Największy błąd w historii koszykówki | Ranking NBA DRAFT 1984
Vložit
- čas přidán 15. 07. 2024
- Zasubskrybuj kanał o NBA ► bit.ly/zostawSUBAdlaKTB
Jestem Keepthebeat i robię filmy o koszykówce.
► WSPÓŁPRACA / REKLAMA - keepthebeat8@gmail.com
► STRONA - www.keepthebeat.pl
► ZASUBSKRYBUJ - bit.ly/zostawSUBAdlaKTB
► FACEBOOK - / keepthebeat88
► INSTAGRAM - / keepthebeat88
► TWITTER - / keepthebeat88
0:00 Rozpoczęcie, draft, dygresje i Devin
3:40 Poza podium - Alvin Robertson oraz John Stockton
11:32 Warto wspomnieć - Otis Thorpe, Sam Perkins, Kevin Willis, Jerome Kersey
15:39 3. miejsce to Charles Barkley
21:35 2. miejsce to Hakeem Olajuwon
27:04 1. miejsce to - szok - Michael Jordan!
===========
► PATRONITE - patronite.pl/keepthebeat
PODZIĘKOWANIA DLA PATRONÓW:
Alan Łobodziec, Patricia Koput, Dawid K, Bartosz Chybki, Tomasz Ścieszka, Jakub Kwaśniewski, Damian Połetek, Przemysław Grochowski, Paweł Węglarz, Piotr Gramacki, Krzysztof Augustyn, Paweł Stepczenko, Artur M, Szymon Tkacz
#nba #podcast #keepthebeat
===========
Muzyka wykorzystana w filmie:
BVDY bit.ly/BVDYyt
NITRO bit.ly/NitroBeatz
WEZYR bit.ly/wezyrnabitach
WITZKY BEATS bit.ly/witzkybeats
DEKONSTRUKTIONISTS bit.ly/dkstbeats
CZcams Audio Library, Ryan Little
DISCLAIMER - All clips property of the NBA. No copyright infringement is intended, all videos are edited to follow the "Free Use" guideline of CZcams. - Sport
keepthebeat to jednak solidna firma :) nie ma ze wielki swiat go wchlonal bez reszty i zapomnial o nas :) pamieta o rodakach i filmik jest :) piekne zadoscuczynienie :) dzieki KTB :)
KTB, jak to mawiał Frycz w "Ślenąc od świateł", "nie podobasz mi się kolego" :) Spłycenie umiejętności i roli Stocktona jedynie do perfekcyjnego rozegrania pick'n'rolla z Malonem jest, wg mnie, obrazą dla tego zawodnika. Gość w zasadzie zawsze rozgrywał cały sezon, zero kontuzji, zero błędnych decyzji i twardość i nieustępliwość w obronie. Przypuszczam, że w tym ostatnim mógł konkurować z nim jedynie MJ i Gary Payton (starszych zawodników, jak Larry Bird w swoim prime timie nie pamiętam). Wystarczy posłuchać wywiadów z zawodnikami, którzy musieli się z nim mierzyć. Żaden z nich nie wspomina mile tych spotkań.
Wiadomo, że on nigdy nie podał piłki łokciem, nie rzucił w kontrze alley oop'a, w sumie do kogo miałby tak grać, do Malone'a czy Hornacka? Za to perfekcyjnie podawał, spod swojego kosza, do wychodzącego na czystą pozycję, kolegi po drugiej stronie boiska. Zawsze wybierał najlepsze rozwiązanie, które było najbardziej pożyteczne dla zespołu. Oczywiście wcześniej tę piłkę wyrywał przeciwnikowi, który wydaje się być 2xwiększy i silniejszy, prosto z gardła.
Gość ma z całej kariery śrdenie 13 pkt (skuteczność 51%!!), 10,5 asysty i 2,2 przechwyty. Przecież to potwór!
ps. Kiedyś to było NBA, nie to co teraz. Taki Irving czy Steph Curry popłakaliby się, gdyby stanął naprzeciwko nich John :)
Wiem, że to co napisałem powyżej brzmi jak pojękiwania starego tetryka, ale naprwdę, te chłopaki nie miałby życia przy Stocktonie. Nie zdominowaliby go ani szybkością ani siłą, za to on by ich po prostu zniszczył.
Wszystkiego dobrego! Rozwijaj kanał!
Skuteczność strzelecka Stocktona to był jakiś kosmos. Może tak dużo nie rzucał ale jak już rzucał za 2 to na skuteczności bliższej Shaqa niż typowego pg a za 3 na skuteczności Stepha Curry. Ze średnich kilkunastu asyst na mecz robi się blisko 30 punktów plus rzuci kilkanaście swoje co razem daje w ataku ponad 40 punktów od Stocktona.
slepnac od swiatel to Gowno zarowno ksiazka jak i film z reszta twojej wypowiedzi sie zgadzam
@@Saint0076 Masz rację. Tak tego nie liczyłem, ale idźmy i doliczmy do tego przechwyty, straty wymuszone ostra obroną i czy błędne decyzje przeciwników i robi się 50 pkt.
