstawką dwójki, gdzie można było na tamte czasy zaobserwować ogromny przeskok. Do dzisiaj gram w simsy, głównie w część 4, bo tam mam najbardziej rozwiniętą rozgrywkę, ale lubię też 3. Ogólnie pragnę zaznaczyć, że negatywne scenariusze to nie tylko testowanie każdego rodzaju śmierci. Znudziła mi się ta forma już w dzieciństwie. O wiele bardziej lubię robić innego rodzaju głupoty. Skomplikowane więzy rodzinne, niczym z "Mody na Sukces", dokuczanie nielubianym simsom w postaci zamykania ich w jednym pokoju z zablokowanymi tylko dla nich drzwiami, by przynosić im zepsute jedzenie, patrzeć jak leją pod siebie i zasypiają w swoim moczu, tworzenie klubów towarzyskich gdzie każdy z każdym robi bara bara itp. Mój ulubiony przypadek to stworzenie takiego klubu dla starych gejów o wdzięcznej nazwie "Stare geje też chcą żyć", którego założycielem był mój pierwszy sims, notabene żonaty z rodziny swingersów, który umarł od nadmiaru seksu podczas spotkania swojego klubu po obkolędowaniu z każdym członkiem wszystkich miejsc do bara bara na podwórzu. Taki styl rozgrywki kompletnie mi pasuje i co najlepsze, nie przeszkadza w kreacji postaci i ich historii, zbieraniu rzeczy z kolekcji i robienia też czegoś trochę bardziej na serio. Nie umiałabym w tą grę grać ani całkiem na poważnie ani tylko dla jaj, najlepszy jest taki balans, bo wtedy nie jest nudno.

  • @KlaudiaDeadEvil
    @KlaudiaDeadEvil Před 4 lety +1

    Zaczęłam od Sims 2, pierwsza rodzina to była moja własna rodzina (rodzice i 3 dzieci) i pamiętam jak awatar ojca zmarł w pożarze w kuchni, jakie to było zaskoczenie, prawie jakbym cos straciła ;p

