Ekstremalnie bardzo ciekawe... Co do tytoniu, to mialem mozliwosc spotkac sie z kultura indian Seminoles na florydzie, (gdzie mieszkam), i oprócz oczywistych fajek pokoju, to pamietam, ze tytoń był również wykorzystywany przez nich do łagodzenia sporów (głównie między kobietami). Wyglądało to tak, ze mieli specjalne fajki z jedna główka ale dwoma cybuchami. Jeśli był konflikt między dwojgiem ludzi, to nabijano taka fajke mocnym tytoniem i każda osoba z przeciwnej strony miala tak dlugo wytrzymac pałac te fajkę, az druga odpadła. Ta osoba, która wytrzymała palenie tej fajki mogla wyrazic swoje mysli do tej drugiej osoby, ale tyton byl tak mocny, ze zadko komu chcialo sie cokolwiek mowic po kilku buchach. Zatem, spor byl rozwiazany.
Dawno żadnego programu z takim zainteresowaniem nie obejrzałem. Myślę, że dla ówczesnych społeczności wykonanie takich malowideł było wielkim przedsięwzięciem logistycznym, zebrać w jednym miejscu sprzęt do malowania, zapewnić oświetlenie, wentylację(?), artyści byli na utrzymaniu reszty grupy, kiedy tworzyli, to nie polowali, nie podtrzymywali ognia, nie bronili terytorium, nie produkowali narzędzi, nie pilnowali dzieci etc. Istniała więc organizacja i podział pracy. Pokazuje to, jaką dla nich to przedsięwzięcie miało wagę. Rozumiem, że ozdobione malowidłami części jaskiń nie były zamieszkiwane na co dzień. Były to galerie, albo prędzej sanktuaria gdzie przeprowadzono rytuały inicjacyjne na szamana, na myśliwego, osiągnięcia dojrzałości, zażywano psychotropy, rozmawiano z przodkami. Czy religia była wcześniej? Te malunki są piękne, tak po prostu inspirujące, psychodeliczne, można przy tym słuchać Doorsów, (stały motyw węża u Morrisona), któryś skojarzył się mi z "Guernicą" Picassa. Motywu żeńskich narządów rozrodczych w pokazanej przez Was płaskorzeźbie, to mógł doszukać się tylko jakiś ksiądz katecheta. Czy można pokusić się o stworzenie ciągu: malowidła naskalne--->freski minojskie, średniowieczne, renesansowe--->uliczne graffiti? Pozdrawiam AŻ i wszystkich Widzów.
Niektóre pory roku trzeba było po prostu przetrzymać. Produkowanie dóbr na zapas nie miało sensu, bo koczownicy nie mają gdzie ich magazynować. Swoją drogą, nie wiem bo chory jestem i część (wstydzę się przyznać) przedrzemałem, ale nie przypominam sobie, by pan profesor wspomniał o hipotezie paleolitycznego zodiaku z kanału Prehistory Decoded. Autor jest fachowcem, nie jakimś zapaleńcem spoza dziedziny, i ma autentycznie ciekawą koncepcję, popartą publikacjami i analizami statystycznymi. Ktoś powinien zacząć traktować tę jego hipotezę serio, i jak nie ma sensu, to przynajmniej ją wyśmiać. No ale internety, śminternety, a pewnie wszystko będzie po staremu. Tzn. póki stare pokolenie okupuje katedry, to nic nowego się nie przedrze. ;-)
@@bakters Ja zasadniczo chciałem podkreślić jak silny imperatyw do działania mieli ci ludzie, żeby takie przedsięwzięcie rozkręcić, później trochę pomarzyłem. A Tobie zdrówka życzę.
@@65mto "jak silny imperatyw do działania mieli ci ludzie" Dlatego ciekawa ta hipoteza zodiakalna. Że niby na nich (kawałki) komety napadały, konsekwentnie z tego samego obszaru nieba, to się naprawdę starali to rozkminić. Z bogami żartów nie ma! "A Tobie zdrówka życzę." A dziękuję serdecznie. Przyda się na pewno. Wzajemnie, wszystkiego dobrego życzę.
Pisałem pracę na temat naskalnej sztuki magdaleńskiej, a zatem mogę w miarę obiektywnie ocenić przedstawiony materiał - bardzo dobrze, Panowie ! Szacunek za propagowanie nauki.