Z racji roku urodzenia 1984 najlepszy draft w historii :) może nie ma głębi w tym drafcie ale jakościowo jest 1 z 3 najlepszych centrów w historii 1 z 3 najlepszych rozgrywających w historii, 1 z 3 najlepszych silnych skrzydłowych w historii no i 1 z 1 najepszych graczy w historii :)
Kolejny świetny odcinek, super się oglądało, dzięki Kipi! Rocznik '84 dla mnie zawsze będzie TOP1 z sentymentu za latami '80 i '90 w których wychowywałem się na koszykówce. Piękne czasy dla NBA. Pozdrawiam! :)
Siema. Bardzo fajny materiał. Wróciłem do oglądania NBA po kilkunastu latach przerwy i nie ukrywam, także dzięki Twojemu kanałowi. Moim ulubionym zawodnikiem zawsze był Sir Charles i miło było znowu o nim posłuchać. Dzięki za kanał i powrót do wspomnień z dzieciństwa 🤗🤗🤗
Świetnie sie Was ogląda. Przenosicie takimi odcinkami nas do czasów gdy koszykowka byla dla nas całym światem. Dziękujemy😉
Chetnie zobaczyłbym ranking top 10 nie wydraftowanych graczy w historii
MJ. Jedyny zawodnik w historii, który w tym samym roku był: MVP, DPOY, najlepszym przechwytującym i królem strzelców... oraz MVP All stars. Szkoda że nie miał wtedy prawdziwego trenera :) może już wtedy mógłby sięgnąć po mistrzostwo :)
Wygrał też konkurs wsadów
@@TheDeltt bóg koszykówki
@@redtomas już dzisiaj tacy się nie rodzą. Mógłby sam grać i pokonałby np Polskę.
@@tomizubi pewnie się rodzą, tylko nie mają motywacji żeby budować swoją wiedzę, doświadczenie. MJ wchodząc do NBA miał takie fundamenty że bił na głowę gwiazdy już tam zasiedziałe. Jak się patrzy na rookiego który jak dzieciakom odbiera piłkę weteranom używając podstawowych zagrań, to zaczynasz się zastanawiać czy ten typ nie był po prostu pracowity. Jedyne co wyróżniało go to wielkie dłonie których po prostu używał. Wyskok... wytrenowany, szybkość -wytrenowana, refleks-wytrenowany. Naprawdę większość rzeczy to była ciężka praca. Dzisiejsze dzieciaki tego po prostu unikają.
Trudno nazwać Douga Collinsa nie prawdziwym trenerem. Pół finał i finał konferencji z Detroit przyszłymi mistrzami. Phil Jackson był jego asystentem i w pierwszym swoim roku też poległ na Detroit.
11:19 wdała sie pomylka, stockton rozegral 1504 spotkania, a kobe 1346, tutaj Bartek dobrze myslal bo dirk rozegral 1522
W 8:08 też pomyłka. Chodziło oczywiście o najlepszego zawodnika w historii.
@@TheSiemek nie
@@filipurbaniak528 tak
Dzięki za odcinek😁
Wspanialy odcinek
Bez draftu 1984 nie byłoby draftu 2003- to tamci gracze(MJ, Hakeem, Barkley, Stockton itd) zmienili koszykówkę. Sprawili, że drugorzędna, niszowa dyscyplina, stała się zjawiskiem globalnym, podnieśli dyscyplinę na zupełnie inny poziom sportowy i finansowy(kiedyś nawet władze Chicago liczyły, ile miliardów dolarów MJ wpompował w ekonomię miasta).
Super odcinek
Super
Nowy materiał !
Bowe - biggest bust of all time
Fajny odcinek pozdrawiam panów 😁
Generalnie większość zgadza się z takim wyborem brak kontrowersji a teraz sobie pogdybamy.
Co najśmieszniejsze mimo takiego wyboru w drafcie to właśnie Portland szybciej zagrało w finale NBA niż Chicago i grało później z Chicago jeszcze raz w finale. Pomyśleć co by było gdyby wybrali Jordana
Gdyby Ralph Sampson nie połamał się w czwartym roku swojej kariery to być może Hakeem miałby mistrzostwo (mistrzostwa ?) wcześniej niż Jordan. Kariera Hakeema to przez lata gra w przeciętnym klubie. Po połamaniu się Sampsona 4 lata z rzędu wypad w pierwszej rundzie PO a raz nawet brak awansu i kwasy w klubie z naciskiem na transfer. Dopiero jak udało się obudować Hakeema porządnymi rolesami przyszło pierwsze mistrzostwo i później bardzo niespodziewane drugie.
Hakeem był jedny mz najlepszych blokujących w historii ale gdyby bloki liczono wcześniej niż od 1974 r to pewnie Jabbar Chamberlain i Rusell mieliby tych bloków więcej all time.
