Video není dostupné.
Omlouváme se.
Uprawnienia na minikoparkę, jaki zrobić kurs? Czego unikać? Jak zdobyć doświadczenie operatora?
Vložit
- čas přidán 26. 11. 2022
- Planujesz zacząć swoją przygodę jako operator koparki lub minikoparki? Ten film jest dla Ciebie. Dowiesz się jaki kurs wybrać, jakich szkoleń unikać i jak zdobyć uprawnienia. Dlaczego nie warto pracować bez uprawnień operatorskich i co za to grozi. Jakiej klasy uprawnienia są potrzebne do pracy minikoparkami.
Zastanawiasz się ile godzin trzeba odbyć praktyki aby stać się gotowym do podjęcia pracy jako operator maszyny budowalnej?
Po obejrzeniu tego filmu będziesz bliższy poznania odpowiedzi na nurtujące pytania.
#minikoparka #koparka #operator
szukam pracy na koparkę na kl 3 i koparko ladowarkę i powoli sie poddaje dzwonilem do 30 pracodawców jak mówisz ze jestes bez doświadczenia to nie ma opcji aby ktoś cię zatrudnił
Jak zrobisz uprawnienia na koparko-ładowarkę to można obsługiwać koparki do 4t i ładowarki do 8t
Ja bez uprawnień zrobiłem około 40h i nauczyłem się kopać płynnie oraz manewrować całym sprzętem. Dokładnie godzinę zajęła mi rozkminienie jak rusza się łyżką i oraz różne manewry. Kopałem staw koło domu szer 10 dł 8 gł 1.8 później odkopywałem pół domu na 2.5m i bez problemu sobie poradziłem.
@mylsonVLOG
Wydaje mi się że jeżeli chodzi o kursy na maszyny budowlane są one nie dla osób które chcą nauczyć się zawodu operatora, tylko dla ludzi którzy chcą zdać egzamin przed komisją która największy nacisk na tym egzaminie stawia na aspekty teoretyczne czyli tak jak miałeś na zajęciach budowa maszyny, BHP, technologia robót dlatego tej praktyki nie ma za dużo. Egzamin praktyczny z tego co ja pamiętam jak zdawłem polegał na zrobieniu wykopu liniowego lub skrawania nic co by wymagało dziesiątek godzin pracy na maszynie. Kurs który kosztował 1700 złotych wliczając w to badania lekarskie oraz egzamin który kosztował 250 złotych nie ma możliwości być przepełniony zajęciami praktycznymi. Taki kurs o którym mówisz w swoim filmie musiałby kosztować minimum 10000/15000 złotych. Koszt wynajmu czy leasing maszyny, paliwo, eksploatacja maszyny, wynagrodzenie dla instruktora, marketing firmy, podatki, vat, ZUS już nie wspominając o zarobku dla firmy szkoleniowej, nie da się tego zrobić za 1700 złotych. A myślę że jeżeli byłby na rynku kurs na operatora koparki czy innej maszyny za takie pieniądze nie przebiłby się na rynku bo większości chodzi właśnie o dostanie papierka nie o nauke i doświadczenie. Głupie prawko B kosztuje teraz 3500 złotych. Idąc na kurs za te pieniądze nie oczekiwałem że naucze się zawodu bo wymagałoby to dzięsiątek godzin spędzonej w maszynie, które by kosztowały: wynajem koparki na 50h licząc netto po 120 zł za godzine już z paliwem 50 godzin operatora minimum 40/50 zł za jego prace to już mamy 8000 złotych samych kosztów egzamin z tego co kumpel mówił teraz kosztuje już 350 złotych temu wykładowcy który na teorii jest też myśle że solidnie trzeba zapłacić. Szukałem takich firm które "przygotowują do zawodu" nie znalazłem, dowiedziałem się od brata który robił uprawnienia w Warszawie że nawet sieć badawcza Łukasiewicz która przeprowadza egzaminy, ale ma też w ofercie szkolenia dla operatorów ma praktyk może godzine na maszynie XD więc tylko w robocie można sie nauczyć pracy a nie oczekiwać od firmy szkoleniowych która robi szkolenia za takie pieniądze że nie przygotowała mnie do zawodu, albo tak jak mówisz kupić sobie maszyne i popracować, albo tak jak ja miałem mieć normalnego pracodawce który rozumie że żeby mieć dobrego pracownika trzeba mu dać posiedzieć po robocie godzine dwie na maszynie, żeby się obył z maszyną.