Kiedyś sporo chodziłem po jaskiniach sporo też eksplorowałem , kiedyś kopiąc jeden syfonik miałem halucynacje .To był ślepy zaułek jaskini i nie było wentylacji ,kilku godzinny pobyt spowodował spadek zawartości tlenu w atmosferze jaskini i z tąd te wrażenia. Zapewne twórcy malowideł także doznawali takich odmiennych stanów świadomości dodatkowo używali jakiś pochodni lub lamp co dodatkowo zmniejszało ilość tlenu - może po to wybierali te ciasne tunele i zakamarki bo w nich szybciej dochodziło do wizji
doskonały materiał i rewelacyjny kanał!!!!!!!....a z innej beczki mnie marzyłby się odcinek o bursztynie. Ciężko znaleźć jakieś dłuższe opracowania o jantarze
Před 2 lety
Dzięki! Pomyślimy, bo to już kolejna sugestia na temat jantaru :)
Dopiero dziś (8.VII.2022) wysłuchałem wykładu. Zastanawia mnie, na jakiej podstawie stwierdzono, że "BARWNIK BYŁ BRANY DO UST”. Taki ślad można uzyskać maczając kawałek zwierzęcego futra w farbie i pocierając po przyłożonej do ściany dłoni...
Chętnie bym odwiedził te zabytki kultury zwierząt ludzkich. Ciekawi mnie co myśleli podczas malowania. Obyśmy kiedyś mieli możliwość doświadczyć tego typu doświadczeń :)
Psss Jaskiniowiec w jaskini maluje sylwetkę konia z pięcioma nogami. Stojący obok drugi jaskiniowiec mówi: ,,Ty przecież koń pisze się z czterema nogami". Pierwszy odpowiada: ,,Ty wiesz, ja wiem, ale wyobraź sobie miny archeologów za 5000 lat".
Jakość sztuki jak zwykle zależy wyłącznie od talentu twórcy. Szczególnie tej prehistorycznej. Niejednokrotnie rysunki późniejsze na tym samym stanowisku są formalnie mniej zaawansowane. Pozostawione w jaskiniach ślady świadczą o tym iż jaskinie z malowidłami nie były tłumnie odwiedzane, wchodziły tam jedynie osoby wybrane ("czarownicy" i ich "uczniowie"?) Są to sanktuaria, gdzie oprócz odzwierciedlenia zwierząt i ludzi (czarowników) przebranych w skóry zwierząt, gwiazdozbiorów, znajdują się też sceny, które najprawdopodobniej dotyczyły przekazywania części ówczesnego życia określanego jako dziedzictwo, wtajemniczenie, tabu. Najprawdopodobniej jednocześnie pełniły kilka pokrewnych (duchowo- inicjacyjnych - religijnych) funkcji. Wizerunki ptaków namalowanych dobrze korespondują z nowymi odkryciami np dobrze opisany; "Pochówek z czaplą". Zabrakło mi stwierdzenia, że niektóre stanowiska sanktuaryjne były używane nawet przez kilka tysięcy lat lub więcej. Dodatkowo - dystalne części ludzkich palców - paliczek kciuka i małego palca znaleziono na stanowisku Obłazowa w Polsce (Valde Nowak), Dość często (jeszcze w XIXw) indianie Ameryki Płn na znak żałoby obcinali paliczki. Malowidła we Francji były ratowane przed grzybami, przez przykładanie mat antybiotykowych.
Jaskinia Chauveta (Werner Herzog nakręcił o niej film - "Jaskinia zapomnianych snów) jest fascynująca ze wzgl. na artyzm malarstwa - taki paleolityczny Leonardo. Ten człowiek - może to była kobieta, może mężczyzna - gdzieś ćwiczył rysunek, uczył się przedstawiania postaci, barwienia, wykorzystywania faktury skały. Mniej utalentowani artyści tworzyli w Lascaux, Altamirze, Valltorcie.
Jak sie maja czasowo Australijskie Malowidla Naskalne do wyzej wymienionych w wykladzie? Bardzo Ciekawy kontent. Pozdrawiam Serdecznie
Před rokem
Zależy które konkretnie przedstawienia mamy na myśli. Najstarsze sięgają 40 tys. lat temu, a najmłodsze są prawie współczesne. Tutaj można o nich poczytać szczegółowo: archeologia.com.pl/sztuka-naskalna-australii/
Kolejny ciekawy materiał, zawsze mnie ciekawiło skąd pomysł ludzi prymitywnych na malunki na skale... co nimi kierowało ? W jakim celu oni to tworzyli?
Co nimi kierowało a co nie wybrzmiało. Potrzeba transcendencji, poszukiwanie Boga lub jego ekwiwalentu. Sztuka to spotkanie z absolutem. Gdy nie ma absolutu - nie jest to sztuka, co najwyżej rzemiosło.