Charles Barkley też sporo swojego najlepszego czasu zmarnował w przeciętnych 76ers gdzie był okrutnym dzikiem. Bardzo zła decyzja o sprzedaniu Mosesa Malone. Później nawet dwa sezony poza PO. Jak poszedł do Suns to z miejsca MVP i finały. Później zaczęły się kontuzje. Co ciekawe w 94 i 95 najbliżej wyeliminowania mistrzowskich Houston na zachodzie byli właśnie Suns z Barkleyem (dwie serie po 3-4). Najniższy zawodnik w historii który zdobył tytuł mistrza zbiórek. Był niesamowicie silny i nawet później w Houston jak już nie mógł skakać to liderował w zbiórkach ze względu na siłę i zastawianie.
Co do jego wzrostu to narosło wiele mitów. Niektórzy podają nawet absurdalne 6,4. Na wszystkich zdjęciach z Jordanem (6,6) Barkley jest wyższy od niego i chyba bliżej mu do 6,7 co nie zmienia faktu że pod względem wzrostu na swojej pozycji to był mocno undersized.
Czy Karl Malone byłby superstarem bez Stocktona ? Malone oprócz Barkleya to był również jednym z najlepszych postup graczy swoich czasów. Do tego porządny defensor (4x all defensive). Często właśnie kontuzje Malone wskazuje się jako jedną z większych przyczyn porażki LA z Detroit w 2004 r.
Może to kiepski przykład ale w Dream Teamie gdzie Stockton większość czasu grzał ławę oprócz Jordana najlepsi byli właśnie Barkley i Malone.
Jordan. Oczywiście uważam go za goata ale Jordan miał również szczęście że obudowano go porządnymi graczami za czasów pierwszego czy drugiego 3peat bo w innym przypadku to tych mistrzostw mogłoby być trochę mniej.
Co ciekawe Jordan zawsze bardzo pochlebnie wyrażał się o Hakeemie a Chicago w sezonie regularnym zawsze miało duże problemy grając z Houston.
Moim zdaniem to właśnie Hakeem był najlepszym centrem w historii. Pamiętam jego pojedynki w finale 1995 z górą mięsa, która później zdominowała ligę w takim stopniu, że musiano zmienić przepisy. Hakeem, nie dość że nie dał się stłamsić przewadze fizycznej przeciwnika, to sam przeważył szalę w finałach. Jego zwinność, gracja, szybkość, technika to po prostu poezja. Do tego w odróżnieniu od innych centrów nauczył się rzucać(fakt, że jego rzut był trochę specyficzny, ale stabilny). Pamietajmy jeszcze o jednej rzeczy- ten gość jest muzułmaninem, czyli pości na przełomie marca i kwietnia. Czyli mimo tego, że co roku był przez część sezonu źle nawodniony i nieodżywiony, grał tak, że nie można było oderwać od niego oczu.
Mam tak samo. Dla mnie to najlepszy center, jakiego widziałem czyli od początku lat 90tych.
Generalnie tak, ale z tym 95' to nie do końca się zgodzę. Shaq zagrał dobre zawody, to reszta ekipy z Orlando się nie spisała.
@@cae9159 tak. Shaquille grał bardzo dobrze, jako jedyny z drużyny Orlando stanął na wysokości zadania, a mimo to Hakeem był od niego lepszy.
@@natanmysli4825Ale to był młody Shaq vs doświadczony Olajuwon. Ciężko tak porównać. Jednak postawiłbym na Billa Russela lub Kareema.
Świetny materiał i w zasadzie zgoda co do miejsc w rankingu! Nie mogę się pogodzić z opinią że Stocton nie był gwiazdą bo uważam że w sporym procencie to on kreował Malonea !!! Natomiast dla mnie mega ciekawa i zaskakująca informacja o Kawinie Willisie że połaczyl swoją karierą epoki!!! I ciekawostka z mojej strony : w tym samym drafcie w 1 rundzie z pickiem 208 do Chicago Bulls został wybrany późniejszy mistrz olimpijski w biegu na 100 metrów a mianowicie Carl Lewis!!! Pozdro i dzięki za materiał!
Też tak uważam, że to Stockton wykreował grę K. Malone a nie na odwrót. Gdy John wszedł na stałe no pierwszej piątki to Utah stali się lepszą drużyną. No i Stockton to jeden z najlepszych rozgrywających w historii Nba.
Jordan "musiał" trafić do Chicago. Inaczej nigdy bym się nie zainteresował koszykówką. W latach 90 zupełnie przez przypadek oglądałem na TVP 2 jakiś mecz NBA. Dowiedziałem się, że jest taka drużyna jak Chicago Bulls a ponieważ sam jestem spod znaku Byka postanowiłem, że będę tym "Bykom" kibicował. O tym, że gra tam najlepszy koszykarz dowiedziałem się później.