Co do kursu, to teraz wystarczy na koparko-ładowarkę i można już pracować na mini do 4 ton. Same kursy to komedia. Robiłem na koparko-ładowarkę, podobno miało być 116 godz. teorii i 60 praktyki. Teorii miałem 4 lub 6 dni po 6 godz. i jeszcze 2 godz. online dzień przed egzaminem, to w sumie 38 godz. Teorii niby godzina, ale w tym był opis koparki, co gdzie i jak. W sumie wyszło 15 min samej jazdy, dwa razy nieporadnie nabrałem w przednią łyżkę i jak raz mi wyszło skrawanie to się praktyka skończyła i następny klient. I tak miałem dobrze bo pracuję w rolnictwie i miałem styczność z ładowaczem na ciągniku i taką niby koparką (Troll). Egzamin zdany za pierwszym razem, ale że chciałem bardzo zdać, to dzień przed egzaminem ugadałem się z gościem od praktyk i jeszcze sam sobie wykupiłem godzinę u niego i wtedy faktycznie godzinę się bawiłem. Żeby nie to, to nie wiem jak się nauczyć skrawania przez 15 min, żeby jako tako wychodziło.
Cześć🙋
Swojego czasu miałem operatora "starej daty". Pracował u mnie na koparce linowej Waryński KM-251. Na początku lat `70 jako młodego wysłali na kurs operatorów,jak opowiadał.
Kurs miał 2 miesiące,pierwszy teoria,a drugi praktyka... Na praktyce połowa to budowa koparki i dopiero "na plac zabaw" do kopania. Na warsztacie mieli do rozkręcenia główne podzespoły,żeby poznać budowę i zasadę ich działania. Silnik,rewers,sprzęgła wyciągarek,wyciągarki,podwozie. Po tym wszystkim + kilkadziesiąt lat praktyki kopanie od palika-do palika,pod niwelator... Grabiami nie trzeba było po nim poprawiać.
- Co nie zmienia faktu,że pomimo doświadczenia jakie posiadał - jak mi koparkę w poniedziałek w torfie "posadził",to dopiero w sobotę się wyciągnąłem. 🤣🤣🤣
Na poczatku trzeba się zastanowic czy wgl warto takie uprawnienia zrobić. To nie jest praca po 8 godz.! Przewaznie po 10 lub 12 godzin. Czesto oferty pracy sa na delegację. Na starcie nawet w tych czasach 2023r czesto stawka siega 18 zl 20zl netto bez doswiadczenia z doświadczeniem do 25 zl w kolo komina chyba ze delegacjach to 28 35zk netto. I to w calej Polsce nie oszukujmy się taka prawda. Jazda w transporcie na c plus e lub c typu solo tez nie jest praca po 8 godz w kolo komina chyba ze delegacje to i 8 tys na reke ale w domu tylko weekend reszta to spanie w kabinie jak pies w budzie sikanie na kolo sranie na kolo jak pies bo na parkingach niema wc zawsze. Te zawody będą deficytowym zawodem przez to wszystko. Ludzie na produkcjach po 8 godz codziennie w domu pod dachem za 3500 4200 zl netto dodatki na swieta wczasy pod gruszą kto teraz pujdzie na koparke czy ciezarowke za 18 zl na start czy 20zl na start i po tyle godzin. Wiem ze tak jest i niestety smutna prawda
Fajnie powiadasz o tak odpowiedzialnej i wbrew pozorom ciężkiej pracy. Dodam , że ja, żeby nauczyć się w marę dobrze kopać zajęło mi 40 /h i tego się nie da przeskoczyć, oczywiście mówię o kopaniu nie wsadzie czy na polu :)
Ja miałem na kursie na koparkoladowarki 4 godziny lekcyjne praktyki, czyli 4x 45 minut, nauczyli mnie tylko jak zdać egzamin i nic więcej, najwięcej nauczyłem się próbując samemu wsiadać na jakąś maszynę tam gdzie nie było zagrożenia ze coś uszkodzę, dużo obserwowałem doświadczonych operatorów tak by zobaczyć jakie możliwości ma maszyna, potem próbowałem się do nich upodobnić, tak na prawdę kilka lat mi zajęło dojście do wprawy, ale przez takie wskakiwanie na maszynę na godzinę dwie, czasami całe dniówki się zdążyły, dały na prawdę dużo, pozdrawiam
dokładnie masz rację. ale ja tu na kanale już takich mądrali słyszałem że co ja wiem o kopaniu oni na kursach nie musieli się uczyć bo zawsze umieli! :) jak to się mówi opowieści dziwnej treści.. Tylko lata doświadczeń i motogodzin mogą nauczyć a i tak nie każdy będzie fachowcem. Ja umiem kopać, maszyny nie zniszczę, ale nie jestem fachowcem. Mój ojciec owszem jest dobry w te klocki i ludzie lubią go brać na roboty
Wszedzie chca z doświadczeniem. Jak mozna je zdobyc i dostac prace skoro nikt niechce świeżaka. Pracuje w innym zawodzie bo nie dostalem pracy jako operator. Plus byl taki ze jak kopalem na podwórku pod wjazd to wynajalem sobie sama maszynę.