Paweł J Jaskiniowiec na ścianie jaskini maluje sylwetkę konia z pięcioma nogami. Stojący obok drugi jaskiniowiec mówi: ,,Ty, koń pisze się z czterema nogami". Pierwszy odpowiada: ,,Ty wiesz, ja wiem, ale wyobraź sobie miny archeologów za 5000 lat".
Ja wole twoje wstepy niz hip-hop :) czy zawodzenie jakichs starletek: :) Ciebie przynajmniej rozumiem a i czasem cos powiesz co nakierowuje moja uwage na interesujacy wachlarz zagadnien :) Pozdrawiam :) A co do tematow to naprawde ogladam z wieka przyjemnoscia i jeszcze wiekszym zainteresowaniem
W jaki sposób oświetlano jaskinie? Spalano szpik kostny, dający czyste jasne światło a nie żadne pochodnie. Pochodnie dają za mało światła i tworzą czarne ślady na stropie. Co do kwestii szamanizmu i odurzania się - jest to kompletna bzdura. Nikt pod wpływem psychodelików, innych środków odurzających, nie jest w stanie stworzyć precyzyjnego, zaplanowanego malunku, przy użyciu zaawansowanych jak na tamte czasy narzędzi. Poza tym odurzona osoba na rusztowaniu kilka metrów nad ziemią, nie brzmi bezpiecznie.
Temat bardzo ciekawy, jednak zbyt mało ilustracji w proporcji do tekstu; brak wskazania omawianych przedstawień/motywów na zdjęciach :( Do 19 minuty nie doczekałam info na podany temat, ani jacy ludzie (z jakiej epoki) stworzyli dane obrazy... :((
Před 2 lety
To niestety typowy efekt tzw. klątwy wiedzy, na którą często cierpią nasi goście :) Staramy się im przypominać o tym, by na początku umieszczali podstawowe informacje, a następnie wskazywali przynajmniej kursorem o czym dokładnie mowa, ale czasem i nam to umyka. Pan Profesor wspomniał o twórcach sztuki naskalnej mniej więcej na początku, ok. 06:00 przy okazji pierwszych odkrywców. ale fakt - przydałaby się ładna oś chronologiczna i wytłuszczenie tej informacji. Dziękujemy za tę uwagę - postaramy się dodawać takowe do przyszłych spotkań, jeśli gościom to umknie. A co do twórców sztuki naskalnej, to byli nimi przedstawiciele różnych kultur archeologicznych starszej epoki kamienia - paleolitu. Najstarsze daty pochodzą z Jaskini Chauveta (między 35 a 36 000 lat temu), a najmłodsze z Jaskini Portel we francuskim departamencie Ariège (13 500 lat temu ± 180 lat). Najsłynniejszymi twórcami była tzw. kultura magdaleńska.
Może to nie tylko początek sztuki, może jest to zarazem początek religii. Jedno i drugie jest powiedzmy produktem zbytkowym. Tak sztuka jak i religia nie są produktem pierwszej potrzeby. A raczej wynikają z potrzeb wyższych. I raczej trudno coś takiego robić przy niedoborach pokarmowych. A tryb zbieraczo łowczy nie gwarantował sukcesu w pozyskaniu pokarmu. Pojawienie się religii raczej utożsamiane jest z rewolucją neolityczną. Ale może to jest błędna koncepcja. Może idea religii pojawiła się równolegle z potrzebą wyrażeń artystycznych. Może to prototypy obiektów sakralnych. Bez względu na to. Bardzo ciekawy wykład. Zmienił mój pogląd na zagadnienie.
Z tego co wiem, niedobory pokarmowe pojawily sie wlasnie w zwiazku z przejsciem na rolnictwo. Zbiory zaleza bowiem glownie od kaprysow pogody. Rolnictwo nigdy nie bylo oplacalne i wystarczajace na pokrycie zapotrzebowan. Cmentarzyska np europejskie, z roznych epok ujawnija szkielety ze sladami niedozywienia. Nawet i dzis mamy dotacje do rolnictwa. Spolecznosci lowcow zbieraczy to pierwsze spoleczenstwa dobrobytu
@@AktyPrawne-zg3dl dzisiejsze dopłaty do rolnictwa to taka trochę łapówka. Aby zamknąć „pyski” rolnikom. Rolnictwo było zależne od pogody … zbieractwo też. Nie było pewne tak samo jak łowiectwo. A niedobory były okresowe tak jak u łowców zbieraczy. Ale jednak to ten tryb finalnie wygrał. Dlaczego? Bo był w perspektywie czasu wydajniejszy.