Najlepszy draft to 1996 potem 2003 a trzeci to 1984. Jako ciekawostkę podam że Duncan był brany pod uwagę w 1996 roku ale postanowił pozostać jeszcze rok na uczelni. Mam jeszcze gazetę w piwnicy z tamtych czasów:)
Fajny materiał, dzięki. Jeśli idzie o drafty w historii to pozycje 1-2 należą bez dwóch zdań do roczników 1984 i 1996, przy czym można się długo i namiętnie spierać, który mocniejszy. Pozycje 3-4 to roczniki 1985 i 2003, też w dowolnej kolejności, też bardzo mocne, ale nie mające mimo wszystko podejścia do pierwszych dwóch.
wiecie co powiedział Barkley kończąc karierę ? "tego właśnie potrzebowała Ameryka, jeszcze jednego bezrobotnego wśród czarnych" ;)
Barkley ma cięty język :) szacun dla typa :)
Materialy o niebo lepsze niz studio❤
na 31:08 słychać "Spierdalaj" Marysi Starosty...
Prawdziwa gratka dla fanów NBA z końcówki lat 80 i 90. Dzięki. Mam tylko jedno pytanie czy Hakeem zdobyłby dwa pierścienie gdyby MJ nie przerwał kariery. Dziś się nie dowiemy ale myślę, że odpowiedź znamy wszyscy. Pozdrawiam
Dzięki
1.jordan,2.barkley,
3.olajuwon,4.stockton
5.thorpe
Z całym szacunkiem dla LBJ’a, on nie ma podjazdu do MJ’a. LBJ jest super zawodnikiem, szanuję go bardzo, ale jest nr 2, a może i 3 (Kobe ma więcej „Miśków” od niego), jedyne w czym jest najlepszy to liczba punktów, co pewnie wyglądałoby inaczej, gdyby MJ nie robił kilku emerytur… Do końca nie da się tego porównać, inne czasy, inna liga, inne zasady, ale to moje subiektywne zdanie, można się ze mną nie zgadzać.
Respect, Love & Peace! Wszyscy jesteśmy w porządku!
💪🏻🏀 ❤️🖤🤍
zostawilem kciuka jak zawsze ziomek :D czy tam ziomki ,nie wiem dlaczego ale was kocham :d pzdr ziomeczki mam 7 lat a juz kocham grac :D
Kibicom Orlando o MJ mogę tylko tyle powiedzieć. Nigdy nie mówcie ponownie przy MJ że 45 to nie 23 😂
Przy stocktonie mówicie, że wszyscy się od Majka odbijali i że jest on top2, a Lebrona 6 razy przechodzili w finałach na 10 razy i 3 razy na farcie wygrywał miśka 19 lat gra i nabił masę punktów i jest z nim na równi trochę słaba narracja (:
Super Keep! Ps. Czy widzieliście podanie Luki dziś z nocy ?? Jak on to zrobił!
Naprawdę gratuluję wyjazdu do stanów
Ja do tej pory nie wiem, jako fan Portland, czemu mój klub dokonał takiego wyboru… Fajnie by się oglądało duet Michael Jordan i Clyde Drexler. Ale i tak przed MJ’em byliśmy w finałach w 1990 r. (wówczas zacząłem kibicować Trail Blazers, tak jestem tak stary… 😂 🙈), tylko wówczas na drodze do pełni szczęścia stanęli „Bad Boys”. W 1992 r. przegraliśmy z MJ’em i jego Bykami. Dla mnie to były finały marzeń! Tylko wolałbym zwycięstwo PTB!
Dzięki za świetny materiał, jesteście w porządku!
Go Blazers! ❤️🖤🤍 💪🏻🏀
Bo oni właśnie nie chcieli drugiego gracza na tą samą pozycję, a brakowało im środkowego. Jakby Olajuwona wybrali, to Clyde nie czekałby na pierścień do czasów Houston ;)
@@tiges to wiem, tylko mimo wszystko, jak chcieli środkowego, to trzeba było wybierać kogoś zdrowego, a jak nie było dobrego prospektu, to trzeba było wziąć chociażby skrzydłowego… „sir” Charles był dostępny… A nie brać gościa, który już na etapie uczelni był kontuzjowany.
Bardziej boli Cię nie wzięcie Jordana czy Duranta, gdy też było wiadomo, że Oden to łapiący kontuzje klocek?
@@kacza chyba jednak Jordan (dla mnie nr 1 ever), ale nie wzięcie KD, to też kolosalny błąd. Tak się składa, że dwa największe błędy w historii są naszym udziałem… 😢 Ktoś się uparł, że jak raz się udało wybrać super centra (a nawet dwa) - 1974 - Bill Walton (1976/1977 - jedyne mistrzostwo NBA), 1976 - Moses Malone (on był tym drugim dobrym centrem, tylko od razu go oddaliśmy 🤦🏻♂️), potem jeszcze świetnym wyborem był Arvydas Sabonis (tata Domantasa - „baby Jokicia”), tylko przyszedł do ligi kilka lat za późno, to trzeba wybierać centrów…
Ja byłem za tym, żeby teraz oddać pół składu i piki za KD, i żeby spróbowali razem z Dame’em wygrać „miśka”, ale niestety nie jestem managerem w PTB. Być może byłby to błąd, a być może nie… Ale przynajmniej bym wiedział, że zrobiłem wszystko, żeby gość, którego wszyscy kochamy, choć raz miał godnego partnera, żeby zawalczyć o „miśka”, tym bardziej, że w tym sezonie był geniuszem w ataku, a na zachodzie droga do finału wyjątkowo otwarta…
Power Trail Blazers! 💪🏻🏀 ❤️🖤🤍
@@aleksanderthen5953 Jordan jest nr 1. Niepotrzebnie fanbase LBJ próbuje narzucić jakąś narrację o TOP2 :)
Tylko wtedy nie wiadomo czy polubiłbyś PTB, bo nie wiadomo jakby wyglądali w 1990r, choć Jordan z Drexlerem, to mogła być mega przebojowa koszykówka do oglądania. Tylko wtedy strasznie dzielono pozycję i dwóch SG mogli by nie umieć ustawić, choć czy np Dumars tak różnił się od Thomasa, więc pewnie by się dało.