kurs praktyczny to około 15h :) co byście chcieli w takim czasie się nauczyć? robiąc prawo jazdy np. kategorii C tych godzin praktyki jest około 30 - czy te piętnaście godzin więcej zrobi z Was kierowcę zawodowego który odnajdzie się na drodze w każdej sytuacji?
Co do braku uprawnień i wypadku do nie trzeba nikomu robić krzywdy.
Wystarczy upierdolić światłowód , i obarcza się za przerwanie przesyłu danych i można nieźle zabulić.
Kurs jest po to żeby zdać egzamin, jakby mieli cie nauczyć pracy na koparce to kurs musiałby trwać jakiś rok i kosztowałby kilka razy więcej. Co z tego że naucza cie jednego, a pójdziesz do pracy i będziesz musiał robić zupełnie coś innego... Jeśli masz predyspozycje do tej roboty to ogarniesz to bardzo szybko. Znam też "operatorów" z kilkudziesięcio letnim doświadczeniem a są bardzo średni. Odnośnie uprawnień to nie powiedziałeś jednej ważnej rzeczy. Robiąc uprawnienia na koparko ładowarki możesz pracować na koparce do 4 ton oraz ładowarką do 8 ton. Co jest niezłą opcją (chociaż praca na gównopchajce) to ciężki kawałek chleba.
Masz rację. Na pewno są ludzie którzy chcieli by aby ich ktoś nauczył, a i na pewno są tacy co idą na kurs dla tego żeby pójść i mieść szybki kwit. Ja robię dłużej na maszynie niż mój ojciec a pomimo tego on kopie lepiej i "staranniej" niż ja. Chłop 62 lata. On ma chyba we krwi taka pracę całe życie miał do czynienia z maszynami... Ja wcale nie aspiruję do najlepszych ;) Co do uprawnień to jest tak jak piszesz. Robota na koparko ładowarkach i ładowarkach to jest jeszcze cięższa robota niż na mini... Najlepsze są gąsienicowe stoisz w miejscu nic nie telepie kabiną radio gra a człowiek przesypuje z kupki na kupkę...
@@MylsonVLOG tak, tak, stoisz na gąsienicach i z kupki na kupkę 😁😁
Fajne by to było. Wsadzą ci montera na trzech - czterech metrach w szalunku który,,musi stać na rurze" , karzą obsypać rurę, albo ustawić przepompownie, albo łączyć dwa odcinki, oj nie jest tak różowo..... 😁
Ale lepsze to niż przeciskać się w ,,kiblu" po podwórkach , ogrodach ,i innych ciasnych miejscach.
Co do kursu, tak jak piszą inni, kurs ma Cię przygotować do zdania egzaminu państwowego. Nie znam wszystkich ośrodków w Polsce, może są jakieś lepsze, gdzie kurs jest troszkę droższy, mają fajny poligon i np możliwość dokupienia godzin praktyki, żeby się coś podszkolić, ale i tak wszystkiego uczysz się w dalszej pracy. A praca pracy nie równa, inaczej wygląda praca np przy brukarzach, a tak jak w moim przypadku praca przy liniach kolejowych/stacjach. Skakanie po torach, skarpach, uskokach... Wszystkiego idzie się nauczyć, jeden szybciej inny wolniej.
dokładnie, robota dopiero kształci operatora. Największy poligon to robota na usłudze, każdego dnia inne "ciekawostki". Masz rację z tym że kurs do egzaminu przygotuje, ale w trudnej sytuacji są osoby co nie mają gdzie się dalej doszkolić po zdanym egzaminie a chcą znaleźć stanowisko pracy dla siebie jako operator koparki.. Pozdro!