1:01:15 Czy Profesor na poważnie uważa, że uzasadnieniem dla religijności dawnego ludu i jego wiary w oddziaływanie Manitu (Manitou), jest odgłos podziemnej wody ?!!!! Pycha współczesnych "naukowców" jest niesamowita. Arogancja, wyniosłość, bufonada.
Mam wrażenie, że sztuka naskalna powstała może właśnie dla tego byśmy my, a szczególnie Wy archeolodzy myśleli.... co artysta miał na myśli:))) od taka artystyczna wizja ówczesnych ludzi... a niech się za te setki lat zastanawiają... i o nas mówią:))) i tak do końca świata nas podziwiają:))) Pozdrawiam Tamara i Spółka
Ludzie, których zwykliśmy nazywać pierwotnymi nie tworzyli tej sztuki jako artystyczne widzi mi się. To był czas, gdy natura jeszcze panowała nad człowiekiem, a człowiek walczył o przetrwanie i w konfrontacji z dziką naturą częściej przegrywał. W czasach, gdy człowiek nie miał solidnego domu a co najwyżej szałas, gdy nie uprawiał roli, nie hodował zwierząt, a zbierał i polował, nie było czasu na artystyczne widzi mi się i przedstawianie swojej wizji. Człowiekiem pierwotnym kierowała potrzeba transcendencji. Malowidła naskalne są częścią wierzeń, duchowości tych ludzi i zaangażowanie z jakim je wykonali pokazuje, jak pierwotna i silna jest w człowieku potrzeba obcowania z absolutem. Nikt z myślą "a namaluje sobie coś" nie stworzył tych malowideł. Aby je stworzyć trzeba zebrać komponenty barwników, zrobić z nich farbę, wykonać aerografy i pędzle, zrobić kaganki ze szpikiem kostnym, zbudować kilkumetrowe rusztowanie w głębi jaskini przy użyciu prymitywnych narzędzi z kamienia, kości, krzemienia. Ludzie, którzy się tym zajmowali byli wykwalifikowanymi specjalistami, świadomymi a nie odurzonymi szamanami jak z wizji równie odurzonych ideologów lat 60. Zanim człowiek stworzył sobie wygodne krzesło, łóżko, domu, narzędzia, stworzył sztukę naskalną, o której Picasso gdy ją zobaczył powiedział po chwili zadumy "Niczego nowego nie stworzyliśmy".
Tamara Krężel Jaskiniowiec w jaskini na ścianie maluje sylwetkę konia z pięcioma nogami. Stojący obok drugi jaskiniowiec mówi: ,,Ty, przecież koń pisze się z czterema nogami". Pierwszy odpowiada: ,,Ty wiesz, ja wiem, ale wyobraź sobie miny archeologów za 5000 lat".
sama mogę powiedzieć, że te wytwory sztuki są ciekawe, niezwykłe, tajemnicze, etc, chociaż nie jestem archeologiem ;) TO WIDAĆ! Co za truizm: "Jaskinia jaskini nie równa". nawet ignorant wie, że nie ma 2 jednakowych jaskiń. Warto o tym mówić??
Ekstremalnie bardzo ciekawe...
Co do tytoniu, to mialem mozliwosc spotkac sie z kultura indian Seminoles na florydzie, (gdzie mieszkam), i oprócz oczywistych fajek pokoju, to pamietam, ze tytoń był również wykorzystywany przez nich do łagodzenia sporów (głównie między kobietami). Wyglądało to tak, ze mieli specjalne fajki z jedna główka ale dwoma cybuchami. Jeśli był konflikt między dwojgiem ludzi, to nabijano taka fajke mocnym tytoniem i każda osoba z przeciwnej strony miala tak dlugo wytrzymac pałac te fajkę, az druga odpadła. Ta osoba, która wytrzymała palenie tej fajki mogla wyrazic swoje mysli do tej drugiej osoby, ale tyton byl tak mocny, ze zadko komu chcialo sie cokolwiek mowic po kilku buchach. Zatem, spor byl rozwiazany.
Ten kanał to odkrycie roku! Świetna treść, wspaniali goście i prowadzący ❤
Bardzo dziękujemy!