Ale paka po 2007r z Durantem, Royem i Aldrigde'm też mogła być wybitna i zdobyć miśka, skoro OKC potrafili wejść do finału.
No mogli i powinni pójść all-in po Duranta przed sezonem za Granta i oni pasowaliby do siebie, bo pisałem Ci na początku sezonu, że ten skład to max play-in, a doszły kontuzje przy wąskim jakościowo składzie i skończy się 13 miejscem, więc ta ich przebudowa, to gorzej niż proces w Phily wygląda ;)
To teraz może przegląd tych pierwszych picków w Drafcie, które bez zbyt dużych dyskusji okazały się być odpowiednią decyzją. Z perspektywy czasu chyba niewiele jedynek było największymi gwiazdami spośród własnego draftu. Ile jedynek w ciągu ostatnich 40-50 lat według Was potwierdzili swoją klasę na parkiecie?
Fajnie że nie pojechaliście po Huston za Olajuwona. Ja od siebie dodam że widziałem wszystkie finały od czasów pierwszej serii Chicago i, z całym szacunkiem do Michaela, ale gdybym miał wybrać swoje ulubione serie finałowe to wygrywa Detroit - LAL a seria Houston - Knicks jest na 2 miejscu. Hej. może zrobicie taki ranking? Pozdrawiam
Mówicie, że nie ma co nowego powiedzieć o MJ, a mam wrażenie, że w Polsce mało się mówi o Michelu w pierwszych latach kariery. Najczęściej zaczyna się omawiane jego historii od lat 90, a to co było wcześniej się pomija.
Wow, szok!! Keepthebeat umie normalnie mowic😊 obejrzalbym wszystkie materialy jakby nie bylo tego tonu, uniesienia, emocji itp itd. Normalnym glosem i tonem petarda!! Bylbym turbo fanem!! :):) pozdrawiam przeserdecznie.
👍
Może kolejna zabawa np. Najlepsi zawodnicy draftu wszechczasów. I tak najlepszy z nr 1 ever ,najlepszy z nr 2 ever itp.
Czekam na wasz film top 50 albo szybkie top 100 koszykarzy NBA ever
Dzięki za materiał. Zabrakło mi tu tylko jednej rzeczy, co by się mogło wydarzyć gdyby Portland jednak wybrało Jordana?
Panie Keepie, zrób pan odcinek o Jeremym Linie.
Miarą The Dreama jest to jak gruzował innych centrów. Jako fan Admirała nie mogłem na to patrzeć. Shaq w finale z Houston grał straszny piach, o Ewingu nie wspomnę.
I jeszcze jedno, po karierze każdy szanujący się center, nawet JaVal z nim trenował indywidualnie 😅
...od tych nazwisk łeb mnie rozbolał!!
MJ był jest i będzie gwiazdą, współczesnych zawodników porównuje się zawsze do Jordana szkoda, że podaje się, że ktoś zdobył tyle i tyle punktów wyprzedzając MJa tylko trzeba patrzeć w jakiej ilości męczy to zrobił, ile grał sezonów itd. Wcześniej był Jabbar, był Larry Bird, był O'Neal, Koby ale to Jordan zmienił koszykówkę. Przez wielu był nie lubiany grał samolubnie ale w ten sposób sam wygrywał mecze. Nie da się ukryć Bulls było najlepszym zespołem dzięki jednostką ale i całością. Warto poczytać kilka książek o Chicago i Jordanie a można się dowiedzieć wielu rzeczy w tym o hazardzie itd.
Charles po karierze to taki koszykarski Wojciech Kowalczyk!🙆😂
Charles Barkley, jest film na twoim kanale o tym zawodniku?