  • @Maciek_Beniak
    @Maciek_Beniak Před 4 lety

    Tylko raz rozegrałem rodzinę tak... po bożemu. Wiecie: przemyślany pomysł na rodzinkę, konsekwentna realizacja planu. Pojawienie się nowych pomysłów, które w całości zrealizowałem.
    Były to Simsy 3 w wersji podstawowej. Idealnie zrobione małżeństwo w kreatorze postaci. Mały domek, który z kolejnymi dniami robił się coraz większy, lepiej wyposażony i tak dalej. Simy moje dość wcześnie spełniły swoje aspiracje życiowe. Starałem się mimo parcia na spełnianie swoich postanowień sprawić aby Mąż i Żona nie byli zwykłymi simami co wykonują moją wolę jako gracza. Pomiędzy kolejnymi punktami na liście mieli oczywiście dni całkowicie dla siebie, w trakcie których albo siedzieli w domu na niemalże autopilocie albo wychodzili na miasto się rozerwać.
    Dbałem też aby mimo wszystkich wysiłków jakie podejmują mieli jak najczęściej też wydzielony jakiś kawałek czasu poświęcony tylko na wzajemną czułość. Nie byli parą, w której "ogień wygasł".
    Jak już zauważyłeś, szanowny czytelniku: role play wszedł mi aż za mocno ale to był najlepszy element tejże rozgrywki. Po prostu chciałem zrobić rodzinkę, która będzie prowadzić intensywne, efektowne i efektywne życie.
    Pod koniec kariery zajmowali się pisanie, ogrodnictwem, zbieraniem owadów, wędkarstwo i oczywiście szukanie kamieni szlachetnych i wchodzenie do katakumb na cmentarzu.
    W trakcie rozgrywki udało mi się ich odmłodzić przez co na krótki okres zrównali się grupą wiekową z własną córką, której nie robiłem w kreatorze.
    Gdy już uznałem, że rodzice mogą się wybierać na drugi świat pojawiła się w przypadku matki opcja zrobienia z niej ducha (o ile pamiętam była naukowcem i to trochę pomogło aczkolwiek nie pamiętam na czym dokładnie ta mechanika polega). Matka zmarła wcześniej od ojca więc można się było pocieszyć rodziną w nieco osobliwym komplecie. Córka mojej rodziny utrzymywała się wyłącznie z honorariów za książki rodziców, kilka napisała swoich oraz oczywiście malarstwo stało się małym dodatkiem do ogromnej fortuny jaką odziedziczyła po rodzicach. Córce nie szukałem partnera życiowego, pojawiające się ujemne premie do nastroju z powodu samotności sprawiły, że przestałem nią grać. Rodziny nie skasowałem rzecz jasna bo za duży sentyment miałem ale postanowiłem nie wracać do tego save'a. Jedyne dalsze losy córeczki to zaprzyjaźnienie się z simami, którymi grała na tym samym obszarze moja siostra.
    Z postawionych celów osiągnąłem wszystko. Po jakimś czasie dowiedziałem się o kilku rzeczach, które mogłem lepiej rozegrać. Przykładem jest podanie zmarłemu mężowi ambrozji, którą by sobie zjadł jako duch dzięki czemu mógłbym nim pograć dalej na tej samej samej zasadzie co grałem duchem żony. Możliwe, że jakiś rzeczy "specjalnych" nie zrealizowałem przez brak wiedzy, że w ogóle można to zrobić ale mniejsza z tym.
    Rozgrywka całkowicie bez kodów czy też jakiś exploitów. Chociaż o np. ambrozji dowiedziałem się z neta ale zaczęło się od tego, że na "jej trop" trafiłem już w grze.
    Szczerze powiedziawszy to był mój najlepszy gameplay w Simsach jaki kiedykolwiek miałem i ogólnie zaliczył go do jednego z lepszych jeśli chodzi o moją całościową przygodę z grami, w których coś się tworzy, rozwija, polepsza. Z uśmiechem na ustach wspominam sobie tamten gameplay pisząc ten komentarz. Bardzo polecam każdemu zrobić taką rodzinkę.
    Pewnie teraz wywołam salwę śmiechu ale w tamtej rodzince powtórzyła się pewna prawda życiowa, o której dowiadujemy się już z bajek wczesnego dzieciństwa. Mianowicie można naprawdę wiele osiągnąć mając partnera życiowego, który będzie kibicował, wspierał i sam też będzie wzorem do naśladowania poprzez obserwowanie go jak ten spełnia własne ambicje. Jest ogólnie zajebiście. Tak właśnie było ze zrobionym przez siebie małżeństwem. Córkę ze swojej rodzinki oczywiście uznaję za wyjątkowo udaną simkę, miała w sztuce więcej osiągów co jej rodzice zsumowani, wiodła sobie pełne luksusu życie. Wszystko było już na gotowe ale właśnie jednak gdy dotarło do mnie, że wraz z jej śmiercią jedynym owocem tylu godzin mojej gry będzie wolny dom do kupienia za bardzo duże pieniądze to przerwałem grę aby pozostała "zawieszona" na tym etapie.
    Na etapie, w którym mając wszystko nie można się niczym cieszyć.
    Widząc jak blask łez odbija spływających po policzki odbija się na każdej ściance wielu oszlifowanych kamieni szlachetnych, które były motywem przewodnim wystroju pokoju.
    Czując wieczną pustkę, która wypełnia duszę sima aż po brzegi.

  • @jaqqu7
    @jaqqu7 Před 4 lety

    Była to chyba pierwsza "droższa" gra na jaką pozwolili mi rodzice. Zakupiona w wersji Deluxe z grubaśną instrukcją i niezwykle miło wspominam. Tym bardziej, że obok HoMM3 stanowiła dwójkę produkcji, które zostały zainstalowane na dopiero co świeżo zakupionym "komputerze do nauki" (oczywiście był to mój pierwszy własny PC, okolice 2004 roku i geForce FX 5200 oraz 256 MB RAM na pokładzie z dyskiem twardym 80 GB, ech wspomnienia).

  • @RedHatMeg
    @RedHatMeg Před 4 lety

    Panie, ja w piątek cały artykuł o moich wspomnieniach z Simsów opublikowałam!
    A ostatnio postanowiłam dać czwórce drugą szansę i teraz tak powoli, powoli gram sobie z jednym dodatkiem. Stworzyłam nawet rodzinę, którą miałam we wszystkich odsłonach serii.