Dawno żadnego programu z takim zainteresowaniem nie obejrzałem. Myślę, że dla ówczesnych społeczności wykonanie takich malowideł było wielkim przedsięwzięciem logistycznym, zebrać w jednym miejscu sprzęt do malowania, zapewnić oświetlenie, wentylację(?), artyści byli na utrzymaniu reszty grupy, kiedy tworzyli, to nie polowali, nie podtrzymywali ognia, nie bronili terytorium, nie produkowali narzędzi, nie pilnowali dzieci etc. Istniała więc organizacja i podział pracy. Pokazuje to, jaką dla nich to przedsięwzięcie miało wagę. Rozumiem, że ozdobione malowidłami części jaskiń nie były zamieszkiwane na co dzień. Były to galerie, albo prędzej sanktuaria gdzie przeprowadzono rytuały inicjacyjne na szamana, na myśliwego, osiągnięcia dojrzałości, zażywano psychotropy, rozmawiano z przodkami. Czy religia była wcześniej? Te malunki są piękne, tak po prostu inspirujące, psychodeliczne, można przy tym słuchać Doorsów, (stały motyw węża u Morrisona), któryś skojarzył się mi z "Guernicą" Picassa. Motywu żeńskich narządów rozrodczych w pokazanej przez Was płaskorzeźbie, to mógł doszukać się tylko jakiś ksiądz katecheta. Czy można pokusić się o stworzenie ciągu: malowidła naskalne--->freski minojskie, średniowieczne, renesansowe--->uliczne graffiti? Pozdrawiam AŻ i wszystkich Widzów.
Niektóre pory roku trzeba było po prostu przetrzymać. Produkowanie dóbr na zapas nie miało sensu, bo koczownicy nie mają gdzie ich magazynować.
Swoją drogą, nie wiem bo chory jestem i część (wstydzę się przyznać) przedrzemałem, ale nie przypominam sobie, by pan profesor wspomniał o hipotezie paleolitycznego zodiaku z kanału Prehistory Decoded.
Autor jest fachowcem, nie jakimś zapaleńcem spoza dziedziny, i ma autentycznie ciekawą koncepcję, popartą publikacjami i analizami statystycznymi. Ktoś powinien zacząć traktować tę jego hipotezę serio, i jak nie ma sensu, to przynajmniej ją wyśmiać.
No ale internety, śminternety, a pewnie wszystko będzie po staremu. Tzn. póki stare pokolenie okupuje katedry, to nic nowego się nie przedrze. ;-)
@@bakters Ja zasadniczo chciałem podkreślić jak silny imperatyw do działania mieli ci ludzie, żeby takie przedsięwzięcie rozkręcić, później trochę pomarzyłem. A Tobie zdrówka życzę.
@@65mto "jak silny imperatyw do działania mieli ci ludzie"
Dlatego ciekawa ta hipoteza zodiakalna. Że niby na nich (kawałki) komety napadały, konsekwentnie z tego samego obszaru nieba, to się naprawdę starali to rozkminić. Z bogami żartów nie ma!
"A Tobie zdrówka życzę."
A dziękuję serdecznie. Przyda się na pewno. Wzajemnie, wszystkiego dobrego życzę.
@@bakters :)
@@65mto Potrzeba transcendencji - to kierowało tymi ludźmi.
Wspanialy wyklad , dziekuje
Bardzo dziękuję za program
Interesujący materiał
Szacunek dla prowadzącego
Świetny, bardzo ciekawy wykład. Dzięki!
Super.
Piękny, wspaniały,fantastyczny wykład!
Pisałem pracę na temat naskalnej sztuki magdaleńskiej, a zatem mogę w miarę obiektywnie ocenić przedstawiony materiał - bardzo dobrze, Panowie ! Szacunek za propagowanie nauki.
Jak zwykle bardzo interesująca opowieść ,zaprasza pan wyjątkowych ludzi .
Super wykład, dziękuję
Bardzo ciekawe, dziękuje
Kiedyś sporo chodziłem po jaskiniach sporo też eksplorowałem , kiedyś kopiąc jeden syfonik miałem halucynacje .To był ślepy zaułek jaskini i nie było wentylacji ,kilku godzinny pobyt spowodował spadek zawartości tlenu w atmosferze jaskini i z tąd te wrażenia. Zapewne twórcy malowideł także doznawali takich odmiennych stanów świadomości dodatkowo używali jakiś pochodni lub lamp co dodatkowo zmniejszało ilość tlenu - może po to wybierali te ciasne tunele i zakamarki bo w nich szybciej dochodziło do wizji
Temat fascynujący, wykład świetny :)
Wykład fascynujący, dziękuję.
doskonały materiał i rewelacyjny kanał!!!!!!!....a z innej beczki mnie marzyłby się odcinek o bursztynie. Ciężko znaleźć jakieś dłuższe opracowania o jantarze
Dzięki! Pomyślimy, bo to już kolejna sugestia na temat jantaru :)
Uwielbiam ten kanał,uczta dla zmysłów 👍
fantastyczne! 😍
Bardzo interesujacy temat i dobry wyklad 👏👍
Panie Biel, jestes pan wielki!