No i 3 zawodników dream team... moge sie mylić ale żaden rocznik tylu nie miał
Pytanie do Bartka,bo fanem alternatywnej rzeczywistości i MJ-a. Rok 1993 mija bez sensacji, ojciec MJ ma się dobrze,Mike kontynuuje karierę.Sezon 1994 ,w niezmienionych składach(roszady kosmetyczne) z poprzedniego sezonu.Playoffy nie przebiegają gładko ,ale Chicago 3:2 z Atlanta, 4:3 z Indianą,4:3 z NY spotykają Houston. W pierwszym meczu finału kontuzji doznaje Pippen i po heroicznej walce Chicago przegrywają 2:4. Jordan zdobywa MVP finałów ;) ,notując statystyki na poziomie 41ptk, 1,1 as. A pytanie brzmi, czy w takowej rzeczywistości też byłby GOAT? ;)
30:40 Ehhh Wybranie Jordana przez Portland to by był dopiero błąd. Portland miało już obsadzoną pozycje rzucającego obrońcy przez Drexlera i Paxsona. W tym Rosterze nie było miejsca dla Jordana i dla tego by mógł się rozwijać. Trail Blazers potrzebowało mobilnego centra by z miejsca mogli sie bić o tytuł. Zresztą Jordan największe sukcesy święcił już po okresie obowiązywania debiutanckiego kontraktu. Gwarancji że całą karierę spędzi w jednym klubie nie było.
Z perspektywy lat wybór Sama Bowie przed MJ-em wygląda oczywiście dramatycznie, ale w tamtym czasie można zrozumieć logikę myślenia Portland. Rok wcześniej wybrali Clyde Drexlera i mieli już na pozycji perspektywicznego zawodnika na pozycji SG. W tamtych czasach centymetry liczyły się o wiele bardziej niż obecnie a Bowie wykręcał niezle cyfry w NCAA. A to że potem okazał się kontuzjogenny to już inna sprawa
I to była lekcja dla przyszłych że nie bierzesz zawodnika którego potrzebujesz tylko bierzesz najlepszego zawodnika.
@@Saint0076 Dokładnie, bierzesz najlepszego i robisz wymianę
Super odcinek 🙂 dla mnie zasadnicza różnica - Stockton wyżej niż Sir Charles 🙂 nie mają pierścieni to indywidualne rekordy - John 🙂o czym pisałem w donejtach na kanale 😉druga rzecz - MJ - kariera zaczęta później i krócej niż LBJ a jednak pierścionki (LBJ nie wyrówna) i średnia punktowa z kariery wyższa u MJ... jestem rocznik 87' i obu bardzo szanuję jednak obu nigdy... nie byłem fanem tak kibicowsko 🙂 jeśli mam jednak wybierać top 1 to MJ 🙂
Ciekawostka o jordanie. Doug Collins kiedyś kazał mu podowac. Przez ost 20-30 spotkań sezonu 3double
W sezonie 88-89 Jordan dużo grał na rozegraniu. Punkty "spadły" mu do 32,5 na mecz ale miał po 8 asyst i 8 zbiórek na mecz co jak na SG to był kosmos.
Koszykarska piona, tak na start! A za film ,,pokutujący" za to, że cotygodniowego life'a nie było tym bardziej piona do kwadratu, ba, daję Was do pierwszej piątki mojego draftu za poświęcenie koszykarskiej pasji! Co do samego odcinka, to nie powiem: mała niespodzianka, że taki temat przedstawiliście i ciekawe wnioski w nim zawarliście. Ha! Moje typowania za draft NBA 1984, jeśli chodzi o spojrzenie na jego wybory z perspektywy czasów obecnych, są następujące: 1. Michael Jordan, 2. Hakeem Olajuwon, 3. Alvin Robertson, 4.Charles Barkley, 5. John Stockton.
kEEPTHEBEAT, przydałby się film z Billem Laimbeerem i jego ciekawych poczynaniach w karierze... Co ty na to?
Kto wie jakby potoczyła sie kariera Jordana I Drexlera gdyby grali razem. No, ale Barkley i Drexler... to byłby ciekawe
Wujek w sałatce...😂😂😂 trafione w dziesiątke
Coś o drafcie z 2009 roku może ?
no chyba, że spotykają na swojej drodze najlepszego zawodnika..8:00..ever
2003 najlepszy
drugi kolo zbyt często serwuje żarty dla ociężałych umysłowo
🐐 like always #1
Ale porównując MJ do LeBrona to trzeba pamiętać, że MJ rozegrał tak naprawdę tylko 13 sezonów (nie licze tych 2 sezonów w Wizards na emeryturę). Moim zdaniem MJ jest największy z największych a LJ jest drugi (takie moje zdanie).
Jordan to sprawa oczywista. Ale liczy się to co pozostaje w pamięci ludzi.... Moja 70 letnia mama do tej pory pamięta kto to był Barkley 😁 cały świat znał wtedy te dwa nazwiska i tak pozostało do dzisiaj. James???? Kto to? James Bond może hymmm o tego chodzi? 😛 Oczywiście Barkley był moim idolem ale w pamięci mam także inne mniej i bardziej znane nazwiska z tego okresu. Tak czy owak to był gwiazdy prawdziwe. DZIWNE jest to że generalnie mało kto wówczas utożsamiał się z Olażułonem 😁 prędzej z Robinsonem czy Ewningiem 😏
Ja szczerze bym Stocktona zamienił za Barkleya. Z całą resztą się zgadzam.