  • @Masmix77
    @Masmix77 Před 4 lety +2

    Ostatnio sobie zainstalowałem i są piekielnie trudne. Zdobywanie przyjaciół do awansowania w karierze to istna katorga

    • @meinkraft5274
      @meinkraft5274 Před 4 lety

      to prawda. gdyby nie to grałbym bez kodów. szukałem nawet jakiegoś programiku do zwiększenia liczby przyjaciół ale chyba nie ma czegoś takiego

    • @meinkraft5274
      @meinkraft5274 Před 4 lety

      mienie więcej niż 3 przyjaciół to już naprawdę był hardkor

  • @ashisurana
    @ashisurana Před 4 lety

    Ja się w zasadzie z simsami "urodziłam" XD Mama w nie grała jak jeszcze była ze mną w ciąży, a ja jak tylko nauczyłam się obsługiwać myszkę (czyli miałam naprawdę kilka lat, bo ojciec mnie uczył grać jak tylko nauczyłam się siedzieć jak normalny człowiek), to pogrywałam sobie w simsy. W tamtym momencie była już dwójka, więc częściej grałam w nią niż w jedynkę, ale i w pierwszą część zdarzało mi się odpalać :D Później nastąpiła fala trójki, którą pokochałam za dzieciaka i była przez pewien czas moją ulubioną częścią, a później czwórka, która na początku była najbardziej przeze mnie nie lubiana. Dopiero po kilku latach naprawdę polubiłam czwórkę, natomiast znielubiłam trójkę ("budynie", bugi, brzydka oprawa graficzna etc.).
    Ale moją ulubioną częścią niezmiennie zostaje dwójeczka, która imo w ogóle się nie zestarzała. Ma najlepszy próg trudności (gram bez kodów, a dwójka jest idealnie wyważona pod względem rozgrywki. Nie jest za ciężka jak jedynka, ale nie jest za łatwa jak trójka czy czwórka), grafika z paroma delikatnymi poprawkami w postaci cc wygląda naprawdę dobrze, ma najlepszy system genetyczny (szczególnie system genów dominujących i recesywnych) oraz jest nastawiona na granie całym miastem co jest moim zdaniem świetnym pomysłem, bo nie prowadzi się monotonni w jednej rodzinie :D

  • @Mumciak
    @Mumciak Před 4 lety

    Poznałam simsy dopiero, gdy wyszła już dwójka. To było w podstawówce, gdy koleżanka miała dosłownie świra na tym punkcie i kolekcjonowała wszystkie dodatki. Teraz czasem siadam do czwórki, którą zdecydowanie bardziej wolę od trójki.

  • @nieaktywna9417
    @nieaktywna9417 Před 4 lety

    pamiętam jak byłam malutka to moja starsza siostra grała w simsy 1 a ja patrzyłam bo nie umiałam jeszcze, później ja przejęłam gierke a ona kupiła dla siebie dwójke, ja uczyłam sie grać w jedynke ale patrzyłam jak ona gra w dwójke a później to samo poszło, grałyśmy razem na zmianę i w ogóle, warto wspomnieć że dzieli nas 9lat różnicy, kochana siostra pokazała jak grać od początku xF

  • @HLCHC
    @HLCHC Před 4 lety +2

    Grałam w każdą część, ale The Sims 2 na zawsze w moim sercu ❤️
    Inni się sprzeczają między 3 i 4, tymczasem mi 3 kompletnie nie podeszła 🤷🏼‍♀️

  • @brucecygun9126
    @brucecygun9126 Před 4 lety +59

    Zacząłem od 3, grałem też w 4 ale to w trójeczkę lubię sobie pyknąć do dzisiaj 4 jest moim zdaniem słaba i mam wrażenie że w niektórych aspektach poszła w tył zamiast w przód

    • @kamilporeba1072
      @kamilporeba1072 Před 4 lety +6

      Popieram

    • @szkoaimieniateddyegofarmer7436
      @szkoaimieniateddyegofarmer7436 Před 4 lety

      *Jacek placek* ja: CO TO ZA CZARY

    • @meinkraft5274
      @meinkraft5274 Před 4 lety +1

      jedynka najlepsza

    • @brucecygun9126
      @brucecygun9126 Před 4 lety +12

      @Patrycja Bach Mi właśnie nie podoba się zamknięty świat w 4, brak możliwości prowadzenia pojazdu, czy też brak kreatora kolorów, faktycznie 3 czały czas się zacina ale i tak wolę ją od 4

    • @CHARLOTTE-jr5qq
      @CHARLOTTE-jr5qq Před 4 lety +2

      @Patrycja Bach Musisz być naprawdę mało kreatywną osobą xD