Świetny wykład! Kupiłam ten numer AŻ ale wciąż czuję niedosyt. Proszę stwórzcie jeszcze odcinek 😍🙏🏻
Po oglądnięciu całości... proponuje wydać "album" tych malowideł z opisanymi fotografiami.
Dopiero dziś (8.VII.2022) wysłuchałem wykładu. Zastanawia mnie, na jakiej podstawie stwierdzono, że "BARWNIK BYŁ BRANY DO UST”. Taki ślad można uzyskać maczając kawałek zwierzęcego futra w farbie i pocierając po przyłożonej do ściany dłoni...
Dziękuję 😘
Chętnie bym odwiedził te zabytki kultury zwierząt ludzkich. Ciekawi mnie co myśleli podczas malowania. Obyśmy kiedyś mieli możliwość doświadczyć tego typu doświadczeń :)
Psss
Jaskiniowiec w jaskini maluje sylwetkę konia z pięcioma nogami. Stojący obok drugi jaskiniowiec mówi: ,,Ty przecież koń pisze się z czterema nogami". Pierwszy odpowiada: ,,Ty wiesz, ja wiem, ale wyobraź sobie miny archeologów za 5000 lat".
Z dzieciństwa pamiętam książkę, powieść " bizon z jaskini Devy". O artyscie z Altamiry.
Może być jeszcze dłużej😊
Jakość sztuki jak zwykle zależy wyłącznie od talentu twórcy. Szczególnie tej prehistorycznej. Niejednokrotnie rysunki późniejsze na tym samym stanowisku są formalnie mniej zaawansowane. Pozostawione w jaskiniach ślady świadczą o tym iż jaskinie z malowidłami nie były tłumnie odwiedzane, wchodziły tam jedynie osoby wybrane ("czarownicy" i ich "uczniowie"?) Są to sanktuaria, gdzie oprócz odzwierciedlenia zwierząt i ludzi (czarowników) przebranych w skóry zwierząt, gwiazdozbiorów, znajdują się też sceny, które najprawdopodobniej dotyczyły przekazywania części ówczesnego życia określanego jako dziedzictwo, wtajemniczenie, tabu. Najprawdopodobniej jednocześnie pełniły kilka pokrewnych (duchowo- inicjacyjnych - religijnych) funkcji. Wizerunki ptaków namalowanych dobrze korespondują z nowymi odkryciami np dobrze opisany; "Pochówek z czaplą". Zabrakło mi stwierdzenia, że niektóre stanowiska sanktuaryjne były używane nawet przez kilka tysięcy lat lub więcej. Dodatkowo - dystalne części ludzkich palców - paliczek kciuka i małego palca znaleziono na stanowisku Obłazowa w Polsce (Valde Nowak), Dość często (jeszcze w XIXw) indianie Ameryki Płn na znak żałoby obcinali paliczki. Malowidła we Francji były ratowane przed grzybami, przez przykładanie mat antybiotykowych.
Jaskinia Chauveta (Werner Herzog nakręcił o niej film - "Jaskinia zapomnianych snów) jest fascynująca ze wzgl. na artyzm malarstwa - taki paleolityczny Leonardo. Ten człowiek - może to była kobieta, może mężczyzna - gdzieś ćwiczył rysunek, uczył się przedstawiania postaci, barwienia, wykorzystywania faktury skały. Mniej utalentowani artyści tworzyli w Lascaux, Altamirze, Valltorcie.
Jak sie maja czasowo Australijskie Malowidla Naskalne do wyzej wymienionych w wykladzie?
Bardzo Ciekawy kontent.
Pozdrawiam Serdecznie
Zależy które konkretnie przedstawienia mamy na myśli. Najstarsze sięgają 40 tys. lat temu, a najmłodsze są prawie współczesne. Tutaj można o nich poczytać szczegółowo: archeologia.com.pl/sztuka-naskalna-australii/
Kolejny ciekawy materiał, zawsze mnie ciekawiło skąd pomysł ludzi prymitywnych na malunki na skale... co nimi kierowało ? W jakim celu oni to tworzyli?