Edit: A co do Hakeema to Rockets wyszli bardzo dobrze na tym picku, bo akurat potrzebowali centra i złapali najlepszego dostępnego. Sam szczerze brałbym go do top 5 centrów w historii a na pewno top 10 centrów. A no i w 95 roku sprał Shaqa
Pizza bo wygląda jak żółw ninja
Moja 10 najlepszych zawodnikow na ta chwile w NBA 1- Kobe Bryant 2- Vince Carter 3- Tracy McGrady 4- Alan Iverson 5- Micheal Jordan 6- Show Kemp 7- Zach Livine 8- Russel Westbruk 9- Edwords z Minestota nie wiem jak ma na imie 10- Ja pozdrawiam .
A sorry dodam jednego ,,, Marcin Gortat xD
@@krolewskiekr0lew833 równie absurdalny wybór co MJ z numerem 5 :)
@@redtomas Sorry ziomek ale dlamnie lepiej graja zawodnicy prze dnim , jak on gral to graly tzn paly a jak np kobe czy vince to kazdy na takim samym poziomie ale kobe czy vince sie wyruzniali . sorry za blendy nie jestem polakiem tylko angolem ale umiem polski
@@krolewskiekr0lew833 Sorry ziomek ale twoja lista to jedno wielkie HA HA HA HA HA. Koszykówka lat 90tych to była najbardziej naszpikowana gwiazdami dekada a i tak wszyscy odbijali się od MJ
Ogromne niedoszacowanie Stocktona... a tak to fajnie jak zwykle. Powinien byc z 2 tytan pracy tytan statystyk i ogromna skromność, nie sprzedajna ikona jednego klubu, 22 mecze opuszczone w 19 sezonnach !! I zakończył karierę mając średnie dwucyfrowe wyniki w dwóch kategoriach - 13,1 punktu oraz 10,5 asysty w 19 sezonach i ponad 50% skutecznosci rzutow... mozna by tak jeszcze dlugo pisać...
Kolejny film w którym potwierdzasz, że jesteś hejterem Lebrona.
P. S.
Fajny Odcinek.
Barkley +1 miejsce za wyścig z Dickiem Bavettą!
Nigdy w życiu się nie zgodzę z wyższością Barkleya nad Stocktonem. Barkley wyznaczał się w grze co najwyżej silnym charakterem i grywał w przeciętnych zespołach, stąd jego wysokie średnie. Zwróccie uwagę na jego poruszanie sie po boisku nie tyle co w mixtape'ach, a całych meczach - nie odznaczał się niczym nadzwyczajnym, a jego technika użytkowa była na poziomie gwiazd drugiego kalibru. Stockton z kolei ustanowił nieprzebijalny rekord NBA w historii w asystach 15806 i był doskonale technicznie graczem mimo mizernych warunków fizycznych, przy czym grał w zespole lepszym będąc jego liderem (tego samego kalibru co Malone). Jednocześnie wyróżniał się również mocnym charakterem, a większy wpływ na jego statystyki miało genialne IQ boiskowe, a niekoniecznie sam Karl Malone. Nie mniej jednak super są te odcinki draftowe i pomimo tego, że te najciekawsze już zostały omówione, to czekam na kolejne, zwłaszcza te powyżej 2010 roku, bo też jest kilka ciekawych :D
Pozdro koszykarskie mordeczki!
John Stockton potrzebował Karla żeby dojść do tego co osiągnął tak? A Kobe potrzebował Shaqa żeby osiągnąć to co osiągnął. MJ też potrzebował SP czy DR żeby coś osiągnąć tak? Zaycytowałby tutaj naszego Najmana "co ty ku... pi.......? To jest robota menagerów nie zawodników. A co jakby John grał z MJ razem? John był i do tej pory jest najlepszym rozgrywającym koszykówki nie w NBA ale wszech czasów. To że był pracowity i nie odpuszczał to tylko wzór dla przyszłego pokolenia. Długi oj bardzo długi czas nie będzie już takiego mistrza PM 😀
1) Jordan 2) Olajuwon 3) Stockton 4) Barkley (jednak ta kariera w dużym stopniu była dużo mniejsza niż talent, takie przeciwieństwo Stocktona)
O
Dzik jest 19 All time.
Za głośno ta muzyka w tle
~spierdalaj :D
Barkley mial jeszcze ksywe Chuck
Alternatywa rzeczywistość W jakim.innym klubie M.J byłby Jordanem?A w którym może nie takim.fenomenem? A może jeszcze lepszym?..."-
w świecie, w którym Devin Durrant jest gwiazdą, Michael Jordan byłby max Damianem Lillardem Chicago Bulls
musi o tym powstać odcinek w Rick & Morty
@@keepthebeat88 przystając do dzisiaj może i tak...Ale bardziej miałem.na myśli gdyby został w drafcie wybrany rok wcześniej lub później do innej zupełnie drużyny.... hmmmmm
Barkley jedyna gwiazda której nie ma w nba2k 😆
Ginobili ?