@@MylsonVLOG ja zaczynałem w tej firmie na koparce, ale po kilku latach pracy jako zwykły pracownik więc mniej więcej wiedziałem na co się pisze i czego mogę się spodziewać. Nie żałuję, dużo się nauczyłem, dalej się uczę, ale od roku na trochę większym, ciekawszym i soecyficznym sprzęcie 😉
a na czym teraz robisz? Ja Ci powiem że robię dłużej na koparce niż mój ojciec a to on pomimo wszystko jest dużo lepszy ode mnie i caly czas mi jakieś błędy wytyka...
@@MylsonVLOG Huddig 1260B wersja RAIL + LIFT 2000. W dużym skrócie, największą koparko ładowarka, która jeździ po torach kolejowych i ma na sobie zabudowaną zwyżką o wysięgu 20 metrów.
A potrzebny jest kurs jeśli chce się samemu pracować na siebie?
to pewnie jak z prawo jazdy :) jeździsz aż Cię złapią bez. Tu też kopiesz aż będzie jakiś przypał i ktoś zapyta czy się na końcu czy masz uprawnienia. Mnie przez 7 lat nikt nie pytał :) Raz na jedną budowę dużą jak wjeżdżałem BHPowiec zażądał okazania. Nic więcej
Sądziłem że na własnej działalności nie potrzeba uprawnień :) Sam robiłem kurs na koparko-ładowarki III klasy ale mi wygasły już, mam też wózki widłowe i dźwigi, ale chcę coś swojego w końcu. @@MylsonVLOG
Witam, a co sądzisz o ośrodku w Górze ?
hmm jak by to powiedzieć żeby nikogo nie urazić ? :) ja mieszkam blisko Góry.... :) to odpowiedz już chyba znasz ;)
Cześć, badania lekarskie i psychotesty są potrzebne żeby zacząć taki kurs ?
tak, są badania lekarskie przed rozpoczęciem kursu. Ale nie tak restrykcyjnie jak np na kat C. ciężarową
@@MylsonVLOG do kursu i egzaminu nie są już wymagane badania lekarskie : )
@@VirtualMachina Rok temu były wymagane, ale to tylko formalność, bo jak się spytałem: kiedy się na te badania zgłosić, to w odpowiedzi usłyszałem coś takiego, "naprawdę chcę się panu przychodzić na te badania".
Jaki kurs podpowiesz na kopanie światłowodów
Na koparko-ładowarke.
zwykły operator koparki. Czy małej czy koparko ładowarki. Ty kopiesz inni układają i spawają
@@MylsonVLOG Nie ma czegoś takiego jak operator małej koparki 😁
A ty kolego jeśli chcesz pracować przy swiatłowodach to rób kurs na koparko ładowarke i jeśli będziesz miał okazję kurs albo jakieś szkolenie na przeciski tkzw kretem.
To na minikoparkę trzeba jakiś kurs? W Polsce za wszystko chcą brać kasę 😂
i to nie małą... kasę. ...
Mi na kursie mówili że nie na wszystkie minikoparki trzeba mieć uprawnienia.
W zależności co jest wpisane chyba w DTRke koparki czy tam w książkę.
@@MylsonVLOG 1250 zł plus egzamin 250 zł
Obejrzałem pierwszą minutę i bzdury gadasz. Doczytaj o uprawnieniach i klasach kursu! Nie wprowadzaj ludzi w błąd! Ja teraz chodzę na kurs (grudzień '22) i jest zupełnie inaczej!
Tzn jak? Napisz
@@MylsonVLOG Już odpisuję : klasa III - wszelkie koparko- ładowarki, koparki do 4 ton (kołowe i gąsienicowe). Nie ma terminu "jednonsczyniowe i określenia pojemności łyżki".
Klasa II jest zlikwidowana.
Klasa I koparki powyżej 4 ton.
Pozdrawiam.
Sprawdzilem teraz. Klasy są nadal. Nic sie nie zmienilo. Koparo Ladowarka to nie to samo co koparka
Ale dyskutowac zawsze warto wspólnie sie czegoś nauczymy
osom.pl/kursy/koparki-jednonaczyniowe