Co nimi kierowało a co nie wybrzmiało. Potrzeba transcendencji, poszukiwanie Boga lub jego ekwiwalentu. Sztuka to spotkanie z absolutem. Gdy nie ma absolutu - nie jest to sztuka, co najwyżej rzemiosło.
Paweł J
Jaskiniowiec na ścianie jaskini maluje sylwetkę konia z pięcioma nogami. Stojący obok drugi jaskiniowiec mówi: ,,Ty, koń pisze się z czterema nogami". Pierwszy odpowiada: ,,Ty wiesz, ja wiem, ale wyobraź sobie miny archeologów za 5000 lat".
To samo co grafficiarzy.
@@wearemotorhead4747
To wszystkie budynki takie jak: kościoły, cerkwie, meczety, itp., też graficiarze opanowali?
podobał mi się wpis:
A Polska jak zwykle nie ma- cóz za patriotyczna postawa
Ja wole twoje wstepy niz hip-hop :) czy zawodzenie jakichs starletek: :) Ciebie przynajmniej rozumiem a i czasem cos powiesz co nakierowuje moja uwage na interesujacy wachlarz zagadnien :) Pozdrawiam :)
A co do tematow to naprawde ogladam z wieka przyjemnoscia i jeszcze wiekszym zainteresowaniem
Pozdrawiam z Rutenii 😎
W jaki sposób oświetlano jaskinie? Spalano szpik kostny, dający czyste jasne światło a nie żadne pochodnie. Pochodnie dają za mało światła i tworzą czarne ślady na stropie. Co do kwestii szamanizmu i odurzania się - jest to kompletna bzdura. Nikt pod wpływem psychodelików, innych środków odurzających, nie jest w stanie stworzyć precyzyjnego, zaplanowanego malunku, przy użyciu zaawansowanych jak na tamte czasy narzędzi. Poza tym odurzona osoba na rusztowaniu kilka metrów nad ziemią, nie brzmi bezpiecznie.
Temat bardzo ciekawy, jednak zbyt mało ilustracji w proporcji do tekstu; brak wskazania omawianych przedstawień/motywów na zdjęciach :( Do 19 minuty nie doczekałam info na podany temat, ani jacy ludzie (z jakiej epoki) stworzyli dane obrazy... :((
To niestety typowy efekt tzw. klątwy wiedzy, na którą często cierpią nasi goście :) Staramy się im przypominać o tym, by na początku umieszczali podstawowe informacje, a następnie wskazywali przynajmniej kursorem o czym dokładnie mowa, ale czasem i nam to umyka. Pan Profesor wspomniał o twórcach sztuki naskalnej mniej więcej na początku, ok. 06:00 przy okazji pierwszych odkrywców. ale fakt - przydałaby się ładna oś chronologiczna i wytłuszczenie tej informacji. Dziękujemy za tę uwagę - postaramy się dodawać takowe do przyszłych spotkań, jeśli gościom to umknie.
A co do twórców sztuki naskalnej, to byli nimi przedstawiciele różnych kultur archeologicznych starszej epoki kamienia - paleolitu. Najstarsze daty pochodzą z Jaskini Chauveta (między 35 a 36 000 lat temu), a najmłodsze z Jaskini Portel we francuskim departamencie Ariège (13 500 lat temu ± 180 lat). Najsłynniejszymi twórcami była tzw. kultura magdaleńska.
❤
ale za to mamy pierwsze kolo podobno,kolo wazniejsze haha
Może to nie tylko początek sztuki, może jest to zarazem początek religii. Jedno i drugie jest powiedzmy produktem zbytkowym. Tak sztuka jak i religia nie są produktem pierwszej potrzeby. A raczej wynikają z potrzeb wyższych. I raczej trudno coś takiego robić przy niedoborach pokarmowych. A tryb zbieraczo łowczy nie gwarantował sukcesu w pozyskaniu pokarmu. Pojawienie się religii raczej utożsamiane jest z rewolucją neolityczną. Ale może to jest błędna koncepcja. Może idea religii pojawiła się równolegle z potrzebą wyrażeń artystycznych. Może to prototypy obiektów sakralnych. Bez względu na to. Bardzo ciekawy wykład. Zmienił mój pogląd na zagadnienie.