Jak na razie do dziś to Michael Jordan to nr 1 wszystkich draftów jakie się odbyły. Bezapelacyjnie.
Dla mnie stokton powinien być wyżej niż barkley
K
szkoda że daliście tylko 5 a nie 10 Panowie
wy nic nie wiecie.
klawo
Po co to bredzenie o jakichś alternatywnych możliwościach. Są to na tyle zakurzeni już zawodnicy że większość ludzi słabo kojarzy wielu zawodników poza MJ i Hakemem
Hej miłośnicy okrągłych liczb, a czemu nie TOP 7, TOP 11. Wtedy nie musicie nic ucinać
Jak jeden z 2 najlepszych matoly !!! MJ jest pierwszy !
aaaa... i MJ ponoć jest jedynym zawodnikiem w historii, który w trzech różnych dekadach zdobył 50 punktów w meczu.
Lebron tez to zrobil
@@hops288 możliwe.
@@redtomas no mozliwe, bo sa to jedyni zawodnicy ktorzy to zrobili
@@hops288 zastanawiam się czy jeszcze Kobe tego nie zrobił.
@@redtomas kobe nie zrobil w latach 90
Miodzio
Barkley nigdy nie miał 198 cm ;) Był trochę niższy od Jordana.
Barkley był wyższy od Jordana
kom
Nienajgorsze. Takie w sam raz na przeczekanie do materiałów z USA
MJ był osobą bardzo medialnąi myślę że dla tego postawiliscie go na 1miejscu.Lecz byli zawodnicy którzy pracowali o wiele ciężej niż MJ.Mija lista to Lartry.Bird,John.Stockton i Black Mamba.Pominolem M.J bo tak jak pisałem wyżej i LBJ mimo wielkiego osiągnięcia jakie już ma ale nie mam szacunku do kogoś kto się sam określa królem.
"Byli co pracowali ciężej". Chodzi Ci o treningi? Przecież to jak trenował MJ to legenda, nikt tak ciężko nie harował, wiele wymagał od współpracowników ale jeszcze więcej od siebie samego
Dla mnie olajuwon jest obiektywnie lepszy od Jordana. Prawda nie ma tylu tytułów ale to był zimny morderca i z obiektywnie gorszym teamem dominował. Jordan miał super team a olajuwon nie aż tak. Gdyby olajuwonowi podrzucono lepszych zawodników to możliwe że Jordan nie miał by tyle mistrzostw
Takie pierdo... każdy mądry po fakcie...czy ktoś się spodziewał ze Jordan zrobi to co zrobił...nikt.Wiec wybór Portland się choć trochę broni.
czcams.com/video/a4qy1klDae4/video.html ...proszę cię, tu jako gracz akademicki w meczu przeciwko zawodnikom NBA i to jakim zawodnikom
@@bratsiostry4997 chodzi o to że stał się ikoną NBA i jednym z dwóch najlepszych w historii NBA.
Zanim MJ wszedł do NBA byli trenerzy którzy twierdzili że nie tylko jest absolutnie najlepszym zawodnikiem akademickim ale w ogóle jest najlepszym koszykarzem. On czynił cuda które częściowo pokazywali inni zawodnicy, ale nie było zawodnika który by łączył tyle zalet i doświadczenia i to jeszcze zanim dotknął parkietu NBA. czcams.com/video/D7z8YBZQIP4/video.html
To że Jordan będzie gwiazdą to wiedziano ale wtedy raczej nikt się nie spodziewał że będzie goatem. Jordan miał problemy ze strefą która grano w NCAA wtedy czy choćby na olimpiadach i w takich warunkach nie dominował tak jak w NBA.
@@Saint0076 to co wyprawiał w NCAA masakrowało mózg. Oczywiście że nikt się nie spodziewałem że niespełna 2 metrowy SG tak narozrabia, bo takich co się dobrze zapowiadało było wielu. Ten jednak był niesamowicie kompletny. Nie miał skuteczności z każdego miejsca na placu ale jednak predyspozycje zdradzał niesamowite. Chudy, a silny, duży zasięg, gigantyczny wyskok, potężne dłonie i ta pracowitość i refleks. Widać że on nie tylko miał pamięć mięśniową ale on wyraźnie myślał w powietrzu... a miał czas to robić bo hangtime porażający. I nadal mówimy o dzieciaku. Kontuzja mogła narozrabiać i nawet się zdarzyła w nba. Ale na szczęście był lekki a nie jak Zion...
Lebron jest wielki😂😂😂 10 finalow 4 wygrane 😂😂😂😂 sztywny kacap😂
Tak jak Stockton potrzebował Karla tak Jordan potrzebował Pipena. Bez niego nie zdobyłby żadnego pierścienia.
Nie byłoby Pipena byłby ktoś inny
Fajny content robisz, ale kolegi Bartka to nie trawię. Jego styl wypowiedzi, żarty, no nie dam rady. Nic osobistego, wiedza na pewno duża, po prostu nie podpasował. Anyway. Poza wspólnymi tematami, reszta bomba. No i Wrocławianin bądź co bądź, propsuję.