Z tego co wiem, niedobory pokarmowe pojawily sie wlasnie w zwiazku z przejsciem na rolnictwo. Zbiory zaleza bowiem glownie od kaprysow pogody. Rolnictwo nigdy nie bylo oplacalne i wystarczajace na pokrycie zapotrzebowan. Cmentarzyska np europejskie, z roznych epok ujawnija szkielety ze sladami niedozywienia. Nawet i dzis mamy dotacje do rolnictwa. Spolecznosci lowcow zbieraczy to pierwsze spoleczenstwa dobrobytu
@@AktyPrawne-zg3dl dzisiejsze dopłaty do rolnictwa to taka trochę łapówka. Aby zamknąć „pyski” rolnikom. Rolnictwo było zależne od pogody … zbieractwo też. Nie było pewne tak samo jak łowiectwo. A niedobory były okresowe tak jak u łowców zbieraczy. Ale jednak to ten tryb finalnie wygrał. Dlaczego? Bo był w perspektywie czasu wydajniejszy.
A może to była chęć pozostawienie śladu po sobie
intrygujące w jakim świetle malowali.... sadzy od pochodni, szczapek etc brak. Czyżby już lampki olejowe czy tłuszczowe?
1:01:15 Czy Profesor na poważnie uważa, że uzasadnieniem dla religijności dawnego ludu i jego wiary w oddziaływanie Manitu (Manitou), jest odgłos podziemnej wody ?!!!! Pycha współczesnych "naukowców" jest niesamowita. Arogancja, wyniosłość, bufonada.
Bo wiedzieli
Mam wrażenie, że sztuka naskalna powstała może właśnie dla tego byśmy my, a szczególnie Wy archeolodzy myśleli.... co artysta miał na myśli:))) od taka artystyczna wizja ówczesnych ludzi... a niech się za te setki lat zastanawiają... i o nas mówią:))) i tak do końca świata nas podziwiają:)))
Pozdrawiam Tamara i Spółka
Ludzie, których zwykliśmy nazywać pierwotnymi nie tworzyli tej sztuki jako artystyczne widzi mi się. To był czas, gdy natura jeszcze panowała nad człowiekiem, a człowiek walczył o przetrwanie i w konfrontacji z dziką naturą częściej przegrywał. W czasach, gdy człowiek nie miał solidnego domu a co najwyżej szałas, gdy nie uprawiał roli, nie hodował zwierząt, a zbierał i polował, nie było czasu na artystyczne widzi mi się i przedstawianie swojej wizji. Człowiekiem pierwotnym kierowała potrzeba transcendencji. Malowidła naskalne są częścią wierzeń, duchowości tych ludzi i zaangażowanie z jakim je wykonali pokazuje, jak pierwotna i silna jest w człowieku potrzeba obcowania z absolutem. Nikt z myślą "a namaluje sobie coś" nie stworzył tych malowideł. Aby je stworzyć trzeba zebrać komponenty barwników, zrobić z nich farbę, wykonać aerografy i pędzle, zrobić kaganki ze szpikiem kostnym, zbudować kilkumetrowe rusztowanie w głębi jaskini przy użyciu prymitywnych narzędzi z kamienia, kości, krzemienia. Ludzie, którzy się tym zajmowali byli wykwalifikowanymi specjalistami, świadomymi a nie odurzonymi szamanami jak z wizji równie odurzonych ideologów lat 60. Zanim człowiek stworzył sobie wygodne krzesło, łóżko, domu, narzędzia, stworzył sztukę naskalną, o której Picasso gdy ją zobaczył powiedział po chwili zadumy "Niczego nowego nie stworzyliśmy".
Tamara Krężel
Jaskiniowiec w jaskini na ścianie maluje sylwetkę konia z pięcioma nogami. Stojący obok drugi jaskiniowiec mówi: ,,Ty, przecież koń pisze się z czterema nogami". Pierwszy odpowiada: ,,Ty wiesz, ja wiem, ale wyobraź sobie miny archeologów za 5000 lat".
a Polska jak zawsze nie ma
Ja jak uzbieram kaskę chcę sobie zrobić tatuaż❤️-fragment malowidła z jaskini Lascaux😍🥰 a co🤣🥺😁 już nawet wiem który😍🥰😊
bo nie mieli zeszytow
sama mogę powiedzieć, że te wytwory sztuki są ciekawe, niezwykłe, tajemnicze, etc, chociaż nie jestem archeologiem ;) TO WIDAĆ! Co za truizm: "Jaskinia jaskini nie równa". nawet ignorant wie, że nie ma 2 jednakowych jaskiń. Warto o tym mówić??
Odniosłem wrażenie, że profesor, mimo tytułu mówił bardzo kolokwialnie, płytko, na poziomie licealisty. Niczego głębszego się nie dowiedziałem.
Niektore rysunki to jak bazgroły malych dzieci
37:45 O! Kur...a! Mężczyźni. I wszystko jasne. To się nazywa mieć zryty beret ideologicznie.